Schwarzenegger trolluje Stallone'a, poszło o noże
Ciekawe jaki cel charytatywny, bo to w tym wszystkim jest najważniejsze.
Racja.
Get tu da czopa !!!
Enoff talk! *łusz!* ożeszkuuuuu....
I co?
Też kiedyś będziesz miał tyle lat. I założę się że nie będziesz wtedy w takiej formie.
Szkoda tylko, że wg pierwszych recenzji ostatnia krew jest słaba, póki co krytycy są zgodni że ten film jest niepotrzebny
Poczekajmy na zdanie widzów :) Bo krytycy jak to krytycy, czasem dziwne rzeczy mówią :)
Większość widzów to jara się byle czym, więc zdanie krytyków cenię jednak bardziej.
póki co krytycy są zgodni że ten film jest niepotrzebny
Nie znają się. Rambo, John J. jest zawsze potrzebny.
W sobotę obowiązkowa wizyta w kinie. Bohater mojego dzieciństwa.
@Matysiak G W czasach gdy Rambo rządził w kinach Ciebie pewnie jeszcze na świecie nie było. Stąd zapewne Twój komentarz. Obejrzałeś Rambo po latach i nie rozumiesz już takich klimatów :) Ahhhh, kiedyś to było.....
Pudło. Tylko jedynka jest starsza :).
Po prostu pierwsza część to kawał dobrego antywojennego kina, a dwójka i dalej to płytkie łupanki celebrujące amerykański militaryzm. W First Blood dowiedzieliśmy się o Rambo wszystkiego, co trzeba, co zresztą dość jasno wyraził Morrell, zabijając Johna na końcu książki, a potem twardo nie zgadzając się z wytwórnią, która zmieniła jego zakończenie.
A z filmów akcji zdecydowanie wolę Commando, bo nie traktuje się poważnie.
No cóż, każdy może się spudłować. Tylko Rambo nie pudłował :)
Ciekawi mnie jakie recenzje miał John Rambo w dniu premiery. Bo dla mnie film wybitny, stawiam na równi z jedynką.
Ktoś dzisiaj jeszcze wierzy zdaniu krytyków?
rotten tomatoes to straszne gówno. Poza tym część krytyków amerykańskich jest strasznie lewacka, więc recenzje trzeba czytać, a nie zadowalać się tylko cyferkami.
Zrobiłbym z Rambo 5 jakiś soft-reboot z fabułą "Stary Rambo zostaje poproszony o pomoc wytropieniu cierpiącego na PTSD weterana z Afganistanu (Jon Bernthal), który nęka miasteczko na odludziu" :P:P
Było coś takiego z Tommym Lee Jonesem i Benicio Del Toro. "Nożownik".
W sumie miało taki sznyt pierwszego Rambo.
Mogłoby być też jakieś nawiązanie do jego dawnych wrogów... Tylko kurcze, chyba żaden z nich nie przeżył...
Bzdura. W First Blood ginie tylko pilot śmigłowca.
W sumie stary Sly i stary Brian Dennehy...? Oglądałbym.
Matysiak G W sumie masz rację. W jedynce nie zabijał bo jak to się mówiło w dzieciństwie "walczył z tymi co byli za dobrem i on też jest za dobrem" :) Z drugiej strony to też i nie jego wrogowie :)
Ja to bym chętnie coś takiego z Brudnym Harrym zobaczył.
Stary Harry, siedzący na emeryturze gdzieś na prowincji, zostaje poproszony o pomoc w rozwiązaniu sprawy sprzed lat przez młodego policjanta.
Ach czasy VHS z początku lat 90-tych. Jak film był ze Schwarzeneggerem, albo ze Stallonem, to było równoznaczne z tym że film jest dobry.
Pamiętam jak między 1988, a 1993 rokiem co tydzień rano w sobotę szedłem na bazar z 5 kasetami VHS, by wymieniać się między ludźmi na filmy. A co nie trafiło się na bazarze to mieli kuzyni, koledzy, sąsiedzi lub ewentualnie szło się do Januszy z nielegalną wypożyczalnią domową lub do prawdziwych wypożyczalni, ale te chyba były dopiero w 1989 po upadku komuny, bo nie przypominam ich sobie w 1988 i wcześniej :)
Szklana pułapka przetłumaczona jako Brutalna śmierć. I te bluzgi lektorów bez cenzury, którzy improwizowali i bawili się słowem w filmach takich jak Predator czy Robocop. Krwawy sport jak ktoś miał na bazarze to mówił o nim jak o najlepszym filmie jaki widział :)
Wtedy kino ambitniejsze było trudniej dostępne. Wszyscy głównie oferowali kino rozrywkowe - kino akcji, kopane, horrory, lekkie komedie, science-fiction. Bardzo rzadko trafiało się na coś ambitnego.
Pamietam scene z filmu Krokodyl Dundee w ktorej do Hogana ktos na ulicy wyskoczyl z nozem a w odpowiedzi ten wydobyl wlasnie taka wielka kose co spowodowalo natychmiastowa ucieczke napastnika.
Też bym wiał... nikt nie nosi wielkiej kosy, żeby móc sobie zrobić manicure w wolnej chwili
Elegancko. Fajne z nich chłopy, nawet dzisiaj :)
Blah, to przydałoby się jednak wrzucić to co czym piszecie :)
https://www.facebook.com/watch/?v=2445585525727399
Już takich aktorów jak Schwarzenegger czy Stallone nie ma. Dlatego prawie nie oglądam dzisiejszych filmów, wolę odświeżyć sobie klasykę.
Żeby się przygotować do Rambo 5 trzeba łyknąć... Tureckiego Rambo. Zarówno pierwszą część
https://www.youtube.com/watch?v=jWZAqp2AXxY
jak i drugą.
https://www.youtube.com/watch?v=zUubMzuftRY&t=545s
A co ma to wspólnego z grami ?? Czy już nie macie czego dawać? Tak jak pisałem wcześniej z gry online robi nam się onet online ... wszystko powielacie z innych stron A nic od siebie .
Powiem Ci że też miałem na początku wątpliwości co do ich działania związanego z filmami ale po jakimś czasie uznałem że to dobrze, ja na przykład nie włażę na te gówniane onety, wp i interie żeby sobie czytać pierdolety i ploty. Wolę sobie wejść na GOL i przeczytać artykuł o jakimś filmie albo serialu niż to co jest na wielkich portalach. A no z grami ma to wspólnego to że była gra o Rambo polskiego studia i te właśnie studio robi grę z Terminatorem, jak widać 2 filmy, 2 głównych aktorów i 2 gry - wszystko się zazębia i spójność się znajdzie.