Najlepsze polskie filmy historyczne, które trzeba znać
Potop po 40 latach od premiery wciąż ma najlepiej nakręconą scenę pojedynku w polskim kinie (Wołodyjowski vs Kmicić).
Generalnie nawet w zachodnim kinie trudno znaleźć coś, co lepiej odwzorowywałoby walkę szablą.
Potop po 40 latach od premiery wciąż ma najlepiej nakręconą scenę pojedynku w polskim kinie (Wołodyjowski vs Kmicić).
Generalnie nawet w zachodnim kinie trudno znaleźć coś, co lepiej odwzorowywałoby walkę szablą.
A gdzie Popiół i diament albo Kanał? Zamiast tego jakieś nowe popłuczyny w stylu Miasto 44 czy kiczowate do bólu Ogniem i mieczem.
Danielek dobrze prawi.
Nie.
Propagandowa była powieść Andrzejewskiego. Ale też nie do końca bo Andrzejewski jednak dobrym pisarzem był.
A film. No cóż ... Wajda i Cybulski zrobili trochę czerwonego w konia a przy okazji stworzyli coś co miejscami ociera się o arcydzieło.
Gdybym miał robić top coś tam, to: "Popiół i diament" , "Człowiek z marmuro-żelaza", "Ucieczka z kina Wolność" - trzy opowieści o doświadczeniu trzech różnych pokoleń, Cybulski, Janda (Radziwiłowicz) i Gajos.
Moze ogniem i mieczem to nie był badziew ale gdzie mu poziomem do potopu...Głosowanie niezbyt dobrze świadczy o głosujących w tym przypadku :)
A może po prostu wolą Ogniem i Mieczem od Potopu? Próba wywyższania się poprzez udawanie eksperta niezbyt dobrze świadczy o twoim poczuciu własnej wartości.
@siera97
Skoro wolą to albo nie widzieli potopu albo mają gust widza który klan i kac wegas uważa za szczytowe osiagniecia kinematografii i telewizjii:)
No na przykład ja wolę Ogniem a Klanu nie oglądam, chociaż Kac Vegas 1 i 2 są spoko jako komedia bez zastanawiania się. Natomiast ponownie próbujesz się dowartościować udając eksperta, nie ma jednego dobrego gustu, ktoś może woleć Ogniem dlatego że na przykład bardziej podobają mu się zdjęcia krajobrazu lub kostiumy, a Potop stawiać na drugim miejscu. Wtedy co? Też jest bezguściem i amatorem brazylijskich telenowel?
Moderacja: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
Pianista nie jest polskim filmem.
W artykule napisali
Pianista powstał jako koprodukcja francusko-niemiecko-polsko-brytyjska. Za całością stał jednak polski reżyser, więc uznaliśmy, że filmowi należy się miejsce w zestawieniu polskich filmów historycznych.
Wiem co napisali w artykule i taka argumentacja im tylko szkodzi. Kierując się tą logiką to Dziecko Rosemary i Chinatown też są polskimi filmami.
@planeswalker
Ale brednie.
Głównym kryterium wyboru filmów był związek z historią Polski.
Pianista:
-główny bohater to Polak żydowskiego pochodzenia
-miejsce akcji to okupowana Warszawa
Jedyna rzecz, która łączy Pianistę i dwa filmy, o których wspomniałeś to reżyser z Polski.
To ty bredzisz w tym momencie. W artykule jest wyraźnie napisane, że film znalazł się w tym zestawieniu tylko dlatego, że stoi za nim polski reżyser.
Mieli wątpliwości czy wstawić film związany z historią Polski, który nie jest wyprodukowany tylko przez Polaków. Reżyser to Polak więc jednak go wstawili.
Przytoczenie dwóch innych losowych filmów Polańskiego, które nie mają związku z historią Polski to nadal idiotyzm. Najważniejsze, że wspomnieli później, że jest to koprodukcja. A jeżeli komuś przeszkadza nazwanie filmu "polskim" w artykule na GOLu tylko dlatego, że pracowali przy nim ludzie z innych krajów to...
Ehh, trzeba ci wszystko tłumaczyć jak dziecku:
Pianista powstał jako koprodukcja francusko-niemiecko-polsko-brytyjska. Za całością stał jednak polski reżyser, więc uznaliśmy, że filmowi należy się miejsce w zestawieniu polskich filmów historycznych.
Napisali, że Pianista to koprodukcja kilku różnych krajów, ale tak czy inaczej uznali go za polski film historyczny, bo stoi za nim Polak. Fuck logic.
Czy twoim zdaniem jeśli powstanie ranking najlepszych polskich filmów, to czy na liście powinny znaleźć się takie filmy jak Dziecko Rosemary i Chinatown? W przypadku tych filmów również stoi za nimi polski reżyser.
Oglądałem większość filmów z tej listy. W mojej topce będzie chyba to wyglądać tak:
1) Jack Strong
2) Ogniem i Mieczem
3) Miasto 44'
1.Potop
2.Wołyń
3.Pułkownik Kwiatkowski
4.Jack Strong
5,W Ciemności
6.Ogniem i mieczem ex aequo Miasto 44
7.Katyń
8.Pianista
9.80 milionów nie widziałem pewnie jakis badziew ogólnie miejsca 1-4 dobre i bardzo dobre reszta średnie a Katyń i Pianista to dnoo.:)
Aż 49% głosów na Ogniem i mieczem, a tylko 44% na Potop, gdy te filmy dzieli przepaść. Ogniem i mieczem to film o co najmniej dwie klasy słabszy. Potop to jeden z najlepszych filmów w polskiej kinematografii.
Nic tylko chłosta publiczna dla głosujących na pierwszą część trylogii Sienkiewicza, którą co ciekawe ekranizowano od końca zamiast od początku.
Potop jest po prostu mniej przystępny dla młodszego widza, a trzeba mieć na uwadze, że duża część społeczności to właśnie ta grupa.
Mimo wszystko Ogniem i mieczem to wciąż przepiękne zdjęcia, kostiumy i muzyka. No i Aleksandr Domogarow w roli Bohuna - jedna z lepszych kreacji w polskim kinie.
Niestety nie mialem okazji lub chęci oglądać wszystkich filmów z listy, więc opiszę tylko te, które są mi znane:
Potop - to świetny film, z kapitalna obsadą, scenami batalistycznymi i jak ktoś wcześniej zauważył najlepszą w historii kina walką na szable. Niestety Revivus to pocięta chała, która moim zdaniem zepsuła ten film. Nie warto nawet tego oglądać.
Ogniem i mieczem - dobry film, który zarobił niezłe pieniądze, a i obsada nie ma czego się wstydzić, szkoda tylko, że Aleksander Domagarow został zdubbingowany przez Jacka "Wiedzmina" Rozenka. Sądzę, że ten rosyjski aktor powinien zostać pokazany w całej swej krasie.
Pułkownik Kwiatkowski - oparty na autentycznych wydarzeniach, bo tak wyglądała ówczesna rzeczywistość. Podobno rzeczywiście istniał pierwowzór tej postaci, niestety niewiele wiem na ten temat. Choć już przemaglowany, to nadal warty obejrzenia film.
Pianista - obejrzałem w kawałkach i nie podobał mi się, choć doceniam kunszt aktorski i reżyserski.
Katyń - ciężki psychicznie, ale bardzo ważny film, zgadzam się z autorem artykułu, to pozycja obowiązkowa do obejrzenia.
80 milionów - kolejna dobra propozycja, ukazująca ówczesne realia, choć baaardzo wygładzone. Ubecja w rzeczywistości nie była tak niekompetentna jak pokazano w filmie.
Jack Strong - kolejny dobry film, zawzięty major Putek z kontrwywiadu wojskowego zagrany przez jak zwykle świetnego Mirosława Bakę, to postać humorystyczna, ale świetnie zagrana. Film trzyma klimat.
Do filmów historycznych,dodałbym jeszcze:
Krzyżaków, Pierścionek z Orłem w Koronie (reż A. Wajda), Sto koni do stu brzegów (na podst. świetnej książki Kazimierza Koźniewskiego). Jak rozpętałem 2 wojnę światową.
oraz seriale:
Czarne chmury, Pogranicze w ogniu, Przyłbice i kaptury oraz Rycerze i rabusie i Stawka większa niż życie.
O czterech pancernych nie wspominam bo każdy to widział.
A gdzie "Jak rozpętałem II Wojnę Światową" ? Trochę by rozluźniło poważną atmosferę. :)
Dołożyłem swoje 0.2% do Potopu. :) A, jak zauważył marcban, szkoda, że nie ma tutaj "Jak rozpętałem II Wojnę Światową" - choć film historyczny z tego w sumie żaden.
Miasto 44...dubstep, calowanie się w slow motion pod gradem kul. Ten film to science fiction
Dla odmiany otworzyły mi się wspomnienia. Niezapomniana czołówka z serialu "Kolumbowie".
https://www.youtube.com/watch?v=N4elEodw5x8
Za dużo (tych naprawdę dobrych) filmów historycznych czy wojennych, to na koncie niestety nie mamy. Mimo wszystko są filmy bardzo dobre i godne uwagi. Moja 10-tka:
1. "Potop" (zdecydowanie zasługuje na 1 miejsce)
2. "Pułkownik Kwiatkowski" (doskonały film i niedoceniony)
3. "Faraon" (polski film, choć nie o Polsce)
4. "Popiół i diament"(no może nie do końca historyczny, bardziej psychologiczny, ale i tak ważny film)
5. "Ogniem i mieczem" (ile było narzekań, a i tak od 20 lat nikt nie potrafi nakręcić nic lepszego)
6. "Westerplatte" (ale ten z 1967 r. rzecz jasna, niedoceniony film, najlepsze kino wojenne z Polski, mimo przemilczenia pewnych faktów, do dziś nie potrafimy nakręcić nic, co trzymałoby taki poziom)
7. "Polskie drogi" (dobra trochę naciągane, bo to serial, ale za to dobry serial o okupacji)
8. "Pianista" (warto obejrzeć, sprawnie zrealizowany, choć tematyka wałkowana ostatnio aż do bólu...)
9. "Katyń" (nawet jeśli trochę poniżej oczekiwań to ostatnie minuty filmu przejmujące i wstrząsające)
10. Pan Wołodyjowski (uważany przez wielu za najsłabszy z trylogii, nawet jeśli tak jest to powinien być na liście a scena oblężenia Kamieńca Podolskiego niesamowita)
Reszta to już filmy raczej średnie a na ostatnie cuda historyczne w polskim kinie spuśćmy zasłonę milczenia...
A gdzie Krzyżacy, Chłopi, Przedwiośnie czy Lalka?
Ty tak na poważnie, czy to jakaś prowokacja? "Chłopi'" czy "Lalka" to filmy bardziej obyczajowe, "Przedwiośnie" to mógł być dobry film, bo historia i realia ciekawe, ale wyszedł z tego średni film (w porywach niezły) i jedynie "Krzyżacy" faktycznie mogliby być brani pod uwagę.
Jeszcze zapomnieliście wymienić takie filmy jak choćby Poszukiwany, poszukiwana czy Miś. Tyle wspaniałych historycznych filmow pominiętych.
Prawo i pięść? Hubal? Obława?
"Prawo i pięść" to doskonały film, ale tu bardziej chodzi o filmy typowo historyczne, a nie psychologiczne, obyczajowe czy sensacyjne, stąd też pewnie niewielu umieściłoby go na tej liście. Hubal to film ledwie średni (H. Dobrzański zasługuje na dużo lepszy) a Polacy krzyczą "hurraaa" jak to w prawie każdym filmie wojennym za socjalizmu. Na temat Obławy się nie wypowiadam, bo nie oglądałem.
A gdzie Faraon ? To była Polska megaprodukcja, która otarła się o Oscara przegrywając z jakimś francuskim melodramatem. Ale wiadomo przecież wtedy film z bloku komunistycznego nie mógł wygrać. Sam Martin Scorsese uznał ten obraz za arcydzieło polskiej kinematografii.
Co do reszty listy to zdecydowanie Potop nr 1. Miasto 44 wszystko fajnie, dobrze zrealizowane ale tej sceny z latającymi kulami i serduszkami nie mogę darować Komasie. Co mu do głowy strzeliło żeby to nagrać. Całą imersję i klimat szlag trafił. Katyń spoko, Pułkownik... to bardziej komedia niż film historyczny. Wołyń dobry tylko ta końcówka jakaś enigmatyczna. Umarła nie umarła ? Ogniem i mieczem no cóż to już nie ta forma Hoffmana co kiedyś...
Co do samej ankiety to najlepszy byl Potop i Pan Wolodyjowski. Ogniem i mieczem to dobry film ale Zamachowski kompletnie mi nie pasowal do roli Wolodyjowskiego, rownie dobrze mogli obsadzic Karolaka.
Jeszcze dodam Pana Tadeusza.
Dobra dobra, wszyscy wiemy co zagrało główną rolę w "Pułkowniku Kwiatkowskim", właściwie dwie główne role...
hehehe śmieszne to gry-online.pl. Powinno być o grach, a piszą o filmach. btw. Hardkor 44 = DNF ? :D
Wspomniany kilka postów wyżej, ale zapomniany film Westerplatte
Korczak
Koniec Naszego Świata i w ogóle polskie filmy o tematyce niemieckich obozów zagłady jak Kornblumenblau, Pasażerka czy Ostatni Etap (choć tutaj za dużo dialogów po niemiecku, których nie tłumaczono).
O reszcie brakujących już wspomniano.
"Ogniem i mieczem" zdecydowanie :) Jak byłam bardzo malutka, to rodzice oglądali całą trylogię i inne filmy typu "Krzyżacy". Z jakiegoś nieznanego powodu, tylko "Ogniem i mieczem" wpadło w mój dziecięcy gust i tak już zostało po dziś dzień. Z rok temu oglądałam go jeszcze raz i widać jak kiepsko jest nagrany ale tej miłości do filmu zbudowanej przez małe dziecko, nie da się tak po prostu urwać kiepską jakością ^^
Trylogia jest nagrana na podstawie książek, książek które miały krzepić serca Polaków w czasie zaborów. Dlatego jest błędem doszukiwania się tam zgodności historycznej. One miały wzbudzać nadzieję, że można pokonać każdego najeźdźcę. Garść siłę i pokrzepiać serca.
Niemożebne, że nikt nie wspomniał o Szwadronie!
Właściwie powinniście z tego zestawienia usunąć Faraona, Potop, Ogniem i mieczem i Krzyżaków. To nie są filmy historyczne tylko adaptacje powieści o których wiele można powiedzieć ale są raczej powieściami ahistorycznymi.
Książki Sienkiewicza to tak zwane "Powieści historyczne" co można nawet na Wikipedii sprawdzić, nie mądrz się zatem jeśli nie jesteś w temacie
Tia... znalazł się specjalista z Wikipedii. Bo treść powieści dzieje się w przeszłości to od razu jest historyczną? W Faraonie Prusa praktycznie nic nie zgadza się z historią a w filmie tym bardziej. U Sienkiewicza poza ogólnie znanymi faktami reszta jest wyssana z palca. Filmy starają się odwzorowywać XVII wiek i XV ale nadal są oparte w większej części na powieściach które były wyobrażeniami Sienkiewicza o tych epokach nie popartymi żadnymi doglebnymi studiami nad epokami. To że np. przy ogniem i mieczem pracowali konsultanci zaowocowało w miarę wiernym odwzorowaniem broni i strojów z epoki, ale reszta jest gigantycznym uproszczeniem.
"Potop" utrwala mit o obronie Częstochowy. Fakty są takie że nie było żadnej obrony. Ba! Nie było nawet oblężenia. A do księdza Kordeckiego z powodu jego działań, mogłoby nawet pasować określenie kolaborant.
Kanał, Czarny Czwartek, Kamienie Na szaniec. To wszystko dobre filmy szkoda że ich nie wspomniano
"Akcja pod arsenałem" z 1977 r. w reżyserii Łomnickiego, "Powstanie Warszawskie" 2014 r. Komasy, "1920 Bitwa warszawska" 2011 r. Hoffmana itd. . Artykuł pewnie by się rozrósł do 50 stron. Tylko kto tak naprawdę by go przeczytał.
Z nowości to polecam "Zrodzeni do szabli". Zgodność historyczna - Level Expert
A scena pojedynków dorównuje, jeśli nie przebija tą z Potopu
Tym Żydom co się ukrywali też zapewne się pomyliło i ukrywali się przez pomyłkę.
PS Wojna nie skończyła się w czerwcu 41.
PS 1 Dodałbym Człowieki do listy
Jest naprawdę mnóstwo filmów wartych obejrzenia dotyczących powstań i walki o niepodległość oraz z okupantem hitlerowskim. W pamięci tkwią mi chyba jednak najgłębiej te z historii najnowszej dotyczące strajków robotniczych m.in. : "Poznań 56" z 1996 roku w reżyserii Filipa Bajona.
"Wygrał Pan talon na balon"
PS Inżynier Mamoń lubi to.
MadMaxPL Jeżeli piszesz na serio to Twoja wypowiedź świadczy tylko o ignorancji i niewiedzy.
Pana wypowiedż to jest forma bez treści, to nie ma waloru obiektywności, no więc jest to formalizm. Chyba nie chcielibyśmy ... etc.
Innymi słowy: nie miało być kopytnie tylko paszczowo.
Chciałem zaprotestwać. Wlaśnie mi ocenzurowaliście Salon Niezależnych. Slowo na k (k - jak kobieta lekkich obyczajów) wystepujące w tekście " Wygrał Pan talon na .... i balon" ma liczne copyrighty i jest kluczowe dla zrozumienia ukrytych kontekstów.
Ostrzegam, że jak będzie trzeba to się odwołam.
Paszczowo i przez okno.
Jakieś 99 % tzw. filmów historycznych (nie tylko polskich) to sfabularyzowane wersje propagandy danego czasu (dzisiaj propaganda nazywana jest dla zmyłki polityką historyczną).
Dlatego naprawdę wartościowe są te filmy, które próbują pokazać rzeczywistą atmosferę wydarzeń historycznych ("ducha czasu") - w polskim kinie Wajda, Marczewski, wczesny Kieślowski.
dodalbym jeszcze jak rozpetalem 2 wojne swiatowa:)
Ok ale gdzie jest jeden z najlepszych polskich filmów wojennych czyli KANAŁ.
Przecież to klasyka polskiego kina.
Ciekawy artykuł, dobrze się go czyta. A filmy widziałem w większości. I jestem z tym co wolą Ogniem i Mieczem niż Potop ale to może dlatego że byłem nastolatkiem jak wychodził ten pierwszy