Gry ze Steam, które Polacy pokochali bardziej niż reszta świata
Że Gothic jest wielbiony w Polsce i w Niemczech to nic nowego. Wiadomo to od lat. Ale że w przypadku NMS, aż taka różnica 74% do 53% to dla mnie nowość. Ciekawe jak to wygląda w innych krajach. Może by dało radę zbudować jakieś mapy gustów, że mamy podobne jak np Niemcy albo Czesi czy Rosjanie?
Sacred <3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3
ArcaniA* ta gra na szczęście nie ma już nic wspólnego z grą Gothic.
Ma. Postaci, świat, lore. Chcąc nie chcąc wymazanie nazwy Gothic nie sprawi że wykasuje się cała zawartość.
Odkąd Piranha Bytes odzyskała prawa do serii nie uznaje żadnego Zmierzch bogów i Arcania do serii Gothic. Ich oficjalne wypowiedzi na temat uniwersum. Uznają za gry serii tylko te, które tworzyło studio.
Nie bardzo interesuje mnie co oni uznają, a co nie. Gry nie "odzrobią". Grając w Aracanie mam nazwy kontynentów, ikoniczne postacie z serii z Diego na czele, Rhobar'a III mapę świata z zaznaczonym położeniem wysp i kontynetu. PB może sobie to teraz anulować bo "pakt" z JW wygasł po zrobieniu dwóch odsłon pod szyldem "Gothic", ale nie zmienia to faktu, że Arcania ma wspólne cechy z Gothic'kiem i "wywalenie" z kanonu nie zmieni tego co w grze się znajduje.
Ciebie nie interesuje, kogoś innego interesuje. Ja Arcani nie uznaję za Gothica i tyle.
Mnie nawet nie interesowało, by grać w taki gniot jak Arcania z średnimi od graczy 4/10 do 5/10 na wszystkich stronach. Wystarczyło, że Zmierzch Bogów wystarczająco mocno mnie obrzydził.
Ja tam Arcanie ograłem zaraz po premierze i jest to nawet dobra gra, ale nie jako Gothic. Skłamałbym pisząc, że źle mi się w nią grało, bo grało się bardzo dobrze. Co innego dodatek do Arcani, to dopiero była pomyłka.
Widziałem pierwszą godzinę gry u kuzyna. Zresztą on już przeszedł wtedy tą grę i ostro też po niej jechał. Zgadzał się z recenzjami, opiniami i niskimi ocenami. Taki mega wykastrowany Gothic dla ubogich :)
Odkąd Piranha Bytes odzyskała prawa do serii nie uznaje żadnego Zmierzch bogów i Arcania do serii Gothic.
PB nie jest właścicielem praw do Gothica.
Nie jest, bo THQ Nordic przejęło prawa do marki. Ale, że PB została wykupiona przez THQ to jest jasne, że to oni będą robili kolejną część. O ile będą w ogóle robili.
Na razie PB nie zapowiedzieli nawet Elex 2. Sądzę, że ta gra zostanie ogłoszona w 2020 i także w przyszłym roku będzie ukończona :)
Wy to macie mózgi. Uznaję! Nie uznaję! Moja racja jest moja i inne małpie przekomarzania.
Właścicielem praw jest THQ a ich firma piranha bytes która zajmuje się marką gothic mówi, że Zmierzch bogów i arcania to nie gothicy czyli są to gry niekanoniczne.
Nie ma tu miejsca na moją lub twoją racje. Tak samo jak w SW legendy to legendy kanon to kanon. Aktualnie Zmierzch bogów i arcania są tak samo kanoniczne jak mody czy fanowskie rysunki.
Właścicielem praw jest THQ a ich firma piranha bytes która zajmuje się marką gothic mówi, że Zmierzch bogów i arcania to nie gothicy czyli są to gry niekanoniczne.
Nie ma tu miejsca na moją lub twoją racje.
Właścicielem praw do gry jest THQ które póki co zabrało głosu w tej sprawie. Zdanie pracowników PB nie ma żadnego znaczenia. To że zajmują się marką nic nie znaczy. W tej chwili są wykonawcą zleceń związanych z tą marką (o ile takie wogóle są lub będą bo to nic pewnego) a nie osobami które o niej decydują. Kropka.
Zainteresuj się trochę jak działa THQ ostatnio, oraz jak działają zależności korporacyjne. PB nie może sobie mówić czego tylko chcą bez pokrycia. Oni opowiadają o gothicu bo to oni się nim zajmują i między innymi po to kupił ich THQ.
Jeżeli PB mówi, że Arcania i zmierzch bogów nie są w kanonie to nie są. Kto ma Ci to jeszcze powiedzieć? Osobiście prezes THQ? Czy wtedy powiesz, że to za mało bo chciałbyś to usłyszeć o Innosa?
Gadasz jak Ci malkontenci co mówią, że Disney nie może wyznaczać kanoniczności SW bo nie i blablabla tylko orginalna trylogia!!!
Zainteresuj się trochę jak działa THQ ostatnio, oraz jak działają zależności korporacyjne. PB nie może sobie mówić czego tylko chcą bez pokrycia.
Pracownicy mogą sobie mówić co im się podoba, zwłaszcza w sprawach w których nie są decyzyjni bo jasnym jest wtedy że wyrażają własną opinię.
Oni opowiadają o gothicu bo to oni się nim zajmują i między innymi po to kupił ich THQ.
Po co ich kupiło THQ to wie tylko THQ, a na pewno nie wiesz tego ty.
Jeżeli PB mówi, że Arcania i zmierzch bogów nie są w kanonie to nie są. Kto ma Ci to jeszcze powiedzieć? Osobiście prezes THQ? Czy wtedy powiesz, że to za mało bo chciałbyś to usłyszeć o Innosa?
Absolutnie wystarczy wypowiedź prezesa THQ.
Gadasz jak Ci malkontenci co mówią, że Disney nie może wyznaczać kanoniczności SW bo nie i blablabla tylko orginalna trylogia!!!
Jeśli już używać tej analogii to raczej ty się tak zachowujesz. Twierdzisz że THQ nie może samodzielnie zdecydować o kanoniczności bo jeden z poprzednich właścicieli marki stwierdził że tylko oryginalna trylogia więc tak musi być i blablabla :))).
JohnDoe666
Urodziłeś się wczoraj, że nie wiesz jak to działa ?
Studio produkuje gry, a wydawca wykłada pieniądze na produkcje i marketing. Każdy robi swoje. Wydawcy często nie wnikają w ogóle w produkowanie gier. Ich rola jest inna. Pracujesz u kogoś kto ciebie opłaca, a ty masz dla niego najlepiej wykonywać pracę jak potrafisz, ale twój szef nie musi wiedzieć nic o tym co robisz (szczegółów). Dla niego liczy się dobra sprzedaż. Nordic jest nie tylko obecnym wydawcą PB, ale wielu innych. Tym bardziej powinno dać to do myślenia na ile mają nadzór bezpośredni nad nimi i wpływ na produkcje oraz wnikanie w szczegóły na temat lore świata gier jakiegoś studia, które niedawno wykupili.
Nie przemówisz mu do rozsądku on uważa, że deweloperzy nic nie znaczą i liczy się tylko wydawca. Po prostu nie wie jak działa świat gier.
Nie przemówisz mu do rozsądku on uważa, że deweloperzy nic nie znaczą i liczy się tylko wydawca.
Liczy się to kto jest właścicielem praw do marki bez względu na to czy jest wydawcą czy developerem to chyba jasne.
Po prostu nie wie jak działa świat gier.
Ale dobrze że ty jesteś mentorze. XD
Wydawcy często nie wnikają w ogóle w produkowanie gier. Ich rola jest inna.
"Często" nie oznacza "zawsze" a jeśli wydawca wykłada kasę na prawa do marki to jest prawdopodobne że będzie chciał mieć nad nią kontrolę.
ArcaniaA: Gothic 4, to już OFICJALNIE, nie jest Gothic. To gra w tym samym świecie i nic więcej. To już nie jest kanon. Świadczy o tym mn.in. usunięcie "Gothic 4" z tytułu gry na Steam i nowszych wydaniach oraz zmiana nazwy paczki gier z bodajże "Gothic Universe" na "ArcaniA + Gothic Pack". Wedle serii "Gothic... w pigułce" z kanału arhn.eu (dodać, że twórcy mieli kontakt wtedy z PB) usunięcie "Gothic 4" z Arcania odbyło się na prośbę PB. Opis gry na karcie steam mówi też, że gra to "A deep, strong story embedded in the successful Gothic universe franchise". Czyli jak wspomniałem, gra w tym samym świecie, ale niekoniecznie kanoniczna.
+Gothic po upadku JoWood i przed przejęciem przez THQ Nordic był w całości własnością PB, THQ Nordic (Wtedy Nordic Games) został wtedy tylko wydawcą.
No i przypominam, że "wykopanie" Arcani z kanonu odbyło się przed przejęciem praw przez THQ Nordic, które nic nie mówiło o tym, aby to Arcania miała być znowu kanoniczna. Więc dlaczego mielibyśmy przyjmować, że raz wywalona z kanonu gra, jest w nim, bo zmienił się właściciel? (do tego samego Gothica, bo Arcania to jako tako osobna marka należąca do THQ Nordic)
ArcaniaA: Gothic 4, to już OFICJALNIE, nie jest Gothic. To gra w tym samym świecie i nic więcej.
Czyli to gra w tym samym świecie, z tymi samymi potworami, kontynuowane są wątki kilku kanonicznych postaci ale nie należy do kanonu bo nie i już :).
Świadczy o tym mn.in. usunięcie "Gothic 4" z tytułu gry na Steam i nowszych wydaniach oraz zmiana nazwy paczki gier z bodajże "Gothic Universe" na "ArcaniA + Gothic Pack".
No patrz, czyli te gry są sprzedawane razem w jednej paczce, zastanawiające...
Opis gry na karcie steam mówi też, że gra to "A deep, strong story embedded in the successful Gothic universe franchise". Czyli jak wspomniałem, gra w tym samym świecie, ale niekoniecznie kanoniczna.
Nie dość że gry są sprzedawane w jednej paczce to jeszcze w opisach ciągle podkreśla się lore świata Gothic, zastanawiające...
Co wyróżnia serię Gothic na tle innych gier rpg, że jest tak wielbiony w Polsce? Przede wszystkim jeden z pierwszych dużych otwartych światów 3d. Tak, obok Morrowinda był to jeden z pierwszych sandboksów, a do tego żywy, w przeciwieństwie Morka, gdzie większość postaci stała bez ruchu. W Gothicu każda postać miała swój głos, nie było pisanych dialogów jak w TES czy Baldur's Gate, więc wiarygodność była większa. Kolejna sprawa to świetny polski dubbing. Nie słyszałem innych wersji językowych, ale mogę zaryzykować stwierdzenie, że polska była najlepsza, a przynajmniej w top 3. Możliwość ubrania własnego pancerza, wykucia swojego miecza czy zdobycia legendarnego przedmiotu to była jedna z rzeczy, która wielu przyciągnęła do tej marki. Interaktywność świata była jak na tamte czasy niespotykana. Chcesz pobawić się w kucharza, alchemika czy kowala? Proszę bardzo. Zadania poboczne też były świetne, zwłaszcza w 2 części. Mnóstwo gildii do wyboru, ciekawa i dosyć oryginalna fabuła, niezła jak na tamte czasy grafika dopełniają obraz całości tej gry, z którą wg mnie może się równać tylko polski Wiedźmin.
Przede wszystkim jeden z pierwszych dużych otwartych światów 3d.
bzdura
Daggerfall zrobił to już wcześniej
czy Ultima VII Black Gate oraz inne gry jeśli nie bierzesz pod uwagę tego czy jest to 3D czy nie.
W U7 są aktywni NPCe czy aktywności poboczne typu pieczenie chleba (poza Arx Fatalis czy Divinity Original Sin)
na każdy „dlaczego Gothic jest de best" mogę odpowiedzieć „starsze od niego RPGi zrobiły to już wcześniej"
Szkoda że U7 jest niegrywalne dla 99% dzisiejszej gawiedzi growej bo mogą poznać jednego z najlepszych cRPGów w historii.
Biorę pod uwagę tylko 3D. Z całym szacunkiem, ale świat w Daggerfall jest mocno umowny na zasadzie kopiuj wklej. Jeśli mówimy o dopracowanych, w pełni interaktywnych, trójwymiarowych światach to przed Gothickiem i Morrowindem w rpgach tego nie było.
To ja dorzucę do tego jeszcze idealnie wyważony system nagradzania i awansu. Coś po czym taki Wiedźmin 3 jest bardzo niesatysfakcjonujący. Gdy zasłużymy w Gothicu na lepszy miecz, zarobimy na niego i czujemy jego moc to jest coś pięknego. Gdy w Wieśku dostałem miecz za misję dla kowala, za misję na Skellige (robiłem jakoś tuż po sobie) i okazało się, że dwa "trofea" są biedą w porównaniu do losowego oręża, który mi wypadł wcześniej z potwora to jest po prostu przykre.
Co wyróżnia serię Gothic na tle innych gier rpg, że jest tak wielbiony w Polsce?
Wyróżniało go to, że jako pierwsza gra Action RPG miał pełną, polską wersję językową i był do kupienia w niemal każdym kiosku, w tanich seriach za śmieszne pieniądze. No i szybko trafił jako dodatek do growych czasopism jak "Click" itp.
I to jest główny powód dla którego gra zdobyła u nas kultowy status i wielką popularność podczas, gdy na zachodzie rządził mniej przystępny Morrowind, a Gothic nie zrobił furory.
MaBo_s
Atutów było więcej niż prawisz. Pamiętam dokładnie zapowiedzi w 2000 roku, premierę niemiecką w 2001 oraz polską premierę w 2002. Ja śledziłem od początku 2000 roku Gothic jak zobaczyłem pierwszą zapowiedź w Secret Service.
Argumenty za G1/G2:
1) Gothic wprowadził kilka rzeczy przełomowych do gier action rpg w 3d jak cykl dnia i nocy z prawdziwego zdarzenia (wcześniej w Ultima była ledwie namiastka tego) oraz prawdziwie żyjący świat, gdzie konkurencja dopiero dogoniła ich w tych dwóch silnych atutach po ok 10 latach. Postacie żyły, miały swój rozkład dnia, chodziły spać, reagowały, nawet się odlewały.
2) Projekt tworzenia świata z unikalnymi miejscówkami w grach PB długo był wizytówką studia, bo konkurencja przy action rpg w 3d miała w świecie gry wszystko do siebie dość podobne. Dlatego w grach PB chce się tak dokładnie eksplorować. Było czuć, że to nie jest świat tworzony przez maszynę tylko człowieka, gdzie nie ma kopiuj/wklej jak w serii TES czy grach UBI
3) Kilkanaście elitarnych atutów gry dzięki którym wielu fanów gry wraca do nich regularnie od ponad 15 lat
4) Największy konkurent Gothic 1/2 w grach action rpg w 3d z pierwszej połowy poprzedniej dekady Morrowind we wszelkich porównaniach atutów obu gier nie wychodził z tego starcia jako wygrany tylko na remis
5) Gry G1/G2 na wszystkich portalach jak GOL, Filmweb, IMDB, metacritic i innych w latach świetności tych gier miały średnie ocen od użytkowników w okolicach 9,2 do 9,4. Ile gier mamy tak wysoko ocenionych ? Nieliczne, które tak przypasują.
Do tego gry po ponad 17-18 latach od premier nadal na tych stronach utrzymują b.wysokie oceny od 8,7 do 9,2 mimo zaniżania im ocen przez młodsze pokolenie.
6) Modowanie bardzo mocno wpływa na żywotność tych gier
Zarówno mody graficzne jak i fabularne.
Nie wyobrażam sobie grać w G1 bez SP 1.6, Edycji Rozszerzonej, dx11, Texture pack, a w G2NK bez Returning 2.0 i dx11 skoro gry z nimi wyglądają o wiele lepiuej oraz oferują znacznie dłuższą przygodę
7) Dubbing polski był strzałem w 10-tkę dla tych gier. G1/G2 miałby gorszy odbiór, gdyby tylko miał napisy, a znów Morrowind pewnie zyskałby dzięki takiemu dubbingowi.
8) Świetny klimat, eksploracja
9) recenzje w Europie na poziomie 90, recenzje w Usa na poziomie 80
W Usa znają Gothic 1/2 głównie/tylko fani gier rpg. Ale gry nie zdobyły tam popularności w skali globalnej, by grywali w te gry gracze, którzy nie interesują się na co dzień grami rpg. Natomiast Morrowinda znała spora rzesza graczy. Na forach jak spytasz kogoś z Usa to Morrowinda zna większość, a Gothica nieliczni. Tak jak pisałem głównie fani gier rpg.
Atutów było więcej niż prawisz.
Ale po co ty w ogóle wklejasz po raz kolejny ten sam post co wszędzie, skoro ja nigdzie nie napisałem, że to były jedyne zalety Gothica i że nie miał ich więcej?
To pytanie retoryczne. Proszę, nie odpisuj.
Naprawdę guzik mnie interesuje twoja życiowa historia. Co pamiętasz, co ci się przyśniło. I z czym albo bez czego sobie grać nie wyobrażasz.
Pisałem już jakie mam o tobie zdanie. Po co wracać do takich dyskusji...
@MaBo_s
Gothic nie zrobił furory na zachodzie, bo był niszowym RPGiem z Niemiec, jeszcze ze średnim tłumaczeniem. Ci, którzy jednak w niego grali, bardzo cenią go za design i uważają dzisiaj dwójkę jako hidden gem.
@Zdzichsiu
Sprawdź sobie jaką ocenę dałem Gothicowi. Ja nie uważam go absolutnie za słabą grę i nie umniejszam jego zalet :)
Nie piszę też, dlaczego nie zdobył popularności na zachodzie, tylko dlaczego jest aż takim fenomenem u nas.
Mogę wymienić przynajmniej kilka tytułów RPG z tamtych lat, które również były świetne i do dzisiaj są cenione przez fanów gatunku.
Ale to nie one, a Gothic zdobył u nas pozycję kultową, właśnie z wymienionych przeze mnie powodów.
Mabo
Ostatnio wyszła gra w stylu gier PB od studia Spiders - Greedfall. Może ci się spodoba jak lubisz takie rpg.
Ta gra była popularna tylko dlatego bo trafiła migiem do tanich serii i czasopism. W tamtym czasie pod każdym względem dostawała po dupsku od Morrowinda, sagi Icewind Dale, drugiego Baldura, kiulku części Might and Magic, Divine Divinity, Neverwinter Nights...
Iselor (Łódź)
Morrowind wyszedł 15 miesięcy po G1, a i tak połowę rzeczy w swojej grze miał słabszych, a połowę lepszych. Każde porównanie w sieci tych gier z rozłożeniem na czynniki pierwsze jest blisko remisu. A to, że ty nie lubisz G1/G2 każdy wie dobrze, dlatego zawsze negujesz wszelkie argumenty i naginasz pod swoje wyobrażenia i gusta. Zawsze dobrze o zaletach G1/G2 pisał gość o nicku sabegothic, ale usunął konto, bo zawsze go wyzywali ludzie, że pisze długie posty :)
Każdy fan rpg zna gry, które wymieniasz, ale to w większości inny typ gier rpg. Nikt je nawet nie porównywał ze sobą. Action rpg TPP z rpg z rzutem izometrycznym. Tak jak Planescape Torment, Fallout 1 i 2, Arcanum, Diablo 2 itd.
Ty zawsze też przeceniałeś Icewind Dale, a nie doceniałeś BG 1, które wyszło szybciej i ma znacznie lepsze oceny od ID 1 i 2 oraz wyższy status i uznanie. Zawsze kalka ma gorzej, bo jest tylko kalką.
NN1 jest śmiertelnie nudne jako single player. Hordy podmroku dla większości są ciekawsze. NN1 zasłynęło głównie w multi. Dopiero NN2+Maska zdrajcy miały ciekawszą kampanię.
I najważniejsze : Co ma popularność wspólnego z jakością ?
G1 i G2 dla twej wiedzy ma wysokie oceny od użytkowników zarówno na stronach z Europy i Usa. To, że jest mniej popularny tam niczego nie zmienia, bo użytkownicy tam też wystawiali mu wysokie noty.
Biorąc pod uwagę gry w 3d z otwartym światem, to Gothic był jedną z pierwszych takich produkcji. A pod względem immersji i wiarygodności świata był bezkonkurencyjny w czasie kiedy wchodził na rynek. Oczywiście był wcześniej wymieniony Daggerfall, ale pod tym względem nie ma czego porównywać.
Z dzisiejszej perspektywy to 3d to nic. Ale w swoim czasie otwarty, wiarygodny świat fantasy w 3d robił wrażenie.
Jest rowniez sporo dobrych gier, które Polacy olewaja bardziej niż reszta świata poniewaz nie ma polskiego, z ostatnio wydanych np Remnant.
Proszę wyrzucić z ankiety Arcania: Gothic 4 bo gra o takiej nazwie już nie istnieje a już na pewno nie ma nic wspólnego z cyklem Gothic.
Mroczna i klimatyczna, choć zdecydowanie za krótka kampania sprawiła, że na WWII patrzymy zdecydowanie przychylniej niż zagranica.
"Mroczna", hehe dobry żart.
Porównując do BFV to faktycznie mroczny fps.
Arcania nigdy nie należała do serii, co potwierdzili ludzie Piranha Bytes. Poza tym obecna nazwa gry to po prostu Arcania. Wywalcie tego gniota z tej ankiety, bo aż oczy bolą.
Ludzie z PB to akurat niewiele mieli do powiedzenia bo w chwili wydania gry prawa do marki nie należały do nich.
Czy wam się to podoba czy nie Arcania pierwotnie została wydana jako 4 część cyklu Gothic a akcja gry toczy się w tym samym uniwersum.
Wywalenie z kanonu to slogan nie znaczący w zasadzie nic. Gry nie da się "odzrobić", powstała i koniec. To że z późniejszych edycji zniknęła nazwa Gothic nie zmienia faktu że Rhobar III to Bezi a sama Arcania jest częścią świata Gothic.
PB nigdy całkowicie nie stracili praw. Mieli umowę z JoWood, że ci wydadzą kilka gier z serii i po wydaniu tragicznego dodatku do arcanii pełne prawa wróciły do Piranii. Przez lata to oni decydowali o losach swojej marki i mają pełne prawo stwierdzić, co należy do kanonu, a co nie. Poza tym to nie jest odosobniony przypadek. Podobna sytuacja jest w przypadku serii Devil May Cry, czy chociażby Terminatora, którego nowa cześć całkowicie ignoruje wydarzenia z najnowszych filmów z serii.
Nie, to nie jest pusty slogan. Gdyby robili kolejną grę z tej serii, to po prostu ominą tę abominację, nie zawracając sobie głowy elementami, które dodała do uniwersum, w końcu oni mają prawa i mogą decydować.
Więc tak, gry "odzrobić" nie da rady, ale już wywalić z kanonu, jak widać można.
Poza tym Bezi został królem i przyjął imię Rhobar III w zakończeniu Gothica 3: Zmierzch "Bugów", więc Arcania do tego nie jest potrzebna.
PB nigdy całkowicie nie stracili praw. Mieli umowę z JoWood, że ci wydadzą kilka gier z serii i po wydaniu tragicznego dodatku do arcanii pełne prawa wróciły do Piranii.
Skoro te pełne prawa WRÓCIŁY to znaczy że wcześniej ich nie mieli. Proste.
Przez lata to oni decydowali o losach swojej marki i mają pełne prawo stwierdzić, co należy do kanonu, a co nie.
Z wyjątkiem okresu kiedy za kanon odpowiada kto inny.
Podobna sytuacja jest w przypadku serii Devil May Cry, czy chociażby Terminatora, którego nowa cześć całkowicie ignoruje wydarzenia z najnowszych filmów z serii.
Nie wiem jak z Terminatorami bo poza jedynką i dwójką nie jestem fanem. Ale DMC? Nikt się nigdy nie upierał że ma należeć do kanonu, gra była rebootem.
Więc tak, gry "odzrobić" nie da rady, ale już wywalić z kanonu, jak widać można.
Póki co nikt tego nie zrobił, więc niespecjalnie widać.
Poza tym Bezi został królem i przyjął imię Rhobar III w zakończeniu Gothica 3: Zmierzch "Bugów", więc Arcania do tego nie jest potrzebna.
Ale Arcania jak na kanoniczną część serii przystało trzyma się tych wydarzeń :).
Zrobili to ojcowie serii:
"Wir betrachten die in Arcania dargestellten Geschehnisse als nicht-kanonisch für die Welt von Gothic"
Czyli w wolnym tłumaczeniu" uważamy, że wydarzenia nie należą do kanonu.
Ale Arcania jak na kanoniczną część serii przystało trzyma się tych wydarzeń :).
Sorry kolego, ale no nie wyjdzie Ci to baitowanie, czyli pozdrawiam cieplutko i cześć.
Skoro te pełne prawa WRÓCIŁY to znaczy że wcześniej ich nie mieli. Proste.
Mieli, tylko umowa z wydawcą powodowała, że nie mogli w tym czasie z nich korzystać. To tak jak z wypożyczeniem piłkarza do innej drużyny. Piłkarz gra dla twoich przeciwników, ale formalnie nadal jest zawodnikiem twojego klubu.
Z wyjątkiem okresu kiedy za kanon odpowiada kto inny.
No nie. Kanon zawsze można zmienić. Zwłaszcza, jak ktoś niepotrzebnie w nim namiesza.
Nie wiem jak z Terminatorami bo poza jedynką i dwójką nie jestem fanem.
Ja ogólnie nie jestem fanem serii, ale słyszałem to przy zapowiedzi nowej części.
Ale DMC? Nikt się nigdy nie upierał że ma należeć do kanonu, gra była rebootem.
Z DMC sprawa jest jasna, ale z Devil May Cry 2 wyjaśniło się dopiero po premierze piątki. Druga część podobno była tak słaba, że sam Capcom bał się powrotu do wydarzeń z tej części i przez lata nie było wiadomo, czy ta gra w ogóle należy do kanonu.
Ale Arcania jak na kanoniczną część serii przystało trzyma się tych wydarzeń :).
Kontynuując wydarzenia z niekanonicznego zmierzchu bugów, arcania sama wywaliła się z głównego kanonu :P
Kanonicznym zakończeniem Gothica 3 jest podroż Bezimiennego do Niezbadanych Krain, co zresztą również zostało potwierdzone przez Piranie.
Zrobili to ojcowie serii:
"Wir betrachten die in Arcania dargestellten Geschehnisse als nicht-kanonisch für die Welt von Gothic"
Czyli w wolnym tłumaczeniu" uważamy, że wydarzenia nie należą do kanonu.
Przypominam że "ojcowie serii" znowu nie są właścicielami praw do marki więc niewiele mają do gadania.
Przypominam że "ojcowie serii" znowu nie są właścicielami praw do marki więc niewiele mają do gadania.
A ja informuję, że obecny właściciel praw do marki szanuje dorobek jej twórców i nie obleje go ciepłym moczem, tak jak zrobił to jowood.
Piłkarz gra dla twoich przeciwników, ale formalnie nadal jest zawodnikiem twojego klubu.
Tylko że nie płacisz mu, nie trenujesz go i nie wydajesz mu poleceń.
Kontynuując wydarzenia z niekanonicznego zmierzchu bugów, arcania sama wywaliła się z głównego kanonu :P
Zmierzch Bogów był do dupy ale to że nie kanoniczny to znowu twoje widzimisię. Kilka postów wyżej ktoś używał tego dodatku jako kanoniczną odsłonę żeby obalać moją argumentację więc sami nie możecie się zdecydować.
Kanonicznym zakończeniem Gothica 3 jest podroż Bezimiennego do Niezbadanych Krain, co zresztą również zostało potwierdzone przez Piranie.
Które to studio znów nie jest właścicielem praw do marki, więc znów nie ma nic do gadania.
A ja informuję, że obecny właściciel praw do marki szanuje dorobek jej twórców i nie obleje go ciepłym moczem, tak jak zrobił to jowood
Gdybanie
Zapoznajcie się z "Gothic w pigułce" autorstwa serwisu Arhn.eu i wtedy będziecie wiedzieli kto miał prawa i jak to wszystko wyglądało. Naprawdę warto obejrzeć te 5 części, bo jest tam wszystko wyjaśnione od powstawania pierwszego Gothica, aż po Arcanie.
Tylko że nie płacisz mu, nie trenujesz go i nie wydajesz mu poleceń.
Bzdura. Wiele klubów opłaca cześć pensji piłkarza na wypożyczeniu. Taki Manchester United opłaca większość pensji Alexisowi Sanchezowi, który jest obecnie wypożyczony do Interu.
Zmierzch Bogów był do dupy ale to że nie kanoniczny to znowu twoje widzimisię. Kilka postów wyżej ktoś używał tego dodatku jako kanoniczną odsłonę żeby obalać moją argumentację więc sami nie możecie się zdecydować.
Wiele osób nie ma pojęcia o kanonie serii, a nawet tego, kto odpowiadał za poszczególne gry. Przykład tego masz poniżej, gdzie ktoś myślał, że za zmierz bugów odpowiada PB, a nie studio z Indii.
Które to studio znów nie jest właścicielem praw do marki, więc znów nie ma nic do gadania.
Piranie wypowiadały się o kanonie serii na długo przed przejęciem przez THQ Nordic. Wtedy prawa należały do nich.
@UrBan1212
Już dawno obejrzałem całą serię, To właśnie stamtąd dowiedziałem się, że Piranie nigdy całkowicie nie straciły praw do Gothica, tylko je wypożyczyły.
Bzdura. Wiele klubów opłaca cześć pensji piłkarza na wypożyczeniu. Taki Manchester United opłaca większość pensji Alexisowi Sanchezowi, który jest obecnie wypożyczony do Interu.
Super, tylko tu się dyskutuje o grach video a nie o piłce nożnej. To wypożyczenie zostało użyte jedynie jako przykład, nie do końca zresztą fortunny więc wybacz że nie śledzę szczegółów kontraktów podrzędnych kopaczy.
Wiele osób nie ma pojęcia o kanonie serii, a nawet tego, kto odpowiadał za poszczególne gry. Przykład tego masz poniżej, gdzie ktoś myślał, że za zmierz bugów odpowiada PB, a nie studio z Indii.
Wnioskuję z twojej wypowiedzi że w twoim mniemaniu pojęcie o kanonie mają ci którzy zgadzają się z twoją opinią na jego temat.
Piranie wypowiadały się o kanonie serii na długo przed przejęciem przez THQ Nordic. Wtedy prawa należały do nich.
Super, tylko co z tego? Obecnie decyzja należy do THQ. A jak sobie przypomnimy kto był wydawcą Arcania: The Complete Tale to wyrzucenie tych gier z kanonu wcale nie będzie takie oczywiste.
Super, tylko tu się dyskutuje o grach video a nie o piłce nożnej. To wypożyczenie zostało użyte jedynie jako przykład, nie do końca zresztą fortunny więc wybacz że nie śledzę szczegółów kontraktów podrzędnych kopaczy.
Przykład był jak najbardziej trafiony. Nie dość, że nie znasz tematu, to jeszcze wygadujesz bzdury z nim związane. A i Alexis Sanchez to nie jest podrzędny piłkarz.
Wnioskuję z twojej wypowiedzi że w twoim mniemaniu pojęcie o kanonie mają ci którzy zgadzają się z twoją opinią na jego temat.
Nie. O kanonie nie mają pojęcia osoby, które zaliczają do niego gry niezrobione przez Piranha Bytes. Nie jest to mój wymysł, tylko zdanie PB, o którym już ci kilka razy wspominałem i które ciągle ignorujesz.
Super, tylko co z tego? Obecnie decyzja należy do THQ. A jak sobie przypomnimy kto był wydawcą Arcania: The Complete Tale to wyrzucenie tych gier z kanonu wcale nie będzie takie oczywiste.
Już ci ktoś pisał, że wydawca nie zajmuje się kanonem. O kanon dbają twórcy marki, a że dalej są z nią związani, to jak najbardziej do nich należy ostatnie zdanie w tym temacie. Jeszcze nie słyszałem, żeby wydawca ingerował w fabułę gry. Może on co najwyżej narzucić gatunek, czy model biznesowy.
No i gdzie w nazwie Arcania: A Complete Tale masz słowo Gothic?
Nie. O kanonie nie mają pojęcia osoby, które zaliczają do niego gry niezrobione przez Piranha Bytes.
Twoje subiektywne zdanie, zresztą błędne.
Nie jest to mój wymysł, tylko zdanie PB, o którym już ci kilka razy wspominałem i które ciągle ignorujesz.
Oczywiście, to zdanie ludzi którzy nie mają prawa do tej marki więc równie dobrze jako ostateczne możemy wziąć moje zdanie, mam tyle samo praw do wypowiadania się na ten temat co oni :).
Już ci ktoś pisał, że wydawca nie zajmuje się kanonem.
A to jest gdzieś zapisane że wydawcy nie wolno tego robić? Zresztą nie mówiłem o THQ jako o wydawcy tylko jako o właścicielu praw do marki.
O kanon dbają twórcy marki, a że dalej są z nią związani, to jak najbardziej do nich należy ostatnie zdanie w tym temacie.
Są związani z marką w taki sposób jak facet który przykręca śruby w fabryce Opla jest związany z markami Opla.
Są rzemieślnikami, wykonawcami tego co zarządzi ktoś inny, np. właściciel praw do marki.
Jeszcze nie słyszałem, żeby wydawca ingerował w fabułę gry. Może on co najwyżej narzucić gatunek, czy model biznesowy.
Może on narzucić co chce. Jeśli sobie THQ wymyśli że Bezi z 3 pierwszych części Gothic i Bezi z czwartej ramię w ramię mają dokonać szturmu na klasztor sióstr Nazaretanek to PB podwinie ogon i taką grę zrobi, bo tyle mają do gadania.
@JohnDoe666
Skoro nadal ignorujesz twarde argumenty i ciągle idziesz w zaparte, to podaj przykłady, kiedy wydawca narzucił twórcom całą fabułę gry. Nie mogę doczekać się kolejnych bzdur z twojej strony.
@JohnDoe666
Nadal czekam na przykłady narzucania fabuły gier przez wydawców. Brak odpowiedzi uznam za przyznanie mi racji.
Może powinieneś zostać jasnowidzem?
Nie trzeba być jasnowidzem, by wiedzieć, że tylko w tym kraju na dźwięk słowa "Gothic" nawet mchy i porosty zaczynają śpiewać zgodnym chórem "Alleluja".
Może i Niemcy wmówią światu za parę lat, że to my wywołaliśmy II wojnę światową, za to my w ramach rewanżu wmówimy Niemcom, że Gothic to polska produkcja, biorąc pod uwagę tę patologiczną miłość do serii.
A co Ci to przeszkadza, że ktoś uwielbia tą serię? bo robili ją Niemcy..?
Ależ mi to w ogóle nie przeszkadza, tak jak nie wadzi mi wiele innych zjawisk, których nie rozumiem.
A ja już po tytule artykułu wiedziałem, że będzie tu przynajmniej jeden komentarz w tym stylu.
Tak to już jest na tym świecie. Pozdrawiam :)
Dziwi mnie popularność Darkest Dungeon, nie widzę by ktoś o nim rozmawiał. Poza tym na GOGu był taniej w promocji....
Chyba znakomita większość kupujących skusiła się stylem graficznym i komentatorem a sparzyła się na wyśrubowanym sztucznie poziomie trudności i ostrym grindzie.
Popularność Sacreda na +, przyjemny relaksator i taki offline MMORPG do którego można wskoczyć w każdej chwili mając grę zwiniętą do paska. Jedna z pierwszych gier które kupiłem w taniej serii, dobry bajer który dzisiaj zastąpiły bundle.
Co do Gothica - najważniejszy powód popularności to pełna polska wersja, bez tego pies z kulawym wąsem by na nią nie spojrzał. Dwa - prostota rozgrywki i klimat.
No i jak byłeś uczciwy i gry kupowałeś to mogłeś go nabyć bardzo tanio.
Gra popularna głównie we wschodniej Europie ale reszta (głównie Niemcy) też nie gorsza. Jak ktoś grał w inne gry to Gothica przejdzie raz i zajmie się innymi grami, bo szkoda czasu na kolejne przechodzenie tego samego.
Sam przeszedłem Gothica1 raz, był niezły. Potem Gothic2, był dobry.
No i czemu nie ma w ankiecie SW Knights of the Old Republic 1/2? Mając grę na Steamie łatwiej o jej spolszczenie i odpalenie na nowszym systemie....
W ankiecie brakuje: "nie stać mnie na żadną z nich a gry mnie nie bawią ale to nie powstrzymuje mnie przed narzekaniem"
poprawiłem ci posta :]
Mógłby pojawić się podział na podstawkę i Noc Kruka. Ta druga pewnie by wygrała, ale jestem ciekaw jak duża byłaby przewaga. Sam zaznaczyłem G2, bo dostrzegam w niej najwięcej zalet, ale to jednak G3 najbardziej trafia w moje gusta.
Czy będzie może artykuł w drugą stronę?
Tylko z pominięciem tych najoczywistszych przypadków. Myślę że to ciekawy temat
Tak w sumie to cały cykl Risen mi się podobał,nawet nieszczęsna "dwójka", która niegdyś była dla mnie po prostu gniotem.
W kwestii Gothicow to podobała mi się tylko część pierwsza, do której wracam co kilka lat. "Dwójka" to już nie te klimaty za które polubiłem Gothic natomiast Gothic 3 i jego samodzielny dodatek dalej pomyłka, albo jakiś nieśmieszny żart Niemców(mimo wszystkich modów i poprawek zrobionych przez społeczność).
No to ja teraz spadam pakować walizki i uciekam z kraju. ;)
A tak na poważnie to seria miała u nas tyle szczęścia, że wyszła w pełni zlokalizowana, w niskiej cenie rok przed Morrowindem. W tamtym czasie praktycznie jeśli chodzi o erpegi akcji nie było żadnej konkurencji.
Dodatek do Gothica 3 robili Hindusi z Trine Game Studios ;p
Dodatek do G3 to robota studia z Indii, które dostało zlecenie od wydawcy. Piranie od skończenia G3 nie robili już nic przy uniwersum.
Dodałbym do listy Mount & Blade, Spellforce i pierwszego Wieśka.
Gdy rzuci się okiem na oceny Elexa w Polsce, można by pomyśleć, że mamy do czynienia z wybitnym RPG. A powiedzmy to sobie szczerze – nie mamy.
No to teraz GOL stracił u mnie, zresztą po raz kolejny, szansę na kupno konta VIP. Za pierwszym razem stracił, promując pornografię (nie bezpośrednio). Foch z przytupem.
Na miniaturce "Polacy oceniają inaczej", w środku znowu gry, które lubimy w Polsce, a na świecie niekoniecznie są znane. Który to już raz? Zdaje mi się, że w formie pisanej coś takiego już było, a jako filmik na tvgry pewnie ze dwa razy. Przydałby się dla odmiany artykuł, w którym zawarte są gry, które reszta świata ocenia jako mega hity, a w Polsce co najwyżej uważane są one za średniaki.
Co do samego artykułu, to brakuje mi przełożenia na liczbę kopii (wiem, pewnie statystyk nie da się zdobyć). No bo co mi dają procenty? Równie dobrze grę w Polsce mogło kupić 10 osób, wystawiając same 10 i już mamy 100% rekomendacji. Gdy zagranicą ten sam tytuł kupi 100 osób, dziesiątek może być tyle samo, tyle że inne oceny będą zniżać średnią. Nie jest to do końca miarodajne porównanie.
Ba, trochę też się nie sprawdza.
Rozbieżność ocen z No Man Sky - zakładam, że sporo krajan zagrało już jakiś czas po premierze. Teraz gra zgarnia bardzo dobre oceny od większości.
Gothic i Sacred są mniej znane poza Europą Centralną, ale też zgarniają dobre oceny. Co prawda nieco niższe, ale nie ma gigantycznej rozbieżności. Przynajmniej tak wynika z zestawienia, większa różnica pojawia się przy Gothicu 3 i Risenie 3. Sniper Elite podobnie.
Darkest Dungeon to już w ogóle jest znane i okropnie cenione poza granicami.
Z No Man's Sky przypuszczamy podobnie (jest o tym w tekście) co fajnie pokazuje różnice w podejściu. Może jesteśmy ostrożniejsi, mniej pre-orderujemy, więc mniej się parzymy? Dobrze dla nas.
Gothic faktycznie jest kultowy w dużej mierze u nas. Na Steamie na 3,4 tysiąca recenzji niemal 800 załapało się do kategorii "język polski". Z drugiej strony, Gothic jest bardziej znany u nas, bo my go kochamy;-)
DD faktycznie cały świat lubi, ale my o 10 punktów procentowych bardziej. To nie jest wielka różnica, ale przy niemal 1600 polskich recenzji wydaje się dość miarodajna. Z jakiegoś powodu ta gra bardzo nam siadła.
Co do Twojego pomysłu na tekst, myślimy o tym;-)
Nie rozumiem fenomenu Gothica. Może dlatego że wolałem kiedyś gry w stylu Arcanum, Fallouty, diablo, baldury, dungeon siege itp... Ostatnio chciałem pograć w Gothica. Mimo super modów i poprawionej grafiki wywaliłem grę z dysku po niecałych 15 minutach. Sterowanie w Gothicu mnie totalnie zniechęca.
Z pewnością G1 i G2 są o wiele lepsze od G3, Risen 1-3, Elex.
Moje ulubione konfiguracje modów do nich to:
G1 - System pack 1.6 + Edycja Rozszerzona + Dx 11 + Texture Pack
G2NK - System pack 1.7 + Returning 2.0 + Dx 11 + spolszczenie
Gdy przechodziłem po sobie 2 części Gothica po raz 8 w życiu w połowie 2018 roku z tymi właśnie modami to równie dobrze się mi jedynie grało z action rpg w Kingdom Come:Deliverance, Morrowind na 100 modach, Skyrim na ponad 500 modach, trylogię Wiedźmin.
Ale nr 1 i 2 dałbym G2NK z Returning 2.0 i dx11 oraz Wieśka 3 z dodatkami + 30 modów ile dały mi frajdy.
A czyste wersje jak mam wybierać to G1 minimalnie przed G2NK.
Podejrzewam, że nie umiesz za dobrze grać, bo zawsze narzekasz na trudność sterowania w starszych grach. Ja czuje się w nich jak ryba w wodzie niezależnie czy znam już dobrze te starsze gry czy stykam się z nimi teraz po raz pierwszy. Szybko się dostosowuje. Nie narzekam tylko gram. Nowe gry mnie nudzą na maxa przeważnie.
to przykre, że nie rozumiesz i na tym zakończmy temat i opuśćmy kurtynę milczenia.
Sniper spoko gierka, nie jakaś wybitna, ale strzelało mi się tu parę razy lepiej niż w takim Sniper Elite.
O dziwo pierwsza część gothica wciągnęła mnie o wiele bardziej niż dwójka, której nawet odechciało mi się dokończyć.
A czemuż to? Dwójka jest świetna przecież
Dwójka i jedynka są porównywalne.
Dwójka ma gorsze niż w 1 części:
-fabułę bardziej oklepaną i mniej zaskakującą oraz wszystko zdradza w prologu niepotrzebnie Xardas, gdy w 1 części mamy tajemniczość i stopniowe odkrywanie
-klimat farm przegrywa z klimatem kolonii karnej, ale nie ma drastycznej różnicy jak przy G3 (Myrthana)
-miejscówki (G1 ma więcej ciekawszych)
-wycięcie połowy górniczej kolonii w G2 (przywrócone jedynie przez mod Returning)
Ale znów dwójka ma poprawione mechaniki gry, system walki oraz ma większy teren oraz więcej questów. Czysta wersja G2/G2NK ma słabą optymalizacje na terenie miasta Khorinis poniżej 20 fps. Ale wiadomo, że od czasu Dx11 do G1 i G2 obie gry mają o wiele lepszą wydajność i płynność gry.
dwójka i jedynka prezentują równie wysoki poziom i nie ma się tu nad czym rozwodzić i pleść trzy po trzy, bo koledze powyżej coś nie wyszło ze skumaniem gry.
W końcu jako naród wypadamy jako Ci którzy są z czegoś bardziej zadowoleni niż Ci którzy tylko narzekają - że to jest nie tak zrobione, wszystko źle, nic nie pasuje. Takie miłe zaskoczenie zarówno dla deweloperów jak i dla nas samych, że ogólno pojęte narzekactwo w tym wypadku się nie sprawdza.
Fenomen gothica jest dla mnie niezrozumiały. Jedynkę ukończyłem, dwójkę zacząłem ale w połowie gry zostawiłem tego raka. Pomijając grafikę, pełno błędów, wiele nie zrozumiałych rozwiązań z dupy a najgorsze było sterowanie poje... jak konstrukcja białej kredki. Przy Gothic 1 i 2 w tym samym czasie wychodzi Morrowind gra praktycznie 10/10. Gothic wyglądał i wygląda jak crap.
Dla mnie sterowanie w pierwszym Gothicu było tragiczne, odbiera całą przyjemność z grania...
Morrowind 10/10? C'mon... chyba przez pięć par różowych okularów :-)
Sterowanie w G1 i G2 może i jest tragiczne z perspektywy tej dekady dla młodszych ludzi znających tylko/głównie casuale dla których wiele gier z lat 90' byłaby zbyt trudna do przejścia.
Na 2001-2002 rok G1/G2 przy premierze w Niemczech oraz premierze w Polsce 2002-2003 było nawet ze sterowaniem całkiem dobrze.
Zresztą każdy szybko się przestawił i przyzwyczaił. A tego chyba nie potrafią jedynie mało rozumne jednostki, które mają dwie lewe ręce do wszystkiego. Skoro mi udało się na samej klawiaturze przejść G1 i G2Nk bez ani jednego zgona i czyste wersje tych gier bez modów uznałem za zbyt łatwe po kolejnym przejściu, by grać w nie bez modów jak mogą być uznane za toporne i z trudnym sterowaniem ? Jedynie dla kalek manualnych lub umysłowych dla których każde załatwienie sprawy na mieście pewnie też jest kłopotem, gdzie trzeba użyć mózgu.
G1 wyglądał świetnie na 2001 rok, a G2 i Morek na 2002. Co to za brednie, że Morrowind dużo lepiej wyglądał skoro świecił pustką i postacie były jak kukły. Po 10 latach zarówno G1, G2, Morek wiadomo, że zestarzały się graficznie, ale są do nich dobre mody graficznie, które mocno poprawiają te 3 gry wizualnie.
jak nie rozumiesz fenomenu gothica to nie rozumiesz i tyle. Mogę Ci tylko powiedzieć, że szkoda mi Ciebie, no ale nie wszystkim jest dane skumać każdą rzecz.
Ten niedopracowany Morrowind nie ma podjazdu do Gothica.
Dla mnie jest podobnie... tylko dotyczy to Morrowinda. Dla mnie gra przeciętna, jakby ktoś zrobił samą makietę świata (wielką i pustą), dodał parę postaci, jakieś badziewne questy polegające na długim szukaniu samego miejsca, a do tego większość lokacji skopiował i wkleił. Do tego okropna walka, która była połączeniem klasycznego RPG (kości) z kamerą FPP, co wyszło okropnie. System dialogowy uważam zaś za jeden z gorszych (jak na tamte czasy, wyglądało to bardziej, jak Ultima 7 z 1992, przy Tormencie czy Falloutach to wyglądało żałośnie).
Gothic 1 jakiś dobry nie był, dla mnie gra bardzo fajna, ale tylko do gdzieś 3 rozdziału, potem poziom drastycznie spada. Gothic 2 z Nocą Kruka zaś, to dla mnie bardzo dobra gra, która nuży tylko pod sam koniec. No i nie wiem, to może tylko ja, ale dla mnie Morrowind wygląda jak kupa (poza wodą). Te szpetne mordy i okropne animacje, były dla mnie zdecydowanie gorsze niż w Gothicach. Wygrywał jedynie ilością szczegółów, Gothic miał lepszą jakość tekstur, ale był dosyć kanciasty.
kAjtji
Gothic 1 i Morrowind jako całość o wiele więcej wniosły do świata gier rpg niż bezpieczny sequel G2. Proszę nie obrażać Morka, bo to zdecydowanie najlepsza odsłona TES i jedna z najlepszych gier rpg. Pod względem grafy nie kłam, że przegrywał z G1/G2, bo tak nie było. Na modach graficznych obecnie równie mocno zyskuje jak G2NK z L'Hiver Edition+dx11 lub z Returning 2.0+dx11. Przechodziłem Morka ponownie w 2018 na 100 modach więc wiem. Wygląda dobrze, a lore i mitologia świata, ilość gildii i questów, klimat, zróżnicowany świat, soundtrack czy rozbudowana magia są dużymi zaletami gry. Mogę się założyć, że nawet nie przechodziłeś tej gry i gówno o niej wiesz. Trochę pograłeś i tyle. A książek kilkuset też na bank nie czytałeś z tej gry.
Gothic 1 był ciekawy od początku do końca za 1 razem, a G2 od początku był sztampą pod względem fabuły - z oklepanym ratowaniem świata, smokami i idiotycznym wyklepaniu w prologu całej fabuły. Najlepszy mod fabularny do G2NK - Returning 2.0 z dodatkowymi 300 questami, który sprawia, że druga część jest pod każdym względem lepszą grą niż czysta wersja pod wieloma względami kopiuje z Morrowinda. Więc twoje słowa brzmią jak kpina. Wdrożenie do G2 większej ilości gildii, zwiększenie ilości questów w gildiach, rozbudowanie złodziejstwa i magii, dodanie inteligencji wpływającej na siłę magii i wiele innych rzeczy pojawiło się w Returning 2.0 do G2NK, a przypomina to co mamy w Morku.
@Kaczmarek35
Proszę nie obrażać Morka, bo to zdecydowanie najlepsza odsłona TES i jedna z najlepszych gier rpg.
To już nie można wyrażać negatywnych opinii, aby ktoś nie nazwał ich "obrażaniem"? Dla mnie Morrowind jest średni, tego nie zmienisz. Do tego wspomnę, że o wiele przyjemniej grało mi się w Skyrima (choć nie uważam go za nic wybitnego).
Dla mnie wiele lepszymi cRPG były pierwsze Fallouty, Arcanum, Baldur's Gate, Torment czy VTM Bloodlines (jeżeli mowa o grach z mniej więcej tamtego okresu).
Pod względem grafy nie kłam, że przegrywał z G1/G2, bo tak nie było.
Dla mnie tak było, Gothic może był bardziej kanciasty, ale jego tekstury były w o wiele lepszej jakości, a do tego odległość rysowania była znacznie większa.
Na modach graficznych obecnie równie mocno zyskuje jak G2NK z L'Hiver Edition+dx11 lub z Returning 2.0+dx11. Przechodziłem Morka ponownie w 2018 na 100 modach więc wiem.
Nie wiem co to zmienia, ale tak. Gry z modami zwykle są ładniejsze, ale co z tego? Mówiłem tu o oryginale.
Trochę pograłeś i tyle.
Jakieś 30-40h, wedle mnie nie tak mało.
A książek kilkuset też na bank nie czytałeś z tej gry.
Każdy tak mówi, jakie te książki w TESach nie są super... Poczytałem ich sporo i powiem, że dla mnie nic specjalnego. Wolę gdy sama fabuła w grze jest dobra, a nie trzeba jej szukać po książkach i karteczkach porozwalanych po świecie.
a G2 od początku był sztampą pod względem fabuły
Nie twierdzę inaczej.
Najlepszy mod fabularny do G2NK - Returning 2.0 z dodatkowymi 300 questami, który sprawia, że druga część jest pod każdym względem lepszą grą niż czysta wersja pod wieloma względami kopiuje z Morrowinda. Więc twoje słowa brzmią jak kpina.
Nie wiem po co wspominasz o tych modach, ale niech ci będzie. Dodam, że jedyne co powiedziałem o Gothicu 2 to Gothic 2 z Nocą Kruka zaś, to dla mnie bardzo dobra gra, która nuży tylko pod sam koniec. i jeszcze potem o lepszych teksturach. Nic o fabule nie mówiłem, ani tej w Gothicach, ani w Morrowindzie.
Wdrożenie do G2 większej ilości gildii, zwiększenie ilości questów w gildiach, rozbudowanie złodziejstwa i magii, dodanie inteligencji wpływającej na siłę magii i wiele innych rzeczy pojawiło się w Returning 2.0 do G2NK, a przypomina to co mamy w Morku.
Dalej nie wiem, po co mówisz cokolwiek o modach. Ja tam w mody nie gram, nie obchodzi mnie, że z modem X gra Y przypomina grę Z.
@kAjtji
nie próbuj go zrozumieć, jego komentarze o grach to rzucanie listą modów do gier bez przemyśleń własnych,
polecam wrzucić na ignora chyba że lubisz przewijać myszką jego listy :]
Dodam jeszcze ze te zajebiste mody to przewaznie ledwo dzialajace molochy-kompilacje, ktore jak nie wywala raz na 30 minut do pulpitu, to juz sie cieszysz.
A te swoje listy gier z ocenami kolega przepisuje poprostu z wikipedii czy innego filmwebu. Nie gral pewnie nawet w 5% tego co opisuje. Jego posty niego nie zawieraja zadnych szczegolow czy wlasnych przemyslen. Sam moglbym sadzic takie gowno-listy, mimo ze nie gralem w te gry.
To może teraz artykuł o rozkładzie graczy w 20 najpopularniejszych grach (sieciowych)?
Np. Dota 2 - Rosjanie 99,9%, reszta świata 0,1% (hehe...) Wiecie o co chodzi :-)
Gothic to fabularnie jedna z najbardziej miodnych gier jakie ujrzały światło dzienne. Bez dyskusji :)
Ja przy Elexie odpadłem. Oni robią ciągle ta samą grę, to ciągle jest Risen 1 ze zmienionym światem i kilkoma mechanikami.
Gothic pod względem ścieżki dźwiękowej przyciska do podłogi. Z Risena jedynki też.
Force Unleashed 2 nie jest dobrą grą, szczególnie ostatnia walka z Vaderem to absolutna tragedia, ale bardzo lubię tą grę. Dwójka daje takie uczucie, że starkiller to totalny badass. Odcinanie kończyn i fajna fizyka też jakoś wzmaga to uczucie. No i grafika nadal wygląda ładnie. Nie mam wątpliwości, że pierwsze TFU jest grą lepszą ale znacznie cieplej wspominam dwójkę.
Podobnie z Battlefrontem (2015). Battlefront 2 jest po prostu grą lepszą, ale jedynka ma taki analogowy, klasyczny (?) vibe oryginalnej trylogii. Może dlatego, że jestem totalnym star wars'owym freakiem, ale jedynkę odbieram niczym laurkę dla fanów od fanów a dwójkę jako po prostu dobrą grę z uniwersum
Hej, a może Polacy po prostu wszystko oceniają wyżej niż średnia światowa?
polacy tacy są - duzo narzekają przed, a później jak owce i tak kupuja wszystko i łykają jak młode pelikany każde cod czy assassins creedy :)
No Mans Sky jest super. Bardzo mnie odpręża. Ponad 200 godzin i nadal bawię się równie dobrze jak za pierwszym razem.
Odnoszę wrażenie, że seria Gothic, podobnie jak i kilka innych gier, nie byłaby w Polsce tak popularna, gdyby nie świetna robota wykonana przez CD Projekt.
Z nikim nigdy nie gadalem o zadnej z tych gier
Tak, Gothiki i Riseny są toporne i drewniane, ale co z tego, skoro te gry dostarczają mi więcej frajdy niż te wszystkie hipersupermegareklamowane "hiciory" z ostatnich lat, z Wiedźminem 3 włącznie.