NBA 2K20 z dobrymi recenzjami mediów branżowych i słabymi graczy
Uwielbiam takie innowacyjne tytuły! Kto by wpadł na pomysł, żeby zrobić grę o kasynie z dodaną minigierką w postaci koszykówki?
Co za niezwykłe czasy dla gier!
Ta gra ma tyle wspólnego z koszykówką co fifa z piłką nożną, czyli niewiele, fatalny gameplay i brak realizmu to wierzchołek góry lodowej
to jest gra na odstresowanie i jest bardzo dobra!jak chcesz realizm to włącz sobie mecz NBA w Tv.
Chyba Ci się pomyliło z NBA od EA Sports panie skoro nazywasz NBA 2K słabym gameplayem. Choć bardziej lubuje się w piłce nożnej to pod względem wizualnym i realizmu NBA 2K nie ma sobie równych żadnej sportowej grze.
Niestety ostatnie lata za bardzo to wykorzystują i gra zmienia się w jedno wielkie kasyno. To jedyny minus tej gry.
Gameplay ma dobry, nie można mówić, że nie, ale gra odpycha mikrotransakcjami. Co prawda da się bez tego grać, ale ciężej (jeśli grywa się karierę). Chodź w sumie ta część 2k strasznie zawiodła bo ten sam wizualny park co w 2k19.. Dlatego nie śpieszy mi się kupować tej osłony.
Przychylnosc mediow mozna KUPIC...GRACZY NIE!
W tym przypadku potwierdza sie z jakis sprzedajnym bagnem mamy do czynienia, wystarczy miec tylko kase i robisz co chcesz.
Ile z was przeczytało całość wiadomości gdzie jest napisane że „Krytyka koncentruje się na zbyt agresywnym systemie mikropłatności.” Bo zamiast tego widzę znowu komentarze o sprzedających się recenzentach.
Tylko jak widać na oceny wpływ to ma minimalny. A to oceny się liczą, bo to na oceny się patrzy na agregatach typu metacritic czy opencritic.
No ale zachodnie pismaki maja ważniejsze "problemy" do zwalczania. Brak Murzynów w grze o skrawku XV wiecznej Bohemii, szampony ze słowem Ogay, te sprawy. Wydawcy dojący klientów to już nie jest klikalny news.
"Oczywiście, pomimo negatywnych opinii graczy, tytuł bez wątpienia odniesie wielki sukces..." Czyli jednym zdaniem : gracze to debile.
czemu tak twierdzisz? nie gram w to ale domyślam się, że gra sama w sobie jest dobra, tylko twórcy swoją polityką doprowadzili do tego że gra to jest jedna wielka mikrotransakcja. ale generalni mimo wszystko nikt nie każe ich używać... więc? z drugiej strony pokaż mi inną dobrą grę o koszu... to tak samo jak pes i fifa w piłce nożnej, nie ma innego wyboru. więc chcąc nie chcąć fani jednego i drugiego sportu muszą wybierać to co jest.
Kiedyś to były bardzo dobre gry. Mikrotransakcje były obecne ale w żadnym razie nie były tak inwazyjne i gra nie zmuszała do takiego koszmarnego grindu.
Teraz też doszło do jakiegoś absurdu ze singlowy tryb kariery jednego zawodnika jest tylko online. Kiedyś można było spokojnie grać offline i miało się normalnie dostęp do wszystkich funkcji, potem już parę rzeczy było dostępnych tylko online a teraz cały tryb (chyba najlepsze co oferuje ta seria) jest tylko online...
Czyli lipa.
Ja się pofatygowałem i poczytałem te recenzje na steam. I tu zaskoczenie. Oczywiście część krytykuje mikrotransakcje i cały syf z nimi związany. Ale niewiele mniej z tych recenzji kompletnie olewa aspekt mtx i skupia się wyłącznie na problemach technicznych gry. A tych jest od groma... I widać że te recenzje napisały osoby dobrze zorientowane w tym jak gra wygląda więc wykluczone, żeby napisały to osoby które nie grały.