Prawie 40mln Switchy, Lite i v2 na horyzoncie. Bez zbędnego wstępu. Trzecia część wątku o najnowszej konsoli Nintendo.
Obecnie hajp na Deadly Premonition 1 i 2 :)
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14452759&N=1
https://www.youtube.com/watch?v=AdoVBbZ0Z9o
W końcu coś w stylu Wii Fit. Ciekawe co tym razem Nintendo przygotuje, może być ciekawie. W sam raz na jesienno-zimowe wieczory.
Ludzie - kupujta Astral Chain. Gra jest mega. Co prawda jest dosyć specyficzna (jak ktoś nie przepada za głupotkami rodem z shonen animców to może się trochę odbić), ale rekompensuje to świetnym klimatem i różnorodnym gameplayem. A jeszcze w tym miesiącu Link's Awakening... szykuje się mega końcówka roku.
Kupiłem sobie Switcha. Przyjdzie w poniedziałek. Będę miał Zeldę BOTW i Mario Party. Co warto ograć jeszcze? Planuję Mario Odyssey.
Interesują mnie RPGi w stylu tych SNESowych, nie koniecznie z taką grafiką, bardziej chodzi o widok i mechanikę. Turowe strategie w stylu HOMM. Może też być coś do pobiegania i postrzelania ale z uproszczonym celowaniem jak Uncharted and Infamous.
Lada moment wychodzi Dragon Quest X – pasuje jak ulał. W eShopie jest też demko. Pozwala na jakieś 8-10 godzin gry i sejw przenosi się do pełnej wersji.
Mozesz sprobowac Mario Rabbids pod wzgledem turówek, jednak sama walka przypomina bardziej X-Com niz Herosow.
Właśnie odkryłem Observer studia z Krakowa, zaczyna się super. Cyberpunk + Rutger Hauer + czuć że to będzie psychodeliczny arthouse.
Na Mario + Rabbids akurat promocja w eShopie więc się skusiłem. Bardzo przyjemna gra choć grałem dopiero ze 3 walki. Będę chciał przejść całość :)
Coś podobnego jeszcze się znajdzie?
Dragon Quest X obadam demko. Jak mnie nie odrzucą ekranowe wodotryski to zainteresuje się pełną wersja.
Octopath Traveler kolega chce sprzedać. Muszę ponegocjować cenę ;)
Akurat Octopath Traveler nie polecam (niestety). Jesli chodzi o turowa rozgrywke to moze Wasteland 2?
Octopath Traveler ma demo na kilka godzin gry, a save'a można przenieść do pełnej wersji. Zawsze można spróbować, choć to trochę nietypowa gra.
Warto wspomnieć, że postać jaką wybierzemy na początku musi być w drużynie cały czas i poza tą niedogodnością nie ma na nic wpływu, więc lepiej poczytać i wybrać kogoś użytecznego.
Nie wiem jak to wygląda w praktyce, bo zagrałem tylko z 15 minut w demo, gra nie dla mnie.
Aktualizacja do wersji 9.0.0.
http://www.nintendolife.com/news/2019/09/nintendo_switch_system_update_9_0_0_is_now_live
Nie mam (jeszcze) Switcha, ale gdy widzę kolejne zapowiadane porty albo notki, że nowe tytuły wychodzą na current geny i właśnie pstryczka to wciąż opada mi lekko koparka. Nie było jeszcze handhelda z tak mega wsparciem od twórców. Piękne to po prostu.
Swoją drogą, portowanie gier na Tegrę musi być zajebiście łatwe skoro tyle rzeczy bez problemu wychodzi.
Podobno bardzo duża w tym rola samego Nintendo, które przeszło z postawy „macie tu devkita, sdk i spier*****” na realną współpracę – zwłaszcza z mniejszymi developerami.
Plus Switch ma ponoć attach rate powoli zrównujący się z Vitą, gdzie na każdą konsolę przypadało kilkanaście sprzedanych gier. Firmy to widzą i też chcą być na platformie, gdzie ludzie faktycznie kupują gry.
I bardzo dobrze. Gdybym nie wkręcił się ostatnio w Yakuzę, to poważnie rozważyłbym sprzedaż ps4, które bardzo długo zbierało u mnie kurz.
Gdzie najlepiej sprawdzac czy gra bedzie dostepna fizycznie w sprzedazy?
Maskara ile teraz dobrych gier wychodzi na Switcha... Nawet nie widziałem że jest nowe dzieło twórcy Zero Escape/999, a mianowicie AI: The Somnium Files. Oczywiście zamówione...
Z innej beczki, Observer już prawie za mną (tylko końcowy wybór) ale już wiem że z czystym sumieniem moge polecić fanom sci-fi/cyberpunk/noir. Nie jest to łatwy gatunek a chłopakom z Krakowa się udało. Jest to głównie symulator chodzenia ale nie w 100%.
Nawet kupiłbym wydanie fizyczne gdyby jeszcze było dostepne (bo chyba było LRG)
Kupujcie GRID Autosport. W chwili obecnej nie ma lepszej gry wyścigowej i wręcz perfekcyjnie zoptymalizowanej na SWITCH. Po prostu cudo.
Oczywiście wskazane jest używanie pada z analogowymi triggerami, ale i bez tego można wyśmienicie się bawić.
Za dużo gier na Switcha teraz jest :D teraz jeszcze Spirit Hunter NG mam na oku...
BTW nowy lite dużo lepiej leży w dłoni (rozmiar, waga)
Z jednej strony kusi a z drugiej boje się że po paru miesiącach rzucę w kąt
Poczekam chyba na Black friday może będą jakieś promocje.
Przeszedłem Astral Chain. Gra była fenomenalna choć nie postawiłbym jej obok Nier Automaty (mimo, że faktycznie czuć było ducha tej pozycji). Gameplay jest świetny, a sama fabuła prosta, ale jakże satysfakcjonująca. Sterowanie wymaga przyzwyczajenia się, a same questy poboczne... no powiedzmy, że nie należą do najciekawszych, ale naprawdę warto zagłębić się w świat Astral Chain. Jak dla mnie to system seller i jeśli nic się nie zmieni to prawdopodobnie będzie to moje GOTY.
Cholernie polecam - jest tu sporo dobra dla fanów Cyberpunka, Evangeliona, Akiry czy nawet Pokemonów.
Btw. Chętnie sprzedam swoją kopię jakiemuś użytkownikowi forum. W ogóle to jest niesamowite bo gra aktualnie jest bardzo ciężko dostępna, a jeszcze na premierę widziałem, że ludzie brali tę grę w setkach sztuk na allegro.
Tego jest tak mało że... I co to za gry. No słabe :)
BTW:
Switch games that aren't as convenient in handheld mode
The Legend of Zelda: Breath of the Wild
Super Mario Odyssey
Ktoś się z tym zgadza????
Ja gram zarówno w Zelde, jak również w Nario w Handheldzie i są dopracowane na 100% do tego trybu.
Dokładnie. To stwierdzenie to jakiś żart. Oczywisie Lite ma trochę mniejszy ekran ale ciągle wydaje mi się to dziwne...
Kilka słów od gracza, który Nintendo kupił zaraz po premierze.
Niewatpliwie jest problem z ilością gier - jest ich sporo ale duża cześć jest po prostu nieciekawa. Jest problem z jakością wykonania - ekran taki sobie, lewy joy się wypina. Jest problem z jakością gier (Doom...). Ale... mam jeszcze xboxa i pcta i... gram tylko na N. Również w Dooma.
Wygoda jaka daje N. jest nieporównywalna do innych konsol. Gry ładują się mega szybko i można je odpalić dosłownie na kilka minut. Często gram z doskoku - 2 minuty gry a potem robię coś innego. Przejście z trybu uśpienia do trybu gry to pół sekundy.
Serio, ta konsola to magia. I nie ważne w co grasz. Mam Dooma na wszystkie platformy ale to właśnie na N. gra się najlepiej.
Moim zdaniem to najlepsza konsola jaka miałem w życiu.
P.S. Gram tylko w trybie handheld.
To również i moja ulubiona konsola. Magia :) Wyprzedziła DSi którego mam jeszcze działającego w szafie ;)
Lubię archona ale dalej nie wiem. Dzisiaj już byłem blisko zamówienia ale trochę mnie odpychają ceny gier. Za Zelde nadal na rynku wtórnym chcą 150 zł a nowe gry to już koszt 1/3 konsolki.
Rynek używek. Zeldę kupisz za 190, a nawet po 2 latach od premiery sprzedasz za 170. Tak zwany Nintendo style.
Astral Chain wziąłem na premierę za 209zł, a po prawie miesiącu sprzedałem za 195zł.
Na olx znalazłem zwykłego switcha za 980 zł niby igiełka i gwarancja od czerwca 2019. Kurła.
Z drugiej strony wydaje mi się że grałbym głównie w trybie handhelda a stary switch podziała 2-4h pewnie
Jeśli zależy ci na baterii, to wypatruj tegorocznej rewizji w okazyjnej cenie. W necie jest sporo porównań, w których czas pracy na jednym ładowaniu wypada niezwykle korzystnie. Do tego stopnia, że sam rozważam przesiadkę na nowszy model, jeśli uda mi się za jakieś rozsądne pieniądze pogonić swojego.
Imho dopłacanie tych prawie dwóch stów do rewizji jest opłacalne tylko dla osób, które dużo grają poza domem. Ja np. gram tylko w domu więc po 2-3 godzinnej sesji, konsolka wraca do docku po czym wyjmuję ją na kolejną sesyjkę kiedy jest już w pełni naładowana.
No i dylemacik, mam okazję kupić miesięcznego switcha w stanie idealnym z grą Super Smash Bros + etui za 1200 zł lub bez gry za 1050 zł albo wersję Lite z x kom za 979 zł.
Co byście brali?
Zwykły Switch to mimo wszystko większe możliwości. Są gry w które gra się po prostu lepiej na dużym ekranie. Są tytuły, które mają opcjonalne sterowanie ruchowe czy robią użytek z HD Rumble np. Super Mario Odyssey.
Jeszcze mi się nie zdarzyło, by rozładować Switcha w jednej sesji. Widziałem co prawda "low battery" kilka razy, ale to dlatego, że Switch nie był ładowany przez wiele dni.
Moim zdaniem niższa cena Switch Lite nie rekompensuje braków, a do tego pamiętajmy o wielkim problemie dryfujących gałek w joy-conach. Switch Lite jest na rynku krótko, a mimo to już pojawiają się zgłoszenia tego problemu. Lepiej wymienić joy-cona niż całą konsolę.
Ok kupiłem klasycznego Switcha + Mario Odyssey.
Co polecacie jako must have oprócz Zeldy która też odrazu sobie kupię? Słyszałem że dobre jest Smash Bros Ultimate, Mario Maker, Splatoon 2, co jeszcze? Głównie single ale do coopa też bym prosił
Interesują Cię tylko tytuły na wyłączność?
Jakie gatunki/klimaty lubisz?
Linteresuje mnie wszystko w co warto zagrać na Switcha, nie lubię jedynie gier strategicznych, turowych (oprócz pokemonów) i takiej hardkorowej japońszczyzny z wielkimi mieczami typu Final Fantasy. W co po prostu trzeba zagrać na pstryczku? Co mam na oku:
Mario Odyssey
Zelda
Links Awakening
Pokemon let's go
Na przyszłość – tu masz stronkę z przecenami w różnych krajach. Region konta możesz zmieniać do woli na https://accounts.nintendo.com. To plus np. revolut potrafi czasem sporo oszczędzić. Pamiętaj tylko, że europejska karta nie przechodzi w obu Amerykach i w Japonii. Z naszego regionu przeważnie najtaniej jest w Norwegii, RPA i czasem w Szwecji.
Ok, mega Japońszczyzna ale polecę: Xenoblade Chronicles 2, Phoenix Wright Trilogy
Dalej:
Hollow Knight
Dark Souls
L.A Noire
Outlast 1
Firewatch
DooM
Observer
Wasteland 2
Bayonetta 2
SWITCH dostanie od HORI kierownicę. Jeżeli technologicznie będzie na równi z kierownicami ze średniej półki, to bierę!
https://www.nintendoswitch.pl/hori-wydaje-licencjonowana-kierownice-dla-switcha/
Kupiłem wczoraj Jedi Knight. Szczerze mówiąc gra się mocno średnio, szczególnie w trybie przenośnym.
Jestem przyzwyczajony do grania w FPSy na padzie ale tutaj ewidentnie "coś" nie gra tak jak należy. Ostatecznie może to tylko kiepskie pierwsze wrażenie.
Po głowie chodzi mi jeszcze zakup Grid Autosport.
Nad GRID nie ma co się zastanawiać. Jeżeli masz to już ograne na PC lub innych konsolach, to warto zobaczyć, jak wyglada wręcz perfekcyjny port. Jeżeli jeszcze nie grałeś, to lepszej gry wyścigowej na SWITCH nie ma. I śmiem twierdzić, że długo nie będzie.
Ja zamówiłem swoją kopię A Link's Awakening... i jak na złość akurat na eShopie pojawiły się promocje :P Znalazłem kilka ciekawych pozycji, ale nie wiem czy poszerzanie swojej kupki wstydu jest dobrym pomysłem ;)
Na razie myślę o kupnie Golf Story, portu Final Fantasy VII i Valkyria Chronicles - każdy po mniej więcej 40zł.
Właśnie zamówiłem Zelde Breath of the Wild, Mario Odyssey leci do mnie w zestawie ze Switchem. Jaram się jak dziecko przed gwiazdką.
Yarpen - Mario + Rabbids polecam pomimo że wykluczyłeś gry turowe. Kozak gierka
W promocjach na eShopie na co warto zwrócić największą uwagę? Na oku mam Hollow Knight, Wargroove i Stardew Valley
Skoro stardew valley to po nim obowiązkowo My Time at Portia - kozak gra i już została poprawiona wersja na Switchu (usunięto długie loadingi, dodano dźwięk kopyt, ścinanych drzew, itp.). Od 20 lat zagrywam się w symulatory życia \ rolnictwa od pierwszego Harvest moona (fomt, btn) po wszystkie kolejne części które niestety nie dorównują pierwowzorowi, ale My Time at Portia to naprawdę istny fenomen, jest tu praktycznie wszystko, ciekawa fabuła i główne misje (projekty), zaawansowany crafting, symulacja życia od znalezienia żony po rozwój dziecka, a jak Ci się znudzi to zakładasz kurzą fermę albo hodujesz krowy, konie czy idziesz po prostu na ryby :-)
Konsola już u mnie w domu, teraz tylko do 16 w robocie wytrzymać!
W Hollow Knight zawsze chciałem zagrać, już nawet kilka razy się przymierzałem do kupna na PS4.
W życiu bym nie powiedział że taka frajdę sprawi mi Just Dance. Nie lubię i nie umiem tańczyć a od tego się nie mogłem oderwać.
Melduję się w wątku :) Ostatnio zakupiłem Puzzle Quest i polecam - świetny powrót do przeszłości. Gra ma dłuższą fabułę niż w oryginale i dodatkowe zadania. Całkiem mocno wciąga.
Ogrywam również demo najnowszego Dragon Questa - bardzo polecam, gdyż demo jest monstrualnych rozmiarów. Chyba gram już z 6-7h i o dziwo dalej trwa zabawa. Mocno kusi zakup pełnej wersji.
Oczywiście, jak prawie każdy czekam na nowe Pokemony i prawdopodobnie skuszę się jeszcze na Luigi's Mansion 3.
Ja również melduje się jako świeży posiadacz :) Na razie nie miałem kiedy przysiąść na dłużej więc sprawdziłem tylko parę demek, na razie mam Zeldę, kupiłem tez w promocji Hollow Knighta, Bastion i Transistor (dwie ostatnie jakoś mi nigdy nie pasowały do "dużych" platform a na switcha wydają się idealne) więc na najbliższy czas mam co robić. Aczkolwiek jest tyle gier w kolejce, że nie wiem kiedy je nadrobię - Astral Chain, Xenoblade, Mario, Pokemony, Dragon Quest, Ori (jakimś cudem pierwszy raz w to zagrałem dopiero dzisiaj, rewelacja), tyle dobroci, że chyba PS4 i PC pójdą w odstawkę. Na razie jestem konsolą zauroczony, chyba powoli zaczynam rozumieć magię Nintendo, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że to moja pierwsza konsola od nich.
A ja oczywiście musiałem trafić na wadliwego joy cona. Co ciekawe w kalibracji wszystko jest w porządku. Niestety w Odyssey co jaki czas mam tak
>>>
Film nagrany przeze mnie. Mam jeszcze 1.5 roku gwarancji. Jak wygląda reklamacja joycona? Muszę oddać cała konsole czy wystarczy jeden joy cona?
Z tego co słyszałem na grupie Nintendo Polska to Conquest chyba wymaga całej konsolki do uwzględnienia reklamacji, ale nie mogę tego potwierdzić. Ponoć w Czechach potrafią przetrzymać sprzęt nawet do miesiąca - ot uroki mieszkania w growym trzecim świecie.
Kupiłeś w jakimś sklepie czy od osoby prywatnej?
Odsyłałem sam joycon 29 sierpnia, wrócił do mnie naprawiony 26 września, więc niestety ten proces trwa. Wczoraj rozmawiałem z kolegą u którego też ten problem wystąpił i kazali mu odesłać całą konsolę. Mi jednak bez żadnych problemów przyjęli sam joycon.
Od prywatnej. Co prawda gościu jak mu pokazałem filmik to się zarzekał, że nie wiedział i że nie odczuwał tego (trudno mi w to wierzyć, chyba że bardzo rzadko grał. W Odysej drifting jest cholernie irytujący). Powiedział że jak chce to żebym mu odesłał sprzęt w on mi odda pieniądze.
Nie chcę mi się też w to już bawić, zamówiłem już Zelde z resztą i musiałbym sprzedawać znowu grę. Wyczytałem za to że WD-40 contact cleaner działa cuda. Kupię, pryskne i się przekonam.
Kup same analogi na aliexpresie. Dwie sztuki ze śrubokrętami to circa 30 zł, a samodzielna wymiana jest banalnie prosta. IMO nie ma sensu pieprzyć się z wysyłaniem konsoli na miesiąc skoro analogi i tak wrócą równie wadliwe.
Wymieniłem cztery sztuki na chinczyki i nie widzę żadnej różnicy w ich zachowaniu. Zresztą na ali można też dostać oryginały – mają niebieską tasiemkę a nie zieloną albo brązową, ale są też trochę droższe.
No też myślałem o wymianie, co ciekawe na grupie nintendowej na Fejsie mówią zupełnie odwrotnie - nie kombinuj bo stracisz gwarancję, oddaj do serwisu.
zwariowalem do reszty i kupilem sobie FFXII na switcha
ktos gral w ogole?
i dodatkowo - warto civ6?
zwariowalem do reszty i kupilem sobie FFXII na switcha
ktos gral w ogole?
To jedna z moich ulubionych części. Jest też inna od pozostałych. Gra nie jest "MMORPG offline" (jak często ludzie ją nazywają), ma ze dwa elementy tego typu. Poza tym jest normalną singlową przygodą. Po prostu jest bardziej skupiona na ukazaniu świata niż na jednym dramatycznym wątku. To jeszcze nie to samo, co MMORPG. Chyba.
Dla "równowagi" dwunastka ma jeden z najlepszych literacko skryptów w serii (w tym sensie porównywalny tylko może najwyżej z FF8 czy FF6), fajną i pozbawioną pajacowania obsadę (płaską, ale z którą miło się spędza czas - a to nie zawsze można w FF powiedzieć), mocne i interesujące motywy globalne, znacznie bardziej zaznaczone niż w innych odsłonach, a zwłaszcza świetny i żywy świat.
Ja prawdopodobnie kupię sobie siódemkę na Switcha - w końcu będę miał pretekst, aby nadrobić ten tytuł.
ja mialem 12 na ps2, ale akurat jak sobie ja kupilem to wyjechalem zagranice i pogralem max 3-4h
ale tu pytalem konkretnie o wersje na switcha, czyktos gral, czy jest dobrzer zrobiona itp:)
moj ulubiony final to stanowczo 8, 11 mi jakos nie podeszla, 7 oczywiscie lubie, ale 8 to jest to
a civ? ktos gral na switchu?
Sam w CIV nie grałem ale kolega biurko dalej strasznie zachwala. Mówił, że jak podejdzie to można przegrać w tej grze tygodnie albo miesiące
Slyszal ktos moze, jak to bedzie z polska wersja Wiedzmina na Switcha? Narazie tylko znalazlam, ze 'prawdopodobnie bedzie', ale nie wiem, czy gre kupic w UK, bo bedzie mozna sciagnac nakladke, czy bede musiala sprowadzic z Polski.
Polska wersja będzie na 100%, myślę że po prostu będzie dodany język polski tak jak np. w Pillarsach.
Chociaż osobiście jeszcze bym się wstrzymał. Wieśka już chyba i tak każdy ograł i doskonale wie co to za gra więc
nie wiem czy jest sen zamawiać z wyprzedzeniem.
Podobno tylko napisy.
No tak, w sumie to zrozumiałe ze względu na rozmiar samej gry. Jak by ścieżka audio była dodana w każdym języku to za dużo by to ważyło.
To chyba jestem ostatnia osoba, ktora jescze tego nie przeszla :-) Mam to na wszystkie mozliwie konsole, ale mam nadzieje, ze w koncu uda mi sie przejsc na Switchu, bo bede mogla sobie na lozku grac.
Jesli tylko napisy beda, to bieda, bo po angielsku nie chce grac.
Gra ma być cała na kartridżu, więc siłą rzeczy musieli wybrać tylko jeden język. Napisy mogli dać do wszystkich, bo one ważą kilka MB. Biorąc pod uwagę jak bardzo CDPR się stara, by ta gra dobrze działała na Switchu, a także fakt że to będzie pierwsza gra poza Japonią na droższym 32 GB kartridżu, by nie trzeba było niczego dociągać z sieci, to można bezpiecznie założyć, że inne języki pojawią się jako darmowe DLC do ściągnięcia z eShopu.
CDPR bardzo dobrze kombinuje. Kto miał ograć W3 ten ograł, ale świetny port na Switcha i bardzo przyjazna postawa wobec konsumentów mogą sprawić, że sporo osób kupi tę grę jeszcze raz.
Na Wiedźmina 3 jest bardzo mocny hype wśród posiadaczy Switcha, potęgowany powyższymi cechami. Sporo osób pisało, że sam fakt użycia 32 GB kartridża i bardzo dobra płynność w pokazanych gameplay'ach wystarczyły by złożyć pre-order.
Hollow Knight i Bastion
Odnośnie dryfującego analoga to psiknałem Contact Cleanerem i problem ustal, pograłem z godzinę w Odysej i zero problemu.
Mam nadzieję że przez dłuższy czas wystarczy.
Jutro przychodzi do mnie Zelda.
Btw jakie jeszcze większe premiery czekają Switcha w tym roku oprócz Pokemonów?
Nie licząc portów to już tylko Luigi's Mansion 3, Mario & Sonic At the Olympics i Demon ex Machina (choć to już chyba wyszło i w sumie każdy miał wywalone).
Btw. mój friend code SW-4912-4603-5414. Dodajcie pliss bo mój pseudo mii ludek jest samotny już od czerwca :(
Wysłałem zapro mordeczko.
Edit. Jak sprawdzić ile się grało wcdana grę? Wchodzę w profil to mi pokazuje to>>>
A ja nie chcę wiedzieć kiedy grałem po raz pierwszy tylko ile godzin gram.
Ja również nie grałem w Wiedźmina 3 i chyba kupię wersję ma Switcha. Wiedźmin 2 był IMO bardzo slaby, na tyle słaby że zbojkotowalem 3 część ;)
Kolejne gry które kupię po Zeldzie to będzie chyba Skyrim i FIFA. Tak btw to jest skandal, że pomimo tego że Skyrim jest w pełni spolszczony od momentu premiery to Nintendo nie dało możliwości chociaż pobrania sobie PL napisów. Piraci na CFW spolszczenia wgrywają bez problemu a ty uczciwy graczu płać 250 zł i graj po angielsku.
Za to w Fifie widzę że nawet polski komentarz można sobie pobrać, lol.
Nie rozumiem dlaczego Nintendo traktuje nas jak jakieś totalne zadupie szatana. Nawet menu konsoli nie jest po polsku, to są już jajca.
Żeby chociaż dali możliwość wrzucania sobie własnych plików językowych na kartę pamięci i podmianę.
Nie rozumiem dlaczego Nintendo traktuje nas jak jakieś totalne zadupie szatana. Nawet menu konsoli nie jest po polsku, to są już jajca.
Żeby chociaż dali możliwość wrzucania sobie własnych plików językowych na kartę pamięci i podmianę.
Ale to jest właśnie Nintendo. Skupili się tylko na tych kilku najbogatszych rynkach i resztę mają w dupie.
Brak języka polskiego w menu konsoli to jest kuriozum. Najgorsze jest to, że oni nawet nie umieścili języka polskiego w swoim API tj. jak gra ma język polski, ale używa systemowego API do wyboru języka, to polskiego w grze nie włączysz.
Tak jest chociażby w Rocket League. Na PC i XO po polsku, na Switchu nie ma opcji, by zmienić język.
Mimo iż doskonale znam język angielski i pewnie i tak bym grał po angielsku, to brak możliwości wyboru języka polskiego odbieram jako dyskryminację, tym bardziej że Switch jest oficjalnie w Polsce sprzedawany.
W przypadku Wii czy ogólnie starszych konsol nie miałem pretensji. Nie były w oficjalnej dystrybucji, ani nie miały polskiego sklepu on-line. Switch jak najbardziej ma. Jak chodzi o zarabianie kasy to nas nie pominęli.
Zresztą Nintendo jest najbardziej aroganckie i chciwe spośród wszystkich producentów konsol. Już nie oczekuję takiego rozdawnictwa jak Xbox Game Pass od Microsoftu, ale dwuletnie gry mogliby przeceniać na -75%, nie? Sony jakoś może wydawać swoje exy w tanich seriach, albo nawet wrzucać je za darmo dla tych co płacą za PS+.
Efekt jest taki, że piractwa na XO nie ma wcale. Na PS4 jest szczątkowe, u Nintendo jest realnym problemem na każdej konsoli od SNESa począwszy (kopiarki na stacje dyskietek!). ?Switch nie jest wyjątkiem.
Z tym, że dotyczy pierwszych rewizji konsoli póki co, ale też exploit jest w pełni sprzętowy, więc Nintendo nie ma jak go załatać.
Ja póki co konsoli nie hackuję. Zwyczajnie mi się nie chce kombinować, bo łatwo wyrwać bana, a zakupu jednej gry na pół roku się w ogóle nie czuje.
W tym roku kupiłem Mario Maker 2 i niebawem Ring Fit Adventure. Na nic innego nie mam ochoty. Może jeszcze Pokemony, ale w sumie zerowy hype u mnie.
Dokladnie, eShop jest normalnie w złotóweczkach, tutaj o nas nie zapomnieli.
Nadal uważam że rząd powinien wprowadzić prawo, że każdy sprzęt elektroniczny oficjalnie dystrybuowany na terenie Polski MUSI posiadać menu w języku polskim i wspierać lokalizację. Sorry ale nie uwierzę, że w takiej Rosji gdzie piractwo jest na poziomie naszego z lat 90tych Switch sprzedaje się lepiej niż u nas. A rosyjski język jest w KAŻDEJ grze i to w większości są paczki dubbingowe.
Ja gdyby nie to, że mam wysoki nr konsoli którego nie da się złamać to bym chyba nie miał skrupułów, nawet już nie chodzi o pirackie gry tylko o to jakie możliwości daje homebrew na tej konsoli - chociażby głupia zmiana motywów konsoli, wgrywanie paczek językowych, odtwarzacze filmów i muzyki, przeglądarki, emulatory snesa a nawet streaming gier z kompa.
Już nie oczekuję takiego rozdawnictwa jak Xbox Game Pass od Microsoftu, ale dwuletnie gry mogliby przeceniać na -75%, nie?
A ludzie fizyczne wersje sprzedają za -75%? Bo tak sobie patrzę, taki Mario Odyssey kosztuje 150-200zł na allegro. To w dniu wydania kosztował ile, 600-800zł?
A dlaczego maja sprzedawać? Skoro cena nowej gry nadal oscyluje w okolicach 220 zł to dlaczego gracze mają używki sprzedawać za 80 zł?
Skoro używki chodzą po 200 to dlaczego Nintendo ma sprzedawać po 80zł?
Gry na Switcha, tak jak wszystkie gry na platformy Nintendo bardzo wolno się starzeją. Stąd takie a nie inne ceny
Co do języków - w konsoli jest ich tylko 12. Nie dorabiajcie sobie ideologii, że złe Nintendo uwzięło się na Polakach żeby ich wyssać z kasy. Myślę, że Turcy czy Skandynawowie tak nie narzekają.
I tak w tej generacji jest dużo lepiej niż było choćby za czasów Wii U kiedy to konsoli i gier prawie w ogóle u nas nie szło kupić, a same spolszczenia do gier były jedynie nieosiągalnym marzeniem.
Grupa Nintendo Polska stale się powiększa, reklamy Switcha widuję niezwykle często (nawet w kinach lecą), gry, konsole i akcesoria są już w prawie każdym większym markecie, sporo gier jest spolszczanych, a Conquest mimo, że ma swoje za uszami to coś faktycznie robi. Świadomość polskich graczy o Nintendo stale rośnie i być może samo wielkie N w końcu nas zauważy.
Najpierw kierownica, teraz rysik.
https://naekranie.pl/aktualnosci/konsola-nintendo-switch-doczekala-sie-swojego-rysika-1570014113
Mi do szczęścia brakuje tylko Pro Controlera z analogowymi triggerami.
To przecież zwykły rysik do ekranów pojemnościowych. Są w sprzedaży od lat i działają ze wszystkimi ekranami pojemnościowymi i jedyne co robią to symulują dotyk palca. O odczycie poziomu nacisku, nachylenia, obrotu czy śledzenia ruchu nad ekranem można zapomnieć.
Chyba, że Nintendo zrobiło jakiś rysik bluetooth, który ma wbudowany sensor nacisku i przesyła informacje do konsoli, ale to mało prawdopodobne.
Rysik, jakich pełno, ale o dziwo żaden z tych, które mam w domu, nie działają. Ten od 3DS również. A nie, przepraszam... działa jeden, jakieś badziewie kupione parę lat temu i jego działanie dalekie jest od precyzji.
Zakładam więc, że używanie dedykowanego rysika będzie najlepszym wyjściem.
Pytanie:
Czym ładować Switcha? Tj. jaką ładowarką?
Docka podpiąłem na stałe w domu i nie widzi mi się wypinać ładowarki. Przy wyjeździe zorientowałem się, że konsolki nie ładuje moja ładowarka fast charge z Huawei, którą też mam na kablu USB-C.
Powienienem kupić jakąś ładowarkę specjalnie pod switcha czy tylko mocniejszą wtyczkę z wyjściem usb i wystarczy mi mój kabel od ładowarki telefonu?
Osobiście kupiłem sobie oryginalną ładowarkę. Wiele słyszałem o smażących się Pstryczkach, podłączonych do ładowarek firm trzecich i ryzykował nie będę.
Po pierwsze zacznij od dobrego kabla USB-C. W specyfikacji powinien mieć on kawałek elektroniki. Tania chińszczyzna tego nie ma, co może być przyczyną usmażenia układu kontrolującego ładowanie Switcha. Ogólnie jednak największy problem był z dockami innych producentów, bo Nintendo w swoim zwyczaju opracowało własny schemat zasilania, odbiegający od standardu USB. W ten sposób nieoficjalne stacje dokujące smażyły Switcha podając zasilanie w standardzie USB-C, a nie według zmienionych wytycznych Nintendo.
Mój Switch bez problemu ładuje się szybką ładowarką od LG, ale działa tylko wolne ładowanie.
Da się też ładować Switcha z komputera czy laptopa. Co jest chyba bezpieczniejszą opcją, bo prąd zasilania jest niższy niż z ładowarki.
kupilem FFXII i CIV6
jak na razie gram w FF, wyglada to tak jak pamietam czyliladnie i ciekawie
zobacze pozniej jak sie rozwinie historia
CIV jeszcze nie sprawdzalem, moze w weekend bedzie czas ale juz sie ciesze:)
Nie żebym propagował piractwo ale po obejrzeniu tego filmiku dziwię się, że Nintendo marnuje taki potencjał. Chociażby emulator gier snesa.
Marnuje potencjał? W sensie nie robi ze switcha pełnoprawnego tableta?
I jaki miałoby mieć cel w dawaniu emulatorów? Przecież oni nadal gry z SNESa sprzedają :)
IMO niewarte zachodu, takie grzebanie dla grzebania, jedyny chyba cel sensowny jailbraków to piractwo.
Kupować Switcha żeby sobie w SNESa popykać? Przecież jest miniSNES + dużo kieszonsolek z emulatorami do tego typu zabawy, które są do tego stworzone i kosztują ułamek ceny Switcha.
Kupować Switcha żeby sobie w SNESa popykać? Przecież jest miniSNES + dużo kieszonsolek z emulatorami do tego typu zabawy, które są do tego stworzone i kosztują ułamek ceny Switcha.
No nie wiem może po to żeby móc się chociażby zareklamować że jest taka możliwość? Switch do tej pory nie ma nawet przeglądarki, hakerzy przeglądarkę zaimplementowali. Tak samo jak odtwarzacz filmów czy muzyki. Po prostu ta konsola ma taką możliwość a Nintendo z tego nie korzysta bo im się po prostu nie chce.
Switchem da się nawet streamowac gry z kompa. Teraz wyobraź sobie że Nintendo ląduje w to pieniądze, udoskonala i wprowadza.
No ale taką możliwość dużo sprzętów ma.
Ponad to Nintendo daje swoje gry z NESa i SNESa subskrybentom Switch Online, co może motywować graczy do wydania dodatkowych pieniędzy, jeśli się nie gra sieciowo.
Przeglądarkę, muzyczkę i filmy to już odpalałem na staruteńkim Nintendo DS, potem na Wii. No ale mając to doświadczenie uważam, że homebrew to sztuka dla sztuki dla miłośników grzebania.
Szczególnie w czasach gdzie każdy ma smartfona który robi to wszystko z palcem w nosie i nie trzeba się o to prosić :)
NIntendo ma myślę takie podejście, że konsola jest do grania, ludzie mają na niej grać w gry od nich kupione. Tyle. Dlatego też nigdy nie będzie ładowało pięniędzy w stream gier ze Steama, bo niby dlaczego i jaką logiką by się miało przy tym kierować? :)
A jak na telefonach wprowadzano mozliwosc sluchania muzyki to mowiles: "po co to? Sa urzadzenia do sluchania muzyki. Telefon jest do dzwonienia, przeciez kazdy ma mp3ke ktora robi to prosciej i lepiej." ?
Jak by ktoś reflektowal na klasycznego szaraka to chętnie odstąpię
allegro.pl/oferta/nintendo-switch-grey-gra-stardew-valley-8555316936
Ja dłuuuugo broniłam się przed Switchem. Dziś myślę, że zupełnie niepotrzebnie. Tak dobrze nie bawiłam się na ani jednej konsoli. W dodatku na horyzoncie same dobre kąski!
Ja ogrywam na nim jedynie same porty z PC, które niestety nie działają zbyt dobrze. Czasami wywala mi w grach errory, ale to oczywiście nie wina samej konsoli. Jedynie co mi się na tę chwile podobało z exów to tylko Zelda BoW. Fakt, że ta wygoda i komfort są niezastąpione i gra się o niebo lepiej niż na laptopie, ale konsole kupuje się głównie dla gier więc póki co postanowiłem sprzedać Switcha i ograć jeszcze przez zimę to co tam jeszcze mi zostało na PS4. Jeśli bym kupował raz jeszcze (a pewnie zrobię to przed świętami) to teraz wezmę już pewnie sobie wersje Lite, jak potanieje bo tego swego starszego chyba tylko raz w miesiącu podpinam do TV :-)
Witam,
zbliżająca się premiera Pokemon Sword & Shield przyśpieszyła mój zakup Nintendo Switch, którego planowałem kupić dopiero podczas black friday. Zamówiłem sobie go od razu z Pokemon Let's Go Pikachu, które i tak planowałem ograć, i mam go do odbioru jutro, no i tutaj pojawia się pytanie, jakie jeszcze gry warto ograć na tej konsoli? Zależy mi głównie na grach ekskluzywnych i portach ze starszych konsol Nintendo, ponieważ nie miałem żadnej konsoli tego producenta, a gry multiplatformowe ogrywam głównie na PC. Z Wii oraz WiiU ograłem tylko cztery gry (Fatal Frame 4 i 5, Ju-On: The Grudge, The Calling), więc jest sporo tytułów, których nie ograłem. Aktualnie jestem jeszcze zainteresowany tytułami tj. Mario Oddysey, Beyonetta 2 i obie Zeldy.
Z góry dziękuję za polecenia :D
Astral chain, Super Smash Bros, xeno 2, Splatton 2, Fire Emblem, Mario Kart, Marvel Ultimate Alliance.
Diabli mnie podkusili i po skonczeniu Fire Emblem kupilam sobie Puzzle Quest. To oznacza, ze powazne gry jak DQ i niedlugo Wiedzmin beda czekac, jak ja nabijam godziny w PQ :-)
Mario+rabbidsy za 80 zł w eshopie. Warto?
Podobno jak już, to warto wersję gold z uwagi na bardzo dobre dlc z donkey kongiem, które samo w sobie jest dość rzadko przeceniane.
https://savecoins.app/game/mario-rabbids-kingdom-battle
U ruskich masz za 67 zł podstawkę albo golda za 98 w Szwecji.
O samej grze słyszałem wiele dobrego od kilku osób. Chętnie kupię, gdy nadgonię zaległości z innymi posiadanymi już grani.
Halo Państwo, zamówiłem właśnie Switcha w czerwonym pudełku. O ile wiem, w zestawie są dwa Joy-cony, stand, grip do joy-conów i kabelki.
Pytanie moje, jakie akcesoria warto dokupić?
Myślałem póki co oczywiście o jakimś etui oraz Pro controllerze, ewentualnie dwa kolejne joy-cony z gripem. Jakie Wy macie pady? Co polecacie, aby grać w dwie osoby? Czy wygodniej gra się na joy-conach z gripem, czy jednak warto kupić Pro controller? Czy coś jeszcze warto mieć?
Na pewno madrze bedzie dokupic jeden grip z mozliwoscia ladowania Joy-Conow. Ten w zestawie to tylko plastikowy uchwyt jest. Ewentualnie zainwestowac w jakis wolnostajacy - https://intl.target.com/p/powera-joy-con-charging-dock-for-nintendo-switch/-/A-52101562
Jesli chodzi o granie mobilne, to osobiscie zainwestowalem w HORI Split Pad Pro -
https://perfectblue.pl/produkt/hori-kontroler-split-pad-pro-motyw-daemon-x-machina-nintendo-switch/
Wygoda grania na niespotykanym jak dotad poziomie. Cos rewelacyjnego.
Wczesniej uzywalem tego -
https://www.amazon.de/dp/B07CBJBQHG?ascsubtag=UUimUdUnU49272YYwYg&linkCode=gs2&tag=androcentr0a-21
Do grania w terenie z kilkoma osobami, uzywam Nintendo Switch Play Stand -
https://store.nintendo.co.uk/nintendo-switch-accessory/nintendo-switch-play-stand/11420063.html
No i wazne jest aby dokupic folie ochronna na ekran.
Do rozważenia jest ochrona na ekran, pro controller jest jednak wygodniejszy niż joycony więc polecam szczególnie że cena spadła do 230PLN.
W dwie osoby:
+++ overcooked 1/2
+++ Lovers in dangerous spacetime
Dzięki! Widzę, że ekran jest plastikowy i bardzo łatwo się rysuje, więc już ochrona na ekran zamówiona. Ostatecznie póki co chyba zamówię jeden pro controller, dla drugiego gracza może wystarczy.
Właśnie Overcooked 1 i 2 już mam ograne w co-opie na PS4, ale Lovers sprawdzę.
A czy konieczna jest karta microSD, gdy raczej planuję grać w gry na fizycznych nośnikach? Nie jestem fanem cyfrowej dystrybucji.
Oglądam teraz gameplaye z Wiedźmina 3 i szczerze mówiąc wygląda to niesamowicie. Jeszcze jakiś czas temu pokazywali gameplaye ze Skellige i wyglądało to fatalnie, pop up i doczytywanie tekstur było straszne, prawie zero roślinności. A teraz pomijając rozdzielczość dużo nie odbiega to od wersji na PS4.
Ale czy po dwukrotnym przejściu na pc i Xbox one X warto wydawać 200 zł żeby zagrać na Switchu? Raczej nie.
Reklama Switcha z Zelda na Polsacie.Tego się nie spodziewałem.
Widzieliście ? Chyba wzieli się naprawdę ostro za marketing.
Reklamy Switcha widziałem już w kinie. To jest inicjatywa dystrybutora, a nie samego Nintendo.
Moim zdaniem powinni zacząć od lokalizacji. Polski interfejs + tłumaczenie exów, bez tego masowy konsument w Polsce konsoli nie kupi. Szczególnie, że Sony rozpieszcza w tym zakresie od lat, a i Microsoft nie zostaje w tyle. Chociażby Halo 5 i Sunset Overdrive miały pełny polski dubbing.
Drugim problemem są ceny gier. W sklepach pełno gier za 49-79 zł na obie konsole. W przypadku Switcha tylko Media Markt ma gry w sklepach, u innych na zamówienie. Do tego ceny od 189 zł do 289 zł. No i dodajmy brak lokalizacji.
W takich warunkach Switch nigdy nie osiągnie u nas większego sukcesu.
Korzysta ktoś z tego cuda?
Mam zamiar nabyć bo gram głównie w trybie handheld a po godzinie czy dwóch ręce zaczynają już drętwieć przy zwykłych joyckonach. Do tego triggery, bumpery i analogi są mocno średnie w zwykłych joy conach.
Ja.
Wspominałem o tym kilka postów wyżej.
Yarpen
Odpowiadając na Twoje pytanie: ja kupiłem W3 mając kopie na XBOX i PC. I warto. Idealny do pociągu, na przerwę, w międzyczasie. Chociaż nie ukrywajmy - klimat odbiega od tego osiąganego na piecdziesieciocalowym ekranie. Ale tez jest tani - ja dałem za niego dwie stówki a to w miarę rozsądna cena.
Polecam. Wygoda w porównaniu do dżojkonów nieziemska.
Nie, nie ma to wibracji i nie działa po odłączeniu od konsoli. To jest tylko do trybu handheld.
Łeee... to trochę bieda bo sam się zastanawiałem na kupnem. Zostaję przy zwykłych joyach.
Szkoda, to takim razie ja szczerze mówiąc wolałbym kupić po prostu pro controler
Właśnie szkoda, że nie można połączyć obu połówek w jeden kontroler. Wibracje i sterowanie po odłączeniu mi niepotrzebne ale nie obrazilbym się gdyby można było to połączyć w takie pro-controler.
Mimo wszystko gra się o wiele wygodniej niż na zwykłych joy-conach. Dużo lepsza jakość analogów, triggerow i bumperów, dużo wygodniej się trzyma. Jestem zadowolony
Na chwilę obecną najlepsza alternatywa dla standardowych Joyconow. Odkąd mamy to cudeńko, córka nie chce grać w trybie TV.
Sprzedam Skyrim na Switcha
150
Ale możemy ponegocjować jeśli dogadamy się poza allegro.
Ja sprzedam Super Mario Party. Ktoś chce? Odpaliłem tylko raz bo więcej okazji nie było i nie zapowiada się, że będą
https://www.reddit.com/r/pokemon/comments/dvimmr/leak_confirmed_models_are_reused/
You have to stop thinking that you're in charge and start thinking that you're having a dance. We used to think we're smart [...] but nobody is smarter than the internet. [...] One of the things we learned pretty early on is 'Don't ever, ever try to lie to the internet - because they will catch you. They will de-construct your spin. They will remember everything you ever say for eternity.'
You can see really old school companies really struggle with that. They think they can still be in control of the message. [...] So yeah, the internet (in aggregate) is scary smart. The sooner people accept that and start to trust that that's the case, the better they're gonna be in interacting with them.
Czy grał ktoś może w Northgard na Switchu ? Po gameplayach widzę, że ładnie wygląda ta strategia na Switchu, zastanawia mnie jednak sterowanie. Z tym Commandosem na Switcha to grubo co :D ?
Powiem wam, że Switch to jest najlepsze co mogli wymyślić jak się podróżuje . Lecieliśmy z kumplem na Nitto do Anglii, i nic tak nie skraca oczekiwania na samolot jak Mario kart czy Mario party. Pyk pyk joycony odpięte i można szpilać do woli. Żadne PSy XBoxy czy masterrejsy tego nie dają:) a potem robisz pyk pyk i mała paczuszka z powrotem mieści się w plecaku.
Hej jestem świeżym posiadaczem switcha i zastanawiam się jakie akcesoria najbardziej się opłaca dokupi. Napewno chce dokupić więcej joyconów, pada na tą chwilę lepszego nie potrzebuje bo gra mi się przyjemnie na tych padzikach. Co jeszcze jest warte uwagi jeśli chodzi o akcesoria a co trzeba zakupić natychmiast po kupnie konsoli według was?
Zdecydowanie: dodatkowa karta pamięci, pokrowiec i osłona na ekran (to ostatnie to must have).
Ja właśnie wróciłem ze swoją kopią Shield i będzie grane wieczorem. Bałem się zamawiać w pre-orderze ze względu na kontrowersje, ale ostatecznie nie mogłem dłużej wytrzymać i specjalnie pojechałem do oddalonego o godzinę jazdy, Media Marktu :P
Jeśli macie kłopoty, by zmotywować się do odrobiny ruchu w okresie jesienno-zimowym, to zainteresujcie się Ring Fit Adventure.
Gram od premiery. 1-2 godziny każdego dnia, nie licząc 3 dni, gdzie nie miałem czasu lub sił. Gra jest naprawdę fajna, szczególnie dla tych co lubią expić i wbijać levele.
Co jakiś czas odblokowuje się nowa umiejętność i cały czas są dodawane nowe cRPGowe mechaniki np. mikstury, buffy/debuffy, synergie, AOE, single-target, przedmioty setowe itd. Jest nawet drzewko umiejętności!
Nie jest to może super głębokie, ale chyba miejscami bliżej temu do Diablo 2 niż uproszczonego Diablo 3.
W każdym razie wszystko super przemyślane i doskonale wyważone. Nawet jakąś fabułę do tego zrobiono. Jest lekka i przyjemna, ale można się od czasu do czasu uśmiechnąć czytając dialogi.
Niesamowite jest to, że to (chyba) pierwsza gra, która wymaga od gracza użycia siły. Wcześniejsze gry ruchowe, czy VR skupiały się tylko na ruchu. Pierścień z Ring Fit wymaga jednak użycia sporej siły by go ścisnąć czy rozciągnąć.
Tworzy to niesamowitą immersję, gdy zadawanie dmg wrogom na ekranie wiąże się z solidnym fizycznym wysiłkiem.
Jak ktoś popatrzy z boku, to robisz przysiady, pompki, nożyce i sporo innych ćwiczeń znanych ze szkoły. Tylko, że grając nawet o tym nie myślisz. Liczy się tylko to, że latają cyferki i spadają paski HP.
Ja jestem zachwycony, bo moje predyspozycje do gier H&S zmotywowały mnie do regularnych ćwiczeń i już widzę efekty.
Jedyny poważniejszy minus, to słabe minigierki. Wii Fit było w tym względzie lepsze, aczkolwiek Wii Fit to była tylko gra ruchowa, a Ring Fit daje ostry wycisk i może zastąpić sesję na siłowni zwykłego człowieka.
Oki mam już za sobą około 6 godzin w Shieldach i w sumie nie było się czego obawiać - to po prostu kolejna część Pokemonów czyli jak zwykle jest cholernie grywalnie, uroczo i ciągle towarzyszą nam serowe dialogi. Co prawda sama gra jest tak cholernie łatwa, że na dobrą sprawę przez te pierwsze parę godzin można używać tylko jednego pokemona (a exp i tak nalicza się dla całej drużyny - taki wbudowany na stale exp. share). Zapewne nie wszystkim się spodoba taka casualizacja, ale osobiście mi to nie przeszkadza bo spędzanie czasu z nowymi pokami daje mi sporo frajdy i relaksu.
A no i technicznie jest tak sobie. O ile miasta i tła są wykonane naprawdę fajnie to jednak jest tu trochę graficznej biedy. Nie pomaga fakt, że gra okazjonalnie łapie freezy i nie wyświetla nawet 1080p na TV (znaczy może wyświetla, ale na oko to bardziej era wczesnego Xboxa 360). Z drugiej strony czepianie się o grafikę w grach Nintendo chyba nie ma za bardzo sensu ;) I tak bawię się dobrze i właśnie o to chodzi.
Nie mogę się oderwać od tych nowych Poksów <3 Na pewno nie jest to żadna rewolucja ani pod względem grafiki (mimo, że oczywiście jest to najładniejsza gra z serii i szkoda, że wszyscy czepiają się kilku rozpikselowanych drzewek, a już nie zwracają uwagi na świetnie wymodelowane miejscówki czy wnętrza), ani pod względem mechanik, ale no cholera - nie pamiętam kiedy ostatni raz zrobiłem sobie 5-godzinną sesję przy jednej grze. Brak całego dexu też praktycznie w niczym nie przeszkadza - po tych ponad 10 godzinach ciągle spotykam nowe stworki, które pochodzą z całego zakresu wszystkich generacji. Najwięcej chyba krzyczą Ci co nawet w grę nie zagrali.
Przy nowych poksach trochę odrzuca mnie to, że odkąd przestali puszczać na Polsacie to ja przestałem to oglądać a w międzyczasie wyszło z 5 nowych generacji przez co ja w ogóle nie znam tych pokemonów, nie wiem który dobry który nie, jakie zywioly. Ja w tej chwili nie odroznie startera od legendy.
Przygodę z pokemonowymi grami zacząłem w 2013 roku (nie ograłem tylko niczego z szóstej generacji) i mogę powiedzieć, że w sumie wszystkich istotnych mechanik można się nauczyć z jakiejkolwiek części. Te wszystkie odsłony na Switcha są bardzo entry-levelowe i na dobrą sprawę można w nich grać byle czym tylko byleby się nauczyć tych kilku odporności/słabości, które i tak są opisane wszędzie na necie (na bulbapedii czy na serebii). Na start można po prostu używać tego co najfajniej wygląda - przynajmniej ja tak robiłem jak grałem pierwszy raz w Redy bodajże i z czasem zaczyna się ogarniać jakie typy/ruchy są super-efektywne na konkretne stworki ;)
Oczywiście mówię tu o takim zwykłym, casualowym przechodzeniu. Jak ktoś chce się zabrać za turnieje/ligi e-sportowe to będzie musiał nieco dłużej przy tym posiedzieć ;)
A czy jest sens kupowac nowe Pokemony jak poprzedniej czesci nie skonczylam? Slyszalam wiele opinii, ze jest lepsza, ale z drugiej strony Pokemony to Pokrmony, nie wiem co tam moga wymyslic nowego :-)
W sensie te z serii Let'a Go czy Ultra Moon/Sun? Fabularnie się niczym nie wiążą, a mechaniki w większości są te same tylko czasami dodają coś nowego.
No to warto wziąć się za Shield/Sword bo to w sumie takie pełnoprawne poki. Let's Go było nieco wykastrowanym z mechanik pokemonowym fan-servisem i mimo, że były to bardzo dobre gry to jednak pod względem gameplaywoym były one dosyć płytkie w kontekście całej serii.
No i liga pękła po około 23 godzinach zabawy. Naprawdę fajny i wciągający tytuł choć to prawdopodobnie najłatwiejsza gra z tej serii w jaką grałem. Może za dużo grindowałem, ale na dobrą sprawę serduszko zabiło mocniej jedynie przy finałowej walce z mistrzem i jakimś tam liderem (chyba wodnej sali). Tak czy siak - grało mi się naprawdę świetnie i cholernie polecam zarówno fanom poksów jak i świeżakom.
Fabuła to tylko formalność. Jest jakiś endgame czy wykastrowany jak ponad połowa dexa?
Endgame? W emeraldzie był jakiś a w ostatnich paru seriach to możesz sobie legendy połapać i resztę dexa który jest dostępny. Nie wiem jak jest teraz ale pewnie to samo
W OR/AS był dobry, a także w X/Y gdzie można było szukać choćby kamieni ewolucji czy cząstek Zygarde. W S/M dodali cały epizod odnośnie ultra-bestii które moim zdaniem nie powinny się znaleźć w tej serii oraz coś jakby Battle Tree. W Lets Go nie grałem i nie zamierzam, a podejrzewam, że i nowa odsłona nie ma za wiele do zaoferowania.
W x/y to już chyba można było w trakcie zbierać te komórki? Ale fakt było. W lets go nie było absolutnie nic. Ładna grafika i to wszystko, ja się wynudziłem bo w sumie to jest to samo, albo człowiek nie pamięta. W te stare wersję to więcej siedziałem, kompletowałem dex ale też to było "za młodu" :)
Jakiś tam endgame jest, ale nie jest zbyt ambitny i ostatecznie i tak ogranicza się do kilku dynamaxowych walk i złapania legendarnego pieska. Jeśli ktoś spodziewał się czegoś na miarę FireRed czy Golf/Silver to się niestety zawiedzie.
Gdyby ktos z Was planowal zakup kierownic HORI, obojetnie czy wersja mini lub Deluxe, to ostrzegam przed ogromnym rozczarowaniem. Od momentu zapowiedzi szykowalem sie na zakup wersji drozszej, ale mialem okazje pograc na obu wersjach i takiego badziewia sie nie spodziewalem. Omijac szerokim lukiem. Mizerne wykonanie i wrecz beznadziejna fukncjonalnosc. Na tych urzadzeniach nie da sie komfortowo grac. Nawet Mario Kart 8 Deluxe, ktory jest zwykla gra zrecznosciowa, jest po prostu niegrywalny. Na YouTube pojawiaja sie juz recenzje i mozna sobie wyrobic wlasne zdanie w tym temacie.
Jesli ktos lubi ciekawostki od Nintendo to polecam Ring Fit. Naprawde jest to bardzo satysfakcjonujace, jesli sie troche czlowiek zmeczy podczas walki z bossem ;-)
Kupilismy z zona corce w ramach prezentu pod choinke. Na razie tylko przetestowalismy i faktycznie sprawia sporo frajdy. Mielismy niezly ubaw przy zadaniu, kto najwiecej razy scisnie obrecz w okreslonym czasie. Sam jestem ciekawy trybu fabularnego...
Dałem ciała i niepotrzebnie założyłem wątek o Switch: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15101644&N=1
W sumie jest w stanie ktoś tutaj pomóc, wczoraj prywatnie szukałem informacji i w sumie mam już tylko kilka niejasności:
- jak ma się sprawa transportu "Standardowej" wersji? Chodzi o transport samolotem np. etui w toribe na laptopa itp. itd. Ogółem podróżował ktoś w ten sposób z Standardową wersją?
- o co chodzi z wadliwymi JoyConami? Czy grając tylko na nich muszę liczyć się z wymianą / gwarancją? Lepiej od razu kupić, "pro-pad"?
- co mogę stracić kupując wersję lite? W praktyce będę tylko grał podczas podróży, a i tak nie będę zabierał za granicę całej stacji dokującej, coby podłączyć się pod TV w hotelu. Czy jakbym chciał zagrać z żoną w jakąś grę na 2 osoby, istnieje taka opcja przy wersji "Lite"?
- planowane może jest w najbliższym czasie wydanie nowej wersji konsoli? Jest to dla mnie ważne, bo zmieni ceny starszych wersji
Z góry dzięki za pomoc
Dużo podróżuję samolotami i pociągami ze Switchem w wersji standardowej - mam etui w którym mieści się tylko konsola z założonymi joyconami i nie zajmuje to dużo miejsca i wygodnie się tez gra podczas lotu/w pociagu. Czy masz jakieś bardziej konkretne pytania?
Ja nie miałem problemu z Joyconami (a gram od dwóch lat), wiec ciężko powiedzieć.
Teoretycznie można zagrać w dwie osoby na Lite ale jest to bardzo kiepskie doświadczenie. Na pewno musisz kupić dodatkowe Joycony, i postawić jakoś Switcha lite (nie ma wbudowanej „nóżki”), a do tego ekran jest tak mały, ze ciężko na niego w dwie osoby patrzeć. Probowalem na dużym switchu grać w dwie osoby, stawiając konsolkę na stole, ale to była męczarnia - na telewizorze gra się dużo lepiej w kilka osób.
Na razie nie nie słychać o nowym Switchu, w sumie niedawno wydali wersje Lite o nową wersję dużego switcha (z mniej prądożernym procesorem, co przekłada się na dłuższego granie na baterii).
Miałem w swoim życiu kilka Switchy, ostatecznie korzystam tylko z wersji Lite, gdyż telewizor posłużył głównie żonie do Netflixa a mi pod PS4, często najzwyczajniej nie chce mi się schodzić wieczorami do salonu i grać wolę w łóżku. Jeśli więc chodzi o starszą wersję Switcha, to dla mnie ma jedyny tylko ten plus, że można go podpiąć pod TV, więc dla kogoś może to być bardzo istotna funkcja, bo mogą z niego korzystać dwie osoby, więc jak chcesz grać z żoną to raczej tylko starsza wersja.
Ja gram wyłącznie sam więc mi wystarczy wersja Lite, jest mniejsza i lepiej mi się ją przewozi czy przechowuje. Nigdy nie latałem ze Switchem więc Ci nie odpowiem. Miałem chyba 3 wersje Switche i nigdy nie natknąłem się na wadliwe joycony, więc albo mam takie szczęście, albo to tylko przypadłość tych pierwszych modeli wypuszczonych na rynek więc nie przejmuj się tym na zapas. Pro Pad napewno daje większą wygodę, ponieważ kontrolery nie są zbyt wygodne nawet po podpięciu ich do tego gripa co dają w zestawie. Jednak pro contolera nie kupował bym raczej od razu, ale to już Twój wybór.
Właśnie wydano nową wersję czyli Lite więc wątpie, podobno miała wyjść jeszcze mocniejsza wersja ale chyba na to się nie zanosi. Po świętach na aukcji będą pojawiać
się nieużywane Switche jako nietrafione prezenty więc polecam zapolować. Ja osobiście zyskałem kupując wersje Lite,
mam więcej miejsta w torbie i szufladzie, dłuższy czas pracy na baterii, mniejszy ekran ale o lepszym kontraście, złączony lewy kierunek tak jak być powinno a nie podzielony na 4 przyciski jak w joyconie.Straciłem więc jedynie możliwość podpięcia do TV i grania z innymi domownikami, z których to funkcji i tak nigdy nie korzystałem.
Dziękuję za pomoc i informacje.
Ogółem to zmieniłem pracę i dość często latam za granicę np. w samym styczniu nie będzie mnie od 9 do 12 dni :(
Na początku nadrabiałem seriale i książki, ale już mnie to nudzi. Szukam innego źródła rozrywki, a zwiedzanie krajów odpada (mało atrakcyjne miejsca + długie godziny pracy).
Switch na chwilę obecną wydaje się najlepszą przenośną konsolą, więc staram się dowiedzieć o nim więcej.
W domu mam już PS4, czasem ogrywałem z żoną rzeczy w stylu Overcooked, BroForce, Knack itp., nie gram na nim szczególnie dużo, więc jest opcja, że po kupnie Switch, ta konsola pójdzie w odstawkę. Więc aspekt "familijnych" gier jest ważny.
Switch spadl mi z szafki z prawie 2m, uderzając prawym joy-conem (około 45 stopni). Niestety 'R' przestało działać ;(
Zmuszony byłem więc kupić dwa nowe (nie opłaca się jednego) joy-cony :)
Próbowałeś go rozkręcić? Może tylko plastik się ułamał i załatwisz sprawę zamawiając zamiennik z Aliexpress za grosze?
Ah, nie pomyślałem, świetny pomysł, co prawda już kupiłem nowe, ale zawsze lepiej mieć 4.
Przycisk się 'wciska' wiec może rzeczywiście ułamał się jakiś łatwy do wymiany element.
... a obecnie katuje klasykę i arcydzieło -->
(Joy-cony sprzed wypadku)
Pozostałe nabytki -->
(Ciągle łudzę się, że Alien:Isolation zostanie wydany w pudełku, mimo że podobno szanse są nikłe).
Czekam na: Cuphead (ma być), Ori and the Blind Forest (ciężko powiedzieć) i Return of the Obra Dinn (ktoś coś wie??)
Jeśli ktoś chce przetestować:
Nintendo Labo: Robo-Set [Nintendo Switch] https://www.amazon.de/dp/B0792QY3C7/ref=cm_sw_r_cp_apa_i_gGmaEbW6Z22DH
Jakie gry z eshop polecacie tera znam jest promocja świąteczną?
Kupiłem kilka indyków poniżej 10zł, ale tych gier jest tyle, że trudno z ale c coś konkretnego.
Dzień dobry. Czy Switchowy Wiedźmin 3 ma dialogi w języku polskim w każdym wydaniu na świecie?
Z tego co wiem, to ciagle nie. Powiedzieli, ze beda latki jezykowe, ale jak przed Swietami sprawdzalam, to ciagle nie bylo.
Szkoda troszkę. Grałem na PC z oryginalnymi polskimi głosami, obejrzałem serial, to jak każdy chciałem jeszcze raz zagrać, tym razem w wersję na Switcha. Zamówię w takim razie polską wersję jak będę w Polsce ;).
Jesli ktos lubi sie frustrowac, to polecam Slay the Spire. Niestety nie bylo na wyprzedazy, ale jak dla mnie gra warta swojej ceny.
I po raz pierwszy gram dluzej na Switch Lite i jestem zachwycona, bo na starym Switchu po pol godzinie rece bolaly, a tu nic. Zdecydowanie lepsza, jesli ktos sie nastawia na gre przenosna.
Nigdy nie miałem do czynienia z konsolami przenośnymi, ani z konsolami Nintendo, ale nakręciłem się na Zeldę BOTW. Tak więc kupiłem Switch Lite (bo tańszy :))... no i konsola leży od dwóch tygodni w szufladzie. Generalnie nie sądzę, żeby to miało związek z rozmiarem urządzenia, ale granie jest dla mnie niewygodne niestety. Od razu miałem ochotę użyć jakiegoś zwykłego kontrolera, no ale ten Switch nie ma nawet podstawki, trzeba by kombinować. Mądry Polak po szkodzie :). Moim zdaniem taki rozstaw przycisków jaki jest w Switchu (Lite i zwykły) jest niewygodny. W normalnych kontrolerach (np. XBOX) krzyżak nie jest zaraz pod analogiem bo to byłoby niewygodne. Tak samo jest we wszystkich innych - Playstation, Switch PRO itd..
No mój zakup się nie udał niestety - jeżeli kiedyś byłaby kolejna inkarnacja Switcha to raczej kupiłbym pełnoprawną, dużą wersję... tylko po to żeby i tak grać w trybie stacjonarnym........ No cóż, taka tam moja obserwacja :).
Jeśli ktoś lubi strategie na wzór starych Settlersów lub Warcrafta, to polecam Northgard na Switcha.
Gra świetnie z optymalizowana, nie odnotowałem zadyszki konsoli nawet przy większych starciach czy bardziej
rozbudowanej osadzie. Sterowanie bardzo komfortowe, możemy dzielić wojsko na oddziały. Sam interfejs też w porządku.
Bardzo przyjemna i wciągająca kampania, w dodatku można wybrać polski język (napisy, głosy wikingów na szczęście zachowane i brzmią świetnie).
Jak by ktoś reflektował na Wieśka 3 (Switch) to mam fabrycznie nowy i nieodpakowany egzemplarz w folii. Dostałem pod choinkę,z racji tego że już ograłem na PS4 to nie rozpakowywałem tego prezentu na Switcha tylko sprzedaję jako nowy bez paragonu. Cena 189 zł na allegro + wysyłka.
allegro.pl/oferta/wiedzmin-3-dziki-gon-witcher-dodatki-dlc-w-folii-8819473513
Dzisiaj zakupione. Nie mam pojęcia czego się spodziewać po tej grze bo wiem tylko, że ponoć jest bardzo dobra. O samej serii słyszałem już wiele lat temu tyle, że nigdy nie chciałem jej spróbować pomimo faktu posiadania 3DSa.
Pudełko z Zeldą, a za nim reklama Pokemon Ruby/Sapphire z jakiegoś "starożytnego" wydania PSX Extreme.
Raczej spoko, tylko ustaw dobrze poziom trudniosci, bo ja powtarzałem 10 h bo wziełem za niski(w trakcie gry da się obniżyć ale nie da sie zwiekszyc). I koniecznie weź permadeatch, wtedy gra jest mega.
Nigdy nie grałem w żadną grę z tej serii + nie gram w gry dla niepotrzebnego wyzwania.
Bardzo dobra gra, ale w przeciwienstwie do wilk252 radzilabym zebys nie przesadzal z trudnoscia i wybral tryb casual (bez permadeath), jesli nie grales w poprzednie czesci. Three Houses jest duzo latwiejsze od innych czesci, ale skoro bedziesz sie uczyc mechaniki gry, to nie ma co sie za bardzo frustrowac.
Jeśli ktoś się zastanawia nad wieśkiem na switcha ze względu na internetowe bajania a dziadowskiej grafice, to polecam nie słuchać tylko kupić i graaaac:) miałem W3 na ps4 (zreszta dalej w szufladzie leży), ale kupiłem Wieśka na pstryczka zaraz jak wyszedł, leżał z miesiąc w etui, ale kilka dni temu wreszcie włożyłem kartę z grą i zniknąłem:) gra jest fenomenalna, gorszej grafiki nie zauważam w ogóle i nie ma ona wpływu na opowieść, a wygoda grania w łóżku lub na wyjeździe jest absolutnie nie do uzyskania na innych urządzeniach (szczególnie przy małych dzieciach, gdzie każda chwila się liczy:). Właśnie wyczyściłem mapę białego sadu i przygotowuje się do starcia z gryfem.
U mnie w przypadku dzieciaków lepiej sprawdza się mały laptop. Nie mówię tutaj o chorendalnie drogim GPD WIn tylko o zwykłym
laptopie. Switcha potrafiły mi dzieciaki wygrzebać z szafki mimo, że chowałem go nie raz tak że sam zapominałem gdzie go położyłem, ale wiadomo że pod wzlędem przeszukiwania dzieci są lepsze niż psy tropiące :D Więc jak już znalazły Switcha to od razu chciały grać, a jak widzą laptopa to go omijają bo myślą że służy tylko do pracy i nie da się na nim grać.
Długo użytkowałem Switcha, ale w tej chwili korzystam tylko z laptpopa i w tym celu porównałem ostatnio właśnie kilka portów na Switcha.
Jakość grafiki i wygoda dla oczu podczas korzystania z laptopa miażdzy Switcha pod każdym względem. Fakt, że są sytuacje gdzie i Switch jest niezastąpiony, ale jednak z tym kofortem grania to bym tak nie przesadzał :D
Oto 5 darmowych kodów na grę Technosphere:
spoiler start
C07VDXJPQL4HYLFM
C07VDXJQ6CNQ3GN4
C07VDXJR2PHD1790
C07VDXJSV4JRLGV4
C07VDXJTQXM3YV34
spoiler stop
O grze: h.ttps://www.nintendo.com/games/detail/technosphere-switch/
Współpracuję z firmą BlackRoseProjects/Ultimate Games i rozsyłamy często kody w formie promocji, klucze dla recenzentów itp. -> Więc w tym przypadku dzielę się z Wami, drodzy czytający ten wątek ;)
Kto pierwszy ten lepszy! Prosiłbym tylko o napisanie odpowiedzi do tej wiadomości, jeśli ktoś faktycznie użyje klucza. Bardzo mile widziane również uczciwe recenzje na metacritic, czy podzielenie się z innymi wrażeniami z gry.
Pozwolilem sobie jeden kodzik wykorzstac - C07VDXJPQL4HYLFM
Pogramy z corka i na pewno opiszem wrazenia z gry.
Dziekuje bardzo.
Użyłem przedostatniego kodu. Pewnie normalnie bym się nie skusił bo wygląda na grę logiczną ale chętnie sprawdzę i wystawię opinię. Dzięki.
Wygląda na to, że wszystkie kody użyte, gratulację!
Trochę się obawiałem, czy faktycznie pojawią się chętni na kody z forum, a nie po prostu obserwatorzy wątków z zewnątrz. Na szczęście jednak dobrze wyszło.
Niewykluczone, że cyklicznie będę wklejał kolejne kody, więc warto obserwować. Oby się przyjemnie grało i jak wspomniałem, mile widziane recenzje na meta/ dzielenie się opinią z resztą świata. Oczywiście, mówimy o uczciwych odczuciach, a nie zbytnim koloryzowaniu ;)
Orientuje się ktoś czy divinity original sin 2 jest pl na Switcha?
Niestety nie. Podobno twórcy kombinują, żeby dodać wsparcie dla polskiego, ale bez żadnych obietnic.
Haha, chciałem kupić ring fit adventure, bo zbiera pozytywne opinie, a tu klops, nie ma nigdzie :(
mam pytanie o jezyki - jak to jest np z Wiedzminem. jest po polsku? i czy kazda wersja jaka kupie ma polski? pewno nie bo to jednak zajmuje miejsce. znaczy musze kupic z Polski by grac po polsku?
a moze ktos ma na sprzedaz?
Zachodnioeuropejskie wersje nie maja polskiej wersji, a language pack nie jest jeszcze dostepny, dlatego chce sobie kupic gre dopiero jak bedziemy w Polsce na Wielkanoc. Wiem, ze moglabym zamowic, ale ciagle mecze Slay the Spire, a w piatek przychodzi Tokyo Mirage, wiec grac bedzie w co :-)
Mam już za sobą prawie 40 godzin w Fire Emblem: The Three Houses i cholera... nie sądziłem, że tak mnie ta gra wciągnie. Na początku byłem nastawiony dosyć sceptycznie, ale jak już ogarnąłem mechaniki i wciągnąłem się w fabułę to zasysałem się do Switcha na nawet 4-5 godzinne sesje. Co prawda z czasem czar nieco prysł bo w sumie im dalej tym coraz mniej różnorodności i zaczyna powoli wkradać się monotonia. Aktualnie jestem pod koniec pierwszej kampanii (Edelgard) i szczerze to nie wiem czy będzie mi się chciało grać w kolejne... Może kiedyś, ale mimo, że sama gra mi się podoba i uważam, że jest naprawdę dobra to jednak gram już troszkę na siłę.
No i pierwsza kampania za mną. Niby miałem sobie odpuścić kolejne... no, ale nie ma mowy - od razu atakuję NG+ i jadę z kolejnym domem :)
Wczoraj skończyłem Deadly Premonition: Origins, co moge napisać - Wow.
Tak, gra się wysypuje. Samochód-karton to często 10fps, grafika to coś pomiędzy PS2 i PS3, walka jest męcząca i wkurzajaca często, walka z bossami nudna, QTE nie na miejscu. Ale.
Otwarty świat bardzo pomysłowo zrealizowany, zadania poboczne ciekawe i dające warte uwagi nagrody. Jedna z najlepszych historii i narracji w grach komputerowych w historii. Świetny voice-acting. Co mi się najbardziej podobało to to jak każdy NPC ma znaczenie w historii i jak każdy jest rozbudowany. Co najważniejsze - zakończcie nie zawodzi.
Co więcej.. aha muzyki mało ale ta co jest to wpada w ucho, no i te rozmowy w aucie..
Bardzo, bardzo rzadko daje takie oceny ale dla mnie 9/10, coś z pogranicza arcydzieła i absurdu ale ma to coś :)
Panowie, czy w wersji Lite konsolki występuje znany problem z analogami? Ktoś posiada i może wydać swoją opinię?
Najczęstszym problemem w joyconach była utrata zasięgu co w przypadku Lite nie jest możliwe. A same analogi działają bardzo dobrze i nie doświadczyłem żadnych problemów w dwóch konsolach Lite jakie miałem.
Pływające analog to problem pierwszej rewizji SWITCHa że stacją dokującą.
Drifting to nie był problem ze stacją dokującą tylko problem mechaniczny gównianych materiałów wykorzystanych przez Nintendo. Gdyby to był problem stacji dokującej to problem nie występował by w trybie handheld, a występował. Dodatkowo w 90% przypadków pomagało psikniecie w analog contact cleanerem żeby przeczyscic styki lub wymiana analoga.
Z tego co czytałem były osoby które miały ten problem w Lite.
Próbuję coś znaleźć w internecie, ale wypowiedzi na ten temat jest niewiele, więc domyślam się, że to raczej jakieś pojedyncze przypadki.
Cóż - Luigi's Mansion 3 zaraz po Yoshim to najsłabszy Switchowy ex w jakiego grałem. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak się frustrowałem z uwagi na beznadziejne projekty niektórych poziomów i walk z bossami.
Czy ktoś z was posiadacze switcha, ma wykupiony rodzinny pakiet nintendo online? Chcieliśmy z kolegą pograć razem w Stardew Valley, ale indywidualna opcja 3 miesięczna średnio się opłaca, przy czasie jaki poświęcalibyśmy na grę.
Znajdą się u kogoś dwa wolne miejsca, co by zminimalizować koszty ;) ?
poszukaj na wykopie jak masz tam konto
ja tam sie dopisalem do jednej rodzinki
Zachęcony recenzjami kupiłem slay the spire na pstryczka. Matko jedyna jakiś diaboł wymyślił tę grę i to jeszcze w takiej mobilnej wersji. Od wczoraj nic innego nie moge robić tylko w to gram:) książki leżą filmy leżą praca leży dzieci leżą (już śpią:) a ja mam syndrom „jeszcze tylko jedna walka”. Cudownie uzależniająca wymagająca gra. A do tego w wersji, którą można zabrać wszędzie. Absolutnie polecam
A mnie pochłonął majstersztyk, którym to jest zacny Divinity oryginal sin 2.Gram co prawda na laptopie ze względu na polski jezyk i optymalizacje,ale też mobilnie bo w weekendy zwykle u tesciow i nie mogę się oderwac bo gra jest świetna pod każdym względem, tylko czekam co wieczór az dzieciaki pojda spać :-)
Jak wygląda wygoda czy raczej prędkość rozgrywki w Divinity w porównaniu z PC? Mam nadzieje kiedyś zagrać, ale zastanawiam się czy ilość dialogów, mały ekran i ciągłe ustawianie jednostek nie sprawią, że na dłuższą metę lepiej grać stacjonarnie.
Akurat co do grania na Switchu w Divinity raczej się nie wypowiem, nie wiem nawet na tę chwilę czy to jest do końca grywalne bo np. pamiętam, że taki Pillars Eternity 2 do dziś jest źle przeportowany i na tę chwilę niegrywalny. Jeśli chodzi o samo Divinity 2, to nie widzę jakoś sensu ogrywania tego na Switchu, nawet gdyby to była moja jedyna platforma to obawiam się, że zepsuł bym sobie tym całą frajdę z gry. Po pierwsze musiał bym władać bardzo zaawansowanym angielskim, gdyż dialogi i zagadki nawet przetłumaczone na polski (wersja PC) są dość rozbudowane. Samo sterowanie, a raczej pozbawienie myszki było by w przypadku Divinity bardzo bolesną karą, mimo że pada mam raczej dobrze opanowanego (długie lata grania na handeldach) to mysz zapewnia jednak tę precyzję i szybkość, przez co rozgrywka (sama walka) staje się bardziej dynamiczna. Ostatnia sprawa to wielkość ekranu, na Switchu korzystam zawsze tylko w trybie przenośnym, dlatego głównie korzystam też z laptopa zamiast PC. Ekran Switcha często w takich grach jak ta, sprawia że po godzinie pieką mi oczy (w Nortghard ciężko mi było już po godzinie skupić się na jednostkach). Oprawa graficzna i dopieszczenie Divinity 2 sprawia, iż chce się czerpać z tego świata jak najwięcej i ekran laptoka 15,6" nadaje się tutaj idealnie. Na takim ekranie laptopa jestem w stanie dostrzec najmniejszy szczegół (widowiskowe rzucanie czarów, lot strzały wystrzelonej z kuszy czy łuku, cięcie mieczem, blok tarczą, itp.). Chętnie dowiedział bym się, czy już ktoś grał w to na Switchu i jak wrażenia.
Dzisiaj zostałem posiadaczem Switcha Lite. Miałem go kupować w przyszłym miesiącu, ale czekanie to nie jest moja najmocniejsza strona. Tym samym jestem posiadaczem jedynej jak dla mnie sensownej konfiguracji PC-PS4-Switch. Na pierwszy ogień poszedł z konsolką Mario Kart, prawdopodobnie później wleci Wiedźmin. Co do gry online- do darmowych gier, jak rozumiem, abonamentu nie muszę posiadać? W ogóle jest jakiś sens kupowania abonamentu na Switchu?
Co do gry online- do darmowych gier, jak rozumiem, abonamentu nie muszę posiadać? W ogóle jest jakiś sens kupowania abonamentu na Switchu?
Nie, do darmowych nie potrzebujesz. A abonament czy sens, ja na przykład planuję wykupić jak będę miał więcej wolnego dla tetris battle royale
Na Switchu nie ma darmowych gier prócz Fortnite'a :-) Chyba, że mówimy o demach. Abonament umożliwi Ci właśnie granie online np. w takiego Fortnite' i w inne tytuły które zakupiłeś. Po za tym da Ci możliwość ogrywania kilkunastu klasyków z nesa lub snesa. Będziesz mógł też zapisywać swoje postępy (save'y) w grach w chmurze bo wiadomo, że stanów \ save'ów gier ze Switcha nie da się inaczej zachować i zapisać.
Na Switchu nie ma darmowych gier prócz Fortnite'a trollujesz czy umyślnie wprowadzasz w błąd?
A to jednak coś dodali.Ostatnio jak sprawdzałem to byl tylko fortnite i tetris ;-) W sumie to sprytne posuniecie z ich strony, że dodali za darmo gry z multi do których trzeba dokupić abonament by grac :D
To również podpinam się pod pytanie :-) W ogóle jest jakiś sens kupowania abonamentu na Switchu? Po co właściwie jest ten abonament ?
Granie przez internet w płatne tytuły + emulator NES i SNES + sejwy w chmurze.
Sam drugi rok zrzucam się z siedmioma innymi osobami na abonament rodzinny. Wychodzi circa 18 zł rocznie na głowę i jest to moim zdaniem kwota adekwatna do oferty.
+ sejwy w chmurze.
czy dobrze kojarzę że jak przestaje się płacić to ci te zapisy kasują?
Atrus rozważa stworzenie jeszcze większej ilości portów na Switcha.
https://personacentral.com/atlus-2020-online-consumer-survey/
Q47: If previous Atlus games (games which can be played on other harware, without adding additional elements) were ported to the Nintendo Switch, would you want to play them? Select all of the titles below that you would like to play on the Nintendo Switch.
-Port of “Revelations: Persona”
-Port of “Persona 2: Innocent Sin / Eternal Punishment”
-Port of “Persona 3,” “Persona 3 FES,” and “Persona 3 Portable”
-Port of “Persona 4” and “Persona 4 Golden”
-Port of “Persona 5” and “Persona 5 Royal”
-Port of “Shin Megami Tensei III: Nocturne”
-Port of “Shin Megami Tensei IV”
-Port of “Shin Megami Tensei IV: Apocalypse”
-Port of “Digital Devil Saga: Avatar Tuner” series
-Port of “Devil Summoner: Soul Hackers”
-Port of “Devil Summoner: Raidou Kuzunoha” series
-Port of “Etrian Odyssey” series
-Port of “13 Sentinels: Aegis Rim”
-Port of “Persona Q”
-Port of “Catherine: Full Body”
-Port of “Odin Sphere Leifthrasir”
-Port of “Dragon’s Crown Pro”
-I do not want to play any on the Nintendo Switch
Dla mnie na pierwszym miejscu seria Etrian Odyssey (choć przydałaby się nowa część), Dragon's Crown i Odin Sphere a na koniec SMT nie będący Personami.
edytka - falstart, dalsze opcje z czapy. Digital Devil Saga na Stadia? Nowy Etrian Odyssey na PS5? eee....
Persona 1,2 i 5, bo mam zalegle, a teraz glownie gram w trybie przenosnym.
Catherine przejde kolejny raz na kazdej konsoli
I nie ma tu na liscie, ale chcialabym, zeby odswiezyli ( albo dali nowa czesc ) Devil Survivor, bo to jedne z moich ulubionych gier z tej serii
nie no, z chęcią bym kupił wszystkie smt i wszelakie spin offy jakie dotychcasz sie ukazały na innych platformach
poza tanecznymi cosiami
Panowie jakieś w miarę duże etui do Switcha Lite kojarzy ktoś? Etui, które kupiłem z konsolką niestety jest idealnie wpasowana w sprzęt, więc kiedy założyłem na Switcha obudowę ochronną, ten przestał mi się mieścić w etui. Znajdę coś trochę większego?
Ja mam takie:
https://www.amazon.com/dp/B082B5GVS3/ref=as_li_ss_tl?ie=UTF8&linkCode=sl1&tag=kevinkenson-20&linkId=ed7dc053c56f656d519e67695bfe41fb&language=en_US&th=1
Mieści się oczywiście z założonym gripem.
Mam coś takiego, myślisz, że się zmieści?
https://allegro.pl/oferta/hori-switch-lite-duraflexi-protector-folia-8652906328
Konsolka w tej obudowie z każdej strony jest poszerzona o ok. 3-4 mm.
Jasne, bez problemu.
Tylko, że w tym co podałem jest komplet czyli torba, grip z wymiennymi uchwytami. Może da się gdzieś kupić samą torbę jeśli nie potrzebujesz tych 'dodatków'. Musisz poszukać :).
Hmm... Znalazłem coś takiego, tej samej firmy. Mawiają, że case jest zgodne z obudowami, więc chyba to wezmę.
Skończyłem Deadly Premonition, skończyłem Death Mark (japoński visual novel/horror) i teraz katuje Alien:Isolation. Co moge powiedzieć - WOW. Rzadki przedstawiciel gatunku survival-horror, tego prawdziwego. Gdzie jest trudno, malo i trzeba kombinować. Oczywiście gram na poziomie hard. Klimat pierwszej części Obcego wylewa się wiadrami. Nie było tak dobrego, pomysłowego, wiernego zasadom survival horroru od czasu ZombiU. Niestety kupiłem wersję cyfrową, fizycznej podobno ma nie być. Gdyby jednak sie pojawiła to wiadomo, "double dip". Nie estem nawet w połowie, a jestem pewien że jest to gra która chce mieć na półce.
No i wersja VR.. jeśli PS5 będzie miało gogle i będzie w watwczna kompatybilnosc to 100% zakup :)
Skończyłem Zeldę: BOTW, i Mario + Rabbids (został jeden Ultimate Challenge). Obie gry mi się bardzo podobały.
Grałem po za tym jeszcze w Stardew Valley i Fifę. Ta pierwsza mi trochę nie bardzo podeszła bo widzę, że to będzie gra w ciągłe robienie tych samych, nudnych, wtórnych rzeczy.
Coś polecacie? Wargroove daje radę?
Wiem, że ciężko będzie mi wypełnić pustkę po Zeldzie ale może jednak coś jest
I jeszcze pytanie - są na Switcha gry typu Broken Sword albo Deponia?
>observer_
Afterparty
Agatha Knife
Agent A: A Puzzle in Disguise
Aviary Attorney. Definitive Edition
Batman: The Enemy Within
Batman: The TellTale Series
BLACKSAD: Under the Skin
Book of Unwritten Tales 2, The
Broken Age
Broken Sword 5 - The Serpent's Curse
Brothers: A Tale of Two Sons
Bulb Boy
Bunker, The
Candle
Chicken Police. Paint it RED
Close to the Sun
Darkside Detective, The
Dead Synchronicity: Tomorrow Comes Today
Demetrios - The BIG cynical adventure
Deponia
Detective Gallo
DISTRAINT. Deluxe Edition
Dry Drowning
Felix The Reaper
Firewatch
Fold Apart, A
Football Game
Geheimakte 2: Puritas Cordis
Geheimakte: Tunguska
Gone Home
Gorogoa
Heaven's Vault
House of Da Vinci, The
Infectious Madness of Doctor Dekker, The
Inner World, The
Journey Down Trilogy, The
Journey Down, The: Chapter One
Journey Down, The: Chapter Three
Journey Down, The: Chapter Two
Kentucky Route Zero. TV Edition
L.A. Noire: The Complete Edition
Last Day of June
Last Door, The: Collector's Edition
Last Wind Monk, The
Late Shift
Layers of Fear
Layers of Fear: Legacy
Lifeless Planet
Lion's Song, The. Season Pass
Little Acre, The
Little Briar Rose
Long Reach, The
Lost Horizon
Machinarium
MechaNikaXbox One
Mooseman, The
Mosaic
My Brother Rabbit
Mystery Of Woolley Mountain, The
NAIRI: Tower of Shirin
Neo Cab
Oxenfree
Project Sense - ?????: A Cyberpunk Ghost Story
Raven, The: Vermächtnis eines Meisterdiebs
Reiton Misuteri Jani: Katorieiru to Dai Fugo no Inbo
Return of the Obra Dinn
Room, TheiPad
Shape of the World
Shapeshifting Detective, The
She and the Light Bearer
Silence
State of Mind
STAY
Still There
Swordbreaker The Game
Syberia
Syberia II
Tangle Tower
Tardy
Thimbleweed Park
Tick Tock: A Tale for Two
Tiny Bang Story, The
To The Moon
Tokyo Dark: Remembrance
Town of Light, The
Trüberbrook
Valiant Hearts: The Great War
Walking Dead, The
Walking Dead, The. Season 2
Walking Dead, The: A New Frontier
Walking Dead, The: The Final Season
Wardrobe, The
Where the Water Tastes Like Wine
Whispering Willows
Without Escape
Woven
Yesterday Origins
Zeus Quest Remastered
Metacritic + trailery na YT.
spoiler]JonsonJonson[/spoiler
Kurczę, już od dłuższego czasu myślałem o Switchu. Stwierdziłem, że aktualna sytuacja będzie idealną okazją żeby w końcu kupić.
Okazuje się, że to wcale nie takie łatwe, bo Switcha praktycznie nigdzie nie ma.
Udało się niby zamówić, ale nie wiem czy sklep coś nie ściemnia i czy nagle się nie okaże, że będą mieli dostawę po 25.03, mimo że na stronie produkt dostępny...
Na początek wiadomo - Zelda. Myślę też o dokupieniu Mario Kart dla funu i multiplayera.
Coś powinienem wiedzieć o Switchu, jakieś wskazówki na start? Wątek starałem się śledzić, ale coś mogło umknąć. Stąd wiem o https://savecoins.app/ Jak to działa? Na swoim profilu mogę dowolnie zmieniać kraj i kupować gry w promocjach?
BTW, wg tej stronki Resident Evil Revelations 2 jest za darmo w Peru? Chyba rzadko aż tak spada cena?
edit: My bad, nie zauważyłem statusu "sales termination".
Mówisz o polskich sklepach? Wersji Lite jest sporo, a wersji z dockiem z 2019 faktycznie są braki. Nic dziwnego, skoro na wschodzie mają braki w magazynach. U nas też szybko towar zejdzie z magazynów. A ceny niedobitków będą windowane w górę, jak to polskie sklepy mają w zwyczaju.
Tak, chodzi o wersję z dockiem. Szary jest nie do dostania w ogóle. Mój szczęśliwie właśnie przyszedł. Chyba też ostatki, bo zlikwidowali już mojego bundla (Zelda, folia na ekran, etui), a zestaw z Labo podnieśli o 50 zł. Także cieszę się z pomyślnego polowania :)
Switch właśnie aktualizuje soft. To jak to jest z tymi promocjami w e-shopie? Załóżmy, że w Australii jest promocja na jakąś grę, to wystarczy, że zmienię kraj mojego profilu i już mogę robić zakupy w australijskim e-Shopie?
spoiler start
To jak to jest z tymi promocjami w e-shopie? Załóżmy, że w Australii jest promocja na jakąś grę, to wystarczy, że zmienię kraj mojego profilu i już mogę robić zakupy w australijskim e-Shopie?
spoiler stop
Zasadniczo tak to działa. Trzeba tylko pamiętać, że jeśli wrócisz do poprzedniego regionu to nie będziesz miał dostępnych gier z regionu, w którym je kupiłeś.
Sam się łamie z Lite, gdyby nie nowy content w Hearthstone, to pewnie konsola by już była kupiona :P
Miłego grania!
W skakaniu po regionach są tylko dwa haczyki. Pierwszy to utrudniona płatność w regionach poza Europą (na USA i Japonię trzeba zakładać oddzielne paypale i podawać tamtejsze adresy – europejskie karty nie są akceptowane). Teoretycznie można kupić zdrapkę z eshopowym doładowaniem, ale tu wchodzi haczyk drugi – jeśli na koncie w eshopie pozostaną jakiekolwiek niewykorzystane środki, to regionu nie można zmienić dopóki nie zostaną one zużyte, czyli i tak pozostaje płatność konkretnej kwoty kartą lub paypalem.
Z doświadczenia powiem, że w 90% przypadków najtańsze regiony, w których akceptowane są polskie karty lub revolut to RPA, Norwegia i czasem Rosja.
Dzięki za odpowiedź.
Czyli przy takiej Norwegii np. nie ma żadnego problemu z płatnością, a inne kontynenty trzeba kombinować?
Właśnie ta informacja o środkach na koncie obiła mi się o oczy, nie wiem dlaczego skojarzyłem ją z grami. Sorry!
Grał już ktoś w Animal Crossing? Chciałem jakąś odskocznię od wirusa:)
Przy czym zastrzegam, że stardew valley mi jakoś w ogóle nie podeszło (ale może za mało grałem).
Od czterech dni gram w Animal Crossing i mogę zdecydowanie polecić. Idealna odskocznia od rzeczywistości w obecnej sytuacji. Weź tylko pod uwagę że progres gry odbywa się w czasie rzeczywistym, tj. jeśli zaczynasz budowę domu w poniedziałek to zostanie ona ukończona następnego dnia. Cykl dnia rozpoczyna się o 5 rano. Oczywiście w grę wchodzi oszukiwanie, przestawianie czasu konsoli co nie ma negatywnego wpływu na rozgrywkę, ale - czego się nie spodziewałem - właściwie odpowiada mi rzeczywisty upływ czasu. Sprawia że rozgrywka rozkłada się na tygodnie, a w dłuższej perspektywie nawet na miesiące (pory roku itd).
Po pierwszych dwóch dniach gra się rozkręca i jest stopniowo co raz więcej do roboty. Nie sugerowałbym się materiałami z rozgrywki bo nie odzwierciedlają one faktycznej radochy z osiągania kolejnych celi ustalanych przez nikogo innego niz samego siebie, co jest bardzo wyzwalające.
Spędziłem w Stardew Valley z 10 godzin i niestety się odbiłem. Nie zaprzeczam że gra jest wyjątkowa i przede wszystkim olbrzymia, ale właśnie ten ogrom wywierał na mnie dużą presję - pierdyliard materiałów na kanałach yt poświęconych właśnie tej grze, mocno rozwinięte grono fanów, itd. Za późno wskoczyłem na pociąg zwany Stardew Valley podczas gdy Animal Crossing jest nie tyle mniej rozbudowane co dużo lepiej zorganizowane.
A jak z językiem w tej grze ? Da się jakoś to w miarę ogarnąć na średnim stopniu zaawansowania w angielskim ? :-)
Absolutnie. Nawet jeśli nie czujesz się pewnie to google tłumacz w łapę i jedziesz.
Raczej słaby to relax, by po nocach (grywam tylko po 22:00) siedzieć jeszcze z odpalonym google tłumacz :D
Ale dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam !
Uuu, to poczytaj lepiej o tym Animal Crossing. Ta gra toczy się w czasie rzeczywistym. Nie wiem jak w New Horizons, ale w części na 3DS wszyscy mieszkańcy szli spać o 23, a większość sklepów zamykała się koło 20 i po tej godzinie do roboty było już właściwie tyle co nic.
No właśnie pytałem już o to GOLa przy recenzji :-) czy w moim przypadku wieczorno\nocnego grania miało by to sens. Doradzili mi przestawienie czasu w konsoli, ale jednak czas rzeczywisty w tej grze to chyba największa frajda :-) Podobno sklep w grze jest do 22:00, więc musiał bym już sprzedawać towary w skrzynce ze stratą 20% :D No cóż, tytuł nie jest widocznie przeznaczony dla nocnych marków, zapewne się nad tym nie zastanawiali, bo raczej większość użytkowników Switcha i tak korzysta z niego w dzień, zwłaszcza Ci młodsi użytkownicy.
Dzis mi się pojawiła aktualizacja do slay the spire - czwarta postać. A już narzekałem, że nie ma co robić:) a tu kolejne 20 h się szykuje (na razie wg statystyk nabiłem 54h a ledwie mam obie trzy klasy na 5 poziomie ascension)
Burnout Paradise biorę w ciemno, gdy tylko się pojawi. Bez względu na cenę.
jakie finale polecacie na switcha?
i czy sa czasem wieksze promocje niz teraz? czy te 40% to max jak sie pojawia?
mam XII jakby co na karcie a mysle o 7, 8 i 9 (choc 9 zawsze mnie wkurzala) no i ewentualnie X, ale ten bohater mnie zawsze rowniez denerwowal bo byl tak jakby debilem;/
i przy okazji co kupiliscie na promocjach? bo ja w chorele gier za 10-20% ceny:) phantom doctrine, regalia, te platformowke co sie gra wezem, hard west
Udało mi się wyrwać pudełko z Super Mario Odyssey poniżej 200 zł i Luigi Mansion 3. ^^
Kupiliście coś na promocji?
Ja My time at Portia i Lego City Undercover :)
Będzie grane!
Ta karcianke z Wiedzmina. Podobno calkiem fajna.
I wczesniej kupilam sobie Link's Awakening (z cyklu: gra na kwarantanne), ale jeszcze nie zaczelam.
znacie jakieś gry, w które ambitny 4 (prawie 5 latek) będzie mógł pograć? Próbujemy super mario odyssey i nawet w trzech pierwszych światach sobie radzi (ku mojemu zaskoczeniu:), ale potem już jest coraz trudniej. W super mario bros U w ogóle sobie nie radzi.
W mario kart 8 gramy (z asystami:), ale może jeszcze coś jest do grania?
Jak się sprawuje super smash brothers? a może jakiś indyk, o którym nie wiem?
LEGO?
Smash może być trochę zbyt wymagający, ale może wrogowie ustawieni na niski poziom by byli do ogarnięcia.
Ale Smash to imo gra 8-10+
Czekam na jakąś promocję NBA Playground 2, ale chyba się nie doczekam. W amerykańskim sklepie całkiem niedawno za niecałe 50zl była gra.
Dzięki. Yoshiego spróbuje bo akurat demo jest. Kupiłem tez lego city undercover, bo akurat w zacnej promocji jest a i z recenzji wynika, ze stary dziad tez się może bardzo dobrze przy niej bawić:)
a moze captain toad? tez jest w miare ok, choc czasami na bank bedzie potrzebowac pomocy
Kapitana toada graliśmy demo i bardziej lubią dzieci patrzec jak ja gram, niż grać same (tym bardziej, że trzeba się nauczyć obsługi kamery). Ale gra jest również na mojej liście, więc jak tylko będzie w jakiejś dobrej cenie, nie omieszkam się zaopatrzyć. Syn w lego city undercover sobie doskonale radzi, tzn. bez wykonywania misji tylko free roam i zmiana co chwila auta. Córka popatrzyła, popatrzyła i woli jakieś nakładanie makijażu na księżniczki na iPadzie:) (i w sumie dobrze, bo drugiego switcha bym nie kupił, a początkowe kłótnie, kto dłużej grał, były dość denerwujące).
Alien: Isolation - genialny
The Sinking City - dziwne, ale odrzuciło mnie graficznie (po wizualnej uczcie w Alien:Isolation). Nieczęsto się to mi zdarza. A szkoda bo wydaje się że bardzo dużo uwagi zostało poświęcone materiałowi zrodlowemu.
Tak więc teraz przyszła kolej na "Missing J.J Macfield and the island of lost Memories". Dziwny tytuł bo to gra Swery65 (czyli twórcy genialnego Deadly Premonition).
Jeśli ktoś tak jak ja chce wersję kolekcjonerska remastera Xenoblade Chronicles 1 to:
https://jeux-video.fnac.com/a13568530/Xenoblade-Chronicles-Definitive-Edition-Coffret-Collector-Nintendo-Switch-Jeu-Nintendo-Switch
A jak starczy czasu to jeszcze przez xcom i xeno spróbuję Spirit Hunter NG (poprzednik Death Mark to całkiem niezły japoński horror/visual novel). Swoją drogą szkoda że nie ma nic info o nowym Fatal Frame.. to chociaz by wydali kolekcje ff ;)
Ależ te Marianowe Rabbidsy fajne! Za te 38zł aż żal było nie skorzystać i jak na razie bawię się świetnie mimo, że mechaniki nie wydają się jak na razie zbyt złożone. Do tego dokupiłem sobie Bastion bo chodzi za dyszkę na eShopie.
Catherine: Full Body Experience
Sam jestem ciekaw z czym to się je.
Catherine przeszlam pare razy na ps3 i z przyjemnoscia przejde jeszcze raz na Switchu. Generalnie mozna na ta gre patrzec przez pryzmat gameplaya, czyli (bardzo trudna) gra puzzle z przestawianiem blokow. Podkreslam, ze trudna, bo nawet na easy mozna bylo sie nameczyc, a teraz w wersji na ps4 wprowadzili jeszcze nizszy poziom trudnosci. Albo bierzesz pod uwage historie, czyli koles ze stala przyjaciolka (Katherine), ktora mysli o malzenstwie, spotyka mlodsza o imieniu Catherine i musi wybrac. Generalnie i gameplay i historia jak dla mnie byly super i widzialam chyba wszystkie zakonczenia wersji podstawowej. Jesli kogos interesuje, to demko powinno jeszcze byc na ps3/ps4.
Powiedzcie mi, kto wymyślił, że nie można skipować intro w captain toad, donkey Kong, czy Lego city undercover (innych gier nie próbowałem). Jak gram pierwszy raz, to chcę obejrzeć i to naturalne. Ale potem mój synek chce zagrać na swoim koncie, ja mu włączam grę i ten zamiast grać (ma 4 lata wiec średnio cierpliwy jest:) ogląda najpierw 5min intro w Lego albo 3minutowe intro w Kongu... wprawdzie mówi, ze przecież trzeba poczekać i zaraz będzie grał, i mam wrażenie, że bardziej to mnie wkurza niż jego, ale no dajcie spokój. Doszło do tego ze w Lego city undercover intro oglądałem chyba ze 4 razy. Żaden klawisz nie działa...
Korzystsł ktoś z takiego pada?
https://www.mediaexpert.pl/gaming/kontrolery-pady/kontroler-nintendo-switch-pdp-przewodowy-delux-audio-camo-niebieski
Analogi są w porządku? Bo nie rozumiem czemu jest o połowe tańsze od pro controlera nintendo
Ile bym dostał teraz za Switcha v2? Kupiony nowy jakoś w sierpniu. Wszystko co się dostaje przy kupnie jest + case + Fifa 19 i Octopath Traveler. Są różne gierki na koncie ale nie wiem jak wygląda sprzedaż konsoli z kontem.
Deadly Premonition 2 już 10 lipca!!!
https://www.youtube.com/watch?v=z7xYzHilggc
News roku jak na razie ;)
Jesli ktos lubi karcianki, to polecam SteamWorld Quest. Nie tak innowacyjna jak Slay the Spire, ale bardzo fajnie spedzone 20 godzin.
Witam,
Przepraszam z góry jak nie odpowiedni wątek. Mam pytanie odnośnie gier dla dzieci, może akurat ktoś przerabiał temat i orientuje się czy kupując gry takie jak: Paw Patrol on a roll, Uglydolls czy Cars 3 w eshopie na meksyk, usa czy rpa mamy opcje polskich napisów ?
Nie jestem pewien, ale z tego co przed chwilą sprawdziłem to żadna z tych gier nie ma polskich napisów na eshopie nawet na europejskim regionie . Co innego wersje pudełkowe(przynajmniej tak twierdzą w opisie sprzedawcy na allegro)
Czy Skyrim na Switch ma może gyro aiming jak np Zelda BOTW podczas strzelania z łuku? Nie chodzi o motion control ani jakieś cuda tylko po prostu ułatwienie celowania w handheldzie albo przy użyciu pro controllera?
Współpracuję z firmą BlackRoseProjects i rozsyłamy często kody w formie promocji, klucze dla recenzentów itp. -> Więc w tym przypadku dzielę się z Wami, drodzy czytający ten wątek ;)
Kto pierwszy ten lepszy! Prosiłbym tylko o napisanie odpowiedzi do tej wiadomości, jeśli ktoś faktycznie użyje klucza. Bardzo mile widziane również uczciwe recenzje na metacritic, czy podzielenie się z innymi wrażeniami z gry.
Undead & Beyond (kody są prawidłowe, ale gra ma premierę dopiero za tydzień, więc myślę, że Nintendo aktywuje kody jutro/po weekendzie, więc dodatkowy element "kto pierwszy ten lepszy" -
spoiler start
C0B7QV6X2G46S9P0
C0B7QV6JPQ6SRX2D
C0B7QV6KMHKM4KD0
C0B7QV6L8XLN49HD
C0B7QV6M32LYTKY7
spoiler stop
Ailment -
spoiler start
C0B7WR7YYT5C9J6Q
C0B7WR7PG7B5WDG5
C0B7WR7Q7447FWQ1
C0B7WR7RQVJ70JY0
C0B7WR7SXLJL4MT0
spoiler stop
Z przyjemnością protestuje :) Kodzik do Ailment który zabrałem: C0B7WR7YYT5C9J6Q
Zużyłem C0B7WR7SXLJL4MT0 i C0B7QV6KMHKM4KD0, dzięki!
Zużyłem:
Undead & Beyond - C0B7QV6L8XLN49HD
Ailment - C0B7WR7Q7447FWQ1
Dziękuję ślicznie ^^
Wziąłem:
Undead & Beyond - C0B7QV6JPQ6SRX2D
Ailment - C0B7WR7PG7B5WDG5
Dzięki wielkie, napiszę reckę jak ogram ;-)
Dwa tygodnie kupiłem limitowanego Switcha Lite, moją pierwszą konsolę Nintendo od lat '90 i N64. Potrzebowałem zmiany, wiatru w żaglach, znudzony filmowymi doznaniami od Sony. Od tego czasu Xbox i Playstation zbierają kurz, a ja się totalnie zakochałem w Zeldzie BotW. Biorąc pod uwagę stagnację w gatunkach gier, ona naprawdę wprowadza rewolucję w kwestii sanboksów. Ktoś gdzieś napisał, że nowa Zelda definiuje grywalność i ja się pod tym podpisuję obiema rękoma. To jest właśnie "eks", który wyznacza granice, a pozostałe platformy mogą takich jedynie pozazdrościć stawiając na bezpieczne marki i sequele. Dawno się tak świetnie nie bawiłem przy żadnej grze. Doszło do tego, że będąc w pracy planuję kolejne podróże, a każda taka podróż to prawdziwa przygoda :)
Kupiłem sobie też Outlasta, bo mnie ominął i Doomy 1-3, bo Doom. Pamiętacie pierwszy trailer w 2001 roku? Ja to dziś ogrywam na handheldzie. Technika i jej postęp to magia.
Ja się pod tym podpisuje. Od kiedy przeszedłem Zeldę tak przestałem w grach pożądać tej liniowości i normikowych schematów, które reprezentują chociażby exy Sony.
Zelda jest świetna. Ale mam z nią jeden 'problem'. Ta gra jest zbyt dobra. Przeszedłem Zeldę, Mario+Rabbids i nie chce mi się za bardzo sięgać po inne gry bo wiem, że będą gorsze
Jest w tym dużo racji co napisałes.Ja snuje nie od dziś porównania między PS4 a Switchem i pragnąc od roku przestawić się wyłącznie na jedna konsolę nie jestem w stanie.Wygoda Switcha to faktycznie bajka i uwielbiam go z tego powodu,nie mniej jednak brak tytułów AAA dyskwalifikuje mi te konsolę jako te główna i jedyna bo jednak po jakimś czasie chce się zagrać w jakiś wysokobudżetowy tytuł AAA.Zastanawiam się jak reszta sobie z tym radzi, mianowicie czy da się przestawić całkowicie na jedna platformę w dzisiejszych czasach w których to non stop toczy się batalia exami o "klienta"... ?
czy da się przestawić całkowicie na jedna platformę w dzisiejszych czasach w których to non stop toczy się batalia exami o "klienta"... ?
Dla mnie tak, bo gram ~ 5 h tygodniowo. W takim wypadku nie mam czasu ogrywać nawet wszystkich Exów na daną platformę, więc wybieram tylko to, co mnie interesuje. A tak się składa, że na każdej platformie zawsze jest parę gier, które z chęcią ogram.
Do Switch zabieram się już od pół roku, ale sądzę, że jak będzie jakaś okazja na Black Friday albo coś to kupię. Obecnie męczę PS4, ale to tylko kwestia czasu ;)
Czekam niecierpliwie na dostawę edycji kolekcjonerskiej Xenoblade Chronicles: Definitive Edition.
Grałem i w X I w 2 ale w pierwszą część nie, więc jaram sie bo obie gry były świetne.
No to wjechała seria Borderlands i Bioshock na pstryczka :)
Borderlands już się pobiera.
Ja wahałem się co właśnie kupić na Switcha bo i Xenoblade chętnie bym ograł, ale jednocześnie strasznie chcę sprawdzić fenomen Animal Crossing. Ostatecznie zdecydowałem się na to drugie bo w takim okresie letnim zdecydowanie chętniej chce mi się pograć aniżeli przechodzić ;) Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ja też kupiłem AC przed weekendem.Musze przyznać że to świetna odskocznia po ciężkim dniu (gram zwykle po 22:00), w grze zawsze jest co robić, nic nas nie goni do przodu więc pełen chillout :-)
Specjalnie dla czytelników Gola, darmowe kody na Swords & Sandals Spartacus:
spoiler start
1. C0BSBTYF8PPP6YDG
2. C0BSBTYG1BXTTNHJ
3. C0BSBTYHM20L419B
4. C0BSBTYX6N0Y3KV9
5. C0BSBTYJNK432DYD
spoiler stop
Zasady takie jak zawsze - jeśli bierzecie kod, dodajcie odpowiedź do komentarza, który kod bierzecie, żeby ktoś inny nie wpisywał niepotrzebnie. Ponadto, bardzo pomagają obiektywne oceny gry na metacriticu ;) Enjoy!
Wziąłem pierwszy C0BSBTYF8PPP6YDG. Dzięki!
Gra ktoś w nowego Paper Mario?
Jakaś godzina za mną. Jest dobrze. Jedynie system walki wydaje się dziwny, ale to może z tego powodu, że wszystkie walki to był tylko tutorial. Gra nie pozwala samemu odkrywać jak walczyć.
Poza tym jest to typowy dla serii styl. Może ortodoksyjni fani jRPGowych korzeni będą marudzić, ale eksploracja jest bardzo przyjemna. Gra nie prowadzi za rączkę, tylko samodzielnie trzeba odkrywać jak dotrzeć do kolejnego ekranu. Nic trudnego, ale jednak proces myślowy jest. To nie jest bezmyślne od znacznika do znacznika i całe szczęście.
Największy plus to lekkie elementy horroru. Gra wywołuje jakiś taki niepokój np. szepty w lesie, które komentowały co robi Mario, czasem subtelnie podpowiadając co trzeba zrobić dalej. Dla rozładowania napięcia pojawia się też trochę typowego dla serii humoru od czasu do czasu.
Ogólnie jestem zadowolony. Do tego filozofia Switcha świetnie wpasowuje się w tę grę. Pogrywałem od południa w krótkich sesjach po kilka czy kilkanaście minut. Wieczorem odpalę w trybie TV.
Daj znac, jak gra sie podoba po wiecej niz godzinie
Mam za sobą pierwszy świat, czyli 1/6 gry. Żaden spoiler, bo muzeum z warp-pipe'ami odkrywamy w pierwszej godzinie gry.
Jest po prostu dobrze. Od początku gram powoli i zwiedzam dokładnie wszystkie lokacje. Co w zasadzie nie jest problemem, bo wszystko jest liniowe, tylko co chwila jest jakaś boczna ścieżka na długość ekranu, czy dwóch. Już w pierwszym świecie okazało się jednak, że tak należy w to grać, bo z pozoru poboczne eventy mogą dotyczyć wątku głównego. Gracz, który leci bezmyślnie przed siebie będzie musiał sporo się wracać.
Gra w dziwny sposób przypomina starą serię Dizzy, gdzie był otwarty świat i zbierało się przedmioty, których używało się na innych obiektach. Nie jest to może aż tak rozbudowane, ale mechanizm, że żeby uzyskać czyjąś pomoc musimy coś dla niego zrobić jest w tej grze dość mocno obecny.
Gra jednak znalazła złoty środek między koniecznością szukania rozwiązań, a zagubieniem gracza w poszukiwaniu celu. Co chwila musimy się zatrzymać i pomyśleć co dalej, ale prawie nie zdarzają się momenty, że zwyczajnie nie wiemy co zrobić dalej.
Mówiąc inaczej, pojawiają się chwilę, gdy chce się otworzyć przeglądarkę i poszukać solucji, ale zanim zmotywujemy się do sięgnięcia po telefon, nagle wpadamy na rozwiązanie.
Podoba mi się też system walki, który jest genialny, nawet z perspektywy ogólnej krytyki jaka na niego spadła.
Otóż system walki jest po prostu trudny. Przestawianie wrogów to w skrajnych przypadkach poziom pytań na 200 IQ. Zwyczajnie nie widzisz jak w 2-3 ruchach ustawić wszystkich pod perfekcyjny atak. Szczególnie że masz na to 30-60 sekund.
Jednak jeśli się uda, to dostajesz 150% bonus obrażeń i możliwość zaatakowania wszystkich wrogów przed turą przeciwnika.
Innymi słowy, jeśli nam się poszczęści, to walkę wygramy w kilkanaście sekund.
Jeśli jednak nie ustawimy wrogów w odpowiedni sposób, to będziemy zadawać mniejsze obrażenia i nie zabijemy wszystkich przeciwników w jednej turze.
Tym samym walka będzie trwać 5 minut, zużyjemy naszą broń w większym stopniu i stracimy sporo HP.
Oznacza to, że będziemy musieli prędzej czy później wrócić do miasta, kupić nową broń, oraz leczące grzybki. Wydając kasę, której nigdy nie ma w przesadnym nadmiarze, tym samym popychając gracza w kierunku grindu.
Mówiąc wprost. Wygrywanie walk jest proste, ale zajmuje czas. Za brak zrozumienia systemu walki gracz jest karany konieczną przeprowadzania ich większej ilości czy też po prostu robieniem nudnych powtarzalnych czynności. Moim zdaniem to dość odważna decyzja w dzisiejszych czasach, gdzie gry mają być proste i same się przechodzić.
Ja rozumiem, że można czegoś takiego nie lubić, ale z drugiej strony gra naprawdę motywuje, by uczyć się przestawiania stworków na okręgu. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby była tylko skończona liczba konfiguracji, co by speedrunnerzy mogli wyuczyć się ich na pamięć.
Nintendo od dawna jest świadome jak ich gry są ważne dla społeczności speedunnerów, więc i tutaj gra jest dość dobrze zaprojektowana pod dłuższe runy. Myślę, że w 3-5 godzin runa będzie dało się zrobić, bo już w pierwszym świecie można zmienić kolejność pewnych rzeczy oszczędzając sporo czasu.
Nowe Paper Mario nie jest jakimś arcydziełem, ale to po prostu solidna gra od Nintendo. Tytuł w starym dobrym stylu, ze zmianami Quality of Life. Przykładowo wywalenie z gry systemu EXP i poziomów wyszło jej na dobre. Wszystkie pozytywne cechy tego systemu są zachowane. Mario rośnie w siłę wraz z postępami w fabule, co ułatwia przemierzanie wcześniejszych lokacji, jak również zmiękcza dotychczasowy trudniejszych przeciwników.
Jest tym czym jest, nie jest tym czym ortodoksyjni fani by chcieli by była, oraz nie ma oczywistych wad.
To jest prosta i przyjemna rozrywka, ale taka gdzie jest więcej myślenia niż akcji.
Jeśli nic się nie zepsuje to dałbym 8/10 może 8,5/10, ale w mojej skali, gdzie typowe AAA to od 4/10 do 6/10.
Mam juz okolo 15-20 tytulow na switcha jakie chce ograc a one dalej cenowo stoja praktycznie jak premierowki. Moja wewnetrzna cebula jest tym bardzo zaniepokojona, chyba bedzie trzeba w koncu rozbic skarbonke.
Właśnie przyszło.
Piękna edycja. Gra chodzi jak złoto na Switchu.
Kupował ktoś może Switcha na Niemieckim Amazonie? Z tego co widzę to aktualnie jest po 320 euro, więc w porównaniu do polskiej ceny wychodzi, że można mieć grę gratis.
Tak samo Ring Fit Adventure jest tam za 77 euro czyli naprawdę sporo taniej niż w polskich sklepach.
Edit: widzę jednak, że ring fit jest niedostępny.
Podejrzewam że jedynie problematyczne mogłoby być reklamowanie joyconów, ale z drugiej strony Amazon jest znany z świetnej obslugi klienta.
Były lepsze promocje, tu Cię wyjdzie ok 1450 zł. Na allegro V2 masz za 1449 zł.
W ogóle reklamowanie Switcha gdziekolwiek poza USA to jest rak więc nie masz się co obawiać bo w Polsce będziesz się tak samo męczył jak i w Niemczech ale cena serio nie jest wcale jakaś super. Widziałem już Switche Lite na Amazonie w takiej promce że wychodziły po 700 zł i tu faktycznie było warto.
Generalnie jestem na grupie switchowej na FB od dłuższego czasu, miałem już zwykłego Switcha V1 z pływającym analogiem i mam teraz Lite (na szczęście wszystko gra) i szczerze mówiąc jak zaczyna się problem z joyconem to lepiej jest bawić się samemu w wymianę/ psiknąć contact cleanerem albo sprzedać i kupić nowy joycon (gorzej z Lite) niż bawić się w reklamowanie tego do Nintendo. Ta firma ma w dupie wszystko poza USA i Japonią.
No to muszę się bardziej porozglądać po allegro w takim razie. Dzięki za info. Nigdy nie miałem żadnej konsoli od N i tylko kilka razy przelotem słyszałem o delikatnie mówiąc słabym wsparciu klienta w PL.
Na Twoim miejscu rozgladalbym się za używkami. Dosłownie z 2 tygodnie temu widziałem na grupie FB ofertę V2, kilku miesięcznej, stan na zdjęciach idealny za 1100 zł i to chyba nawet z jakimiś grami. Poszło na pniu, oferta wisiała dosłownie z 10 minut.
Lite można wyrwać używanego za 700 zł z grami spokojnie.
Sam swojego Switcha V1 (z tym że tak jak mowie, pływał mu analog ale po operacji contact cleanerem problem ustal) sprzedałem w zestawie z Zeldą, Marianem, etui, padem hori za 1300 zł.
W sierpniu będzie już rok i 3 miesiące od kiedy mam Switcha i jak na razie (pfu, odpukać) nie mam żadnych problemów, ale serio boję się co będzie gdy np. joycon mi padnie... bo to w sumie kwestia czasu w każdym egzemplarzu. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że Nintendo tworzące zawsze świetnie jakościowo sprzęty, pokusiła się o tak beznadziejne analogi.
Cyklicznie, 7 darmowych kodów na Switch. Tym razem do przygarnięcia jest Executioner - https://www.youtube.com/watch?v=7Mu3LUwWBFY Dajcie znać, jaki kod wykorzystujecie. Bardzo mile widziana recenzja gry na metacritic - uczciwa, bez sztucznych dych. Ostatnie prośby o recenzje nie wypaliły, więc prawdopodobnie, jeśli i teraz nie pojawi się jakiś odzew na metacrticu, kody nie pojawią się więcej w tym wątku.
spoiler start
1. C0W7XNC10P1J8DT2
2. C0W7XNC2JY47XDKD
3. C0W7XNC3B9GL52GJ
4. C0W7XNC44HWYP0V4
5. C0W7XNC5WBJQ5RL4
6. C0W7XNC6RY1VV7NW
7. C0W7XNC77S27B68C
spoiler stop
Miłej gry!
Grubo!!
Nintendo quarterly sales update
Switch hardware total: 61.44m (5.67m for the quarter)
Mario Kart 8: 26.74m
Animal Crossing: 22.4m
Smash Bros Ultimate: 19.99m
Zelda BOTW: 18.60m
Pokemon Sword/Shield: 18.22m
Mario Odyssey: 18.06m
Pokemon Let's Go: 12.20m
Super Mario Party: 10.94m
Splatoon 2: 10.71m
NSMBU: 7.44m
No to mam i ja :-)
Z gierek na początek ogarniam Luigi's Mansion i Super Mario Party.
Czy coś ciekawego do podpowiedzenian nowemu użytkownikowi macie?
Na pewno muszę się rozejrzeć za jakimś etui. Coś polecacie?
Jeśli masz zwykłego switcha to polecam pad hori split pro
Jest ZNACZNIE wygodniejszy do grania w trybie handheld i ma dużo lepsze analogi. Jeśli masz Lite to polecam dope grip. Odrazu załóż szkło ochronne na ekran też.
Co polecam z gier na początek:
- Mario Odyssey
- Zelda BOTW
Etui to w sumie obojętnie jakie.
Z ciekawości ile dałeś?
Na grupie była jedną fajna oferta, ale akurat się sprzedała, a że nie miałem ochoty czekać to kupiłem v2 w Mediaexpert w normalnej sklepowej cenie.
Ochronę ekranu już mam, Odyssey i Zelde oczywiście w planach też.
Teraz poluje jeszcze szczególnie na Ring Fit Adventure i Animal Crossing.
Fajnie się gra na switchu w indyki. Ja teraz ogrywam Blasphemous jak lubisz metroidvanie (nawet parę dni temu gierka dostała update z darmowym DLC). Poluje na promocję na graveyard keepera.
Jak miałem zwykłego Switcha to pogrywalem też w Skyrim i również fajna sprawa.
Doda ktoś do znajomych? Trochę smutno bo nie mam ani jednego kumpla na Switchu :(
SW-0799-1958-9174
No to już masz coompla.
BTW mój kod jakby ktoś chciał dodać to:
5774-6915-0591
Muszę przyznać, że fajna zabawka z tego pstryczka. Na razie ogrywam niewiele gierek, ale frajda jest bardzo duża. Bardzo dobra odskocznia od "dużych" gier na PS4.
Luigi's Mansion 3 wciągnęło mnie dość mocno. Mimo, że opinie ma różne i generalnie jest dość proste to ogrywa się bardzo przyjemnie.
Dodatkowo kupiłem cyfrówkę Asterix & Obelix XXL 2 i Cuphead i jest w co grać :-)
No i idzie do mnie jeszcze Animal Crossing, chce się przekonać na czym polega ten fenomen.
O to chodzi wlasnie, ze na switchu w wiekszosc gier gra sie bardzo "przyjemnie" to jest jego magia.
Zamiast lub po Animal Crossing polecam zdecydowanie STORY OF SEASONS: Friends of Mineral Town.
Na Amazonie pojawił się restock Ring Fit Adventure i już do mnie jedzie.
Będzie ćwiczone ;-)
Mam do sprzedania Breath of The Wild - wystawiłem tu i tam za 180 zł ale dla golowiczów możliwa jakaś zniżka ;)
[edit]
Sprzedane :)
Coraz poważniej myślę o sprzedaży Lite bo mam okazję kupić modowalnego zwykłego Switcha za 1250 zł. Ktoś się bawił w instalację atmo na pstryczku?
Nie bawiłem się, to nie dla mnie mimo że posiadałem już chyba 5 egzemplarzy :-) Osobiście jak wciągnę się w jakiś tytuł to jak kamień w wodę, a gry na Switchu trzymają się cen więc to spory plus w tej sytuacji. Nawet w takiego indyka jak Time at Portia potrafiłem grać nieustannie prawie pół roku :D Ja właśnie Switcha kupiłem do takich pereł i wygody, bo królują u mnie głównie indyki i porty, z exów ograłem tylko w pełni Zeldę BotW, a Mariany i Poksy już mnie prawie w ogóle nie urzekły co się może zmieni w przyszłości.
Wiem, że przeróbka to ryzykowne przedsięwzięcie, już ktoś się o tym wypowiadał na forum. Wystarczy niechcący zalogować się do neta, a można pożegnać się z konsolą. Granie online też odpada, a jednak czasami fajnie pograć w coopie. Po za tym nie ma chyba tutaj, aż takiej bogatej biblioteki i zbyt dużego pola możliwości jak w przypadku Vity i wgranego Henkaku gdzie soft pozwala Ci odpalić gry zarówno z PSX jak i PSP. Gdyby przeróbka pozwalała na granie w gry z 3dsa i GBA to jeszcze kwestia przemyślenia sprawy ;-) Ale tak raczej bym się nie porywał, bo tak jak wspomniałem w moim przypadku mija się to z celem.
Najbardziej jaram się oczywiście Deadly Premonition 2 :) --->
Ukończyłem Xeno 1. Świetna gra ale drugą część oceniam wyżej. Zarówno pod względem fabuły jak i systemu walki.
Jestem po prologu Deadly Premonition 2 i jedno jest pewne. Swery ciągle potrafi pisać świetne dialogi :)
https://www.youtube.com/watch?v=uDMWRRAEogs&feature=emb_title
Wychodzi prequel do Breath of the Wild :D
To będzie zwykła ciachanko-nawalanka jeśli znowu podpięli się pod Warriorsów. Zagrać można, ale tylko wyłącznie dla jakiejś tam ciągłości fabularnej.
W sumie gdyby nie to, że Animal Crossing mnie już znudziło to pewnie byłbym chętny :P Ale w sumie jakby się znalazła jeszcze jedna osoba to w sumie sure - można poodwiedzać swoje wyspy nawzajem.
Chyba 40zł na rok czy coś takiego. Podzielić na 3 osoby to robi się z tego już sensowniejsza kwota.
140zl
Najlepiej podzielić na 8 to wychodzi po 17.50
cooooo
https://www.youtube.com/watch?v=RiiafmmqWHE&ab_channel=NSDAP-SM2
Nie no patrzę na oferty i oficjalnie jest 80zł chyba, że patrzę na jakąś inną ofertę abonamentową.
Patrzysz nie na to abo, zwykły online kosztuje 70 Zeta na rok, taki który możesz dzielić na 8 kont (Family Membership) kosztuje 140.
Troszku ostudziłeś mi zapał bo jednak na słiczu nawet nie myślę grać online (może poza Animalsami), a Snesowe gierki jednak wolę ogrywać sobie na SNESie Mini (którego nie odpalałem już jakieś pół roku) albo jako typowy cebularz, na emulatorku.
No mnie też nie pogrzało, aby wywalić tyle. Za to można dobrą gierkę kupić na Switcha, zresztą też nie na darmo wybrałem Switcha żeby mieć wywalone na różne "onlajny" i inną tonę niepotrzebnych bajerów. Po prostu chciałem podłączyć i grać jak za dawnych lat. Dlatego do duetu z PS4/XoX chodziło mi tez PS2 po głowie, a tutaj w sumie wszystko rozwiązałem jedną konsolą i na dodatek All Stars coraz bliżej.
Jedynie czego brak, to takie Słiczowe Gran Turismo by się jeszcze przydało do pełni szczęścia.
https://www.youtube.com/watch?v=hzTcGsSkkeI
No po zrobieniu 500 księżyców w Marianie Odyseuszu w końcu odblokowałem prawdziwe zakończenie. Wspaniała to była przygoda...
Jako, że raczej nie chce mi się dobijać do 999 księżyców... to nie chce ktoś odkupić ode mnie Mariana? Cena do ustalenia ofkorz :P
I pomyśleć że Ty się pozbywasz, a ja zamierzam kupić drugą kopię której nie zamierzam otworzyć bo tak mi się spodobał ten Marian. Będę miał do kolekcji z drugim zafoliowanym 3D All Stars, bo to prawdziwa uczta na jednej konsoli tyle Marianów w 3D.
Wiem że jestem świrem, ale dla mnie to jedne z najlepszych gier do których ciągle wracam. Dlatego nie chcę popełnić błędu i mieć zapasowe kopie. A Odyseusz naprawdę jest magiczny.
Gra jest naprawdę magiczna i z pewnością jest to jeden z lepszych platformerów w jakie grałem. Cieszę się, że ci się podoba - gdzie już jesteś?
SMO ma w zasadzie 3 pomniejsze wady:
1. Za dużo księżyców, z czego sporo jest tak naprawdę śmieciowych np. leżą sobie gdzieś bezpańsko. Wystarczyłoby z 250, ale dobrze zaprojektowanych jak gwiazdki w Mario 64.
2. Źle skaluje poziom trudności. Zaczyna łatwo, potem jest długo długo średnio, a dopiero kilka ostatnich wyzwań ma szalony poziom trudności. Niedoścignionym wzorem jest Super Mario Galaxy 2, gdzie poziom trudności rósł płynnie i stabilnie, że jak dobrnęliśmy do end game'u, ot byliśmy na niego gotowi. SMO jest też zbyt łatwe. Wymaksowałem grę na 999 księżyców w 50 godzin w jeden miesiąc, a NSMB Wii czy Galaxy 1 i 2 maksowałem długie miesiące.
3. W grze brakuje możliwości zakupu mapy fioletowych monet. To naprawdę psuje flow gry, bo księżyce można za opłatą pokazać na mapie, co ułatwia znalezienie tych najmocniej schowanych. Zbieranie monet to mozolne przeczesywanie każdej lokacji. Jeszcze gorzej jak pominiesz jakąś monetę w trakcie kampanii i potem zostaje jakaś samotna, słabo widoczna.
Zbieranie fioletowych monet to w zasadzie jedyny powód dla którego nigdy po raz drugi SMO na 100% nie zrobię.
Zresztą zrobienie wszystkiego co tylko w tej grze można było zrobić może nie tyle zniechęciło do gry, co po prostu nie mam ochoty do niej wracać.
Mam gdzieś na liczniku około dziesięć godzin przez brak czasu, a że muszę zajrzeć w każdy kąt i zebrać jak najwięcej to dziś dotarłem do wodnego świata z syrenkami. Już od drugiej mapy czuć silną inspirację Mario 64, który chyba został obrany jako wzór przy tworzeniu co mi bardzo odpowiada. A pustynia gdy się zrobiło ciemno i odwrócona piramida x zaczęła lewitować to po prostu bajka. Świetnie rozwinięte pomysły z oryginału, tak samo wodny świat. No po prostu się zakochałem, to jest tak dobre że głowa mała. Jak to dobrze, że nie kupiłem PS4.
I bardzo mi się podoba nowość w serii na zasadzie że zabranie księżyca nie powoduje gry od nowa. Świetnie to rozwiązali, zwiedzanie mapy i odkrywanie sekretów jest przez to dużo przyjemniejsze i ciekawsze.
Nie przypuszczałem że ponownie poczuję to samo co pod koniec lat 90-tych przy Mario 64 lub Pokemonach na GB.
Ja kupiłem sobie Pokemon Lets Go Pikachu i...no tak średnio bym powiedział. Mysle czy nie sprzedać i nie kupić Links Awakening, kusi mnie też Paper Mario (prześlicznie ta gra wygląda i brzmi, nie wiem czy tak samo się w to gra), Luigis Mansion no i 18.09. Mariany 3d.
Przed chwilą skończyłem też Blasphemous i powiem że gra jest magiczna.
Link's Awakening jest super choć bardzo łatwo się odbić bo to jednak mega-staroszkolna Zelda gdzie często bez poradnika można łazić po całej mapie w sumie nie mając pojęcia co dalej robić. Osobiście polecam ze względu na oprawę i fenomenalny gameplay choć wiadomo, że nie jest to poziom genialnego Breath of the Wild, które w założeniach rozgrywki jest wręcz zupełnie inną grą.
Papierowego Mariana sam mam w planach zakupić. A jak tam twoja wioska w AC?
Spłaciłem dzisiaj u Nooka kolejny kredyt i zaciągnąłem następny na dobudowanie pokoju z tyłu. Fajnie się w to zmula i z 20h pewnie mam już wbite ale żebym się wciągnął tak że codziennie muszę grać to nie.
W ogóle to myślę nad drugim Switchem dla dziewczyny (zwykłego V2) żeby jej kupić ring fita bo lubi sobie ćwiczyć z Chodakowską ale zastanawiam się czy warto skoro 2021 ma wyjść kolejna wersja.
Kupiłem Paper Mario na premierę i gra mnie totalnie pozytywnie zaskoczyła. Praktycznie wszystko mi się w tej grze podobało.
Jest to gra w którą trzeba grać na spokojnie i ze zrozumieniem. W tej grze nie da się przegrać, ale nie znaczy że jest łatwa. Twórcy zrobili ciekawy zabieg, że zamiast cofać do checkpointu zmuszają gracza do nudnych i powtarzalnych czynności. Im bardziej olewasz mechaniki gry, tym bardziej gra olewa ciebie.
Walki polegają na rozstawianiu wrogów na okręgu. Jak rozstawimy poprawnie, to wygrywamy w jednej turze, bez utraty życia. Jak rozstawimy źle, to robią się 2-4 tury, tracimy HP, zużywamy broń i dostajemy mało złota.
W efekcie gra zmusza nas do toczenia jeszcze większej liczby walk i biegania do sklepu po nową broń.
Jeśli zaś gramy poprawnie, to walki są szybkie, zasobów jest pod dostatkiem, a bronie zużywają się na tyle wolno, że zanim się zużyją to znajdziemy nowe uzbrojenie w blokach "?".
Moje wrażenia z przejścia Paper Mario były całkowicie odmiennego od tego co pisali recenzenci. System walki w ogóle mnie nie znudził, a wręcz mi się bardzo podobał aż do samego finału.
Origami King jest skonstruowany w taki sposób, że gracz musi sam odkrywać dalszą drogę, ale też jest cały system wspomagaczy i podpowiedzi jeśli mamy z czymś problemy. Nikt nie każe z tego korzystać, ale jest. Tak jakby w grę był wbudowany dobry poradnik przejścia.
Najbardziej jednak zaskakuje klimat i fabuła. Gra jest wesoła i kolorowa, ale tylko na wierzchu. Origami King to gra pełna smutku, kilka razy uderzająca w bardzo mroczne emocje.
Nie napiszę o co chodzi, bo to tylko zepsułoby grę. W każdym razie nie spodziewałem się takiej fabuły po grze z Mario, ani tym bardziej nie spodziewałem się takiego zakończenia.
Zaskoczenie jest tym większe, że to jest gra 7+ od Nintendo, z Mario.
W dodatku gra ma taką lekkość narracyjną jak kino europejskie. Potrafi bardzo płynnie przechodzić między emocjami. Od trudnych tematów do chwil wytchnienia. Sprawiło to, że bawiłem się przy tym naprawdę świetnie, a dodatkowo gra zmuszała do chwil refleksji.
Z chęcią bym z wami porozmawiał o kilku rzeczach, ale zepsułbym wam tylko grę. Jest np. jedna obowiązkowa mini gierka, która z perspektywy tego co wydarzyło się kilkanaście godzin wcześniej każe nam robić coś moralnie niegodziwego.
Taki super mikro spoiler nie dotyczący bezpośrednio samej gry:
spoiler start
Fabuła Króla Origami cały czas krąży wokół tematu "cel uświęca środki", pokazując go naprawdę z różnych stron, zarówno pozytywnych jak i nagannych czy wręcz niegodziwych. Pod kolorową otoczką poruszane są naprawdę trudne tematy godne dorosłych gier wojennych. W tej grze jest coś czego zabrakło w RDR 2. Tam fabuła usilnie wybielała Arthura i zawsze stawiała go w pozycji tego dobrego. Jak zabijał, to z dobrego powodu.
Tutaj nie. Mario oczywiście uratuje grzybowe królestwo, ale na koniec czujemy nienawiść do twórców gry, za to ile kosztowała ta droga do celu.
spoiler stop
Kupilam sobie Othercide, ktore dzis na Switcha wyszlo i teraz czekam az maluchy pojda spac, zeby sie troche pomeczyc
Kto ma Lets Go Pokemon na Switcha+ online żeby mi pomóc wyewoluować 2 pokemony? Wystarczy że je oddam, one ewoluują i dostaje je z powrotem.
Miło wspominam czasy jak się chodziło do kumpli z GameBoyem aby ewoluować pokemony i się wymieniać. Na dodatek byłem kimś, bo jako jedyny miałem kabel który do tego służył. I to taki, który obsługiwał pierwszego ceglastego GameBoya, a także Pocketa i Colora.
Hej,
Padło mi Ps4 i powoli myślę nad nową konsolą, jak pisałem w innych postach - Switch to coś dla mnie ;)
Śledzę tylko to forum jeżeli chodzi o newsy itp., więc jestem totalnie zielony w temacie.
Warto teraz kupować Switcha, czy lepiej czekać na tą nową edycję z 2021 z większą mocą? Na co patrzeć / co kupić?
Jest jakieś dobre forum / strona na FB gdzie warto zaciągnąć informacji? Z góry dzięki za wszelką pomoc.
Są grupy na Fejsie.
Czy warto poczekać? Jak narazie nie ma nawet oficjalnego potwierdzenia ma temat nowej konsoli, jaka będzie cena, moc itd. Nikt ci teraz nie powie czy warto. Zawsze możesz na początek kupić Lite za 800 zł i najwyżej za rok sprzedasz i kupisz Switcha Pro.
Mnie kusi żeby kupić wersję pudełkową ale nie wiem jak będzie z dostępnością. Trochę też się boję że się odbije od tych gier bo nie przepadam za tego typu grami.
Kolekcja Marianów już krąży w sieci. Ktoś dostał wcześniej kartridża i zripował zmodowanym Switchem. Nic nadzwyczajnego, bo wszystkie gry są na Switchu piracone kilka dni przed premierą.
Tutaj jednak ludzie zaczęli grzebać w plikach gry i okazało się, że wszystkie 3 gry są emulowane. Z jednej strony to zła wiadomość, bo to będą wersje ze starymi problemami oraz będą mocno zżerać baterię w trybie przenośnym. Z drugiej strony oznacza to, że Nintendo ma działający emulator NGC i Wii dla Switcha!
A to oznacza, że w jakiejś formie będą wracać gry z tych systemów.
Obstawiałbym, że najpierw doczekamy się N64 Classic i NGC+Wii Classic jako mini konsolki. Kasa z tego olbrzymia, więc Nintendo nie odpuści. Jednak później może może dostaniemy gry z tych systemów jako kolejną kolekcję w Switch Online?
W każdym razie cieszę się, że nie zamówiłem 3D All-Stars. Mario 64 ma teraz kapitalny port na PC, gdzie moderzy cały czas dodają nowe rzeczy. Sunshine oraz obie galaktyki są za to kapitalnie emulowane w Dolphinie.
Jak Nintendo chce dostać ode mnie pieniądze za retro Mariany, to niech zrobi takie remaki jak ostatnio Activision.
Po prostu wstyd, żeby znane z chciwości Activision bardziej dbało o graczy niż Nintendo.
Z jednej strony to zła wiadomość, bo to będą wersje ze starymi problemami
Nie będą to gry emulowane jeden do jednego chociażby dlatego, że Nintedo zamieniło/poprawiło tekstury. Nie wiesz na dobrą sprawę co jeszcze zostało zmienione w tych grach (czy jakieś bugi jeżeli istniały zostały wyeliminowane) a już stawiasz to za pewnik.
Nie ma to jak sianie dezinformacji.
Gdzie jest info, że podciągnęli tekstury? Bo wygląda identycznie jak wersja na Dolphinie z podbitą rozdziałką.
Jeśli faktycznie mają emu Gamecube'a czy Wii to byłoby fajnie gdyby po 3 latach w końcu reaktywowaliby Virtual Console.
Nerd-youtuberzy zrobili sporo materiałów na temat tego co wygrzebali z plików gry. Lepsze tekstury już było widać na trailerze, a teraz wygrzebano, że emulator Mario 64 aplikuje jakieś łatki w trakcie wykonywania kodu. Są skrypty lua, która monitorują wykonywanie kodu i w różnych miejscach wstrzykują nowe instrukcje np. by podmienić tekstury.
Jak wielkie są to zmiany się okaże, ale nie zmienia to faktu że skoro grupa zapaleńców potrafiła odtworzyć kod C Mario 64, inni ludzie przeportowali go na PC (Windows + Linux i chyba Mac OS), a jeszcze inni zabrali się za modowanie tego portu obchodząc nawet prawo tj. wrzucając na serwery tylko mody w formie łatek czy pluginów, unikając w ten sposób łamania praw Nintendo.
Tym samym wyznacza to próg minimum jaki powinniśmy wymagać od Nintendo.
Teraz grywam w THPS 1+2 i jest to naprawdę fantastycznie zrobiony remake. Wcześniej Crashe, Spyro, czy nawet Sony błysnęła z MediEvil.
jutro nowy mini direct z grami zewnętrznych firm.
Ciekawe kiedy N pokaże coś swojego...
Wczoraj sprawiłem sobie pierwsze Nintendo w życiu (no ponad 20 lat temu był jeszcze Pegasus, ale to nie do końca Nintendo ;)), Switch z Mario Odyssey, Mario Party i Zelda BotW. Na razie wieczór z tym pierwszym i chwilą drugiego i jestem bardzo zadowolony, wciąga. :)
Od razu pytanko, Online Services, jak kupię na jedno konto, to drugie konto lokalne (bez połączenia z kontem Nintendo), będzie miało dostęp do tych darmowych gierek z NES/SNES po downloadzie, czy będzie musiał być wybrany opłacony profil?
W FAQ znalazłem tylko, że można grać offline przez 7 dni, ale nic o koncie.
A propos Marianów to ja też jestem w trakcie ogrywania Odysei a dziś pękłem i zamówiłem 3D All Stras :-)
Ori!!111
Aż sobie chyba przejdę jeszcze raz z tej okazji.
Chciałem tylko zakomunikować że Switch to najlepsza konsola w historii tego świata, ideał pod każdym względem - dziękuję i dobranoc.
X-kom się spisał, Mariany 3d już czekają na mnie w paczkomacie, niestety dopiero w niedzielę wieczorem będę miał czas żeby odpalić.
Ja niestety te Mariany olewam ostatecznie, a przynajmniej na razie. W Sunshine grałem, 64 dużo lepiej w tej chwili ograć na emulatorze, a Galaxy bez sequela jest dla mnie trochę bez sensu.
Jednocześnie jak uwielbiam Nintendo, tak nie mam zamiaru wspierać tego chamskiego procederu sztucznego ograniczenia czasu na zakup swojej kopii. Jedynymi osobami, które na tym skorzystają są scalperzy.
Ja też kupiłem i dziś będzie.. ale kiedy ja w to wszystko zagram...
Obecnie kończę Deadly Premonition 2 (polecam, nie tak dobra jak 1 ale świetna gra) a potem jeszcze z 10 zaległych pozycji...
Aha, uważam że Xenoblade Chronicles 2 > Xenoblade Chronicles 1 DE
Macie zwykłe Switche czy Lite?
Jeżeli zwykłe to korzystacie z podłączenia do TV czy mając xboxa/ps jest to zbędne i potęgą switcha jest handheld mode?
Z tego co widzę na szybko bebechami wydajnościowymi się nie różnią, a jedynie wielkością i wagą. 400g chyba na dłuższą metę będzie bardzo męczące? Aczkolwiek w dużej znowu kuszą wypinane joye i gra we 2 np. z dzieckiem, bo taki mini pad to na pewno dużo prostsza sprawa niż ten z ps/xbx. Pytanie czy jest pod to dużo gier czy to tylko ficzer marketingowy ładnie wyglądający na grafikach reklamowych?
Nigdy nie miałem przenośnej konsoli ale zawsze mnie to kusiło. Stary już chyba jestem, ambitne gry w 4K mnie nie jarają, za to pobiegał bym Crashem Bandicotem czy innym Soniciem i pozbierał gwiazdki :D
Sejwować można w dowolnym momencie czy zależnie od gry i w niektórych są tylko checkpointy?
Jeżeli komuś będzie się chciało skrobnąć kilka słów to jako noobek w świecie Nintendo chętnie przeczytam.
Ja zarzekałem się, że będę grał tylko w trybie handheldowym (gdy jeszcze na rynku nie było Lite). Ostatecznie gram i na TV i przenośnie. Niektóre gry ograłem hybrydowo, ale np. takie Astral Chains czy Pokemony Let's Go przeszedłem grając wyłącznie w trybie przenośnym.
Sejwować można w dowolnym momencie czy zależnie od gry i w niektórych są tylko checkpointy?
Zależy od gry.
Miałem zwykłego, mam teraz Lite.
Zalety zwykłego Switcha:
- granie na tv
- odpinane joy cony
- granie na jednej konsoli w kilka osób
- granie w ring fit adventure
- jak ci się zepsuje analog (często się zdarza) i nic nie chce pomóc to kupujesz po prostu nowy joy con bez potrzeby wymiany konsoli
Lite:
- wygodniejszy do trzymania
- tylko handheld
- 700 zł tańszy
Ja kupiłem Lite po sprzedaży zwykłego bo jak miałem zwykłego to go do tv podpiąłem może 2 razy. Zaznaczam tylko że jestem graczem solo.
Po wprowadzeniu się do dziewczyny zaczynam myśleć o następnej zmianie na zwykłego Switcha żeby móc z nią pograć.
Generalnie tak - masz z kim grać/ wiesz że będziesz grał na tv - bierz zwykłego Switcha V2 ale kupiłbym używanego (można wyrwać za 1200 zł)
Jak chcesz dodatkowa konsole do grania handheld i masz np. główna konsole jako PS4, wiesz że będziesz grać raczej solo niż z kimś - bierz lite.
Wszystko rozbija się tak naprawdę o kasę - ile jesteś w stanie wydać.
Miałem podobny dylemat ale finalnie zdecydowałem się na wersję Lite. Też nigdy nie miałem przenośnej konsoli i moje obawy dotyczyły głównie wygody użytkowania i baterii. W rękach miałem obie wersje i Lite jest zdecydowanie wygodniejszy. Lubię grać nawet 3h ciągiem i nie wyobrażam sobie tego na zwykłej wersji.
Bateria to powiedziałbym 3-4h ciągłej pracy ale większość czasu używam trybu samolotowego, zajebista sprawa że można go bardzo szybko wyłączyć w trakcie rozgrywki.
Zapisy gier w zależności od gry ale tak jak na dużych konsolach można włączyć sleep mode bez wyłączania gry, podładować konsolę i kontynuować rozgrywkę. Zapis w chmurze i granie online tylko jak masz wykupione nintendo online (80 zeta na rok).
Słuchawki bluetooth nie działają, podobno trzeba dokupić jakiegoś dongla, mocno mnie to wkurzyło ale moja wina bo nie sprawdziłem, zdziwił mnie taki archaizm w nowym sprzęcie przenośnym.
Po dwóch dniach miałem dryfujące analogi ale problem zniknął samoistnie po kolejnych dwóch dniach ostrego grania.
O ile w takie gry jak Animal Crossing, Yoshi, Mario Rabids czy Captain Toad gra mi się wspaniale tak granie w Zeldę BOTW na tym maleństwie uważam za nieporozumienie i grę porzuciłem. W takim wielkim otwartym świecie z pełną kontrolą kamery, dynamiczną walką itd zwyczajnie brakuje mi komfortu przez mały ekran jak i sterowanie. Dla tej gry chciałbym mieć możliwość podłączenia do tv.
To są odczucia świeżaka mobilnego grania po miesiącu użytkowania. Zakupu nie żałuje i nie wymieniłbym się na normal switcha :-)
Macie zwykłe Switche czy Lite?
Zwykłego, V1
Jeżeli zwykłe to korzystacie z podłączenia do TV czy mając xboxa/ps jest to zbędne i potęgą switcha jest handheld mode?
Mam PS4 i obecnie Switcha wypinam z docka, tylko kiedy chcę zrobić rifta w DIII przed snem. Zanim kupiłem pro controllera trochę częściej zdarzało mi się pograć w trybie przenośnym, poza domem gram bardzo rzadko. Potęgą Switcha są dla mnie świetne gry, możliwość grania w dowolnym miejscu to tylko dodatek.
Z tego co widzę na szybko bebechami wydajnościowymi się nie różnią, a jedynie wielkością i wagą. 400g chyba na dłuższą metę będzie bardzo męczące?
Przyznaję, dłuższe posiedzenia ze Switchem w ręku były męczące, choć mi bardziej przeszkadzają Joy Cony, które są dla mnie zwyczajnie niewygodne.
Aczkolwiek w dużej znowu kuszą wypinane joye i gra we 2 np. z dzieckiem, bo taki mini pad to na pewno dużo prostsza sprawa niż ten z ps/xbx.
Do sporadycznego grania 2 Joy Cony się nadają, jednak dla mnie były one za małe do komfortowej gry, nie wiem jak to będzie wyglądać w przypadku dzieci. Obecnie mój zestaw to standardowe Joy ceny, pro controller i 2 przewodowe pady od Hori, jak wpadną znajomi, żeby zagrać w Smasha lub Mario Karty/Tenisa.
Z samej konsoli jestem bardzo zadowolony, z pewnością kupiłbym ją ponownie w wersji zwykłej, nad Lite zastanawiałem się po premierze Animal Crossing, kiedy przez 2 miesiące miejsce przed telewizorem okupowała moja dziewczyna ;)
Pytanie, czy planujesz głownie używać Switcha, jak zwykłą konsolę, czy jako handhelda, bo wersja zwykła średnio się sprawdza jako sprzęt mobilny, ale za to pozwala grać, jak na klasycznej konsoli, a wersja lite to sprzęt przenośmy od początku do końca zbudowany w tym celu.
Mam zwykłego i jednak Lite bym nie chciał. Nie wszystkie gry imo się sprawdzają na małym ekranie.
Zeldy praktycznie w trybie przenośnym nie byłem w stanie ograć, 90% gry stacjonarnie. Po prostu za dużo elementów, duży świat - na małym ekranie widziałem tylko to co w bezpośrednim otoczeniu.
FF7 grałem z kolei tylko przenośnie, tryb stacjonarny niewiele wnosił, poza ew. wygodą.
Mario Kart z kolei jest świetny na szybkie Grand Prix przenośnie, ale już po podłączeniu do tv jest to świetna gra na imprezy czy po prostu w dwie osoby.Tu też bardzo się przydała opcja 2 joycony - 2 kontrolery.
Z bratem godziny w MK pykaliśmy na tych małych ustrojstwach. Pad to nie jest, ale specjalnie nie męczyło, mimo że mam wielkie łapy.
Więcej doświadczeń się póki co nie dorobiłem. Planuje zakup Pro Controllera przy jakiejś kolejnej sensownej grze, z drugiej strony to odkładam, bo gram mało a joycony trzymane osobno w dłoniach są całkiem wygodne. Ten gamepadowy trzymak też daje radę.
Podsumowując - cieszę się, że wziąłem klasycznego, bo niektóre gry by mi dawały mniej przyjemności w trybie przenośnym. Naprawdę trudno mi się grało w Zeldę przenośnie.
Co do sejwów - zależnie od gry, ale to żaden problem. Grasz, pauzujesz, wyłączasz. Po tygodniu włączasz, 3 sekundy, odpauzowujesz i kontynuujesz grę.
Lite, ponieważ Switcha kupiłem,bo marzyłem by mieć konsolę przenośna a taka jest tylko wersja Lite,która to zmieszczę do kieszeni.Zwykly po podpieciu joyconow nie wygląda już jak konsola przenośna a raczej jak klawiatura.
Grywam zwykle tylko do poduszki i nie mam za bardzo czasu na posiadowki przed tv,pod którą podpięte jest już i tak PS4.
Zwykły V2. Jestem bardzo zadowolony ze Switcha. Wziąłem V2 bo gram czasem ze znajomymi. Na początku myślałem że nie będę grał mobilnie ale ostatnio coraz częściej gram w łóżku lub chodzę ze Switchem po mieszkaniu. Jak komuś zależy przede wszystkim na mobilności i nie ma zamiaru grać ze znajomymi to polecam wersję Lite.
Osobiście wersji Lite nigdy bym nie wybrał, no chyba że miałaby możliwość podłączenia do TV. Dlatego celowo wybrałem klasycznego v2, aby cieszyć się Marianem na TV jak za dawnych lat. W trybie przenośnym prawie nie gram, tzn. gram ale bardziej na zasadzie stacjonarnej. Czyli odpięte kontrolery i sam ekran. Nawet w salonie mam tak fajnie rozwiązane (przypadkiem) że gdzie jest sofa na leżące jest taka mała półeczka gdzie kiedyś był telefon stacjonarny. Właśnie tam sobie stawiam Switcha i gram na leżaka z odpiętymi kontrolerami. Poza tym za bardzo lubię możliwość wykorzystywania gestów w grach na Nintendo, a Lite jest tego pozbawiony no chyba że gra się na Joy Conach, ale to trochę bez sensu.
Ja mimo wszystko wybrałbym tradycyjną opcję, bo możesz grać tak i tak. Natomiast w Lite pozostaje tylko opcja przenośna.
I zapomniałbym jeszcze, odpięte Joy Cony osobno to niesamowicie wygodne kontrolery. Przynajmniej dla mnie, bo trochę się ich obawiałem i chciałem kupić ten tradycyjny kontroler ale już nie widzę takiej potrzeby. Można co jakiś czas zmieniać ułożenie rąk zamiast trzymać je złączone cały czas razem. Jedynie w grach typu Doom czy Bioshock trochę średnio się sprawdza, wtedy lepiej wpiąć je w gripa dodanego do zestawu.
Jak pisałem tak zrobiłem, właśnie przed chwilą wróciłem z zakupów. Nie jesteśmy Japonią że trzeba zamawiać za wczas, bo leży tego jeszcze tyle w MM co kartofli w markecie.
Dla mnie pozycja obowiązkowa, bo bez przerwy do tego wracam (poza Sunshine i Galaxy bo nie miałem sprzętu). Teraz natomiast będę mógł grać na Nintendo jak za starych dobrych czasów, tylko nadal nie rozumiem czemu brak Galaxy 2...
Czytam wątek, wszyscy tylko Mario to, Mario tamto... Kurde trochę wstyd przyznać ale ja chyba nigdy nie byłem prawdziwym graczem skoro nie znam żadnej części poza Mario Kart którą trochę ogrywałem na Wii. Pozostaje odłożenie kupna ps5/xsx do czasu aż nie będę w domu jedynym korzystającym z "dużej" konsoli, a w tym czasie nadrobię trochę zaległości gamingowych w świecie Nintendo.
Kurczę, ja na Wii próbowałem ograć Mario Galaxy i jakoś szybko się odbiłem :( Dlatego cały czas się waham czy w ogóle warto spróbować Odyssey...
Za to Mario Kart to złoto i kupa zabawy, wersja na Switcha jest jeszcze bardziej miodna niż Wii!
Jak dobrze pójdzie to możliwe że będę miał Lite w stanie idealnym na sprzedaż za chwilę
Zacząłem od Sunshine, 64 zostawię sobie na koniec.
O powrocie nie ma mowy bo nie grałem w żadnego Mariana 3d poza Odyseją. Spoko jest.
Jakie gry powinny być obowiązkowe ograne na Switch?
Ciągle widzę tylkoMariany i Zeldę, jest coś jeszcze :)
Fire Emblem: Three Houses i Xenoblade 1&2.Z gier multiplatformowych Hollow Knight, Ori 1&2, Dead Cells, Inside, Shovel Knight, Into the Breach, Axiom Verge i pewnie jeszcze z kilkadziesiąt innych gier indie.
L.A Noire
Doom
Observer
Outlast 1
Dark Souls
Xenoblade Chronicles 2
Deadly Premonition 1 & 2
Alien: Isolation
Hollow Knight
Return of the Obra Dinn
Mogą wystarczyć nawet na dłużej pod warunkiem że Ci się nie znudzą. Fire emblem ma 3, a nawet 4 kampanię fabularne. Mi jedna z nich zajęła minimum 20 godzin, w kolejne nie grałem bo czułem juz zmęczenie materiału.
Z tej listy którą podałem zdecydowanie najbardziej polecam Hollow Knighta. Na promocjach w eszopie do dorwania za 20-30 zł, a zapewnia 30 godzin fantastycznej zabawy.
Jesli kogos nie ogranelo Marianowe szalenstwo (ja kupie kopie 3D dla dzieci, jak sie znowu pojawi, ale sama raczej sie za to nie wezme), zdecydowanie polecam Hades! Kupilam dwa dni temu i gram w prawie kazda wolna chwile. Rogue-like wiec ginie sie na potege, ale super gameplay (hack and slash), humor, az sie chce wracac na poczatek!
Czy granie w multi jest dodatkowo płatne? Czy to zależy od gier? Jakie są ceny?
Sprzedam Switcha Lite, wersja szara, stan idealny + etui czarne + grip.
Stan konsoli idealny, na gwarancji (kupowana jakoś na wiosnę).
Dla mnie osobiście wypuszczanie wersji Lite było trochę słabe. Wiadome tańszy wyłącznie przenośny model, ale dla mnie Nintendo bardziej by rozbiło bank ekonomicznym Switchem. Czyli takim bez ekranu i akumulatora, co znacznie obniżyłoby cenę. Po prostu klasyczna zgrabna stacjonarka, taka fajnie stojąca jak stacja do Switcha, tylko o 1/3 mniejsza z miejscem na wsuwanie joyconów do ładowania. W sumie gdyby była taka edycja, to pewnie brałbym ją mocno pod uwagę. Ostatnio naszła mnie taka refleksja, bo miałem okazję pograć na Lite i strasznie mi brakowało tych wszystkich bajerów z joy conów.
PS mam takie pytanie techniczne, czy Switch w trybie przenośnym ale podłączony do zasilania działa na pełną parę czy też na obniżonej mocy? I czy z Lite jest tak samo?
PS2 w polskiej TV zaczęli puszczać rodzimy odpowiednik japońskiej reklamy Super Mario 3D All Stars, zorientowałem się dopiero pod koniec jedząc obiad czekając na ulubione reklamy typu sraczka znienacka.
Animal Crossing to od dawna leci w TV i necie akurat, ale Mariana widziałem pierwszy raz. I coś mi świta że kiedy premierę miał Odyseusz to chyba też reklamowali. Ogólnie reklamy Nintendo to u nas nie lada wydarzenie, bo to coś naprawdę rzadkiego w porównaniu do PlayStation czy Xboxa odkąd jest oficjalnie na naszym rynku.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany Animal Crossing, to chce się pozbyć swojej kopii.
Stan igła ;-)
Na co uważać przy ewentualnym kupnie używki? Można trafić zbanowaną albo przerobioną konsolę?
Switch nie jest do grania, to tablet który zaraz się przegrzeje i wywali czerwony ekran.
1.Na to czy jest naklejona folia ochronna (jak tak to masz w zasadzie pewność że ekran jest bez rys)
2. W jakim stanie są joy cony.
Mam na sprzedaż Switcha Lite jak coś.
Folia na ekranie nie jest żadnym wyznacznikiem. Wielu sprzedawców tak maskuje porysowane ekrany w urządzeniach. Ja osobiście od osoby obcej wolałbym z Tobą kupić bez folii.
Padzislaw nie boisz się, że się przegrzeje? Jest dość chudy, chłodzenie mikre wręcz laptopowe.
Dlaczego ludziom kupujący i sprzedający używane gry tak bardzo podkreślają, że chcą/są z dystrybucji mającej na okładce PEGI?
Czy wersje na inne kraje różnią się czym oprócz okładki?
Najpewniej chodzi o wersje niemieckie ze znacznie większymi oznaczeniami wiekowymi. ->
Niektórzy po prostu mają na tym punkcie świra, zwłaszcza kolekcjonerzy pudełek.
Do tego dochodzą też kolorowe trójkąciki na grzbietach, które oznaczają kraj pochodzenia danego egzemplarza. W czasach Wii/Wii U najbardziej pożądane były zielone grzbiety, czyli egzemplarze na rynek brytyjski, ale nie wiem, czy dziś jeszcze ktoś na to zwraca uwagę. ;-)
Ktoś z tutejszych grał może w Mario Kart Live? Ciągle mi to chodzi po głowie :D
https://www.youtube.com/watch?v=rf2wWrXe0V8
Chyba najciekawiej zapowiada się Hyrule Warriors - można robić rozpierdziel Bestiami ;)
Od dzisiaj można pobrać demo.
Od kilku godzin testuję Mario Odyssey i mimo początkowych obaw bawię się świetnie :)
Całkiem przyjemnie się gra joy-conami, jednak przy dłuższej rozgrywce już czuć zmęczenie.
Szczególnie prawy kciuk mocno dostaje przez analoga tak nisko.
To chyba w końcu dobry moment, żeby pomyśleć o padzie.
Myślę nad oryginalnym Nintendo Switch Pro Controller i 8bitdo ( https://www.8bitdo.com/sn30-pro-plus/ )
Miał ktoś z tym drugim do czynienia?
Recenzje bardzo pozytywne, 6 dych w kieszeni, podoba mi się wygląd, a dodatkowo jest bardziej uniwersalny. Z funkcji Pro Controllera tylko amibo brakuje.
Gdy kupowałem Switcha byłem nastawiony od razu na kupno tego profesjonalnego kontrolera i szczerze dobrze się stało że go nie kupiłem. Nie ukrywam że trochę podziałały na mnie opinie innych, ale od pierwszego dnia jak zacząłem na nich grać to stały się z automatu moimi ulubionymi kontrolerami. Mam oczywiście uchwyt gdzie mogę złożyć go w jeden kontroler, ale wygoda trzymania każdej ręki jak ma się ochotę jest ogromna. Po jednym dniu w ogóle przestałem myśleć o tym Pro. Fajnie jest móc położyć jedną rękę na sofie, a drugą trzymać np. na brzuchu i po prostu grać. Na początku myślałem że te kontrolery mogą być jakąś popierdółką i zabawa się dopiero zaczyna z tym co przypomina kontroler konkurencji, a jednak nie. No i zawsze to jeden kabel mniej, bo po skończonej grze wsuwam je w zadokowaną konsolę. Oczywiście tylko do połowy, wtedy niezły rogacz ale ładuje dopiero wtedy kiedy procenty spadną poniżej 30-40% - to wtedy wsuwam do końca.
Ja mam Pro Controllera i nie mam na co narzekać. Kontroler jest wygodniejszy od joy conów (moim zdaniem). Jak jestem po za domem, to oczywiście używam konsolki w wersji przenośnej a jak wracam do domu, to wsuwam ją do docka i biorę sobie pada z półki. Akumulator też trzyma bardzo długo (w porównaniu z DS4 od PS4), więc nie przeszkadza mi ładowanie raz na dłuższy czas. Nie wiem jakie opinie ma wśród graczy, bo ja nie widzę w nim żadnych wad.
8bitdo wygląda na nieporęczny jeśli chodzi o dłuższe sesje ale sama nie używałam. Z drugiej strony jak Ci przeszkadzają niesymetryczne analogi (mi też :x) to nie wiem czy 8bitdo nie sprawdzi się lepiej.
WolfDale
Dzięki, też mam joycony i wiem jak działają :D
Eluveitien
No właśnie jestem bardziej przyzwyczajony do DS4, więc 8bit wydaje się fajny. Ten od Nintendo też jest taki trochę "nudny" stylistycznie. Szkoda, że nie za bardzo jest jak w łapie porównać przed zakupem.
Decyzja zapadła szybciej trochę z konieczności - wczoraj po raz pierwszy lewy joy-con zaczął dryfować :(
Jeszcze nie ma tragedii, ale podejrzewam, że problem będzie się nasilał. Będę za jakiś czas próbował tych sposobów różnych na naprawę.
Generalnie byłem prawie zdecydowany na tego 8bitdo SNES Pro+, ale jednak biorę oficjalny od Nintendo.
Do zmiany decyzji przekonała mnie ta recenzja: https://www.youtube.com/watch?v=65Dass8IYfs
Główny powód, dla którego chcę pada, to właśnie analogi i wygoda, w gry wykorzystujące krzyżak gram stosunkowo mało. Przy dłuższej sesji choćby w takiego Mariana dość mocno czuje zmęczenie kciuków :)
Przy Zeldzie było to samo.
Z ciekawości sobie obejrzałam. Czyli bierzesz Pro Controller? Też mi się wydaje trochę nudny. Widziałam więcej edycji, przykład na zdjęciu.
Czterech liter nie urywa ale to już byłby jakiś wybór. U nas niestety ich nie widziałam.
Nintendo mogłoby robić różne designy jak Microsoft czy Sony, może przekonaliby wiecej osób do zakupu kontrolera, niż do tej pory.
Pro Controller już po pierwszych testach.
Porządnie wykonany, wibracje prawie jak w joyconach, przyjemnie się używa, natychmiastowo łączy się ze Switchem.
Tym samym nudny jak flaki z olejem. Myślałem też, że będzie ciut większy, ale mimo sporych dłoni wygodnie się gra.
Następnym razem jak będę potrzebował drugiego, to spróbuję 8bitdo.
Swoją drogą nie ma ktoś do odsprzedania adaptera 8bitdo? Albo jakieś dobre źródło?
Podobno DualSense działa fajne se switchem.
Widzę że już kilka osób tutaj ma to cudo, a napiszcie mi jak na takim kontrolerze czy Switch Lite są rozwiązane interakcje ruchowe w takim Mario Odyssey? Chyba że nie odkryłem jak robić pewne ruchy tradycyjnie? Prosa pewnie bym kupił do strzelanek czy klasycznych samochodówek, ale tak ogólnie to się zakochałem w joy conach właśnie przez to że nie muszę mieć cały czas złożonych rąk w tej samej pozycji.
W Odyssey normalnie możesz się rozglądać przechylając kontroler. Tak samo szybsza wspinaczka machając góra dół. Da się rzucić Cappiego okrężnie. Brakuje chyba tylko opcji Y + ruch w stronę, w którą się chce rzucić czapką. Ot trzeba lepiej celować.
Chyba już za późno, ale napisze może komuś opinia się przyda.
Ja mam ten https://mediamarkt.pl/konsole-i-gry/kontroler-pdp-afterglow-prismatic-deluxe-audio-wired-controller-do-nintendo-switch polecam, jest świetny są różne rodzaje, ten jest na kabel i bez wibracji (za połowe ceny chyba). Sprawdza się świetnie, w fps gra się dobrze, ale czuć lekką różnice względem np ps4 bo gałki są luźniejsze, ale gra się komfortowo, nie mam wrażenia że nie mogę trafić z nie swojej winy. Są chyba też wersje z wibracjami i bezprzewodowe.
edit wtf nie wiem czemu dopiero teraz zobaczyłem date, nacinąłem na ostatnio odpowiedź i przerzuciło mnie tutaj
Mam do sprzedania Super Mario 3D All-Stars - jednak Mariany to nie jest moja bajka, nie ma sensu żeby leżało i się kurzyło. 170 zł, dla golowiczów darmowa wysyłka :P
https://wymiengry.pl/ogloszenie/super-mario-3d-all-stars-switch/088e412a
Witam!
Rozważam zakup Switcha Lite jako "pobocznej" konsoli (będzie na allegro w przyszły poniedziałek za 700 zł).
Interesują mnie tylko gry w dystrybucji cyfrowej. Czy zawartość e-shopu różni się dla poszczególnych regionów? Czy mogę mieć zarejestrowane konto na Polskę i cieszyć pełną zawartością sklepu?
W internecie znajduję jedynie informacje o różnych cenach i konieczności wyzerowania środków na koncie przed zmianą regionu.
Pozdrawiam
Na morele ma być przecież poniżej 500 zł :-) Niestety różni się, w Polskim brakuje wielu ciekawych pozycji, a w Japońskim jest chyba najwięcej.Zakup wersji cyfrowych w przypadku takiej konsoli jak Switch, gdzie edycje pudełkowe trzymają w miarę cenę, uważam za bardzo niemądre i bezsensowne wręcz posunięcie.
Morele będzie oferować w tej cenie konsole-widmo, nawet jeśli faktycznie sprzedaż ruszy o 1 w nocy, rozejdą się po jednym odświeżeniu strony.
Także oferta za 7 stów jest bardzo dobra.
A któryś kraj akceptujący nasze karty płatnicze ma sensowną bibliotekę gier w e-shopie?
Wydaje mi się, że w naszym eShopie niczego nie brakuje. Chyba, że ktoś się lubuje w niszowych produkcjach, ale to raczej nie będzie problemu ze zmianą regionu.
Niestety różni się, w Polskim brakuje wielu ciekawych pozycji
Czym niby? Jakich niby? Po za niszowymi mocno japońskimi
.... a ja właśnie kupiłem używany new Nintendo 3DS za 750zl, prawie cena Lite..
Ah, 3DS, a konkretnie new 3DS które kupiłem to jest kawał fajnego sprzętu. Efekt 3D naprawdę daje radę <3
Mam wielki sentyment do NDSa i wielokrotnie myślałem o kupnie 3DSa.
Teraz jednak bym rozważał New Nintendo 2DS XL (uwielbiam te nazwy modeli), tylko po zakupie Switcha motywacja prawie żadna (:
Z ciekawości. Czemu te wersje xl są takie popularne? Większe piksle, mniej poręczne, pewnie bateria krócej trzyma ale wszyscy się rzucają na xl. Po prostu większy ekran/więcej widać?
Mam też DSa (DSi konkretnie) i przewaga nad Switchem to mobilność, można włożyć do kieszeni i "pancernosc". Mimo wszystko Switch, nawet lite jest trudniejszy w transporcie iatwiej podatny na uszkodzenia.
Ja wolalam wersje XL, wiekszy ekran, piksele mi nie przeszkadzaja, a gram glownie w lozku, wiec nie musial byc przenosny. Inna sprawa, ze wole wersje Lite Switcha, bo przy dluzszej sesji na wersji podstawowej mnie rece bolaly. Z DS/3DS nie bylo takich problemow.
Swoja droga, jestem ciekawa, jak dlugo bedziesz gral z efektem 3D. Ja po pierwszej fascynacji (Kingdom Hearts wygladalo nieziemsko!) w ogole go nie wlaczalam.
Racja, zobaczymy - na razie jestem tym 3d oczarowany (gram w Metroid: Samus Returns).
Skończyłem Mario Odyssey. Podchodziłem pełen obaw czy to nie będzie kiepski wybór, ale ostatecznie bawiłem się świetnie i jestem pod dużym wrażeniem.
Pytanie co dalej?
Co jest dla Was Switchowym must-playem? Szuka, czegoś z dobrą historią lub fajnymi mechanikami. Mogą być klasyki growe lub perełki Switchowe.
Rozważam trochę Final Fantasy X lub Xenoblade Chronicles 2. Nie jestem do końca przekonany do żadnej z nich, bo trochę boję się grindu. Niekoniecznie chcę coś na 100+ godzin. Przed Mario ledwo FF7 zmęczyłem, bo pod koniec po prostu już mi się walka znudziła i gdyby nie opcja przyspieszenia x3, to pewnie bym nie dotarł do finału.
Z opisu ciekawe też wydawało się Fire Emblem: Three Houses, nie jest zbyt rozwleczone?
PS. Próbowałem demka Ori i Dragon Quest, chwilę pograłem i jakoś niezaiskrzyło.
Z tych popularnych indyków bym chciał Hollow Knighta i Undertale spróbować, ale pytam teraz bardziej o AAA.
Obydwie mam na liście, jednak zarówno od zeldy, jak i mario, potrzebuję chwilę przerwy :)
Ile zebrałeś księżyców? Bo ja dalej cisnę Mariana, teraz to już bardziej archeologiem jestem w poszukiwaniu ukrytych księżyców.
Jakieś 280 księżyców, ale nie obadałem jeszcze Mushroom Kingdom :)
Szukać więcej pewnie nie będzie mi się chciało, choć może wrócę do poprzednich map za jakiś czas.
Gra jest naprawdę genialnie zaprojektowana.
Wiele tracisz, 500+ księżyców to podstawa i wiele jeszcze przygód przed Tobą. Nie rezygnuj tak szybko, a uzbierać tyle to naprawdę nic trudnego.
Fire emblem three houses to naprawde dobra giera, na wysokim poziomie trudności daje naprawdę wiele satysfakcji. Problem jest to że trzeba troche grindować w misjach pobocznych które są dość łatwe, przez co nudne i na tych samych mapach co staje się nudne, a trzeba bo bez tego bedzie się miało za niski poziom w misjach fabularnych. Ogólnie są 4 kampanie jedna na ok 60h. Sa dwa problemy przy każdej z nich 1 połowa jest w zasadzie taka sama i 2 to że różnia się w różnym stopniu. Ja przechodziłem akurat w takiej kolejności że w ostatniej wiedziałem wcześniej jakie będą bitwy z innych kampani, bo bitwy mogą byc takie same(w sensie rozstawienie przeciwników) fabuła zgrubsza inna. Ogólnie raczej polecam
Fire Emblem: Three Houses, nie jest zbyt rozwleczone?
Zdecydowanie polecam - przejście kampanii dla jednego domu zajmuje koło 40-50 godzin i nie masz obowiązku przechodzenia ich wszystkich no chyba, że chcesz poznać wydarzenia od innej strony i odblokować inne zakończenia.
To było moje pierwsze zetknięcie się z tą serią i nie żałuję. Bawiłem się świetnie.
Ja bym polecila jednak indyki np. Hades czy Slay the Spire. Ostatnio przy nich najwiecej czasu stracilam i teraz czekam az Grindstone wyjdzie.
A z 'powaznych' gier to na pewno Fire Emblem, jesli Ci sie spodoba to mozesz przechodzic pare kampanii, ale zawsze mozesz poprzestac na jednej , czyli jakies 30-40 godzin.
Jeśli chodzi o indyki, to potrafiłem utknąć przy My Time at Portia przez prawie pół roku, żaden tytuł na PC czy na PS4 nie wciągnął mnie na tak długo przez ostatnie 5 lat. Fire Emblem 3 H to pozycja obowiązkowa i majstersztyk jeśli chodzi o taktyczne RPG, ja się jednak poddałem bo słabo u mnie z angielskim, nie ogarnąłem tym samym fabuły i tego trybu nauczania, wykładów, auto szkoleń. Zazdroszczę temu kto zna język i zrozumie do tego fabułę, bo jeśli chodzi o samą mechanikę walki i te scenki to naprawdę arcydzieło.
Właśnie zauważyłem że grając w Super Mario Galaxy z pakietu 3d all stars po wyłączeniu gry i ponawnym włączeniu liczba zebranych żyć kasuje się i startuje od 4 :-/ czy to jest normalne? Po wczorajszej grze uzbierałem ponad 40 a tu taki klops.
EDIT. Wyczytałem, że tak ma być i to zamysł projektowy. No cóż ;-)
Zamowilem w końcu zwykłą wersję, jakieś must have które muszę jak najszybciej domówić? Etui, folia/szkło na ekran? Co z kartą pamięci? Po co ona w ogóle jest? W sensie gry sie instaluje jak np na x360 zeby szybciej dzialaly czy to tylko na potrzeby wersji cyfrowych? Co ograc na poczatek? Myslalem o Hadesie oraz tym nowym Mario, tam sa chyba trzy gry.
Ja tutaj weteranem nie jestem, ale coś napiszę. Kupiłem etui Nintendo w komplecie z folią i IMO to styka, wchodzi konsola i 5 lub 6 kartridży. Cyfrówek na razie nie kupowałem, więc i karty pamięci też nie wkładałem, więc IMO jeśli bez cyfrówek to bez sensu, szczególnie jeśli miałoby się specjalnie kupować. Nie wiem czy z karty jest szybciej, ale nie sądzę, bo i tak to szybko działa.
Z gier Mario Odyssey, Zelda BotW, jak się chce pograć ze znajomymi to Mario Party (tylko wtedy potrzeba pewnie dodatkowych Joy-Conów) albo Mario Kart. Dla mnie to jest dodatkowa konsola, więc za dużo nie mam, jeszcze Super Mario Maker 2 i Ring Fit Adventure. I jeśli Ori nie było grane na czymś innym, to IMO obowiązkowe, bo to genialna gra, nie wiem jak działa na Switchu, ale sądzę, że spoko. ;)
Skompletowałem wstępną listę gier na start. Hades wydaje się być jedynie w wersji cyfrowej, więc na razie odpuszczam aby mieć furtkę do ewentualnej sprzedaży wszystkiego gdy coś mi nie podejdzie.
Na start klasyk czyli Rayman Legends Definitive Edition, zawsze mi się podobał ale jakoś nigdy nie było nam po drodze.
Dalej myślałem o czymś nieco poważniejszym i natknąłem się na Borderlands Legendary Collection, w jedynkę na Steamie grałem kilkanaście godzin, podobała mi się, potem jakoś o tym zapomniałem i już nigdy nie wróciłem. Martwi mnie tylko strzelanie na Switchu, nie jest to jakieś mega niekomfortowe?
No i na koniec obowiązkowo Mariany. Waham się między 3D All stars, a Odyssey, chociaż po recenzjach i filmikach na YT skłaniam się bardziej ku Odyssey na początek. Jakieś sugestie z własnych doświadczeń?
Co do Marianow, to zdecydowanie Odyssey. Tak, niby jest to tylko jedna gra, ale jak sie przyzwyczailo do usprawnien z nowszych gier, to potem trudno sie do starszych tytulow przyzwyczaic.
Pograj w Odyssey i jak się wyciągniesz to sięgniesz po 3d all stars. Jest tego masa na rynku wtóry m więc problemów z kupnem nie powinno być żadnych.
Ja że swojej strony polecam zdecydowanie Luigi's Mansion 3. Śliczna graficznie i bardzo wciągająca. Zasady dość proste, ale design plansz i niektóre zagadki naprawdę rewelacyjne.
A z gier na szybko zdecydowanie polecam Hadesa, tym bardziej że często jest w promocjach.
Karta pamięci pozwala zrobić sobie duża bibliotekę gier ze sklepu. Dla mnie must have.
Ok, Odyssey i Rayman zamówione. Borderlandsa na razie wstrzymam bo boję się tego celowania trochę, a 3D All stars będzie następny w kolejności.
Czy do jakiejkowilek gry w wersji cyfrowej trzeba kartę pamięci czy coś da się wrzucić na pamięć wewnętrzną?
Co do dobrych cen wersji cyfrowych - rozumiem że wchodzę np. tutaj https://savecoins.app/game/hades i czekam aż obok satysfakcjonującej mnie ceny pojawi się któryś z europejskich, afrykańskich lub azjatyckich poza Japonią krajów, następnie ustawiam tenże na koncie i najzwyczajniej dokonuję zakupu?
Możesz instalować wersję cyfrowe w pamięci switcha, nie musisz mieć do tego osobnej karty pamięci.
Co do zakupu z innych regionów to nie zawsze to działa. Generalnie polecam śledzić promocje na lowcygier.pl - jeśli pojawi się coś ciekawego to na pewno o tym poinformują.
I odnośnie Hadesa - gra jest świetna. Ja kupiłem ją w early Access na pc, a potem kupiłem wydanie na switcha i gram na zmianę na obydwu sprzętach korzystając z opcji cross save. W eshopie kosztuje 100 zł ale jest regularnie przeceniana na 80 zł. Generalnie switch to świetny sprzęt do ogrywania indyków, w szczególności polecam ograć hollow knight.
Konsola majstersztyk, co prawda miałem Wii i mniej więcej wiedziałem czego się po Nintendo spodziewać ale mimo to robi spore wrażenie.
Przy tym wszystkim zapomniałem o najważniejszym - co do coopa z żoną?
Dzięki, już do mnie jedzie, upolowałem duet 1SE + 2 w folii za 158zł mam nadzieje że dobry deal.
Póki co kilka h na liczniku w Mario Odyssey, wciąga cholera jedna. Czuje się tak jak 25 lat temu gdy na PS1 pierwszy raz Croca odpaliliśmy.
Fire Emblem: Three Houses trafiło do mnie jako prezent świąteczny.
Jak się okazuje - trafiony w dziesiątkę.
Gra mnie wciągnęła jak bagno na dłuuugie godziny. Jestem pod wrażeniem.
W dodatku świetnie się gra zarówno w trybie przenośnym jak stacjonarnym.
Niedługo wczytuję sejwa z połowy historii, bo chcę zobaczyć jak fabuła wygląda przy obraniu innej drogi.
Nie mówiąc już o tym, że zostaną mi dwie inne klasy (czy "domy" jak w Hogwarcie Pottera) do ogrania.
Zdecydowanie warto spóbować, choć na pewno nie jest to gra dla każdego.
Jest jakiś odpowiednik Fable na Switcha? Koniecznie widziany zza pleców, z dużym naciskiem na RPG (itemy, rozwój postaci, kilka ścieżek zachowań do wyboru). Uniwersum dowolne byle nie sci-fi.
Jak kupie dziecku/żonie drugą konsolę to mogę się na niej zalogować moim kontem i pobrać gry które mam kupione w wersji cyfrowej na swoim koncie czy nie ma tak różowo?
Możesz, ale rozwiązanie jest trochę toporne i ograniczone tylko do dwóch konsol. Do każdego konta (mam tu na myśli konto, które rejestrujesz w eshop i wiążesz z lokalnym profilem na samym urządzeniu) można przypisać jedną konsolę jako "główną" (primary). Oznacza to, że wszystkie pozostałe profile/użytkownicy mogą bez ograniczeń korzystać z gier zakupionych cyfrowo na danym koncie.
Możesz też zalogować się swoim kontem na innej konsoli i nie dać jej statusu "głównej". Wtedy do zakupionych treści ma dostęp tylko profil powiązany z kontem, na którym dane gry były kupione.
W praktyce działa to tak:
Logujesz się swoim kontem na konsoli żony/dziecka i ustawiasz tę konsolę jako "główną". Robisz to w eshopie po kliknięciu na swój profil w prawym górnym rogu. Gdzieś na dole strony jest guzik, który za to odpowiada. Teraz profile żony/dzieci mają nielimitowany dostęp do Twoich gier.
Co do Twojej własnej konsoli – tu już zostaje nałożony kaganiec. Masz dostęp do swoich gier, ale przy ich uruchamianiu musisz być online. Konsola robi online checka, którego nie da się ominąć i po takim sprawdzeniu rusza niewidzialny timer (około 3h) do kolejnej weryfikacji. W tym czasie możesz przejść w tryb samolotowy albo stracić połączenie z netem i wciąż grać. Jeśli czas minie, a wciąż będziesz offline, to konsola wyrzuci cię do pulpitu do momentu, aż znowu nie połączysz się z internetem. Tyle dobrze, że gry się nie wyłączają, a samą konsolę możesz uśpić, więc nie stracisz postępów.
Jeśli chcesz grać w ten sposób online z żoną albo dzieckiem, to też nie ma problemu dopóki jedna gra jest odpalona na różnych profilach (np. Ty grasz na swojej konsoli ze swojego profilu, a żona na swojej i ze swojego profilu).
TL;DR ustawiasz swoje konto jako "główne" na konsoli B, a na własnej grasz z narzuconą koniecznością robienia online checka co ~3 godziny.
P.S. Cały proces jest odwracalny w dowolnym momencie. Wystarczy, że na konsoli B odklikniesz status "primary" dla swojego konta i ustawisz z powrotem na własnej. Można to robić dowolną ilość razy i bez żadnych ograniczeń.
Dzięki. Widzę, że wymaga trochę zamoty, myślałem że będzie coś a'la xbox 360 - zaloguję się na swoim koncie, kliknę przenieś licencję na urządzenie i koniec.
Kupiłem wczoraj Beholder'a, o boże jakie to jest dobre. Włączyłem o 22 na pół godzinki żeby sprawdzić co i jak i nawet nie wiem kiedy na zegarze wybiła 1:30.
Czołem!
Mocno zaczynam się zastanawiać nas kupnem Swithcha. Do tej pory grałem głównie na konsolach „większych”, ale z racji tego ze coraz mniej czasu na granie i sam się łapie na tym, ze coraz rzadziej odpalam konsole, zacząłem sie zastanawiać nad zakupem. Stad pytanie/prośba, czy mógłby ktoś takiemu kompletnemu laikowi w świecie Nintendo, przedstawić plusy i mocne strony najnowszej konsolki od Big N.?
1. Grasz gdzie chcesz i jak chcesz. Czy w salonie na wielkim tv, czy w długiej podróży, czy 10 minut w kibelku. Od kontynuacji gry dzielą 3 sekundy. Nie musisz czekać aż konsola się włączy, aż gra się włączy i wczytasz zapis. Ruszasz tam gdzie skończyłeś.
2. Mnóstwo gier 10/10, które po prostu dają fun, niedostępne nigdzie indziej. Naprawdę trudno o takie dopieszczenie jak przy produkcjach Nintendo.
3. Świetny sprzęt do grania w 2-4 osoby przed jednym tv, ze względu na dostępne tytuły, łatwość zaczęcia laikom.
Dla mnie to zdecydowało o kupnie.
Ta konsola to fajne doświadczenie, jeśli Cię zaczaruje to na pewno nie pożałujesz zakupu i nie spojrzysz więcej na inne masowe produkcje. Ja bym wziął chociażby dla samego sprawdzenie, jeśli nie miałeś do tej pory do czynienia z konsolami Nintendo.
To faktycznie całkiem spore plusy. Staje przed ciężkim wyborem, xsx czy Switch ?? coraz częściej ciągnie mnie do Mario czy Zeldy. Zaś z drugiej strony obawiam się, ze „cukierki” mogą mi po paru tytułach zbrzydnąć /:
Byłem w podobnej sytuacji. Jednak Switcha zamieniłem szybko na telefon z usługą GeForce Now, ponieważ nie byłem w stanie nadrabiać biblioteki AAA, nie mając żadnej stacjonarnej platformy. Niestety po za Zeldą nic mnie za bardzo w Switchu nie urzekło. Aczkolwiek zgadzam się z Detonem odnośnie punktu 2 i 3.
https://www.youtube.com/watch?v=ySgfcOtMmaE
Nowy Direct.
Nie oglądałem całego, ale cieszę się z wydania Zeldy Skyward Sword. Na Wii nie miałem okazji ograć, bo nie miałem Wii Motion Plusa. Tutaj sterowanie chyba będzie jeszcze bardziej usprawnione.
Szkoda tylko, że nie pokusili się o wydanie bundla Twillight Princess + Skyward Sword.
Choć przy takim intensywnym odgrzewaniu kotletów, szansa na TP również może być.
Switch może się okazać najlepszą konsolą do ogrywania Zeldy w całej historii Nintendo
A ja się pytam gdzie zapowiedź nowego Metroida, bo tutaj Nintendo leci totalnie w kulki...
Czy ktoś z Was posiada NES Mini? Jeśli tak to czy:
- można wgrywać gry?
- czy to prawda, że działa tak jak emulator NES?
- czy można zapisywać stan gry?
Kupiłem Switch Lite, zamiast poczekać na Switch Pro, niestety nie dałem rady się wstrzymać :( Zrobiłem podcast na ten temat, zapraszam fanów Switcha!
[link]
Lista 5 darmowych gier na Switcha, może wam pomoże znaleźć coś dla siebie.
https://www.youtube.com/watch?v=nik2XEYnCdg&ab_channel=60fps
Do jutra są niezłe promocje na eshopie.
Jeśli ktoś nie ma w kolekcji nic od Supergigant to wszystkie ich gry są w najniższych cenach w historii.
Poza tym sporo innych ciekawych np Mario+Rabbids za mniej niż 40 zł.
Dla tych którzy jeszcze nie widzieli. Kompletne i permanentne rozwiązanie problemu dryfujących Joy-conów.
https://youtu.be/Vid8lIXmZwE
Zgłaszam się jako świeży nabywca. Inpost dostarczył paczkę w niedzielę :O szok współczuję pracownikom.
Pierwsze wrażenie takie że już gorszego plastiku to nie mogli użyć :D
Zgłaszam się i ja. Dzisiaj odbieram. Z Ring Fit Adventure. Na pierwszy ogień chcę Zelde albo Hadesa. Gdzie tanio dorwać jedną albo drugą?
To jest bardzo dobre pytanie. Była nówka razem z wysyłką za 230 na allegro ale to już nieaktualne :D
W moim mieście na olx 0 kopii z drugiej ręki.
Czekam na jakieś oferty bawiąc się demowkami itp.
Zeldę BOTW szukajcie na grupach na fejsie. Dość często się pojawia. Sam tak swoją sprzedałem swego czasu. A gre szczerze polecam :) Ze 150h miałem na liczniku przy niej :)
Trochę Wam pospamuje. Wybaczcie ale nie chcę mi się grzebać w 3 wątkach;)
1.Na jaki region najlepiej założyć konto? I jeżeli inny niż Europa to czy wiąże się to z jakimiś problemami? VPN itd.
2. Jest dostępny jakiś ala abonament która da mi dostęp do jakiejkolwiek biblioteki gier zanim kupię kilka pierwszych gierek?
1. Możesz mieć konta w kilku regionach. Nie wszędzie jednak da się robić zakupy. Bodajże w Argentynie miałem problem bo trzeba było mieć argentyńska kartę której nie posiadam
2. Jest Nintendo Online. Tam masz gry z NES i SNES. Możesz przystąpić do tego abonamentu w ramach rodziny gdzie w koszcie jednego abonamentu może być kilka kont. Rodziny z wolnymi miejscami najlepiej szukać na grupach na FB
Super Mario Odyssey 150
Super mario 3D All Star 140
Mario Kart Deluxe 8 160
Super Mario Bros U Deluxe 170
Super Mario 3d World 180
Super Smash Bros Brawl - nowa folia 190
Lista od kumpla co ma na sprzedaż. Co z tego warto wziąć. Wszystkiego nie wezmę od razu mówię!
Chyba najrozsądniej będzie jak pooglądasz recenzje i gejpleje. Ja znalazłem Zelde za 209 biorę gry z ps4 na wymianę, a później z twojej listy atakuje Super Mario Bros U Deluxe.
Annac--> nigdy w sumie nie grałem w Mario. I patrząc po gameplayach to wyglądają dość podobnie. Stąd pytanie którego Mariana wziąć żeby bawić się jak najlepiej:)
Też grałem ostatnio na pegazusie ale dla mnie w ogóle nie są podobne :D
arhn.eu robi dobre szczegółowe recenzje
Ja bym brał Super Mario Odyssey jedna z najlepszych platformówek 3D. To ile nintendo wycisnęło tam pomysłowych mechanik to głowa mała.
Jak lubisz proste wyścigi to Mario Kart ale do tego najlepiej z abo żeby grać po sieci chyba że masz z kim grać. Super smash Bros podobnie jak mario kart jedynie po sieci jest sens grać. 3D all star jest spoko o ile nie odrzuci Cie grafika ale prawdopodobnie 3D to najwięcej grania jeśli interesuje Cię granie w SP.
Cisnę Hadesa. Boże, ta konsola jest stworzona do takich rogalików. Aż się napaliłem żeby coś jeszcze kupić:)
Sprzedaje swojego Switcha, od roku właściwie go nie odpalałem i nie zanosi się, że coś się zmieni.
Generalnie mam do sprzedania konsolę z całym zestawem - przeszedłem na niej Zeldę i Bastion, ograłem kilka demek i parę godzi w Ori i Mario, łącznie pewnie sporo mniej niż 100 godzin przegrane.
Poza samą konsolą:
Pro Controller, Astral Chain, Pokemon Shield i Xenoblade Chronicles: Definitive Edition .
Jakby ktoś był zainteresowany to do ceny się dogadamy, będzie ciut taniej niż to co się kręci na olx i allegro.
Odbiór osobisty w Wawie, mogę wysłać kuriera, paczkomat i takie tam.
Co tam pykacie na konsolach?
U mnie Hades na zmianę z... Animal Crossing. W kolejce Child of Morta i Blasphemous. Poluje na Zelde najmocniej.
WolfDale--> no kurde chciałbym mega. Ale obawiam się poziomu trudności. Nie mam cierpliwości do gier które frustrują poziomem trudności i czuję że mogłoby to się skończyć tym że grę odstawiłbym po pierwszych poziomach.
Final Boss unlocked :-D
https://streamable.com/nspq8p
Gra nieźle wciąga, pewnie szybko się znudzi, ale jak na razie zabawa jest dobra :-)
Ze względu na remont i brak dostępu do PC, musiałem odkurzyć Switcha... i znowu zakochałem się w tej konsoli :D Trochę poszalalem z okazji ostatnich promocji i mam zapewnione całe masy godzin grania.
Na Taiko czailem się już od jakiegoś czasu, ale bałem się, że bez bębenka to nie będzie miało sensu. Na szczęście zagranie w demko za pomocą Joyconów szybko zweryfikowało moje myślenie i czym prędzej kupiłem pełniaka.
Sprawdź sam :) https://www.dekudeals.com/black-friday - tu oczywiście tylko wersje cyfrowe.
okazja czyni gejmera i stałem się słiczowcem
możecie polecic must have?
i możecie polecić coś, by zagrać z żoną? jakieś mini gry etc
i ostatnie pytanie, czy ktoś ma fit ring? sprawdza się to w zabawie w ćwiczenia?
Na pewno wypróbuj coś z Marianem. Ja dopóki nie zagrałem w to na switchu to nie byłem świadomy jak genialnie te gry są zaprojektowane. Na początek Odyssey a później po kolei pozostałe wydania 3d i 2d :-)
Zelda BOTW też jest ciekawa, ale mnie tak mocno nie wciągnęła i od czasu do czasu pogrywam po kilka godzin.
Poza tym switch jest stworzony do ogrywania indyków i bywają one w bardzo dobrych cenach na przecenach.
Do grania z żoną to np Overcooked albo Unravel 2.
Ring fit jest naprawdę dobry i nie jest to żadna zabawa, a naprawdę wymagające fizycznie ćwiczenia. Warto tylko mieć trochę więcej miejsca.
Via Tenor
Witam Panowie. Jutro będę szczęśliwym posiadaczem Switcha v2. Mam kilka pytań:
1. Na jakich zasadach działa subskrypcja usługi sieciowej Nintendo. Są z tego jakieś dodatkowe profity niż tylko możliwość grania online?
2. Jak korzystniej wychodzi kupno gier? Fizyk czy Digital?
3. Czy warto zaopatrzyć się w szkło ochronne i jakieś nakładki na joycony i stacje dokującą?
Kupiłem switcha z 2 tygodnie temu na oko.
1.Tutaj nie wiem niestety
2.Dla mnie tylko cyfra, na konsolach stacjonarnych nie uznawałem cyfrowej dystrybucji. Ale jak odpaliłem eshopa to nakupowałem gier za grosze dosłownie. W pudełku na allegro tytuły powyżej 100 zł te co chciałem, cyfrowe wersje od 5 zł do 30(blasphemous).Bardzo często trafiają się okazja a przypomnę mam konsole dość krótko.
3.Kupiłem folię/szkło hartowane na aliexpress za chyba 5 zł z wysyłką,dorzucili mi nakładki na analogi nawet (ale nie polecam) bo ceny allegrowe są dramatyczne .Założyłem i śmiga aż miło
Dodam punkt od siebie -kup kartę pamięci ,te 32 gb wbudowane to bardzo .bardzo mało.
1. W cenie dodatków sieciowy Tetris i klasyki z NESa i SNESa. Warto wypróbować przez miesiąc, bo to niecałe dwie dyszki.
2. To zależy czy chcesz kolekcjonować gry czy odsprzedawać. Fizyczne wersję nawet z drugiej ręki są dość drogie, ale trzymają cenę bardzo długo. Większość exów można spokojnie kupić z drugiej ręki za dajmy na to 180zl i po przejściu odsprzedać za tyle samo.
Natomiast jeśli chodzi o cyfry to warto zrobić sobie wish listę na deku deals i obserwować ceny, bo często i regularnie wpadają tam promocje. Można też tam sprawdzić czy dana gra historycznie miała jakaś promocje i na tej podstawie ocenić czy warto czekać czy kupować za tyle zabiłem jest.
3. Szkło albo folia na ekran to mus. Inne ochrony moim zdaniem są zbędne.
Chciałem kupić grę w sklepie Nintendo. przeszedłem całą procedurę z dodaniem kary i na koniec wyakorzyl kod QR który po odczytaniu przeniósł mnie na stronę sklepu. Tak jak bym miał ponownie wpisać wszystkie dane. Gra nie została zakupiona.
Poza tym nie widzę nigdzie odnośnika do biblioteki gier kupionych cyfrowo. Czy to działa jak wszędzie indziej że mogę usuwać i pobierać kiedy chce?
Via Tenor
Obecnie ogrywane nowe Pokemony Pearl i kurczę nie spodziewałem się, ale wciągające bardzo :D
mam pewien dysonans
na allegro Divinity: Original Sin 2 - Definitive Edition w wersji pudełkowej ma język polski ale jest strasznie drogi
znowu w esklepie nie ma informacji, że jest język polski
to jak to jest?
Możliwe że w eshopie polski jest dostępny jako darmowe DLC do gierki.
Niestety w kwestii informowania o dostępności języka polskiego eshop Nintendo leży i kwiczy. Czuba przy żadnej grze nie ma takiej informacji. W google można znaleźć listy z grami w których jest potwierdzony polski i tym trzeba się zadowolić.
Z tego co widzę podstawowa edycja Divinity: Original Sin 2 jest po polsku ale o edycji definitywnej nie widzę jeszcze żadnej informacji.
Witam, czy ktoś się zna na ring adwentyre i pomoże mi to ustawić.
Pochwal się jak wrażenia i czy gra na tyle wciąga, żeby chcieć się przy tym ruszać :)
Via Tenor
Moja corka bardzo czesto w to gra. Na przemian, tryb fabularny z wyzwaniami. Bardzo fajna i bardzo wymagajaca gra. Corka po kazdej sesji jest calkowicie wypompowana. Raz sam kiedys sprobowalem i odpadlem po niecalej godzinie. Niby to gra, ale jak sie widzi w podsumowaniu etapu, ze przebieglo sie ponad 3km, a za nami sa juz dwa inne etapy rowniez po mniej wiecej tyle dystansu, to czlowiek lapie sie za glowe. A w miedzy czasie jeszcze cwiczenia na miesnie brzucha, nog, posladkow itp. W pozniejszych etapach gry walki z mini bossam sa nielada wyzwaniem, ale juz potyczki z glownym bossem, to hardcore.
Polecam jak najbardziej. Albo do zabawy solo, albo z kims do pary. My nie zalujemy ani centa wydanego na ten tytul.
Jakis czas temu byl update i doszly wyzwania rytmiczne. Jeszcze wiecej frajdy. Na poziomie expert trzeba byc czlowiekiem ze stali... :D
Z perspektywy nowego użytkownika konsoli: żona jest zachwycona - jakąś tam kondycję ma, ale Ring Fit adventure jest wymagający i motywuje do wysiłku. Zdarza się, że wstaje sobie wcześniej, by rozruszać się przed wyjazdem do biura. Bardzo poleca każdemu.
Kilka dni temu stałem się szczęśliwym posiadaczem konsoli Nintendo Switch. Mam takie pytanie. Konsolę kupiłem na allegro z wgranymi kilkoma grami poprzedniego właściciela. Czy mogę założyć nowe konto? Można się między nimi swobodnie przełączać? Czy do zmiany konta będzie wymagane hasło?
Mozesz smialo dodac nowe konto. Bedziesz wtedy mial na jednym urzadzeniu zalogowany swoj profil i profil osoby, od ktorej kupiles konsole. Nie trzeba sie miedzy nimi w zaden sposob przelaczac, ani wpisywac hasla, jesli juz raz zostalo wprowadzone. Lista gier na urzadzeniu jest wspolna dla wszystkich kont. Po prostu w momencie uruchamiania jakiejkolwike gry, jestes pytany, na ktorym profilu chcesz zagrac.
Dostep do gier od sprzedawcy stracisz w momencie gdy jego profil zostanie wylogowany lub zostanie zmienione haslo do konta Nintendo. Wtedy albo wprowadzisz je ponownie, albo pogodzisz sie z faktem, ze nie bedziesz mial dostepu do jego gier.
Na marginesie, dziwne, ze masz na konsoli gry poprzedniego wlasciciela. Kupowales wraz z dostepem do konta Nintendo? Pytam z ciekawosci :)
W sumie nie wiem jak to działa. W ogłoszeniu była wzmianka o dostępie do gier. Pisałem do poprzedniego właściciela i mówił, że gry są przypisane do konta. Nie chcę ich usuwać, bo boję się, że je stracę bezpowrotnie.
Tak dlugo, jak bedziesz mial zalogowany profil sprzedawcy i dostep do jego zakupionych gier, tak czesto mozesz te gry instalowac i odinstalowywac. Rozumiem, ze dane do zalogowania sie na jego profil takze dostales? Bo jesli gosc zdecyduje sie zmienic haslo do profilu, to zablokuje ci dostep do jego biblioteki. Przerabialem to ze szwagierka. Udostepnila mojej corce swoja biblioteke gier, logujac sie na jej konsoli. Pozniej z jakiegos powodu zmienila haslo i pufff... gier nie bylo. To znaczy byly, ale juz nie mozna bylo ich uruchomic, bo trzeba bylo sie zalogowac na profil, do ktorego gry byly przypisane. Wiec trzeba bylo poprosic o podanie nowych danych do zalogowania.
ja sobie kupiłem pro kontrolera i wymieniłem też w joyconie analoga. prosta i działa jak złoto
Tez zainwestowalem w ProController jakis czas temu, ale brak analogowych Triggerow, to jakas porazka. W momencie premiery kontrolera nie bylo gier, ktore by z tego dobrodziejstwa korzystaly i poniekad rozumiem zamysl, ale juz teraz mamy Burnout Paradise, NFS Hot Pursuit, GRID, Gear.Club, MotoGP i zapewne jeszcze jakies gry sie pojawia, gdzie przydaloby sie bardziej precyzyjne operowaniem gazem. Musialem czarowac z przejsciowka, aby podlaczyc pada z Xboxa.
Jakie gry polecacie z tegorocznej wyprzedaży w eshopie? Kupiłem już Saints Row i Giana Sisters. Została mi jeszcze stówa i nie wiem w co zainwestowac. Znajdzie się jakies dobre, rozbudowane RPG?
Jak wrażenia z Bioshocka na Switchu?
Polecam Big Brain Academy. Gralem w to jeszcze na Wii i na SWITCH nie moglem tego nie kupic.
https://www.youtube.com/watch?v=hqdFAn2T2UI&ab_channel=Nintendo
pilarsy tylko w eng co mnie zniechęca
ale myślę, że nie kupić już na trzecią platformę diabła trzeciego za 120ziko
Ja kupiłem kilka dni temu Diablo 3 na switcha. Bardzo przyjemnie się gra, graficznie się broni, ani nie zacina. Jedynie nieco długie loadingi do menu i do samej gry.
no ja walczę z torchlight dwójką i trójka czeka aż skończę poprzedniczkę
gra się świetnie
Raczej nie mój rodzaj gier. Z takich gatunków grałem D2 i to raczej pobieżnie, nieco dłużej w Titan Questa i teraz właśnie w D3. Fajne jako odskocznia. Ciekawe kiedy zaatakuje mnie wtórność, a to przy tym gatunku raczej nieuniknione.
Jak wygląda sprawa DLC do Zelda: breath of the wild? Trzeba je mieć, sporo wnoszą do rozgrywki? Pograłem kilka godzin i jest całkiem przyjemnie. Trochę przeszkadza mi jaskrawość trawy i mogłoby być trochę więcej muzyki, ale może to się jeszcze zmieni/rozkręci.
O ile Zeldę oceniam jako grę rewelacyjną, to w stosunku do expansion pass mam mieszane odczucia. Składa się z trzech elementów: 1. trochę gadżetów w tym dwa przydatne: Korok Mask do szukania Koroków oraz dodatek do mapy pokazujący gdzie się było a gdzie nie. Problem w tym, że powinno to być w podstawowej wersji gry, ale to już inna kwestia. 2. 45 aren do walki z przeciwnikami. Nie dla mnie. Dodatkowo gra zapisuje się nie co poziom ale rzadziej. Jak przegrałem na chyba ósmej arenie i musiałem zaczynać wszystko od początku to zrezygnowałem. 3. Dodatek fabularny, który sprowadza się do przechodzenia kolejnych Shrines i walk. Dla mnie średnio interesujący. Przeszedłem połowę i na razie odpuściłem. Dwa ostatnie składniki DLC są do ogrania dopiero po zakończeniu podstawowej wersji gry, ale pierwszy przydaje się od początku (szczególnie dodatek do mapy - dzięki niemu odkryłem, że były spore obszary na które w ogóle nie dotarłem).
Krótka piłka, co lepiej kupić?
Fifę 22 czy Immortals: Fenyx Rising?
W Fifę grałem sporo na PC. Zazwyczaj tryb kariery, ostatnią częścią w jaką grałem była Fifa 19. Ma ktoś na Switchu? Jak wrażenia?
kupiłem F22 bo dobra cena, ale nigdy nie grałem wcześniej
jak na kogoś, kto nigdy nie grał to pyka się fajnie, choć sporo nauki trzeba włożyć, by wygrywać
a ja właśnie skończyłem Torchlight 2 i muszę przyznać, że naprawdę fajnie się łupało. teraz zajmę się trójką, ale zrobię właśnie sobie przerwę na Fifę 22
Kupiłem w ostatnich dniach Fenyx - klon Zeldy, po pół godzinie grania zapowiada się rewelacyjnie.
Śledząc historię cen gier Made By Nintendo widzę że wiele z nich miewała obniżki na początku roku. Myślicie że w tym roku może być podobnie? Czaje się na niektóre z nich w Eshopie ale ceny sukcesywnie mnie powstrzymują.
używaj: https://www.dekudeals.com/
tam zobaczysz dokładnie gry które Ciebie interesują wraz z historią ceny. używam i jest dobre
Nintendo Switch odpala fizyczne gry z 3DS'a i DS'a?
W sklepiku online da się kupić gry z wcześniejszych konsolek?
Pytanie do zaznajomionych. Chciałby zwrócić jedną gierkę w wersji cyfrowej kupionej 8 dni temu na Nintendo E-shop. Czy są jakieś specjalne warunki do spełnienia żeby móc zyskać zwrot? Czy zwrot zostaje przelany na konto czy zostaje w punktach eshopowych?
Zwrot gry po 8 dniach? :D nie wiem czy jakikolwiek jest możliwy ale na pewno nikt o zdrowych zmysłach się na taki nidzie nie godzi. Przecież przez 8 dni to wariaty platynę by wbijali i zwracali :D
Nie wiem czemu tak mówisz. Taki Steam daje na zwrot 14 dni przy warunku grania w grę nie więcej jak 2 godzinki.
Nintendo zwraca pieniadze tylko za gry w formie fizycznej oraz za cyfrowe, zakupione przedpremierowo, a w przypadku gdy byl mozliwy pre-load, tylko jesli nie zostaly uruchomione. Za swoj egzemplarz pieniedzy z powrotem nie dostaniesz.
Untitled Goose Game jest w rekordowo niskiej cenie i pierwszy raz od ponad roku na jakiejkolwiek promocji.
Dead Cells również w bardzo dobrej cenie.
Nie mogłem sobie odmówić kupienia Skooker 19 na Switcha za 49 zł. Na PC świetnie się grało a na Switchu to już w ogóle będzie bajka. Ktoś chętny na partyjkę?
Czy ktoś bawił się w jakieś zamienniki Pro Controlera? Ktoś coś poleci, odradzi? Szukam czegoś bezprzewodowego do 150-200zł.
Kup adapter i korzystaj z pada od Xboxa, jesli posiadasz. Mam ten z ponizszego linku i dziala bez zarzutu.
https://www.8bitdo.com/wireless-usb-adapter-2/
Myślałem o tym adapterze 8-bitdo. Czy Funkcje przycisków są tedy tłumaczone na ułożenie przycisków na xboxa? Czy wtedy B odpowiada za A i B za A, czy tak jak Bóg przykazał A = A itd?
Niestety ulozenie przyciskow zostaje to ze SWITCH, czyli...
Na Xbox <--> Na SWITCH
X <--> Y
Y <--> X
A <--> B
B <--> A
Sama konsola oferuje dowolne remapowanie przycisków. Używam dualshocka na switchu i pierwsze co musiałem zrobić to zamienić mapowanie A i B żeby nie oszaleć...
Serio konsola obsługuje remapowanie? A to tego nie widziałem, bardzo ważna informacja. Dziękuję.
Jaka jest różnica między wersją drugą a pierwszą?
Nawet nie wiem. Nie sprawdzalem. Od razu kuoilem V2.
Sama konsola oferuje dowolne remapowanie przycisków.
Tyle czasu juz mam SWITCH, a o tym nie wiedzialem.
Po zrobieniu solidnego researchu kandydatem do zastąpienia pro controlera od Nintendo był 8bitdo, ponieważ ma wszystkie funkcje oryginału (poza amiibo chyba).
https://www.8bitdo.com/pro2/
Ostatecznie jednak wziąłem pada Nintendo, bo akurat kosztował niewiele więcej. Jako drugi pad w razie potrzeby planuje jednak ten 8 bitdo.
O padzie z xboxa/ps4 też myślałem, ale czy wtedy mamy obsługę żyrokskopu?
Czy ktoś powymieniałby się ze mną stworkami z Let's go Pikatchu aby pomóc mi w uzupełnieniu Pokedexa?
Póki co na Switchu grałem w Let's go Eevee i Swordy. LG polecam bo to całkiem przyjemne poki, ale Sword dla mnie to totalna pomyłka. Nie wiem czy wynika to z kompletnie obojętnej mi generacji stworków, przestarzałej formuły czy nijaki setting, ale nieudolnie zmuszam się do grania w tę grę. Nie sądzę żebym ją skończył więc pewnie ją sprzedam w najbliższych dniach. Liczę że Arceus będzie ciekawy.
załóżcie nowy, bo na mobilnych urządzeniach ten wątek jest trudny do przeglądania