Ponownie – gwiezdnowojenna maszyna ruszyła.
Zbliża się zakończenie sagi i Internet zaczyna, przynajmniej mnie, bombardować reklamami, filmikami i innymi rzeczami powiązanymi ze Star Wars.
Jestem fan-betonem tego fenomenu popkulturowego i, jak duża część zagorzałych fanów oryginalnej trylogii, nie mam najlepszego zdania o twórczości Disneya w świecie Gwiezdnych wojen. Kiedyś o tych zastrzeżeniach powstawały dwugodzinne filmiki, dziś, na szczęście, po ugruntowaniu wiedzy, zamyka się to w 8 min.
https://www.youtube.com/watch?v=afN9RVKhogY
Naprawdę nie jestem w tym jedyny, bo ludzie tworzą już nawet teorie usprawiedliwiające taki stan rzeczy:
https://www.youtube.com/watch?v=XqPgVmndoYY
Pomimo tego wszystkiego, nadal pójdę na ostatnią odsłonę sagi i będę miał nadzieję, że dostanę dobry film, który uratuje to, co jeszcze można uratować (podobne nadzieje miałem przed The Last Jedi). Jest jedna szansa na to – „odpowiednia” odpowiedź na pytanie kim jest Rey.
No właśnie, jak myślicie – kim jest Rey:
- to nowe wcielenie Anakina lub kolejne cudowne dziecko mocy, które ma przywrócić równowagę – miałoby to sens ideologiczny z punktu widzenia Georga Lucasa i odwołań SW do religii. Były cudowne narodziny, było oddanie życia, czas na zmartwychwstanie. Przemawiają za tym liczne odwołania Rey do Anakina (piaszczysta planeta, słabe aktorstwo itd.). Trochę by to ratowało dotychczasowe filmy Disneya – choćby tłumacząc dlaczego Rey jest tak uzdolniona, chociaż dalej pozostawiałoby masę niespójności logicznych (czemu Luke i Leia nie rozpoznaliby jej w mocy; )
Co do prawdopodobieństwa, to uważam, iż jest średnie.
- to klon lub twór Palaptine/ Plagueisa – klon, pytanie tylko czyj? Przemawiają za tym brak rodziny i tożsamości. Może to jakiś makabrycznie zmodyfikowany genetycznie Palpatine lub Anakin? ;) Ta teoria naprawiałaby niewiele a tworzyłaby jeszcze więcej luk.
Wątpię, by tą drogą poszedł Disney.
- to nikt – kolejne dziecko uzdolnione mocą, które przesiedziało prawie całe życie na jakiejś zapomnianej planecie. Ta teoria niczego nie ratuje.
Prawdopodobieństwo jest dość wysokie.
- to tajny agent Snoka lub kolejne wcielnie Palpatina/ Plagueisa – to zdecydowanie najciekawsza teoria, która wyjaśnia bardzo dużo. https://www.youtube.com/watch?v=v89GEy4chm4
Disney nie ma dość odwagi, by pójść tą drogą, a szkoda.
- inne (jak wy myślicie, kim jeszcze mogłaby być Rey?).
Kogo to obchodzi? Rey to najnudniejsza postac w calym uniwersum. Reszta glownych postaci w sumie nie lepsza. Jedyne co mnie ciekawi to jak skonczy Kylo Ren.
Kogo to obchodzi? Rey to najnudniejsza postac w calym uniwersum.
To fakt. Zresztą większość postaci jest nudna, słabo umotywowana, niewywierająca żadnych emocji u widza, ale Rey, o dziwo, można jeszcze trochę naprawić, odpowiednio tłumacząc to, kim jest.
Jedyne co mnie ciekawi to jak skonczy Kylo Ren.
Kalyo faktycznie, na tle pozostałych postaci, jest tak barwnym, że mnie to też ciekawi ;)
Jest klonem! A w „Rise of Skywalker" zmierzy się ze swoją mroczną wersją (Darth Rey, Emperor's Apprentice).
;)
PS: ale coś czuję, że Rey ma jakiś związek z Palpatinem.
A ja właśnie sądzę, że, niestety, nie będzie miała związku z Palpim. Poprzednie zwiastuny nie miały nic wspólnego z filmami. Były przede wszystkim dobre, lecz też próbowały nakierować widza na pewne rozwiązania, które w filmach w ogóle się nie pojawiały.
Myślę, że tu Rey dotknie jakieś relikwii Palpiego i będzie maiła wizję mocy - ona z mieczem czy coś.
W najgorszym przypadku okaże się, że była kiedyś rycerzem Ren i odcięto ją od mocy, czy coś. ;)
Aktualnie promowana teoria (choć nie jest nowa), głosi, iż Rey to wnuczka Palpatina, co ma nawiązywać do koneksji rodzinnych w Star Wars - Luke walczył z Vaderem, chociaż nie wiedział, kim on dla niego jest, a teraz Rey nie wie kim dla niej jest Palpi. Znając zamiłowanie JJ Abramsa do odgrzewania motywów, to nie jest wykluczone :)