Chodzi mi o perfumy a nie o kulkę pod pachy. Pytam z ciekawości, bo ja takich specyfików nie używam i moi znajomi też nie. Chyba że na jakąś okazję, A jak jest z wami?
Szary Jeleń. Jedyny kosmetyk prawdziwego mężczyzny.
A perfumy są dla lewaków!
Nie zrozum mnie źle, ale ja kosmetyków bez okazji nie potrzebuję...
Perfumami prawdziwego mężczyzny jest jego własny pot, który ma taką moc że każda kobieta pada z wrażenia!
Poza perfumami to mam też korektor. Kupiłem, bo nie chciałem chodzić z malinami. A oprócz tego kremy, żele do skóry itd... nie liczę już szamponów i żeli pod prysznic ??
Spotkałem w życiu kobiety które uważały, że prawdziwy facet powinien pachnieć koniem.... Wciąż tego nie rozumiem i chyba już nie zrozumiem... Pozostaje mi zatem żyć w tej niewiedzy i używać kosmetyków :)
Ja używam perfum czy jak to się nazywa...
Do czyszczenia i odtłuszczania płyt, ekranów itd. ;)
Ja używam, nawet jakbym nie chciał, to bym używał, bo co można dać facetowi w moim wieku na rozmaite uroczystości...
Aktualnie mam kolekcję perfum na poziomie jakiejś żeńskiej szafiarki, sam kupiłem sobie spośród nich tylko jedne...
- Dior Sauvage (jest ok, ale chyba mi się stłukła butelka, bo przeciekają w torbie)
- Dior Fahrenheit (ja nie lubię, ale dziewczyny z niewiadomych powodów bardzo lubią, a jakbym się chciał psiukać dla siebie, to bym się psiukał zapachem nowej gry na PlayStation)
- Hugo Boss Energise (czerwony) - lubię te perfumy, na dodatek są stosunkowo najtańsze, bo można je kupić online za 120 zł za 100 ml, idealne dla chłopaków 20-26 moim zdaniem
- Calvin Klein Eternity od cioci z USA - kompletnie nie mój zapach, psiukam się tylko jeśli idę rano po coś do sklepu na dole, ale nie zdążyłem się jeszcze umyć
- "Złoto Milionerów" marki nieznanej od cioci z USA - za brzydkie, żeby używać i za ładne, żeby wyrzucić
- Tom Ford Grey Vetiver - mama stwierdziła, że piękne i że w bezcłowej super tanio (czyli dwa razy przebitka perfumesco), więc wzięła perfumy, z klasą, pociągnięciem, ale tylko jak się ma 60 lat i wygląda jak Mark Usher
Ponieważ jestem z perfumami ustawiony na najbliższe 3 lata, teraz chcę być mądrzejszy i kolejne będę pchał na Allegro. Trochę ukróciłem ten proceder, ale pewności nie ma.
Ogólnie przez pryzmat Fahrenheita zauważyłem, że dużo osób (nie tylko kobiet) zwraca uwagę na perfumy. Wychodzi jednak na to, że zapach nie musi być ładny, tylko znany. Nie ma to nic wspólnego z higieną osobistą, gdzie kluczową rolę poza środkami czystości odgrywa antyperspirant. No, ale pytasz czy używam, to odpowiadam, że używam, bo co mam zrobić jak mam tego masę, na dodatek jedna butelka przecieka...
No kilka lat temu miałem okres poszukiwania miłości życia i każda kobieta z którą się spotkałem od razu zwróciła uwagę na zapach. Miałem wtedy Diora Sauvage. Moja wybranka do dzisiaj wspomina że od razu urzekł ją mój zapach. Tak więc niech faceci mówią i piszą co chcą, ale kobiety bardzo zwracają na to uwagę.
La Rive są spoko.
kosztuja 2 dyszki, pachna ladnie, jest duzy wybor, polska firma
Tylko antyperspirant i jakieś psikacze. Tych psikaczy trochę mam, bo od kilku lat dostaję je regularnie na święta i inne okazje. Efekt jest taki, że dla siebie jeszcze nigdy żadnego nie kupiłem. Reszty kremów, czy innych bzdetów nie używam, bo są dla mnie całkowicie zbędne.
Jasne że nie, wolę hodować pryszcze na twarzy, robią lepsze wrażenie niż jakiś dezodorant
Tylko te podstawowe. Za to do auta mam więcej kosmetyków niż niejedna kobieta dla siebie.
Lakier do paznokci, szminka, czasem coś innego. Używam.
Oczywiście pot i cygaro również.
Żel peelingujący do twarzy, krem przeciwko błyszczeniu plus czasem jakiś ochronny-nawilżający, gdy jest potrzeba. Perfumy nie codziennie, bo mało zapachów mi się podoba, zwykle są za ciężkie i ostre albo zbyt mdłe, słodkie i duszące.
Zel do mycia twarzy, balsam po goleniu, pasta do wlosow I lakier, a co do perfum nie używam, jedynie co dezodorant.
Używam regularnie i próbowałem kilka firm:
D.R. Harris & CO. kurczę można się poczuć jakbyś był Angielskim lordem na lato sandalwood sprawdza się świetnie.
LEA Classic fajne i trzymają całkiem długo, a zapach delikatny i całoroczny.
Bluebeards Revenge świeżość i oceaniczna bryza (tak wiem jak to brzmi) dobry intensywny, ale krótkotrwały efekt.
Przemysławka noo to coś dla fanów rodzimych marek, zapach cytrusowy intensywny na lato, tej wody kolońskiej używał sam Eugeniusz Bodo.
Osobiście uważam że nie liczy się to ile kosztują dane kosmetyki, a raczej że wystarczy dbać o swoją higienę osobistą w końcu czystość to podstawy cywilizacyjne które w niezbędnym minimum powinien zachować każdy człowiek.
Bonda z biedry czasem rozpylam zeby szef nie wyczul harnasia na nocce.
Old Spice , a na specjalne okazje Armani Code.ale jesli szukasz czegos naprawde dobrego to polecam Allure Homme Sport.
Używam żele pod prysznic, krem do twarzy, balsam po goleniu. I tyle.
Perfum nie używam, wystarczy mi dezodorant, a dokładnie antyperspirant (w kulce lub w sprayu).
Oczywiście, że używam kremów, balsamów no i kocham te [link] perfumy
Ja wolę te [link].
Zazwyczaj mam 1-2 dość dobre perfumy. Bez szału ale te 300 zł jestem raz w roku skłonny wydać. Mówcie co chcecie, ale taki zapach na pewno działa na kobiety, bo moja partnerka do dzisiaj wspomina, że bardzo spodobał jej się mój zapach na pierwszym spotkaniu.
Jedynie perfumy.
Prawdziwy mężczyzna, Polak, narodowy katolik i patriota używa przede wszystkim podkładu do makijażu swojej żony i jej pudru.
Chociaż przesadą jest wg mnie, gdy używa się 3 warstwy więcej tego podkładu i pudru od żony.
Krzyś tak dba o swój wygląd, że pozbył się nawet swojego znaku firmowego - monobrewki :)
Krzyś tak dba o swój wygląd, że pozbył się nawet swojego znaku firmowego - monobrewki :)
Wiem - chodził na depilację laserową.
No Krzysiu tak dba o swoją karierę, że nawet związał się z kobietą.
Dziwne pytanie....
Antyperspirant - w zasadzie kupuję tylko w sztyfcie, ale ostatnio kupiłem wyjątkowo dwa w kulce bo były w fajnej promocji.
Perfumy codziennie, obecnie chyba przedobrzydłem bo mam 4 perfumy nieużywane, dwa gdzieś zużyte w połowie i jeden dezodorant...Nie wiem po co tyle kupiłem xD
Nie używam żelu po goleniu bo...zapominam. Ale jest.
Nie wiem jakie inne jeszcze macie na myśli...
Nie :P oprócz tych bardziej oczywistych jak jakieś szampony itd