Będąc dziś na łonie natury znalazłem takie coś (fotka w linku). Czy to dzika wiśnia? Dziwne tym bardziej, że wiśnie mamy w czerwcu a nie w sierpniu. W smaku kwaśne i cierpnie język (tylko ugryzłem).
https://i.ibb.co/9hYv8Zw/20190824-175353.jpg
Yeah, sex is cool, but have you ever tried wrzucić zdjęcie do postu w którym piszesz, że wrzucasz zdjęcie?
Nie chce mi dodać fotki. Jakieś problemy techniczne. Dodam jak tylko problem zniknie.
No golu nie chce mi dodać fotki to wrzuciłem ją na inny serwer: https://i.ibb.co/9hYv8Zw/20190824-175353.jpg
Raczej nie.
Jednak to nie to. To duże drzewo jak wiśnia. Pestka w środku jest.
Tak myślałem, że to coś trującego. Ja się czasem zastanawiam jak ludzie się domyślili, że np. można zjeść jagodę, malinę czy który grzybek jest jadalny. :)
To proste wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz w życiu. Więc jak jeden śmiałek zjadł i kipnął to jego współplemieńcy już się do jedzenia tego nie pchali. Dedukcja to się nazywa.
Też o tym pomyślałem, że ludzie uczyli się jeść łono natury metodą prób i błędów.
można sprawdzać na zwierzętach albo po prostu zorientowali się że ktoś się zatruł
Szczury zawsze wysyłają najsłabszą jednostkę ze stada, aby sprawdził pokarm. Jak żyje, to reszta dołącza do posiłku. Więc żegnaj Przyjacielu, miło było Ciebie poznać ale jeśli jesteś również z równoległego świata to się spotkamy tylko w innym czasie.
Prowokacja? Troling? Hejting?
No dobra, ale ja nadal nie wywnioskowałem z waszych postów, co to jest, a wszyscy tacy cwani.