Kingdom Come: Deliverance 2 najpewniej powstaje na CryEngine
Czyli silnik gówniany, ale go nie zmienimy. Coś jak u Bethesdy, ale przynajmniej KC:D ma najlepiej wyglądające wsie w grach elektronicznych. Wprost nie mogę się doczekać pokazu slajdów zwiedzając wirtualną, średniowieczną Pragę.
CryEngine nie był wcześniej wykorzystywany w grach RPG.
No ciekawe dlaczego...
A biorąc pod uwagę to, ile zajęło nam zmuszenie CryEngine do działania w tej grze – to po prostu za długie przedsięwzięcie.
To on działa? Pokazu slajdów, drętwych animacji i kolosalnie długich loadingów bym tak nie nazwał.
Szkoda, że tak się trzymają tego Cryteka. Plus chociaż taki, że już teraz wiem na jak niskie fpsy mam się nastawiać przy KCD2.
Może po prostu zainwestuj w lepszą kartę graficzną...? Chyba, że grasz na konsoli. Ja na piecu spadek fps miałem tylko raz, właśnie podczas wspomnianej w newsie sceny batalistycznej.
No niestety grafika GTX 1050 w górę albo GTX 1060 na laptopach i dysk SSD wtedy chodzi dosyć płynnie i praktycznie niema długich ładowań. Błąd zrobili na początku z tym Crytekiem, a teraz muszą iść w to konsekwentnie, inaczej dużo dłużej musielibyśmy czekać na drugą część.
Ale jeśli to ten sam silnik, to przecież zanim wyjdzie dwójka to już nie będzie żadnych problemów z zakupem karty która to pociągnie, a i dysk SSD 256 to już dziś minimalny standard.
Jakie niskie fpsy? I jaki pokaz slajdów? To są po prostu bzdury nie mające pokrycia w faktach. Gra bardzo dobrze chodzi. Na mojej starej i wsłużonej 970-tce i Intelu 4-tej generacji nie uświadczyłem żadnych spadków płynności gry i to przy ustawieniach lekko poniżej maksymalnych dostępnych w opcjach gry. Jedyny problem to były bugi, które już zostały wyeliminowane.
Bzdury opowiadasz. Mam i5 7600 i Geforce 1060 6 GB, i o ile w "dziczy" trzyma te 60, to w Ratajch jest tragedia i chrupie poniżej 20.
Ja podobnie jak niesmiertelny21 nie kumam tego pokazu slajdow ..? Mam i7 4790 i GTX 970 i gierka smiga jak szalona.
Grałem na 5490 i 970 na premiere. W miastach schodziło do 40 fpsów, czasami miałem problem z 3.5 gb ramu (niektóre ustawienia były wymaxowane), ale nie miałem problemów z chrupaniem.
Bzdury, u mnie na świeżym pc z ryżem i RTX 2070 na wysokich czyli 2 oczka niżej od super ultra gra potrafi zjechać płynnością do 30fpsów
U mnie na fx8350 i GTX1060 gra chodziła wyśmienicie, raz jeden podczas ataku na Przybysławice miałem spore spadki, czyli kiedy było więcej npców na ekranie. Ale to był dobry procesor, może dlatego nie miałem problemów... A, no i 16gb ddr3. Wszystko na stock.
Nie macie co się kłócić, bo pewnie każdy z was grał na innych ustawieniach graficznych. Wiadomo, że na maksymalnych ustawieniach KCD oraz AC Odyssey to raczej dwie najbardziej wymagające gry. I potrzeba do nich mocnych podzespołów oraz obowiązkowo instalacji na dysku SSD.
No niestety Gra potrafi mi na wysokich zjechać do 30-40fpsów w miescie wiec albo ja mam coś nie tak (jednakże nie wierze w bo taka Odyseja mi w super ultra 60 fps trzymie bez problemów), musicie mieć miks różnych ustawien, wyłączone wodotryski i bardzo niski zasięg rysowania, wtedy uwierze w te pseudo ultra. Bo to niemożliwe żeby moja karta była słabsza od 970tki . . .
Nawet biorąc pod uwage ze mój proc jest słąbszy w grahc od tego intela nadal nadrabiam mocą karty i dobrymi ramami (3333mhz). Ustawiłem wysokie bo różnicy miedzy super ultra nie zauważyłem a klatki mi spadały na łeb na szyje w miastach i ogólnie ta gra kiepsko chodzi niezależenie od ustawien. Jak coś to KDC mam na SSD.
Grałeś w 1080p, 1440p czy 4K ? To też diametralnie wiele zmienia w tej grze, bo do 4K to trzeba mieć super kompa.
Ja u siebie przeszedłem w 1440p na v1.6.2 z wszystkim właściwie na ultra oprócz cieni, które zżerają moc, ale mizerne różnice, ale miałem dograne:
-mod na lepsze cienie z niskimi wymaganiami więc z tym masz porównywalnie jak na ultra bez spadku mocy
- tekstury HD (sporo poprawiają wygląd miast, które bez tekstur szału nie robią)
-Perfection Reshade (duża poprawa cieni, oświetlenia, kolorystyki, w pomieszczeniach jest miażdźąca różnica na plus w tej grze, ale w lasach również jest ładniej z tym)
-zwiększone ręcznie zasięgi widzenia w grze (na otwartych powierzchniach, a zwłaszcza, gdy będę na wzniesieniu widać wszystko wyraźnie dalej)
Grało się dobrze. Nie miałem bugów w questach, a te w świecie gry były delikatne. Jedyny mankament miałem taki, że w największym mieście w grze musiałem do niego wejść na piechotę, biegiem lub wolno wjechać konno. Jeśli wjechałbym galopem tekstury nie zdążyły się wczytać w mieście i wskakiwały dopiero po ok 3s
Z pewnością w lasach i na polach w tej grze jest większa ilość klatek niż w tym mieście. (Coś jak było w G2, gdzie w samym mieście Khorinis też było wyraźnie mniej niż poza miastem i dopiero mod dx11 bardzo mocno zwiększył ilość klatek w G2/G2NK.)
Procek i7 8700 6rdzeni/12 wątków, GTX 1080 Gigabyte, 32gb ram 3200Mhz, SSD markowy. Sprzętu nie mam podkręconego, ale na dobrej płycie głównej i zadbany system.
Z tego co wielu mówi do KCD ważniejszy jest mimo wszystko procek, a nie karta graficzna.
Nie używałem modów na zapisy, łatwe otwieranie zamków, zniesiony limit udźwigu czy widoczną kropkę przy strzelaniu łuku, ale wiem, że to są najbardziej popularne mody :)
Obecna wersja jest chyba 1.9.2 więc w teorii powinna lepiej działać niż ta na której grałem rok temu w sierpniu 1.6.2
Zaskocze cie ale w FHD, nie mam monitora 4k i długi czas mieć nie bede. No procka mam mocnego ryzen 2700, wiem że jest słabszy (~10-15%) od twojej i7 ale nie zmienai to faktu zę po tym co piszesz gra powinna nadal chulać. Znaczy chodzi dobrze ale potrafi chrupnać. Z teksturami nie mam problemów, wpierdzielam sie do miasta na pełnej i nic mi nie doładowywuje.
A można wiedzieć na jakiej wersji przechodziłeś ?
U mnie sądzę, że jakbym nie dograł tekstur HD i zjechał z ultra na b.wysokie to też przy wjechaniu galopem do miasta nic nie musiałoby doczytać.
Ja mam 3 warianty TV LED 42' 1080p, TV OLED 55' 4K, monitor 27' 1440p więc niektóre gry sprawdzam sobie jak chodzą na każdej rozdziałce, ale zdecydowanie najlepiej się mi gra na monitorze 27' 1440p 144Hz.
Rozdzielczość 4K natywna wymaga bardzo mocnej karty więc ciągle trzeba gonić za najsilniejszymi grafikami.
Na obecną chwilę granie w 4K bardzo komfortowo w najbardziej wymagające gry to spory wydatek kasy ze względu na drogie karty Nvidii, a nie każdy lubi Radeony.
Jest spory przeskok w spadku wydajności z przejścia 1440p na 4K. Aa co dopiero z 1080p na 4K :) Ty przynajmniej na 1080p masz spokój na długo.
TV OLED 55' 4K używam tylko do Ps4 Pro i przyda się do Ps5.
W Odyseje jeszcze nie gralem wiec nie wiem jak mi bedzie chodzic, Origins za to smigal z tym, ze nie wiem jaka jest roznica w wymaganiach obu gier. Moze kwestia sterownikow jakich uzywalem wczesniej(teraz w KCD nie gram), moze kwestia bebechow w PC.
Gram od tygodnia czyli na najnowszej wersji gry, prawie najnowsze stery. A wymieniłem odyseje z tego względu że na ultra wolumetrycznymi chmurami też potrafi zajechać procesory
Po prostu ludzie różnie odbierają dynamikę w grach, są tacy dla których nawet 15 FPS to płynna gra.
"Jedynka" to moja gra roku 2018. Bezapelacyjnie. Klimat, piękne realne scenerie. W życiu nie widziałem w żadnej grze takich lasów. Na myśl o "dwójce" po prostu się jaram.
W pewnym momencie nie mogliśmy mieć na jednym ekranie więcej niż sześć osób, a potrzebowaliśmy ich zdecydowanie więcej. Musieliśmy zacząć robić sztucznych NPC-ów, którzy byli w kadrze, ale nie mieli nic do roboty
I to było widać podczas bitwy. Ale pamiętam jak niektórzy na tym forum szli w zaparte i gdy o tym pisałem to twierdzili, że niemożliwe :)
Ile bugów ta gra miała to ja w życiu nie widziałem, miesiącami ją łatali i drugi raz tego błędu nie popełnię, przy drugiej części założę zbroję cierpliwości i poczekam na GOTY.
I nie, niesmiertelny21, ta gra nie chodzi bardzo dobrze, tylko przeciętnie. Da się grać, ale silnik nie jest napisany pod ośmiordzeniowe procesory na których to gra się zatrzymuje co kilka minut na kilkadziesiąt sekund.
Dziwne.Ja w tą grę zacząłem grać od połowy lutego zeszłego roku, skończyłem pod koniec marca i na bugi uniemożliwiające mi skończenie danego zadania nie trafiłem.Owszem czasem zdarzyło mi się że koń zablokował mi się w teksturze tak że nie mógł wyjść albo że kilka razy gdy zbyt szybko galopowałem to tekstury się nie doczytywały ale są to rzeczy które w 90% przypadków się zdarzają przy premierze każdej większej gry.No na pewno nie było takich hocków jak przy premierze Skirima który nawet dzisiaj mimo pierdyliarda łatek bywa że nie chce się nawet uruchomić.A żeby nie było to grałem jeszcze wtedy na sprzęcie na którym KCD w ogóle nie powinien się uruchomić (Xeon E5450 na bazowym taktowaniu, lekko podkręcony gtx 660,4gb ramu DDR2) więc optymalizacja też nie jest zła.Co prawda grałem w 900p na możliwie jak najniższych ustawieniach w średnio 30-35 klatkach ze spadkami ale i tak propsy dla Warhorse Studios że na takim złomie mogłem to w ogóle uruchomić.
Oby tylko dało się normalnie grać. W części pierwszej zamek otwierało się przez około godzinę. Najlepsze otwieranie zamków to te ze Skyrim czy Fallouta Beci.
Nie od razu Rzym zbudowano. KCD to był debiut, gdzie dzisiaj studia raczej robią po 10 części tej samej franczyzy a prawdziwie nowych tytułów jest naprawdę mało. Oby dwójka trzymała poziom jedynki, z czasem przyjdą większe pieniądze, to będą mogli sobie pozwolić na coraz więcej usprawnień.
AntyGimb
Nie wprowadzaj ludzi w błąd kłamstwami. Zarówno w Skyrim i KCD otwieranie trudniejszych zamków z początku jest kłopotliwe i wymaga czasu, a z czasem jest co raz łatwiej, aż otwieramy po dłuższej rozgrywce najtrudniejsze zamki szybko. W obu grach wymaga to sporej ilości rozegranych godzin, by być arcymistrzem w złodziejstwie czy walce. Tu nie ma wcale dużej różnicy przy porównaniu ile potrzeba godzin.
Przecież rozwój bohatera jest bardzo podobny w obu grach - uczenie się każdej umiejętności wymaga sporej ilości praktyki, a nie otwierasz zamków jak Thief 1 i 2, gdzie masz już bohatera mistrza w złodziejstwie od początku gry.
Ale jemu otwierało się trudno zamki.
Mój post nie dotyczył skali umiejętności grania w KCD, a był odpowiedzią na wciskanie kitu ludziom, że w Skyrim i KCD droga od zera do mistrza w danej umiejętności skrajnie różni się, gdy jest to dość zbliżone. Zarówno pod względem czasu i skali trudności przykładowo otwierania trudniejszych zamków.
Chyba, że w Skyrim ktoś zagrał na najniższym poz,trudności i robi porównania.
Ja porównuje najwyższy poz.trudności Skyrim do Hardcore KCD. Nie ma moim zdaniem tu zbytnych różnic.
Brak zaskoczenia, jazda na tym samym wozie.
KCD rewelacja choć lepiej mogła chodzić.
Ciśnięcie po lockpicku w tej grze jest dowodem na to, że wieczne narzekanie, jakie "gry są dziś łatwe, a kiedyś to było", można o kant dupy potłuc. Otwierałeś godzinę zamek bo byłeś leszczem w otwieraniu zamków, no dobra, Henryk, nie Ty. Im wyższy Henryk miał level, tym kara (trzęsącą się kulka) była mniejsza. Trzeba było poćwiczyć i żaden zamek nie stanowiłby problemu. Jak w życiu.
Antygimb mimo, że narzeka na trudność w wątkach wielu starszych gier czy także nowszych, gdzie nie ma lajtu i są w stylu starszych gier jak KCD czy gry From Software to nie jest wyjątkiem. Mod "Easy lockpicking" do KCD jest bardzo popularny na Nexus. Na 5 miejscu w ilości pobrań z modów do tej gry - 188tys pobrań.
Na 1 miejscu oczywiście zapisywanie bez ograniczeń, a dalej widoczna kropka przy strzelaniu z łuku czy zniesiony limit udźwigu.
Oby KC:D2 było... krótsze. Takie moje pobożne życzenie. Żeby mi się fabuła nie zaczęła służyć pod koniec. Do dziś nie skończyłem tej gry, odbicie na końcu fabuły zamku mnie już znudziło. W sensie fajnie, jest akcja, ale przygotowania do odbicia, chociaż pięknie przedstawione i bardzo realistycznie, jak na reali gier komputerowych, strasznie dla mnie spowolniły impet fabuły i mi się znudziło bieganie w te i nazad i organizowanie wszystkiego...
farmazony tłoczycie i tyle, gre przeszedłem na może pierwszym czy drugim patchu i było ok. gf 860m ;) wysokie detale 35-45 klatek, średnio wysokie.
Gra jest bardzo prosta, szczególnie, że w nie więcej niż 9h da się mieć najlepszy sprzęt w grze i nie mieć co robić z hajsem, walki? Właściwie tylko początek sprawia jakieś trudności, a później jest zbyt łatwo: Wystarczy łuk i ciśniesz każdego, grupy 5 - 7 osobowe. Głód? Sen, to żadne wyzwanie, odpowiednie umiejętności i tak naprawdę nie ma z tym większego wyzwania. Trudności z zapisem, to absurd, sznapsy są wystarczające do zapisywania, jak nie potrafi się grać i zapisuje na lewo i prawo, to później ojej nie mam jak zapisać, szczególnie, że bierzesz misje i masz save, to co to za problem. Bez komentarza, rozumiem, że są ludzie nie przyzwyczajeni przez dzisiejsze gry do wyzwań stawianych przez trudne gry ale nie przesadzajmy są znacznie trudniejsze gry od Kingdom Come Deliverence, ta gra może i na samym początku wydaje się arcy trudna ale bardzo szybka przestaje taką być.
I dobrze.Gra na obecnym silniku wygląda bardzo dobrze.I jest wcale nie najgorzej zoptymalizowana.Ja na swoim wcale nie najmocniejszym kompie grałem w 1080p na wysokich bez jakiś wyraźniejszych spadków (zwykle coś koło 60 z okazjonalnymi spadkami w mieście do 50-45 )
Pamiętam że byłem bardzo mocno zajarany KC:D od samej zapowiedzi i tym bardziej boli mnie fakt, że odbiłem się od niej jak ściany II wojennego bunkra. Nie potrafiłem przebrnąć przez ograniczającą widoczność FPP, a potem dołożono mi do tego ten system walki, którego za nic nie potrafiłem opanować. Przeciwnik w jedną, a ja w drugą i cały czas zbierałem baty. Do tego te "realistyczne" mechaniki i skończyło się na tym, że porzuciłem grę po 9h. Szkoda bo fabularnie mnie zaciekawiła, a same podróże konną po świecie były świetne. W życiu nie widziałem takich pięknych lasów w grze.
Kibicuje Warhorse bo ogólnie produkcja była odważna i powiedziałbym, że niecodzienna i nie dla każdego. Jeśli domniemane KC:D2 będzie w takiej samej konwencji to z przykrością stwierdzam, że przejdę obok tej produkcji mając nadzieję, że fani odnajdą w niej to samo co w "jedynce".
Mi sie gra podoba, znaczy wszystko ogarniete, skradanie, zamki, alchemia zielarstwo. Mam jedynie problem do walki, ja wiem zę od początku Henryk nie bedzie koksem ale teraz wystąpiłem w turnieju i co, przeciwnik zjechał mnie jak chciał. JEdynie co mogłem robić to odbijać ciosy, a przeciwnik od tak wali nam w ryj. Tak samo kumony, idzie i chcemy sie z nim bić to odbija wszystkie ciosy i jeszcze nas bije jak chce. Od razu pisze ze staram sie uderzać w różnych miejscach, robić uniki, pchnięcia i zwody. Brakuje mi jakiegoś trybu z uproszczoną walką. Nie mam czasu i chęci walczyć z jednym przeciwnikiem pół godzinny a potem i tak przegrać. A jak jest ich wiecej i chce sie walczyć na miecze to od razu moge gre wyłaćzyć.
Walki w turnieju to najtrudniejsze walki 1v1 w całej grze, poniżej 12 lvl nawet nie podchodź (no chyba że chcesz sobie jedynie podrasować umiejętności), a i na 20 lvl ostatni. Przeciwnik to nie lada wyzwanie, czasem wali ci jakieś durne kontry i zabiera 1/3 życia. No i obowiązkowo przejdź pełne szkolenie u kapitana Bernarda tak by Henryk potrafił wykonać super blok i kontrę.
Jak dla mnie to najbardziej niedopracowane są kombosy w walce, poprostu nie idzie ich wykonać, gdy podczas walki próbuję zrobić jakiś kombos to prędzej zabiję przeciwnika moimi ciosami próbując wykonać te nieudane kombosy niż uda mi się jakiś wykonać.
Bardzo dobrze. Gdyby tylko gra nie wymagała ode mnie jedzenia, by wykonać misję. Właśnie i tylko przez to przerwałwm granie.
Czyli wieczna beta doczeka się części drugiej... Poziom trudności i realizmu w jedynce był cudowny, ale od strony technicznej wszystko leżało i jak widać leżeć będzie także w dwójce.
W dójce powinna być Praga, ale też koniecznie Kutna Hora! :oD
To że producenci nie przejmują się ograniczeniami sprzętowymi konsol to akurat bardzo dobrze. Patologią byłoby to że sprzęt będący archaizmem sprzed kilku lat miałby blokować stosowanie nowych technologii w grach które spokojnie pociągnie normalny nowy sprzęt klasy PC.
Dla mnie największym problemem w KCD jest walka. Tzn. jest naprawdę oryginalna, pomysłowa, wymagająca, ale równocześnie męcząca. Nie chodzi o obrażenia a ogólnie mechanikę. Rozumiem że ciężki temat i nie chcą robić z niej Skyrima, ale za bazę można obrać takiego Dark Messiah czy serie gier Killing Floor i to rozbudować.