Czekaliście na The Settlers w starym stylu? No cóż, nie tym razem
No i c... bombki strzelił, gwiazdka spadła :/
Ze sporą dozą prawdopodobieństwa zakładam, że każda gra od ubi to wydmuszka gier poprzednich (zwłaszcza serii zagarniętych od innych dewów).
Z jednej strony przyznałbym rację (to co zrobili z HoM&M oraz M&M) ale z drugiej strony mamy też Anno i Raymany...
Przecież developerem Settlersów jest Blue Byte, oryginalni twórcy, związani z serią od samego początku...
I to samo obawiam się, że będzie z Desperadosem 3. Każdy remeake kończy się w 90% porażką...
Desperados 3 to kontynuacja serii, a nowe Settlersy to reboot.
PS. Remake.
Akurat desperados na gameplayach wygląda zajebiscie, poza tym robią to ludzie odpowiedzialni za Shadow tactics ja tam nie mam żadnych obaw.
No niestety, ale Long Live Settlers II, a z modem Return to the Roots tym bardziej, oraz Settlers II: Dziesięciolecie. Najlepiej, aby Ubisoft zaprzestał produkcji nowych Settlersów, bo nic nowego nie wnoszą, tylko zmieniają formułę miast korzystać z tej sprawdzonej.
Autor z jednej strony piszę, że grze nie brakuje charakteru „sielanki” poprzedniczek i aż nie chce się wywoływać konfliktów zbrojnych a z drugiej strony, że w pare rzeczy mu się nie podoba i mogą one sprawić, że gra jako całość nie dorówna poprzedniczkom. Pewnie to zależy od nastawienia i tego czego się oczekuje, bo jak sam autor napisał, jako strategia ekonomiczna gra pewnie się uda.
Ja na Settlersów w totalnie starym stylu nie czekam i z chęcią sprawdzę nowy pomysł.
Stare Settlersy (I- IV) to bardzo dobre gry, lubię aspekty ekonomiczne, ale nie nigdy to nie była moja ulubiona seria i nie kojarzę kiedy do nich ostatni raz wróciłem (poza sprawdzaniem edycji 1-=letniej, modów itp.).
Hmm macie błąd w artykule "Podój bez rozlewu krwi" chyba chodziło wam o Podbój :)
A co do nowych settlersów to pewnie kupie bo wyglądają nawet ciekawie.
Mnie stare Settlersy nigdy nie ciągnęły, a właśnie V mnie wessała i bardzo miło wspominam. Nie mam więc żadnych sentymentów, by wracać znowu do tego samego.
Ja zawsze byłem największym fanem trzeciej i czwartej odsłony, mimo że przygodę zacząłem od pierwszej części. Ta mechanika była dla mnie idealna, jedynie czego mi brakowało to żeby było można się obmurować jak w innej ciekawej grze pt. Alien Nations.
Jestem ciekawy jakim tytułem okaże się ta edycja, choć na cud się nie nastawiam.
W stare części nie grałam, jedynie w V z dodatkami i VII. Regularnie wracam do tych gier, więc jestem ciekawa "VIII".
Jak sam autor powiedział szykuje się całkiem solidna strategia ekonomiczna. Ja nie oczekuję od każdej gry ,że będzie taka jak poprzednik. Tak czy siak zagram.
Podój bez rozlewu krwi ..............krowę? ;)
Zastrzeżenia moglibyście sobie darować.