Jak nie masz dużo pieniędzy, to chociaż musisz być mądry. No i Polacy wymyślili sobie, że w końcu uporządkują cały ten pierdzielnik z 34 sklepami z grami w jednym miejscu.
Niestety, nie jest to "platforma marzeń", więc nie odpalimy na kompie gry z PlayStation. Nawet nie pogadamy ze znajomymi z PlayStation, ale i tak jest nieźle, fajnie kataloguje to wszystkie nasze gry i poczynania.
Zabawne trochę, że nieoficjalna integracja z PlayStation działa lepiej od oficjalnej z Xbox-em, który nie wyświetla nawet naszych gier, ale cóż...
Warto śledzić rozwój tej platformy. Wykonanie jest dobre, należy tylko zastanowić się na ile to jej istnieje wybaczą jej Steam i Origin.
Trochę słabo, że nie można dodawać znajomych z innych platform, no i nie przy każdej grze da się bezpośrednio z Galaxy pobierać i odpalać. Ale ze Steama można, za co duży plus.
Mam już ok tygodnia.
Dla mnie bomba, wyleciały z desktopu wszystkie launchery, GOG zebrał wszystkie gry razem i spokojnie daje nimi zarządzać.
Testuję już czwarty tydzień i praktycznie zapomniałem o wszystkich innych launcherach po integracji z Battle.net z GitHuba. Jak wygląda Steam sobie przypominam tylko przy okazji jakiejś wyprzedaży z listy życzeń.
Naprawdę rewelacyjny start bez zbędnej konfiguracji i cudowania (nie to, co w innych aplikacjach, typu gamebox), działa jak należy z 99% mojej obszernej biblioteki i zaskakująco dobrze synchronizuje się z PSN (a przecież nawet PSN źle się synchronizuje z PSN).
Przyznaję, CDP miał swietny pomysł na rozkręcenie biznesu, teraz dzięki pełnemu połączeniu bibliotek z definicji ląduję w pierwszej kolejności na platformie należącej do nich, zamiast zaglądać na Steam, co zapewne zwiększy im sprzedaż. Wcześniej byłem przywiązany jak pies do Steama tylko dlatego, by mieć porządek i wszystko w jednym miejscu, bo nie lubię pieprznika, ale dodawanie gier spoza bibliotek Gabena nie było dobrze rozwiązane, tu jest niemal wszystko, czego mi trzeba, statystyki, słupki, wykresy, acziki i reszta kosmetycznych dupereli, które nie są nikomu potrzebne, ale cieszą.
Rzadko bo rzadko, ale naprawdę nie mam się do czego przyczepić i czekam na dalszy rozwój. Wątpię, by dało się tam jeszcze wcisnąć integrację ze Steam workshopem, informacjami o DLC (jak ktoś gra w gry Paradoxu, pewnie im podziękuje za rozbudowane informacje dotyczące pierdyliarda dodatków) czy jakiś remote play (choć to drugie zapewne jest technicznie wykonalne), ale i tak jestem zaskakująco zadowolony.