Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Gra z dzieciństwa, której nie pamiętam

16.08.2019 00:04
1
Komonek
1
Junior

Gra z dzieciństwa, której nie pamiętam

Otóz pamietam tylko kilka momentów z niej.
Gra prawdopodobnie zaczynała sie w jakiejś chatce, w której mieszkały sobie cztery moze pięć postaci, z których jedna to był nasz bohater. Coś się stało, ale nie wiem co, że nasi bohaterowie uciekli z niej, może została zniszczona może nie, nie wiem. Niedługo po tym zdarzeniu a nawet od razu po nim pamietam moment gdzie bohaterowie uciekali przed kamienną kulą. Moment był zobrazowany z góry. Bohaterowie znikali (prawdopodobnie kula ich przygniotła, ale w dalszej grze spotykamy ich ponownie, więc nie wiem) z czterech zostało trzech, potem dwóch, a na końcu został nasz sam bohater. W dalszej ucieczce napotkał na drodze jaskinie, gdzie ukrył się. Kula zatkała wejście do tej jaskini, przez co postać nasza została uwęziona. Musiala znaleść wyjście z niej. W tej grze prawdopodobnie mozna było coś zbierać aby potem wykorzystać to i wydostać się z różnych sytuacji. Bohater ostatecznie wychodzi z jaskini i kontynuuje podróż. I tu pamięć mnie zawodzi. Wiem tyle że po drodze spotyka tych ludzi z którymi uciekał przed kulą. Ostatecznie zamieszkuje w domku z paroma osobami może nawet tymi samymi co na początku i gra na tym momencie kończy się.

Pamietam jeszcze ze po wyjściu z jaskini bohater byl na przepaści, na której widział krajobraz jakiś, prawdopodobnie zeskoczył z niej i udał się w strone tego krajobrazu.

Był jeszcze moment, gdzie znajdował się w środku lasu, gdzie bylo coś w stylu drewnianej leśnej chaty, wokół której bylo podwórko skladajace sie z około 3 map po ktorych mozna było chodzić. W krzakach w jednej z tych map było przejście do dalszej rozgrywki.

Oraz ostatni moment gdzie nasz bohater musiał przejść na drugi brzeg rzeki po kamieniach których było wiele. Nawet chyba cala rzeka była nimi wypełniona. Samej zasady na czym polegało to chodzenie po tych kamieniach jako dziecko do końca nie zrozumiałem, gdyz udało mi się dojść do brzegu po dłuższym czasie na chybił trafił. Kamienie po których można było przejść prawdopodobnie się podświetlały po kliknięciu w naszą postać.

Mialem wersje z dialogami po angielsku lecz napisy były po polsku. Chyba mozna bylo wybierać między opcjami dialogowymi.

Kojarzy może ktoś taką grę? Bo z chęcią bym sobie pograł w nią ponownie po tak długim czasie.

Forum: Gra z dzieciństwa, której nie pamiętam