Już niedługo na Allegro pojawi się specjalne miejsce dla kupujących, którzy szukają przedmiotów wystawianych przez osoby prywatne oraz dla prywatnych sprzedających - Allegro Lokalnie! Zapowiedzieliśmy to na stronie Aktualności.
Osoby prywatne, które mają zwykłe konto na Allegro i nie prowadzą profesjonalnej sprzedaży, będą mogły sprzedawać tylko na Allegro Lokalnie. Allegro.pl przeznaczone będzie dla sprzedawców z kontami firmowymi.
Co start Allegro Lokalnie oznacza dla Ciebie?
Zauważyliśmy, że wielkość Twojej sprzedaży jest porównywalna do profesjonalnych sprzedawców na Allegro (lub po prostu masz aktywny abonament sklepowy). [Czyt. sprzedaję ze 2-3 stare komiksy albo książki na miesiąc] Aby dalej korzystać z pełni możliwości jakie daje nasza platforma, już dziś przekształć swoje konto w konto firmowe. To bardzo proste. Sprawdź, jak to zrobić.
Zależy nam na ciągłości Twojej sprzedaży. Jeżeli nie przekształcisz swojego konta w konto firmowe, będziesz mógł prowadzić sprzedaż na dotychczasowych warunkach do 31 października 2019 r. Od 1 listopada nie będziesz mieć już możliwości ubiegania się o zwrot prowizji, a po 1 lutego 2020 r. będziesz miał możliwość sprzedawania tylko na Allegro Lokalnie - podobnie jak reszta osób prywatnych.
Czym różni się Allegro Lokalnie od Twojej dotychczasowej działalności na Allegro?
Na Allegro Lokalnie sprzedający nie muszą przyjmować zwrotów, ponieważ sprzedają jako osoby prywatne.
[Znaczy wywalamy jedyną rzecz która działała na plus Allegro względem OLXa, programy ochrony kupujących/sprzedających]
Sprzedawcy mogą dodawać bezpłatne ogłoszenia lub ogłoszenia płatne (stała opłata to 10% wartości przedmiotu, maksymalnie 50 zł). Opłaty nie podlegają zwrotowi.
W momencie startu na Allegro Lokalnie nie będą dostępne komentarze i oceny sprzedaży (uproszczony system, dopasowany do specyfiki serwisu, zostanie udostępniony w ciągu najbliższych miesięcy).
[Czyli brak jakiejkolwiek weryfikacji wiarygodności sprzedawców, wspaniale!]
Nie będzie możliwości skorzystania z API do integracji z narzędziami do zarządzania sprzedażą.
Ty zdecyduj, które rozwiązanie jest dla Ciebie bardziej korzystne.
Pozdrawiamy
Zespół Allegro
Co by nie było: Treść maila pochodzi bezpośrednio od Allegro. Nazwa wątku oraz pogrubione fragmenty to moje własne, prywatne opinie, niewyrażające stanowiska GRYOnLine.pl
Allegro pogrzało już dawno temu. Doskonały przykład jak wygląda niekompetencja w rozwoju firmy.
Hm, raczej ze stworzenia domyślnej platformy dla zakupów internetowych w tysiącach sklepów na jednym z większych rynków Europy środkowo-wschodniej jest większy zysk, niż z portalu dla handlarzy sprzedających 2-3 stare komiksy w miesiącu. Chciałbym być równie niekompetentny w rozwijaniu własnego biznesu. Bym wyglądał jak któryś z kolejnych właścicieli Allegro =>
Z punktu widzenia zwykłego człowieka który nie jest właścicielem ani współudziałowcem- nie interesuje mnie jak bardzo zwiększone zostały przychody firmy tylko funkcjonalność i wygoda użytkowania z mojego punktu widzenia...
dokładnie - ! JJ ma 100% racji - allegro już od pewnego czasu stało się gównianą platformą - równia pochyła.
tmk13 --> to ludzie są tacy głupi że głosują na PO lub kupują na allegro - co się dziwić.
Dokładnie, banda pazernych bezmózgowców. Ten portal funkcjonuje tylko dlatego że nie ma u nas konkurencji. Taki amazon czy ebay zjadł by ich żeby tylko zdołał zaistnieć w Polsce a Allegro go prawnie nie hamowało mając znajomości prawne.
Tak, bo eBaya i Amazona to nie pogrzało. eBay to Cię samym PayPalem pojedzie lepiej niż Allegro. Już nie pamiętasz jak wkroczyli pewnie do Polski z prowizjami 3x wyższymi od Allegro? :) Co od tamtej pory Allegro wyczynia to inna kwestia... Znam paru bardzo dużych graczy to w zasadzie w obecnym momencie 50% zysków zgarnia im Allegro, dosłownie.
Znam paru bardzo dużych graczy to w zasadzie w obecnym momencie 50% zysków zgarnia im Allegro, dosłownie. - i nadal sprzedają? Daje to do myślenia odnośnie cen -)
Na Allegro Lokalnie sprzedający nie muszą przyjmować zwrotów, ponieważ sprzedają jako osoby prywatne.
[Znaczy wywalamy jedyną rzecz która działała na plus Allegro względem OLXa, programy ochrony kupujących/sprzedających]
To coś, co napisałeś, nie obowiązuje na zwykłym Allegro od zawsze. Jeśli sprzedającym jest osoba prywatna, a nie przedsiębiorca, to jako kupujący nie masz prawa standardowego zwrotu. Allegro w sprzedaży niekonsumenckiej zapewnia ochronę właściwie tylko w przypadku nie dostarczenia towaru przez osobę sprzedającą. Co bardziej cwany może ci wysłać sprzęt niezgodny z opisem lub uszkodzony - wzbogacając się na tym, a tobie zostałaby jedynie droga sądowa - czyli jakieś 2 lata domagania się swoich spraw, straty czasu i nerwów, bo Allegro w tym przypadku wszytko będzie miało w dupie.
W momencie startu na Allegro Lokalnie nie będą dostępne komentarze i oceny sprzedaży (uproszczony system, dopasowany do specyfiki serwisu, zostanie udostępniony w ciągu najbliższych miesięcy).
[Czyli brak jakiejkolwiek weryfikacji wiarygodności sprzedawców, wspaniale!]
Po zmianach w ocenach, gdzie na profilu widnieją tylko zakupy/sprzedaż z ostatnich 12 miesięcy, to w przypadku kupowania od osób prywatnych, które raczej nie prowadzą stałej sprzedaży, jedynym sensownym weryfikatorem był staż sprzedawcy na Allegro.
Tak, czy siak, jakbyś się zastanawiał, czy Allegro dotychczas dawało Ci jakąś znaczącą ochronę w przypadku sprzedaży/kupna prywatnie w porównaniu do OLX, to odpowiedź brzmi nie.
Odpukać nigdy osobiście nie miałem tego typu problemów i w najgorszym wypadku ktoś mi nie zapłacił za kupiony przedmiot a ja od Allegro odzyskiwałem tylko prowizję za niezrealizowany zakup (zawsze oddawali). Ale mają ten cały Program Ochrony Kupujących, mówisz że to pic na wode? https://dlakupujacych.allegro.pl/bezpieczenstwo/program-ochrony-kupujacych/warunki-skorzystania
Nie tyle pic na wodę, co działa tylko i wyłącznie w przypadku, kiedy towar, za który zapłaciłeś, do Ciebie nie dotarł lub znacząco odbiega od tego, co miałeś dostać (i mówiąc znacząco, mówię tutaj o kamieniu lub cegle, zamiast na przykład telefonu, ale i tutaj jest pewien haczyk - o tym zaraz).
Chodzi tu w zasadzie tylko o perspektywę kupującego, bo jako sprzedawca, jak sam zauważyłeś - jeśli ktoś nie płaci za towar, nie wysyłasz go, dostajesz zwrot prowizji i na tym kończy się problem, jako kupujący natomiast jest znacznie gorzej. I zaznaczam tutaj, że chodzi o sprzedaż prywatną (konsumencka rządzi się swoimi prawami i tutaj Allegro rzeczywiście może pomóc). Jeśli kupujesz coś prywatnie - załóżmy laptop - i nie otrzymasz go - sprawa jest w miarę łatwa i masz, wbrew pozorom, ogromne szczęście. Z faktem tym idziesz na policję, policja przyjmuje sprawę, dostajesz papier o rozpoczęcie postępowania, papier ten wysyłasz do Allegro - Allegro zwraca Ci kwotę i tyle Cię obchodzi - tak działa ochrona kupujących, ale umówmy się - ile jest takich sytuacji, że jakiś baran po prostu nie wyśle towaru? No raczej nie wiele. Teraz druga sytuacja - dostajesz cegłę - i tutaj może być różnie, bo jak jakiś co bardziej "oświecony" funkcjonariusz policji Ci sprawy nie przyjmie, bo powie, że: "Otrzymał Pan towar, tyle że niezgodny z opisem - proszę iść do sądu cywilnego" - to wówczas Allegro też Ci nie pomoże, bo cały POK działa w oparciu o ruch policji lub prokuratury.
I teraz dochodzimy do ostatniej sytuacji - a co jeśli sprzedawca się wycwani i na przykład zamiast laptopa za 10 tys. wyśle Ci złom za 200zł? Co jeśli ukryje wady, obniżające wartość produktu? Co jeśli w treści widnieje, że sprzęt posiada gwarancję, a w rzeczywistości jej nie ma? A może w trakcie transportu coś się stało, a sprzęt już odebrałeś? No to teraz możesz dać sobie spokój, albo rozpocząć karuzelę spier**lenia, gdzie do akcji wkracza twój pozew do sądu cywilnego, uiszczenie kilkuset złotych, rozpoczęcie postępowania, zbieranie zeznań, oczekiwanie na rozwiązanie problemu nawet 2 lata... I w tym wszystkim Allegro będzie miało Cię w dupie, tak samo policja - mimo klarownie opisania w Kodeksie Karnym czym jest oszustwo, żaden funkcjonariusz nie weźmie tego na siebie, choćby miało to być oszustwo na 10 tys. zł, to towar otrzymałeś - co z tego, że jest wart 200zł - to po prostu niezgodność z opisem, więc sprawa cywilna, a nie karna. Powodzenia...
Program Ochrony Kupujących wymaga dostarczenia papieru o rozpoczęcie postępowania ze strony służb - i to jest tutaj kluczem, bo jesteś zdany na widzimisię, np. policji. Z jednej strony to rozumiem, bo jak dostajesz uszkodzony towar od sprzedawcy, to może to być słowo przeciw słowu, ale jak w grę wchodzi oczywista niezgodność z opisem, to raczej sprawa powinna być rozwiązywana na Twoją korzyść, jako kupującego, ale Allegro będzie robiło swoje pierdololo, pisało jakieś niezobowiązujące farmazony i nie weźmie na siebie nic a nic. Ebay jest o tyle sprawiedliwszy, że potrafi przynajmniej zamrozić pieniądze, a nie z marszu dostarczać je sprzedającemu (o ile się nie mylę), więc wówczas obie strony próbują dojść do porozumienia. Na Allegro interes w osiągnięciu sprawiedliwości ma tylko kupujący - nie sprzedający, ani nawet samo Allegro.
Jeśli ktoś rozwiązał problem taki jak powyżej, to raczej tylko dlatego, że miał ogromne szczęście lub sprzedawca poczuł się do wzięcia odpowiedzialności na siebie, a wcale nie musi.
Dzięki za nakreślenie jak to dokładnie wygląda. Nie wiedziałem, że jest z tym taka duża lipa :/
Cała nadzieja w odradzającym się swistak.pl
spoiler start
kogo ja oszukuję
spoiler stop
Nie znam się to się wypowiem :)
Na allegro sprzedawałem rzadko i to pierdoły, jak już kupowałem to zazwyczaj używane bzdety albo jakieś rzeczy do kuchni / salonu. Zakupy z przesyłka nigdy nie przekroczyły 100 PLN. Więc dla mnie strata mała, ale jestem ciekaw jak porobi się z rynkiem motoryzacyjnym, bo do tej pory było łatwo znaleźć ceny części albo samych pojazdów.
Rynek nie lubi pustki, więc jak będzie potrzeba to powstanie nowy twór albo OLX się rozwinie.
EDIT: po chwili namysłu, co by gównoburzy nie robić. Uważam, że ich pogrzało jak [1] ale dla mnie prywatnie to po prostu mała starta, bo nie korzystam z tego serwisu. Jak zaczną bardziej irytować to przerzucę się na eBay / Amazon z tymi moimi pierdołowatymi zakupami i tyle bo ceny przesyłki z np. Niemiec nie są aż tak duże jak może się wydawać
Czyli po prostu kolejna szpila w małych, okazjonalnych sprzedawców takich ja, którzy sprzedają tam coś raz czy dwa razy w miesiącu. Allegro od wielu lat to kompletny syf i nawet jako zwykły konsument coraz bardziej patrzę w kierunku ibeja bo nie dość, że ceny często niższe, więcej przedmiotów od zwykłych prywaciarzy to do tego wysyłka z Niemiec czy UK potrafi kosztować mniej niż Poczta Polska.
Szkoda tylko, że polscy sprzedawcy zdają się nie dostrzegać, że coś takiego jak E-Bay w ogóle istnieje...
tak tak... na eBayu sprzedający ma przewalone jak trafi na cwaniaczka (a takich nie brakuje).
Nie od dziś wiadomo, że PayPal ZAWSZE staje po stronie kupującego i nie mając żadnych konkretnych podstaw są gotowi praktycznie natychmiast zwrócić pieniądze kupującemu, który stwierdzi, że towar nie dotarł/dotarł uszkodzony.
Polecam poczytać fora eBayowskie gdzie jest zatrzęsienie poszkodowanych sprzedających, którzy nie dość że byli w plecy o towar to jeszcze PayPal im ściągnął kasę z konta :)
Nie wspominając już o chorych prowizjach jakie ściąga eBay i PayPal, więc w sumie prowizja podwójna :)
Konkurencja dla OLX jak najbardziej na miejscu. Ostatnio chciałem wystawić kilka przedmiotów i co mnie zaskoczyło to to że musiałem zapłacić (jakiś czas przed tym miałem te opcje za darmo), a i tak nie miałem pewności czy ktoś kupi. Poszedłem na inny mało znany portal i wystawiłem za darmo przedmiot po miesiącu dostałem tel i sprzedałem. Dawniej dużo korzystałem z OLX od dłuższego czasu już tam nie zaglądam. Pazerność na kasę wylewa się na każdym kroku.
Super... wiec teraz jeśli na OLX poproszę o wystawienie na Allegro (właśnie dlatego aby mieć pokrycie jakieś ze mnie nie oszuka) to nic to nie da... wiec i OLX będzie dla mnie tylko osobisty odbiór. Świetnie. Firmowe konto to pewnie i podatki dodatkowe...
Wiec będę kupował na Ebay, amazon i Aliexpress. To jedyne wyjście dla mnie
Nie pamiętam, kiedy kupowałem coś od osoby prywatnej na Allegro...
Allegro stosuje monopolistyczne praktyki, chcą wynosić mniejszych sprzedawców bo stanowią oni konkurencję dla ich własnego sklepu.
https://www.rp.pl/Handel/310089929-UOKiK-uderzy-w-podejrzane-praktyki-Allegro.html
https://www.spidersweb.pl/2017/07/uokik-allegro.html/amp
Nie zapominajmy że były swego rodzaju pomysły od Allegro skierowane do rządu jako "dobre rady" dla "dobrej podmiany":
https://android.com.pl/artykuly/152840-allegro-podatek-aliexpress/
Jak się okazało, to właśnie Allegro odpowiada za projekt tej ustawy, obecnie próbuje przekonać do swoich racji Ministerstwo Cyfryzacji oraz Ministerstwo Infrastruktury. Według przedstawicieli Allegro to wszystko dzieje się w trosce o przedsiębiorców, którzy nie są w stanie konkurować z chińskimi sklepami internetowymi. Wszystko przez to, że sami muszą płacić wszelkie podatki, a zwykły Kowalski kupujący jakiś drobiazg na Aliexpress już nie.
Nie ma się czym ekscytowac w monopolach to standard i nie takie rzeczy wyprawiali. Wszystko jeszcze przed nami do czasu aż powstanie konkurencja Z prawdziwego zdarzenia.
W sporej mierze dostosowuja sie do klientów. Co drugi prywatny ma problem z opisem albo zrobienie konkretnych zdjęć.
Na olx problemy do kwadratu. Ludzie plawia sie w bylejakoscin i niskich cenach. No to bedzie
Jaka konkurencja dla OLX skoro to ten sam właściciel? :)
Chcą, żeby drobnica przeniosła się na OLX. Allegro tylko dla firm, bo na tych firma zarabia.
Proste.
Kto sprzedaje na Allegro skoro od kilku lat prowizja w okolicach 10% za pierdołę?
korzystalem kiedys ale teraz ta zmiana mnie az tak bardzo nie obchodzi bo juz nie korzystam w ogole....
chociaz fajnie by bylo jakby to w pizdu zostawili, moze kiedys bede mial pare rzeczy na sprzedaz i nie chce zadnych utrudnien
No to ładnie, czyli Allegro dla prywatnych użytkowników się kończy, co zresztą od dawna było przewidywane... Co na to eBay?
Ciekawe, co oznacza płatne ogłoszenie (10% wartości - LOL, trzymajcie mnie, bo spadnę z podłogi)? Brak ocen i komentarzy pominę juz milczeniem...
Mamy XXI, 2020 r. a wracamy do czasów ogłoszeń drobnych w prasie lokalnej. Hipstersko, nie powiem!
Szkoda, bo akurat w przyszłym orku planowałem upgrade PC i liczyłem, ze coś sprzedam...
Aczkolwiek co do zwrotów - jak osoba prywatna nigdy nie miałeś obowiązku przyjmować zwrotu, obowiązywały cię tylko zapisy dot. rękojmi z KC, o ile nie zastrzegłeś inaczej (co sam zrobiłem, bo terminy zgłaszania roszczeń z KC też są zbyt długie w przypadku okazjonalnej sprzedaży).
Inna sprawa że sam kupiłem coś od prywatnej osoby ze dwa razy w życiu, kilka razy więcej od "sklepów". Ale sprzedałem kilkadziesiąt gratów.
bardzo słabe zmiany, chciałbym jakiejś porządnej konkurencji dla allegro
Z porządną jest problem ale jakakolwiek się znajdzie szybko wystarczy że monopol przesadzi bo wtedy wzrośnie zapotrzebowanie na coś innego bardziej oplacalnego A wtedy popyt stworzy podaż. A prędzej czy później monopol przesadza.
Winni są tutaj wszyscy po trochu. Najbardziej mnie niepokoi zachowanie przedsiębiorców którzy sprzedają na allegro a mają swoje własne strony a często sklepy stacjonarne. Wchodzę na stronę i na allegro i okazuje się że na allegro mają taniej jak u siebie w najlepszym wypadku za tyle samo. Wystarczyło by nawet te kilka złotych różnicy to ludzie by kupowali bezpośrednio. A Z takim podejściem to allegro może dokrecac śrubę bo sprzedawcy są sami sobie winni.
Widocznie Allegro zapewnia im znacznie większy przypływ klientów, anatomist ilość sprzedawców na Allegro wymusza cenową konkurencję, którą jednakże równoważy wspomniany efekt skali...
akurat dla kupującego bezpieczniej jest kupować przez allegro, bo wystarczy założyć spór gdy coś nie gra i sprzedający w podskokach naprawia swój błąd.
W przypadku kupowania bezpośrednio ze strony/sklepu sprzedawcy ma się wrażenie jakby wskoczyło się z obsługi 5-gwiazdkowej do 3-gwiazdkowego motelu.
Co kolejek oferuje allegro to cena na własnej stronie może wygrać a tak wygrywa monopol allegro. Ja np. Jak kupuję coś to robię porównanie cen przed zakupem a to dlatego że jak mam gdzieś zapłacić 50zl czy 100zl za jakiś produkt więcej to wolę wybrać wyższy model i dopłacić zamiast dopłacać za sklep. Jak na allegro mają taniej jak u siebie to biorę na allegro.
Zamawiam na allegro bardzo dużo (w rok podsumowali mi że mając smarta na wysyłkach zaoszczędziłem 700zł, czyli wychodzi, że kupuje coś raz na trzy dni) i zazwyczaj wybieram je dlatego, że jednym kliknięciem coś kupie, nie muszę wpisywać danych i zazwyczaj (90% przypadków) paczkę mam na drugi dzień w paczkomacie. Ostatnio zamawiałem w poniedziałek wentylator z pewnego sklepu, bo nie było go na allegro i nie dość ze musiałem płacić za przesyłkę, to jeszcze mimo "wysyłamy 24h" przyszedł w piątek. Dlatego wybieram najczęściej wybieram allegro.
dokładnie allegro stało się dla zwykłego użytkownika fajną platformą zakupową, a znacznie skuteczniej sprzedaje się na olx
Brakuje na rynku krajowego portalu typu ebay , allegro bardziej przypominać będzie Olx...
Ebay jest tylko w ogóle nie popularny w PL.
https://www.ebay.pl/
Strasznie cicho tam.
Pozwolę sobie odkopać wątek, bowiem sam teraz zostałem niejako zmuszony do skorzystania z Allegro Lokalnie, bo chciałem sprzedać parę gier na PS4. Powiem, krótko, ten portal w postaci jakiej jest teraz tylko wręcz odstrasza potencjalnych sprzedających, jak i kupujących. Przede wszystkim, jest drożej, bo po sprzedaży naliczana jest, aż 10% prowizja. To jest chore. Dodatkowo droższa jest sama wysyłka. Wcześniej miałem paczkomat Inpost za 8,99 zł. Teraz już tego nie ma na allegro lokalnie bo to jakby inny portal. Więc najtańszy paczkomat mam według cennika Inpost za 11,99 zł. Dodatkowo po sprzedaży nie mogę zaimportować, jak wcześniej danych kupującego i automatycznie wygenerować etykiety na paczkę. Wszystko muszę klepać ręcznie. Jak ktoś wysyła jedną paczkę, to nie ma problemu ale jak ma ich kilka do wysłania to robi się kłopot, bo o pomyłkę nawet przy kopiowaniu jest bardzo łatwo. Brak również koszyka i jeśli ktoś coś od nas kupuje to za każdym razem doliczana mu jest opłata za wysyłkę, gdzie z powodzeniem można było wysłać to jedną paczką. Przykłady tylko ode mnie ale można je mnożyć i mnożyć. Aż odechciewa się tam coś teraz sprzedawać. A może to właśnie jest metoda allegro na to, żeby się takich małych człowieczków, jak ja pozbyć z Allegro i niech idą gdzie indziej.
Prowizja to lipa ale zauważ że nie płacisz nic za wystawienie, więc sam nie wiem jak to teraz wychodzi. Sam sprzedałem ps3 i gry na niego i zamiast inpostem wysłałem poczta polska. Konsola mi wyszła 19 zł za priorytet a gry wysłałem za 6,3 zł jako polecony , więc mogłeś iść na pocztę .
I ja sprzedawałem przez normalne allegro
Opłat za wystawienie od dawna nie było w większości kategorii na normalnym Allegro.
Swoją drogą faktycznie cwaniaki się tym mocno nie chwalą, ale przedłużyli jeszcze wystawianie na starym formularzu, co chyba właśnie skutkuje starym szablonem oferty wyświetlanym na Allegro. Sam nie wiedząc o tym dwie rzeczy wystawiłem na Lokalnie, a mogłem na zwykłym Allegro, to zawsze lepiej się prezentuje.
Na szczęście graty z PC, które opycham raz na kilka lat, wystawiłem jeszcze przed zmianą, ze starymi prowizjami.
W moim przypadku poczty nie mam taniej. Teraz paczkomat mam dosłownie pod domem. Wysłanie paczki to kwestia paru minut. Do poczty muszę dojechać samochodem, zapłacić za parking i jeszcze odstać pół godziny w kolejce. Więc w sumie jeszcze doplacę do interesu. Poza tym jak już wcześniej było wspomniane od dawna nie było opłat za niektóre kategorie sprzedaży i prowizje były mniejsze zanim powstał ten twór Allegro Lokalnie.
Allegro Lokalnie to jest tak zwana ośla strona na którą przymusowo zostali odesłani (z kwitkiem) sprzedawcy nie posiadający zarejestrowanej firmy.Sam byłem w szoku jak pod koniec listopada ubiegłego roku po dłuższej przerwie chciałem wystawić parę rzeczy i mogłem to zrobić jedynie w formie ogłoszenia na Allegro Lokalnie przy czym na Allegro "głównym" nie było tych aukcji w ogóle widać.I do tego jeszcze znacznie drożej-hah prowizja 10% za możliwość dania ogłoszenia jedynie na oślej stronie.Ich rzeczywiście pogrzało.Prowizja to już dawno przestała być prowizją-teraz to czyste złodziejstwo!Najpierw było za darmo,później 3%,później 6%,później 8% aby następnie wzrosła do okrągłych 10%.I nie mówię że ma być dożywotnio za darmo ale na Boga,,,10% ???
Niestety będzie coraz gorzej i drożej ja sądze bo Allegro stało się w Polsce monopolistą a realnej konkurencji nie widać i pewnie nie prędko się pojawi,weszli w odpowiednim czasie na rynek (rok 1999) kiedy internet i e-handel co prawda jeszcze dopiero raczkował ale już wtedy miał potencjał.Byli pierwsi na rynku i udało im się to czego w zasadzie nie dokonał później żaden serwis konkurencji-mam tu ma myśli min. serwisy takie jak:Świstak,Aukcje.Fm,Ebay.pl i tak dalej.Mianowicie oni dotarli do świadomości ludzi,w społeczeństwie nadal panuje przekonanie że jak chcesz coś kupić lub sprzedać po dobrej cenie to tylko na Allegro.I tak to się ciągnie do dzisiaj choć tanio na Allegro już dawno przestało być choćby przez te chore prowizje które ten serwis zapodaje.
O tym że pozabierali niemal wszystko co było jakimś tam profitem dla sprzedających lepiej nie wspominać.Gdzie te czasy że za terminowe wpłaty otrzymywało się punkty Payback? Sam pamiętam jak w szybkim czasie wymieniłem owe punkty na konsole i odtwarzacz mp3.Gdzie allegrowe cafe które zlikwidowali zamykając jednocześnie buzie krzykaczom,gdzie komentarze w dawnej formie i co za tym idzie widoczna cała historia danego usera,gdzie prostota i intuicyjność wystawiania które dawniej wyróżniały ten serwis.Tak,dawniej to był serwis przyjazny użytkownikowi zanim przeistoczył się w śmietnik a rozwiązania i "nowości" które oni teraz wprowadzają,,,coraz głupsze,coraz większe głupoty.
Co z tego że nie płacisz za wystawienie?Ja wolałbym zapłacić 25 gr,50 gr,1 czy 2 zł w zależności od ceny przedmiotu i płacić 3 lub 6 procentową prowizje a nie 10% i jeszcze zostać odesłanym na oślą stronę-na niejakie Allegro Lokalnie.Pocieszające jest to że przywrócili stary formularz ale tylko do 31-go stycznia jednak słyszałem że mają ten okres przedłużyć.Bo ten na Allegro Lokalnie (to małe okienko) bo trudno to nawet nazwać formularzem to dno i kilometr mułu a o jakichkolwiek szablonach czy znacznikach HTML można zapomnieć chociaż i na Allegro otwartym od jakiegoś czasu zablokowali możliwość wystawiania na własnych szablonach.
Przykre że tak się stało oraz to że serwis zapomniał dzięki komu tak naprawdę wypłynął na szerokie wody.To nie były firmy,to byli prywatni ludzie najczęściej wystawiający za pośrednictwem ich serwisu drobne rzeczy,ewentualnie jakieś kolekcje.To były osoby prywatne a nie molochy.Niestety w podziękowaniu dostali od serwisu swoistego kopa w doope i przymusowo przeniesieni zostali na oślą stronę.Zostały tylko molochy bo to teraz jeden wielki market.I drogi market warto dodać.Jednak 10% musi uderzać po kieszeni.I uderza.
Z serwisu korzystają miliony polaków, nie muszą ale mimo tego korzystają, więc mówienie, że serwis zapomniał dzięki komu wypłynął na szerokie wody jest lekkim nieporozumieniem. Ale ok, każdy ma prawo do własnej opinii, tak Ty twierdzący, że allegro ma ludzi w ..., tak allegro twierdzące, że chce jak najlepiej dla ludzi. Faktycznie z punktu widzenia prywatnej osoby, sprzedawanie na allegro jest średnio opłacalne ze względu na prowizje, ale są również zmiany na lepsze, jak program ochrony kupujących czy allegro smart. Ja korzystam z allegro i nie mam zamiaru przestać, z prostego powodu. Jest to agregator wielu sklepów, nie muszę więc przekopywać się przez setki pozycji na google, jest tanio, i mam darmowy zwrot, dzięki czemu jak kupię coś i nie będzie mi odpowiadało, to wpisuje cyfry, pakuje do paczkomatu i mam po problemie.
Użytkowników są miliony, zyski rosną, a że jakiś procent będzie ujadać? Kogo to obchodzi? każda firma ma jakiś procent niezadowolonych klientów.
Niestety allegro po części umarło nawet nie tyle co dla prywatnych sprzedających (bo ci nie mają już czego tam szukać od mniej więcej roku), ale także dla zwykłych kupujących. Chcesz kupić używaną grę na konsolę? To lepiej łudź się, że jakiś duży sklep z grami albo inny lombard będzie ją miał w normalnej cenie bo niestety, ale już żaden z prywatnych sprzedających Ci jej nie wystawi.
Nie wiem o jakiej konsoli mówisz, ale ja bardzo często kupuje gry na ps4 i na allegro baaardzo często gry są tańsze niż na darmowym olxie, mimo, że na olx nie ma prowizji.
Bo na olx masz mały zasięg i różne janusze się ogłaszają przez co jest często drożej. Na allegro dzięki dostawie wybierasz z ofert z całej Polski więc jest konkurencja. Oczywiście wszystko zależy też co bo niektóre rzeczy są ewidentnie tańsze.
Nie można tu zapomnieć dzięki komu mamy teraz utrudnione zamawianie od majfrendów... 10%? No nie, ja się chyba wyprowadzę z tego kraju. 23% VAT, potem 10% dla Allegro. I wychodzi na to ze około 1/3 ceny leci dla państwa i Allegro. Juz wole pojechać odbiór osobisty do Warszawy czy na drugi koniec Polski niż dać im 10%. Przecież to jest o wiele za dużo. Sobie wymyślili... żegnaj Allegro. Umieraj w spokoju z tymi prowizjami. Taniej mi wyjdzie i tak zamówić z aliexpress xD tak czy siak próbowali odciąć nas od zagramanicznych stron aukcyjnych ale podwyższyli tak prowizje że i tak bardziej się opłaca właśnie z tamtąd. Ehhhh czuja się zbyt bezpiecznie. Tak źle im było przez te wszystkie lata? Tak źle?
Może nie koniec Allegro ale początek końca tysięcy średnich i małych firemek sprzedających na Allegro to co chińczyk potrafi wyprodukować.Allegro nie jest polskie i wszystko mu jedno skąd płynie forsa.Przypomnę iż Chińczycy w naszym kraju otworzyli magazyny i otworzą ich chyba więcej.Polska to jakby nie patrzyć spory rynek zbytu.Allegro zaś usuwając prywaciarzy na lokalne zrobiło miejsce chińczykom,którzy masowo rejestrują firmy na Allegro.
A Ci,którzy tutaj krzyczą,że "allegro umarło","żegnaj allegro" itp.muszą przyjąć do wiadomości że to właśnie oni wypadli z gry.
Dodam i swoją cegiełkę do listy absurdów ze strony Allegro:
Wystawiłem ostatnio pewien przedmiot, zresztą reklamowałem się tu na forum. Osoba, która wygrała licytację nie zapłaciła za przedmiot, a próby kontaktu olewała. Zgodnie z regulaminem po tygodniu anulowałem zamówienie i wystąpiłem o zwrot prowizji.
Po pierwsze, żartem jest dla mnie to, że kupujący może tak sobie po prostu kupić przedmiot i za niego nie zapłacić, bez choćby ostrzeżenia ze strony allegro. Wychodzi na to, że można komukolwiek zablokować sprzedaż na tydzień.
Po drugie, ta osoba wystawiła mi krzywdzącą opinię, której allegro nie usunie, mimo, że do transakcji nie doszło w 100% z winy kupującego.
