Assassin's Creed: Valhalla | PC
jesli Twoim priorytetem w zyciu sa monsterki i pizza to mowie od razu nie kupuj tej gry bedzie dla ciebie zbyt ambitna :D
Ja to powinienem zostać jakimś betatesterem, bo widzę, że umiem doprowadzać do zwarcia w grze.
Tak się wygląda gdy zrobi się dokładnie ten sam atak ze skokiem, co przeciwnik. Zrobiłem tak 2 razy z rzędu.
Mam problem ze łzami Ymira w Asgardzie. Już podczas pierwszej wizyty zrobiłem wszystkie zadania poboczne i zebrałem wszystko co było do zebrania na mapie a mimo tego mam 29/30 łez Ymira i nie mogę złożyć ofiary na ołtarzu. Mapa jest czysta a w linii fabularnej mam już tylko wyjść przez wrota, czyli opuścić Asgard. Miał ktoś podobnie?
Problem rozwiązany. Na zachodzie mapy jest wyspa z wielką górą i mapa nie wyświetlała znajdźki w tej górze, dopóki się do niej nie zbliżyłem.
Jak ja bym coś kupił z gier Ubisoftu to było by to Far Cry 6 ja jestem fanem Far Cry chożby nawet była by część nie udana to i tak musie posiadać całą serie.
go ku18 - możliwe że FarCry 6 zrobią tak samo jak Valhallę czyli totalnie udoskonalą model gry i fabułę, czekam z niecierpliwością !
No dostanę qrwicy. Ustawiłem grę na 70FPS. Przez 40 minut gry idealnie, i jak nagle walnie to 1-70 co chwilę. Ruszam kamerą i pokaz slajdów. RTX 2070, najnowsze sterowniki. Czy ustawię prawie ultra czy wysokie bez różnicy. Wszystko inne śmiga idealnie, Metro exodus, Wiesiek 3, Hitmany najnowsze na ultra tylko nie ten potworek.
Trzynaście - Super że Ci działa, serio :D Nie pisz jednak, że nie rozumiesz że inni mają problemy. Ja mam na razie problemy tylko z tą jedną grą. Wykres FPS po 30-40 min wygląda tak: \/\/\/\/\/\/\/\/. Niby średnia 61, a gra tnie co milisekundę, jak mam jakiś najazd i dopadnie drop FPS to gram na oślep, byle tylko mieć chwilę na zapis i zrestartowanie gry.
wyjdź do windowsa i włącz jeszcze raz grę zapewne masz memory leak a że 2070 ma mało VRamu to są typowe objawy zapchania buffory pamięci karty. Niestety jeśli tak to za nim ubi nie wyda odpowiedniego patcha to po prostu musisz co pewien czas restartować grę, albo zmienić gpu lub zjechać z ustawień :)
Alex - Bałem się że dożyję czasów gdzie 8GB na grafice będzie niewystarczające :P Ale o dziwo dzisiaj miałem do pobrania nowy sterownik GPU i na razie gra chodzi duuużo stabilniej. Czekam jeszcze na łatki od twórców a się ociągają. Wywaliło mnie do pulpitu + postać utknęła w bezruchu po animacji dobicia wilka i musiałem wczytać :D
Kupujcie więcej gier w dniu premiery przecież to oczywista oczywistość że taka gra i to jeszcze od ubisoftu będzie z bugami i spartoloną optymalizacją jak się nie myśli to teraz nie stękajcie w komentarzach
Nie wiem, co mi się stało, ale skusiłem się na grę i powiem, że początek zajebisty, ale boję się, że mnie szybko znuży. Obym się mylił.
Też dziś kupiłem i dopiero łodzią dotarłem do ojczystego landu. Zaczynam się wkręcać ale pomaga mi to że obejrzałem cały serial vikingów, więc widze podobieństwo, te krainy, wzmacniam immersję i zaczynam wchodzić w ten świat, ale rozgrywam go pomału, wczuwam się jakbym był tym vikingiem, jest dobrze..
Właśnie taki mam też plan. Choć bardzo średnio podchodzi mi Asasyn jako asasyn, tak uwielbiam klimaty wikingów, dlatego też mam zamiar w pełni wczuć się w postać wikinga.
Na liczniku 40h, gram powoli i czyszczę całe regiony ze wszystkiego co możliwe.
Nie wiem, na czym gracie, ale na PS4 raz zablokowała mi się postać między skałami i raz koń się zablokował, więcej błędów nie stwierdziłem. Największy minus to tradycyjnie głupota NPCów w walce. Jeśli ktoś polubił Odyssey i Origin, to Valhallą będzie zachwycony.
Ja gram na PS4 Pro. 50h na liczniku. Niestety błędy są. Kika razy postać zaklinowała mi się na drabinie, gra zawiesiła mi się przy wejściu do menu umiejętności. Niby tragedii nie ma. Wyczyściłem na 100 % trzy regiony. Przed rozpoczęciem każdego questu robię quick save. We wschodniej anglii jest mały błąd z artefaktem, który nie zaznacza się na mapie mimo synchronizacji. Na szczęście można go podnieść. Gra dobra. Klimat jest. Niestety walka kuleje. Staram walczyć tylko kiedy jest to w 100 % wymagane. Daleko tej grze jesli chodzi system walki do Ghost of Tsushima. I wkurza mnie RNG. Jaki kretyn to zaimplementował przy skórowaniu zwierząt? Zabijam np. renifera i nie dropi poroża. Debilizm.
20h na liczniku i 12% ukonczenia gry, zapowiada sie dluuuga zabawa, jest troche irytujacych niedorobek, ale ogolnie gra rzadzi. I te swojskie widoczki....
Trochę wczoraj pograłem i gra sama w sobie jest niezła, ale jak to w stylu Ubi, gra swoją powtarzalnością już po 2h zaczyna nieco nużyć i cholernie brakuje jej dynamiki. Do tego sterowanie żywcem wzięte...z God of War, tyle tylko, że toporność daje się mocno we znaki. Przeszkadza mi też nieczytelność znaczników, zwłaszcza ten zielony. Bardzo myli w tym, co mam robić. Na plus za to mega klimat i niesamowicie dobra oprawa audio. Wizualnie jest dobrze, ale bez szalu, choć optymalizacja bardzo dobra. Gram w 4k ze wszystkim do oporu wliczając w to ray tracing na karcie która teoretycznie go nie ma, tylko skalowanie rozdzielczości 50%. Polecam tak grac w kazdej grze, dzieki czemu mamy 4K, a komputer liczy nam za full hd, podczas gdy kompresja jest kompletnie niezauważalna. Za to jak ustawiamy full hs, a damy kompresje 200%, gra chidzi gorze i wygląda gorzej. Tutaj rozdzielczość i napisy na wielkim ekranie dają po oczach.
Nie ponieważ HDR działa poprawnie tylko na natywnej rozdzielczości ekranu. Poza tym nadal będziemy mieli uczucie, że gramy w 1440p a tak to mamy uczucie że gramy w 4K chociaż nie jest to pełne 4K, a skalowane do full HD, tyle tylko że tego skalowania nie widzimy. Za to skalowanie w górę nadal daje nam uczucie rozdzielczości fizyczej full HD, jeśli ją mamy ustawioną, za to w przypadku 1440p jest to samo tylko że nie jest to full HD, a 1440p. mówiąc krótko, tym magicznym zabiegiem na 1080ti możemy grać w 4K na maksymalnych ustawieniach w każdą grę i prawie zawsze będzie 60 klatek, nawet jeśli włączymy ray-tracing. Sprawdziłem to w Metro Exodus (tu cienie ustawione na medium i bez AA) w Shadow of the Tomb Raider, w Observer Remaster (tutaj skalowanie włączone w panelu NV) i teraz w Valhalli. w każdej z tych gier przez większość czasu licznik pokazywał mi 60fps a wszystkie umowy inne miałem powłączane do oporu. Dlatego gdzieś waham się, czy aby na pewno opłaca mi się wymiana 1080ti na 3060ti i dopłatą 500 zł. z jednej strony zależy mi na late racingu, a z drugiej strony to 1080 ti to jedyny istniejący Pascal, który mi pozwala na granie z Ray Tracingiem, co pokazał nawet Crysis. 1080 bez ti za to kompletnie na to nie pozwala.
Gram w 4k ze wszystkim do oporu wliczając w to ray tracing na karcie która teoretycznie go nie ma
No popatrz. Gra też go nie ma :D
Ustawił renderowanie w w rozdzielczości o połowę niższej niż natywna i opowiada dyrdymały o "magicznych" zabiegach do grania w 4K bez wielkich wymagań bo właśnie "odkrył" opcję obecną w ustawieniach gier od lat. Magellan normalnie...
Nie, nie grasz w 4K. Grasz w grę z grafiką renderowaną w 1440p. Nie ma w tym nic magicznego, po prostu karta wykonuje mniej obliczeń przy renderowaniu - w zamian za to masz gorszą jakość obrazu.
Jeszcze do tego opowieść o graniu z Ray Tracingiem w grze, która nie ma go zaintemplowanego...
O przyszedl pan wyimaginowana Mazda 6 III kupiona za gotówkę. Dlaczego nazwali to w opcjach Ray Tracing? Tak o sobie twórcy napisali, bo im się nudziło? Pomyśl przez chwilę. Co do 1440p, to przeczytaj dokładnie i najlepiej 100x, co dokładnie napisałem. Bez odbioru panie Mazdo za gotówkę :)
Dlaczego nazwali to w opcjach Ray Tracing? Tak o sobie twórcy napisali, bo im się nudziło? Pomyśl przez chwilę.
W którym Ty miejscu widzisz coś takiego?
W kazdej z ww gier (w Crysisie, w Metro, w Observer, w Shadow of the Tomb Raider) Ray Tracing w opcjach nazywa sie ... Ray Tracing. A w Valhalli...nie ma go w ogóle. Tam pisałem tylko o samym skalowaniu.
Ojoj.. jak pan brzydko kłamie :)
Napisał bzdurę o Ray Tracingu w Valhalle, a teraz poszedł edit i ściema, że to o innych grach było :D
Mazda dalej boli?
I nie, nie 6. Mazda 3 2020 dla partnerki i Mazda CX-5 2019 moja ;)
Przeciez prosiłem, byś przeczytał 100x. Najlepsze jest jednak to, że nawet nie umiem wskazać zdania, po którym mogłeś wywnioskować, ze pisalem o RT w Valhalli. Blagam wskaż mi je, bo ciekawośc mnie zabije :D Co do Mazdy - nie mówię, ze nie, ale nie wmowisz mi, że kupiłeś za całą gotówkę.
Na plus za to mega klimat i niesamowicie dobra oprawa audio. Wizualnie jest dobrze, ale bez szalu, choć optymalizacja bardzo dobra. Gram w 4k ze wszystkim do oporu wliczając w to ray tracing na karcie która teoretycznie go nie ma
Po raz kolejny nie rozumiesz nawet tego co sam napisałeś. Przecież opisujesz w 1 poście swoje wrażenia z gry w Valhalla. I piszesz wprost, że grasz ze wszystkim do oporu wliczając Ray Tracing. Dla wszystkich poza tobą znaczenie takiego zwrotu jest oczywiste.
Trochę wczoraj pograłem i gra sama w sobie jest niezła, ale jak to w stylu Ubi, gra swoją powtarzalnością już po 2h zaczyna nieco nużyć i cholernie brakuje jej dynamiki. Do tego sterowanie żywcem wzięte...z God of War, tyle tylko, że toporność daje się mocno we znaki. Przeszkadza mi też nieczytelność znaczników, zwłaszcza ten zielony. Bardzo myli w tym, co mam robić. Na plus za to mega klimat i niesamowicie dobra oprawa audio. Wizualnie jest dobrze, ale bez szalu, choć optymalizacja bardzo dobra. Gram w 4k ze wszystkim do oporu wliczając w to ray tracing na karcie która teoretycznie go nie ma,
Najlepsze jest jednak to, że nawet nie umiem wskazać zdania, po którym mogłeś wywnioskować, ze pisalem o RT w Valhalli.
toż to choroba psychiczna
Po 1 stonuj, bo szukając faktu, dlaczego mabo tak uważa za nic bym nie wpadl, że bierze pod uwagę fragment recki (a to właśnie reckę zacytowałeś) , a po 2 nawet nie wziąłeś pod uwagę faktu, ze pisząc "wliczając Ray Tracing" moglem po prostu o nim pomyśleć i go napisać odruchowo, a ze to bylo po 14-stej, to nie pamiętam, co chciałem napisać po "wliczając w to", ale nie zmienia to faktu, byś stonował, bym zaraz ja czegoś na ciebie nie napisał. Wejdę zaraz w grę (daj mi 5 min) i napiszę, co mialem wtedy na myśli. Jesli nigdy nie zdarzyla ci die sytuacja, ze o czyms pomyślałeś, ale napisałeś cos innego niż zamierzales, tylko to, o czym ponyślałeś, to pokaż, jak rzucasz kamieniem cwaniaczku ;)
Edit - ok mam - miałem wtedy na myśli "wliczając cienie ustawione na Ultra Wysokie" (zazwyczaj ustawiam domyslnie na średnie jako jedyny detal), za co ponownie zwracam honor, ale...czekam caly czas na twój rzut kamieniem potwierdzajacy, że nigdy nie miałeś takiej sytuacji. :>
Moc 90, 40h gry .Norwegia mnie nie zachwyciła ,na dworze ponuro zimowo w grze podobnie byle do Anglii dotrzeć ,tu już lepiej,zielono,słonecznie tak letnio ale po około 10h gry dzwoniłem do sklepu czy jest możliwość zwrotu.Dopiero dobrze mnie zassało po około 20h gry gdy ruszyłem z fabułą i troszkę świata zwiedziłem.Gram na ps4pro tv 4k i niestety gra gorzej wygląda niż Odyseja na pc w hd i to chyba najbardziej z początku mnie do gry zniechęciło.Choć gra podobna do p[oprzedniczki to jednak są spore różnice w większości na plus-zawieranie sojuszy,najazdy,mini gry,mini zadanka,mniejszy bardziej zwarty świat(jednak Grecja to wysypy),brak dziesiątków fortów do czyszczenia,rozbudowa osady. Po prostu mniej zbędnego badziewia choć i tu tego nie brak.Co mi mniej się podoba niż w poprzedniczce to specjalne umiejętności,ogólnie pusty świat - w odyseji drogi przemieżali kupcy,chłopi ogólnie ludzie, tu sporadycznie woje a czasem setki metrów przebiegamy i pusto.Troszke mała róznorodnośc broni i zbroi.Jesli komuś Osyseja pasowała to na Valhali się nie zawiedzie.Oczekiwania były na 8 i na tyle oceniam.W każdym razie po pierwszych wrażeniach na minus obecnie dobrze się bawie.
Muszę przyznać, że zgon jednej z postaci wprawił mnie w zdumienie. Tak samo jako sposób, jak do tego doszło.
Fabularnie jest lepiej niż dobrze. Trochę szkoda, że postacie nie przewijają się w całej grze, tylko dane osoby są ściśle związane z jednym terenem, przez co mogą popaść trochę w zapomnienie
witam, chciałem pograć w nowego AS wiec wykupiłem subskrypcje zainstalowałem grę, pograłem około 1h i anulowałem subskrypcje, po 2 dniach chciałem zagrać i okazuje się że nie mam dostępu do tej gry . Czy ktoś wie o co chodzi?
jeżeli anulowałeś subskrypcje to straciłeś dostęp do gier, a jeśli zrobiłeś to w czasie 7 lub 14 dni bo nie pamiętam jak jest w EULA to zwrócą ci pobrane środki.
No ale jak to, gdybym teraz anulował subskrypcję, to mimo zapłacenia za miesiąc wprzód tracę dostęp?
Rozumiem, że ten dostęp stracę po upływie tego miesiąca...
NG - to zależy czy jesteś w okien do zwrotu / włącz EULA i zobacz ile dni jest na odstąpienie bo kiedyś było jak był Uplay Plus teraz jest Ubisoft+ więc może jest inaczej. Jak ci mają zwrócić to chyba jasne że wyłączą usługę, jak nie to masz następne pobranie środków wskazane w usłudze.
Ale przy anulowaniu subskrypcji napisane było ze wygasnie 12.12.20 a nie odrazu
Jak płaciłeś kartą to pewnie masz zawieszoną, a pieniądze zablokowane. Jak chcesz grać to kup przez paypala.
Wie ktoś kiedy do osady przybędzie wyrocznia ? Jest znacznik jej chaty ale niemożna niż z tym zrobić.
na pewno nie stoczni,chyba trzeba zawrzec sojusz z synami ragnara lub rozbudowa wioski do 3 poziomu tak czy siak sama stocznia to za malo
jeśli wybrałeś pierwsze nawiązane sojuszu z ubbą i ivarem to po jego zawarciu przybędzie widząca i potem jeśli zdecydujesz się na rozwój jej przybytku będziesz miał dostęp do wyjątkowego ciekawego łańcucha questów.
Ja najpierw zawarłem sojusz z Somą i po wybudowaniu Osady do poziomu 2 pojawiła mi się widząca. Stoczni nie miałem wybudowanej.
Jest więc kilka dróg , które do tego prowadzą :)
A w jaki sposób zebrać rośliny za ścianą do zniszczenia w queście wyroczni? Biegam po osadzie i nie widzę materiałów wybuchowych
Odblokowałem stocznie i od npc dostałem info o przybyciu Valki, wiec tym sie sugerowałem. Ale faktycznie, byc może dopiero na 3 poziomie osady mozna rozbudowac chate wyroczni
W stajni są materiały wybuchowe a inaczej można jeszcze umiejętnością z wybuchową strzałą.
A mnie sie wydaje, ze Wyrocznia przybywa po prostu od 90 poziomu mocy, bo tyle trzeba miec w Asgardzie? Nie mam stoczni, mam tylko jeden sojusz, wiocha poziom 2, za to zlazilem pol mapy i podbilem ta moc biegajac po lasach i nawalajac bandytow, faune itp... I Wyrocznie mam od jakis 6h gry na 30.
Ok dzięki wszystkim ja już mam sojusz z Somą i drugi stopień osady a jej niestety niema może po kolejnym sojuszu się pojawi i wezmę się za stocznie
ja pierszy sojusz z smoa drugi z synami ragnara i po tym mialem dopiero wyrocznie,stocznie zbudowalem jako jeden z pierwszych budynkow wiec raczej nie o too chodzi,mi sie zdaje ze poziom osady ma wplyw
A skad wziasc swietlika bo jest ingerencja za chata volki?
są na mapie w losowych miejscach często to zabudowane ciemne obiekty pozostałości po kulturze rzymskiej.
Aha, ok. A druga sprawa, kodeksy sa w starych miejscach po ukrytych, bylem juz w takim jednym miejscu i nigdzie kodeksu nie moglem znalesc :D
Edit: patrze Alex ze jestes czynny w dyskusji o valhalli i dajesz dosc sporo porad :D
Czytając pozytywne komentarze odnośnie grafiki, jestem zdumiony. U mnie na xbox one s Gra wygląda fatalnie, nie wiem czy można zmienić coś w ustawieniach, ale grafa w odyssey i origin była o niebo lepsza...
niestety na one s masz niską rozdzielczość, ale na xbox one x albo na series x wygląda kapitalnie
Sie musze nowa zbroja pochwalic, jak ten dzieciuch, koniec ze szmatami wreszcie ;)
Gubia je te corki kogos tam... Czy siostry.. Nie pamietam ;) Te co sie petaja wsrod zielonych ogni, nosza galezie na lbach i maja w nich nawalone, tych lbach ;)
Ja teraz zacząłem, a co?
Zbliżam się do końca i gra jest całkiem całkiem :) Wkurza mnie tylko brak jednoręcznych mieczy, topór coś mi nie leży :)
Jest zdolność walki dwoma dwuręcznymi, zawsze coś.
Witam! Prosze o pomoc ! Ta gra jest zbugowana do tego stopnai ze nie da sie przejsc niektorych misji
Jestem w misji "Find and assasinate the leech" w Londynie podczas zdobywania sojuszu w glownym watku fabularnym. gra nie pokazuje tego na mapie po tym jak sie tam zdesynchronizowalem i nie widac znacznika misji - nawet jak zabije NPCa nie ma zadnej cutscenki i nie mozna kontynuowac dalej.
Mial ktos podobnie? Prosze o pomoc bo nie moge grac !
Pozdro
Mam kłopot. Zaczynam dopiero w to grać i już na początku mam problem. Misja "więzy krwi", wątek "Odszukaj i uratuj swoją załogę" Jak mam uwolnić z wiązów pierwszego z moich ludzi. Jak do niego podchodzę pokazuje się podpowiedź by nacisnąć "C". Jak to robię to postać kuca i nic się nie dzieje. Może ktoś pomóc?
Przytrzymaj klawisz jak zapełni się obramowanie kwadratu w którym jest to C
No właśnie że się nie zapełnia:-). Przytrzymuje przyciśnięty klawisz i nic się nie dzieje
Zastanawiałem się nad kupnem bo przeszedłem Origins i Odyssey, podobały mi się, ale bałem się, że w valhalli będzie to samo, misję questy itp, tu przegrałem z sentymentem bo kocham klimaty wikingów i kupiłem, choć kasę miałem na cyberpunk, ale nie żałuję mam na koncie 31 h i nadal mi się nie nudzi, misji pobocznej ani razu nie miałem takiej samej, mogli by spokojnie usunąć z nazwy as a zostawić valhalla tak ta gra się różni, ale marka wiadomo się sprzedaje, według mnie to świetny assasyn, świetna gra rpg, na razie cały czas jestem nią ppdjarany i powtarzam, że bardziej mi się podoba niż Wiesiek 3 ale tak stwierdze kiedy przejdę i ochłonę tak naprawdę, ale ogólnie świetna gra :)
To valhalla ma jakieś misje pobocznie? bo ja po 20 h nie zauważyłem żadnej misji z prawdziwego zdarzenia same wyłów grzebyk z stawiku czy odstrzel listek z drzewka albo zabij zwierzątko ...gra w każdej dziedzinie jest gorsza od odyssey system walki questy rozwój postaci wszystko gorsze od poprzednika.
Ja tam w chowanego się bawiłem z dziećmi, albo pomagałem w odprawianiu rytuału na pomyślne plony i masa innych całkiem fajnych questów.
Jak masz PC to weź Uplay Plus. Wersja ultimate Valhalli stoi przed tobą otworem na cały miesiąc za jedyne 60 zł. Ja grałem w Origin i Valhalla ma lepsze poboczne questy, ale ja nigdy nie maksuję gier na 100% i wywalone mam w to. Czasem zahaczam coś jak mam po drodze.
Dobra, przesadziłem z tym 5.5. Miałem zbyt ogromne oczekiwania do nowego Assassin's Creed i kolosalne wrażenie zrobił na mnie Death Stranding. Z którego zaraz po zakończeniu przesiadłem się na Valhallę. Po ograniu 25 godzin stwierdzam, że spoko gra, ale nie wiem czy bym tak się z niej cieszył, gdybym wybulił za podstawkę 2 stówki. Bierzcie ludzie Uplay Plusa i przed premierą Cyberpunka 2077 zdążycie ograć. Naprawdę spoko nowy Assassin. Prawdopodobnie najlepszy, aczkolwiek nie robiący takiego wrażenia jak Origin w momencie premiery, ani tym bardziej Assassin's Creed 2, który zmiótł z krzesła swego czasu.
53% gry zaliczone 6 lokacji każda na 100% zrobione wdzystkie tajemnice zebrane skarby, artefakty w tym 5 ukrytych skarbów. 104 godziny za mną i mam nadzieję jeszcze drugie tyle przed. Absolutnie fenomenalna pozycja i assassin. Fabularnie perła wśród assassinów a zaliczone mam wszystkie części i ta jest najlepsza. Tak wielkie wrażenie tak wielkiej gry cRPG nie zrobiła na mnie żadna gra od czasu Wiedźmina 3. Gra się powoli rozkręca ale .... Nie wiem kto był głównym projektantem i scenarzystą ale ubisoft dokonał wręcz niemożliwego.
Gdyby nie latające znajdźki rodem z AC3 i Black Flag to przyznałbym rację.
Origins platynka, Odyssey mnie znudziła bardzo szybko, i pewne obawy miałem do Vallhalli.. na całe szczęście niepotrzebnie, bo gra jest swietna i moim zdaniem najlepsza z całej serii. Gdzie można sprawdzić jaki % gry już za mną?
Jeszcze nie grałem ale zapewne kolejny raz jedno i to samo w kółko przez przeszło 100h no bo co ubishit może innego zaoferować ich gierki to masówa jak parówki z lidla
No i pomyliłeś się.
Nie wiem czy jest to wina że jest to nowa gra ale jest to jak narazie najbardziej pobugowany asssasins jaki grałem nie moge przejść jak narazie żadnej misji .Czekam na akutualizacje mam nadzieję że to naprawią :)
Nie będę rozpisywał się o plusach i minusach ale zasadniczą różnicą w stosunku do Odysei jest to że zwiedzając świat wystarczy zaliczać tylko żółte znaczniki na mapie a wcale nie ma ich ąz tak wiele by straczyło surek na up wyposażenia i rozbudowę osady.Więc możemy spokojnie skupić się na fabule.Brak lub niewielki lvl scaling czuć że jesteśmy mocniejsi w miarę rozwoju postaci i uzbrojenia.Naprwdę jest nie wiele powtarzalnych akcji,chyba tylko napady na klasztory ale nie mam ich bez liku i ogólnie fajny motyw gry.Każdy tak naprawdę znajdzie coś dla siebie,jesli lubisz maksować grę jest co robić,jesli interesuje cię fabuła możesz się głównie na niej skupić choć troszkę trzeba po eksplorować świat.Jak dla mnie ubi idzie w dobrą strone pozbywając sie masy smieciowej zawartości choć i tu jej nie brak lecz już nie trzeba się z tym bawić by komfortowo grać.Ja po 130h i 94% w Odysei tu wolę skupić się na fabule niż ganiać za kartkami które nic nie dają czy tracić czas na polowania czy łowienie ryb.
64h a ja dalej jestem w lesie z fabułą. Rewelacyjna produkcja z niesamowitym klimatem i świetnym światem. Niestety polane jest to zatrważającą liczbą bugów, a o tym ile razy save mi się zepsuł to niezlicze (warto mieć po kilka zapisów). Nie mniej jest to gra bardziej podobna do Wiedźmina niż jakakolwiek wcześniej. Nawet pomysł na sety pancerza wzięli z W3. A co co córek Leriona to póki co jedyny boss którego ie mogę ruszyć. Ma ten 340 poziom mocy, a ja 171 i nie ruszę jej. Jednym atakiem mnie niszczy.
ja mam 211 mocy / pokonałem ją ale musisz uważać na czerwone ataki bo właśnie jednym cię zabija :) graficznie miazga, implementacja HDR jeszcze lepsza niż w Odysei a już tam HDR był dodany natywnie. Dobrze że coraz więcej gigantów elektronicznej rozrywki tworzy gry głównie w HDRze a SDR to tylko dodatek. Na szczęście ja poza jednym jedynym bugiem na początku z zaklinowaniem się postaci w Norwegii / bez bugów :) Powiem i tak że najważniejsza w tej grze jest fabuła, ale warto dodać że same statystki postaci rozwój jej oraz możliwości zostały znakomicie przemyślane. Z najgorszych walk jakie miałem na ten moment to walka z trzema wilkami jako opcjonalna dla zadania łowieckiego.
Akurat te 3 wilki pokonałem dość sprawnie bo miały czytelne ataki. Lekki łuk i czułe punkty były kluczowe. Trzech towarzyszy Ragnara (drendorzy chyba się nazywali) też pokonałem z czego jednego w Norwegii jak miałem 20 poziom mocy. Właśnie obecnie sobie szukam te legendarne zwierzęta. Póki co ubiłem te 3 wilki oraz wścieklego wilka (to chyba szakal był).
Ja te 3 wiki też pokonałem bez problemu ale dzięki temu, że na dach wskakiwały tylko pojedynczo.
Szakal był bezproblemowy, więcej nie znalazłem.
Problemem jest to, że wcale mi się ich szukać nie chce, w poprzedniej części za zwierzaki był pancerz artemidy, a tutaj jakiś bazgroł.
Najgorszy "Assasyn" w historii. Gra nudna i przeciętna.
To tu.
Miśki, na jakim poziomie mocy poradziliście sobie z walką na pięści z dziadkiem i pokonaniem córki? Mam 65mocy i coś mi kurcze dalej nie idzie
EDIT: Dobra, widzę że temat był poruszany i powinienem dać już radę z oba pojedynkami, skupić się trza bardziej ;)
Gra jest turbo urokliwa i bardzo ładna, momentami czuję w tym trochę wiedźmina 3
Szkoda że póki co nie mogę sobie pozwolić na granie w wyższej jakości ale i tak gra ma na tyle dobrą optymalizację że na średnio/wysokich w 2k na GTX 1060 śmiga elegancko
Multum ładnych ujęć mam ale dobra, póki co starczy ;)
Poza tym że gra u mnie działa świetnie to na 23godziny tylko raz mi się zwiesiła że trzeba było zakończyć proces i raz się gdzieś zaklinowałem. Sterowanie jest trochę niedo...pracowane i mogli by coś z tym zrobić, gra ma już prawie 2tygodnie i żadnego patcha nie instalowałem a widzę że sporo graczy ma jakieś problemy.
To chyba będzie ten pierwszy AC do którego kupię dodatki, w sumie dobrze że przesunęli CP77 ;)
na padzie jest idealnie dopracowane / nie dam rady grać w gry TPP na czymś innym niż pad, K+M to musiałaby być przysłowiowa udręka :)
Właśnie go pokonałem. Musisz go zmęczyć. Pasek jego kondycji spadnie do zera to wyskoczy atak ogłuszający. Jak masz spowolnienie czasu przy uniku to powinno pójść łatwo. Tylko nie daj się trafić bo on powala cię jednym ciosem niezależnie od poziomu mocy.
Bo ja go zmęczyłem ;) Bloku użyłem raz na początku gry i zapomniałem że on istnieje.
O panie, to później będzie tylko trudniej, bo Eivor ma chba astmę i po dwóch unikach nie ma szansy wyjść cało z potyczki.
Nie będzie ;) Mam swój styl walki opierajcy się na unikach (dlatego szybko chciałem spowolnienie czasu przy dobrym uniku) i kąsaniu przeciwnika szybkimi ciosami toporkiem. Nie lubię używać tarcz, po za tym jestem pedantem co do wygladu i tarcza nijak nie współgra mi że strojem.
To samo stroje. Denerwuje mnie że prawie każdy strój na najwyższym ulepszeniu ma te złote wstawki i świeci się z kilometra. Strój ukrytych mnie zawiódł. Dlatego musiałem zmiksować 2 sety (ten startowy oraz set magistra) by to dobrze wyglądało.
Bo niektórzy dają złe oceny bo nie jest tak jakby oni chcieli, bo kolejny Assasyn bo to bo tamto, niektórzy wcale nawet nie grając w grę od razu dają złe oceny.
Alex
nie zgadzamy się w wielu kwestiach ale wiedzy technicznej Ci nie umniejszam. Zajrzyj proszę do mojego tematu o hdr.
złam mnie na steam to ci wszystko napiszę dokładnie, ten monitor mimo że jest 8bitowy to ma całkiem wysoki peak bo ponad 600cd/m2, aczkolwiek osobiście uważam że matryca powinna do HDR być 10 bitowa. Niemniej aby nie odbiegać od tematu :
1. sprawdź w panelu sterowania czy masz 2560x1600 8bit RGB
2. ustawienia ekranu windows / użyj protokołu HDR / ustawienie funkcji windows HD Color tam wszystko włącz a na dole ustaw tak jak ci pasuje Balans jasności HDR / SDR
3. uruchom panel nvidia / wyreguluj ustawienia kolorów pulpitu odznacz użyj ustawień Nvidia i tam ustal sobie kontrast / gammę itc. co ci najbardziej odpowiada / kalibraci na odległość i bez sprzętu nie da się zrobić więc ustaw tak jak ci pasuje
4. uruchom Valhallę wybierz HDR ustaw ustawienia tak aby widzieć detale w chmurach u mnie jest to np. ekspozycja 0.0 maksymalna luminacja 1200cd/m2 (gram na oledzie), u ciebie prawdopodobnie idealnie będzie 0.0 i 600 cd/m2 - ustawienia HDR w Valhalii masz pod Kalibracja obrazu
Obraz w HDR jest kosmicznie szczegółowy a wszystkie jasne punktu wręcz oślepiają jak płomienie itc. Jak będziesz miał problemy to pisz na steam.
Mniej więcej robiłem większość z tych punktów i problemem było to, że nawet jak ekran i kolory jako tako wyglądały to podczas oglądania filmów, netflixa itp. na twarzach postaci pojawiały się takie czerwono różowe wykwity.
NG - sterowniki / update windowsa - zobacz czy masz najnowsze jedno i drugie, w monitorach jak włącza się treść HDR powinien pojawić ci się napis HDR, oraz brak możliwości regulacji z poziomu monitora jasności i kontrastu. Możesz potestować też na treściach HDR na youtube. Na odległość ciężko coś stwierdzić musisz sam spróbować na rożnych treściach. Obraz wyblakły świadczyłby że monitor nie przeszedł w tryb HDR.
polecam ten filmik odnośnie hdr w tej grze, Gościu dysponuje odpowiednim sprzętem, wyjaśnia co i jak.
https://www.youtube.com/watch?v=4YN88kt7Amo&ab_channel=HDTVTest
Dojechałem do Angli, udało mi się najechać jeden klasztor. Najeżdzam drugi i gra wywala do pulpitu. Odechciewa się gry bo nie wiadomo czy zaraz nie wywali znów.
Czyżbym miał na słaby komputer? Sterowniki grafiki aktualne. Gram na ustawieniach wybranych przez grę czyli wysokich. Mam
i7 8700
32 GB RAM
GTX 1070
Dodatkowo strasznie wkurza mnie, że kamera oddala się podczas walki. Można to jakoś zmienić?
Pewnie że na Wiedźmina 3 z porównaniu z Wieśkiem 3 Valhalla to Badziewie Tak i cała seria Assassynów
w3 mozesz ograc w gamepasie asassyna chyba w uplay+ wiec zamiast kupowac ograj obie gry a i tak wyjdzie taniej niz bys kupil
To mogłeś napisać całym zdaniem bo skąd mogłem wiedzieś.
Czy moc ma znavzenie w Vinlandi??bo niby zero zalecana ale czy aby na pewno?
W zasadzie nie ma, bo tam mały plottwist jest.
Techniczny bubel, w którego nie da się grać... Skusiłem się na Ubisoft+, przecież to tylko 60 zł miesięcznie. Gra z automatu przypisała mi ustawienia ultra, początek gry i średnio 50 fps, nieźle. Potem walka z pierwszym bossem i zaczął się stuttering, obniżyłem więc ustawienia na bardzo wysokie. Pomogło do czasu dostania się do osady w Anglii, bo tutaj średnia fpsów zaczęła oscylować w granicach 15. Obniżenie na ustawienia wysokie dało efekty do czasu walki z większą grupą przeciwników. Na ten moment gra jest dla mnie niegrywalna. Powiedziałbym, że gra jest źle zoptymalizowana, ale bym skłamał; Valhalla wcale nie ma optymalizacji, użycie GPU (GTX 1660) w okolicach 94%, natomiast użycie CPU (Ryzen 5 2600) cały czas oscyluje w granicach 40% !!! Więc nie dziwne, że gra niedomaga, jak dostaje za mało mocy obliczeniowej do użycia. Współczuje ludziom, którzy wyłożyli 240 zł i teraz muszą się męczyć, a z tego co widzę po komentarzach, nie tylko u mnie są takie problemy. Fakt faktem, grę z dobrą fabułą kulejącą technicznie można połatać, ale pierwsze wrażenie pozostawia spory niesmak.
Po pierwsze, zaczekaj na aktualizację. Assassin Creed Odyssey powinna być dla ciebie lekcją, gra była grywalna po kilku aktualizacjach. Po drugie karta graficzna trochę za słaba nawet na wysokie detale, wiem co piszę bo gram w odysseye i musiałem na rtx 2070s obnizyc AA na średnie Cienie na bardzo wysokie i chmury na b. wysokie i mam stałe 70fps.
Hmm, gra chyba się obraziła, że przez weekend do niej nie zaglądałem i dzisiaj uraczyła mnie cudownym błędem braku możliwości rozmowy z NPC.
Valhalla Ma wyższe wymagania niż Wiedźmin 3 Ale graficznie niczym się nie różni
Wiesiek 3 Grafike też ma świetną szczególnie jakość wody.
Kupiłem Valhalle na Uplay+ i nie żałuję. Po za drobnymi problemami z optymalizacją i crashami, grę uważam za bardzo dobrą. Grałem w Origin i szczerze mówiąc do kosza gra poszła bo mnie zanudziła. Tutaj tak nie jest. Misje są różnorodne i co mnie zdziwiło nie są tylko tępą siekanką i potrafią zaciekawić gracza. Mapa jest zdecydowanie mniejsza to jest kolejny plus i motyw z Asgardem to mistrzostwo świata. Mówię to z perspektywy osoby, która przeczytała Mitologie Nordycką i te historie, które tam przedstawiają nie są mi obce i bardzo się cieszyłem, kiedy wiedziałem co się zaraz stanie nie grając i nie oglądając tej gry wcześniej :) Rzecz jasna trochę rzeczy Ubisoft pozmieinał, ale mimo wszystko koniec był taki sam. Nie rozumiem fali hejtu skierowanej w stronę tej gry. Gra ma ciekawszą historię, kinowe dialogi, nawiązania do mitologii i co najważniejsze do historii, a także fajne misje poboczne. Na minus to grafika, która według mnie nie poczyniła progresu, strasznie głupie i nie przemyślane drzewko umiejętności, parę drobnych bugów i crashów, oraz słaba optymalizacja gry. Ale mimo wszystko grę polecam.
Za 60 zł w Uplay Plusie i bez parcia na maksowanie gry to jest bardzo przyjemna produkcja. Błędy są, ale do przeżycia. Fabuła i postaci całkiem całkiem. System walki jest bardzo satysfakcjonujący i na myśl przychodzi mi jedynie Diablo 3, gdzie po prostu przyjemnie się zarzyna przeciwników :). Nawet nienajgorsze jest drzewko rozwoju postaci i planuję co następne wybiorę, aby nie tracić punktów na pierdoły. Świetny pomysł to też ekwipunek, że nie ma go tyle, a można używać upgradując początkowy set.
Jak dla mnie - kompletna porażka. Nie dość, że postępowanie Ubisoftu względem graczy, którzy kupują abonament Ubi+ zakrawa już o oszustwo finansowe, to sama gra jest taka sama jak każda gra od nich, tylko w innej szacie graficznej. Początkowo chciałem kupić grę w wersji cyfrowej, z czego się wycofałem na rzecz subskrypcji Ubi+, która okazała się być jeszcze większym błędem niż chęć przetestowania Valhalli. Po 40 minutach od uruchomienia gry, ta zamknęła się z komunikatem świadczącym o tym, że moja subskrypcja Connect+ się zakończyła i muszę zaktualizować dane karty płatniczej... po czym szanowny Ubisoft pobrał sobie czterokrotność opłaty, a sama subskrypcja nie została wznowiona przez 9 następnych godzin, wobec czego mój abonament kosztował mnie na ten moment dokładnie 240 złotych, czyli raptem 30 złotych mniej niż koszt samej gry. Okazuje się, że jest to problem, który gracze zgłaszają od wielu miesięcy, a pracownicy techniczni Ubisoftu, po mniej więcej tygodniu od otrzymania wiadomości dotyczącej problemu tłumaczą się... problemami w bankach graczy. Dziwne, bo nigdy wcześniej nie spotkałem się z tak poważnym problemem w jakiejkolwiek innej platformie. Ponoć pierwsza blokada na karcie dokonywana jest ze względu na "potwierdzenie danych osobowych, możliwość weryfikacji tego, czy karta nie jest kradziona" etc., zaś druga - już za sam abonament. Ubisoft nie potrafi jednak wytłumaczyć logicznie kwestii czterokrotnego pobrania tej samej kwoty, czy też braku wznowienia subskrypcji. Pieniądze oczywiście wrócą, ale... w przeciągu 14 dni roboczych. Czyli innymi słowy - wpadając w tę pułapkę Ubisoftu, miejcie na uwadze to, że Wasze środki będą zablokowane przez niespełna miesiąc. Nigdy w życiu nie spotkałem się z inną firmą, która traktowałaby swoich klientów w ten sposób, który prezentuje Ubisoft. Kompletne zero.
Wracając do samej gry, to prolog był naprawdę fajny, ale jak to w grach tego typu - im dalej w las, tym ciemniej. Kompletnie odrzuca mnie ta mozolna wspinaczka, ten nudny exploring, czy questy poboczne. Znajdź mój grzebień, to uczeszę Ci włosy. Serio? Pomijając to, co w grach Ubisoftu jest już tradycją, czyli monotonność i powtarzalność, to gra ma ciekawą otoczkę graficzną i ciekawi mnie dalszy postęp samej fabuły, stąd moje pytanie - czy gra jest możliwa do ukończenia na najwyższym poziomie starć bez wykonywania jakichkolwiek czynności pobocznych? Jestem skłonny przejść grę do końca, ale bez marnowania swojego czasu na szukanie rzeczy, które miałyby połechtać moje ego. W innym wypadku będzie to chyba pierwszy tytuł AAA, który zacząłem, za który zapłaciłem i który porzuciłem, nie ukończywszy nawet 10% gry.
Trudno powiedzieć. Raczej dziwne grać w grę z otwartym światem tylko po to, żeby przechodzić misje główne i nic poza tym. Ja zbyt dużo pobocznych rzeczy nie robię, ale raczej jestem cały czas "na zielono" jeśli chodzi o stosunek poziomu bohatera i regionu, w którym akurat jest zadanie główne. No ale gram na domyślnym poziomie trudności, nie wiem jak byłoby na najwyższym. W Odysei ludzie narzekali, że jest jakiś "grind" i trzeba nabijać level (ja tego problemu nie miałem) - w Valhalli wydaje mi się, że Ubisoft wysłuchał graczy i jest dużo łatwiej pod tym względem bo..... poziomy to wskakują jeden za drugim i już praktycznie na siłę zapełniam drzewko rozwoju bo to co mnie interesowało to już dawno wybrałem...
Może najpierw się doedukuj jak działa płatność kartą? Jeśli jest problem z płatnością to kasa nie wychodzi z banku, owszem ubi miał problem 10 listopada bo sam 9 nie mogłem kupić subskrypcji, ale ja wiem na jakiej to zasadzie to działa i nie płacze jak 12 latek w komentarzach. A gra jest dla mnie mocnym 8.5/10
A no dlatego masz 4 razy zablkokowane bo 4 razy próbowałeś wykupić dostęp do ubi+ geniuszu
Tak straszliwy ubisoft wszedł na twoje konto i pobrał za ciebie kolejne 3 razy pieniądze... Bajki zostaw dla siebie ;)
Ma ktoś z grających taki problem że nie widać po wysłaniu "impulsu" (V) podświetlonych przeciwników przez ściany tylko cycki im się na czerwono święcą? Wcześniej wszystko działało ok a dzisiaj nagle przestało.
Przez weekend nie tykałem gry. Zasiadłem dziś do grania. I... już dwa razy mnie wywaliło. I to na ostro. Trzeba było restartować kompa i pojawił się nawet ekran z informacją o padnięciu systemu. Na szczęście dwa twarde resety pomogły.
Była jakaś "łatka", która okazała się zabójcza?
Widzę wyżej, że inni też raportują jakieś błędy, których wcześniej nie było...
Tak to wygląda jakby coś po cichu puścili, chociaż w menu dalej pisze 1.0.2...
żadnej aktualizacji nie było, gra mocno obciąża gpu więc jak masz reset to sprawdź w dzienniku Windows 10 co się wysypało, ja po pierwszym crashu przeszedłbym z grania pctowego na konsolowe, podziwiam osoby które żyją z crashami / restartami czy innymi wyjściami z gier.
Na ps4 pro tez nie lepiej. Gram okolo 25 godz. i w tym czasie trzy razy wywalilo gre do menu konsoli
Ja mam 30h na pc i tylko raz mnie wyrzuciło do pulpitu. Mam zainstalowane najnowsze sterowniki, karta geforce.
Jakiś fan serii powie mi o co chodzi na końcu z basimem? Dlaczego tak to się stało ?
bo nie ogarniam akcji...
Przypomnij sobie do kogo z nordyckich bogów jest podobny Basim zarówno w zakresie wyglądu jak i głosu a dowiesz sie o co chodzi:) Podpowiem tylko, ze bóg (a w zasadzie ISU) o którym mowa miał syna który był wilkiem ;)
Kurde, naprawdę chce dać tej grze szansę, jestem w Anglii podczas trzeciego najazdu i po raz 3 kompletna zwiecha gry... coś czuję, że pomimo dużych chęci nie dam rady ukończyć tej gry. Ponoć dzisiaj wyszła jakaś łatka, która miała naprawić te problemy, ale coś chyba nie do końca...
Fabularnie jest to najgorsza część z serii assassin's Creed, gra pocięta na zlepki nic nie wnoszących epizodów, myślałem że gorzej niż w far cry 5 się fabuły nie da przedstawić a jednak się da :D
Zrobiłem dzisiaj Vinlandię i takiego plot twista oczekiwałem kiedy usłyszałem mowę tubylców :) Niesamowicie lubię takie smaczki, a sama miejscówka piękna i klimatyczna. Po za tym zacząłem trochę pchać fabuła do przodu bo 80h na liczniku to trzeba zacząć coś robić. No fabuła niesamiwicie nabiera pędu i robi się coraz ciekawsza.
fajny motyw będzie z krwawym ... / poza tym gra kapitalna jeśli chodzi o fabułę i jej narracje / mogę powtarzać to do upadłego, nie wiem kogo zatrudnili w ubisofcie i kto odpowiadał za scenariusz i koncept gry ale trzymajcie go i zasypcie złotem :) Jeśli następny AC będzie miał taki progress jak Valhalla względem Odyssey to nie wiadomo czego się spodziewać. Ja jestem totalnie zaskoczony tym czym stała się i jest ta gra. Jak ktoś pisze że Origins czy Odyssey lepsza to jpd.
Ja dziś spore postępy poczyniłem. Asgard zaliczony na maksa, Wschodnia Anglia sojusznikiem, a dwie córki Leriona ubite. Spróbowałem się też zabawić z trzecią, ale na razie za wysokie progi... ;)
I powiem szczerze, że uganiając się za niebieskimi i żółtymi kropkami, miałem dziś więcej frajdy, niż wykonując wcale niezgorsze zadania głównego wątku (mariaż Oswalda).
Trochę mnie denerwuje fakt, że bardzo trudno (przynajmniej na razie) trafić na materiały inne niż żelazo.
Oswald był bardzo fajnym etapem, Asgard mnie całkowicie odrzucił.
Mam kilka krain, w których widzę, że zostało po 3-4 tajemnice i zupełnie nie wiem jak się za nie zabrać. Jestem przekonany, że przebiegłem je wzdłuż i wszerz.
Jeśli chodzi o inne materiały, to musisz zapuścić się do mocniejszych rejonów. Od 130 jest kolejny surowiec, od 200 anstępny. Co ciekawe dostajesz też o wiele więcej skór i żelaza, więc plądrowanie zwykłych skrzyń też się opłaca.
Ja z Asgardem mam tak samo jak w Odysei z Elizjum - nuda. Od razu wybudziłem Eivora z tego snu XD.
Jeśli nie ukończyłeś wątku Asgardu, to straciłeś dostęp do dalszych przygód u wieszczki.
Na razie odłożyłem Asgard na później, ale miło usłyszeć, że potem będzie coś jeszcze. Tak samo olałem gwinta w W3 bo myślałem, że to tylko taka mini gierka, a potem przez przypadek doczytałem, że jest jakiś quest w stylu "casino royale" (?)... Ale nie wiem bo sam tam nie doszedłem :).
Końcówka gry to jakiś dramat. Zero jakiegokolwiek sensu w tym momencie ta fabuła przedstawiła. Reszta zajebiscie
Wykonałem 10/10 zleceń dla redy. Gdy to ukończyłem mam z nim porozmawiać. Śledzę misje, stoję przy nim ale nie mam możliwości rozmowy z nim.
Sprawdzałem o różnych porach nic nie daje. W sumie wykonałem więcej zleceń niż 10.
Ktoś orientuje się o co chodzi ? Czy to jakiś błąd czy coś jeszcze trzeba zrobić ?
U mnie musiałem pchnac lekko fabulke i zaczął opowiadać historyjki po czym mogłem już z nim pogadać.
Też tak miałem, że w pewnym momencie nie chciał/a ze mną rozmawiać. Faktycznie później już mogłem- czyli pewnie jakaś ciągłość fabularna.
Mam kilka krain, w których widzę, że zostało po 3-4 tajemnice i zupełnie nie wiem jak się za nie zabrać. Jestem przekonany, że przebiegłem je wzdłuż i wszerz.
NewGravedigger---> na 99% są to brakujące artefakty (maski). W grze jest bug, że one się nie zaznaczają na mapie świata ale spokojnie można je zlokalizować i podnieść.
Powiem tak. Rygjafylke, Ledecestrescire, Grantebridgescire, East Anglia, Lunden, Oxenefordscire, Sciropescire, Cent, Lincolnscire, Essexe, Suthsexe to mam zrobione w grze na 100% + zebrane wszystkie skrzynki (rare chest). Poziom mocy 304. Gram na PS4 Pro. Biegam w zbroi kruka z dwoma toporkami + łuk drapieżcy. Z fabułą mi się nie śpieszy bo i tak nie mam w co grać (brak PS5, bo na 100% DS bym ogrywał). Problemów z tajemnicami żadnych nie miałem. Wszystkie zawsze były ładnie wyświetlone na mapie świata po synchronizacji regionu. Nie przypominam sobie też abym miał problem ze zrobieniem jakiejś. Jedyne co mi przychodzi do głowy to Treasure of Britain (quest na Excalibur).
Dzisiaj o 13:00 będzie aktualizacja i pewnie to poprawi. To sobie posprawdzaj jeszcze raz.
Ta gra jest tak dobra bo garściami czerpała z RDR2 / te wszystkie rozmowy z Odynem czy przy ogniskach, rozmowy podczas jazdy konnej czy poboczne zdarzenia / różnego typu twisty fabularne, świetnie napisane teksty dokumentów i bardzo dobrze nakreślone postacie. Dzięki BOGU że Cyberpunk za rogiem, bo AC Valhalla jest jedną z tych gier po których skończeniu człowiek nie ma w co grać, bo wszystkie inne wydaje się słabe, a tak naturalnie przeskoczy w ciągu z Valhalli na Cyberpunka :)
Ja się boję, że przed Cyberpunkiem nie skończę AC :D Gra jest ogromna, 45h za mną i końca nie widać. Ale nie nudzi, chce się grać dalej. Oby każda kolejna część była tak samo dobra jak Valhalla.
Z całym szacunkiem, ale koło RDR2 to ten Assasin nie stał.
Mam 70h na koncie i dalej czekam na zapowiadaną dobrą fabułę, od jakiś 20h gram już bardziej z obowiązku, bo ciągle latanie po polach i zbieranie tego samego w kółko jest męczące. Twórcy tłumaczyli również, że brak klasycznych questów pobocznych jest podyktowany tym, że jesteśmy najeźdźcą i musieli podejść do sprawy inaczej przez niechęć do naszej postaci. Ostatecznie nic się nie zmienia i robimy takie rzeczy jak jakiś bezimienny z kolonii karnej, chociażby wyciąganie broszy z owczego gówna dla jakiegoś sasa.
Najbardziej mnie boli AI, które rzecz jasna nigdy nie było super, ale w tej części to jest już regres jak cholera. W poprzedniej odsłonie, aby oczyścić fort itp trzeba było trochę się namęczyć, a tutaj stajesz na murze, walisz z łuku, zwalasz balasty na wartowników, a ci obok coś tam powęszą i nic dalej nie ma alarmu. Słabe
Najbardziej mnie boli AI, które rzecz jasna nigdy nie było super, ale w tej części to jest już regres jak cholera. W poprzedniej odsłonie, aby oczyścić fort itp trzeba było trochę się namęczyć, a tutaj stajesz na murze, walisz z łuku, zwalasz balasty na wartowników, a ci obok coś tam powęszą i nic dalej nie ma alarmu. Słabe
Też to zauważyłem. W "Odysei" przede wszystkim próbowałem w pierwszej kolejności zablokować dostęp do systemu alarmowego. Bo po jego uruchomieniu trudno było szybko oczyścić fort. Teraz można wchodzić na rympał i bez problemu wszystkich załatwić.
domino310 - stał stał, Morgan i Eivor stanowili by razem nie lada parę, on by nauczył ją strzelać, a ona go pchać ;) Obie gry są super !
Ja mam dopiero ok. 15h za soba i jestem daleki od wystawiania opinii, ale to kompletnie nie ta liga co RDR2. Widze to tym bardziej, ze wlasnie sobie ta druga pozycje powtarzam. Ot, zapowiada sie ciekawie, ale szalu nie robi. Fabularnie poki co kiepsko, ale licze, ze sie rozkreci. Na plus na pewno klimat i dosc ciekawie rozwiazane znajdzki.
Przed dzisiejszym patchem gra chodziła u mnie świetnie a dziś po 40minutach gry zwieszka całkowita i zacząłem zauważać bugi, np, niewidzialne naczynia z olejem do podniesienia.
No i mam jedno dosyć ważne pytanie, czy przyglądaliście się temu czy rozwój postaci w grze faktycznie ma odzwierciedlenie na statystyki Eivora? Z ciekawości zrobiłem sobie zdjęcia statystyk przed wydaniem 20pkt mocy. I okazało się że tak średnio doszło do przyrostu konkretnych statystyk które rozwinąłem, niektóre rzeczy nawet pospadały. Ktoś z Was zauważył jakiś problem z tym? Spróbuje wyzerować drzewko i zrobić jeszcze raz i zobaczę w tedy :)
O a teraz komunikat z uplay "wystąpił błąd" i gra się wyłączyła. No świetny ten patch.
Miałeś racje, że akcja z krwawym...no jest krwawa ;) Nie spodziewałem się tego motywu tutaj bo było to dość drastyczne o ile w ogóle istniało bo historycy to podważają. Nie mniej żałuje tego co się stało ale były emocje i bardzo podobał mi się ten cały wątek.
Jutro odpoczynek od fabuły, tak Fulke już poznałem i wiem kim jest oraz zaczynam powoli domyślać się o co chodziło Valce jeszcze w Norwegii dot. wizji. Mam jutro zamiar wybrać się po Excalibura bo 11 tabliczek już mam i teraz muszę znaleźć położenie miecza. Czy go będę nosił? Nie wiem ale chce go po prostu mieć ;)
Aaa dzisiejszy patch na XsX całkowicie mi wyeliminował screen tearing.
Praktycznie to samo co odyssey tylko w innej otoczce znów w kółko to samo przez 100h ale kosztowała mnie grosze więc nie narzekam chodzi dobrze graficznie też git ale po 20h już mnie się nie chce w to grać
Jezeli ktos pisze, ze to jest to samo co Odyssey'a to znaczy, ze chyba w Valhalle nie gral
Ja wczoraj ukonczyłem fabułę, zajeło mi to 47h - tutaj sie pewnie niektórzy zdziwia, ale ja po prostu nie nabijałem levelu mocy do wymaganego (wykonałem moze z 10 misji pobocznych i z 10 razy robilem najazdy)
Gra dla mnie i tak byla łatwa, a grałem na normalnym poziomie trudnosci, miałem mały problem ze 3 bossami na duzo wyzszym levelu ode mnie, ale udało mi się ich załatwic za 3 czy 4 razem, ot pewne kombo i poszlo dosc latwo
Ja nie jestem fanem trudnych gier, wiec mi to nie przeszkadzalo
Fabuła bardzo mi sie podobala, w koncu byly swietnie napisane postacie, niezle zwroty akcji i ogolnie ciekawe zadania
W poprzednich czesciach questy byly jak z gry MMO, tutaj ewidentnie widac, ze ktos nad tymi questami dlugo siedzial, bo sa duzo, duzo bardziej dopracowane, owszem pewne rzeczy sie powtarzaja (jak w kazdej grze), ale i tak maja przede wszystkim ciekawe tlo i sa po prostu bardziej rozbudowane (nie ma juz zadan typu, zabij mi kolesia bo mi sie nie podoba i do mnie wroc, a takich questów bylo w Origins i Odyseey w cholere)
Relacja Eivora z Sigurdem, sztosik ;) nie spodziewalem sie, ze Ubi jeszcze kiedys bedzie mialo w swojej grze dobry scenariusz, a tutaj prosze, udalo sie
Oczywiscie mogloby byc troche lepiej, bo IMO jak dla mnie za duzo bylo tych wszystkich krolow, wywaliłbym ze 2 miejscówki do wyzwolenia i calosc by na tym zyskala
Nie do konca zrozumialem zakoczenie watku wspolczesnego, wiec jak ktos wie o co tam dokladnie chodzilo to moze napisac w spoileru
System walki jest ok, ale moglby byc jednak troche lepszy, taka Cuszima pokazala jak powinny wygladac walki na miecze i gdyby AC mialo walke z GOT to dałbym chyba nawet 9/10 (walke bo skradanie w GOT jest slabe, a w AC jest ok, ale w sumie i tak sie nie skradalem bo jako wiking jakos tak dziwnie)
Audio i grafika to male mistrzostwo swiata, samo sluchanie jak wikingowie spiewaja na lodzi jest mega, utwory dobrano idealnie
Wizualnie jest niewiele gorzej niz w takim RDR2, a wymagania sa znacznie mniejsze, bo tutaj przy max ustawnieach mialem stale 60fps, a RDR2 sobie skakal od 45-60, widoczki sa niekiedy naprawde mega
Dla mnie jeden z lepszych sandboxów tej generacji, takie 8,5/10 (Odyseje i Origins oceniam na 7, wiec jest spory progres)
Gameplay 8,5/10 - przez cale 48h tylko raz czulem lekkie znuzenie, ktore szybko minelo, gra mnie wciagnela bardzo
Grafika 9/10 - jedna z ladniejszych gier na rynku
Audio 9/10 - j/w
Fabuła 8.5/10 - jedna z lepszych w serii, chyba jedynie II czesc robila wieksze wrazenie pod tym wzgledem, oczywiscie nie jest ona wybitna do takiego RDR brakuje sporo, no, ale do gier Rockstara jeszcze nikt sie nie zblizył jezeli chodzi o jakosc fabuły (mowa o grach z otwartym swiatem)
Nie bardzo mi pasuje "uzbrajanie"się.Na początku dostajemy gotowy set tylko wystarczy ulepszac,zanim znalazłem kolejny komplet to już kruka ulepszałem i pkt rozwoju też szły w kruka.Na początku mógł by być choć wybór rodzaju zbroi bo tak gra jakoby wymusza iść drogą kruka przynajmniej na początku.No chyba że ktoś kamikadze i od razu ruszy w rejony gdzie byle popierdułka nas jednym hitem zdejmie by szukać innego setu.Tak więc jak zacząłem w kruku tak skończe bo nie czuje tego ciśnienia by robić i zbierać inną zbroje.Jednak mogli czesci danej zbroi rozrzucić bardziej po świecie tak by zachęcało bardziej do eksploracji,a w tej chwili po prostu odpuszczam zbieranie innych zbroi bo wolę skupić się na fabule niż czymś co i tak nic nie wniesie w rozwój postaci.
Trzynaście - szybko skończyłeś ja mam już 130 godzin w grze, ale robię wszystko na 100% tak samo Norwegię, Vilandię, czy dwie krainy z wizji. Jotunheim został tak kapitalnie wykonany że przebił jak dla mnie Valhallę. Gra arcydzieło w sumie na każdym polu, bo poza gameplayem, czy fabułą, oprawa Audio/Video HDR klasa sama w sobie. Ja nie gonie do końca szybko bo chce przejść na Cyberpunka kończąc na spokojnie 9 grudnia Valhallę :D
130 H już masz? Premiera była 17 dni temu, to by znaczyło, że siedzisz przed monitorem 7-8 h codziennie od 10 listopada, no nieźle, prawie jak na etacie ale pewnie przyjemniej...
sir tajwan - o wiele przyjemniej, wychodzi pewnie coś takiego :) ale obecnie to głównie nocki czyli od 21 do 5 rano, w dzień mam córki całymi dniami na głowie :)
To nic dziwnego, że alex zachwyca się słabymi historyjkami z gier, jak chłopak nie ma czasu przeczytać nawet te 2 książki rocznie.
Alex, ile godzin dziennie śpisz skoro chodzisz spać o 5 nad ranem, a w dzień się zajmujesz dziećmi ? Wiesz, że to się odbije z czasem na zdrowiu.
vielociraper - dwie, trzy rocznie przeczytam ale fakt od czasu covid czasu mi brakuje na wiecej.
ng - śpię do 11-13 zależy od dnia, to nie jest tak że muszę coś robić, nie mieszkam sam, ale wolę od rana mieć kontakt z dziećmi gry mam w nocy. W tygodniu co prawda mają nauczanie domowe ale i tak dzień wygląda inaczej niż przed covid kiedy czesto z żoną były 1/2 czasu poza PL.