Call of Duty: Modern Warfare to Battlefield, na którego czekają gracze
Nowe Modern Warfare przede wszystkim mocno kontrastuje z ostatnim Battlefieldem podejściem do prezentowanego w grze konfliktu. DICE zrezygnowało z pokazywania jakichkolwiek okrucieństw II wojny światowej, dość luźno traktując jej realia. Infinity Ward z kolei chce, by kampania fabularna oddawała wszystkie okropieństwa współczesnych konfliktów zbrojnych, więc twórcy nie silą się specjalnie na kompromisy.
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/call-of-duty-modern-warfare-to-battlefield-na-ktorego-czekaja-gra/z0817
Twórcy są ostro atakowani za to przez różne growe serwisy, które chcą żeby wszystkie gry była kolorowe i dziecinne, niestety ale tacy ludzie często stawiają na swoim więc kto wie czy gra jeszcze nie zostanie ocenzurowana.
W CoDa zawsze grałem tylko dla kampanii i porzuciłem serię chyba w 2013 jeśli rzeczywiście gra będzie dla dorosłych to na pewno kupię.
Bądźmy dobrej myśli. Game Informer był w lipcu w IW, widział trzy misje z kampanii i potwierdza, że pierwsza akcja zdobywania domu po ciemku to nadal styl wypisz wymaluj z pierwszych Rainbow Six i nadal jest kobieta z dzieckiem, nadal jest powolne tempo.
Gwoździem kampanii (choć nie we wszystkich misjach) jest właśnie konieczność identyfikacji celów - kto jest cywilem, a kto zagrożeniem - i ekran game over, gdy gracz pomyli się zbyt wiele razy (coś jak strzelanie do swoich w Death From Above w COD4).
Na naszych oczach tworzy się historia, po wielu latach zażartej walki o prymat to jednak CoD, ku mojej satysfakcji ostatecznie wychodzi zwycięsko z tej batalii kasując BFa. I niech tak pozostanie :) Kopiowanie pomysłów?? Trzeba najpierw wpaść na taki nomen omen pomysł.To teraz po stronie BFa wychylone jest wahadło, zobaczymy co z tym zrobią...wszystko to (tu nie mam wątpliwości) z korzyścią dla Nas graczy.
Gra jeszcze nie wyszła o "wychodzeniu zwycięsko" ahahaha. Fanboje nigdy nie przestaną bawić.
Cod skopiował pomysły z dziesięcioletniego afgańskiego MoHa, ew. Quake Wars. Żadna nowa jakość. No chyba, że mówimy o serii gier zapóźnionych technologicznie i mechanicznie tak, jak Call of Duty.
Każda gra kopiuje coś z poprzednich, które już powstały. Koła od nowa nie wymyślą.
Nie mam problemu z odtwórczością w branży. To retoryka autora posta mnie razi- jest naiwna.
Była taka gra w 2004 roku- Call of Duty: United Offensive. W multiplayerze występowało kilka rodzajów pojazdów, a mapy dlań przeznaczone były sporych rozmiarów.
Po 15 latach dają nam to samo, tyle że w bardzo okrojonej formie. No i mężczyzna mówi, że BF'a pokonano, że niech tak pozostanie, że tworzy się historia...
Żadna historia się nie tworzy. Po prostu, wyciągnęli z szuflady coś, co miało usprawiedliwić w jakiś sposób brak pomysłów na kolejne części.
Nie ma mowy o żadnej rewolucji- Modern Warfare jest bezpieczne. Bardzo bezpieczne.
Kurde czytając to napawam się optymizmem. Zobaczymy jak to będzie choć mam nadzieje, że wyjdzie jak najlepiej :D
Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę rozważał zakup CODa dla multi, ale po ostatnim strzale w stopę DICE, cieszę się, że jest nadzieja na dobry wieloosobowy shooter. Oczywiście to dopiero pierwsze zapowiedzi, ale trzeba mieć nadzieję. Od siebie życzyłbym sobie dużych otwartych map i rozgrywki nastawionej na współpracę.
Może się też okazać iż podatek od poprawności politycznej jaki płaci DICE będzie wyższy niż przypuszczano.
DICE zrezygnowało z pokazywania jakichkolwiek okrucieństw II wojny światowej, dość luźno traktując jej realia.
a to w poprzednich grach DICE było inaczej?
W porównaniu do kierunku, jakie obrało IW czy czego oczekiwano po drugowojennym Battlefieldzie.
Było inaczej, i to już w przypadku ostatniego hitowego pod kątem popularnosci bfa czyli BF 1. DICE forsowało podejście o brutalności wojny okopowej w tym okresie i czestych walkach na krótkim dystansie z wykorzystaniem broni białej. Powstały na te potrzeby nowe animacje, które pragnę przypomnieć, krótko po premierze wywołały niemałą burzę w mediach, właśnie ze względu na dość dużą ich brutalność. W ogóle moim zdaniem BF1 był dobrą grą, na pewno lepszą niż BF5.
Co do CODa, to w multi zawsze grałem bardzo krótko, ze wzgledu na klaustrofobiczny charakter map. Ale kto wie może gdy mapy będą większe i graczy tez bedzie więcej to w końcu gra przypadnie i mi do gustu. Szkoda że zabraknie zniszczeń otoczenia, dzisiaj to jest standard w BF-ie i fakt wykorzystywany strategicznie podczas meczy.
DICE forsowało podejście o brutalności wojny okopowej w tym okresie i czestych walkach na krótkim dystansie z wykorzystaniem broni białej
Tak by było, gdyby zrobili jakąś poruszającą misję w kampanii singlowej, np. o jakimś oddziale, co nie miał już amunicji. W akcie desperacji rzuca się na wroga z łopatami i wszyscy giną.
Jako pojedyncza animacja do multi, w którym wszędzie terkoczą karabiny maszynowe nie miała żadnego znaczenia. Ale zgadzam się, że BF1 było o wiele lepszy od BF5.
No ja tam nie chciałbym multi jak w BF. Znaczy w BF 1 mutli było fajne pod względem rozwałki, i wielkiej wojny..ale jednocześnie jeden wielki chaos,którym chciałem wymiotować po paru godzinach. W codach znowu były takie mapki jak w CS ,i takie nędzne latanie. Ogólnie w Titanfallach mi się multi najbardziej podobał. Mapy też małe, ale grało się świetnie.
Póki co w nowym cod najbardziej niepokoi mnie fakt podobieństwa do bfa. Nie lubię bfa.
Co masz na myśli? Nowy masowy tryb?
Te ostatnie battlefieldy maja ogromną wadę : jeden czy dwa czolgi na caly 32 osobowy zespol dlatego nowy COD bedzie ( mam nadzieje ) pod tym wzgledem lepszy jesli chodzi o ta mape z pojazdami. Tylko żeby grafika byla dobra bo to tez jest wazne.
To dlatego, że Battlefield to SHOOTER, a nie World of Tanks
Tak to shooter, co nie zmienia faktu, że w poprzednich częściach łatwiej było się dostać do pojazdu.
Natomiast w BF1 jak i w BFV pojazdy są praktycznie cały czas w użytku i nie ma tej rotacji wśród graczy, tylko ciągle Ci sami gracze używają, którym uda się na początku meczu te pojazdy wziąć.
Ten CoD zapowiada się naprawdę świetnie. WW2 i BO4 były dla mnie wielkimi rozczarowaniami, ale wygląda na to, że ta odsłona zapewni mi to czego oczekiwałem od dawna od strzelanin. :)
A będzie destrukcja otoczenia? ;)
Dobrze, że Activision zaczyna się ogarniać, ale Battlefield V - wbrew pozorom - żyje. W tym momencie to mój drugi BF pod względem spędzonego czasu (tuż po czwórce). Nie wiem, czy kolejne łatki więcej psują - z patcha TTK szybko się wycofano, apdejty nabierają rozpędu... Zobaczymy, kluczowa tu będzie jesień i patch z Pacyfikiem.
W ogóle ciekawe jest dziś idealizowanie BF-a 3 - pamiętam, jaki był hejt na zmiany względem dwójki :D Czwórka za to startowała z katastrofalnymi błędami...
Jak tak patrzyłem po komentarzach, to mało kto się już tą destrukcją przejmuje, zwłaszcza że bez drapaczy chmur i masztów nie była zbyt widowiskowa w ostatnich częściach, a wymusiła bardzo surowe i prymitywne wnętrza obiektów.
Nie wiem czy wszyscy idealizują BF3 ale dla mnie to zawsze była najlepsza część :) Mam od dnia premiery, jedyna część do jakiej mam wszystkie dodatki, jedyna część która miała detale i szczególiki jak marsz przez lotniskowiec, to łażenie po mieście na początku, najlepsza jeśli chodzi o klimat realnego konfliktu. Potem zwolnili doradców militarnych i się skończyło.
A BF5 jest mlehhh, nic nie widzę w tej grze pozytywnego normalnie, zero :)
BF5 by odżył gdyby nie ostanie patche co kompletnie optymalizacje zniszczyły, to już prawie gra turowa. Wątpię by wykrakali się z tego, wydaje mi się że frostbite porostu nie nadaje się na "live service"
A co do CoD mam wątpliwości, to zawsze był tunelowy shooter jeśli chodzi o multi, nie ta skala. Poczekamy zobaczymy.
@DM
Zero? BF5 moim zdaniem ma najlepszy feeling strzelania (najlepszy w porównaniu do poprzednich BF'ów) i generalnie "gun handling". Zdecydowanie lepszy od BF1. W BF1 miałem wrażenie, że gram w star warsy :) Celownik w jednym miejscu, a pociski lecą sobie randomowo wokół (oczywiście mówię o automatach). W dodatku straszny chaos na mapie. Bardzo tego nie lubiłem. W BF5 grało mi się znacznie przyjemniej. Mała ilość map i brak contentu jest największą wadą 5. No dodałbym jeszcze całkowity brak immersji drugiej wojny (dwie drużyny niby alianci i państwa osi, ale używają tej samej broni itd.), ale w BF1 też to było.
Zero? BF5 moim zdaniem ma najlepszy feeling strzelania (najlepszy w porównaniu do poprzednich BF'ów) i generalnie "gun handling".
Tak, gunplay jest niezły, ale czy w 2019 roku to wystarczy, by nazwać grę dobrą i zostać z nią na dłużej? Według mnie nie, tak jak świetny gunplay nie wystarczył, by Rage 2 był dobrą grą. A w Bf5 dochodzi choćby jeszcze fakt kolimatorów na broni drugowojennej, co od razu psuje te pozytywne uczucia przy strzelaniu, więc mimo chęci - nie mogłem tam znaleźć nic fajnego :)
Qrde. Tak czytam ten artykuł, komentarze, i taka szkoda, że tak rzadko znajduję w sieci osoby, które naprawdę wiedzą, o czym mówią jak DM. Wielkie propsy za to co robisz.
Chyba kupię na premierę...super się zapowiada, oby tak go nie spieprzyli słabą optymalizacją albo czymś w tym stylu...
Ja zawsze kupuję CoDy w ciemno - nawet, jeżeli w poszczególnych edycjach zdarzało mi się spędzić ledwie kilka h, to i tak konkurencji brak.
Hype rośnie coraz bardziej, jestem zaskoczony jak bardzo wyczekuję tego CODa.
Mam nadzieję, że nowe MW będzie Battlefieldem którego oczekuję, a którego DICE nie jest wstanie mi dostarczyć, przez swoją dziwaczną politykę "ugrzeczniania" wszystkiego.
Ja bym nie przesadzał jeszcze jak niektórzy z tym, że CoD zdeklasuje BF'a przed premierą gry, pamiętam jeszcze jak przed premierą BF'a 1 ludzie byli zachwyceni powrotem do wielkiej wojny, i cisnęli activision za tego Infinite Warfare, sytuacja obecnie sie odwróciła prawdopodonie według mnie, trzeba zobaczyć długofalowo jak to będzie wyglądało.
Jakim powrotem do Wielkiej Wojny? DICE wtedy wyszło z czymś nowym, bo jakby nie patrzeć, to temat I wojny światowej jest słabo eksploatowany. A Infinite Warfare było kolejną bzdurną grą, kiedy gracze oczekiwali powrotu do II wś albo kolejnego Modern Warfare.
@up - A wiesz co jest najśmieszniejsze? Fakt, że Infinite Warfare miało najlepszą kampanię single od czasów Call of Duty 4. Taka to była "bzdurna" gra...
Najlepsza od czasu MW 1 nie była. Bo Black Ops 1 i 2, bo Advance Warfare przewyższały ogólnie Infinite. Oczywiście nie zmienia to faktu że Infinite miał kampanię bardzo dobrą tylko tyle, że mogła być jeszcze lepsza i to widać. Kampanie wyżej wymienionych były bardziej wciągające i lepiej ogólnie zrobione. Lecz w 2016 r. obok Titanfalla 2 był to jedyny porządny singiel w FPS-ach. Tak jak teraz nowe MW i może jeszcze Ion Fury to jedyne porządne FPS-y dzisiaj.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby kolejny Battlefield ukazał się z kampanią na poziomie tej z Battlefronta II lub Battlefielda 5, nie wyobrażam sobie, żeby miał zawartość na premierę zbliżoną do oferty z ostatniej części. Nowy „Batek” po prostu będzie musiał dorównać „trójce” i wrażeniu, jakie wtedy zrobiła na nas tamta odsłona cyklu. Nie ma innej opcji!
No to lepiej sobie wyobraź, bo po tym co się odwala z BFV nie mam żadnej nadziei, że nawet kolejne Bad Company uratuję tą serię. Tam nikt już się nie przykłada do kampanii fabularnej. BF3 nie był wybitny, BF4 był już gorszy, a te "historyjki" w BF1 i BFV to jakiś żenujący zlepek misji nazwanych "kampanią". Chyba najlepszym wyjściem dla EA/DICE byłoby wydanie kompletnego remastera BF3 z mechaniką (ruchy, TTK i strzelanie) zbliżoną do BFV i paroma nowymi mapami. Jestem pewny, że ogromna ilość osób byłaby z tego zadowolona.
Battlefield 4 miał lepszego singla od Battlefielda 1. Przynajmniej przypominał Fps-a z fabułą.
BF 4 miał jeden z najgorszych singli, jakie tak wielki producent jak DICE mógł kiedykolwiek zrobić. Nie pamiętam ile nowych wulgaryzmów wymyśliłem przez psujące się co chwilę skrypty.
Z tą krytyką singla w BF1 to bym nie przesadzał. To nie była kampania singlowa pełną gębą, ale mnie osobiście sprawiła dużo więcej frajdy niż w BF4. Ten zlepek historyjek był przede wszystkim ciekawie przedstawiony a misje jak na BF były całkiem ok. Natomiast fakt, że zamiast w BFV zrobić coś podobnego tylko lepiej to oni poszli w jakieś kuriozalne rajdy na nartach po pół otwartych mapach. Jeszcze to skradanie xd...
Przy Battlefieldzie 3 i 4 pracowały osoby, których w Dice już nie ma.
Dla mnie zawsze Call of Duty, a Battlefield to były dwie różne serie, których nawet nie ma sensu porównywać.
Przy okazji - wiadomo co jest z tymi osobami obecnie? Mają wolne/poszli na wcześniejszą emeryturę czy pracują w innym studio ?
Mnie akurat multi w ogóle nie interesuje więc oceniam tylko po kampanii dla jednego gracza.
Przy nowym CoD - Modern Warfare oni nie muszą kopiować z najlepszych Battlefieldów. Wystarczy, że wrócą z tak dobrą kampanią jakie były w CoD - Modern Warfare 2007 i CoD - Modern Warfare 2 2009.
Jeśli chodzi o poziom single player to Battlefield - Bad Company 2 oraz Battlefield 3 były dla mnie z tych w które grałem Battlefieldów najlepsze.
Battlefield 4 już odstawał od nich.
Battlefield 1 mi osobiście natomiast podobał się. 5 konkretnych kampanii o IWŚ. Różnorodnych, ciekawych i efektownych. Choć długość gry króciutka jak na 5 opowieści. Uważam, że single player w tej grze był lepszy niż np: MoH - Airborne 2007, COD -WWII, Battlefield V, ale oczywiście słabszy niż MoH - Allied Assault, CoD 1, CoD 2, CoD - World at War i dość porównywalny powiedzmy z MoH - Paciffic Assault.
Battlefield V nie broni się w ogóle. Gra bardzo niedopracowana i oklepana.
Z kampanii o WŚ z serii CoD, Battlefield, MoH tak bym to widział:
Medal of Honor - Allied Assault 2002 - 9/10
CoD 2003 - 9/10
MoH - Paciffic Assault 2004 - 8/10
CoD 2 2005 - 9,5/10
MoH - Airborne 2007 - 7,5/10
CoD - World at War 2008 - 8,5/10
Battlefield 1 2016 - 8+/10
CoD WWII 2017 - 7/10
Battlefield V 2018 - 6/10
Z kampanii o oddziałach specjalnych tak oceniam:
CoD - Modern Warfare 2007 - 10/10
CoD - Modern Warfare 2 2009 - 9/10
CoD - Modern Warfare 3 2011- 7,5/10
Battlefield: Bad Company 2 2010 - 8,5+/10
Battlefield 3 2011 - 8,5
Battlefield 4 2013 - 7,5
CoD Modern Warfare czyli najlepszy CoD od czasów....Modern Warfare :)
Incepcja idealna :D
Może w multi fajnie się gra w Battlefielda ale single u nich ostatnio leży. Już lepiej jakby go nie było i coś ciekawego dodali do mp. W tym roku trzymam kciuki za CoDa.
Nowy CoD nie będzie miał żadnego problemu, żeby "zdetronizować" to politycznopoprawne gówno, jakim jest BF 5.
Będą się bić co jest gorsze. To prawda.
Ja wróciłem do BF5 i bawię się wyśmienicie
Jak czytam komentarze że CoD kopiuje battlefielda to nóz mi się w kieszeni otwiera za tą głupotę XD
W community MOBA też jest podobnie. Jak coś lekko przypomina z innej MOBY to już od razu "KRADZIEJE" i w ogóle żeby pousuwać.
Jakby cywilizacja tak myślała jak wy półgłówki to byłby jeden rodzaj auta, komórek i w ogóle wszystkie.
Ba! Niewiadomo czy by wyszło bo wtedy nie było by tego "koła napędowego" zwanym rywalizacją. Bo np. jakby był jeden twórca komórek to by nie musiał jej ulepszać bo nie musiałbym z nikim rywalizować. Kto wie, może do dziś byśmy tylko rozmawiali przez telefon. Byłby jeden dostawca internetu.. Ten najgorszy i też mniej ludzi by miało internet. Ehh..
Ja to zawsze mawiam. Kopiowanie nie jest złe. Tfu! To nie jest kopiowanie, to się nazywa wzorowanie i to w pewnym sensie jest oddanie szacunku dla twórcy.
Zresztą dla nas graczy powinno być na + że są te dobre rzeczy brane, a nie te słabe.
I co to za argument "BF'a i CoD'a się nie porównuje bo to dwie różne gry" to w takim razie co masz porównywać? Call of duty do Fify? Właśnie porównuję się gry z tego samego gatunku i sprawdza która gra lepsze rzeczy oferuję i która góruje w danym gatunku.
Pod względem Hajpu to CoD:MW jest na tronie w FPS. Po premierze zobaczymy.
Osobiście że zostanie wszystko to co sobie twórcy wymarzyli i żadna cenzura nie wejdzie i nie miała miejsca. Tak właśnie się tworzy wyższy poziom. Oparty na zakazanych rzeczach tudzież kontrowersyjnych.
MoH był spoko ale cholera jasna 10-15 lat temu.
Nie widziałem aby w CoD można było wspinać się na przeszkody. Wychodzi że jednak żołnierz nie będzie w pełni sprawny. Krok w tył jakby nie patrzeć.
Emm, a "Press space to mantle" coś Ci mówi? Jak to w Codach nie można było wspinać się na przeszkody? A przechodzenie przez murki czy inne obiekty? Chyba że masz na myśli wspinanie się na dwumetrowe mury, czy wielkie kontenery itp. itd, to zwracam honor.
Życzę DICE z całego serca żeby zrobili grę jeszcze lepszą ,ponieważ wtedy będziemy mieli dwie świetne gry. O Modern Warfare się nie rozpisuję bo prawie na pewno będzie świetne
Oby były turnieje LAN jak w Codzie 4. Trzymam mocno kciuki za tą grę, bo ostatnia jaką grałem z jakąś przyjemnością to MW3 i BO2.
Przecież w każdym codzie były mniejsze lany w black ops 4 był nawet dość spory turniej w Polsce 3000 tys za 1 miejsce o ile pamięć mnie nie myli.
BO3 zapewniało lokalną grę na dwa monitory, ale chyba nie LAN, więc BO4 raczej też nie.
