Siemanko
Zdaje sobie sprawe, ze istnieje watek seryjny o WoWie ale niestety podzielil on los wiekszosci forumowych karczm i obumarl. Do tego stopnia, ze nie radze sobie z odszukaniem jego ostatniej czesci (a i tak nikt by nie odpisal)
Dlaczego zakladam ten temat? Do kogo jest on skierowany?
Oczywiscie do wszystkich zainteresowanych jednak ze wskazaniem na osoby, ktore chca grac. Dyskusja o wskrzeszaniu 15 letniej gry jest mile widziana ale docelowo fajnie byloby moc pogadac o rozgrywce zamiast dywagowac nad jej sensem. Chcialem tez z ciekawosci zrobic rozeznanie jak wyglada zainteresowanie Classiciem wsrod GOLasow. Gdzies pod newsami przewinelo mi sie juz kilka znajomych ksyw + sporo nowych... pomyslalem, ze moze znajdzie sie kilka osob lubiacych sobie pogadac. :) Gdy niecale dwa lata temu oficjalnie zapowiedziano legacy serwery wydalem z siebie krotki, niespodziewany i nienaturalnie wysoki jak na faceta w moim wieku pisk. Od tamtej pory odliczam miesiace - a teraz juz dni! Do premiery zostaly dwa tygodnie, idealny czas by powymieniac sie wskazowkami, spostrzezeniami czy planami.
LISTA GRAJĄCYCH:
QrKo / Gehennas / Druid / Malleth
Bezi2598 / Wice#11221
Sir klesk / Shazzrah / Alliance / Priest / Saaz / Saaz#21917
dVk. / Ten Storms / Alliance / Rogue / D4wid3k#2312
Yuri the Crusader / Golemagg / Horde / Shaman / Zendalor / Zendalor#2992
Inquisitio / Ashbringer / Horde / Warlock / Aseitic / Aseitic#2248
Jezeli ktos chce zeby go dopisac podajcie w takiej kolejnosci: nick z GOLa / serwer / strona konfliktu / Klasa / nick w grze i battletag
krotkie FAQ:
Kiedy premiera?
27.08 / dodatkowo osoby z aktywna subskrypcja maja mozliwosc utworzenia postaci i rezerwacji nicka przed premiera.
Co musze kupic zeby moc grac w Classica?
Standardowy abonament w wysokosci okolo 50-55zł miesiecznie i nic wiecej. Konto battlenet jest bezplatne, a do gry nie jest wymagany najnowszy dodatek.
Czy Classic jest w jakis sposob polaczony z retailem?
Nie. Sa to dwie oddzielne gry i nie ma mozliwosci transferowania przedmiotow/zlota/postaci miedzy nimi.
Na jakim patchu startujemy?
Patch 1.12
Jaki content bedzie dostepny na premiere i co z reszta raidow/pvp?
Patrz obrazek dodany do posta. Narazie nie mamy informacji co do odstepow miedzy kolejnymi etapami.
Czym jest layering i czemu ma on sluzyc?
Jest to sposob w jaki Blizzard chce zapobiec przeludnieniu lokacji w najgoretszym, popremierowym okresie. Oznacza to, ze gra stworzy dla nas osobne instancje/warstwy w zatloczonych miejscach np. w glownym miescie czy lokacjach startowych. W praktyce okreslilbym to jako "wewnetrzny cross-realm". Nie wiadomo jak dlugo taki system ma funkcjonowac.
Czy do Classica beda addony?
Tak. Spora czesc zostala przetestowana podczas zamknietej bety i jest potwierdzone, ze beda gotowe na premiere.
https://legacy-wow.com/vanilla-addons/
Czy WoW zostal przetlumaczony na jezyk Polski?
Oficjalnie nie, jednak osoby odpowiedzialne za prace nad fanowskim tlumaczeniem oglosily, ze addon pod Classic jest juz ukonczony i dziala.
https://www.facebook.com/notes/wow-po-polsku/mamy-to-wowpopolsku_classic-quests/454078572101475/
LISTA SERWEROW
https://www.wowhead.com/news=294712/new-classic-wow-realms-now-available-and-classic-character-creation-limits-unloc
Jezeli ktos ma pomysl co jeszcze moznaby dopisac do FAQ to walcie smialo, a ja wedytuje.
To jak tam? Gracie sami czy ze znajomymi? Ktora frakcja, jaka rasa i klasa? Macie juz jakas gildie, a moze tworzycie wlasna? Ja startuje z ziomkiem, ktorego wciagnalem do gry jakos pod koniec WotLKa. Najprawdopodobniej wyladujemy na realmie Shazzrah - ja rolluje dwarfa priesta, a on nelfa druida i zamierzamy bez pospiechu dobic do 60. ;)
Spróbuje grać, ale pewnie wymięknę zanim dobije 60ty :P. Prawdopodobnie hunter nelf albo jakiś rogal, ale jeszcze nie mogę się zdecydować. To samo z realmem - z jednej strony pograłbym na PVP ale z drugiej chyba mnie krew zaleje jak będę musiał co chwilę latać bo mnie będą zabijać. W BFA jak wyłączyłem War Mode to nabrałem szacunku do tej gry, wcześniej mnie tylko kurwica brała jak WQ robiłem :P. I tak pewnie będę często zdychał z racji przyzwyczajeń do łatwego niszczenia mobów we współczesnych dodatkach.
Jakby to był TBC albo WotLK to grałbym na 200%. Classic to chyba jednak za mało ciekawego contentu a za dużo męczarni jak dla mnie. Grę zacząłem od WotLKa na prywacie i tak naprawdę wtedy spędziłem najwięcej czasu na robienie jakichś raidów czy BG. Teraz od czasów Pandarii gram sobie średnio z miesiąc czy dwa rocznie, ale nawet nie zaczynam raidować bo mi się nie chce. "Wolę" farmić Invicibla i się denerwować, że mimo 125 prób dalej mi nie poleciał. Prawdopodobnie będę grać w taki sposób jak dzisiaj robie WQ. Czyli lognę się raz na jakiś czas, porobię parę questów i idę dalej wyrywać włosy z głowy na jakimś LoLu czy czymś. No ale zobaczymy, a nuż się wciągnę :P.
Od siebie mogę polecić ten addon tłumaczący questy. Działa zadziwiająco dobrze, jednym przyciskiem można przestawiac między ENG a PL wersją. Nawet na retailu praktycznie z 99% questów z najnowszych patchy jest przetłumaczona od razu. Chyba tylko w Draenorze jest lipa, ale raczej nic się nie traci :P.
Czekam i będę grał na 100% - abonament już kupiony, pozostaje być cierpliwym.
Nie mam złudzeń że Classic dostarczy mi tych samych wrażeń co WoW w czasach gdy największym zmartwieniem było to że jutro sprawdzian z przyrody, ale mam fale nostalgii które wracają w regularnych odstępach czasowych i chętnie znowu pobiegam stare dungeony.
Wracałem praktycznie na każdy dodatek (nie licząc BFA którego nawet nie chcę nawet za darmo) ale od czasów MoP gra traci głębię w zastraszającym tempie i nawet nie chce mi się logować po tygodniu.
Customizacja postaci leży, poziom złożoności leży (wszystko jest RNG + wszystko się update'uje w czasie rzeczywistym, skill ceiling poleciał na łeb), nie ma żadnej kontroli nad dystrybucją lootu, w miastach nawet nie widuje się swoich znajomych z serwera, dla mnie po prostu dramat.
Vanilla to gra z ogromem sporych wad ale ma to coś, duszę. Wrócę tu gdzie levelowanie to przygoda, wyjście na śmieszny dungeon eskapada, a purpurowy item świadectwo dedykacji.
Nie będę próbował cisnąć po server first Naxxramas czy Grand Marshala, ale dobiję do 60, pobiegam sobie świetne stare dungeony (które wtedy nie były popierdółką na 15 minut) a i trochę prostszych raidów.
A kiedy już się znudzę po prostu poczekam aż zapowiedziane zostanie classic TBC :)
Zastanawiam się poważnie czy spróbować, ale po pierwsze człowiek już nie ma tyle czasu, a po drugie boje się, że to co było fajne te kilkanaście lat temu, tym razem byłoby po prostu męczące i niegrywalne.
Już podczas kolejnych patchy idąc od bety zastanawiałem się jak można było grać w tę grę przed tym patchem (kwestia blessingów paladyna i konieczności rzucania co parę minut, latanie tylko do jednego FP etc.).
Ale nostalgia wzywa... :)
Musicie zrobić zakłady po ilu tygodniach liczba graczy zacznie drastycznie spadać i po ilu miesiącach acti-blizz zamknie/porzuci projekt.
Pierwsza fala będzie po 2 dniach, tych co dadzą się ponieść hypowi i odpalą Classica 'bo tak'. I się odbiją. Z hukiem.
Druga fala będzie po 10-15 dniach, jak levelowanie znudzi się koło levelu 35-40 (bez mounta), a szczególnie tym którzy przywykli do grania w MoP+, gdzie można pullnąć wszystko w obszarze 35 yardów i generalnie po odpaleniu cooldownów jest OK.
Trzecia fala będzie wśród tych którzy wbiją 60 i zdają sobie sprawę że tutaj gearowanie działa trochę inaczej, nie można pofarmić dungeonów przez 2 wieczory i mieć gear o 10ilvl mniejszy niż gracze którzy raidują 25h tygodniowo.
Po tym pozostanie garstka graczy która będzie raczej lojalna, zaproponowany gating ma fajną strukturę więc zakładam że przez kolejny rok (z palcem w nosie) będzie coś do roboty dla tych którzy się wkręcą.
Zamknięcia/porzucenia projektu też nie przewiduję, wiem że PvE to tylko jeden z wieeelu odłamów ale teraz na świecie nie ma nawet 400 gildii które są dalej niż w połowie progressu The Eternal Palace, zaś za czasów świetności jak już się było w top 5000 to było coś co można czym można się było chwalić.
Ba, tylko 840 gildii jest wyżej niż 3/8 na Mythicu, a to jest dosłownie poziom PUGa (kolega zrobił 3/8 z randomami z trade'a na Ravencrest).
Obstawiam że nawet jeśli ilość graczy spadnie o 90% w skali 3 miesięcy (moim zdaniem to pesymistyczna, ale realna prognoza) - i tak nie będzie to jakoś bardzo odbiegało od retaila.
Ja bym moze i zagral, moze nawet i chwilami mam chec. Ale potem pryzpominam sobie ze polowa specow nie dalo sie grac solo, moba bilo sie 30 sekund, pull dwoch to near death experience. Picie po kazdym pullu, zberanie jakis marchewek i innego gowna zeby zrobic cokolwiek. No i last but not least, niestety trzeba bylo czytac questy, podczas gdy talent pisarski Blizzarda juz wtedy oscylowal miedzy 'grafomania' a wypracowaniem licealisty. O 'uzeraniu sie' (w cudzyslowiu bo czasami samemu sie bywalo w jedej z tych grup) z 40-stoma osobami w raidzie, gdzie 1/4 ma wyjebane i ma 'beke', polowa nie wie co robic, nie przeczytala taktyki i trzeba ich uczyc, pieciu ma ping 800 a main-tank wlasnie poszedl na obiad/kolacje/przewinac dziecko/zazyc leki. A to dopiero 16 godzina prob zabicia Vael'a w BWL'u. ;)
WoW Classic zostanie tutaj --->
No i nie oszukujmy sie. Z dzisiejszej pespektywy, swiat WoW Vanilla wcale taki wspanialy nie jest. Pusto, zero interaktywnosci i reaktywnosci na poczynania graczy, malo smaczkow i ukrytych sekretow (chyba za takim nazwiemy skrzynke do otwarcie przez rogue), itd...
Meh... sa lepsze mmo i szkoda tracic czasu (ESO, FF14, nawet GW2).
Ale zycze milej gry. Mam nadzieje ze dluzszej niz 2 tygodnie (tyle dalem mojemu przyjacielowi z czasow WoW'a ,z ktorym wciaz utrzymuje bliski kontakt i ktory jest napalony, jak 'szczerbaty na suchary').
Ja właśnie tego szukam, wolniejszej bardziej metodycznej gry gdzie każda klasa jest mocno zarysowana i ma kilka unikatowych cech które czynią ją nie do zastąpienia.
Większego świata gdzie można przejechać sobie po dużych rozległych polach, bez "points of interest" i grup mobów nawalonych jeden na drugim.
Questów które wymagają kooperacji i nie trzymają za rączkę, gdzie można wypierniczyć się nawet w 5-osobowej grupie.
Dungeonów których przejście to przygoda a nie automatyczny teleport i sieka na śmiesznie słabych mobach w grupie w której przez 20 minut nie odezwie się nawet jedna osoba.
Nawiązywania znajomości, widywania tych samych twarzy w mieście.
WoW na przestrzeni lat miał wiele świetnych zmian i dodatków które polepszały go jako MMO, ale wszystkie ultra ważne wyżej wymienione aspekty zostały przez Blizzarda skutecznie wymordowane.
Skyrim to "lepsza" i bardziej dopracowana gra niż Morrowind, ale jest coś co sprawia że do tego drugiego wracam 5x częściej :)
Kazdy szuka czego innego. Ja chyba bym nie dal rady, choc moze sprobuje. A jestem wielkim fanem Vanilla WoW i starego Blizza. Pierwsza kopie WoW'a mialem sprowadzona z US, za ponad 300zl, bo nie moglem sie doczekac startu w EU. ;)
Mam podobne zdanie o dzisiejszym WoW'ie, ale mimo wszystko dwa razy do tej samej rzeki wchodzil nie bede. ;) Milej gry.
Ja też idę raczej na PVE (chociaż community mojego starego serwera przenosi się na Shazzrah, PVP).
To już nie te czasy kiedy mogę sobie ciorać 8h dziennie, a jestem przekonany że mimo layeringu (yay...) niektóre obszary będą wieczorami absolutnie niegrywalne, nie ma szans żeby hillsbrad czy STV to nie był clusterfuck.
Mam nadzieję że wiedzą co robią decydując się na 2 serwery (danego typu) na całe EU.
Może na starość robię się filthy casualem, ale wizja tego że loguję się wieczorkiem na 2h żeby wbić level i jestem ruchany w zadek przez 3 rogue i huntarda przez 90% czasu jakoś mnie nie jara.
Slabeusze. 3h w Booty Bay, albo w Nessingwary Camp i jestes zrelaksowany na caly tydzien. ;)
Śmieszne jest to, że na tym memie jest giant dad z DS, który jest chyba najbardziej każualowym buildem zaraz po havlu.
Zecik --> Z tego co widzialem na facebooku polskie community wybralo droga glosowania serwer Shazzrah, takze jezeli chcialbys dolaczyc do PL gildii to pewnie tam byloby najlatwiej. :) Ja wybralem ten realm ze wzgledu na kumpla i jego komfort bo facet "wszystko rozumie, ale nie rozmawia" po angielsku. Takze mozna znalezc tutaj kogos do gry :) prawda! dlatego jezeli ktos juz zdecydowal to wpisujcie prosze serwery, na ktorych zaczniecie gre.
ProTyp --> Mysle, ze hunter to bedzie bardzo dobry wybor jezeli chcesz miec latwo i przyjemnie levelujac do 60. :) Nie kazda klasa moze sobie pozwolic na pullowanie po dwa mobki, na solowanie elitow + jako ogromny bonus masz Aspect of Cheetah, ktory przyspieszy podrozowanie miedzy lokacjami. Movement Speed to najwazniejsza statystyka w trakcie levelowania, potem jedna z najwazniejszych w pvp. Co do gankowania - mysle, ze to bedzie powaznym problemem w momencie wprowadzenia systemu honoru. To bedzie patch, w ktorym nie ma jeszcze battlegroudow, a sa juz nagrody za pvp... moze byc brutalnie.
btw. to jak opisales swoja przygode z retailem brzmi jak moja wlasna historia. Wracam co dodatek, pogram 1-2 miesiace z czego najwiekszy fun sprawia mi farmienie mountow w starych raidach. ;) musze sprawdzic ile razy nie polecial mi Invincible ale w pewnym momencie farmilem ICC kazdym altem, ktory byl w stanie je wysolowac, a ze konto pamieta czasy vanilli to troche tych postaci sie uzbieralo. :D
Amadeusz --> Nie mam złudzeń że Classic dostarczy mi tych samych wrażeń co WoW w czasach gdy największym zmartwieniem było to że jutro sprawdzian z przyrody, ale mam fale nostalgii które wracają w regularnych odstępach czasowych i chętnie znowu pobiegam stare dungeony.
O to to. Ja tez nawet nie probuje siebie oszukiwac, ze znowu bede mial mozliwosc farmienia roslinek po 6h dziennie (+3 razy w tygodniu raid), tylko po to zeby wyslac wszystko do gildii i awansowac w jej szeregach. :D Nie ukrywam, to bylo bardzo satysfakcjonujace i po prostu mile - szczegolnie w miedzynarodowej gildii. Dla mlodego chlopaka sam fakt, ze rozmawia z ludzmi z calej Europy to juz bylo spore łaał. :) Mielismy strone internetowa, zamkniete forum na ktorym ludzie rozmawiali, wrzucali swoje zdjecia... byla w tym jakas magia. :)
Customizacja postaci leży, poziom złożoności leży (wszystko jest RNG + wszystko się update'uje w czasie rzeczywistym, skill ceiling poleciał na łeb), nie ma żadnej kontroli nad dystrybucją lootu, w miastach nawet nie widuje się swoich znajomych z serwera
Tutaj rowniez zgadzam sie w 100%. Tyle, ze mi troche czasu zajelo zalapanie, ze cos jest nie halo z gearowaniem. Jedyne czego nie uproscili, a wrecz rozbudowali i to trzeba przyznac, to mechaniki na bossach. Szkoda, ze jednoczesnie odebrali sens i satysfakcje z ich pokanania (rng/titanforge czyli ogolnie loot) - ale to moze byc moja opinia. Ogolnie temat rzeka... totalna marginalizacja profesji, kazda klasa jest teraz jack of all trades, kazdy ma odpowiedz / kontre na wszystko, kazdy ma skill kit do cc, do self sustainu, do bursta... takze nawet moje kochane pvp stalo sie z czasem nudne - a to dlatego, ze przez krotki moment Blizz myslal, ze zrobi z aren esport. No coz. Nie pyklo, a zmiany poszly w zla strone. Tak - jestem fanem dlugich cc-chainow. ^^
Z takich bardziej try hardowych osiagniec - zamierzam zdobyc dla mojego dwarf priesta Anatheme/Benediction. Nie udalo mi sie w vanilli wiec moze w classicu... ;))
xanat0s --> Hehe paladyn to troche meme-klasa, ktora ma jednak spore grono zagorzalych fanow w classicu. Jest taki gosciu na twitchu - Esfand, ktorego porownalbym do chodzacej encyklopedii classica/vanilli i on wlasnie od lat gra ret-paladynem (czyli do klasy dochodzi jeszcze meme-spec, ale da sie? da sie). Healowanie to natomiast spamowanie bez przerwy jednego zaklecia, ale hej! przynajmniej wykrecisz najlepsze cyferki na single target... ja szczerze przyznaje, ze odbilbym sie od takiego stylu gry. :P
W 1.12 blessingi nadal trwaja po 5min, ale flight pathy sa juz polaczone. :) Jak bedziesz mial chwile to polecam zerknac na yt na highlighty streamow zamknietej bety. World PvP to bedzie to! :))
Danuel --> Ok bardzo chetnie. Ja obstawiam, ze populacja zacznie drastycznie spadac jakos po 1-2miesiacach od premiery. Nie licze przy tym pierwszego odsiewu, ktory nastapi juz po pierwszym weekendzie gdzie ludzie zaczna wykruszac sie przez powolne levelowanie i ilosc drogi jaka trzeba przebyc uzywajac tylko i wylacznie swoich laczków. ;)
Jezeli chodzi o zarzucenie projektu to nie ma na to szans, dopoki retail funkcjonuje na znanych nam zasadach.
Garruk_Wildspeaker --> Wiem, ze specjalnie przesadzasz ale nie wprowadzajmy ludzi w blad. Niegrywalne byly moze 2-3 spece: boomkin, retpaladyn i ______ - miesjce na wpisanie 3 speca, bo mi nic nie przychodzi do glowy. W pozniejszych fazach vanilli nawet survi hunter mial racje bytu. :)
Reszta rzeczy, ktore wymieniasz ciurkiem odbieram jako same plusy. Na serio to jest to czego oczekuje - ja levelujac w BFA na 120lvl mam wrazenie, ze nie do konca znam swoja postac bo gra pozwolila mi osiagnac maksymalny poziom bez skupiania sie na czymkolwiek. Pulluje sie cale packi i spamujac 3-4 guziki wybijasz wszystkich nie tracac przy tym nawet 20%hp i 10% many.
Ja wiem, ze Classic to nie byla gra idealna, nawet patrzac na historie WoWa i majac wybrac jego najlepszy moment, wskazalbym na TBC. :P Jednak miejmy troche wiecej wiary w spolecznosc (apropo Vaela :D). Classic to juz 15 letnia gra, raczej nikogo nie zaskocza mechaniki na bossach i mam wrazenie, ze ten "hardkorowy poziom trudnosci" starego wowa okaze sie dla wielu (milym?) rozczarowaniem.
Jeszcze wspomne o takiej grupce na fb, moze ktos kojarzy ;) jak bedzie w azeroth - sekcja world of warcraft. Takie male rakowisko, na ktorym swojego czasu dalem sie pare razy wciagnac w dyskusje o Classicu. Chlopaki przez 1,5 roku ostro robili sobie jaja z tego pomyslu, na czele z adminem o ksywie Libertum, ktory to non stop pierdzial w komentarzach o tym jakie to jest oczywiste, ze ta gra sie nie przyjmie. Bo on gra na retailu i raidowal stary content na privach wiec sie zna... a teraz facet wstawia na youtube filmy w stylu "10 rzeczy, ktore powinniscie wiedziec o Classicu!" samemu probujac podczepic sie pod hype train by cos ugrac. ;)) Mysle, ze takich choragiewek tez moze byc sporo bo ludzie brna w to co na topie - a beta Classica wlasnie tam byla.
[edit]
Garruk [8.2] -->
http://www.edusens.pl/edusensownik/wejdziesz-dwa-razy-do-tej-samej-rzeki ;)
i tak btw - czy Ty pisales moze w oryginalnym watku cyklicznym o WOWie tutaj na GOLu? Jezeli tak to jaka miales ksywe przed Takeshim? :P
Na GOL'u to srednio. Moze post od swieta. Pisywalem kiedys (zanim zdechlo) na mmorpg.pl. A gralem najpierw na Chromaggusie a potem na BL'u. Wczesniej jeszcze na Burning Legion (chyba dobrze pamietam nazwe) US i pare miechow na koreanskiej becie ze srednim pingiem 600 i nagminnym 'lootbugiem' (postac zastygala w animacji podnoszenia lootu). ;)
Kurde jak tak to ladnie opisujesz, to mimo wszystko kusi. ;)
I jak najbardziej, zgadzam sie ze dzisiajszy WoW to tragedia. Nie wiem jak mozna w to grac. Przynajmnije jesli chodzi o leveling. Probowalem ostatni raz w Legionie. Nawet chyba tygodnia nie dalem rady. Zerowy poziom trudnosci, nieprzydatny crafting, brak rozwoju postaci, immersja lvl 0. Itd...
Zreszta podobnie jest w innych MMO, ESO, GW2, FF14, wszystko tak samo bezplciowe. ;)
Tak zapytalem, bo pamietam, ze watek byl dosc popularny. Byl tu np. facet o ksywie donzooloo (moglem pomylic ilosc "o" ;P), ktory sprowadzal dla ludzi z gildii (zwanej wtedy NOC, pozniej po roszadach chyba Lunatic Asylum) pudelkowego WOWa, w tym kolekcjonerki. Pamietam, ze swoja EK odebralem od niego na jakiejs wycieczce szkolnej do Warszawy, a clienta bety odbieralem na plytach CD od innego gildiowicza - z Radomia dla odmiany, bo z moim internetem moglem zapomniec o sciaganiu takich plikow. ;)
A i tez gralem na koreanskiej becie po tym jak zakonczyli US Open Testy.Trzeba bylo sobie jakos radzic przed premiera. :D
PanWaras [13] -->
Legion mial genialna, o ile nie najlepsza, kraine w calym WOWie - Suramar. Oczywiscie to tylko moja, mocno subiektywna opinia. ^^ odbilem sie za to kompletnie od WoDa i BFA.
Ze wszystkich krain jakie Blizzard ostatnio (a może i ever?) zrobił, mnie najbardziej podoba się Drustvar. Suramaru nie cierpię bo mnie tylko denerwował kiedy musiałem tam chodzić. Nigdy nie doszedłem nawet do 1/3 tamtejszej kampanii. Jakbym go robił sukcesywnie tak jak wychodził, to pewnie bym go przebolał. No ale jak się gra pięcioma postaciami na raz to dzieje się jak się dzieje :P.
Sir Klesk -- >Z takich bardziej try hardowych osiagniec - zamierzam zdobyc dla mojego dwarf priesta Anatheme/Benediction. Nie udalo mi sie w vanilli wiec moze w classicu... ;))
To powodzenia. :) Do dzisiaj mam w plecaku mojego Rhok'delara, którego używałem do transmoga. :) Już nie pamiętam ile razy się wkurzałem, że wypadał item dla priesta, a nie dla mnie. Tylko do Majordomo daleka droga.
p.s. do sprawdzenia ile razy nie poleciał Invicible polecam addon Rarity :P. Logujesz się na każdą postać i addon sobie sam podlicza wszystkie attempty dropienia mountów ze wszystkich dungów etc.
Testowałem już chyba wszystko. Klękanie na ziemi przed podniesieniem dropa; tańczenie na ciele Arthasa; /bow; kopniaka z wyskoku monkiem; rozjechanie divine stormem paladyna. Nic nie pomaga. Dalej nie jestem godzien :(.
--->
Coś mi się kolory fiksują jak robię screeny z WoWa :S.
I jak najbardziej, zgadzam sie ze dzisiajszy WoW to tragedia. Nie wiem jak mozna w to grac. Przynajmnije jesli chodzi o leveling. Probowalem ostatni raz w Legionie.
A dla mnie Legion to był najlepszy dodatek do WoWa zaraz po WotLK. Aktualnie gram, BfA daleko do ideału, ale miałem długą przerwę od gry i póki co, nie jest źle.
Co do classica, to zamierzam grac na serwerze pvp, bo właśnie najwięcej frajdy dawało mi siedzenie w SV z planem zrobienia 3-4 zadań, a wyszła wojna z hordą na 3-4 godziny.
Ja rowniez duzo czytalem i slyszalem dobrego o Legionie, i nawet o levelingu w BFA (ladne krainki), ale wszystko sprowadza sie do tego ze ten leveling jest niestety koszmarnie nudny. Ja niestety (stety?) jestem graczem dla ktorego "journey" tez jest wazny i dlatego nie moge sie przebic niestety. Zawsze tez lubialem crafting w grach mmo, a w wow'ie on wlasciwie nie istnieje w sensownej formie (zwlaszcza po przejsciu z FF14, to troche jak dostac obuchem w leb).
Samych wartosci estetyczno-obiektywnych tych dodatkow, nie neguje bo lubie sobie poogladac exploracje mapek i dungeonow na youtube. ;)
Bardzo chcialbym zeby w next expansionie ogarneli crafting, dali sensowny i absorbujacy rozwoj postaci. Zrobili mobki choc troche intelignetniejsze (z naciskiem na troche, nikt nie prosi o pelne AI) i trudniejsze. Wtedy bym wrocil w oka mgnieniu. Cos pomiedzy WoW vanilla a tym co jest teraz byloby idealne.
Sir Klesk --> Ja paladynem (krasnoludem) grałem od bety, nigdy tak na prawdę nie grałem inną klasą na poważnie. Jakoś nigdy nie sprawiało mi przyjemności robienie altów, chociaż kilku miałem. Co ciekawe, wątku hordy praktycznie nie dotknąłem, przez wiele lat miałem tylko jednego hordziaka i to też jako zaniedbany alt (ale wiadomo, każdy horde leje w morde).
Na dodatek cały end-game robiłem jako holy.
To jest z perspektywy trochę przerażające, że w grę grałem naprawdę sporo, a tak naprawdę grałem w 1/9 gry (licząc klasyczne klasy postaci) * 1/2, bo tylko wątek aliantów i * 1/3 bo tylko jako holy :)
Cześć, kiedyś namiętnie grałem na Chrommagusie - cały classic i TBC. Teraz na pewno nie wrócę - stary cap już ze mnie, żona, dwójka dzieci, ledwo można wejść na godzinkę i 2-3 mapki ograć w Path of Exile.
Pamiętajcie: "have no fear, Exiles of Fate is here!" ;)
Pozdrawiam
heh.. Ja gralem caly Classic i TBC na Chromie, ale w Hordzie. Pewne sie nieraz spotkalismy na ubitej ziemi. ;)
Grałem pare lat na Lightbringerze-EU ostro endgejmowo w top gildiach od końcówki Vanilli przez całe TBC i cały WotLK :) Oczywiście horda jak widać w avku - Tauren Enh. Shaman. ;) Ale miałem też pare altów również pod endgejm z tego co pamiętam Rogala, Maga i Warlocka. Wiadomo TBC najlepszy dodatek, te krainy jak się pierwszy raz wchodziło na taki Zangarmarsh czy Nagrand to było jedno wielkie wow, no i świetne heroici MgT np. ;) Wtedy się uczyło grać no i sentyment pozostał niesamowity. Z kolei WotLK też był baaaardzo dobrym dodatkiem, potem odpuściłem... Jakbym miał wrócić (a bardzo bardzo korci) to tylko ta klasa nic innego. Ale nie wrócę, nie te lata, za dużo to czasu pożera a jeśli grać to imo tylko na poważnie. Ale wątek jak się przyjmie będę śledził z uwagą bo interesuje mnie jak się gra rozwija. Swoją drogą zastanawiałem się jak po tych kilku latach nieobecności człowiek mógłby ogarnać wszystkie zmiany które zaszły w grze.
Zachecam do wypelnienia ankiet z linkow i zapoznania sie z wynikami. Moze komus pomoze to w wyborze serwera / frakcji?
https://forms.gle/RRByhMkzVTahpTWM7 - krotka ankieta dotyczaca glownie wyboru regionu i realmow
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeQwB39WyONgFnnJzPnhU4MorbNFGnzN09Q-aq5Tkc_065rwA/viewform - obszerniejsza, z pytaniami m.in. o klasy, preferowana role, profesje ale takze wiek i szacowany czas jaki planujesz poswiecic na granie. Wiele osob zamierza grac casualowo co mnie bardzo cieszy. :)
Aktualnie - czyli po umozliwieniu rezerwacji nickow dla osob majacych oplacony abonament, sytuacja z serwerami wyglada tak jak na screenie przy poscie. Nie liczac realmow Niemieckich, Francuskich i Rosyjskiego na reszte Europy dostajemy do wyboru 7 swiatow: 3 PvP, 2 Normal i po jednym Normal/PvP RP. Poczatkowo byly tylko dwa serwery PvP ale Blizzard szybko zareagowal poniewaz juz na wspomnianym etapie zajmowania nickow oba zapelnily sie w moment. Co ciekawe trzeci serwer - Gehennas juz ma bardzo wysoka populacje, a Blizzard nadal zacheca ludzi do trzymania sie z daleka od Shazzrah (EU) i Herod (US) - https://www.icy-veins.com/forums/topic/45246-blizzard-urges-players-to-stay-away-from-herod-us-shazzrah-eu/?fbclid=IwAR0EweEK9aZbcTx8wMjmiBZE1pXBKAWxzSJfzl6IjNFjIE_JNSx9FVQkMBs
Ciekawe staje sie w tym kontekscie pytanie zawarte w drugiej ankiecie, o to czy respondent ma aktualnie oplacony abonament. Z odpowiedzi mozna wnioskowac, ze aktualnie na serwery nie zalogowala sie nawet jedna trzecia osob planujacych grac na premiere... a przypominam, ze dwa z trzech serwerow PvP juz sa przepelnione (z ankiet wynika rowniez, ze ponad 70% osob planuje grac wlasnie na takich realmach). Blizzard chyba klasycznie nie docenil sytuacji, a DAY1 zapowiada sie koszmarnie. :D Pytanie czy skonczy sie tylko na wielogodzinnych kolejkach. Z drugiej strony tym razem troche ich rozumiem bo Blizz chyba nawet bardziej niz cala reszta spodziewa sie sporego spadku liczby graczy po pewnym czasie.
W kazdym razie mam nadzieje, ze startujac 28.08 wieczorem, a moze nawet dopiero 29 w trakcie dnia, omine ten jeden waniliowy event, za ktorym niekoniecznie tesknie. :P
hehehe a takich co "korci zeby zagrac" za moment bedzie wiecej niz tych zdecydowanych. Niestety nie mam serca namawiac Was do uzywek... Moge zaproponowac, ale nie namawiac! :D
Robie sobie przeglad starych zakladek/ulubionych.
Prosze oto 20deka nostalgii. ;)
https://www.youtube.com/watch?v=2z29Rk8814w
Mimo regresu samej gry, jakosc muzyki i warstwy tekstowej niemiennie wysoka. ;)
https://www.youtube.com/watch?v=VSgzkKxTgLk&t=61s
Nieustannie śmieszy. Może nie z vanilli a z WotLka , ale warto posłuchać choćby dla poprawy humoru --> https://youtu.be/Xdw0_19B56A
Uwaga: materiał 18+
https://www.youtube.com/watch?v=NuzuwRQCtxA może i mniej popularna ale miło wspominam
Dzięki temu teledyskowi, zawsze chciałem zrobić female mage i używac mirror image :P
https://www.youtube.com/watch?v=1Yb5CINrC5E&t=500s
a ogladal ktos Pure Pwnage? w tym odcinku po raz pierwszy pojawil sie World of Warcraft, w 13:37 zaczyna sie piosenka. :P do dzisiaj mnie to bawi, szczegolnie pierwsze wrazenia z gry (od 10:00) vs. opis gry jako shadow priest na 60lvl (od 17:10).
https://twitter.com/methodgg/status/1163880409702326272
W sumie nawet ciekawe po ilu godzinach pęknie Molten Core. Mechanicznie to poziom LFR, ale zastanawiam się czy goście w rare'ach nie będą 1-shotowani dowolną mechaniką. Do odpalenia na drugim monitorze przy grindowaniu mobów będzie w sam raz :)
Bede zerkal. :) Ja obstawiam, ze wyczyszcza MC w drugim tygodniu. Przez moment myslalem , ze problemem moze byc zebranie tak szybko 40 osob na maksymalnym poziomie ale Method na pewno ma to juz dawno zaplanowane. Farmienie sprzetu moze byc mozolne i losowe ale tez sporo rzeczy BiS (best in slot - moze nie kazdy kto czyta zna rozwiniecie skrotu, a pewnie pojawi sie on jeszcze nieraz) mozna zaczac zbierac juz od 54-55lvl. Tak jak mowisz - bez chociaz porzadnych itemow problemem nie beda mechaniki a out of mana healerzy albo tank bez hit capa nie dajacy rady utrzymac aggro. :D
wrzucam przy okazji AMA z devami Classica. Sporo pytan m. in. o plany na przyszlosc gry po fazie 6. IMHO jezeli chodzi o TBC trzeba pytac "kiedy" a nie "czy". :)
https://us.forums.blizzard.com/en/wow/t/q-a-compilation-wow-classic-development-team-ama/260760
z jeszcze innych ciekawostek - z przeludnionego Shazzrah oficjalnie ewakuowali sie Norwegowie i Dunczycy . Polacy nie boja sie kolejek na 10000 osob - narod juz wybral. :D (pic rel).
z jeszcze innych ciekawostek - z przeludnionego Shazzrah oficjalnie ewakuowali sie Norwegowie i Dunczycy . Polacy nie boja sie kolejek na 10000 osob - narod juz wybral. :D (pic rel).
Co za dzban :)
Na tym dodatkowym serwerze to nie będzie kolejek
Tylko na Shazza.
Weź się nie kompromituj, bo piszesz jakbyś nie grał na premierze WoWa.
A Tobie o co sie rozchodzi, pijany przed 12? Napisalem gdzies, ze tylko na Shazzrah beda kolejki? Sprobuj sie zastanowic przez moment co sie bedzie dzialo gdy w dniu premiery na najbardziej przeludniony realm zaczna naplywac randomowi gracze + znajomi osob, ktore potworzyly tam nicki. Dla jaj ostrzegaja w oswiadczeniach akurat przed tym realmem? Jak nie wiesz o co chodzi to przescrolluj watek do gory i znajdz newsa.
Myslisz, ze jak Blizz otworzyl dwa dodatkowe serwery to Shazz w jakis magiczny sposob sie odkorkuje? Bardzo dobrze, ze sa spolecznosci, ktore potrafia sie zorganizowac i zmienic serwer. W ten sposob ulatwiaja zycie sobie ale tez nam bo bedzie troche luzniej.
btw. to, ze Polacy wybrali Shazz nic nie znaczy. Bedziemy tylko malym ulamkiem spolecznosci zdominowanej przez Brytyjczykow.
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1BTfTNjcThmoe_47K8mbf8IffpfK0XrBCFWE4X5X97wY/htmlview?usp=sharing&sle=true#
a cos wiecej od siebie napiszesz? bedziesz gral czy tak tylko wpadles pohalasowac?
Weź se załóż postać na RP i nie będziesz miał kolejek.
Tak, wbijajcie na Low serwer, który po dwóch tygodniach będzie Empty serwerem.
Pamiętam jak gildie uciekały Z BLa, bo Full, żeby zaraz wrócić z podkulonym ogonem, bo samemu słabo rządzić na serwerze :)
Poczytaj sobie AMA, ktore linkowalem w [30]. Oczywistym jest, ze na pewnym etapie bedzie wymagane laczenie serwerow albo umozliwienie darmowej migracji postaci z low pop realmow. Co wnosi do tematu DAY1 Experience to, ze po paru miesiacach jakies serwery beda pustawe? btw. zazwyczaj pierwsze pustoszaly te PvE takze nie martwilbym sie o te nowo dodane (jeden juz jest High, ten dodany wczoraj Medium).
Ja Ciebie na serio chyba nie rozumiem. Uwazasz, ze jest za duzo serwerow czy o co Ci chodzi? W czym masz problem? :) Samemu slabo rzadzic na serwerze - czy to jakis szyfr?
Tak, wbijajcie na Low serwer, który po dwóch tygodniach będzie Empty serwerem.
To będzie trudne, bo takie (anglojęzyczne) serwery na Classicu nie istnieją.
Pamiętam jak gildie uciekały Z BLa, bo Full, żeby zaraz wrócić z podkulonym ogonem, bo samemu słabo rządzić na serwerze :)
A ja pamiętam jak kolega po dowolnym DC mógł sobie obejrzeć odcinek serialu zanim się wepchał z powrotem na Stormscale za czasów WOTLK.
A ja sobie grałem na "normalnym" Aszune i miałem w dupie przeciętną populację bo to czy na serwerze jest 40 czy "tylko" 10 konkurencyjnych gildii nie robi żadnej różnicy dla kogoś kto raiduje ze stałą grupą.
Jak ktoś nigdy nie grał w tę grę a chce spróbować z czym to się je, to lepiej się brać za uproszczonego tego co jest z dodatkiem BoA czy spróbować jednak swoich sił w Classicu ?
Zresztą co ja pytam jak i tak czasu zero ehh.Ale cięło by sie pewnie chociaż ten 1-2 miesiące.
To już zależy czego chcesz od gry.
BFA to produkt debiloodporny, jesteś atakowany podpowiedziami, skille same się przydzielają i levelują, questów nawet się nie czyta tylko patrzysz na mapę gdzie jest znacznik, dungeony się robi klikając w LFR tool, gdzie dołączysz do 4 randomów z innych serwerów i zapewne nie zamienicie nawet zdania. Poziom trudności jest śmieszny, idziesz jak przecinak, jedyne co jest wyzywające to M+ i raidy do których można dojść w kilka dni.
Classic to bardzo wolna (czasem zbyt wolna) gra która wymaga odrobiny planowania, researchu i cierpliwości. Questy są względnie jasno opisane ale trzeba poeksplorować (albo mieć addona), w świecie spotyka się ciągle tych samych ludzi, progress jest znacznie bardziej rozciągnięty w czasie. Klasy różnią się między sobą w znacznym stopniu i każdy ma coś wartościowego do dodania dla drużyny. Gra nie wybacza, pullniesz 3 moby na raz i jesteś martwy. Do dungeonów trzeba samemu poskładać drużynę i dotrzeć na miejsce, trwają też dłużej bo w Vanilli nie można było pullować 5 paczek mobów na raz :)
To kompletnie inne produkcje, i nie da się odpowiedzieć która jest lepsza, bo obie mają sporo wad i zalet.
Moim zdaniem jakość WoWa wyraźnie szła w górę gdzieś do czasów MoP, później było coraz płyciej i łatwiej.
Nie słuchaj też ludzi którzy mówią że Classic to cudo bez wad. Ale przygoda którą dostarcza jest nie do opisania, szczególnie gdy pozna się fajnych ludzi. Bardzo polecam.
TL;DR:
Classic -> upierdliwe ale prawdziwa przygoda,
BFA -> łatwe i lekkie do grania, ale płytkie jak kałuża.
Choose accordingly.
Od siebie dodam, ze w pewnym sensie Classic moze byc lepszy dla casuali/nowych osob. Poniewaz grajac malo/nie znajac gry wydluzy Ci sie droga do maksymalnego poziomu, a to ona wedlug wielu osob jest przygoda sama w sobie. Z drugiej strony wokol bedzie od groma ludzi znajacych wowa od podszewki takze mozna liczyc na szybka pomoc i przyspieszenie calego procesu. :) Jezeli juz zakladasz, ze gralbys tylko 1-2 miesiace to go Classic, akurat bez spiny przez ten czas wylevelujesz sobie postac na maksymalny poziom.
Mnie osobiscie w retailu irytowala lista rzeczy, ktore trzeba bylo tygodniowo/dziennie wykonywac i time gating - czyli blokowanie/spowalnianie progressu przez grindy/zadania, ktorych wykonanie zajmuje ustalona ilosc czasu zakladajac, ze codziennie wykonujesz wszystko z "listy obowiazkow". No i "misje" polegajace na tym, ze musisz poczekac X godzin lub dni aby moc je pchnac dalej.
Druga osobista uwaga to to, ze kazda klasa jest aktualnie gąbką na obrazenia w PvP.
machnima w temacie. ;)
https://www.youtube.com/watch?v=mwd0lbB1XBI
[edit]
https://eu.forums.blizzard.com/en/wow/t/overcrowded-realm-update-august-21/72703?fbclid=IwAR0Oof7jjkj08AzNCpzMMAGrBo_eiXg4bo_0NUP24xFjg_zoIimc_J-Y_Rc
wracajac do tematu serwerow - aktualnie ostrzegaja, ze na Shazzrah i Golemaggu moze byc nawet problem z dostaniem sie do kolejek. No i ciekawe info w dwoch ostatnich zdaniach:
Even a Full realm in 2006 would be Low by our current metrics. Any realm that is listed above Medium should expect queues at launch, with increasing severity from High to Full.
Jednak podziękuję...przeczytałem właśnie niechcący artykuł Cubitussa na zagraceni.pl i odechciało mi się całkowicie wszelkich prób, zwłaszcza z racji faktu jak długo zwalczałem swój pociąg do alkoholu i biorac pod uwagę moja podatność na wszelkie nałogi :D Nie mniej jednak dziękuję za wszelkie sugestie chlopaki :-)
Sir klesk -> casualowo w 2 miesiace to moze 40 by wbil :) znajomy wbijal 60 ponad pol roku grajac 1-2 godziny dziennie :P
Myślę jednak, że jest to takie wydarzenie w świecie gier a zwłaszcza samego WoWa, że i tak grzech nie kupić tego prepaida i nie spróbować :-) Mam tylko prośbę do tych co się pierwsi zaloguja we wtorek jak wrażenia.W sensie czy idzie zalogować się bez kolejki i czy na mapach nie ma po 20 postaci na 1m2 bo o tym spekulowano najbardziej, że to się Blizzardowi nie uda jak się wszyscy rzucą na start.
Chyba będzie trzeba to sprawdzić... Pamiętam, że jak się wkręciłem w WoWa na dobre to strasznie żałowałem, że ominęły mnie 40 osobowe raidy, walki w AQ i inne klasyczne ciekawostki.
Dzisiaj otwieraja kolejne serwery dla EU, tym razem az cztery. Zainteresowani mogli juz o tym czytac, bo to info sprzed paru dni ale wrzucam i tak. :)
https://eu.forums.blizzard.com/en/wow/t/new-wow-classic-realms-opening-monday-26-august/73013
Druga informacja: postaci utworzone na kontach majacych przypisaną starą Edycje Kolekcjonerska dostaja trzy pety z tejze edycji (Mini Diablo, Zergling, Panda Cub). Chyba sam z tego skorzystam mimo, ze dwa dni temu oplacilem abonament na main koncie za zloto :P na tym z EK gralem wlasnie za czasow vanilli i potem jeszcze chyba w Cata przez krotka chwile...
https://www.wowhead.com/news=291717/brian-birmingham-and-patrick-dawson-from-wow-classic-on-vanilla-collector-s-edit#collector-s-edition
No i tak! Startujemy dzisiaj (technicznie rzecz biorac to jutro) o 00:01. Na pewno sprawdze jak wygladaja kolejki i pewnie poloze sie spac. ;) Mam nadzieje, ze uda mi sie zalogowac we wtorek po pracy. Jezeli mamy tutaj zawodnikow, ktorzy planuja grac juz dzisiaj w nocy to dajcie znac jak tam z kolejkami/stabilnoscia/lagami/layeringiem. :)
Ja olewam BL 2.0 ak. Shazzrah z queue po 5-10 h :P i cebula sapiaca po polsku na generalu :D Zapewne zagram na nowo otwartych serwerach, wolne od real life mam do nastepnego poniedzialku wiec bedzie ogien, watpie zeby mi sie udalo w tym czasie wbic 60 bo czlowiek juz stary jest :) Ale bede probowal, nastawienie bardziej dungi i bg niz rajdowanie wiec pewnie zagram drootem, moze warriorem :D Na rajdy to ja juz zdrowia i czasu nie mam :) a farma gearu w vanilli to czasochlonnne zajecie.
Myślicie, że ktoś, kto zawsze grał w WOW-a raczej rekreacyjnie (żadne raidy, tylko questy, błąkanie się po świecie i czasami instancje) mógłby nauczyć się na Classicu tankowania? Bo rozważałem właśnie grę tankiem.
Bez problemu, ale warto poszukac w internetach guide, bo dochodzenie do wszystkiego samemu moze byc problematyczne. Classic ma taka przewage nad aktualnym dodatkiem ze jak sie za wiele czasu nie ma to fajnie sie gra dungeony, bo sa dosc wymagajace nawet jak sie jest dobrze ubranym.
Start za 24h, proponuje szybki boostleveling na dzikach i bedziemy atakowac World First Hoggera. Chetni zglaszaja sie do mnie tutaj. Wymagany Vent, znajomosc taktyki i minimalny ilvl7. Mysle ze 30 osob wystarczy, ale dla pewnosci wolalbym uderzyc pelna czterdziestka.
Powodzenia. niech Azeroth ma nas w swojej opiece.
Nawet nie planowałem grać, ale jednak wziąłem abo. Nawet w sklepie jest kolejka ;)
Na którym serwerze gracie?
Wice#11221
Może lista w pierwszym poście?
Ja pierd..... blizzard to nikompetentne malpy, serwery eu leza i kwicza, beka taka ze jest 100 razy gorzej niz bylo podczas premiery vanilli :P ofc w ameryczce wszystko jest ok :P Chyba 2/3 layerow w eu lezy masakra ofc blizzard z reka w nocniku jak zwykle.
Też raczej jutro wbije. Jaki realmik i frakcja? :P
Ja siedze na Shazzrah po stronie alliance. Podawajcie realmy to dodam do pierwszego posta. :))
Wczoraj tylko sprawdzilem dlugosc kolejki i bylem 25k+ z szacowanym czasem oczekiwania 197min. ^^ No i na probe wbilem na serwer z populacja low --> efekt na screenie.
Nie jestem pewien czy dobre miejsce na to wybrałem ale spróbuje zapytać.
Ogólnie za początków WoWa byłem gdzieś przy innych grach między innymi Lineage 2 i jakoś tak zawsze żałowałem że nie mogłem doświadczyć tego świata a w W3 zagrywałem się aż miło. Później jakieś delikatne próby pogrania ale zwykle nie wytrzymywałem więcej niż 2 abonamenty.
Tu moje pytanie czy warto przy okazji startu classica dać szansę, jako osobie która nie ma nostalgii w sobie a bardziej niespełnioną chęć zagrania w to od początku przed erą tysiąca udanych i nieudanych dodatków. Dodam, że grind mi nie straszny, Lineage 2 to był czysty grind. Druga sprawa to ilość czasu. Mając go około 2-3h dziennie na granie (czasem więcej czasem mniej) czy jest szansa, że wystarczy mi to by cieszyć się grą i nie czuć się okropnie z tyłu? Wiadoma praca obowiązki itd. Mając więcej wiosenek na karku nie ma tyle czasu na granie.
Pozdrawiam :)
Na razie możesz sobie darować, chyba że masz jak sobie odpalać kompa wcześniej żeby ustawić się w kolejce :P. Więcej nie pomogę, bo w Vanillę nie grałem. Mój najstarszy dodatek to WotLK.
Zalogowałem się o 14:00, byłem 15 000 a teraz o 16:00 jestem 9000.
Próbuję grać na Golemaggu, ale i tego nie jestem pewien. Ten server wybrałem tylko dlatego, bo streamerzy tam idą a znajomi nie chcą ze mną grać :P. Pewnie najlepiej byłoby wybrać jak najnowszy, no ale cóż.
Zdania sa podzielone, wedlug mnie granie po 2-3h jak najbardziej moze byc wystarczajace by czerpac frajde, o ile nie ma sie w planach ostrego raidowania. Sa poradniki, ktore przeprowadza Cie od 1 do 60 poziomu prawie na samych questach tylko trzeba przygotowac sie na duzo podrozowania po wielu krainach. Ja w vanilli szukajac zadan na wlasna reke musialem pare leveli przygrindowac na mobach ale teraz tez bede gral w ten sposob. :)
Jestem w kolejce od 12:40. Zaczynalem jakos przy 15k osobach, wrocilem do domu i aktualnie jestem 680 ale mam wrazenie, ze im blizej tym wolniej. ;)
Ps.
Zaczalem dodawac ludzi do pierwszego posta. Mysle, ze forma nick z GOLa / serwer / strona konfliktu / Klasa / nick w grze i battletag o ile ktos bedzie chcial podac powinna byc ok. :) QrKo i Bezi podajcie reszte info to uzupelnie.
@ProTyp
No właśnie tego się obawiam bo z pracy wracam przed 21 i moje widełki do grania to właśnie 21-24 a wydaje mi się że wtedy może być największe oblężenie.
Patrzę na stronie na realm status i wydaje się tam, że parę serwerów ma status low, jednak też nie chce iść na server, gdzie jak będzie pierwsza migracja graczy to będzie świecił pustkami :)
@Sir klesk
Dzięki za odpowiedź ale i tak już katując się w pracy jakimiś gameplayami i poradnikami zdecydowałem, że spróbuję. Teraz tylko liczyć na opatrzność matki boskiej serwerowskiej, że gdzieś się dopcham i pogram :D
Polecam zaczac np. za tydzien jezeli nie masz az takiego cisnienia. :) Pierwsza fala przejdzie i wrazenia beda przyjemniejsze, a przynajmniej mam nadzieje, ze tyle czasu wystarczy na te kolejki. :D
[edit]
miala byc odpowiedz, fcuk.
[edit]
Wszedlem! :O wpuscilo mnie jak bylem na 450 miejscu. Pierwszy quest bez zadnych problemow. Sa ludzie ale nie musialem czekac na respawn wilkow. :P
Dobra. Podjąłem męską decyzje i po 5h czekania (zaczynałem na 15k, skończyłem na 850. miejscu w kolejce) przeniosłem się na inny realm, Ashbringer. Zaimponowała mi ta nazwa :P.
Na shazzrah nie ma opcji, żeby wbić. Wlecialem na Ten Storms. Zero kolejek. Ally NE rogal.
D4wid3k#2312
No niestety blizzard dal ostro dupy, nie przewidzieli takiej popularnosci w eu, a dodawanie serwerow jak zwykle za pozno :P Dodali juz chyba 10 serwerow, ciekawe czy te 3 ostatnie rozladuja kolejki :P Wyglada ze w eu gra spokojnie ponad 300 tys ludzi :)
6h czekania, szkoda że jutro do arbaitu :<
Golemagg/Shaman/Zendalor/Zendalor#2992
Powoli przypominają mi się młode lata wowa. Quest NE, gdzie w jaskini musisz zebrać 4 looty, to mistrzostwo. Aby dojść do ostatniego itemka, musisz wziąć na klatę 3 furbolgi naraz. Jakby tego było mało, 2 z nich to shamani, którzy healuja całą gromadkę. Gra solo to samobójstwo. :P
Wczoraj pogralem ze 4h i prawie wbilem 11lvl. Natomiast kumpel dostal disconnecta w okolicach 7 poziomu i niestety juz nie udalo mu sie wrocic na serwer... Ja zreszta tez skonczylem tylko dlatego, ze dostalem random dc. To jest dopiero hardkor, 4-5h w kolejce i nagle gra Cie rozlacza bez zadnego ostrzezenia. :D
Za to dzisiaj przed wyjsciem z domu o 6:00 dostalem sie na Shazzrah bez zadnej kolejki. Przynajmniej moglem uzyc hearthstona i wylogowac sie w karczmie. :P
Pograłem wczoraj na stonespin, bo tam kolejka to 'jedyne' 3.5k osób i ponad godzina czekania :D. Szkoda, że się nie udało na Golemagg albo Shazzrah, bo widzę tam się zbiera większość naszej społeczności. Widzę, że dodali nowe servery więc zobaczymy jak będzie z kolejkami tam dziś wieczorem, może się jeszcze skuszę żeby się przesiąść, na któryś z tych serverów. Ale kurde, hype hypem, ale naprawdę się przyjemnie gra. Nigdy nie miałem styczności z Vanillą i fajnie było poczytać sobie questy, gdzieś tam dołączyć do kogoś kto robił tego samego questa, wszystkie te dziki i niedźwiedzie też potrafiły stanowić wyzwanie jeśli zgromadziła się ich dwójka. Wszystkie te 'stare' mechaniki okazują się bardzo odświeżające. Zobaczymy jak będzie na dłuższą metę :)
EDIT
Podrzucam jeszcze linka, gdzie aktualizują jakie są kolejki na servery :)
https://classic.wowhead.com/news=294747/classic-wow-server-queue-times-eu
W nocy polecial hotfix na zwiekszenie capa z 5k na 10k ppl na realm. Kolejki na najbardziej obleganych realmach powinny spasc o polowe. Strzala, nubki.
Ktoś kojarzy ten addon? Jedyny którego nie potrafię sobie przypomnieć z dawnych czasów. Pokazywał CD skilli na jednej osi czasu (dolny pasek) oraz czasy trwania własnych proców i innych ważnych skilli.
Było kilka tego rodzajów, ostatni jakiego używałem za czasów Legionu nazywał się chyba SPTimers, ale możliwe, że był lekko sprofilowany na Shadowpriesta.
Wcześniej używałem ForteXorcist i ten w ogóle był chyba najpopularniejszy.
Ja w Classica sobie pogram jak kurz opadnie w październiku, tylko zastanawiam się czy na realmie RP, tak jak na początku grałem w vanillę, czy PvP jak później. :P Mocny casual, bo na raidy już nie mam czasu, więc RP może być ciekawą zabawą.
Aktywnosci gracza retailowego:
-Daily, daily, daily .... PUG Raid, daily, daily...
Aktywnosci gracza classic:
- godzina poszukiwan dzikow, godzina poszukiwan wilkow, godzina w kolejce po quest item, 5 godzin wipow na mobku do qusta
Pewien łysy gnom, Jokerd, własnie dobił 60 lvl, przebijając Method o bodajże paręnaście lvli.
Lubie normalne, esportowe teamy, ale Methodu (nie rozpisując się zbytnio) po prostu nie szanuję. IMO psują grę. Ciesze, ze jakiś nolife cywil to zrobił.
--->
Ten czat jest bezcenny :D.
Oglądałem go dzisiaj jak był na 57 levelu, robił jedną i tą samą rzecz, ja bym nie miał cierpliwości :p
Jednak sam fakt, że niezależny gracz prześcignął zorganizowane, profesjonalne zespoły jest godny podziwu.
Teraz czekam na jakiegoś streamera grającego rogalem i pvp na 60 poziomie.
Fajnie wrócić po latach do WoWa i przypomnieć sobie jak się queściło w 2004r. na boarach :)
Super, ale randomowe dc i stanie w kolejce po 6h... Już wiem, że abonamentu nie przedłużę.
Zaraz BL3, Fifa 20... sorry Blizz, ale z takim podejściem mam was głęboko w d...
Dopiero dzisiaj jestem w stanie usiąść do gry i mam nadzieję, że przebrnę przez kolejki. Który serwer polecacie? Jest jakaś gildia GOLowa? Wszyscy znajomi się wyłamali a granie samemu trochę mija się z celem.
edit: Chyba pójdę na Ashbringer UD Warlock
Postanowione.
Inquisitio / Ashbringer / Horde / Warlock / Aseitic / Aseitic#2248
Jak tam się chary mają? xd Ja dzisiaj wbiłem 16 lvl w Darkshore i zdobyłem, uwaga, uwaga, 1 golda. Ciekawie się rogue'iem gra. Szkoda tylko, że Sap daje combat, no ale cóż. Nie można mieć wszystkiego. ;fff
U mnie za moment 25lvl. :) - plan jest taki zeby do konca weekendu wbic 30 ale poki co bardzo skrupulatnie czyscimy odwiedzane krainy ze wszystkich zadan no i gramy bez quest helperow typu Questie. :) Wczoraj Redridge Mountains i dzisiaj w koncu zaczniemy Duskwood. Gra mi sie na serio swietnie, chociaz sa male wyjatki wsrod spolecznosci... np. ludzie sa cholernie pazerni i nie szanuja old schoolowego need before greed. :/
Inquisito --> Nie ma GOLowej gildii i prawie kazdy z nas gra na innym serwerze. A co do rogala to imho dosyc trudna postac do levelowania solo - szczegolnie na niskich poziomach... :P Pozniej robi sie znacznie przyjemniej gdy dochodzi cheap shot, kidney shot, blind i vanish. ^^
No i tyle jeśli chodzi o Molten Core.
Padł po 5 dniach od premiery Classica ;D. 0 wipów, nawet Ragnaros padł za pierwszym razem.
Czyli co? Wychodzi na to, że Vanilla wcale nie była hardcorowa tylko uciążliwa, źle zaprojektowana i gracze byli wtedy kiepscy.
Niebzyt prawdziwe :) poprostu wiedza o mechanikach gry byla zerowa, malo kto bawil sie w rozkminianie co jak dziala i dlatego ten rajd czyszczono najdluzej. Ludzie wtedy poprostu grali w gre, czas na rozkladanie teori przyszedl pozniej, widac najlepiej po tym jak ludzie farmia gear teraz :P. To ze padnie bardzo szybko bylo do przewidzenia, szczegolnie ze po premierze classica okazalo sie ze praktycznie na kazdym serwerze "prywatnym" z vanilla moby bily o wiele mocniej, bo wszystko bylo szacowane za wyskoko, a prawdziwych danych nie mieli.
No i tak.
Po pierwsze nie bylbym soba nie wbijajac delikatnej szpili pierwszej fali naysayerow, ktorzy dawali classicowi maksymalnie tydzien czasu az opadnie hype (kek). In your face! :P
Za tydzien niech szykuja sie Ci, ktorzy mowili o maksymalnie dwoch tygodniach, a zaraz potem sam musze byc gotow bo ja obstawialem, ze potrwa to okolo miesiaca.
Tydzien minal i kolejki sa takie jak byly, a Blizzard proponuje darmowe migracje. Nie z opustoszalych (szok i niedowierzanie), a z przeludnionych realmow na te luzniejsze. :)
https://classic.wowhead.com/news=294881/free-character-moves-for-select-wow-classic-realms?fbclid=IwAR17BCt3gOedMxU17mKPqcYGeZnOXlk-iadNUqv7U0QDJ_KRq4OP5NPMPqE
Jak tam ekipa? Jakie poziomy? Nie zapominajcie sie czasami wylogowac. :D
Słabo, bardzo słabo. Jak sie wbiję po pracy w kolejkę to koło 22 można 2h poexpić i trza iść spać :)
Poza tym praca, dom, dziecko... ogólnie życie... To już nie te czasy, że 12h w tygodniu się na same 25tki poświęcało, a do tego full clear 10tki + kilkanascie daily dziennie i jeszcze starczyło czasu na kilka altów w epixach. Człowiek miał zdrowie i czas...
No ale fajnie powspominać te piękne czasy obszernych drzewek talentów, skilli które po kupieniu kolejnego ranka trzeba przenieść na pasek, bez syfu typu garnizony, walki petów, LFG i LFR.
Szkoda, że Druid miał troche przesrane życie, nawet maili ze skrzynki nie mozna odebrac w shapeshifcie, nie mowiac juz o gadaniu z npcami czy przeskakiwaniu z kota w miśka.
No ja sam dawałem 2-3 tygodnie, ale cieszę się, że na to się nie zanosi. XD
Póki co 20 lvl, nie ma za bardzo kiedy grać, bo w czwartek 3ci termin egzaminu, ale potem może poleci coś szybciej.
Spokojnie grunt to wlasnie pamietac zeby nie dac sie zwariowac. Sam troche przycisnalem na poczatku ale od wczoraj przerzucilem sie na tryb casualowy. Classic is a mission, not a competition. ;) Streamerzy rushuja 60, aoe farmia dungeony po 12-16h dziennie ale dla normalnego gracza to nie powinien byc wyscig. Gorzej, ze ludzie to widza i wiele osob mysli, ze tak trzeba grac bo cos ich ominie jezeli zostana w tyle z levelem. Nic z tych rzeczy. Try hardy dobija sobie max level w tydzien-dwa ale mysle ze aktualnie wiekszosc graczy jeszcze nie dobila do 30lvl. Takze nie ma co sie frustrowac na tempo levelingu. Ja dzisiaj mialem robic zadania ale zamiast tego lowilem ryby i walczylem z Horda w Hillsbrad Foothills. :) Wrecz chce troche zwolnic tempo zeby nie wyprzedzic zabardzo kumpla. :P
Dobiłem do 20 lvl i odpuściłem.
Dziwię się jak w 2004 mogłem grać w tak nudną grę. Nawet w grupie.
Katorga. Questy nudne, dungi nudne... Fajne na początku. Po kilku godzinach meh.
Przypomniałem sobie że nie ma barber shopa i teraz moje OCD się odzywa. Nie wierzę, że nie mogę się zdecydować na wygląd mojej postaci w 15 letniej grze. Póki co żaden toon 10 lvl nie przebił xD
Czy jest ktoś w stanie mniej więcej oszacować, ile średnio w Classicu trwa raid ? W sensie ze zgrupowaniem się wszystkich biorących udział (bo z tego co rozumiem Raid finder nie działa i wszyscy muszą dobiec do lokacji ?) aż do dojścia do Bossa i ostatecznie jego ubicia. Bo rozumiem, że trwa to o wiele dłużej niż w Retailu, ale zastanawia mnie ile tak mniej więcej.
Może ktoś Pamięta jeszcze z tamtych czasów, bo wiem że dopiero zaczynacie levelować i ubierać i jeszcze raczej na raidzie nikt nie był :-)
W Classica nie gram, ale raidowałem w czasach vanilla, więc parę zdań mogę napisać.
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć ile trwa raid, bo to wszystko zależy od raidu. Przy przyjęciu "idealnego raidu" oczywistym jest, że krócej jest zabić Onyxię do której żeby dotrzeć trzeba zabić parę grupek mobów, niż dojść do Ragnarosa, do którego trzeba przebić się przez sporo bossów i słynne lava packi.
Wszystko też zależy, czy raid jest organizowany przez gildię czy z puga. Przy raidach gildiowych wszystko jest bardziej zorganizowane i np. o 19:00 wszyscy już mogą stać w MC, bo warlockowie od 18:50 już summonowali. Za to z pugiem może się okazać, że wszyscy zbiorą się dopiero o 21, a i tak main tank o 21:01 będzie musiał iść uśpić dziecko, więc wszyscy będą czekać. Inna sprawa, że z gildią takie rzeczy też się zdarzały :)
Ogólnie nie da się odpowiedzieć na pytanie ile trwa raid, bo Onyxia może trwać mniej niż godzina, a może trwać i kilka dni :D MC na początku z gildią to robiliśmy kilka dni, więc raidy robiło się po parę godzin. Czasami do 4 rano :D
Eh, stare czasy :D
Zalogowałem się do retaila z ciekawości i trochę żałuje tego co zobaczyłem, szkoda że nie da się tego "odwidzieć". Milion okienek, petów, zabawek, jakichś przebrań, ja pitole jak w jakimś koreańskim MMO z 2005 roku :D Brakuje jeszcze ludzi siedzących na środku miasta z otwartym sklepem i ogłoszeniem na pól ekranu.
Klikam zakładkę character i nie ma nawet melee DMG podanego. WTF?! Jak zmienię broń to mam iść na kukłę zobaczyć czy jest lepsza?
Panowie, jak wygląda Classic już jakiś czas po premierze? Ludzie nadal grają, jest co robić etc.? Zastanawiam się czy nie spróbować miesiąca :)
Screen z teraz. Ludzi w brud, zrobienie questa w STV bez zginięcia/zabicia 3 hordziaków graniczy z cudem.
Gdy premierowy hype już opadł jak wrażenia z gry? Wszystkie rajdy porobione i nie ma co robić?
:) tez jestem ciekaw opini, ja moge mowic tylko za siebie - po 50lvl troche przystopowalem. Mialem tydzien przerwy, teraz zagladam do Azeroth ze 2-3 razy w tyg na dwie godzinki zeby np. zrobic jednego chain questa, ktory zmusza do zwiedzenia obu kontynentow wzdluz i wszerz (ale za to jakie przydatne i ciekawe nagrody!) :) Mam 58 poziom i przyznaje, ze na aktualnym etapie gry przydaloby sie wiecej tego czasu bo jest ogrom rzeczy do zrobienia. Mialem juz zaproszenie by healowac Molten Core ale zwyczajnie nie wyrobilem sie przed weekendem ze zrobieniem prequesta. :P to tak apropo raidowania - nadal wiekszosc ludzi ma kawal drogi do 60lvl a co tu mowic o ubraniu sie na raidach. :D „nie ma co robic” xD musialbym chyba grac z 12-16h dziennie od premiery zeby w tym momencie moc cos takiego napisac.
A i tak btw. sam jestem w szoku bo inaczej to zapamietalem... ale questow jest istne zatrzesienie. Maly bump spowalniajacy jakos okolo 40lvl ale tak to mam full dziennik i non stop musze zonglowac zadaniami.
Z ciekawostek w przyszlym tyg dodaja Dire Maul, ktore mialo wejsc dopiero wraz z faza druga (BWL, honor system itd). Moim zdaniem dobra decyzja.
Ps.
Mamy jakies 60 na GOLu? ;))
Ps2.
Zainteresowanie spadlo ale i tak jest lepiej niz sam zakladalem. W weekendy nadal mozna trafic na 40-50min kolejki.
Na Gehennas nadal kilkugodzinne kolejki w godzinach popołudniowych. Ale to dobrze, cały czas coś się dzieje. U mnie dopiero 43lvl, ale przy nawale pracy i niemowlaku to i tak nieźle. Trzeba tylko pilnować żeby za AFK nie wywaliło z gry, bo potem problem żeby wrócić.
Męczyłem ostatnio AH co kilka godzin wystwiając ammo/arrow bagi, żeby upuczyć troche golda i kupić riding i mounta, a zaraz jak tylko kupiłem dropnął mi Staff of Jordan z trolla w STV, także zastrzyk gotówki spory mnie spotkał :) Kończe to co mam w questlogu i ruszam pomału na Tanaris i Feralas.
PS. Wowhead podlinkował świetną mapkę Azeroth, polecam.
https://www.reddit.com/r/classicwow/comments/dcu95i/one_map_to_rule_them_all_one_map_to_find_them_one/f2bbq2v/
Korzystaj póki możesz bo z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że za niedlugo prawie już w ogóle nie wejdziesz na serwer :D .Dziecko rośnie błyskawicznie i momentalnie będzie wymagało poświęcenia mu 4 razy więcej czasu niż w okresie niemowlęcym ;-) Zwykle wtedy całkowicie odstawia się granie i grywasz jedynie nocą gdy już zaśnie a w Tobie zostala jeszcze ta resztka sił na upragniony relaks :D no chyba że się chce być ojcem tylko w nazwie i w papierach czego nikomu z nas tutaj nie życzę ;-)
114h played, 36 lvl. Dobrze się bawię :P.
Na Ashbringerze praktycznie nigdy nie widzę kolejki, czasem tylko jakaś tak do chyba 1000 max.
Bardzo czekałem na Classica i dostałem to co chciałem - nostalgia rush w 100%.
Pierwsze dni maniaczyłem ostro, ale im dalej w las tym bardziej nie chciało mi się wracać do gry.
Odwiedzanie starych miejsc to było piękne przeżycie i zdecydowanie coś czego nie byłaby mi w stanie dać żadna inna gra - ale po jakimś czasie questy typu "teraz zabijaj moby przez 20 minut w tym miejscu" po to żeby odblokować kolejny quest (teraz zabijaj moby w tym miejscu przez 16 minut) szybko się nudzą. Zacząłem grać w połowie TBC i pamiętałem że WoW był ZNACZNIE bardziej "grindy" niż teraz, ale rzeczywisty poziom grindowania przekroczył moje oczekiwania.
Nie pomagała też świadomość że na wysokim poziomie warlock to w vanilla maszyna do spamowania shadow boltów (ziew) przez debuff cap - więc nie widziałem sensu cisnąć do 60. Moje ulubione czasy w WoWie to paradoksalnie średnie dodatki - Cataclysm i MoP, bo każda klasa miała swoją niszową "głębię" i sporo z nich wymagała sporo skilla (do dzisiaj pamiętam snapshotowanie mastery przed użyciem metamorphosis i machlojki ze swapowaniem demonów - grając używało się kilkunastu klawiszy, ale flow był świetny).
Jestem więc zadowolony i "spełniony" ale Classic to nie moja bajka.
Chętnie pograłbym w TBC (i tutaj jest duża szansa że wbiłbym level 70) np. na bazie 2.4.3, bo to więcej tego samego - ale znacznie lepiej dopracowane i doszlifowane.
Ja gram głównie temu, bo zawsze żałowałem, że zacząłem za późno i minęły mnie takie rzeczy jak outdoor raidy, pvp rank system czy bitwy w AQ. Pewnie jakoś mega się i tak w to nie wkręcę, bo jestem w jakiejś randomowej gildii, ale chciałbym przynajmniej tego zakosztować. Nie powiem, mieć takiego Atiesha w classicu to było by jakieś osiągnięcie ale chyba jednak pierwszym i ostatnim "aktualnym" legendarem z jakim biegałem pozostanie Val'anyr.
Inna sprawa, że zaczynałem w TBC, a mimo to było jeszcze dużo rzeczy które mnie wkurzały i które w kółko powtarzałem że fajnie jak by poprawili, więc taki classic to maksymalna udręka. Np. przy każdej gadce z NPC, czy otwieraniu mailboxa muszę wyjść z travel formy i tak 200x dziennie.
Reasumując - nadrabiam z ciekawości to co przegapiłem. Na razie nie żałuję i bawię się świetnie (jak expiłem 1-60 w 2008 czy 09 to wszyscy siedzieli już w outlandach i wszytkie grupowe/elite odpuszczałem z miejsca, ogólnie była mega pustka i mega nuda. Teraz Azeroth tętni życiem i to jest piękne. Chciałbym dotrwać aż do Naxx, ale boję się, że jak wbiję 60 to nie będzie już czasu na endgame. Natomiast od premiery MoP odpuściłem świadomie i nie żałuję, a szkoda.
"teraz zabijaj moby przez 20 minut w tym miejscu" po to żeby odblokować kolejny quest (teraz zabijaj moby w tym miejscu przez 16 minut)
Jakie 16? Jakie 20? Niektóre questy z elitami robię po 1.5h+, męcząc się tragicznie i umierając wiele razy, a nagrodą jest 5% expa i żadnego chaina po queście :P. No ale tak to jest, jak na 35 lvlu robisz 42E questy.
Ja mam za to ten problem, że na Classicu mógłbym grać tylko hunterem, trochę też rogalem a już mocno ewentualnie - shamanem. Jak już wyexpię mojego hunta to będzie mi ciężko znaleźć fun robiąc alta. Za to na takim WoTLKu mógłbym grać prawie wszystkim (prócz clotherami i druidem ) i mieć niesamowitą frajdę :P.
Uah czyli prawda to, że wprowadzenie rankingu pvp zabiło classica?
Trochę szkoda, ale może jedna ten Pan miał rację -> https://youtu.be/0Wrw3c2NjeE?t=8