Z 9 lat temu zakładałem dosyć podobny temat, ale z czystej ciekawości - jakie są wasze ulubione i najmniej lubiane polskie zespoły? Choć też nie ma co zawężać... Może inaczej - jacy są wasi ulubieni i najmniej lubiani polscy wykonawcy (oczywiście poza NEF-em bo jak wszyscy wiedzą jest to nadmuzyka, która swym geniuszem przyćmiewa całą dyskografię King Crimson i Toola razem wzięte ;)). Temat założony głównie z ciekawości bo ze względu na to jak przez lata byłem na bakier z polską muzyką, mam spore braki, a być może poznam coś wartego uwagi od GoLasów ;)
Jeśli miałbym wybrać jeden zespół to chyba wybrałbym Mgłę. Dosyć prosty i wręcz nazbyt oczywisty wybór, ale naprawdę uwielbiam ich muzykę. Jest spójna, na swój sposób piękna (w sumie jak wiele blek metylowych polskich bandów).
https://www.youtube.com/watch?v=TvGPAVTYfXI
Z innych mógłbym wybrać Turbo z Kupczykiem na wokalu albo Kapitana Nemo.
Najmniej lubiane? Dżem, Strachy na Lachy, T.Love, Enej i wiem, że czituję pomijając wszelkie disco-polowe wysrywy, ale tbh. nawet ich nie rozpatrywałem.
Uwielbiam:
Myslovitz
Kult
Dżem
Paktofonika
Kaliber 44
Lenny Valentino
Nie cierpię:
Perfect
Lemon
Bracia
I wiele wiele innych
Kult, Myslovitz i kiedyś lubiłem KAT. Poza tym naszą scenę muzyczną należy spalić i zasypać wapnem skoro królem Polskiej muzyki ogłasza się Zenona Martyniuka.
Myślę, że problem w głównej mierze jest z odbiorcami skoro akurat tacy wykonawcy są w stanie przebić.
Poza tym naszą scenę muzyczną należy spalić i zasypać wapnem skoro królem Polskiej muzyki ogłasza się Zenona Martyniuka.
no oczywiście
bo w innych krajach jest inaczej pod tym względem
Opera i teatr na każdym rogu i każdy, młody czy stary, wybiera się tam w każdy weekend dla odchamienia się
Mgła na propsie. Poza tym w różnym stopniu Vader, Turbo, Decapitated, Sceptic, Dies Irae, Geisha Goner, Al Sirat. Najlepsze zostawiłem na koniec, czyli KelThuzzaR.
Mam w życiu trzy zasady.
1. Nigdy nie szanować fanów Dragon Balla.
2. Nigdy nie szanować fanów Gothica.
3. Nigdy nie szanować fanów polskiej muzyki.
Jak dotąd prowadziły mnie elegancko przez życie.
Anastasis(Srebrny Kurz)
Coma
Dezerter
Sweet Noise
Turbo(Awatar)
a może takie coś >>>>>>>>>>>>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=86rK7CHTj9w
Wow. Jesteś pierwszym człowiekiem jakiego widzę (co prawda jako nick w internecie) który mówi że nie lubi Dżemu.
Bardzo mało w życiu widziałeś, ale nie ma się co martwić, z lubienia Dżemu wyrasta się jak z nocnika.
Chciałem napisać, że Dżem to dla mnie disco-polo rocka, ale zapomniałem, że ten tytuł trzyma dzielnie Budka Suflera ;) I nawet mój sentyment do Pana Balcara tu niewiele zmieni - muzyki Dżemu nie trawię, ani nowej, ani starej.
Lubie
Stare rege typu Izrael, Daab, Brygada Kryzys, Bakszysz (ale raczej na zywo). Lubie tez kilku rodzimych raperow np. Eldo, Lone, Hadesa, starego Adasia Ostrowskiego. Pierwsze dwie plyty Comy. :> ale ogolnie to malo slucham/znam polskiej muzyki :(
Nie lubie
Slawomira i innych „smieszkowych” tworow dla akademikow typu Bracia Figo Fagot.
Antigama, Squash Bowels i Neuropathia
Wiem, że polski black to światowa potęga, ale mi te Mgły, Furie, Batushki, Kriegsmaschiny, Infernal Wary jakoś nie wchodzą. Nie lubię ich z tego samego powodu z jakiego nie polubiłem większości zespołów death metalowych: zbyt techniczne, wymuskane granie i za długie kawałki, które mnie nudzą. Z polskiego blacku najbardziej lubię chyba dwie pierwsze płyty Behemotha (zwłaszcza Sventevith), bo takie "garażowe" granie to dla mnie kwintesencja tej muzyki.
Breakout, Elektryczne Gitary oraz Republika i inne projekty GC. Z metalu tylko Mgła ale raz na jakiś czas.
Lubie: Lech Janerka, Klauf Mittfoch, Porter Band, Republika, Obywatel G.C., Świetliki, Quidam, Breakout, SBB, Dżamble, Skaldowie, NEF
Nie lubie: perfect, afromental, ich troje, całego polskiego rapu, całego polskiego reggae :D
Mój ulubiony polski zespół to bez wątpienia Riverside i wszystko, co poza tym zespołem ma do zaoferowania Mariusz Duda, frontman (np. projekt Lunatic Soul). Fantastyczna muzyka na światowym poziomie, słusznie coraz bardziej doceniana.
https://www.youtube.com/watch?v=1k0abq6AZ4o
Jest cała masa fajnych polskich kapel i wykonawców z pogranicza rocka, metalu, alternatywy i elektroniki. Słucham mniej lub bardziej chętnie: Lipali, Illusion, Lecter, Hey/Nosowska, Lao Che, Riverside/Lunatic Soul, Podsiadło, Bass Astral x Igo, Organek, Zalewski, Mama Selita, Kim Nowak/Tworzywo Sztuczne, Julia Marcell... Sporo dobrej, nowej i nie tylko, muzyki - można wymieniać długo. Fajnie się dzieje w polskiej muzyce od dłuższego czasu. Klasyków rodzimej sceny raczej olewam, zdecydowanie nie trawię Grabaża i jego zespołów, Dżem też mi nie podchodzi.
A do posta wrzucę coś nieoczywistego i chyba nieznanego > https://youtu.be/CyguTEnmqkI
skandynawskie zespoły folk metalowe to co lubię :) np. Ensiferum, ale wątki jak ten pomagają: może czas odkryć coś w rodzimym kraju;)
https://youtu.be/ZJ_cvtZ3Y6o
a pamiętam coś takiego
https://youtu.be/1qFClY7AKX4
https://youtu.be/GAHRxwh5F8s
no może taki polski 'Black Sabbath' a może 'Budgie' https://youtu.be/qQ-8OIlbYZk
dobra powspominam sobie jeszcze ;)
o jeszcze Schizme i Frontside kiedys sie katowalo do deski / na koncertach. <3 dawno nie sluchalem ale lubie. :)
https://www.youtube.com/watch?v=PLSSCc2wGZU
To sympatycznie, że wymieniłeś King Crimson i Tool.
Nie mam, wśród polskich wykonawców, jakichś ulubionych, niemniej mam sentyment do konkretnych utworów.
Stanisław Soyka - Absolutnie nic
Czesław Niemen - Dziwny jest ten świat
Czesław Niemen - Pod papugami
Dżem - List do M
Dżem - Whisky
Dżem i Niemen - Cała w trawie
Marek Biliński - Nokturn
Oddział Zamknięty - Obudź się
Oddział Zamknięty - Party
Maryla Rodowicz - Święty spokój
Tadeusz Woźniak - Zegarmistrz Światła
Variete - 11:30
Breakout - Czarno-czarny film
Skaldowie i Łucja Prus - W żółtych płomieniach liści
Marek Jackowski - Oprócz błękitnego nieba
Kasia Nosowska - Tfu
Collage - War is Over
Big Cyc - Ballada o smutnym skinie
Wolna Grupa Bukowina - Bez słów
Czerwone Gitary - Biały krzyż
Stare Dobre Małżeństwo - Czarny blues o 4 nad ranem
Hey - Helledore Babe
Hey - Ja, Sowa
Czerwony Tulipan - Jedyne co mam
Izrael - Płonie Babilon
Ankh - Słońce
Maanam - Szał niebieskich ciał
Maanam - Krakowski spleen
Stan Borys - Jaskółka uwięziona
Zdzisława Sośnicka - Julia i ja
Kult - Komu bije dzwon
Riverside - Loose Heart
Riverside - Out of Myself
Riverside - Second life syndrome
Republika - Moja krew
Coma - Pierwsze wyjście z mroku
TSA - 51
Perfect - Autobiografia
Satellite - Evening games
Satellite - Love is around you
Marek Grechuta - Korowód
2 plus 1 - Windą do nieba
Jacek Kaczmarski - Nasza klasa
Jacek Kaczmarski - Opowieść pewnego emigranta
Anna Szałapak - Białe zeszyty
Turbo - Dorosłe dzieci
Chyba najbardziej lubiałem Łzy a nie lubiałem Ich Troje.
Poprawiam wpis bo miały być polskie zespoły :)
Ulubione:
2 plus 1
Marek Byliński, Marek & Vacek
Zdzisława Sośnicka
Irena Jarocka
Universe
Sławomir Łosowski
Fatum
Turbo
Ze starych polskich zespołów można by wymieniać :)
A nielubiane? Nie wiem. Nielubianych nie słucham :)
Zabawne jak tylko jedna osoba w ogóle wspomniała o Behemocie ;)
Większość zespołów znam, części słucham, o niektórych sobie przypomniałem, a niektóre będą do sprawdzenia.
Lubię i regularnie słucham Acid Drinkers, co jakiś czas mam też zajawke na kilku braggerów - Oxon, Eripe, Peerzet. Poza tymi wyjątkami polska scena muzyczna jakoś nigdy mojego serca nie podbiła.
Polskiej muzyki właściwie nie słucham, wyjątkiem jest kilka zespołów grających rocka progresywnego i tu wymieniłbym Riverside i Retrospective. I je mogę polecić.
Misteria, ale tylko pierwsza płyta ("Masquarade of Shadows")
T. Love - mam płytę The Best of i wystarczy
Perfect - jw., ale lubię może z 3 piosenki
Budka Suflera - jw.
Poza tym czasem lubię posłuchać: Kaliber 44, Paktofonika, Molesta., Sośnicka, United.
Jedną z niewielu rzeczy jakie szanuję w polskiej muzyce to nasza scena doom/stoner metalowa i rockowa, która jest doceniana wśród sympatyków tych klimatów na całym świecie. Przede wszystkim wymieniłbym z tego Dopelord, Sunnata czy Weedpecker.
Jest mnóstwo świetnej muzyki w Polsce jak i w każdej innej części świata, trzeba tylko mieć wolę żeby poszukać i nie ograniczać się do tego co podają na tacy mainstreamowe media. Np. taka grecka scena rockowa to kopalnia perełek, tak samo duńska.
Np. taka grecka scena rockowa to kopalnia perełek, tak samo duńska.
Masz coś ciekawego do zaproponowania? Bo takie Rotting Christ, Volbeat czy King Diamonda to kojarzą raczej wszyscy obeznani, a szczerze mnie zainteresowałeś.
Jak już przeszukałem swoje zbiory to podam od razu przykłady z innych krajów, również nie kojarzonych powszechnie z dobrą muzyką.
Grecja:
1000mods
Puta Volcano
Deaf Radio
Dania:
The Malpractice
Red Lama
Shiny Darkly
Cosmic Waves
The Love Coffin
Francja:
Pencey Sloe
Hangman's Chair
Dead Horse One
Niemcy (nie tylko Rammsteinem i Scorpions żyją):
Heads.
Cedric
Medicine Boy
Cypr:
Arcadian Child
Korea Południowa:
Say Sue Me
Włochy:
Messa
Black Rainbow
Tuna De Tierra
Ukraina:
Somali Yacht Club
Rosja:
Life on Venus