Poszukuję auta dla ojca, cenowo powiedzmy że do 20 tysięcy. Na tą chwilę jeździ 22 letnią Skodą i pewnie jeździłby dalej gdyby nie wymagała następcy.
Osobiście widzę parę opcji do wyboru, ale może wy podsuniecie mi jeszcze coś ciekawego.
Wymagania? Benzyniak, mały silnik (100 koni wystarczy w zupełności, może być nawet mniej), prostota w budowie jak i w użyciu oraz stosunkowo niska bezawaryjność. Ojciec jeździ głównie po mieście, najchętniej by kupił Skodę, bo myśli że każda jest taka prosta i bezawaryjna jak stara Felicia, ale staram się go od tego odciągnąć i zaproponować coś ciekawszego. Macie jakieś typy?
Najchętniej by kupił Skodę [..] ale staram się go od tego odciągnąć i zaproponować coś ciekawszego.
ja bym ojcu coś takiego polecił
chyba że coś małego
Zapomniałem dodać - ma być to mniejsze auto, bo garaż nie jest za duży.
O silniku 1.6 mpi w Golfie V, czy Audi A3 od razu pomyślałem, ale może jest coś jeszcze godnego uwagi.
ford fiesta
Ukrainska mysl techniczna- Tavria.
KIA soul jest fajna dla starszych, bo sie nie musza gimnastykowac aby wsiadac :)
Moim zdaniem jeśli ojciec jest nastawiony na tą Skodę to ja bym nie kombinował. Pamiętaj że to on ma tym jeździć i ma się w tym dobrze czuć a starsi ludzie mają swoje przyzwyczajenia i źle się czują kiedy ktoś na siłę stara się je zwalczyć.
Zresztą osobiście uważam że jeśli w tym całym bajorze parującego gówna jakim jest koncern Volkswagena są jakieś samochody warte tego żeby na nie okiem rzucić to są to Skody Superb i Oktavia. Ta druga zresztą mieści się w Twoim budżecie w całkiem przyzwoitych wersjach i rocznikach.
Może jakaś Toyota? mają niezawodne benzyniaki, idealne do miasta
Yaris, Corolla. Polecam
Picanto.
Nie lubię, ale mój stary, który chodzi o lasce, sobie chwali.
Przez 6 lat padł tylko czujnik parkowania.
no jak przeczytałem temat pierwsza myśl Relianta Robina
tak na poważnie kierowałbym się w stronę jakiegoś małego suzuki lub innego azjatyckiego autka, one mają dobre benzyniaki
pomyslalbym raczej o czyms wyzszym, jakis mini suv.
dla osob majacych problemy z nogami to lepszy wybor niz niskie samochodziki.
Ojciec fizycznie daje radę, małe autko w stylu Yariski w zupełności mu wystarczy myślę.
Superb i Octavia odpadają - za długie.
@John
Nie zmuszam w zupełności. Raczej staram się podsuwać mu więcej pomysłów i nie zamykać się na jedną markę.
@down
Laguna 2 po lifcie oraz spora część Alf to całkiem niezły kawałek motoryzacji.
Laguna 2 ale koniecznie po lifcie (naprawiono w niej wszystkie największe bolączki dwójki przedliftowej). Benzyniaki są ok, dobry też jest 1.9 DCI o mocy ~130km.
Jak coś większego to Scenic II po lifcie też bardzo fajne auto. Mieliśmy kiedyś w rodzinie przez kilka lat i nic się nie psuło, mało palił, koszty eksploatacyjne bardzo niskie.
Można jeszcze wyczaić Volvo S60. Jak chcesz małoawaryjny model to 2.4L bez turbo (140km). Może demonem prędkości nie jest ale opinie ma super :P