Wolfenstein: Youngblood
Zgadzam się
Do mnie nie przemawia ta sztampa i kuriozum.
@ROJO. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sam. Gadałem ostatnio ze znajomymi i ku mojemu zaskoczeniu mieli inne zdanie na temat Youngblood. Nawet myślałem, że jestem zbyt ostry, ale dawno mnie produkcja AAA tak nie denerwowała.