Szukam gry w podobnym klimacie co Uncharted 4. Przygodówka z fabułą, gdzie nie trzeba rozwijać w nieskończoność postaci i ich umiejętności.
Śródziemie Cień Mordoru było też OK, ale już Cień Wojny, męczyło mnie rozwijaniem postaci.
Mass Effecct Andromeda też nie dla mnie. Shadow Of The Colossus - zbyt jednostajne. The last of us - za dużo walki i strzelania. Teraz kilka godzin pogrywam w Horizon zero down i już widze, że rozwój postaci mnie przerasta :)
Co poradzicie na mój nietypowy gust? ;)
Tomb Raider? Choć zdziwiłbym się jakbyś tego tytułu nie ograł.
Ha ha ha... No to możesz się zdziwić ;) PS mam od 4 miesiecy i TR jeszcze nie zaliczyłem
The last of us - za dużo walki i strzelania.
Że co!? W porównaniu z Uncharted 4 to tam strzelania jest jak na lekarstwo :D
Zaproponowałbym Trylogię Uncharted z ps3 i Uncharted The Lost Legacy, no ale skoro U4 ograne to pewnie te gierki też :p
Hmm... może za szybko wydałem TLOU, ale po 10 godzinach wydawało mi się, że głównie to walka, walka, walka ;)
Uncharted 3 zniechęca mnie grafiką, z nudów wracam na chwilę, ale to nie to.
Skoro przeszkadza ci grafika w zaledwie 8 letniej grze, to już twój problem. Poleciłbym ci Tomb Raidery Legend, Anniversary i Underworld, ale od nich pewnie też się odbijesz, skoro to są jeszcze starsze gry od Uncharted 3.
Widzę, że ograniczyłeś się tylko do nowych gier i do samego PS4. Szkoda, bo tytułów znam ogrom, bo ja głównie w takie gry gram. Z ostatnich 15 lat 70-75% gier, jakie ukończyłem, to gry tego typu z serią Uncharted włącznie. Polecam Ci zremasterowaną trylogię no i oczywiście Tomb Raidery. Niestety, pozostałe gry to już nie PS4. Na PS3/Xboxa 360 znam sporo, ale tyle, co na obie te konsole, to znam starsze gry na peceta.
Samodzielny dodatek do Uncharted 4 - Zagninione Dziedzictwo.
Ale grać w Uncharted 4 bez znajomości 1-3 to jest po prostu barbarzyństwo a w TLOU przecież jest walki DUŻO mniej niż w którejkolwiek części Uncharted,
Tym bardziej, że graficznie te gry się bardzo nie zestarzały.