Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Peaky Blinders i świat brytyjskiej polityki na pełnym zwiastunie 5. sezonu

31.07.2019 14:26
Legion331
1
Legion331
50
Pretorianin

Peaky fookin Blinders?

31.07.2019 15:07
XboxOneS
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
XboxOneS
61
RE FAN

Bardzo dobry serial, właśnie kończę 3 sezon.
Polecam.

31.07.2019 17:51
Persecuted
2.1
Persecuted
146
Adeptus Mechanicus

To teraz będzie już tylko gorzej :). Nie będę ci spoilerował, ale dość powiedzieć, że 4 sezon jest mocno średni. Pomimo bardzo dobrego początku, później robi się dziwnie, a scenariusz jest pełen dziur, braków logiki i zwrotów akcji z kategorii deus ex machina.

Osobiście - choć to kwestia gustu - mam nadzieję, że nowe sezony wrócą do korzeni i będzie to bardziej opowieść o perypetiach angielskiego gangu ulicznego, wywodzącego się z zaradnej (jak na swoje czasy), angielskiej klasy robotniczej, a nie o wysoko zorganizowanej i wysublimowanej mafii, wystylizowanej na tą z "Ojca Chrzestnego" i pełną scen z gadającymi głowami eleganckich panów w nieprzyzwoicie drogich garniturach.

31.07.2019 18:00
2.2
toyminator
79
Senator

Kolega ma rację. 4 sezon to zjazd w dół. Dalej fajny,ale już jakiś taki meh. Wielu którzy oglądało, ma problem z ocenieniem 4 sezonu.

31.07.2019 18:15
2.3
symptomkaa
53
Pretorianin

Mnie się bardzo podobał sezon 4 poza jednym zwrotem akcji.

Według mnie nie spadł jakoś drastycznie poziomem i nie odrastał zbyt mocno od poprzednich sezonów.

Co do samego pokazania postaci bossa jak i całej mafii, która była stylizowana bardzo na tą z Ojca Chrzestnego to niektóre sceny były po prostu okej, ale same interakcje jednej postaci z Tommym bardzo na plus według mnie. :)

01.08.2019 10:38
Persecuted
2.4
Persecuted
146
Adeptus Mechanicus

@Up

Taa, a najlepsze było wtedy gdy:

spoiler start

Luca na początku sezonu pokazał Thomasowi swoją skuteczność (włamując się do jego biura i opróżniając magazynek w jego broni), a następnie darował mu życie (mając go na widelcu i mogąc ukatrupić), obiecując mu, że zabije go na samym końcu, tylko po to, by przed śmiercią mógł zaznać cierpienia, patrząc jak cała jego rodzina zostaje wymordowana. Mocne, ale już w następnym odcinku Luca z niewyjaśnionych przyczyn zmienił zdanie i postanowił dybać na życie naszego protagonisty, oczywiście ponosząc porażkę za porażką.

Zabawne było też to, że Tommy dowiedziawszy się o "czarnej dłoni", zaczął trząść portkami, stwierdzając, że to nie są zwykli bandyci (cokolwiek to znaczy...), tylko "zawodowcy z Nowego Jorku" (cokolwiek to znaczy...), mimo że tych Włochów było ledwie kilku i nie odznaczali się szczególnie wysokimi umiejętnościami czy skutecznością. Finalnie zresztą musiał się bronić przed nimi osobiście, uciekając się do podstępu i sięgając po ciężki karabin maszynowy. Tak jest, zrobił to ten sam Tommy Shlelby, którego macki w tamtym czasie oplatały już całą Anglię, a koneksje (lub haki) sięgały do najwyżej postawionych osobistości w Londynie i który miał pod sobą setki albo i tysiące gotowych oddać za niego życie trepów...

Pomysł na starcie jego (teoretycznie) super potężnej organizacji z "klasyką kina mafijnego" (czyli Włochami ;d) był wyborny, ale sposób realizacji to już niestety porażka... Końcowy zwrot akcji z Alem Capone pominę wymownym milczeniem.

spoiler stop

post wyedytowany przez Persecuted 2019-08-01 10:42:04
Wiadomość Peaky Blinders i świat brytyjskiej polityki na pełnym zwiastunie 5. sezonu