The Boys - Marvel w krzywym zwierciadle - felieton
Piekielnie dobry serial. Jest rzeźnia, jest masakra, brak wymuskanych kompromisów, tęcza spalona po raz kolejny. Póki co oglądałem na amazon prime [kod z amazona].
Właśnie skończyłem ostatni odcinek kilkanaście minut temu i muszę powiedzieć, że warto zobaczyć.
Z komiksami nie jest mi po drodze, a o The Boys nie słyszałem w ogóle, aż do wczoraj, gdy zobaczyłem początkową scenę (tak, tą gdzie z przebiegnięciem dziewczyny) i postanowiłem zobaczyć, tak po prostu z czystej ciekawości.
I od samego początku zachwycił mnie ten serial. A im dalej w las tym lepiej.
Co najważniejsze to nie jest zwykły serial o superbohaterach. Tak jak jest w artykule napisane: tutaj "Ci dobrzy" wcale nimi nie są. To jest jeden wielki interes, któremu ktoś próbuje się przeciwstawić.
Poza tym postacie, które są "złożone". I świetnie odegrane.
Z czystym sercem polecam i czekam na drugi sezon.
Wreszcie konkret na tle tych wszystkich "bajek", pierwszy sezon to nie jest żadne cudo, ale i tak polecam.
Za to tytuł tragiczny i urąga temu serialowi, to żadne krzywe zwierciadło marvela, jak widać wszędobylskość i marketing marvela poczynił niektórym nieodwracalne zmiany.
Bardzo dobry serial i zakończenie, którego się nie spodziewałem :D. Czekam na kolejny sezon.
To teraz czekam jeszcze na Władcę pierścieni, i można aktywować konto ;) A przez te dwa lata, pewnie jeszcze się trochę seriali nazbiera od amazonu .
Z raczej bezkompromisowych komiksów Gartha Ennisa została mocno uładzona i mocno fabularnie zmieniona wersja, którą o dziwo da się oglądać. Zakończenie sezonu świetne i nie mające wiele wspólnego z komiksem.
Homelander świetny, Starlight świetna, Urban daje radę
Co ciekawe, w komiksie wizualnym wzorem dla Hughie był Simon Pegg, który tutaj gra jego ojca.
No i The Deep (Głęboki) miał w komiksie o wiele fajniejszą stylówę ;)
Rewelacyjny ! wczoraj obejrzałem jeden odcinek, ale postanowiłem obejrzeć do końca. Poziom w sumie utrzymany od początku do końca / z niecierpliwością czekam na sezon II.
W końcu pewna równowaga bo już mnie mdli od tych cukierkowych bezpłciowych superbohaterów.
Szczególne brawo na stojąco dla Antoniego Starra przeszedł samego siebie daleko odskaując od innych / prawdziwa uczta dla oczu. Nie sądziłem nigdy że jest to tak dobry aktor !
Coś w tym jest, Antony fajnie zagrał w Banshee, ale tutaj pokazał prawdziwą klasę. Homelander był naprawdę ciekawą postacią. Bardzo mnie ciekawi jak będzie się zachowywał w kolejnym sezonie, kto wie, patrząc na to jak się skończył sezon pierwszy Homelander może przejdzie jakąś metamorfoze niczym Jaimi w GoT.
*DC w krzywym zwierciadle, wiekszosc postaci supków( o ile nie wszystkie) sa wzorowane na postaciach z DC :)
Dokładnie, Ennis musiał odejść do innego wydawnictwa (Dynamite) z resztą swojego materiału po 6 numerach The Boys, bo drukujący serię Wildstorm jest jednym z podwykonawców DC i firmie matce nie pasowała taka ostra krytyka ich sztandarowych bohaterów (aczkolwiek znalazło się tez miejsce dla parodii X-menów z Marvela i Youngbloods z Image).
Najlepszy serial o superbohaterach jaki widziałam,wszystko na swoim miejscu,przemoc,żadnego lgbt jak w netflixie czy disney-u,znakomita obsada i gra aktorska(butcher,homelander).
Dlaczego drugi sezon dopiero za rok/.
Hoodowi trochę odbiło po tym jak opuścił Banshee xD
Nie lubię superbohaterów. Marvel, DCU, jakieś inne nigdy mi nie podchdziły. Z gatunku lubie Batmany Nolana, Burtona i Watchmenów.
No i The Boys.
Do serialu podchodziłem jak do jeża, pierwszego odcineka prawie nie skończyłem, a nastęnego dnia sprawdzałem kiedy następny sezon.
Coś genialnego fabuła (choć tu zgrzyt, ale to komiks więc oceniam z lekka), gra aktorska (praktycznie każdy zagrał świetnie), efekty specjalne. Coś świetnego, zdecydowanie polecam.
Uśmiałem się przy tej recenzji,ale pozytywnie :)