Nie macie problemu z zaufaniem drugiej osobie? Nie zraziliście się do niektórych ludzi?
Ludzie potrafią cię zdeptać, więc po kilku takich sytuacjach może być z tym problem...
Zawsze w pewnych granicach.
Temat rzeka. Ja bym połowę ludzi , których spotkałem gołym rękoma udusiłbym gdyby pozwalało na to prawo. Nienawiść, zazdrość i czysta radość z poniżania i wykorzystywania innych. Za okradanie innych przypalałbym żywym ogniem, oczywiście gdyby mi na to pozwalało prawo.
Była już taka studentka z Kazachstanu , wzięła kasę , wróciła do domu , napisała zapomnij o mnie ,(kilka dni po powrocie) niedługo ślub
No a żeby tego było mało to na lotnisku jeszcze powiedziała jak bardzo mnie kocha
no nawet opłaty za wydruk boarding pass zapłaciłem.
Spodziewałem się że to może mnie kiedyś spotkać, ale nie przez studentkę z wymiany
No a co najgorsze , tęsknie za nią i podejrzewam że i 2 raz bym to zrobił
500 zł to były tylko jakieś przelewy na początku na akademik i 10 innych wersji
No a jeszcze wyciągnęła mnie na „wycieczkę „na która miała tylko bilety lotnicze (nie wszystkie swoją droga )
Daj mi święty spokój
Przypomnę że Kazachstan to taka Rosja , podejrzewam że nie jednym mądrym na forum by zakręciła
Przypomnę że Kazachstan to taka Rosja , podejrzewam że nie mądrym na forum by zakręciła
Dobrze, żeś oświecony i mądry ;P
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14894735#post0-14894862
"Dodam ze nie Polka a Filipinka studenta w Polsce napisała ze sama nie chce "
teraz z z Kazachstanu za miesiąc się okaże że tylko rozmawiała w sauahili ;P
Końcowy fakt jest taki że Południowy Kazachstan , a obecnie jest w Australii
Ufam tylko sobie...
Ufam tylko i wyłącznie ludziom z tego forum.
Już nie. Przejechałem się nieraz na ludziach i wiem, że każdy ma defekty, chwile słabości, dlatego jak ufam, to tylko w granicach rozsądku. Ale zawsze biorę pod uwagę to, że ta osoba, której ufam, może zawieść.
Nikomu nigdy nie ufam/ufałem i pewnie dlatego zawsze zachowywałem jasny umysł, przez co uniknąłem pełno nieprzyjaznych sytuacji.
No może trochę przesadziłem, jest jedna taka osoba w moim życiu ale zbyt duże więzy krwi aby kwalifikować to do tego tematu.
Nie ufam, zwłaszcza Polakom. Niemcowi czy Ruskowi też bym nie zaufał.
Australijczykowi czy Nowo Zelandczykowi już tak, mam zaufanie do takich krajów i ich mieszkańców.
Czy staram się ufać ludziom. Staram. Czy zawiedli mnie - nieraz..
Czy każdy człowiek to skończona łajza i dupek chyba nie .. ;)
Akurat o prywatnych serwerach już przed premierą tej gry mówiłem jako o potencjalnym ratunku dla tytułu. Kupa fajnych modów, grupa znajomych i można realizować własne scenariusze. Oby tylko nie było na to za późno i społeczność moderska się tytułem zainteresowała.
Gdy ktoś mi powie, żebym my ufał, to robię 50 szybkich przysiadów, a potem: UFFF, UFFF, UFFFF.....
A tak na serio, to ja nawet sobie nie ufam....
Nie i nigdy się to nie zmieni. Ludzie to większe zwierzęta niż zwierzaki