Battlefield 5 - patch 4.2 naprawił problem „niewidzialnych żołnierzy”
Jeszcze z pół roku i może technicznie gra będzie doprowadzona do jako takiego porządku.
Za pół roku to ta gra będzie w ruinie. Z tego co słyszałem (sam w to nie grałem) BF V jest obecnie w gorszym stanie, niż był w momencie premiery. Każdy kolejny patch więcej psuje, niż naprawia. Ciekawe, jakie kwiatki wyjdą tym razem.
To fakt. Błędów jest od groma. Wydajność leży i kwiczy. BF1 miejscami wygląda lepiej, a działa też lepiej. Battlefront 2 również. Gra potrafi mi nagle z dupy zeżreć ponad 13GB Ramu, niby ok bo nadal mimo wszystko jest to pierwsza liga w kwestii wizualnej ale znowu przytoczę BF1. Tam coś takiego się nie zdarza. Niezależnie od ustawień niskie czy ultra stuttering też jest taki sam. Nie znalazłem na to rozwiązania. Jedni to mają inni nie. Nadal nikt nie wie co jest przyczyną. Jak sięgam pamięcią to BF4 nie sprawiał mi na premierę tyle problemów, a był też w bardzo opłakanym stanie. W kwestii contentu też już się nie będę wypowiadał, bo jest to totalna porażka i BFV nie dorasta pod tym względem do pięt poprzednim Battlefieldom i szczerze wątpię, że co się zmieni w tej materii. Szybciej DICE porzuci grę, bo nie będzie chciało reanimować trupa i w przyszłym roku zapowie BC3 albo Battlefielda w teraźniejszych realiach.
Dice od czasów BF4 ma bardzo duże problemy z wydajnością swoich gier. O ile w BF4 sam ich nie doświadczyłem, bo zagrałem w już załataną grę, to w BF1 mam problemy z utrzymaniem stałych 30 klatek na niskich ustawieniach, podczas gdy troszkę młodszy BF4 nie ma problemu z utrzymaniem płynności na dużo wyższych ustawieniach. W ogóle BF1 w pełnej wersji działa dużo gorzej od bety. To pokazuje, jak bardzo Dice obniżyło loty.
Jeśli chodzi o BC3, to tutaj iskierką nadziei jest to, że grą zajmuje się drugi oddział studia, który wcześniej naprawił. Być może bardziej postarają się o optymalizację.