Drodzy forumowicze co możecie polecić do 20tys.
Zależy mi na:
-klimatyzacji
-tanich naprawach
-bezawaryjnosci
Auto będzie używane do jazdy po mieście po zakupy dowieść dziecko do żłobka. Dalekie trasy odpadają auto nie będzie garażowane.
Co myślicie na temat yarisow wersja 2 do 20 tys są jakby dołożyć do 25 tys są 3 czy warto? Warto kupić z salonu jako używke ciut drożej ale z salonu czy szukać po prywatnych.
Ewentualnie możliwe że od ciotki jeśli sprawa spadkową szybko zakończy będę miał. Możliwość odkupić Hyundaia i20 z 2015 roku napwno w korzystnej cenie który jest mega zadbany i prawie wogole nieużywany. Czy ktoś ma może Hyundaia i wie jak wygląda kwestia napraw i awaryjności?
Ten ma tylko 35 tys troszkę podejrzane
https://www.olx.pl/oferta/toyota-yaris-zakupiony-w-salonie-pierwszy-wlasciciel-35tys-przeb-opony-zimowe-CID5-IDAIBm2.html
Tutaj 3 za 22 tys
https://www.olx.pl/oferta/toyota-yaris-1-3-salon-pl-i-wlasciciel-klima-serwis-CID5-IDAo76l.html
https://www.olx.pl/oferta/toyota-yaris-yaris-salon-polska-CID5-IDAKVUV.html
https://www.olx.pl/oferta/toyota-yaris-1-0-salon-polska-klima-os-prywatna-CID5-IDAIXxw.html
Ja wybrałem w zeszłym roku Yarisa z 2008 - za 19 tys, przebieg 60k i jak spod igły. Myślę, że warto szukać prywatnie. Myślałem jeszcze o Punto i i20, ale oba odpadły, Yaris jest solidnie zrobiony, mega popularny i bezawaryjny. Po roku stwierdzam, że to była dobra decyzja, wygodnie się jeździ.
Czy przez rok jakieś naprawy były? Czemu i20 zrezygnowałeś bo będę miał zapewne możliwość igielki od rodziny kupić 4 latka.
Były podstawowe - tarcze, klocki, wymiana akumulatora (miał 5 lat). Polecało mi Yarisa parę osób które siedzą bardziej w samochodach i naprawach. Ja się samochodami nie interesuję, chciałem by był bezawaryjny i ekonomiczny :)
Zapewne coś ukrytego będzie dlatego też zastanawiam się nad Hyundaiem i20od ciotki który jest pewny ale nie wiem czy te hyundaie nie są jakieś awaryjne bo na drogach ich mało.
Nie są awaryjne, a przynajmniej nie jakoś tak żeby się wyróżniać w tym względzie. Jedyne co to ten wszędobylski plastik i spasowanie "takie se".
Nie wiem też czy nie jest trochę mały na rodzinę z dzieckiem. Niby piszesz że tylko do jazdy po mieście, ale pamiętam moje wypady z narzeczoną na zakupy kiedy nasza córka była malutka. Wózek, fotelik, torba z pieluchami i mlekiem, torebka dziewczyny + te zakupy też trzeba gdzieś wsadzić.
Dlatego chwilę po narodzinach dziecka przesiadłem się na kombi i stawiam dolary przeciwko orzechom że niedługo zrobisz to samo :).
I20 od ciotki to o wiele lepszy wybór niż yaris od janusza, no chyba, że libisz hazard, no może się udać, a może nie.
Jak masz opcję wzięcia samochodu od rodziny, to nawet nie zastanawiaj się nad autem z rynku wtórnego... Będziesz miał wszystko podane jak na tacy, a Hyundaie od dawna są całkiem porządnymi wozidłami.
Czyli lepiej poczekać na koniec sprawy spadkowej i brać od rodziny. Pytanie czy warto brać ac? Zawsze miałem stare auta które miały tylko OC. Czy dla auta z 2015 r. warto wziąść OC i AC? Czy to zbędny dodatek?
Też brałbym i20. Dobre autko, tym bardziej że od rodziny, a nie obcego.
Co do AC, to do pojazdu za taką kwotę osobiście bym się zdecydował wykupić.
To już kwestia indywidualna. Z jednej strony płacisz ubezpieczalni co roku dość duże pieniądze i może nic złego się nie wydarzyć. Z drugiej, możesz nie kupować AC i pewnego dnia zastaniesz samochód przygnieciony drzewem. Twoją decyzją będzie czy warto ryzykować - musiałbyś się dowiedzieć, ile takie AC by Cię wyniosło i czy się to opłaca.
Mazda 6 II i od razu inwestycja w antykorozję. O jakiejkolwiek awaryjności mozesz zapomnieć, auto z mega osiągami i ma wszystko, co wymieniłeś.
Jak ktoś kiedyś będzie szukać starego Jelcza to i tak dostanie od Hydro poradę żeby kupić Mazdę.
Owszem, idzie kupić za 20 tysi...z roku 2007. Ew 6 I ze środkiem i możliwościami 6 II.
O jakiejkolwiek awaryjności mozesz zapomnieć, auto z mega osiągami i ma wszystko, co wymieniłeś.
To auto ma chyba z 6 wersji nadwozia różniących się wagą i rozstawem osi, do tego montowano w nich jeśli dobrze pamiętam z 8 czy 9 różnych silników z których najsłabszy nie miał nawet 90 koni, więc mówienie że auto ma "mega osiągi" tylko dlatego że jest Mazdą 6 drugiej generacji to spora przesada. :)
Tylko i wyłącznie Toyota. W tej cenie najlepiej jakaś Corolla E12. Jeżdże taką już 15 lat i wymieniłem w niej tylko póki co tłumik, akumulator i klocki hamulcowe. Nigdy nie widziała mechanika.
A znacie na terenie Warszawy lub okolic mechanika który jest uczciwy i nie nadciąga ludzi na naprawy lub części które są zbędne? I ewentualnie jeśli zapłaci mu się pojedzie obejrzeć auto przed zakupem i powie czy nie ma ukrytych wad?
Ja mam e12 jakoś dużo nią nie jeżdżę a wymieniałem świece, przegub, coś tam jeszcze i klocki (to standard)
Także jak auto stare to niestety zawsze coś będzie do wymiany
Jeżeli chodzi o te małe autka typu yaris, i20 itp to we wszystkich jest plastik i słabe wykończenie
To są bardzo budżetowe samochody, Corolla czy golf 5 to już trochę lepsze wykonanie i szukałabym właśnie coś tej klasy
Mają też większą masę także da radę nimi jechać więcej niż 100 km na godzinę
Hyundaie teraz są bardzo modne i mało awaryjne.
W autoswiacie chyba były na pierwszym miejscu