https://m.youtube.com/watch?v=W8YmSKDLWZg
Po obejrzeniu tego filmiku przypomniały mi się czasy dzieciństwa. I powiem tak: Tak to były piękne chwile i chciałoby się do nich wrócić ale też uświadomiłem sobie, że piękne chwile to nie tylko dzieciństwo, bo np. jak sobie przejrzałem świadectwa szkolne plus matura to też wspominałem to jako piękne chwile a wtedy już miałem dosyć tej szkoły średniej i stresami przed maturą. Dziś to doceniam. To samo ze studiami.
Powiem, że teraz co jest teraz nie dostrzegamy i uważamy, że to nie to samo co kiedyś, ale za parę, parenaście lat zaczniemy za tym tęsknić co jest dziś, co teraz... Każdy okres życia ma to coś w sobie. :)
A jak jest to u was?
Nie i jeszcze raz nie teraz życie jest znacznie prostrze , teraz prawie wszystko możesz załatwić online , 2 razy szybciej , każdy kto chce powrotu tamtych czasów , polecam tak z 3 miesiące robić wszystko jak dawniej
Rachunki płacić na poczcie , wszystko kupować stacjonarnie , ustawić limit internetu na 2 Mb używać go tylko do czytania wiadomości , do lekarza umawiać się osobiście , prosić o pensje przekazem pocztowym , nie wspominając o braku ułatwień technologicznych
Przez to napisałem, że każdy okres życia ma to coś w sobie, a nie że kiedyś było super a dziś już nie.
PS: Każdy czas ma swoje technologie..
Poprzednia "era" kulturalnie była tak zarąbista, że znakiem rozpoznawczym obecnej stały się remaki i remastery tamtych dzieł.
Pod tym względem chciałbym bardzo powrotu do 90' i 00'
Rachunki opłacam na poczcie.
Przez internet kupuję tylko gry i książki. Rzadko cokolwiek innego.
Tak, Iselor, wiemy. Jak telefon, to tylko z klawiaturą fizyczną, jak rachunki, to tylko na poczcie. A jak Bogowie, to tylko Olimpijscy, a nie jacyś mainstreamowi. Jesteś fajny
Wszystko ładnie, pięknie jednakże fakt, że jesteś w stanie wykonać wiele czynności szybciej nie spowodował, że świat stoi w miejscu. Zmieniły się za to wymagania i skoro jest łatwiej i szybciej to masz zap. szybciej.
Co więcej. Pojawienie się niektórych technologii wcale nie sprawiło do końca, że życie jest fajniejsze. Np. pojawienie się komórek spowodowało u przedstawicieli gimbazy i młodszych przyzwolenie na powszechne spóźnianie się (starsze roczniki mają wdrukowane, że jak się nie stawisz na czas to sorry, możesz się nie spotkać - niezależnie od tego, że komórki stały się powszechne), co mnie starego zgreda wk... dokumentnie.
Tak, Iselor, wiemy. Jak telefon, to tylko z klawiaturą fizyczną
Odwal się od klawiatury fizycznej. Niecierpie dotykowych i tyle. Kupuję niedługo Blackberry KeyOne. Klawiaturowy. Z Androidem. I tyle. Rachunki opłacam na Poczcie z pewnego powodu, nazwijmy to, rodzinnego, nie muszę ci się tłumaczyć. A jak masz coś do politeistów to won na forum rodzimowierców i tam głoś swoje mądrości.
Uderzyłem w czuły punkt? Uniosłeś się co najmniej, jakbym personalnie zaatakował kogoś z Twojej rodziny.
Chyba nie zrozumiałeś mojego postu, Iselor. Jak dla mnie, to możesz i pisać na glinianych tabliczkach. Do Twoich wierzeń też nic nie mam. Po prostu śmieszy mnie to, że w co drugim swoim poście musisz zawrzeć swoją niechęć do nowinek technologicznych i swojego stylu bycia - czytaliśmy to już dziesiątki razy.
Dziękuję za zaproszenie (a raczej wygnanie) na forum rodzimowierców, ale interesuje mnie to tak samo, jak Twoje wierzenia.
Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej luzu.
Nie mam nic do nowinek technologicznych. Chcę z nich jednak korzystać na swój sposób. Dlatego kupuję np. klawiaturkowe Blackberry z Androidem :) EOT
To jest ten typ który oficjalnie opatentował zwrot ,,gimby nie znajo'' kilka lat temu?
Nie wiem. Nie interesi mnie to. Skupiałem się na filmiku a nie youtuberze.
Zobaczcie jak przepotężny wpływ miała na nas telewizja i jak kształtowała zbiorowe doświadczenia dobrych kilku pokoleń.
To niesamowite, ale gdyby się zastanowić, to z dzieciństwa pamięta się głównie... reklamy, dżingle, kreskówki, czołówki dawnych seriali, teleturnieje... Z czasem mamy ledwie mgliste wspomnienia ze szkoły, zabawy z rówieśnikami. Mogą powracać przy przeglądaniu zdjęć, ale nie sądzę, by były tak intensywne jak wspomnienie czekania z wypiekami na twarzy na Smerfy i Kubusia Puchatka albo Timona i Pumbę...
Ja pamiętam jak się wyczekiwało na Wieczorynkę o 19:00, na królika baksa i wilk i zając we wtorki jak i na świat Disneya w soboty. A kasety VHS?
ja to bardzo dobrze pamiętam czekanie na wieczorynkę, ale najbardziej to jednak sobota i niedziela rano ;) a jak już posiadłem cartoon network czy polonie 1 gdzie były anime, to juz wogole moglem z domu nie wychodzic;D
Ale miszmasz pokoleniowy...
Niedzielny poranek, a to Jetsonowie, a to Flinstonowie, a to Power Rangers, a to Transformers: Beast Wars to wieczorem DBZ.... Ahh...
Ba! Ja to pamiętam jeszcze tylko dwa programy telewizji. Program drugi zaczynał po południu, a na "jedynce" czekało się na Wieczorynkę o 19, szczególnie na Pszczółkę Maję w niedzielę, a w wakacje o (chyba) 16 leciał Zając Poziomka :)
Później weszły bardziej zachodnie klimaty, jak Mapeciątka, Wuzzle, Fraglesi.
Ale pomijając TV, kasety VHS i inne ówczesne media, najpiękniej było na podwórku. Bandy dzieciaków, gwar, gry w Króla skoczka, 12 patyków, Ślepca i całą masę innych. A w domach - gry planszowe, np. Magia i Miecz ! Marzyłam wtedy, żeby takie coś na komputerze mieć (byłam szczęśliwą posiadaczką najpierw ZT Spectrum, potem Commodore :). Patrzeć, a tu za lat kilka cuda zaczęły powstawać, kiedy "Pentiumy" weszły. A potem to poszło samo :))
Chyba jednak jestem już stary, obejrzałem z czystej ciekawości cały zlepek i wszystko znam oraz pamiętam. Wiele z tych rzeczy bardzo lubiłem i nadal lubię, niektóre polubiłem z czasem. Natomiast pozostałych nie lubiłem i nie polubię chyba.
Odnośnie tego czy też tak mam, to myślę że co dekadę są jakieś dźwięki, obrazy czy przeżycia które potrafią powrócić po dziesięciu latach i czujemy to samo co po obejrzeniu tego filmu.
Mam wrażenie, że tak wraca jednak tylko dzieciństwo. Co sprzed dekady mogłoby do mnie tak wrócić? Nie mam pojęcia. Może musiałbym coś takiego zobaczyć i wtedy stałoby sie to oczywiste, ale... TV już nie wyznacza rytmu dnia, polska TV już właściwie nie zapewni rozrywki (chyba że ktoś lubi żenujące/przeciętne programy z celebrytami i talent-show oraz telenowele), dobrych reklam w Polsce od co najmniej dekady praktycznie nie ma, rozpoznawalnych jest mało... Może to dobrze, ze tamto sie juz nie vrati, a może, chociaż często przaśne, miało jakieś zalety?
No nie za bardzo ,,gimby nie znajo''. Ja pamiętam 2/3 z tych tzeczy. Jak można nie znać tych wszystkich kreskówek i filmów animowanych? Nawet teraz można na nie trafić w telewizji.
Można wspominać z nostalgią i sentymentem tamte czasy, ale nie ma co ukrywać, że teraz wszystko jest lepsze - zwłaszcza jeśli chodzi o technologię, czy ogólnie rzecz biorąc, postęp techniczny...
Oczywiście, że lata '90 były lepsze. Może nie pod każdym względem, ale wystarczy spojrzeć do czego doprowadził chociażby rozwój internetu w dzisiejszych czasach. Dno i wodorosty. Wszystko poszło do przodu, to oczywiste, ale chyba nie wszystko poszło w dobrym kierunku. Przynajmniej w moim odczuciu.
Btw 1:00 znam, ale za nic nie mogę skojarzyć z czym to połączyć.
Btw 1:00 znam, ale za nic nie mogę skojarzyć z czym to połączyć.
Intro Miliarda w rozumie, teleturnieju na tvp
Jeden z ostatnich teleturniejów gdzie naprawdę liczyła się wiedzą i były konkretne pytania a nie jak w Milionerach obecnych - pytania o jutuberów albo czy Kijowski płaci alimenty
Do mojego dzieciństwa dodalbym jeszcze:
https://youtu.be/ferXnJM0GI8
https://youtu.be/DJcuDgVYjgI
https://youtu.be/4qTrgCWpLlM
https://youtu.be/2hBSMInlDGg
https://youtu.be/4iS1k-WrTxY
https://youtu.be/cmgJJSKwqPI
No dużo mógłbym wklejać :p
Ten filmik udowadnia, jak dzisiejsze czasy się skur..ły wzgledem lat 90. Polecam oglądnać ten filmik szczególnie młodzikom ;) Niby pokazany w formie humorystycznej, ale pokazuje brutalną prawdę.
Można mieć nostalgię do lat 90 (sam jestem z rocznika '91), no ale żeby tęsknić za takimi przestarzałymi rzeczami, jak magnetowid, kasety VHS, kineskopowy telewizor? Bez przesady, technika idzie do przodu.
Można też tutaj brać pod uwagę zachowanie dzisiejszych oraz ówczesnych dzieciaków, że kiedyś były grzeczniejsze i bardziej wychowane. Ale teraz też znajdziemy ułożonych nastolatków. To wszystko zależy od rodziców, jak wychowają swoje dzieci.
Oglądałeś cały filmik, czy przewijałeś?
Oglądałem cały, i wydaje mi się że w tym filmie jest chyba na siłę przedstawione to, że lata 90 były takie wspaniałe i w ogóle najlepsze, a obecne czasy są do kitu.
W rzeczywistości było i jest inaczej.
Jeśli już, to co najwyżej można troszkę zatęsknić za latami od 2004 do 2013 roku.
Sam pamiętam, jak wtedy Gadu-Gadu oraz fora dyskusyjne były na topie.
Obecnie GG to siedlisko zboczeńców oraz spamu, a na forach dyskusyjnych nikt nie pisze bo wszyscy wolą pisać na grupach na Fejsie. W dodatku są one zalewane przez tony spamu oraz przez boty reklamujące swoje produkty. Nawet tutaj na GOLu.
A widzisz, a ja dokładnie to wszystko pamiętam identycznie, jak jest na tym filmiku, niemal każdy aspekt. Czyli coś jest na rzeczy :)
Moj dziadek mowi ze najlepiej to bylo za Niemca.
Pamietajcie ze dzisiejsze gimby beda narzekac na gimby z 2039 mowiac ze w 2019 to byly czasy, gralo sie w fornity, ogladalo patostreamy na iphonie a nie to co teraz latajace samochody i neta do dupy kablem sie podlacza..
VirtualManiac ---> malutki fragment Twojej wypowiedzi, ale dobry:) parenaście lat zaczniemy za tym tęsknić co jest dziś, co teraz... zdziwisz się..? ja pamiętam np. Jacka i Agatkę, taki program tv - bajki;), taki muluteńki przykład, i wiele takich bla...bla:) ale powiem Ci że ja "znajdę" się i teraz---> Witaj Nowym Świecie leszek, jak dożyję też pewnie za czymś z tych czasów zatęsknię .. :)