Netflix traci klientów w USA. Spowalnia też ekspansja na inne rynki
No nie może być, prognozy się nie sprawdziły, po raz kolejny udowodniono, że człowiek nie umie przewidywać przyszłości... No kto by się spodziewał...
Mnie Netflix nie kupuje. Musiałby mieć anime. Dużo anime, różnego i z fajnymi napisami, zrobionymi nie tylko rzetelnie, ale i z sercem.
Ja korzystam głównie z Netflixa, płacę też za HBO GO ale Netflix to tak na oko 70% czasu który moja rodzina spędza przed telewizorem. Liczby o których mowa nie są też jakieś bardzo tragiczne biorąc pod uwagę ilu subskrybentów w sumie Netflix ma.
Oczywiście kiedy na rynek wejdą nowi gracze to będzie nowe rozdanie i nowy podział klientów, pożyjemy zobaczymy.
nie te czasy
Problemem platform jest to, że nie wiążą nas umową na dłuższy okres. Jest to dobre dla konsumentów ale już niekoniecznie dla platformy, bo wystarczy poczekać, aż wyjdą 3-4 nowe seriale, kupić na miesiąc, oglądnąć i znowu czekać kilka miesięcy.
Problemem jest chyba rozbijanie puli z serialami na wiele platform. Kiedyś Netflix był najpopularniejszy, bo był duży wybór seriali i to nie tylko od Netflixa, ale też od innych wydawców. Teraz każdy większy wydawca chce mieć swoją platformę, a że na każdą platformę trzeba kupić abonament, to ludzie wybiorą tę, na której będą mieć najwięcej najciekawszych seriali.
Kiedyś też seriali było o wiele, wiele mniej. Różnorakie korporacje stwierdziły, że to dobry biznes to teraz każdy chce mieć własne filmy i seriale. A dzięki temu jest konkurencja.
Kiedyś również wielu seriali nie dało się obejrzeć w technologii streamingowej, jedynie przez drogą telewizję satelitarną, Netflix był jedyny, ale nie dało się wszystkiego na nim obejrzeć. Teraz możesz praktycznie wszystko obejrzeć przez internet.
Jak dla mnie kiedyś było o wiele gorzej niż jest teraz, teraz to praktycznie jest złota era seriali.
Pff, jaka to jest hipokryzja, inni też mają pełno syfu i to nie ma nic do tego, ale to netflix dominuje i zgrania największą kasę, reszta albo dopiero powstaje albo ich cały czas goni, technicznie to np. hbo jest daleko za nimi, realna konkurencja to będzie dopiero jako tako w przyszłym roku i wtedy się zobaczy co i jak.
Maja duza konkurencje od amazona, gdzie za te sama cene masz oprocz calkiem niezlej (chociaz nie tak bogatej jak netflixowa) puli seriali i filmow, darmowe dostawy zakupow amazona do domu, skromna biblioteke muzyki (2mln utworow) ktora i tak wystarcza casualowym sluchaczom, mozliwosc przymierzenia ciuchow (i odeslania nie pasujacych) streamowanie na twitchu i pewnie cos tam jeszcze - mam tu swoja teorie na temat nadchodzacego amazonowego mmorpg, ktory tez pewnie bedzie tego typu usluga.
Po zakupie (podsluchujacych) glosniczkow amazona, ktore moje dzieci uwielbiaja, przestawilem sie na te usluge i nie narzekam, dodatkowo caloroczny abonament w prime day wyszedl 4.60 funta na miesiac a to gdzies polowa tego co netflix.
Jedyny minus usluga jeszcze nie jest dostepna w Polsce (ale artykul jest chyba tez o US)
Chociaz musze przyznac, sila Netflixa to dobre lokalizacje.
może to powolna pauperyzacja?
a może trzeba WINCYJ platfrom strumieniujących?
taaaa....
Chiny nie pomagają w ekspansji? No przeca się nachapali do tego czasu chyba? :] na tyle że wydawcy bardziej spoglądają na ich rynek niż na zachodni...
Wziąłem sobie darmowy pierwszy miesiąc, obejrzałem wszystko co mnie interesowało, potem zrezygnowałem. Netflix ma w drągal seriali, ale większość z nich nie nadaje się do oglądania. Raz na jakiś czas wypuszczą jakąś perełkę i wtedy można se odnowić subskrypcję na ten 1 miesiąc, ale dzieje się to za rzadko. HBO GO ma znacznie lepszą ofertę (poza tym, że nie ma tam anime).
Osobiście czekam na disney+ i hbo max ... biorąc pod uwagę obszerność bibliotek na tych serwisach podejrzewam, że netflixa może wykupię na jeden miesiąc w roku zeby wyoglądać jedynie interesujące pozycje i tyle ..
Przesyt strimingiem czy moze za duzo syfu, malo dobrych a perelek ze prawie brak.
Jak sie tak popatrzy ile wydajemy miesiecznie na te wszelkie uslugi jak Spotify, Apple Music, Amazon Prime, YT Premium, HBO Max, Google Drive, itd itd to wychodzi pokazna suma a potem wychodzi ze cos uzywa sie 1-2 na miesiac a bulic te "+- 10$"
O to to. Na razie anime oglądam tylko w sumie z nielegalnych stron, bo nie ma innego wyboru. Swoją drogą ,o ile z popularnymi mangami, w PL jest tak, że jest tylko parę rozdziałów w PL, a potem znikają, po taką mają umowę z JPF . To z anime nikt nie walczy :) I całe szczęście.
rośnie konkurencja, spada monopol
a przecież Netflix nie konkuruje tylko z innymi platformami streamingowymi, ale też z choćby piractwem
rośnie konkurencja, spada monopol
Monopol nie rośnie ani nie spada. Firma albo monopolistą jest albo nie. Nie można być trochę monopolistą albo trochę bardziej monopolistą. Ale tak, nowa konkurencja Netflixowi wyrasta i to dobrze, przynajmniej dla klientów.
a przecież Netflix nie konkuruje tylko z innymi platformami streamingowymi, ale też z choćby piractwem
Ze złodziejami się nie konkuruje tylko się ich zwalcza.
Trzeba będzie obniżyć abonament żeby uzyskać wzrosty.
Trzeba będzie robić wreszcie dobre filmy, bo wszystko co jest wrzucane do wora z podpisem "Długi metraż Netflix originals" to max na 6/10 zasługuje.
Ogólnie Netflix zaczyna cierpieć od swojej polityki marketingowej - zamiast grzać temat swoich produkcji na 3-4 miesiące przed premierą, wrzucać materiały promocyjne i teasery (do przewinięcia) przed serialami, to oni publikują zazwyczaj biedazwiastun na tydzień przed i myślą, że jakoś to będzie.
Może wyjątkiem będzie tu robota od Scorsese i Baya, bo oni teraz kręcą dla Netflixa.
jak to szło? "Netflix testuje podwyżki abonamentów" ? :) no to sobie potestował :D
albo Amerykanie zmądrzeli i zaczęli dzielić się kontami jak janusze ze starego kontynentu
Byli początkowo niemal monopolem I oferowali najwięcej więc mogli być drodzy ale sytuacja się zmienia więc trzeba obniżyć abonament żeby utrzymać wzrosty. A w przyszłości żeby nie mieć strat. To że w końcu zatrzymał się netflix to Dobrze dla nas klientów.
jak to szło? "Netflix testuje podwyżki abonamentów" ? :) no to sobie potestował :D
Faktycznie dramat 130 tyś. z 137 mln. zrezygnowało. To oznacza utratę 0,09% klientów, nie wspominając o tym że w międzyczasie zdobyli prawie 3 mln nowych klientów w Europie.
Faktycznie dramat
jaki dramat???
ich kurs spadł aż o 11%, do poziomu 323 dolarów.
denerwujące jest to rozdrobnienie rynku i jeszcze ceny podnoszą
u mnie to głównie dzieciaki oglądają i ostatnio sporo treści dla dzieci poznikało
Mam HBO i Netflix, ale ciężko jest mi jakoś usprawiedliwić posiadanie tej drugiej subskrypcji. Szczerze mówiąc to szybko zraziłem się ich serialami robionymi na jedno kopyto. Trzymam go jedynie chyba dla wiedźmina w którego też, średnio wierzę. HBO może nie ma tak dobrej aplikacji jak N ale za to content dużo lepszy. Gra o tron, charnobyl, kompania braci, Rzym i wiele innych a netflix? Nic nie było na równie wysokim poziomie....
No nie żartuj, Breaking Bad jest uznawany za jeden z najlepszych seriali w historii, zaraz po tym jak go skończyłem zabrałem się za Better call Saul który jest moim zdaniem jeszcze lepszy.
Stranger Things można nie lubić ale nie zmienia to faktu że to uznany serial z wyrobioną renomą podobnie jak Dark.
Warto wspomnieć o Orange is The new Black, Mindhunter, Narcos, House od Cards, Miłość, śmierć i roboty.
Oferta Netflixa w niczym nie ustępuje HBO GO.
Nic nie było na równie wysokim poziomie....
No cóż, w moim mniemaniu dwa pierwsze seriale które wymieniłem biją na głowę wszystko o czym pisałeś.
ogarnij posta... rozchodzi się o seriale wychodzące ze stajni Netflixa, a nie te, do których ma prawa do emisji.
Breaking Bad to serial stworzony przez AMC, tak samo jak Better Call Saul.
Nie bez powodu ma to znaczenie przy wyrastających usługach VOD niczym grzyby po deszczu tylko czekać aż Disney+, Amazon czy inna platforma przejmie te perełki, bo to nie są seriale oryginalne Netflixa i mogą zniknąć tak samo jak Przyjaciele
i wtedy już będą się liczyły tylko te produkcje, które tworzy Netflix.
Malaga dobrze zrozumiał mój post. Chodzi dokładnie o to że na N można obejrzeć kilka seriali wartych uwagi, ale rzadko są to produkcje oryginalne. Netflix dużo ugrał kręcąc seriale Marvelowskie (które mnie nie interesują). Mindhunter tu się muszę zgodzić, bardzo dobry serial, powiedziałbym nawet równie dobry co Charnobyl. Zapomniałem całkiem o nim, jednak pozostałe dla mnie są hmmm... meh...
@pipidupka
Mam HBO i Netflix, ale ciężko jest mi jakoś usprawiedliwić posiadanie tej drugiej subskrypcji.
oraz
HBO może nie ma tak dobrej aplikacji jak N ale za to content dużo lepszy.
No sory stary ale wytłumacz mi w jaki niby sposób te zdania sugerują że chodzi o produkcje własne Netflixa a nie o ogół dostępnego contentu ?
@Malaga
tylko czekać aż Disney+, Amazon czy inna platforma przejmie te perełki, bo to nie są seriale oryginalne Netflixa i mogą zniknąć tak samo jak Przyjaciele
Oczywiście że podział contentu się zmieni kiedy pojawią się nowe platformy, tylko nie wiem czemu z góry zakładasz że jeden z dwóch najsilniejszych graczy na rynku wszystkie te walki o seriale przegra. Netflix ma jeszcze całkiem sporo asów w rękawie.
A tak przy okazji to nie wiem czy zauważyłeś ale Amazon ma swoją platformę od dłuższego czasu, z czego od kilku miesięcy oficjalnie w Polsce i ja osobiście nie zauważyłem żeby Netflix zachwiał się w posadach od jej uruchomienia.
Czyli wnioskuje, ze wystarczylo napisac w bardziej swiatopogladowy sposob - "Netflix dajcie jeszcze wieksza reprezentacje gejow i lesbijek w swoich filmach" i nie nawiazywac do stricte politycznego ruchu zeby bylo ok?
Za duży wybór, to i konkurencja się musi bardziej starać. Pora, żeby Netflix wrócił do gry, a nie wydawał słabiaka za słabiakiem.