Patrzcie co kupiłem za 7 złotych w second handzie.
Miał biedak mocno sfatygowane plecki i futerał Hello Kitty, ale na to pomógł laser grawerski i kawałek laminatu i teraz mam wersję custom.
No i musiałem kupić kabel do ładowania, który kosztował więcej niż konsola.
Poza tym wszystko cacy.
BTW, chce ktoś kupić "Let's Play Scholl"?
Mega znalezisko! Niby można sobie grać w gry na DS przy pomocy emulatora, ale jednak ogrywanie gier na prawdziwej konsolce to jest to.
Sam swego czasu chciałem sobie kupić używanego DS-a Lite bo chodziły w śmiesznych cenach.
Coś w tym jest, niby na emulatorze ta sama gra. Ale jednak gdy ma się w ręku GameBoya czy kontroler od PS2 to zupełnie inaczej się gra. Nie wiem czy jest to spowodowane tym, że na takim urządzeniu miało się pierwszą styczność z grą czy może to jakaś magia. Mi przykładowo po dziś dzień GTA San Andreas kojarzy się głównie z PS2 i najlepiej mi się na mi w ten tytuł właśnie gra.
Gratki ;) ja za 150zł DSi kupiłem z pudeleczkiem i wszystkim co powinno być oprócz zawsze rysika... nie potrzebne mi już bo gram na Moim 3DS.