Mass Effect. Andromeda: Inicjacja - recenzja
Czy chociaż książka trzyma jako taki poziom i można ją przeczytać, mimo iż sama gra nie przyciągnęła na dłużej albo odrzuciła już na pierwszej planecie po prologu?
Czyta się ją całkiem dobrze, historia nie jest porywająca i ma swoje słabsze momenty (szczególnie kiedy autor próbuje przemycić w treści poważniejszy wątek a potem nagle wraca do wesołej akcji), ale całość jest moim zdaniem na dobrym poziomie (czytałem zdecydowanie gorsze powieści sci-fi). Nie wiem jak ten poziom ma się do gry, bo w nią jeszcze nie miałem okazji zagrać, ale sądząc po opiniach graczy, raczej książka jest lepsza.