Total War: Three Kingdoms otrzymało wsparcie dla modów
Twórcy zdają sobie sprawę, że jak dadzą moderom otwartą rękę, to oni stworzą na ich silniku takie mody które przyćmią ich kolejne produkcje i będą się musieli bardziej starać, a tak to mogą w kółko wałkować ten sam silnik. Dla mnie najlepszy nadal jest Medievall II z modami, a przecież ile ta gra ma już lat. Inna sprawa że część ta miała najlepiej chyba odwzorowaną walkę wręcz, bo i silnik był robiony pod takową. Te nowe produkcje cały czas jadą na tym stworzonym z myślą o Empire i walkę "ostrzałową".
No widzisz dla ciebie medival 2 najlepszy, dla janusza rome pierwszw dla kogos innego empire, ktos inny powie, ze shogun 2 to jednak najlepsza odslona serii a ja powiem, ze warhammer i tak w kolko macieja. Jaki z tego wniosek? Kazdy total war to solidna gra.
Każdy nie licząc Rome 2 Total Crap i kolejnych następców dla casuali z powycinanymi elementami, i AI na poziomie szympansa aby casual nie płakał że gra za trudna :)
Przecież AI w każdym TW jest na podobnym poziomie. Jakiś rok temu grałem w Med 2, przeciwnik nie dość że tworzył słabe armie to jeszcze nie potrafił prowadzić oblężeń, ani się przed nimi bronić. Dodatkowo samo AI jednostek zacinało się w miastach przez co po przełamaniu murów dało się tylko kliknąć na rynek żeby wyrżnąć wszystko po drodze, jakiekolwiek manewry po mieście były niemal niemożliwe bo jednostki się zacinały. Już wolę Rome 2 gdzie przynajmniej AI jednostek stoi na jakimś poziomie, chociaż moją ulubioną części z tych co grałem jest Empire z modem DarthMod.
A dla mnie najlepszy jest Attila oraz Rome 2. Medieval 2 jest według mnie słaby, ze względu na nieistniejące AI, szczególnie podczas bitew oraz beznadziejne, zbugowane bitwy. I co z tego wynika? Każdy woli co innego.
No ludzie, ja nie pisałem o tym Medku II dlatego żeby się podzielić tym którą część lubię najbardziej albo dlatego że mi zależy na Waszej opinii, tylko dlatego, że jest to ostatnia część przy której moderzy naprawdę mogli rozwinąć skrzydła i dzięki temu choć wiekowa, jest wciąż żywa. Gdyby dać moderom wolną rękę przy Warhammerze na przykład to idę o zakład, że mody dodające inne części świata i powiększające mapę powstałyby przed tym jak CA dodało je w innej "pełnoprawnej" części.
Nie zawsze da się zrobić silnik gry w taki sposób żeby był otwarty na modyfikacje.
Nie powiem żebym był zachwycony taką ich postawą. Silnik Warhamerra 2 aż się prosi o zrobienie na nim LOTRa. Co do modów do T3 to już widzę Dyrian Skin Pack i SFO Three Dragons więc coś się już zaczyna dziać. Szkoda tylko że na razie mało jest zawartości w samej grze no bo co mamy? Żółte Turbany i Blood and Gore DLC? Słabiutko jak na razie ale in the meantime będę uważnie obserwować co zrobi Veneris bo skinpaki do W2 były zaj****te.
Przecież od czasów Medka 2 tak naprawdę nie ma modów z prawdziwego zdarzenia. Twórcy doszli do wniosku, że nie jest to konieczne do sprzedaży gry i mimo to najnowsze odsłony sprzedają się jak świeże bułeczki.
Oczywiście wciąż znajdziemy mnóstwo modyfikacji, ale na próżno szukać takich, które zmieniają bądź wprowadzają nową mapę. Jeżeli mówimy o w pełni modowalnych grach to total war to zły adres i pewnie są lepsze tytuły do tego.
Do każdego total wara wysyłano informację o kontroli nad modami czy tylko to moja paranoja, że zauważyłem to dopiero gdy obecna odsłona dotyczy kraju kwitnącej koali we władaniu Misia Puchatka?