Najlepiej sprzedające się gry w sieci sklepów Media Markt w czerwcu
Najlepiej sprzedające się gry na Nintendo switch:
Grand theft auto V
spoiler start
Naprawdę to musi być w każdym rankingu?
Przez te 6 lat tylko jedna gra została wydana?
spoiler stop
Nigdy juz nie kupie tam niczego. Preorder na edycje specjalna RDR2 zostal zrealizowany 3 tygodnie po premierze. Oczywiscie moja cierpliwosc skonczyla sie juz wieczorem w dniu premiery i kupilem standardowe wydanie u konkurencji.
Ze ludzie nadal kupują GTA V to jest dla mnie niepojęte
Obojętnie jak dobra gra by nie była, ona ma już prawie sześć lat. Gracze już dawno pokończyli to, jeszcze za czasów PS3 i X360. To, że GTA V nadal jest na liście Media Marktu, świadczy raczej o tym, że gry kupują tam 'niedzielni gracze', czy casuale. Nowości w MM są w horrendalnych cenach, GTA pewnie już nawet tam trochę spadło z ceny.
Wyobraź sobie że w 2013 jakiś siedmiolatek nie mógł sobie na GTA pozwolić a dziś może.
Gracze już dawno pokończyli to, jeszcze za czasów PS3 i X360. To, że GTA V nadal jest na liście Media Marktu, świadczy raczej o tym, że gry kupują tam 'niedzielni gracze', czy casuale.
Sory ale wnioski jakie wyciągasz są po prostu skrajnie błędne.
Mechanizmów dla których ludzie kupują starsze gry jest ogrom. Niektórzy są nowymi graczami którzy chcą nadrobić kanoniczny tytuł, inni kiedyś nie lubili tego gatunku a teraz im się pozmieniało i już lubią, jeszcze inni zmienili platformę i chcą mieć swoje GTA na tej nowej i wiele innych.
Swoją drogą skoro dziwi cię że ludzie kupują grę która w zależności od platformy ma od 4 do 6 lat, to co powiesz na to że ludzie płacą po 70 - 80 zł za androidowe wersje pierwszych części Final Fantasy, a są to gry mające grubo ponad 30 lat.
Ludzie, przecież, 80% tych kopii kupują ludzie, którzy już GTA V posiadali, tylko dostali bana na kopię za oszustwa w online.
Tak samo kiedyś, gdy jeszcze był płatny, wyglądała sprawa z CS:GO.
Ale sam gra, choć mi nie pod pasowała do końca, jest wykonana na najwyższym poziomie, więc na uznanie zasługuje.
Ja np. nie kupiłem jeszcze bo czekam aż spadnie poniżej 20 zł. Tryb online mnie nie interesuje a w singla zawsze można zagrać.
Z tego rankingu wynika jedno. PC-iarze ogrywają Simsy a konsolowcy inne gry.
A raczej ze w sklepach tego typu gry na PC kupuja w wiekszosci rodzice i male dzieciaki nie posiadajace jeszcze karty platniczej :P a reszt przeszla juz na dystrybucje cyfrowa
Konsolowa wersja simsów jest podobno znacznie gorsza więc jak ktoś ma wybór pc/konsola wybiera to pierwsze
Gol'asy kupują na g2a ale ciii
Nieprawda wynika fakt oczywisty PC ciarze W Polsce kupujący gry to głównie rodzice dzieciom czy jakieś prezenty dlatego różne simsy a konsolarze kupują wszystko bo nie ma piratów. Jest tylko jakaś tam drobna grupa i na szczęście powiększająca się którzy kupują na steam.
Tyle, że dystrybucja pudełkowa w Polsce jest mniejsza od cyfrowej. Do tego, nawet jeżeli ktoś już kupuje pudełka, to zgaduję, że połowa je zamawia w internecie (sam tak robiłem w wypadku kilku starszych gier) a nie przepłaca w sklepie.
W MM kupuje się głównie gry na prezenty, a wiadomo tutaj simsy zrobią swoje bo są adresowane do osób, które nie są świadome choćby dystrybucji cyfrowej.
Podobnie trochę jest z GTA V, gdzie młodzież za oszczędności kupuje tą grę bez wiedzy rodziców, podczas gdy w dystrybucji cyfrowej nie mieliby jak kupić.
"Nieprawda wynika fakt oczywisty PC ciarze W Polsce kupujący gry to głównie rodzice dzieciom czy jakieś prezenty dlatego różne simsy a konsolarze kupują wszystko bo nie ma piratów."
Czy ty w każdym wątku musisz wypisywać te bzdety o piractwie? Oczywiście dla ciebie argumentem za tym, że większość PeCetowców piraci jest fakt, że w Media Markcie najwięcej sprzedanych kopii gier na PC to Simsy XD
Oczywiście dla ciebie argumentem za tym, że większość PeCetowców piraci jest fakt, że w Media Markcie najwięcej sprzedanych kopii gier na PC to Sims
To że może akurat ten argument sam w sobie o niczym nie świadczy to nie znaczy że facet się myli. Spora część graczy w naszym kraju to złodzieje i temu się zaprzeczyć nie da, podobnie jak temu że zdecydowana większość tych złodziei to gracze PC.
"To że może akurat ten argument sam w sobie o niczym nie świadczy to nie znaczy że facet się myli. Spora część graczy w naszym kraju to złodzieje i temu się zaprzeczyć nie da, podobnie jak temu że zdecydowana większość tych złodziei to gracze PC."
Dalej są to stwierdzenia bez pokrycia żadnych danych. Spokojnie w internecie znajdziesz artykuły o spadającym piractwie i rozwoju rynku PC. Oczywiście nie twierdzę, że piractwa nie ma lub jest niewielkie, to dalej jest problem, ale rzucanie oskarżeniami bez jakiś dowodów jest po prostu idiotyczne, bo równie dobrze mógłbym powiedzieć, że spora część naszego społeczeństwa kopie psy na ulicach, a zdecydowana większość z nich to katolicy, głupie prawda?
Poza tym widzę, że jeszcze na tym forum nie poznałeś futermana, który w każdym wątku wypisuje, że większość, jak nie wszyscy, graczy PeCetowych to piraci, a każdy kto ma konsolę i PC, to na konsoli kupuje legalnie, a na PC piraci. Już nie jedna osoba wytykała mu błędy i podstawiała pod nos artykuły, a ten jak nakręcony.
Spora część graczy w naszym kraju to złodzieje i temu się zaprzeczyć nie da, podobnie jak temu że zdecydowana większość tych złodziei to gracze PC.
Ja i moje 400 gier na PC będziemy się kłócić.
A typowy Polak to pijak, złodziej i patus.
Typowy Francuz zawsze trzyma białą flagę w kieszeni i ma czołgi z 3 wstecznymi.
Typowy Rusek to alkoholik z dywanami na ścianach, który jedzie czołgiem do pracy.
Nie ma problemu jeśli takie teksty pojawiają się w konwencji żartu, ale nie widzę tu dowcipasów, a dyskusję.
Oczywiście nie twierdzę, że piractwa nie ma lub jest niewielkie, to dalej jest problem, ale rzucanie oskarżeniami bez jakiś dowodów jest po prostu idiotyczne
Innymi słowy zgadzasz się ze mną że piractwo w naszym kraju ma miejsce, zgadzasz się że jego wymiar jest całkiem spory, masz problem jedynie z tym że o tym napisałem.
Wiesz nie muszę sypać dowodami, artykułami za każdym razem kiedy wypowiem jakieś zdanie bo inaczej nic innego bym nie robił.
Poza tym widzę, że jeszcze na tym forum nie poznałeś futermana
No nie, i dlatego odniosłem się do tych konkretnych waszych wypowiedzi.
Osobiście daleki jestem od stwierdzenia że wszyscy PC-towcy to złodzieje, jednak uważam że wśród nich jest ich bardzo dużo. Zdecydowanie najwięcej spośród wszystkich grup graczy.
"Innymi słowy zgadzasz się ze mną że piractwo w naszym kraju ma miejsce, zgadzasz się że jego wymiar jest całkiem spory, masz problem jedynie z tym że o tym napisałem."
Nie, nigdzie nie zgodziłem się z tobą, że w naszym kraju to spory problem, jedynie, że piractwo jest problemem, ale ciężko jest stwierdzić w jakim stopniu jest to problem. Nie ma żadnych badań potwierdzających, że większość, połowa, czy ileś tam procent, graczy PeCetowych w naszym kraju to piraci.
"Osobiście daleki jestem od stwierdzenia że wszyscy PC-towcy to złodzieje, jednak uważam że wśród nich jest ich bardzo dużo."
Na świecie oczywiście jest ich sporo, chociaż tak jak wspominałem, liczba ta z każdym rokiem coraz to bardziej maleje. Za tą sprawą stoją liczne promocje na steamie i innych platformach, G2A też robi robotę, nawet liczne rozdawnictwa dobrych gier, i to bez żadnych abonamentów, sprawiają, że powoli już się nie opłaca piracić. Oczywiście pewnie nigdy nie dojdziemy do poziomu, że zniknie ono całkowicie, nawet jeśli streaming wejdzie w życie, bo stare wersje gier dalej będzie można piracić.
@LKD-Luke
Ja i moje 400 gier na PC będziemy się kłócić.
Ty i Twoje 400 gier macie do tego prawo, chciałbym tylko zaznaczyć że nie możesz uznać siebie samego jako "grupę reprezentatywną", mówimy o jakimś problemie w perspektywie całej społeczności graczy więc nie możesz mówić "obalam twoją teorię bo ja nie kradnę".
Gdybym twierdził że WSZYSCY gracze PC kradną to co innego, ale nic takiego nie powiedziałem.
A typowy Polak to pijak, złodziej i patus.
Typowy Francuz zawsze trzyma białą flagę w kieszeni i ma czołgi z 3 wstecznymi.
Typowy Rusek to alkoholik z dywanami na ścianach, który jedzie czołgiem do pracy.
Po raz kolejny, ja nie uogólniam i nie tworzę stereotypu, nie mówię o TYPOWYM PC-towcu. Mówię że pewna część graczy PC to złodzieje, że jest to duża część tego środowiska graczy. Więc nie dopisuj mi czegoś czego nie powiedziałem.
Nie ma problemu jeśli takie teksty pojawiają się w konwencji żartu, ale nie widzę tu dowcipasów, a dyskusję.
Też tak uważam, tylko że teksty które przytoczyłeś nie mają nic wspólnego z moim zdaniem które wyraziłem wyżej.
@McPatryk1995v2
Nie ma żadnych badań potwierdzających, że większość, połowa, czy ileś tam procent, graczy PeCetowych w naszym kraju to piraci.
Kiedy wpiszesz w google frazę "skala piractwa w Polsce" pierwszy na liście wyskakuje artykuł na "Komputer Świat" o następującym tytule "Skala piractwa w Polsce spada, ale nadal niemal połowa oprogramowania jest nielegalna"
Badanie i raport sporządzone przez The Software Alliance. I jedno zdanie z artykułu:
W naszym kraju ilość nielegalnego oprogramowania także spada. Nie mamy jednak czym za bardzo się pochwalić, bo w Polsce 46% software to nadal kopie pochodzące z nielegalnych źródeł. The Software Alliance szacuje, że użytkowane w kraju w 2017 roku nielegalne oprogramowanie miało łączną wartość na poziomie aż 415 mln dolarów.
Dalej mi się po prostu szukać nie chce ale w zasadzie wszystkie artykuły z pierwszych 3 stron mają podobny wydźwięk.
Więc pytanie czy nie ma przesłanek na potwierdzenie mojej tezy czy po prostu zdecydowałeś sobie że ich nie widzisz.
Płaskoziemcy mają podobną metodę, dostają dowody pod nos ale zawsze albo zdjęcia sfałszowane, albo artykuł z NASA, a kto by NASA wierzył.
"Więc pytanie czy nie ma przesłanek na potwierdzenie mojej tezy czy po prostu zdecydowałeś sobie że ich nie widzisz. "
Czytałem ten artykuł, tylko nie wiem co to ma do graczy PeCetowych. Oprogramowanie to bardzo ogólne stwierdzenie, bo w jego skład wchodzi Windows, Office, Photoshop, Sony Vegas i reszta programów, więc pytanie ile z tych 46 procent stanowią gry komputerowe. I kolejne pytanie, czy na pewno zdecydowaną większość tego stanowią gracze PeCetowi? Bo o ile gry PC mogą głównie piracić gracze tej platformy, tak wszelkie inne oprogramowanie mogą też piracić konsolowcy na swoich laptopach, czy komputerach.
Ten artykuł pokazuje, że ogólne piractwo w Polsce jest spore, a jakby do tego dorzucić muzykę i filmy, to pewnie te procenty poszybowałyby w górę, ale tutaj dyskutujemy o grach.
@McPatryk1995v2
To co próbujesz przedstawić w tym poście to typowe rozwodnienie problemu. Ale dobra pojdźmy w tę stronę. Zacznijmy od prostego chwilowego założenia że skoro raport mówi o oprogramowaniu wogóle, nie wyróżnia gier to 46% wszystkich użytków jest piracone i 46 % wszystkich gier jest piracone, nikogo nie wyróżniamy, nie stawiamy żadnych dodatkowych tez.
Profesjonalnych programów zazwyczaj używają firmy, albo freelancerzy wykonujący zlecenia dla innych, dla nich bardzo istotna jest kwestia legalności oprogramowania. Te instytucje i osoby są narażone na różnego rodzaju kontrole, choćby skarbowe. Więc oni piracą ? Raczej nie. A jeśli już to w marginalnych ilościach. Czyli możemy z dużym prawdopodobieństwem założyć że piractwo w sektorze oprogramowania użytkowego jest niższe niż te zakładane 46%, najprawdopodobniej sporo niższe. Więc żeby średnie wyszło 46% to gdzieś musi być znacznie wyższe, jak myślisz gdzie ? Dokładnie, jak też podejrzewam sektor gier :).
Więc raczej należy założyć że te 46% złodziei w sektorze gier to mocno zaniżony wynik.
"Więc raczej należy założyć że te 46% złodziei w sektorze gier to mocno zaniżony wynik."
Czytałeś ten artykuł? Tam nie zliczali średniej z konkretnych typów oprogramowania tylko zliczali ilość sprzedanych kopii z ilością pobranych nielegalnie, stąd te procenty, średnia byłaby w tym przypadku jednak trochę zakłamana.
Poza tym ciągle opierasz się na swoich przypuszczeniach i sugerujesz, że większość graczy PeCetowych w Polsce to piraci, bo nawet jeśli w tamtym raporcie liczyli średnią, to w przypadku gier musiałaby wynosić około 70%, co jest bzdurą. Dalej nie ma żadnych badań pokazujących ile procent graczy w Polsce piraci gier, więc takie przypuszczenia są po prostu idiotyczne, tak samo jak oczywiście negowanie problemu piractwa. Równie dobrze ja mógłbym tu zacząć wypisywać przypuszczenia ile to właściwie graczy konsolowych tak naprawdę wspiera twórców, a ile jedzie na używkach. Oczywiście używki pod względem prawnym są legalne, ale czy korzystne dla twórców? Nie sądzę.
I jesteś w błędzie myśląc, że profesjonalnego oprogramowania używają zwykle firmy. Wystarczy spojrzeć chociażby na YT, ile z tych twórców korzysta z Windows Movie Makera lub innych darmowych odpowiedników? Ile z nich tworzy miniaturki w Gimpie lub innych darmowych programach, kiedy to Photoshop oferuje więcej? Że o Windowsie już nie wspomnę.
@McPatryk1995v2
Poza tym ciągle opierasz się na swoich przypuszczeniach i sugerujesz, że większość graczy PeCetowych w Polsce to piraci, bo nawet jeśli w tamtym raporcie liczyli średnią, to w przypadku gier musiałaby wynosić około 70%, co jest bzdurą.
A dlaczego ? W 2012 roku skala piractwa wśród graczy komputerowych wynosiła około 90% w skali światowej, do dziś są kraje gdzie tyle wynosi, więc czemu 70% ma być takie szokujące.
Natomiast zgadzam się że moje założenie iż piratów wśród PC-towców jest więcej niż 46% to tylko insynuacje, podobnie jak Twoje założenie że jest ich mniej. Więc chcąc się oprzeć o jakiekolwiek badania rynku należy się trzymać tych 46%, czyli stwierdzenia że prawie połowa graczy PC kradnie.
Dalej nie ma żadnych badań pokazujących ile procent graczy w Polsce piraci gier, więc takie przypuszczenia są po prostu idiotyczne, tak samo jak oczywiście negowanie problemu piractwa.
Jak wyżej, to 46% jest najbardziej prawdopodobną liczbą w świetle dowodów.
Równie dobrze ja mógłbym tu zacząć wypisywać przypuszczenia ile to właściwie graczy konsolowych tak naprawdę wspiera twórców, a ile jedzie na używkach.
Oczywiście, ja nawet się zgodzę że większość graczy z używek korzysta. I nie widzę w tym nic złego.
Oczywiście używki pod względem prawnym są legalne, ale czy korzystne dla twórców? Nie sądzę.
Po pierwsze, jak wspomniałeś jest to legalne. Nabyłem coś, jest moje więc jeśli zechcę to sprzedam, jeśli zechcę to wyrzucę, jeśli zechcę to zjem. Moja rzecz, moje prawo.
Po drugie, gdyby używki spędzały sen z oczu wydawców takich jak Sony czy M$ to najzwyczajniej w świecie przestaliby wydawać gry w pudełku.
Po trzecie, osoby które decydują się na zakup gry używanej często dokupują do pełniaka DLC jeśli się w taką grę wkręcą a to już jest realna korzyść dla wydawcy.
I jesteś w błędzie myśląc, że profesjonalnego oprogramowania używają zwykle firmy. Wystarczy spojrzeć chociażby na YT, ile z tych twórców korzysta z Windows Movie Makera lub innych darmowych odpowiedników?
No to jeśli korzystają z darmowych to w czym problem ? A jeśli korzystają z płatnych to skąd założenie że z pirackich ? Śmiem twierdzić że większość youtuberów którzy monetyzują swoje kanały, zarabiają realne pieniądze od których płacą podatki nie ryzykuje "lewego oprogramowania".
Ile z nich tworzy miniaturki w Gimpie lub innych darmowych programach, kiedy to Photoshop oferuje więcej? Że o Windowsie już nie wspomnę.
Super, tylko nadal nie wytłumaczyłeś mi po czym wnosisz że ten Photoshop jest lewy ?
No chyba że mówimy o tej całej masie dzieciaków prowadzących swoje małe kanały, oni pewnie korzystają z lewizny i to by się nawet zgadzało bo 90% z nich to kanały nazwijmy to szumnie gamingowe :).
"W 2012 roku skala piractwa wśród graczy komputerowych wynosiła około 90% w skali światowej, do dziś są kraje gdzie tyle wynosi, więc czemu 70% ma być takie szokujące."
W skali światowej może i owszem, ale w skali naszego kraju już nie.
"Więc chcąc się oprzeć o jakiekolwiek badania rynku należy się trzymać tych 46%, czyli stwierdzenia że prawie połowa graczy PC kradnie."
I tu się zgadzam. Piractwo jest problemem i należy z nim walczyć, ale też demonizowanie graczy PeCetowych niczemu nie służy.
"Oczywiście, ja nawet się zgodzę że większość graczy z używek korzysta. I nie widzę w tym nic złego."
Źle mnie zrozumiałeś. Sam nie mam nic do używek, sam nawet z paru korzystam, tylko tak jak piractwo nie przynosi to żadnych korzyści twórcy, różni się głównie legalnością.
"gdyby używki spędzały sen z oczu wydawców takich jak Sony czy M$ to najzwyczajniej w świecie przestaliby wydawać gry w pudełku."
Wiesz, aktualnie to się dzieje, powoli walczy się z używkami. MS na początku generacji chciał to zrobić za szybko i zbyt agresywnie, co nie skończyło się dla nich dobrze. Aktualnie Sony próbuje, z pozytywnym skutkiem, przekonać graczy do wersji cyfrowych licznymi promocjami oraz gratisami, co też sprawiło, że połowa sprzedanych kopii gry to wersje cyfrowe i z czasem to będzie rosło. Nawet abonamenty mają do tego przekonać, jak właśnie Playstation Now, Xbox Game Pass, czy nawet startuje na PS4 usługa od EA.
"No to jeśli korzystają z darmowych to w czym problem ?"
Ponownie nie zrozumiałeś, jeśli korzystają z darmowych to nie ma problemu, tylko ilu z nich faktycznie z tych wersji korzysta, a ile z pirackiego Vegasa?
"Śmiem twierdzić że większość youtuberów którzy monetyzują swoje kanały, zarabiają realne pieniądze od których płacą podatki nie ryzykuje "lewego oprogramowania"."
Jakoś w 2015 lub 2016, nie pamiętam dokładnie, bo od dawna go też nie oglądam, Gimper przyznał się, że dopiero zakupił legalną wersję Sony Vegasa, bo do tej pory jechał na piracie, a zakupił tylko dlatego, że miał jakieś problemy z piracką wersją. Także, jaką możemy mieć pewność, że inni nie postępują podobnie, bo nie oszukujmy się, nikt nie kontroluje oprogramowania YouTuberów.
"Super, tylko nadal nie wytłumaczyłeś mi po czym wnosisz że ten Photoshop jest lewy ?"
No właśnie w tym tkwi problem, nie wiem tego, tak samo jak i ty, czy ktokolwiek z tego forum. Nie wiem ilu z nich korzysta z lewego oprogramowania, może połowa, może większość, może tylko pojedyncze przypadki, dopóki nikt tego nie sprawdzi nie jesteśmy w stanie w 100% stwierdzić, nawet z jakimś marginesem błędu, ile ich rzeczywiście jest i to samo tyczy się piractwa growego na PC. Aktualnie przyjęliśmy, że jest ich 46%, a czy ta liczba będzie maleć, tego przekonamy się w następnych latach.
John to są plaskoziemcy ciężko z nimi dyskutować mimo że problem piractwa na pc wciąż jest ogromny. Oczywiście teraz doszły opcje free (np google Play stopify z reklamami czy Youtube czy konta wspoldzielone czy Windows w cenie laptopa) dlatego coraz więcej porzuca piraty łatwy dostęp też wielu odzwyczaja tym bardziej jak ich stać (dystrybucja cyfrowa) ale jeśli chodzi o gry na PC w Polsce to wciąż piraty są bardzo mocne. Jeszcze kiedyś Kiedy piractwo analizowalem to była zdecydowana większość teraz jest lepiej ale moim zdaniem (zaznaczam moim zdaniem) wciąż większość gier to piraty.
Futureman, tylko, że to z tobą się nie da dyskutować, nie raz z adamem wysyłaliśmy ci linki z artykułami, które przeczą twoim stwierdzeniom, a jedyne co ty zrobiłeś to zacząłeś nas wyzywać od trolli.
@McPatryk1995v2
I tu się zgadzam. Piractwo jest problemem i należy z nim walczyć, ale też demonizowanie graczy PeCetowych niczemu nie służy.
Nie chodzi mi o demonizowanie kogokolwiek. Po prostu stwierdzam pewne fakty.
Źle mnie zrozumiałeś. Sam nie mam nic do używek, sam nawet z paru korzystam, tylko tak jak piractwo nie przynosi to żadnych korzyści twórcy, różni się głównie legalnością.
Tu też się nie zgadzam. Kilka powodów podałem już w poprzednim poście ale jest jeszcze jeden.
Gry na konsole są dość drogie. Dla wielu graczy ceny premierowe są zaporowe. I w zasadzie dla takich graczy możliwość odsprzedania i odzyskania części kasy jest jedynym powodem dla którego kupują na premierę a nie czekają na jakieś przeceny i to jest wymierna korzyść dla wydawcy, więcej gier sprzedanych za pełną premierową cenę.
Aktualnie Sony próbuje, z pozytywnym skutkiem, przekonać graczy do wersji cyfrowych licznymi promocjami oraz gratisami
Ok, natomiast niezmiennie Sony stosuje zasadę że w dniu premiery gry wersja cyfrowa jest droższa od pudełka, właśnie po to żeby pudełka się sprzedały.
Aktualnie przyjęliśmy, że jest ich 46%, a czy ta liczba będzie maleć, tego przekonamy się w następnych latach.
Zmienia się mentalność, prawo powoli acz nieubłaganie przystosowuje się do nowej rzeczywistości więc raczej będzie maleć.
Mnie chodzi tylko o to żeby na złodzieja mówić złodziej, bez dorabiania ideologii.
Ciekawe ile ludzi w Polsce kupowalo by gry
na PS4 za 250zl, gdyby mozna bylo kupowac piraty na bazarze za 10zl albo sciagac samemu i wypalac plytki. Skala piractwa na konsolach bylaby jeszcze wieksza nIz na PC.
Większa niż na PC ? Nie sądzę, oczywiście jakaś by była tak jak miało to miejsce z XBoxem 360. Ale nawet na tej konsoli skala piractwa była nieporównywalnie mniejsza niż na PC.
Zauważ też że każdy gracz w Polsce kupując konsolę wie ile będzie płacił za gry.
Od razu widać, że większość graczy ściąga gry z torrentów. Za to większość kobiet kupuje gry. Widać to przede wszystkim po tym 1 miejscu.
Świetny wniosek! Możesz wyjaśnić nam tutaj wszystkim krok po kroku, jak do niego doszedłeś?
Strzelam, iż dlatego, że (na PC, na konsolach nie piracą, skądże znowu) Simsy zajmują 4 z 5 miejsc, a przecież wiadomo że Simsy są tylko dla kobiet. A nie-simsowa gra to GTA V, które wymaga oryginału do grania multi, więc trzeba kupić.
Ale reszta gier? Wujek Skidrow zafundował, prawda?
No ja to zazwyczaj zaczynam patrzeć na MediaMarkt a potem wchodze na stronę Experta i ta sama gra nieraz o 30zł potrafi być tańsza xD
No widać że rodzice kupują GTA 5 dzieciom, no bo kto +18 kupuje na PC pudełka w MM
Przecież tam fallout 76 nadal kosztuje ok 150 zł