Epic Games ufunduje refundacje dla uczestników zbiórki Shenmue 3
Epic bohatersko rozwiązuję problemy, które sam wraz z twórcami tworzy. Wolałbym jednak, by to twórcy gry musieli za to płacić.
Ojej, taki dobry Epic. Najpierw stwarza problemy a potem "bohatersko" je rozwiązuje. Co z tego że ludzie zostali wydymani?
Kickstartera w zasadzie zabili, ciekawe czy coś dużego jeszcze zostanie tam ufundowane.
A gracze dziecinni, nie bo Epic ale czekanie kolejny rok, "ESTIMATED DELIVERY
Dec 2017" jest ok. Zobaczymy po premierze, czy magiczne slowka "lepiej poczekac i dostac dopracowany tytul" sie tutaj sprawdzi
ps. Kickstartera odpalili 2015r
Jak znam życie to teraz będzie narzekanie że wogóle zdecydowali się na tą ekskluzywność i żaden zwrot pieniędzy nic tutaj nie zmienia :))).
Swoją drogą to Epic mógł sobie strzelić lekko w kolano a to z tego względu że gra mimo ogromnego sentymentu fanów na którym wyrosła zapowiada się cieniutko i sporo osób może uznać że ten zwrot to dobra "furtka" do odzyskania pieniędzy które wydali na tego crapa.
Prawidłowo, pierwsza dobra decyzja od czasu powstania tego crapu
Powstanie Shenmue 3, by dokończyć wątek w Shenmue 1-2 to też zła decyzja według Ciebie?
Sweeney coś pije albo bierze inne używki ? albo ma syndrom Autyzmu i żyje w własnym świecie ? , bo to jest niemożliwe że jak epic będzie refundował Backerów Shenmue 3 to oni magicznie zapomną co Epic odwalił wykupując jako exclusive czasu i wcześniejszych decyzji nie da się cofnąć.
I powiedział że to się nie powtórzy, moim zdaniem G prawda powtórzy się i to jeszcze jak bo przy metro była podobna gadka a jednak gry dalej są wykupowane na Exa,(przepraszam za niezbyt smaczne porównanie, jeśli ktoś to czyta jedziąc niech szybko pominie ten fragment)
spoiler start
Wyobrażmy sobie sweeney stawia u siebie w biurze beczkę z odchodami(Rozgniewane opinie na temat polityki EGS) i wrzuca do niej wiatrak(wykupowanie exclusivuv) po czym dziwi się że wszystko jest Uwalone ektrementami i obiecuje że więcej tego nie zrobi, by po jakimś czasie znowu to samo zrobić.
spoiler stop
W przyszłości, kiedy gry będą stawały się tytułami ekskluzywnymi, po tym, jak w ramach finansowania społecznościowego zostały już zaoferowane nagrody powiązane z innymi sklepami PC, będziemy albo koordynować działania z kolegami z innych platform, aby z wyprzedzeniem zapewnić dostępność kluczy, albo gwarantować zwrot pieniędzy w momencie zapowiedzi
Teraz to już jasno mówi, że tak będzie dalej i będą łaskawie pieniądze zwracac by udobruchać ludzi. Pytanie czemu sam wydawca nie chce oddać pieniędzy?
I ogólnie dziwnie brzmi, że Epic ufunduje oddawanie hajsu, on po prostu odda hajs za swojego partnera biznesowego nic wiecej, łaskę robią że kase oddadzą..
Brzmi dziwnie ale z PR-owego punktu widzenia jest to zwrot bardzo dobry. Spójrz na to z tej strony, z zewnątrz dla ludzi którzy nie interesują się tematem brzmi to mniej więcej tak: "Nie dostaniecie kluczy Steam ale hej nie martwcie się z naszych pieniędzy zwrócimy wam to co wpłaciliście" brzmi nieźle prawda... jeżeli ktoś przeczyta taki wpis i nie interesował się tematem to wygląda to jak by firma w odruchu całkowitej bezinteresowności pomagała biednym pokrzywdzonym ludziom. Nie wspominamy przecież, że podkupiliśmy grę pompując w Deep Silver masę kasy... .
Ja to doskonale rozumiem i to miałem na myśli, dzięki że ją rozwinąłeś.
Tylko że dla ludzi którzy są bardziej zainteresowani to są parszywe praktyki i ja mam nadzieję, że Ci którzy to widzą nie wspierają EGS.
Ja byłem na początku bardzo pozytywnie nastawiony, dali też fajną subnautice jako pierwszą i zapowiedź gier za darmo co 2 tyg. super. Problem właśnie się pojawia jak czytam wszelkie doniesienia, co chwile się dowiadujemy że dane wyciekają czy wręcz ta platforma szpieguje, że nie ma koszyka, że za zakup większej ilości gier bany lecą, że wykupują tytuły na wyłączność. Swoją drogą śmieszy mnie Deep Silver, grają tam idiotów, że nic nie wiedzieli podczas gdy dokładnie to samo stało się przy Metro Exodus i nie zdziwię się jak stanie się przy każdym kolejnym tytule które wydaje Deep Silver (oby tak nie było z Iron Harvest ale śmiem wątpić mimo że już zapewniali co innego). Aktywne ataki na inne platformy cyfrowej dystrybucji oraz to skąd Epic jest finansowany daje do myślenia itd.
Cholera mnie bierze jak słyszę że znowu Tim się tłumaczy.
I pierdzieli jakieś farmazony o kolegach którzy pracują w valve. Tim nie ma żadnych kolegów w branży doskonale o to zadbał.
Powiem szczerze, że jak patrzę sobie na dzisiejszy świat to iedalnym partnerem dla Tima były Tod, mogliby się na wzajem okłamywać i doskonalić w sztukach pieprzenia 3 po 3.
to oni magicznie zapomną
gracze mają pamięć złotej rybki także tego...
Fajnie, że zapowiedzieli wykupowanie kolejnych gier ze zbiórek. Mam nadzieję, że teraz wszyscy będą się oznaczać na starcie, że nie zamierzają być eksluzywami Epic Games, bo inaczej strach coś wpłacać.
No proszę, jednak szum w sieci może przynieść konkretne rozwiązania, korzystne dla klientów.
Ja wsparłem na KS Phoenix Point, ale po tym jak się dowiedziałem, że nie dostanę swojego klucza na GoG, tam gdzie chciałem i musiałbym czekać dłużej, poprosiłem o refund. Poszło bardzo szybko i sprawnie, to trzeba przyznać. Jednak po tym wszystkim i tym, co teraz się dzieje, nie wesprę już żadnego projektu tego typu w kampanii crowdfundingowej. Myślę, że podobnie myślących ludzi jest więcej.
Epic bohatersko rozwiązuję problemy, które sam wraz z twórcami tworzy. Wolałbym jednak, by to twórcy gry musieli za to płacić.
Kickstartera w zasadzie zabili, ciekawe czy coś dużego jeszcze zostanie tam ufundowane.
Dziecinni, bo chcieli dostać produkt zgodnie z reklamą?
A na to że Shenmue 3 się spóźnia to też narzekają.
Ojej, taki dobry Epic. Najpierw stwarza problemy a potem "bohatersko" je rozwiązuje. Co z tego że ludzie zostali wydymani?
Nie Epic ufunduje zwroty tylko gamonie kupujacy skorki jak idioci do Fortnite, to wlasnie z ich pieniedzy to cale bagno. Wyhodowali potworka dlatego teraz ich stac na takie gesty a w Afryce dzieci pija wode z kaluzy. Jak ja nienawidze takiego marnotrastwa milionow dolarow NA NIC.... :/ ale przyjdzie i kres na to.
Jakiej kałuży?
Zawsze mogą się wziąć do roboty i sobie studnię zbudować, a nie czekać aż biały człowiek przyjedzie i wodę da z programu Woda+.
Ta, bo pewnie sam nie kupujesz gier, nie marnujesz wody myjąc zęby, papieru toaletowego, prądu itp. rzeczy, bez których mógłbys sie obejść... żeby za te pieniądze, dzieci w Afryce miałyby jedzenie i wodę...
Heh studnię... mogą całe akwedukty stawiać i transportować wodę, budować cysterny do jej magazynowania. W starożytności już takie rzeczy budowano, trzeba tylko chcieć...
Wyhodowali potworka dlatego teraz ich stac na takie gesty
Nie zapominaj o wsparciu Tencenta.
Sweeney podejmuje najdziwniejsze decyzje biznesowe w dziejach. Zapłacą za zwroty więcej niż Shenmue na siebie zarobi. Ta marka teraz nie jest tak silna, a patrząc na jakość trójki, niezaznajomieni z cyklem pewnie ją oleją. Albo jest tak pewny siebie, albo głupi, albo sądzi, że pieniądze z Fortnita będą wieczne.
Nie, autorze artykułu, „ufundować refundację” nie jest czymś fajnie i zmyślnie brzmiącym, tylko najzwyklejszym potworkiem językowym, który wali po oczach. Już nie mówiąc o tym, że refundacja, pomimo łatwego skojarzenia z angielskim „refund”, u nas tyczy się leków, terapii, zabiegów i innych kwestii medycznych (które są raczej z góry opłacane przez rząd, przez co obywatel nie dopłaca). To nie jest jednolity synonim do zwrotu pieniędzy.
Zapraszam do słownika języka polskiego (za sjp.pwn.pl):
"ufundować - zbudować, założyć, ustanowić coś do użytku publicznego na swój koszt"
"refundacja - zwrot poniesionych kosztów".
To, że coś kojarzy się tylko z jednym, nie oznacza, że stosuje się to tylko do tego. Tylko trzeba trochę pomyśleć nad znaczeniem słów, bo niektóre brzmią bardzo podobnie do siebie z znaczą całkiem co innego.
No widzisz, obok suchego patrzenia do słownika wypadałoby mieć też znajomość kontekstów, w jakich dane słowa występują i kolokacje, w jakie się łączą. Ta wymieniona w nagłówku nie istnieje, bo jest stylistycznym babolem wyglądającym na zbitego na siłę, stąd mój komentarz o fajności i zmyślności. Chyba że nie taka była intencja autora, w takim razie podziwiam za inwencję twórczą i niezamierzone wykreowanie czegoś takiego.
„To, że coś kojarzy się tylko z jednym, nie oznacza, że stosuje się to tylko do tego.” - niby tak, tylko że jak kupujesz coś w sklepie, a potem chcesz to zwrócić, to nikt nie nazywa tego procesu refundacją, ani po twojej stronie, ani sprzedawcy. Zwrot pieniędzy, kosztów, zakupu, transakcji (i pewno parę innych wyrażeń jeszcze się znajdzie). O ufundowaniu natomiast mówi się w przypadku dobrowolnego zebrania/przeznaczenia pieniędzy na konkretny cel. Tym samym można powiedzieć, że gracze ufundowali grę na Kickstarterze, ale już Epic Games finansuje lub, bardziej kolokwialnie, pokrywa zwrot z własnej kieszeni, gdyż jest to bardziej zabieg prawniczo-marketingowy/prokonsumencki niż cokolwiek podchodzącego pod użytek publiczny. Takie drobne niuanse językowe.
„Tylko trzeba trochę pomyśleć nad znaczeniem słów, bo niektóre brzmią bardzo podobnie do siebie z znaczą całkiem co innego.” - tzw. false friends. „Refund” jest jednym z nich, częściowym. Jakbym zobaczył np. „eventually” jako „ewentualnie” albo „novel” jako „nowela”, to bym się zdrzaźnił jeszcze bardziej :]
Refundacja to zwrot pieniędzy (albo ogólnie kosztów) bez zwrotu produktu, a dokładniej ktoś zwraca Tobie pieniądze za to, za co Ty zapłaciłeś. Jeżeli zwracasz produkt i chcesz zwrotu pieniędzy (jak w podanym przez Ciebie przykładzie), to jest to po prostu zwrot. To, że z reguły słowo jest używane w innym kontekście nie znaczy, że nie można tego słowa użyć w takim kontekście.
Finansowanie jest synonimem fundowania, więc ma takie same albo bardzo podobne znaczenie (ufundowanie to czynność dokonana, a fundowanie to czynność ciągła).
Nie stosuje się zwrotu "fundowanie refundowania", bo brzmi to jak "masło maślane", ale jednak ma inne znaczenie.
W tym przypadku ufundowanie jako przekazanie (lub planowane przekazanie) pieniędzy na refundację (czyli zwrot pieniędzy dla użytkowników zbiórki) jest poprawne, ale nie brzmi za dobrze.
Epic Games ufunduje refundacje dla uczestników zbiórki Shenmue 3 pewnie będzie to w v-dolcach i skórkach do fortnita i pisze to zupełnie poważnie bez sarkazmu.
"W przyszłości, kiedy gry będą stawały się tytułami ekskluzywnymi, po tym, jak w ramach finansowania społecznościowego zostały już zaoferowane nagrody powiązane z innymi sklepami PC, będziemy albo koordynować działania z kolegami z innych platform, aby z wyprzedzeniem zapewnić dostępność kluczy, albo gwarantować zwrot pieniędzy w momencie zapowiedzi"
No to teraz trzeba będzie dostawać pisemne zapewnienia twórców, że robiona gra na stema nie ucieknie na epica.
Dlaczego Epic bierze wszystko na siebie? Oczywiście mają w tym całym szambie niemały udział, ale to przede wszystkim chciwość wydawców szkodzi graczom.