Hej. Ostatnio obejrzałem sobie tę "nową" serię Dragon Ball i czuję się totalnie zażenowany.
Z marki DB zrobili promocje dla jakiejś gierki. W dodatku pomieszali uniwersum jak tylko się dało, a każdy odcinek trwa około 8 żenujących minut.
Jakie są wasze wrażenia na temat tego czegoś?
To jest jakaś taka poboczna seria, spin-off nie wchodzący do kanonu, coś jak GT. Szczerze to po przeczytaniu opisu olałem seans i nawet nie planuję zabrać się za oglądanie.
To nie jest żadna nowa seria tylko promocja gry, która jest w Japonii. Dlatego trwa tak krótko i wszystko jest pomieszane tak jak w grze ;p
Jak kiedyś natknąłem się na to przez przypadek to myślałem, że to Fan art solidnej jakości, ale jak sprawdziłem co to to dość szybko to sobie odpuściłem.