Bloodstained: Ritual of the Night to godny spadkobierca Castlevanii
@topyrz -> A obejrzałeś to?
https://www.youtube.com/watch?v=d79KArgmgcc
Od niedawna lekko zmienili grafikę Bloodstained na lepsze, nawet jeśli nie doskonałe.
Ostatni komentarz Sterlinga oglądałem. To jest gra dla rdzennych fanów, którzy są w stanie wybaczyć grafikę trącącą myszką.
Sprawdzał ktoś wymagania bo ja znalazłem coś takiego:
Wymagania systemowe
Minimalne:
If you have a potato PC or above, you're ok.
Zalecane:
The only potatoes you use are the tasty kind.
https://store.steampowered.com/app/692850/Bloodstained_Ritual_of_the_Night/
Jednak Koji Igarashi to ma poczucie humoru :)
Akurat tego samego dnia natrafiłem przypadkiem na grę na Steamie, oraz na wersję na 3DSa (chociaż chyba to inna część) i w obu przypadkach zwróciło moją uwagę. Muszę zagrać.
Po filmach muszę napisać - sterylność modeli 3d gryzie mnie w oczy... Nie ma porównania z Ori czy Trine (nawet najstarszym). Nie jestem przekonany.
To ja będę jeszcze bardziej przeciw głównemu nurtowi i Trine też mi się nie podobało pod względem grafiki. Może była mniej wybrakowana, ale też czegoś brakowało.
Pokręcony styl, dziwne animacje, stylistyczny misz-masz typowy dla japońców... lubię kreskę rodem z anime, ale nie, dziękuję.
Gra bardzo krótka, mniej niż 10 godzin.
Przeciwnicy niesamowicie powolnie poruszają się/ atakują.
Familliar/ Chowaniec/ summon jest kompletnie bezużyteczny. Jest wolniejszy od przeciwników i nim zaatakuje kogo kolwiek, to ja już wybije wszystko dookoła.
Ogólnie mam wrażenie że gram w spowolnioną grę jak dla mnie, ale nie chce z tego robić dead cells, bo to już była by dla mnie przesada.
Twórcy już zapowiedzieli tone DLC, to może poprawią choć trochę tą dobra grę.
Zamowione pudelko na switcha, nie moge sie doczekac ;3
