7 lat pracy, 45 000 rysunków i jeden hit – oto kulisy sukcesu Cuphead
Ooo i takiego gola lubię czytać. Coś o grach, ale nie recenzja, coś ciekawego i oryginalnego, a nie te same newsy co na innych portalach o tym, że gra X była na E3 odpalana na sprzęcie Y ;)
Więcej tego i więcej recenzji, tego bym sobie życzył.
Świetny tekst, przyjemnie się czyta i dużo się dowiedziałem. Co więcej nie mam tej gry, ale po tym tekście chyba kupię. Bo jakoś tak się zbliżyłem do tego tytułu teraz...
Taki tekst działa lepiej na głowę niż byle sponsorowany materiał.
Takie artykuły aż miło się czyta, a nie kolejne szczyny o cymberpałku.
Zaskakuje mnie jak oni są w stanie oszacować prędkość ruchów w myślach, skąd wiedzą jak daleko w czasie narysować kolejną klatkę żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez kitu, to wyższy level człowieczeństwa
Bardzo przyjemnie się to czyta, powinniście robić więcej takich tekstów.
Gratulacje dla autora!
Ta, bo mnie obchodzi jako odbiorcę ile producent i jego pracownicy się narobili... mnie interesuje, czy gra mi się spodoba a nie ile pracy w nią włożono.
Jeśli wlozono w nią mało pracy, nie spodoba się nikomu.
Fajny artykuł. Aż mnie zachęciliście do kupna tej gry.
Ale może się z tym wstrzymam do letniej wyprzedaży na Steamie.
Przy okazji mam dwa pytania:
- czy ta gra ma polskie napisy? Bo na Steam jest napisane, że tak. Ale jak oglądałem gameplay'e na YouTube to wszystko było po angielsku.
- kiedy zaczyna się letnia wyprzedaż na Steamie? Podobno już dziś wieczorem?