W gradaptację jakiej książki chcielibyście zagrać najbardziej? Ja myślę, że najbardziej do roli gry pasuje Archiwum Burzowego Światła, ale Cykl Demoniczny i Pana Lodowego Ogrodu też bym chętnie zobaczył.
Wiedźmin - to mogłoby być niezłe.
Wiedźmin - to mogłoby być niezłe.
Czytając Drogę Królów miałem wrażenie, że to książka napisana na podstawie jakiejś gry.
Szkoda, że nie powstała gra na podstawie filmu Król Artur sprzed 2 lat. To byłby tytuł, w który chętnie bym nigdy nie zagrał.
Jeśli komiks zalicza się literatury, to chciałbym zagrać w adaptację Berserka stworzoną przez FromSoftware.
Kroniki Amberu Zelaznego. Ale to nadaje się na wszystko - od komiksu, przez filmy i na serialu kończąc. Dla mnie bije na głowę grę o tron.
'Z Mgly Zrodzony' (Mistborn) Brandona Sandersona. Tylko brac i robic gry RPG. Dodatkowy plus to jedna seria, to dwa settingi (dark/epic fantasy i steampunk/fantasy).
Cykl 'Reckoners' tez w sumie by sie nadawal, na jakies super-hero game.
'Elantris' byloby fajnym settigiem na survival/base building game.
PS. Tak lubie Sandersona.
Wojny Lotosowe (nie wiem szczerze jaki gatunek), Kroniki Czarnej Kampanii (RPG lub strategia), książki z Dirkiem Pittem od Cusslera (byłby to świetny następca Uncharted), coś w świecie Eragona (najlepiej RPG, ewentualnie strategia), cykl Temeraire (smoki i wojny napoleońskie, "symulator" kapitana takiego smoka), cykl książek o Dresdenie (czarodziej, klimat noir - gra w stylu GTA). Na razie tyle mi przychodzi do głowy, choć gdybym przypomniał sobie wszystkie książki które czytałem to sporo by się tego jeszcze znalazło.
Z Pitt'em byl juz film. Bodajze pt. "Sahara". O tym pokonfederackim pancerniku ze zlotem.
Przy okazji, jest gdzieś porządne streszczenie dwóch pierwszych części Archiwum Burzowego Światła po polsku? Pamiętam, że dwie pierwsze części super mi się podobały, zwłaszcza drugie połowy obu książek praktycznie na raz przeczytałem. Kupiłem też dosyć dawno Dawcę Przysięgi i... jakoś nie doczytałem. Przeczytałem prawie połowę i nieźle się znudziłem. Czy tylko ja mam takie wrażenie czy przy trzecim tomie poziom mocno spada? Albo może się rozkręca później? Zupełnie nie wciągnęło mnie tak jak dwa pierwsze tomy. Zamierzam to doczytać w końcu, ale ostatnio to czytałem tak dawno, że niewiele pamiętam, przydałoby się jakieś streszczenie. Po angielsku odpada, bo za dużo nazw własnych.
dwa pierwsze tomy byly rewelacyjne a dawce kupilem na premiere i tak lezy i czeka
sam nie wiem dlaczego
Pytanie jest ciekawe, bo literaturę trudno przełożyć na język gry, więc wybrać trzeba z rozmysłem. Metro się ładnie udało bo miało strukturę niemal gotową na adaptację (chronologiczna narracja złożona z sekwencji "stacja-podróż-stacja", jeden główny bohater, zamknięty świat).
Przy okazji wątku o grze opartej na Lemie pisałem, że chętnie bym zobaczył humorystyczną przygodowkę o Iljonie Tichym.
Kosmiczna strategia w realiach Honorverse.
Action adventure na podstawie "Władców Niebios" Orsona Scotta Carda.
Myślę, że jakieś studio z jajami mogłoby zrobić "Krwawy południk" McCarthego.
"20 000 mil podmorskiej żeglugi" Verna to super materiał.
"Roboty" Asimova w formie przygodówki śledczej.
Shooter o wojnie z Posleenami Johna Ringo. Literatura to poślednia, ale jest wszystko co potrzebne na dobrą grę akcji.
Funky Koval
/ups, miala byc ksiazka. Niemniej chetnie bym zobaczyl :)
- Czarna Kompania (choć seria Myth jest poniekąd nieoficjalną egranizacją)
- Hyperion (jako przygodówka w stylu I Have No Mouth But I Must Scream albo Gods Will Be Watching)
- Pobór i cała reszta uniwersum Marko Kloosa (wreszcie to ludzie w kosmicznej wojnie są niejako robalami i mięsem armatnim, bardzo dobry materiał na FPP z elementami space sima, już sam tutorial przedstawiający trening biedoty ze slumsów na żołnierzy i późniejsze starcia z głodnymi protestującymi cywilami przed natrafieniem na obcych to jest doskonały wstęp do całej historii)
- Zapomniany Żołnierz (Francuz z Alzacji wcielony do Wehrmachtu i posłany na front wschodni to jest niesamowita perspektywa, dająca możliwość pogrania "tymi złymi" bez jednoczesnego wcielania się w nazistę)
O. Wczoraj przeczytałam pierwszy tom Kloosa. Tyłka nie urwał, ale w sumie ciekaw jestem, co będzie dalej. Szczelanka by z tego była.
Więcej kosmitów.
To jest bardzo poprawna seria, tacy Starship Troopers XXI wieku. Nie spodziewaj się nie wiadomo czego, ważne, że szybko i bez krzywienia pyska się czyta.
No właśnie po "Kawalerii kosmosu" i "Wojnie starego człowieka" zabrakło mi tu choć odrobiny oryginalności. Ale napisane sprawnie.
- Czarna Kompania (choć seria Myth jest poniekąd nieoficjalną egranizacją)
Czy gra Battle Brothers też poniekąd można zaliczyć jako nieoficjalną egranizację?
Battle Brothers jest raczej hołdem (można zresztą trafić tam na bohaterów serii, podobnie jak na ekipę z Warhammer: SOTHR i Dark Omen) i wykorzystuje bardzo podobne motywy. Dodajmy, że robi to świetnie (topka gier z roku 2017, zdecydowanie).
Myth natomiast samymi upadłymi władcami nawiązuje bezpośrednio do Kompanii, poza tym klimat jest niemal dokładnie ten sam. A przy okazji Soulcatcher (ten z książki, nie z forum), tak jak Soulblighter, bardzo lubi się z krukami. Patentów inspirowanych Kompanią jest w Myth nawet więcej. Wręcz aż za dużo, by był to tylko przypadek.
W dobrego RPG-a na podstawie Tolkiena najbardziej bym chciał zagrać.
Albo w starożytności, coś wprost wyjętego z twórczości Bena Kane’a, np. z serii Zapomniany Legion czy Hannibal.
Poza tym jako grę wideo widziałbym setting drugiej edycji systemu 7th Sea. Jest wystarczająco fantastycznie, jest Sarmatia będąca ciekawą wersją II Rzeczpospolitej, są intrygi wielkich rodów i wiele tajemnic do odkrycia zarówno w Starym, jak i Nowym Świecie.
Pod gre w stylu Baldurs Gate, dobra ksiazka jest pierwszy i drugi cykl Eddings'a
Własnie ostatnio po latach przypominałem sobie Belgariadę i momentami miałem wrażenie, że gość tworząc postacie wzorował się na jakimś systemie fabularnym.
Ogólnie to powrót do fantasy z dzieciństwa średnio mi wychodzi. Wcześniej zabrałem się za Pamięć, Smutek, Cierń Tada Williamsa i cholera nie zmęczyłem pierwszego tomu, jakie to durne :P
Ja tworczosc Williamsa od zawsze ocenialem jako nude.
Eddings byl moja druga pozycja w kategorii fantasy po Tolkienie. Nie jest to tworczosc najwyzszej polki ale cenie go sobie z sentymentu.
Lata temu czytalem przeczytalem go w polskim przekladzie, ostatnio jednak odswierzylem sobie w oryginale i musze przyznac, ze polskie tlumaczenie jest kiepskie, glownie z uwagi na roznorodnosc form jezykowych zastosowanych w oryginale.
Dobry watek glowny, jasny podzial na dobro-zlo, dylemarty moralne, pokazna pula zroznicowanych charakterow, ciekawe watki poboczne; jak w morde strzelil BG3 :)
Anna Karenina w wersji steampunk-fantasy w wykonaniu Kojimy i spółki.
Książki Szklarskiego o Tomku przerobione na grę w stylu Tomb Raidera czy Uncharted (choć na modłę Deadfall Adventures też może być).
Meekhan Wegnera jest idealny do przeniesienia w świat gry i to zarówno crpg jak i strategia.
Ktoś napisał o Hyperionie - genialna książka, chętnie zobaczyłbym ekranizację nie wiem jednak, czy dałoby się przenieść na grę, to już prędzej Endymion i Triumf Endymiona, tylko raczej przygodówka niż crpg.
Obecnie czytam cykl o prochowych magach, też miałoby potencjał na grę crpg.
Meekhan jest u mnie następny w kolejce, podobno dobre.
Kurde szkoda, że nie ma księgi poległych w audio bo chciałbym to ogarnąć, podobno ocieka epickością, lubię
niestety, ale ksiega poleglych nie nadaje sie na "jedna" gre komputerowa :)
W zaleznosci od Czesci lub elementu calosci, mozna stworzyc:
Strategie turowa/RTS bazujaca na istniejacych frakcjach
Strategie na wzor Myth bazujaca na Chain of Dogs
Druzynowe RPG bazujace na przygodach ekipy Bridgeburnerow
Solo RPG bazujace na przygodach Karsy
Karcianke bazujaca na Master of the Deck
itd
podobno dobre.
Wręcz za dobre jak na polską literaturę, "Wszyscy jesteśmy Meekhańczykami" z pierwszego tomu to jedno z lepszych opowiadań fantasy ostatniego dziesięciolecia. I mówię to ja, człowiek gardzący tym gatunkiem bardziej niż Radovan Karadzić bośniackimi chłopami.
I racja, jest to znakomity materiał na grę (raczej w stylu Mount & Blade albo wspomnianego Battle Brothers).
Dla mnie Meekhan nie ustępuje Pieśni Ognia i Lodu. Oczywiście, że GRRM znany, sławny, serial i w ogóle a Wegner to w zasadzie debiutant z jakiegoś dziwnego kraju, gdzie się szkłem golą. W Meekhanie jest fajny świat, i ciekawa fabuła, sporo rozbudowanych postaci, intrygi polityczne, wojny, bitwy a wszystko napisane dobrym językiem, nie nużące (jak 4 tom PLiO).
A no i oczywiście RTSa w stylu Homeworlda na podstawie Gry Endera (ewentualnie taktykala na podstawie walk w sali treningowej).