Temperatury są nieziemskie aż się z domu nie chce wyłazić. Najlepiej zasłonić żaluzje czy zasłony i nie wychylać nosa. Na taka pogodę to albo to albo basen + zimne piwko.
No i na tyle dobrze, że śnieg nie pada bo jakby przyszło odśnieżać w takim ukropie to ja prdl...
Ja się pocę siedząc w mieszkaniu, nie mam wiatraka ani klimy, a termometr mi pokazuje 33 stopnie w cieniu :(
Dzisiaj śmigałem z rana na rowerku - dwa bidony 0,75 nabite elektrolitami i jak nie jedziesz poniżej 25km/h to da się żyć.
Tez się zastanawiam nad rowerem w duzym mieście to lepsze rozwiązanie jak samochód
Ja się pocę siedząc w mieszkaniu, nie mam wiatraka ani klimy, a termometr mi pokazuje 33 stopnie w cieniu :(
Właź do wanny i siedź. U mnie od zachodu powoli napierdalają pierony siarczyste ogniste. Będzie się pod wieczór działo.
Już jestem po 4 prysznicach, nie mogę okupować łazienki cały dzień :P
Najgorsza jest ta duchota i brak nawet lekkiego powiewu wiatru, nie ma czym oddychać.
A temperatura u mnie już prawie 34
Będzie się pod wieczór działo.
Zależy gdzie .. Od kilku dni czekam w Krakowie na porządną burzę i nic. Były i są stosunkowo niedaleko ale nie w mieście. Raz nad ranem pokropiło..
W mieszkaniu na ten moment, 30 stopni i siedem kresek
Jeszcze przez te alerty burzowe często prądu nie ma przez co kuchenka elektryczna nie działa, ale da radę obejść ten problem
Da się żyć chłopy :) Wybieram się niedlugo na trenig. Najpierw 12 rund bicia w worek, potem 25-30 okrążeń hali, na koniec 5 km na wiośle. Pójdzie trochę izotonika i BCAA :) Hala klimatyzowana więc będzie dobrze :)
I niby od takich postów ma mi się zrobić chłodniej i lepiej? Może w innym życiu..
Wysiłek schładza ;)
@john - ja dziś półmaraton przebiegłem przewyższenie 1100, start o 11 więc w największy upał nigdy wiecej chodź w lasku był chłodek, to nie mogę się zgodzić, że wysiłek schładza :D
Nienawidzę takiej pogody. Jeszcze 2 tygodnie temu było dobrze a teraz jest dramat. Mam wiatrak ustawiony metr ode mnie i to w zasadzie nic nie daje. A mój komputer to chyba jest obrażony bo z tym wiatrakiem na wyższe temperatury niż bez niego...
A w nocy prawie codziennie mam dyskotekę za oknem. Wali cały czas piorunami nad moim domem, okno więc zamknięte, więc nie dość że sama burza przeszkadza to jeszcze brak tlenu.
Mam wiatrak ustawiony metr ode mnie i to w zasadzie nic nie daje.
Same here.
Zrobiłem taką sztuczkę z wentylatorem u sufitu:
Do butli po płynie do szyb wlałem zimną wodę ze studni. Kilkanaście razy psikałem mgłą (żeby woda parowała) pod wentylatorem, żeby ciepło z powietrza przeszło do wody. Udało się obniżyć o 1,5 stopnia. Gdyby zbudować taki automat to można by otrzymać tanie chłodzenie do obniżenia ok. 5 stopni.
Temperatura w morzu 25°C, powietrze 28°C.
Pojutrze wracam z rześkiego południa smażyć się z wami.
Pojutrze już nie będzie u nas upałów :). Od niedzieli burze a od nowego tygodnia temperatura poniżej 30 stopni i przelotny deszcz
A właśnie. Ktoś ma jakiś wentyl co ci cho chodzi a nie jak ruski czołg? Już k*** 4 sprawdziłem przez ostatnie lata i każdy to jakaś tragedia. Czemu w tym g****ch nie dadzą potencjometru?
Mieszkam w Tajlandi codziennie 30+ stopni i jakoś nie narzekam. Mimo że wyjdziesz na świeże powietrze to już w pierwszych sekundach czujesz jak spływa Ci po plecach :D
Weź gąbkę nasącz zimną wodą i potrzyj podkoszulek w okolicy pleców, barków i szyi z tyłu i przodu. Wilgotny podkoszulek powinien trochę poprawić sytuację.
To ja mam lepszą poradę - wypij pół litra zimnej wódki - może nie schłodzi ale zapomnisz o upale.
Hehe ;) Ludzie w taki upał boją się wódki.... Ale po wódce już się niczego nie boją ;)
Jest jeszcze Frostpunk :)
Metalowe żaluzje nagrzewają się i podnoszą temp w pokoju. Pozbyć się i wymienić na rolety.
Amelinium niemalowane lepsze będą od wewnętrznych roletek/zasłon.
Oczywiście najlepsze zewnętrzne rolety/ drewniane okiennice (styl włoski).
U mnie (Górny Śląsk) upał jest bez przerwy od poniedziałku. W najcieplejsze dni były nawet 33 stopnie. Na szczęście jutro i w poniedziałek będzie chłodniej, ale później jest niewykluczony powrót upałów...
Fakt, ciepło. Później niż 9-ta rano nie da się pójść na rolki i pojeździć z godzinę, półtorej...
Mam zainstalowaną w domu klimatyzację i w ogóle nie odczuwam upałów. Jest chłodno i przyjemnie. A odkąd zaczęły się wysokie temperatury to przeszedłem całkowicie na pracę zdalną i ograniczam wyjścia z domu do minimum.
Będzie 22 stopnie to ludzie w kurtkach będą chodzić bo zimno będzie :D
Ps. U was też tyle tych pie**** kopruchów? (Komarów) Normalnie wieczorem nie da się wystać 1 minute bo obsiadają chmarą. Istna plaga jakiej dawno nie było, a w sklepach półki ze specyfikami biobójczymi puste....
Ja też nie widzę za dużo ich ale spiąć przy otwartych drzwiach balkonowych już mnie 5x uj****o coś w stopę i ból jest taki że ledwo chodzę mimo że leżę pół odsłonięty goły to kilka nocy i żre tylko w stopy, nawet w piete 2x...jak to jest możliwe?
Zaczynam spać w skarpetkach, w upały gdzie w nocy jest 20+ stopni...
Przez skarpetę też ukąsi. Okręć kocem, ważne, żeby nie przylegały do ciała to nie dosięgną swoimi wrednymi mordami.
PS
Na komary jest jeszcze ocet.
AIDIDPl
Wbrew pozorom lepiej jest... pozamykać wszystkie okna. Jeżeli na zewnątrz jest upał to otwarcie okien spowoduje, że powietrze o tej temperaturze wypełni mieszkanie i po kilku godzinach nagrzeje pokój do podobnej temperatury. Przeciąg tego nie zrekompensuje. Zasłaniasz okna roletami, żaluzjami, firankami i wszystkim co tam masz żeby słońce nie nagrzewało pomieszczenia. Puszczasz wiatrak czy klimę jak masz. Trochę piwnica się robi, ale przynajmniej da się wysiedzieć w środku.
No i żadne świństwo nie wlatuje do środka i cię nie gryzie.
Wiadomo, wypada wywietrzyć czasami, ale otwarte wszystkie okna non stop to błąd.
Nie.
Wynajmuję mieszkanie na poddaszu, nie jest lepiej zamknąć się w tej puszce. Pod późny wieczór temperatura spada, a w nocy jest przyjemnie i muszę mieć otwarte, bo bym zdechł.
Bezi2598 ---> Już to testowałem. Do południa jest ok przy zamkniętych drzwiach. Potem w środku jest duchota bo grzeje ze ścian. Dach się nagrzewa i oddaje ciepło od 11:00 rano do następnego dnia. Rok temu spałem przy zamkniętych, i rano na zewnątrz 18c i rześko a u mnie 25c i duchota...
Nie ma co narzekać bo znowu przyjdą opady i będzie ciągle lało. Dobrze jest jak jest chociaż trochę niższa temperatura by się przydała.
Wam to dobrze. W uk pizga, że hej. Dziś chociaż jest te 17 stopni a nie po 12,13. Kij, że pada znowu:)
Dlatego zima to najlepsza pora roku
Nawet z kobita nie chce się robić wiadomo co bo gorąco
U mnie burza wali aż miło, a deszcz jakby z wiadra lali wodą. Ogólnie jest zadyma, a ja tak lubię.
Ja mieszkam w jakimś zagłębiu - zawsze, jak idzie burza, to przechodzi bokiem albo "wygasza" się tuż przed
Nic tylko kupować działki na zboczach od południa i zakładać winnice...
Ja dzisiaj zrobiłem 40km rowerkiem i myślałem, że zejdę. Trzeba na basen się przestawić na cardio bo to udaru dostać można. W domu na piętrze siedzieć się nie da bo od dachu się nagrzewa, a na dole wcale nie lepiej. Ehhh... Dla mnie mogłoby być 18-21 stopni przez cały rok
a Azji najwięksi biedacy mieszkający w tekturowych lepiankach mają klimatyzację, w Polsce co roku "ale upał" "ale gorąco" / poważnie ? nawet kupując jakieś beznadziejną noname klimatyzacje przenośne z marketu z 9000 BTU + spokojnie jesteście w pomieszczeniu 20m2 uzyskać te 22-23C / nie mówiąc już o opartych na splitach czy centrali klimatyzacyjnej.
teraz odwracając pytanie gdzie nie ma klimatyzacji ? ona obecnie jest praktycznie wszędzie, właśnie sama przyjemność w tak piękną pogodę wyjść na podwórko i popływać w basenie. Liczę że całe dwa miesiące w Polsce posmaży bo w końcu lato :)
a Azji najwięksi biedacy mieszkający w tekturowych lepiankach mają klimatyzację
yeah sure
Zapomniałeś dodac, że nawet chiński chłop mieszkający w lepiance ma RTXa w swoim rydwanie.
może i mają, ale lepianki to nie mieszkania w blokach.
Klimatyzacja z prawdziwego zdarzenia, a nie jakiś nawiew z kategorii "nawilżacz powietrza" wiąże się z przeróbką mieszkania, bo rura musi wychodzić na zewnątrz mieszkania.
Nikt normalny nie będzie stawiał takiej klimatyzacji przy balkonie żeby gorący nawiew wylatywał z mieszkania, bo taki klimatyzator mija się z celem, więc jakąś instalacje tego ustrojstwa trzeba wykonać.
wczoraj bylo starsznie duszno tutaj i bylem w galerii ktora ma klime i w sumie i tak tam bylo goraco
jak lubisz klime z pokoju do wdychaj ten freon czy co tam jest i zdychaj na raka
Ja tam sie juz przyzwyczailem, czlowiek w robocie posiedzi 10h przy 40 stopniach to pozniej 30 w domu to mily chlodek :D
sandropasza - nawet w najtańszych noname (bo większość markowych też jest produkowana w Chinach) oparta jest o R290
Malaga - zwykła najtańsza przenośna z marketu strzelam za 1500 PLN albo okolice rurę wyrzutową gorącego powietrza (wilgoć jest odprowadzana razem z nią) wystawiasz za okno i to wszystko zabezpieczasz otwór np. rękawem specjalnie wykonanym do tego lub robisz sobie to w dowolny inny sposób / wada największa takiego urządzenia to jego hałas bo sprężarkę masz w pomieszczeniu, ale nawet to zostało już rozwiązane powstały wersje jak np. flaty które możesz postawić na balkonie a rurę skierować zimna do pomieszczenia / oczywiście że jest to budżetowe rozwiązanie ale dla większości którzy nie mogą zamontować splitów czy centrali w domu wystarczające, a niestety z braku wiedzy na ten temat ludzie myślą że to nie działa, lub słabo działa. Każdy 1kW mocy chłodniczej wystarczy na ok. 10m2 kupując 3kW lub 4kW wystarczy na pomieszczenie 20-30m. Większość pewnie ma takie w blokach. Kupowanie wiatraków czy jakiś klimatorów to dopiero jest śmieszne, zresztą nie mniej niż pisanie gorąco w XXI wieku kiedy klimatyzatory są nawet w samochodach low-end w standardzie.
Na północy dziś nie tak źle, 30 stopni ale duszno okropnie, bo zbiera się od rana na burzę. Na tą chwilę dyskoteka na niebie i coś tam grzmi, zagrożenie wydane (grady, burze, trąby) trzy alerty sms dzisiaj.
/ A w dzień jak jestem w domu - okno uchylone, rolety zasłonięte, moskitiery założone i wiatrak w pokoju - sprawdza się.
Malaga - poniżej wersja odwrócona flat / jest to tak tanie rozwiązanie że droższe macie rowery / ale kto co lubi można latem umierać. Jak ktoś buduje nowy dom to nie wyobrażam sobie bez klimatyzacji split w każdym pomieszczeniu a jak ma wentylacje mechaniczną bez centrali klimatyzacji na cały dom. W każdym pomieszczeniu w zależności od funkcji przecież potrzebna jest inna temperatura.
zazdroooo, jestem w nl i tu nawet jak jest ciut ciepło to i tak na@r###@ ten holenderski je@@#$& wiatr, co mie strasznie nerwuje gdyż jeżdżę 10km do pracy, a i dodatku chciałbym w końcu na stałe wystawić moje hot papryczki,
Dlatego cały czas od lat wszystkim powtarzam, że najlepiej by było, jakby przez cały rok było 20-23 stopnie, tylko na święta -10 i pełno śniegu, a od 1 stycznia znów 20-23. Wszyscy byliby szczęśliwsi. Nie znoszę upałów.
20-23 to dobra temperatura na długi weekend majowy albo na koniec września a nie na lato ;)
W lato by mogło być cały czas 24-29 stopni przy słonecznej pogodzie. Czyli bardzo ciepło, gorąco, ale bez męczących upałów na poziomie 33-35 stopni.
Lukdirt - dla mnie bomba, jeśli jestem nad morzem, ale będąc w "domu" (normalny tryb życia na miejscu) 29 stopni to przesada.
Ja nie mam klimatyzacji, bo wiem że ona zużywa dużo energii elektrycznej (w końcu zużywa się wtedy 1000-1500W przez pół dnia) Bym się nie wypłacił...
No wspolczuje ci bardzo mocno, zaplacenie ~84 groszy za pobrane 1500 W to ogromny wydatek :D
Znajomy ma klime kosztuje go ok 40-60 pln miesiecznie w okresie kiedy zar leje sie z nieba.
Za energię elektryczną płacę obecnie ok. 130zł. Dodajmy do tej kwoty wspomniane przez Ciebie 60zł, i już wychodzi niemal 200zł...
Gdybym żył w kraju w którym 6 miechów w roku panują takie temperatury to może i sam bym sobie założył. "W Polsce w której i lato jest niezagorące" nie ma to sensu.
@DanuelX
To też prawda.
Weźmy na przykład rok 2010 - upalnych dni (czyli z takich z temp. powyżej 30 stopni) było 17. A mroźnych dni było 65.
Co z tego wynika? W Polsce nadal bardziej potrzebne jest ogrzewanie niż klimatyzacja
Serio wychodzi tak tanio?
W sumie łatwo policzyć, ale że nie mam miejsca na splita, a tej partyzantki z rękawami na klej nie zrobiłbym nigdy, to nie liczyłem. :)
Uwaga o ilości naprawdę upalnych dni też słuszna. Znając życie, trafi się jeszcze tydzień albo dwa, a poem starczy siatka w oknie...
Chociaż teraz piecze już długo, a końca nie widać.
Lukdirt -> Jak w nocy masz po 25 stopni i 0 wiatru zdechnac idzie, otwieranie okien nie pomaga, a spanie z wentylatorem jest niezdrowe. Nie wiem jak inni, ale w momencie jak noca jest goraco nigdy sie nie wysypiam, po 8 h snu wstaje juz zmeczony :P Jak masz klime zbijasz sobie wieczorkiem do 18 stopni, spisz spokojnie cala noc i wstajesz wypoczety to poprostu niebo a ziemia. Dla mnie klima to spanie w ludzkich warunkach, w dzien mam tak naprawde wyj..... moze byc 40 stopni :P
Druga sprawa to do statystyki upalnego dnia liczy sie osiagniecie 30 stopni, 29.9 to nie jest upalny dzien :P Trzecia sprawa przy dlugotrwalej temperaturze po 27-29 w cieniu, bo tak sie temperature podaje, w miescie idzie zdechnac, a przy goracych i bezwietrznych nocach zadne zaluzje nie pomoga, bo temp w domu nie spadnie ci ponizej 26 stopni :P W efekcie zdychasz caly dzien bo tv/komputer tez ladnie sie grzeje, o gotowaniu juz nie wspomne, ja w upaly jem na miescie bo inaczej kuchnia mi sie zmienia w pieklo :P
@up
18-19 stopni to trochę za zimno ;)
Słyszałem też, że różnica temperatury pomiędzy dworem a klimatyzowanym pomieszczeniem nie powinna wynosić więcej niż 5 stopni. Sam nie wiem, dlaczego - może większe różnice temperatur są niezdrowe i można łatwo się przeziębić?
Lukdirt -> dlatego tak nisko bo zakladam wylaczenie klimy na noc o 21-22, jako ze mieszkam w bloku i nie zamierzam wkur...... sasiadow :) Jak klima nikomu nie przeszkadza mozna zostawic na noc wlaczona i wyzsza temp ustawic :) Sam mialem zakladac w tym roku, ale wypadlo mi troche ekstra wydatkow, ale przed nastepnym okresem grzania bede posiadal splita.
ofc, ale to wydatek na lata i te 3-3.5k to jakies wielkie pieniadze nie sa.
W świętokrzyskim to jeszcze jako-tako tanio prąd po 24gr. W niektórych rejonach ludzie muszą płacić po 60gr albo więcej.
W sumie racja, ale jednak jak się z ciebie leje, gdy leżysz bez ruchu to trochę już przegięcie.
Chociaż na mróz też bym się nie zamienił.
Najgorsze jest to, że noce nie są chłodniejsze, by wywietrzyć mieszkanie i odpocząć.
Dziś już chłodniej, głowa do góry. A zresztą, nawet jak się z Ciebie leje (ze mnie też), to i tak lepsze niż zima. Pij dużo wody, jak masz zdrowe serce, to nic Ci nie będzie. Do tego ręcznik pod ręką do wycierania twarzy i już jest ulga. Co roku sobie obiecuję kupić na lato jakiś wiatrak przynajmniej, ale jak przychodzi do upałów to i tak nie kupuję i daję radę.
a gdzie tak zgrzytasz tymi zębami z zimna? Mieszkasz w nieogrzewanym domu/mieszkaniu?
Problem z upałami powyżej 30 stopni jest taki, że nie da się normalnie funkcjonować, nie mówiąc już o pracy. Auto nagrzewa się niczym piekarnik, owszem można buchnąć klimę na maksa, ale dyskomfort jednak jest.
Wyjście na zewnątrz, chwila i plecy mokre. Przy mrozach wystarczy się ciepło ubrać. W czasie upałów choćbyś w samych majtkach biegał to nie przyniesie ochłody.
Malaga.
Zgrzytam na zewnątrz czekając na autobus do pracy;) Zawsze mi gdzieś zimno, albo w nogi, albo w głowę i ręce. Wolę te 30 na plusie;)
Problem z upałami powyżej 30 stopni jest taki, że nie da się normalnie funkcjonować, nie mówiąc już o pracy.
Pracujesz pod gołym niebem? Zdejmij koszulkę i pracuj z gołą klatą;) Wypij do tego zimny kefirek albo zsiadłe mleko i od razu lepiej się poczujesz;)
Nareszcie! W rzeczywistości jest ciemniej zdecydowanie --->
Klime monyują obeznane osoby, nie Wy. Nie szukajcie problemów, gdzie ich nie ma. Z klimą mi wsio ryba, ale pytanie jest ogólne jeśli chodzi o upały, więc odpowiedź jak wyżej.
Klime monyują obeznane osoby, nie Wy.
No taka osoba nazywa się monter.
Hydro przyznaj się wreszcie, że jesteś młodszym, gorszym bratem Alexa.
Klime monyują obeznane osoby, nie Wy.
Wystarczy posiadac narzedzia i zmysl majsterkowicza i samemu mozna spokojnie zamontowac. Najwiekszy problem to doprowadzenie pradu i tu trzeba posiadac troche wiedzy o elektrycznosci, ewentualnie zatrudnic elektryka.
U mnie( świętokrzyskie) właśnie się ochłodziło i pokapuje deszczyk, wreszcie ulga .... do jutra :P
U mnie też chmury, temperatura na termometrze po słonecznej stronie od razu 10 st. C mniej, a po zacienionej 4 st. C :)
Jest teraz idealne 26 st. C.
Edit - kurde, już 24 st., słońca nie ma, i w sumie to jakoś zimno się zrobiło...
no cóż widzę dalej problemy życia codziennego białego człowieka a wydaje się wystarczyłoby kupić najtańszą klimatyzację z MM czy innej sieciówki i przestać "a tej partyzantki z rękawami na klej nie zrobiłbym nigdy". Rozumiem że w okresach letnich celibat :) hahaha
Kilgur - jeśli się nic nie zmieniło to splita sam nie zamontujesz bo ci go nie sprzedadzą jeśli nie masz certyfikatu na przy pracy z f-gazem, ale 3.5kW klimatyzacja split z montażem to jakieś 4-5K czyli mniej niż 2080TI Hydro, nie mówiąc już o przenośnej która też działa w ten sam identyczny sposób a kosztuje grosze.
eh rarytas w XXI wieku klimatyzacja ;)
Zapominasz o rynku wtornym :D
monobloki wewnetrzne maja 1 podstawowa dyskwalifikujaca wade... wywalaja ogrom powietrza z pomieszczenia, co za tym idzie tyle samo powietrza musi do pomieszcznia wrocic, czy to kominem wentylacyjnym czy otwartym oknie w innym pomieszczeniu niz chlodzone, a bilansujace powietrze jest niestety gorace... w okolicach monobloka spoko, ale kawalek dalej lipa. Chyba ze mono z 2 rurami, to ma to sens, ale to juz dochodzimy do ceny splita :P
No i zaczęła się burzyczka.
upał jak dla kogooooooo,, dajcie spokoj nie przesadzajcie nie jest tak zle, bywało gorecej pare lat temu pamiętam 36, 38 stopni i tak przez dwa tygodnie to były upały , a teraz te 31, 32 stopnie to normalnie jest jak na czerwiec
No i koniec upałów, dziś na Górnym Śląsku ma być najwyżej 25 stopni. Taka temperatura wystarczy żeby odczuwać komfort termiczny. Jednak coś za coś - poranki oraz wieczory są chłodne.
Ja sobie radzę klimatyzatorem przenośnym, ale też trochę zabawy z tym było.
Przynajmniej mam pewność że sprzęt na lata, albo chociaż chcę mieć taką nadzieję :D
Z Aero7 kupowałem jakiś na 25m2, całkiem spoko działa.
masowa instalacja klimatyzacji ---> wieksze zuzycie energii ---> wieksze zuzycie wungla---> Wiecej CO2 ---> szybsze zmiany klimatyczne = bledne kolo :)
W Polsce obecnie to jest potrzeba masowej instalacji alrenatywnych zrodel energii :)
PS. wiecie jak przyjemnie jest posiedziec w czasie takicj upalow w "wiejskiej lepiance"? Szkoda ze tych jest coraz mniej.
wiecie jak przyjemnie jest posiedziec w czasie takicj upalow w "wiejskiej lepiance"?
To jeszcze w ogóle są? Pamiętam taką nad zbójnickim strumyczkiem z niedalekim lasem w podgórskiej miejscowości. Została tylko w mojej pamięci - teraz tam jest karykatura willi, zaś strumyczek został obetonowany..
sa, ale coraz mniej, bo ludzie ccha byc nowoczesni a tym samym nie dostrzegaja zalet z rozwiazan jakie nasi przodkowie stoswali.
Ja zaluje ze ojciec nasze lepianke pod koniec lat 90 rozwalil bo mu "drewniana szopa" w obejsciu przeszkadzala. W lato zawsze bylo tam milo i chlodno i czlowiek wysypial sie dobrze. Zero stechlizny i wilgoci bo izolacja pomimo lat dobrze trzymala. Zima tez calkiem dobrze bylo, tylko trzeba bylo w piecu palic.
Zima tez calkiem dobrze bylo, tylko trzeba bylo w piecu palic.
Zim w takich warunkach to się bałem ;) Pamiętam piec z którego część służyła do wypiekania chleba i smak tego chleba.. Potrafiłem na nim gotować obiady ( nawet w upały) ;)
Zimą: ale zimno
Jesienią: ale ponuro
Latem: ale gorąco
Ludzie, żyjecie na tym świecie conajmniej te kilkanaście lat. Był czas przywyknąć. Takie temperatury w naszej szerokości geograficznej o tej porze roku to nie jest żadna anomalia.
Ja osobiście uwielbiam upały i kocham lato, pozostałe pory roku mogłyby w ogóle nie istnieć.
A ja osobiście nie cierpię upałów i lata, mogłoby dla mnie nie istnieć. Ale co poradzić, taki mamy klimat. Mam nadzieję, że kiedyś życie wywieje mnie do Skandynawii, albo Kanady...
Jakbyś pomieszkał na 4 piętrze to na pewno zmieniłbyś zdanie, sama mieszkam i jest z 50 stopni
U mnie dziś bezchmurnie i maksymalnie 29 stopni, ale tak wieje że aż łeb chce ukręcić.
Za chwilę ktoś założy temat ale zimno. Ciesz my się puki jest ciepło bo ten stan długo nie potrwa.
W pracy mamy zwykle przepisowe 19-21 stopni, ale na zewnątrz faktycznie hiper ciepły czerwiec. Podejrzewam, że uśrednione wyniki ze stacji pomiarowych mogą potwierdzić, że to najcieplejszy czerwiec w historii pomiarów... Spokojnie poczekam na te dane.
Niektórym w Polsce łatwiej uwierzyć w sztuczną mgłę w Smoleńsku niż w to , że człowiek ma wpływ na zmianę klimatu.
Te wasze upały w tym roku wyglądały tak->
W tym roku też tym dupe zawracali a tematu nie znalazłem więc podłączyłem się do płaczu z 2019 bo jest taki sam jak ten z wakacji 2022 i będzie w 2023.
Fajnie że odkopałeś stary temat tylko po to, by wkleić obrazek gdzie mówi o końcówce sierpnia.
Pozdro...
22-24 stopni to jest przyjemnie chłodno. Upał zaczyna się od 38.
W takie upały gra się w Lost Planet albo w Cryostasis i czuć ten chłód z gry.