Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Elden Ring | PC

początekpoprzednia12345678910111213141516171819202122następnaostatnia
23.06.2024 14:46
Bukary
1062
1
odpowiedz
10 odpowiedzi
Bukary
229
Legend
Image

Po lekkim rozczarowaniu, które mnie wczoraj dopadło, dziś znowu poczułem eldeńskiego ducha. Dotarłem na płaskowyż, więc krew leje się strumieniami

23.06.2024 15:02
Bdx
👍
1062.1
Bdx
101
Senator

Fajne ujęcie. Jak to robisz?! bo przecież ansel tutaj nie działa. Jakiś mod i offline?

23.06.2024 15:48
Bukary
1062.2
Bukary
229
Legend

Tak, używam specjalnych narzędzi fotograficznych (Fransa Boumy). To sprawia, że muszę się bawić w trybie offline.

Zresztą i tak bym to robił, ponieważ moduję ER, żeby grać w rozdzielczości UW. FS to jeden z nielicznych deweloperów, który żyje w hibernacji i nie wie, że znaczna część graczy używa tego rodzaju monitorów.

23.06.2024 15:56
NewGravedigger
1062.3
NewGravedigger
190
spokooj grabarza
Image

Mnie rozwala to, że steamowy print screen jest tak biedny w porównaniu do tego, co prezentujesz. Miliardowa korporacja nie zrobiła czegoś, co ktoś zrobił za free.

23.06.2024 16:19
Bukary
1062.4
Bukary
229
Legend

Miliardowa korporacja nie zrobiła czegoś, co ktoś zrobił za free.

Nie dość, że za free, to w ciągu 1-2 dni. Tyle bowiem zajmuje zazwyczaj Fransowi Boumie wypuszczenie narzędzi fotograficznych do konkretnej gry. (BTW, to narzędzia, które automatycznie dodają też tryb UW).

23.06.2024 16:46
Bdx
👍
1062.5
Bdx
101
Senator

No efekty zajebiste, z braku lepszego słowa. W sumie online w tej grze nie istnieje, a czasami wręcz te głupie 'przed tobą tajne przejście' albo wpisy przed interaktywnymi przedmiotami, irytują ..zerknę sobie na ten mod.

23.06.2024 17:11
NewGravedigger
1062.6
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Online nie istnieje??

Toć to jeden z lepszych elementów gry, a przy takiej ilości graczy dosłownie co krok można z kimś kooperować.

Powiedziałbym, że Bukary dużo traci stawiając na mody.

23.06.2024 17:33
Kwisatz_Haderach
1062.7
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Co kto lubi. Dla mnie elementu online mogloby nie byc wogole i gra nic by nie stracila. A wrecz zyskala bo nie musialo by byc kernel level antycheata, ktory tez potrafi mocno wkurzac. Zwlaszcza jak masz jakiekolwiek orpgramowanie automatyzujace w tle.

Koncepcja jest nawet spoko ale wykonanie jest mega "clunky" i jest pozostaloscia po koncepcie jedno drzewo = jeden gracz z Dark Souls 1. Wrzucaja to w takim samym designie do kazdej gry, czy pasuje czy nie.

Wiadomosci sa fajne pare pierwszych razy potem wybijaja z immersji i robi sie turniej kto wrzuci glupsza.

A jak bede chcial PvP to sobie League Of Legends sciagne. ;)

23.06.2024 18:07
NewGravedigger
😊
1062.8
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Już mieliśmy tę rozmowę, nie przekonasz mnie. Czy wiadomości są głupie? Tak. Ale są też wartościowe pokazujące ukryte ścieżki i przedmioty.

PVP akurat nie lubię ale kooperację bardzo i mam dużo funu.

post wyedytowany przez NewGravedigger 2024-06-23 18:10:56
23.06.2024 18:14
Kwisatz_Haderach
1062.9
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Via Tenor

Wiem ze nie przekonam, i uwierz nie mam takiego zamiaru. Poprostu wypisalem swoje 3 grosze. ;)

Jest online i PvP to jest. Mowi sie trudno i zyje sie dalej. W sumie nie umniejsza to w zaden sposob "mojej" czesci gry (z wyjatkiem zakichanego antycheata w Eldenie ehh... Nie zebym nie mogl przez to spac bo to w sumie male piwko, ale poprostu nie lubie tak inwazyjnego softu dzialajacego w tle).

W przeciwienstwie do "a czemu nie moga zaimplementowac poziomow trudnosc i normalnej fabuly" crowdu, ja ogarniam ze nie wszystko musi byc szyte na moja miare. I nie bedzie.

Milego coopowania. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-23 18:17:53
23.06.2024 18:20
Bdx
1062.10
Bdx
101
Senator

NewGravedigger
multiplayer nie istnieje dla mnie ..tego zabrakło. Coopa nie zdarzyło mi się grać, chociaż miałem króciutki epizod na zmodowanym ER żeby coop to był coop po całości, a nie tylko we fragmentach gry. Ten oryginalny dla mnie nie istnieje. Być może dwa komentarze, które faktycznie wskazały ścieżkę..nie wiem ile takich komentarzy przegapiłem, jednak dla mnie mógłby nie istnieć w takiej formie jakiej jest.

23.06.2024 16:00
NewGravedigger
1063
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

No muszę przyznać, że mapa jest zrobiona rewelacyjnie. Można się zgubić i w zasadzie robię to dosyć często, bez absolutnie najmniejszego pojęcia, w którym miejscu się znajdę.

Szkoda tylko, że IMHO czuć pewną odtwórczość w projektach - myślałem, że kraina cieni będzie jakąś aberracją, a tutaj tak ona się różnicy od podstawy, jak grecja od albanii. Niby inaczej, a jednak podobnie. Mobki podobne, talizmany takie chyba zrobione trochę na siłę - bo kto będzie używał tego wzmacniającego atak po ataku krytycznym, albo tego ze wzmocnieniem po śmierci duszka.

23.06.2024 16:17
Bukary
1063.1
1
Bukary
229
Legend
Image

Zgadza się. "System" rozwoju postaci też wyjątkowo biedny. Co więcej, mam za sobą co najmniej 1/3 mapy i nie znalazłem ani lepszej zbroi, ani lepszej broni w porównaniu do tego, co już miałem (z podstawki). Czary i inkantacje, niestety, na razie również słabiutkie. Ale może w końcu znajdę jakąś petardę. ;)

Liczyłem też na jakieś fajne zmiany "kosmetyczne". Jeśli chodzi o drobnostki, to żałuję na przykład, że FS nie zdecydowało się na wprowadzenie w SOTE zbroi dla strugi. Szkoda tym bardziej, że to, co mają na sobie konie w dodatku, wygląda znakomicie.

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-23 16:22:08
23.06.2024 16:50
Minas Morgul
1063.2
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Ja z chęcią bym się pooburzał za to, że człowiek łazi gdzieś 30 minut i pada, tylko po to, żeby znaleźć osełkę XD

Ale nie pooburzam się, bo tego mi notorycznie brakuje.

Ale daliby jakieś nowe bell bearingi, kaman.

23.06.2024 17:10
NewGravedigger
1063.3
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Są dzwonki, znalazłem już dwa nowe. Ale nie wiem komu mam je dać.

23.06.2024 17:11
Minas Morgul
1063.4
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Ciekawe, starucha w podstawce ich nie chce?

23.06.2024 23:31
Bukary
1063.5
Bukary
229
Legend

Ale daliby jakieś nowe bell bearingi, kaman.

Rozglądaj się za

spoiler start

wiszącymi w dziwnych miejscach kulami.

spoiler stop

Nowe dzwonki można oddać starusze przy Okrągłym Stole.

23.06.2024 16:39
Minas Morgul
1064
odpowiedz
4 odpowiedzi
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

W tle wywiązała się dyskusja na temat poziomu trudności i wrzucę swoje 3 grosze.

Piszę wedle własnej perspektywy. ER jest o tyle nietypową grą, że gdy wypowie się o niej 15 osób, względna percepcja poziomu trudności będzie u każdego nieco inna.

Przy pierwszym przejściu ER, podstawki, gierka wydawała mi się jakaś zupełnie niemożliwa. Pamiętam starcia, które trwały więcej, niż jeden wieczór. Grałem na fatrollu, bo nie wiedziałem o ich znaczeniu. I bez ash of wars, bo też nie wczytałem się, jak działają... Wtedy poziom trudności wydawał się wyśrubowany.

Minęło trochę czasu i po którymś przejściu, kolejne, z wielkim młotem i lion's claw. Każdy boss, max 2-3 próby. Wczoraj przebiegłem sobie szybko Farum Azula, żeby zdobyć item - zero problemów z contentem, a lokacja endgamowa. Nie jestem mocnym graczem Soulsów, tylko mam solidny build.

Zmierzam w sumie do tego, że granie w DLC jest dla Eldena tym, czym dla podstawki była gra bez buffów i mocnych Ashes of War. I już prawie byłbym skłonny, by powiedzieć, że ten dlc wymaga i wymusza wręcz OP buildy, gdyby nie to, że niektórym udaje się przechodzić to normalnie :). Z finałowym bossem włącznie- ktoś go w sumie na parry zrobił.
Teraz silne buildy ściągają jakiś tam procent życia bossom, a granie z R1 wydaje się już naprawdę ciężkie.

I tu w sumie rozumiem krytykę, że takie wyśrubowanie może popychać nas jeszcze mocniej w kierunku takich, a nie innych rozwiązań, natomiast powiem szczerze, że trochę się stęskniłem za robieniem tego typu wyzwań. Lew jest chwilowo w mojej topce.
A także to:

spoiler start

Rellana rzucająca opóźniony pocisk, tylko po to, by wjechać Ci mieczem w momencie, gdy kończysz rolla na te pociski. To jest totalny kunszt

spoiler stop

Za to nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby zwykłe dziabanie przeciwników zwykłymi hitami dawało nadal sensowny dmg ;).

Mimo to, obecnie czuję się trochę, jak właśnie grając pierwszy raz w podstawkę.

Zazdroszczę tym z Was, którzy dojdą do finałowego bossika przed nerfami. Te ewidentnie się pojawią, bo FS na 100% na to zareaguje. U mnie max godzinka wieczorem;]

I jak na razie zgadzam się z tym, co tu pisano powyżej: otwarty świat pustawy i zasadniczo do przebiegnięcia, ale już każdy inny aspekt - połączenie lokacji ze sobą, sposób, w jaki to zakręca, wreszcie design zamków, rewelka. To akurat jest dużo lepiej zrobione niż podstawka. Giga mocno się wkręciłem, jak już skończyło się bieganie po pierwszej polanie. Jest tona rzeczy do roboty. Chwilowo: początek taki o, ale im dalej w las, tym lepiej.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-23 17:04:16
23.06.2024 17:14
Bdx
1064.1
Bdx
101
Senator

W tej grze nie każdy trudniejszy przeciwnik jest gwoździem, żeby go tłuc młotkiem.. ;) ..w sytuacji gdzie ma się już rozwiniętą postać, nazbierało różnego ekwipunku, ma się możliwość wykorzystania słabości zaprogramowanych mechanik indywidualnych statystyk NPCów, pozostaje kombinowanie jaką strategię przyjąć na danego przeciwnika. Oczywiście żeby spełnić warunek rozwinięcia postaci i zebrania ekwipunku trzeba sporo wysiłku, potu i wirtualnej krwi, jednak od pewnego momentu słabym punktem pozostaje tutaj już tylko brak 'wgrania się' w danego przeciwnika i brak znajomości jego słabości..które można poznać z jakiegoś filmiku na YT lub poprzez metodę prób i błędów jak ktoś lubi. Ważne też pogodzić się w głowie z nieuniknioną stratą run.. ja mam już mega problem żeby uzbierać na kolejny poziom bo wolę skupić się na brnięciu dalej, ucząc się na błędach, ginąc, niż na dalszym levelowaniu postaci; jak się fartem uda uzbierać te 600k to będę tym bardziej zadowolony.

23.06.2024 17:19
Minas Morgul
1064.2
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Ja jestem tym jak na razie zachwycony.
Design głównych bossów jest świetny. Gra się na nie inaczej.

Padam non stop, ale nie mam tak, jak przy moim "ulubionym" Fire Giancie, uczucia po przegranej, że "eh, i znowu od początku".

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-23 17:20:32
23.06.2024 17:42
Bdx
😁
1064.3
1
Bdx
101
Senator
Image

haha..a propos młotów.. właśnie znalazłem..przypadek?! :)

post wyedytowany przez Bdx 2024-06-23 17:43:15
23.06.2024 20:04
Bukary
😜
1064.4
1
Bukary
229
Legend

Padam non stop, ale nie mam tak, jak przy moim "ulubionym" Fire Giancie, uczucia po przegranej, że "eh, i znowu od początku".

A ja mam tak przy tych chodzących paleniskach. Kurwica mnie bierze. Mają za duży zasięg rażenia i za długi pasek zdrowia. Serio. Przegięcie. Zwłaszcza na (ostro)płaskowyżu, bo przed walką z tym gigantem trzeba wyczyścić cały teren wokół z innych przeciwników. I tak raz za razem. Aż do usranej śmierci. Kolejnej.

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-23 22:02:45
23.06.2024 17:18
Bdx
😉
1065
odpowiedz
Bdx
101
Senator
Image

..chyba uczeń kowala..trochę wtopił ;)

23.06.2024 17:39
Bukary
1066
odpowiedz
Bukary
229
Legend

Pytanie dotyczące powielania wizerunków w SOTE.

spoiler start

Do tej pory znalazłem jedno takie miejsce. Sarkofag przy wejściu do palczastego pustkowia. Czy jest ich więcej? I czy to sarkofag jednorazowego użytku (jak mauzolea w podstawce)?

spoiler stop

23.06.2024 17:50
Kwisatz_Haderach
1067
1
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Via Tenor

Bayle, The Dread.

17 podejsc. I dupa. ;P
Ja sie tych smokow From Softu boje i nie moge z nimi walczyc. ;)

Ide sie przejsc.

Ale historia opowiadana przez sam jego model i wyglad...
Cos pieknego.

Teraz rozumiem czemu

spoiler start

Placudisax taki zmasakrowany.

spoiler stop

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-23 17:54:22
23.06.2024 19:43
NewGravedigger
1068
odpowiedz
4 odpowiedzi
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Ten chiński smok lew. Wizualnie bardzo fajne, ale to co się z nim tam wyprawia... To równie dobrze można walczyć z randomowo wybrzuszającą się kulą napieprzającą błsykawicami i lodem.

Ktoś w ogóle zrozumiał moveset tego czegoś?

post wyedytowany przez NewGravedigger 2024-06-23 20:04:42
23.06.2024 20:04
Minas Morgul
1068.1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

spoiler start

Udało się, on jest dość rytmiczny i ma jedno długie combo: 3 rolle + zianie "ogniem". A także czytelny grab attack - można pokarać go. A także rzuca się na ziemię (probuje cie zmiazdzyc), po czym również można mu dać po łapach. Reszta to spowolnione ataki, pomiedzy ktorymi nie da się zbytnio nic zrobić. Zabiłem go normalnie za 100 którymś tam razem. W drugiej fazie lepiej mi szło, gdy grałem wobec niego agresywniej. Po kazdym dlugim combo jest chwila, aby go ukarać, gdy telepie głową

spoiler stop

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-23 21:05:53
23.06.2024 20:15
Sir klesk
1068.2
Sir klesk
256
...ślady jak sanek płoza

Via Tenor

Totalnie rozumiem te odczucia.. w moim przypadku zalazki zrozumienia zaczely pojawiac sie gdzies tak po 2h walenia glowa w sciane. Faza z zywiolami to niezly chaos.

spoiler start

Ja zalozylem talizmany odpornosci na elektrycznosc i zimno bo najlatwiej bylo mi unikac atakow powietrznych. Podczas elektrycznej fazy glownie unikalem piorunow wychodzacych z ziemi i ogolnie walczylem o przezycie, podczas lodowej w koncu wyczulem timingi tego szronu, ktory zostawial i sporo atakow udawalo mi sie punishowac. Jest tez moment, w ktorym zaczyna sekwencje przelaczania sie miedzy zywiolami jeden po drugim. Zaczyna od elektrycznosci - odrazu strzela piorunem, potem powietrze - combos z dashem w Twoja strone i lekko opoznionym flipem (atak z 1 fazy) i na koncu lód i delikatnie przedluzony stomp, ktory zadaje ogromne obrazenia. Po tej sekwencji zostaje juz na jakis czas w formie lodowej.

spoiler stop

Jedyne co moge doradzic oprocz tego to uzbroic sie w cierpliwosc. :/

post wyedytowany przez Sir klesk 2024-06-23 20:16:47
24.06.2024 02:07
Kwisatz_Haderach
1068.3
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Ja chcialbym poznac ludzi, ktrzy animowali i rigowali ten model (e, bo to pare polaczonych) oraz te szmaty w ktore jest owiniety. Czytelnosc zerowa ale naprawde slicznie sie to rusza i wyglada.

24.06.2024 16:57
NewGravedigger
23.06.2024 19:57
Bdx
😍
1069
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bdx
101
Senator
Image

Bukary
Jako fotograf hobbysta w realu, mogę powiedzieć, że progres w grze poszedł w pizduuuu.. :) ..'Otis_Inf' odwalił kawał dobrej roboty z tym modem..wierzyć się nie chce. Teraz zamiast polować na moby będę polował na ujęcia i kadry ';)

post wyedytowany przez Bdx 2024-06-23 19:58:52
23.06.2024 19:59
Bukary
1069.1
1
Bukary
229
Legend

Mnie zazwyczaj jego narzędzia wydłużają zabawę o jakieś 50 godzin. ;)

Tak więc udanych łowów na kadry!

23.06.2024 20:21
Bdx
1069.2
Bdx
101
Senator
Image

Dzięki, taka niedźwiedzia przysługa ale +100 do frajdy :) ..i już kończę spamować ':)

23.06.2024 20:45
Szlugi12
1070
odpowiedz
Szlugi12
114
BABYMETAL

A ja gdzieś na oko jestem może w połowie, emocje po premierze trochę opadły, myślałem że bedę się zachwycał och i ach, ale jakoś gra spowolniła jak dla mnie, niby fajnie i ciekawe przeżycie, ale w sumie nie wiem czego się spodziewałem, na te chwilę moja ocena spada z 9 na 8 i tak pewnie zostanie, najgorzej że to DLC jest na 1 czy 2 przejścia i pewnie koniec, podstawkę w sumie przeszedłem z 6 razy, z czego 3 razy to speedruny, a tutaj nie wiem czy mi by się chciało znowu DLC ruszać.

post wyedytowany przez Szlugi12 2024-06-23 20:45:49
23.06.2024 23:13
Amadeusz ^^
1071
odpowiedz
4 odpowiedzi
Amadeusz ^^
207
of the Abyss
Image

Ostatnie spostrzeżenia po zarąbaniu ~8 bossów dających remembrance i wyeksplorowaniu na oko 60-70% mapy:
Jest to najlepszy i zarazem najgorszy content w ER. Jest bardzo nierówno, na przykład jest pewien rejon mapy gdzie klimat to po prostu 'chef's kiss' ale nie można używać Torrenta, przez co po pierwsze bieganie zajmuje kosmiczną ilość czasu (połać terenu jest wielka), po drugie dobór wrogów w ogóle nie pasuje do atmosfery rejonu, no i poza aspektami audiowizualnymi jest po prostu pusto.

Nadal regularnie mam to uczucie "oohhhh shit" kiedy gdzieś tam w tle widzę jakieś ciekawe miejsce po czym losowo na nie trafiam po kilku godzinach gry, natomiast kiedy widzę pusty niezbadany obszar mapy który chciałbym wyeksplorować, to znalezienie tam drogi wydaje się niemożliwe. Lubię łamigłówki i konieczność wysilenia czasem czerepu, ale jak muszę gdzieś iść 5km dalej, wskoczyć w mały otwór po czym wleźć w jakąś nieckę która jest zasłonięta krzakiem, to chyba ktoś przegiął pałę.

Z drugiej strony mamy jedne z najpiękniejszych widoków w całej serii, ten mocno ukryty obszar gdzie jest inkantacja wymagająca 70FAI (specjalnie piszę enigmatycznie) to coś gdzie przystanąłem i po prostu gapiłem się jak dureń, jest jak w bajce.

Nie rozumiem jęczenia (w tej skali) na trudność. Nie jestem wymiataczem (powiedziałbym że w ER gracz ze mnie przeciętny, może LEKKO ponadprzeciętny) ale idę jak przecinak, to co głównie mnie morduje to niektóre przegięte moby (np. te wysokie omeny z nieskończoną staminą), ale na żadnym z bossów nie utknąłem dłużej niż na 20 minut*. Po prostu zamiast walić łbem w mur (jak znajomy który na kilka godzin utknął na Messmerze) poszedłem zwiedzać świat i korzystam z każdego narzędzia (a tych jest sporo - boiled prawns, defensywne talismany, perfumy, czary, summony, armory z odpowiednio dobranymi resistami, odpowiedni wondrous physick itd itp), jak już się nazbierało scadutree blessingów to gra nie wydaje się znacznie trudniejsza od podstawki. No a jak ktoś rushuje od bossa do bossa, w dodatku ma jakieś zasady elitistów (nie używam summonów, nie używam consumable, gram z zamkniętym jednym okiem, nie używam tej X broni bo OP) to rzeczywiście pewnie jest bardzo trudno ;) Mam wrażenie że Sekiro znacznie bardziej (i nawet podstawka, zanim nauczyłem się grać) łoiły mnie w zadek, a community nie dostawało rozwolnienia.

*nie doszedłem do 2 najtrudniejszych bossów, na nich pewnie utknę na dłużej, ale Messmer już gryzie glebę.

Zostało mi już stosunkowo niewiele do końca i trochę mi przykro że to już końcówka przygody, mam nadzieję że dwójka (albo jakiś spinoff) powstanie. Przywiązałem się do tego świata, a w Lordran po Ringed City chyba nie ma czego szukać.

Ode mnie mocne 8/10, dla fana soulslike must have.

PS. Mało kto zwraca na to uwagę, ale mam wrażenie że DLC ma bardzo mało bugów - poza tym że w jednym dungeonie jest zepsuta ściana (można wypaść out of bounds) chyba nie napotkałem żadnego innego prolemu.

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2024-06-23 23:29:51
23.06.2024 23:35
Bukary
1071.1
Bukary
229
Legend

inkantacja wymagająca 70FAI

Mam problem z rozszyfrowaniem skrótu. Zaspoilerujesz?

23.06.2024 23:37
Kwisatz_Haderach
1071.2
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Och czlowieku malej WIARY jak mozesz nie rozumiec. ;)
Chyba ze chodzi o nazwe spella. To wtedy nie wiem. Chcialem sie tylko wymadrzyc. hehe

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-23 23:38:43
23.06.2024 23:43
Kwisatz_Haderach
1071.3
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

PS. Mało kto zwraca na to uwagę, ale mam wrażenie że DLC ma bardzo mało bugów - poza tym że w jednym dungeonie jest zepsuta ściana (można wypaść out of bounds) chyba nie napotkałem żadnego innego prolemu.

MAsz racje. Z wyjatkiem performance samego w sobie, ktory jest poprostu duzo gorszy niz w podstawce (a przy tym update obnizyl go i w podstawce), to nie ma sie do czego przyczepic.
"It just works", tylko tak na serio a nie jak u Bethesdy.

No i balans i design 2 fazy finalowego bossa to troche jednak miss. Juz Elden Beast miala mieszany odbior jesli chodzi o sama walke. Tutaj jest to podkrecone do 17/10.

23.06.2024 23:43
Bukary
1071.4
Bukary
229
Legend

Och czlowieku malej WIARY jak mozesz nie rozumiec

No tak. Nie wiem, co sobie myślałem. :)

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-23 23:44:10
23.06.2024 23:36
Kwisatz_Haderach
1072
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Zakala smoczego rodu gryzie piach.

Niesamowita walka. From Softowe smoki to jest stan umyslu. ;)
W dalszym ciagu Midir z trojki jest najlepszy, ale tutaj imho mocne drugie miejsce.

Tak jak napisal pan wyzej Scadutree upgrade'y to jest podstawa jednak. Do tego dostosowywanie ekwipunku pod encounter, co w poprzednich grach tez pomagalo, tutaj pomaga jeszcze bardziej (wrecz bym powiedzial ze jest wymagane). To juz nie jest DS1, gdzie caly poradnik mozna sprowadzic do "Znajdz Claymore, ulepsz na +10 i cala gre bedziesz tym walczyl".
Gra wydaje sie w sumie bardziej "rpgowa" niz "soulsjakowa" bo tutaj w sumie liczby i itemki sa juz wazniejsze niz pure "git gud" i skill.
Cos jak Hack 'n' slashe. Niby pure skill sie przydaje ale matematyki i systemow nie oszukasz juz samym rollowaniem.

W sumie fajnie bo jakas to jest odmiana formuly.

btw w spoilerze From Softowa dbalosc o lore, szczegoly, enviromental storytelling i inne takie za co ich kocham. Dotyczy Bayle i pana Placka z podstawki.

spoiler start

Bayle to smok, ktory zbuntowal sie przeciwko Placudisaxowi i z nim walczyl. Juz nie pamietam czy chodzilo o czysta ambicje, czy o podzial u smokow na przeciwnikow i akceptujacych nowy porzadek.
Zostal pokonany i musial uciekac do Shadowlandu.
Placek w walce stracil ogon, i dwie glowy. Bayle noge, skrzydla i lapy.
Teraz najlepsze... oczywiscie w czasie samej walki guzik widac bo za szybko, ale na modelu Bayle sa dwie glowy Placudisaxa, ktorych brakuje jego modelowi w Farum Azula.
Szczeki zacisniete i wyglada na to ze zostaly oderwane od ciala podczas gryzienia/trzymania.
Wlasnie za takie szczegoly i ten sposob opowiadania historii i uzupelniania "klockow" o brakujace fragmenty tak lubie te gry.

spoiler stop

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-23 23:51:49
24.06.2024 13:57
1072.1
kain93ck
11
Pretorianin

spoiler start

Mało tego, te leżące truchło smoka było dużo większe od Greyroll! Podoba mi się fakt, że ten smok poświęcił swoje ciało, by wejść w humanoidalną powłokę* w imię walki z Baylem.

*A wydaje mi się, że tym wielkim smokiem była ta smocza kapłanka co pilnowała tego truchła i smoczej komuni.

spoiler stop

24.06.2024 00:30
ddawdad
1073
odpowiedz
ddawdad
70
Przegryw

Tak jak dotychczas widziałem różne wady wśród bossów to jednak nie było tragedii, bo zawsze widziałem w nich jakiś potencjał, teraz doszedłem do

spoiler start

dowódcy na dziku

spoiler stop

i... o zgrozo. Możliwe, że po prostu nie wiem jak z nim walczyć, ale jak na razie to chyba najgorsza walka jaka mi się przytrafiła.
Nie wiem jak go ugryźć, kiedy ten na mnie szarżuje, gdy jestem sam, bowiem wejście na arenę często się kończy tym, że nie mam praktycznie czasu, by przyzwać Mimic Teara i od razu zrobić unik. Jak już jednak uda się przyzwać sobie wsparcie to też wcale różowo nie jest.

Btw. Wam też nagle zaczął pojawiać się błąd i zostajecie wyrzuceni z online za "niewłaściwe zachowanie"? Dwa razy już takie coś miałem i dwa razy byłem zestrachany, ale podobno po aktualizacji sporo osób też takie coś ma.

post wyedytowany przez ddawdad 2024-06-24 00:46:23
24.06.2024 01:34
Sir klesk
1074
odpowiedz
4 odpowiedzi
Sir klesk
256
...ślady jak sanek płoza

Kurcze takie przemyslenia na koniec weekendu: mimo iz w przypadku ER kupuje mnie koncept "wiecej tego samego" i moglbym tak jezdzic i zwiedzac bez konca to mam juz wrazenie, ze zblizylismy sie niebezpiecznie blisko do momentu, w ktorym bebechy gry i silnika przestaja dawac rade. Chyba chodzi mi glownie o kamere.

Pomysly tworcow na epickie i widowiskowe walki sa godne pochwal ale ktos tam chyba zapomina, ze to nadal ląduje w grze, ktorej core nie zmienia sie od nastu lat...
Na posta naszlo mnie wlasnie po ubiciu wspomnianego wyzej Bayla. Na serio ta walka mi sie podobala. Wizualnie - zgadzam sie - majstersztyk dorownujacy Placidusaxowi. Ale mechanicznie niestety cieniutko i cholernie irytujaco. Jako melee przez wiekszosc walki klasycznie ogladasz lewa/prawa stope smoka + na domiar zlego Bayle mial wyjatkowo kiepski hit box w okolicy laczenia ogona i miednicy + waski rozstaw nog przez co nie dalo sie miedzy nimi przebiec. :D

Chwile pozniej trafilem na hipopotama znanego z trailera. I w drugiej fazie znowu to samo. Kamera po prostu nie daje rady przy tak dynamicznych przeciwnikach - on nawet nie byl trudny, ale kazdym ruchem przesuwa naszego bohatera przez co kamera wariuje. Co i rusz zaslania nas cialem przez co walke widac z wnetrza modelu bossa... Skacze w niebo, pozniej turla w kolko przez pol areny. xD Az mi sie smiac chce jak to pisze. Ktos kto projektuje te bossy powinien zrobic krok w tyl, popatrzec sobie na Artoriasa, Tancerke, Namless Kinga czy nawet Demon of Hatred z Sekiro i wyciagnac wnioski. Byli juz bossowie z dlugimi combosami, byli tez tacy pokaznych rozmiarow i jakos dalo sie to zaprojektowac pod ograniczona kamere. Imho ladowanie do gry bullshit-anime combosow tylko jej szkodzi. Musi byc jakis kompromis miedzy skala spektaklu, a mozliwosciami jakie oferuje silnik by zachowac w tym komfort.

Brakuje mi poki co takich walk jak z Rellana - byla wymagajaca ale jednoczesnie sprawiedliwa. Jak umieralem to chociaz wiedzialem od czego, a nie w jednej sekundzie widze bossa, a za chwile krece piruety kamera po niebie bo nie wiem czy delikwent przeskoczyl za mnie, czy wzbil sie w powietrze i bedzie szykowal ktorys z atakow.

Troche mnie wymeczyl dzisiejszy dzien. ;) Ja mam dosyc smokow poki co.

post wyedytowany przez Sir klesk 2024-06-24 01:36:07
24.06.2024 01:44
NewGravedigger
1074.1
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Rellana akurat miała dokładnie ten sam problem, gdy zaczynała wirować, to nie widomo bylo, w którą strone się biegnie. Plus jej mega sprawiedliwe fale z miecza z oknem odskoku 0.05 sek

24.06.2024 02:00
Kwisatz_Haderach
1074.2
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Dobrze piszesz klesk. Sam pisalem cos podobnego troche wyzej, tylko bardziej skupione na statach i mechanice. Ale rzeczywiscie chwilami jest taki pierdolnik na ekranie ze az strach.
Kolejny przyklad przerostu formy na trescia i czesiowego zatracenia tego co mialy DSy/Bloodborne. Choc szczerze mowiec to poczatki tego zjawiska juz sa widoczne w Bloodborne.

Ale spektakl wizualny i klimatyczny robia nieziemski. Absolutnie bez konkurencji. Moze niektore bossy z God Of War albo Final Fantasy, ale to i tak naciaganie. ;)

Do tego jesli chodzi o Bayle, to on ma jakies dziwne targetowanie. Inaczej sie go namierza niz inne smoki. Przynajmniej u mnie wszytko mi sie kielbasilo bo chyba targetuje nie tulow, tylko glowe. TO tez chyba przyczynia sie do calkowitego rozwalenia kamery przy jakimkolwiek zblizeniu do sciany, przeszkody czy samego modelu bossa.
Dlugo kombinowalem jak wogole grac jesli chodzi o movement. Troche zeszlo. :/ To ze nie ma raczek i nozek tam gdzie powinny byc tez nie pomaga. ;)

Na serio az nie chce tego konczyc, bo po tym jak spoilery i tak poszly tutaj, to sobie obejrzalem koncowke i to jaki bullshit odwala koncowy boss, to jest poprostu juz w sumie dziwne.

Naprzyklad boss sciezki kosmicznej o ktorej pisalem wczoraj chyba tez ma niesamowity spektakl wizualny, ale jest przejrzyscie (chyba ze wzgledu na duzo bardziej neutralna i stonowana kolorystyke) i nie ma az takiego chaosu i poczucia "opresji" ze strony bossa.
Boss chaosu tez jest spoko. Imho. Jest ognia i particles od cholery ale przynajmniej nie zaslania 3/4 ekranu i postaci.

Ale to co jest na koncu... oj bedzie sie tutaj dzialo w watku.
Ja sie musze na to przygotowac psychicznie. Albo szczerze mowiac poczekam na nerfy. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-24 02:10:05
24.06.2024 02:04
Sir klesk
1074.3
Sir klesk
256
...ślady jak sanek płoza

NewGravedigger - Dla mnie najwazniejsze, ze widzialem jej rece i moglem w miare bezproblemowo sledzic miecze i nieskonczone combosy wzrokiem.

Spam falami z miecza rzeczywiscie upierdliwy. ;)

Kwisatz —> mysle, ze to juz jest pora na jakas ewolucje u FS. Pora ruszyc dalej i realizowac te wszystkie swietne pomysly w jakims przystepniejszym srodowisku i przy pomocy nowych narzedzi. :)

post wyedytowany przez Sir klesk 2024-06-24 02:12:05
24.06.2024 10:37
Minas Morgul
1074.4
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Edit - nie tu.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-24 10:37:44
24.06.2024 09:25
NewGravedigger
1075
odpowiedz
11 odpowiedzi
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Jakie macie lvle?

Tyle dostaje się tych dusz, że po zastanowieniu podbiłem postać ze 130 do 150 i nie wiem, czy nie przedobrzyłem.

24.06.2024 09:36
Minas Morgul
1075.1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

124 w tym momencie.
Wiele osób wchodzi do dlc na 150, więc nie sądzę, żeby Ci to cokolwiek zepsuło :)
Raczej będziesz miał więcej fajnych opcji.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-24 09:37:17
24.06.2024 10:00
Qverty
😜
1075.2
1
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Miśki, ja podstawkę na 163 skończyłem.

24.06.2024 10:21
Minas Morgul
1075.3
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Luz, ja przy pierwszym przejściu to dopiero miałem farming simulator i chyba nawet mocniej przycisnąłem z levelami :). Teraz było bardziej na skróty.

Za to często wracam do podstawki, bo bawię się w DLC, testuję, robię dużo respeców i oczywiście brakuje mi przedmiotów z podstawki do skończenia buildow :).

Na Rellanę pogram Milady, jak ma być szermierka, to niech będzie szermierka.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-24 10:22:07
24.06.2024 10:28
NewGravedigger
1075.4
1
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Masz tyle poulepszanych brobi, żeby się swobodnie przełączać? U mnie króluje siła i krew i takie też bronie mam na maxa, chyba nie starczyłoby kasy na sprawdzanie szybszych.

Olbrzymi młot w połączeniu z nowym lwim pazurem i krwią jest tak OP przeciwko mniejszym przeciwnikom, że czasami mam wyrzuty sumienia.

Nurtuje mnie jeszcze jedno - czy komuś z was towarzyszy w dodatku Melina? Mówi cos?

24.06.2024 10:38
Minas Morgul
1075.5
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Meliny nie spotkałem.

Swoją drogą, pewnie ostatecznie będę grał z tym nowym lwim pazurem.
Jeszcze go nie zdobyłem, ale już ten zwykły wydaje się OP I znacznie trywializuje zwykłe moby.

Pytanie - gdzie go znalazłeś?

24.06.2024 10:56
NewGravedigger
1075.6
1
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Nie powiem dokładnie, na pewno zaraz po wejściu do dlc,gdzieś przy wielkim moście prowadzącym do zamku.

post wyedytowany przez NewGravedigger 2024-06-24 10:59:02
24.06.2024 11:55
Sir klesk
👍
1075.7
Sir klesk
256
...ślady jak sanek płoza

175. Jednak chcialbym sie troche wytlumaczyc. :D Po ukonczeniu podstawki przygrindowalem zeby pozniej w PvP moc uzywac wszystkich zaklec i inkantacji bez respecowania. Gdyby odjac te ~30 pkt inteligencji, ktora mi sie totalnie z niczym aktualnie nie skaluje to zatrzymalbym sie wlasnie okolo 150 poziomu i jakos nie czuje zebym przegial. :)

dodatkowe statystyki:
kuzyn 1: 140 poziom i build wysrubowany co do ostatniego punktu.
kuzyn 2: wszedl do DLC na 91, ledwo wyrobil sie z zabiciem Mohga przed premiera. Bardzo szybko wbija kolejne levele i aktualnie zbliza sie do 120.
kumpel: wczesniej ogrywal ER na konsoli i nie wyrobil sie ze stworzeniem postaci na PC. Sciagnal save przygotowany przez kogos specjalnie pod DLC: lvl125, pozbierane wszystkie bronie, kamienie ulepszen, questy zrobione itd. Poczatkowo chcial zostac na tym poziomie ale jednak dalej rozwija postac. :)

24.06.2024 13:51
1075.8
kain93ck
11
Pretorianin

NewGravedigger

Co ty z tym przedobrzaniem masz? W podstawce to tam słusznie nie rozumiem wbijania levelu powyżej 150-200, a są masochiści, którzy wbijają maxa choć wiedzą, że jest soft i hard cap statystyk. Nie rozumiem dlaczego uważasz, że 150 lvl to przedobrzenie skoro to generalnie peak mety budowania postaci.

Nie odczujesz, że przedobrzyłeś jak wejdziesz do DLC na tym levelu, bo i tak dostaniesz porządny wycisk.

24.06.2024 13:56
NewGravedigger
1075.9
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Bo lvle wpływają na summony i bycie przyzywanym. Stąd moje pytanie aby zorientować się na jakich poziomach graja gracze

24.06.2024 14:04
1075.10
kain93ck
11
Pretorianin

Na 150 znajdziesz bez problemu ziomeczkow do jolly coop. A w dodatku to już w ogóle będzie ich od zesrania, bo większość z takim levelem wejdą.

24.06.2024 16:07
Bdx
1075.11
Bdx
101
Senator

261, ciężko uzbierać bez wtopy 596k run do kolejnego poziomu ':)

24.06.2024 11:06
A.l.e.X
😂
1076
odpowiedz
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

24.06.2024 11:29
Amadeusz ^^
1077
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

Jakby ktoś chciał patent na płonące koszyki wiklinowe to sprzedaję w spoilerze - niestety wymaga czaru z podstawki ER który wymaga odrobiny roboty by go zdobyć (za to ma bardzo małe wymagania statystyk).

spoiler start

Pest Threads - jeden cast to przy 70 faith i 13 scadutree blessings jakieś 4-5k dmg, można tym czarować jeżdżąc na Torrencie, można dać mimicowi. Ale damage to tam tylko wisienka na torcie (chociaż ja np. zarąbałem Golema przewracając go tylko raz), ten spell powoduje ogromny poise damage, więc przewrócić takiego gagatka można w kilkanaście sekund - a wtedy podbiegasz z kafarem i 3/4 życia mu schodzi od jednej riposty.

spoiler stop

Metoda jest znacznie szybsza i bezpieczniejsza niż ładowanie mu mieczykiem w nogi, a zarazem nie opiera się na jakimś "cheesowaniu" mechanik czy glitchach.

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2024-06-24 11:53:04
24.06.2024 20:09
Bukary
1077.1
Bukary
229
Legend

NVM

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-24 20:12:23
24.06.2024 13:49
1078
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
kain93ck
11
Pretorianin

Czy tylko mnie wkurza, że wszyscy ci bossowie mają jakieś z dupy aoe stun ataki? Gra mi się w ten dodatek dość przyjemnie, ale naprawdę Miyazaki dośrubował poziom trudności do granic możliwości.

BTW Kwisatz_Haderach

spoiler start

Właśnie pokonałem Metyr, Matkę Palców - oh god, sam wątek jest naprawdę świetny i dorzucił nam odpowiedzi na pytania, kiedy dyskutowaliśmy co przybyło pierwsze. Jakże moim szokiem było jak się okazało, że to nie Elden Beast był pierwszym wysłannikiem a Metyr, która zaczęła produkować te palce jako zapewne anteny dla Greater Will. Tak jak pisałeś przy Bayle'u, te DLC naprawdę nam podaje na talerzu odpowiedzi, których tak bardzo brakowało.

spoiler stop

spoiler start

Odwiedziłeś wioskę z której pochodziła Marika? Tam też mamy ciekawe kawałki układanki

spoiler stop

24.06.2024 13:52
NewGravedigger
1078.1
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Dzizas, jaki ja jestem tepy. Doszedlem do tej doliny z

spoiler start

palcami ale z jakiegos powodu uznalem, że pochodza stad te chodzave łapy, a nie same palce.

spoiler stop

24.06.2024 15:29
Kwisatz_Haderach
1078.2
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Jak zrobisz caly chain (miejscowek z

spoiler start

palcami

spoiler stop

jest wiecej) to sie wyjasnia duzo, no i imie koncowego bossa nie pozostawia watpliwosci. ;)

spoiler start

btw. Tylko ja tu widze silne nawiazanie do epoki kolonializmu, i np. tego jak zachowywala sie imperialna Anglia i kraje takie jak Hiszpania czy Belgia? Najpierw wysylasz robotnikow aby zrobili infrastrukture w ktorej "da sie zyc", potem "na wlosci" wprowadza sie posiadajacy wlasciwie wladze absolutna ambasador wyznaczony przez korone.

spoiler stop

heh

Co do Mariki to masz racje, teraz musze leciec ale napisze co pozniej.
Musze tez sobie ogarnac koncowke, bo juz sam nie wiem co o niej myslec. ;) Napewno zmienia postrzeganie niektorych postaci moze nie o 180, ale o conajmniej 90 stopni. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-24 15:30:44
24.06.2024 18:30
1078.3
kain93ck
11
Pretorianin

Kwisatz_Haderach

W moim wypadku postrzeganie na jedna postać wcale się nie zmieniło, a chodzi tu o

spoiler start

Marikę. Od początku wydawała mi sie, że nie jest ta good girl, a jedyne co robiła na swojej drodze to wykorzystywała innych do swoich celów. Messmera olala, gdy tylko przestał być jej potrzebny i pomógł jej w osiągnięciu założonych planów. Gdy Godfrey zmasakrował olbrzymy, czyli ostatnich wrogów Złotego Porządku to Marika również go odesłała w pizdu na wieczną tułaczkę jako zmatowienca bez łaski. Wszystko co Marika robiła sprowadzała się do tego, że ktoś inny cierpiał a postać Radagona to prawdopodobnie jej ukryta wewnętrzna dobroć jaka miała.

spoiler stop

spoiler start

Sick shit dla mnie jeszcze był deep lore jak slojowonicy i generalnie slojarze powstawali. Wkładanie złączonych, poćwiartowanych ciał by te się sfermentowaly i powstał z nich jeden byt to coś , co trudno mi wyobrazić. Wiedzieliśmy dzięki Aleksandrowi, że bycie slojownikiem opierało się na pożeraniu innych wojowników (najczęściej martwych) ale ostatecznie ciężko sobie wyobrazić, że te słoiki powstały bo po prostu zbierano do tego żywych ludzi, których potem kaleczono.

spoiler stop

post wyedytowany przez kain93ck 2024-06-24 18:34:09
24.06.2024 18:47
Kwisatz_Haderach
1078.4
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Kurde nie bede mial czas dopiero poznym wieczorkiem, wiec teraz napisze tylko ze dobrze mowisz. Marika to kawal kur...y. ;P
Polecam obejrzec launch trailer, gdzie w pierwszej minucie Marika...

spoiler start

Zabija kogos (albo juz jest martwy/a), przypusczalnie GLoam-Eyed Queen (ktora jest przypuszczalnie (hehe) matka Meliny i calkiem prawdopodobnie siostra blizniaczka Mariki), przypuszczalnie w ciazy! (i chyba Melina przezyla, moze stad te poparzenia i niemoznosc samodzielnego powrotu do stolicy), wyciaga z jej ciala zlote wlosy i tworzy Realm Of Shadow i rownoczesnie zaklada Zloty Porzadek.
MArika jest jedna z najgorszych postaci.
Siostrobojstwo fajnie sie tez wpisuje to ze pozniej rodzi przeklete blizniaki, co jest prawdopodobnie kara od ktoregos outer goda. Juz nie mowiac jak bardzo smierdzi George Martinem. ;P

spoiler stop

Za to zaplusowali

spoiler start

Rahdan (ktory jest ogolnie chyba najlepsza postacia w grze pod wzgledem "normalnosci" i moralnosci, Mogh oraz czesciowo Malenia, ktora ostrzegla Rahdana przed Miquellem(ą?)

spoiler stop

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-24 18:52:19
24.06.2024 16:06
NewGravedigger
1079
odpowiedz
2 odpowiedzi
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Ostatni temat - jak wam idzie interakcja z npcami?

Na ten moment z takich mniej oczywistych odkryłem, że jeśli zaatakuje się

spoiler start

babcię od głowy, to ta da gulasz, który można przekazać typkowi stojącemu pod zamkiem Rellany.

spoiler stop

24.06.2024 19:33
Bukary
1079.1
Bukary
229
Legend

Jak wam idzie interakcja z npcami?

Ja na razie posunąłem do przodu wątki Moore'a, Thiollier, "Rogacza", Ymira i właśnie "gulaszowej babci".

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-24 19:33:38
25.06.2024 09:40
Bukary
1079.2
Bukary
229
Legend

Update:

Mam już chyba praktycznie zakończone (poza finalnym spotkaniem z niektórymi) wątki kilku postaci:

- Moore
- Thiollier
- Ansbach
- Freya
- Rogacz
- "Gulaszowa babcia"
- Queeling
- Leda

Zostali:
- Ymir
- Jolan

Czy pominąłem jakichś bohaterów? Spotkaliście jeszcze kogoś innego?

24.06.2024 16:55
Bukary
1080
odpowiedz
Bukary
229
Legend

Drobne ostrzeżenie związane z kupcami - Moorem i Thiollier. Postarajcie się kupić u nich wszystko, czego potrzebujecie, zanim

(poniżej drobne spoilery)

spoiler start

dojdzie do złamania pieczęci. Bo później "znikają" (a właściwie przenoszą się w inne miejsce fabuły), jeśli odpowiednio "pociągniecie" ich wątki. W moim przypadku pieczęć została złamana, gdy udałem się na północ od wioski Bonny w stronę wieży Rabbatha.

spoiler stop

Warto też po wizycie u Thiollier odwiedzić raz jeszcze Moore'a. ;)

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-24 16:57:15
24.06.2024 18:50
1081
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1381965
18
Konsul

Ale stutter i to na lepszym kompie... do tego dziwny, w bez sensu miejscach, jakby lagowało przez neta.

24.06.2024 18:53
Kwisatz_Haderach
1081.1
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Jak online to pewnie anycheat robi w tle (to gowno naprawde potrafi bruzdzic jak mu sie cos nie spodoba), jak oflline to moze kompilacja shaderow.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-24 18:53:39
24.06.2024 20:15
dzl
1081.2
dzl
103
John Yakuza

To akurat nie anti-cheat, bo gram bez niego (żeby bana nie dostać przez Flawless Widescreen). Tam chyba frame pacer zepsuto w ostatniej aktualizacji albo gra doczytuje zbyt dużo obiektów na raz.

24.06.2024 19:31
Bukary
1082
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
229
Legend

Muszę przyznać, że dodatek jest ogromny. A zyskanie dostępu do niektórych terenów na mapie... stanowi zagadkę samą w sobie.

Już w przypadku dwóch fortów (zamek Ensis i Fort Napomnienia) zauważyłem, że dostęp do pewnej części tych lokacji jest możliwy tylko z zupełnie innego obszaru mapy. Gdy idzie o Fort Napomnienia, to gra niewarta świeczki. Ale w przypadku Ensis warto się nagłowić, bo nagroda za tego rodzaju eksplorację zacna.

spoiler start

Karyjski magiczny miecz.

spoiler stop

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-24 19:31:43
24.06.2024 20:00
Minas Morgul
1082.1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Dzięki Ci dobry człowieku. Uwielbiam Ensis i czułem ogromny niedosyt, że już boss. Cieszę się, że jeszcze tam zawitam.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-24 20:00:30
25.06.2024 09:35
Bukary
1082.2
1
Bukary
229
Legend

Magazyn też dzieli się na dwie części dostępne z kompletnie różnych obszarów. Ostrzegam, bo spędziłem jakieś 30 minut, próbując dostać się na jego tyły. Bezskutecznie. Dopiero znacznie później tam trafiłem. :)

24.06.2024 20:26
RafNex
😊
1083
1
odpowiedz
RafNex
28
Pretorianin
Image

Fajne :)

24.06.2024 22:39
Bdx
1084
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bdx
101
Senator
Image
Wideo

Hej żyjesz ;)

Pytanko czy ktoś by pomógł mi zdobyć drugi sztylet Reduvia..dostępny na początku podstawowej gry (znacznik 1) ->

Z tego co rozumiem, to TY WYBRAŃCU ':) byś musiał założyć nową postać, pokonać najazd NPCa w zaznaczonym (znacznik 1 ;) -> miejscu.. zdobyć reduvię, wezwać mnie do swojego świata i oddać mi zdobytą Reduvię.. brzmi prosto :)

Może tryb co-op w końcu się do czegoś przyda... :D

Szczegóły tego 'wyzwania' do dogadania na bieżąco gdyby ktoś był skory ':)

Samouczek: https://youtu.be/sIhIvjxhAY0?t=199

post wyedytowany przez Bdx 2024-06-24 23:05:21
24.06.2024 23:06
ddawdad
1084.1
ddawdad
70
Przegryw

Mam akurat dwie Reduvie, więc jak chcesz to mogę Ci dać tą jedną :P
I przyzwany może oddawać przedmioty w czyimś świecie, więc wystarczy, że Ty mnie gdzieś przyzwiesz.

post wyedytowany przez ddawdad 2024-06-24 23:08:16
24.06.2024 23:10
Bdx
1084.2
Bdx
101
Senator

ddawdad
przyjmę każdą ilość ;) ..daj znać kiedy miał byś chwilę żeby to ogarnąć logistycznie.. bo byśmy musieli się jakoś dodać do znajomych czy cuś.. discord dla komunikacji?

edit: ok.. to musimy się jakoś dodać do znajomych

post wyedytowany przez Bdx 2024-06-24 23:11:38
24.06.2024 23:12
ddawdad
1084.3
ddawdad
70
Przegryw

Mogę nawet teraz, jeśli chcesz.
Discord: ddawdad

post wyedytowany przez ddawdad 2024-06-24 23:13:55
24.06.2024 23:14
Bdx
1084.4
Bdx
101
Senator

ok, za moment będę

24.06.2024 23:55
Bdx
👍
1084.5
1
Bdx
101
Senator
Image

ddawdad

Dziękuję.

25.06.2024 00:04
Bukary
1085
1
odpowiedz
Bukary
229
Legend

Kolejna podpowiedź fabularna...

Grając, zdobędziecie dwie tęczówki - okultacji i pełnej łaski. Nie "zużyjcie" tych przedmiotów.

spoiler start

Oba przydadzą się do zadań związanych z pewnym rycerzem i pewnym "giermkiem".
Jeśli chcecie otrzymać broń - dajcie rycerzowi tęczówkę okultacji, a "giermkowi" - pełnej łaski.
Jeśli popioły - zróbcie na odwrót.

spoiler stop

25.06.2024 02:11
ddawdad
👍
1086
odpowiedz
ddawdad
70
Przegryw

Tak jak dotychczas psioczyłem mniej lub bardziej na bossów z dodatku to muszę przyznać, że jego główna twarz nie zawiodła. Walka z Messmerem bardzo fajna imo.

25.06.2024 08:20
Minas Morgul
1087
odpowiedz
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Jak tam? Ktoś z Was już wypróbował jakiś fajny nowy build?

U mnie postep treści dlc leży i kwiczy, bo buduję i testuję buildy wokół broni, które zdobyłem, a okazało się, że do jednego talizmanu musiałem zrobić progres kawału podstawki.

Build oczywiście z youtube, ale Milady z podmienionym AoW na Golden Vow, talizmanami pod redukcję obrażeń i zwiększanie obrażeń szybkich ciosów w sekwencji, główny atak R2.
Gra się tym... inaczej, ale wydaje się całkiem solidne. Trochę stęskniłem się za archetypem klasycznego rycerzyka i prawdopodobnie zostanie to ze mną.

Swoją drogą, widzę, że ludzie chwalą tę nową ciężką broń aplikującą bleed. Nie wiem nawet co to jest. Wygląda jak wielka pała, ale fajnie rozpuszcza tych dlcowych bossów.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-25 09:29:18
25.06.2024 12:33
xandon
😍
1088
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
42
Generał

BOSIK KOŃCOWY rozbity w drobny pył i z palcem :-))))

W sumie 2h prób walki + 8h myślenia, powrotu do świata, zbierania co trzeba, przygotowywania builda + minutka, może dwie na samą zwycięską walkę. FromSoftware, proszę nie nerfić. Ten boss przywrócił mi pełną wiarę i satysfakcję z tego DLC. Pokazał mi moją ignorancję, nonszalancję, kazał się zastanowić co twórcy mieli na myśli i powrócić do dokładniejszego przerobienia dodatku przed końcową walką. Ale po tym - spacerek bez żadnych czitów. I uwaga! Okazało się, że gram w to DLC na NG+4, a nie +2-3 jak myślałem, czyli jeszcze trudniej, bo skończyłem w międzyczasie podstawkę i mi proponuje podróż 6...

Moja przygoda z tym bossem wyglądała tak. Najpierw podszedłem z biegu z buildem, którego używałem przez większość gry + Błogosławieństwo Ostrodrzewa 11. Bosisko wyglądało onieśmielająco. Po mniej więcej 10 próbach wszedłem w bardzo fajny flow walki i pomyślałem: super, nie mam zastrzeżeń. Po 2-3 próbach w drugiej fazie pomyślałem: głupi nie jestem, nie będę kilka godzin kopał się z koniem, albo poczekam aż to znerfią, albo niech ktoś go rozpracuje i zrobi dobry guide, albo niech chwilę pomyślę. Zobaczyłem też przez chwilkę jak sobie ludzie z nim radzą na yt. Oprócz tego, że ktoś tam oczywiście zrobił już no-hita itp. to większość stosowała dwa rodzaje podejść: (1) z powolnym dźganiem bronią kolną zza tej mocarnej kamiennej opuszkowej tarczy z podstawki i tak, zgadnijcie: (2) Giant Crusher + Lwi Pazur, he, he! A i to też wymaga niezłego skilla w tej walce.

No to zadumałem się, co autor bossa miał na myśli? Po pierwsze, skoro mamy te Błogosławieństwa Ostrodrzewa, to wypada mieć wysoki poziom do ostatniego bossa, po coś one są. Jak przystępuję z +11 na max 20, to tak jakby używać broni +14 a nie +25 lub +5 a nie +10 do poważnego bossa w podstawce. Więc wróciłem do świata, poszukałem dalszych fragmentów i podbiłem poziom Błogosławieństwa Ostrodrzewa do +18 / 20. Potem stwierdziłem, że do finalnego bossa DLC wypadałoby użyć solidnych elementów builda też rodem z DLC. Po eksperymentach złożyłem build, który rozbija 1-szą fazę szybko i bez problemu, a z drugiej robi normalną walkę. Całość może minuta - dwie. Podaję kluczowe elementy tego builda bazujące na DLC, jeżeli ktoś jest zainteresowany przy LV 220:

(1) Krwawa Ręka Demona Krwi +25 + Lwi Pazur !!! ze zmianą affinity na krwawienie
- To broń olbrzymia, nagromadzenie krwawienia 221 (!) przy Mistycyzmie 74
- Dla porównania Giant Crusher i GUTS dają przy tych samych parametrach tylko 168
- Ta broń i ten poziom krwawienia to klucz do zdejmowania potężnych kawałków HP bossowi
- Dodatkowo 3 strzały Lwiego Pazura przełamują jego postawę !
- Tak wysoki Mistycyzm 74 osiągam ze statów + podbicie Maską Srebrnej Łzy +8

(2) Wielka Tarcza z Czarnej Stali +24
- Daje 100% ochrony fizycznej i wzmocnienie zasłony 76
- Przy długim pasku Staminy wystarcza do 100% obrony przed fizycznymi atakami bossa w najdłuższych combo

(3) Kluczowy talizman Złoty Warkocz do drugiej fazy - już samo jego znalezienie jest niezłą frajdą!

(4) Zbroja Samotności

I tyle, taki tam bosik. Gra na inteligencję. Minas Morgul, olbrzymie młoty GUROM ! ;-)

post wyedytowany przez xandon 2024-06-25 12:45:42
25.06.2024 12:44
Minas Morgul
1088.1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Graty Xandon, grrr, człowiek aż się frustruje, bo chciałby pobiegać z czymś szybkim, jak rycerzyk, a ostatecznie i tak wraca do wielkiego kafara.

Gram bez młota dopiero drugi dzień i już czuję się dziwnie. Dobrze, że mam jeszcze 7 respeców :).

I ogromnie, ale to ogromnie Ci zazdroszczę, że podszedłeś do niego, nim community wybłaga nerfy. Wątpię, czy moim tempem zdążę go zobaczyć w oryginale. Za mało czasu i za bardzo się delektuję nowymi opcjami.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-25 12:45:51
25.06.2024 21:17
A.l.e.X
👍
1088.2
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

najwyższy czas wrócić do starfileda w oczekiwaniu na podobnej miejmy nadzieje klasy dodatek :)

25.06.2024 16:29
xandon
👍
1089
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
42
Generał

OPINIA KOŃCOWA

Shadow of the Ertree to dzieło piękne, ogromne i monumentalne. Twórcy stali przed sporym wyzwaniem, aby dorównać poziomem do uznanego Elden Ring, zaoferować coś z nim spójnego, a jednocześnie będącego sensownym i świeżym rozwinięciem, no i sprostać ogromnym oczekiwaniom fanów. Czy to się udało? Każdy oceni sam. Mi w wyrobieniu zdania pomógł niespodziewanie boss końcowy. Nie sama walka z nim, ani fabuła. Ale to, że mnie zawrócił do gry na zasadzie, o nie, nie tak szybko kolego, jak chcesz skończyć to poznaj ten świat dokładniej, nie wszystko widać od razu. Taki bramkarz wyjściowy :-) Dzięki temu przekonałem się jak mało widziałem jeszcze w niedzielę i uświadomiło jak mało wiem jeszcze dzisiaj. Ale na podstawie tego co widziałem i pierwszego przejścia gry, myślę, że jeżeli ktoś dał 10/10 dla Elden Ring, a ja do tej grupy należałem, to nie może dać mniej Shadow od the Ertree. Nie znalazłbym powodu do obniżenia oceny, a momentami przeciwnie. Jestem pod wrażeniem, uznanie dla twórców, ale bez WOW. Jeżeli ktoś pokochał Elden Ring, to jeżeli poświęci spokojny czas dodatkowi również może go pokochać, bo tu jest jeszcze więcej i często lepiej tego samego dobrego. Z kolei, jeżeli ktoś nie lubił Elden Ring za "pusty" otwarty świat czy niesprawiedliwe, za trudne walki, to jeszcze bardziej go znielubi przez ten dodatek. Są też osoby uwielbiające Elden Ring, którym ogólnie spodobał się Shadow of the Erdtree, ALE..... i o tych kilku ALE poniżej. Sam do nich należałem. Dodatkowo Shadow of the Ertree, choć to tylko dodatek, ale o wielkości pełnych wcześniejszych gier tego studia, może u niektórych wpaść w kategorię syndromu świetnego sequela do doskonałej gry. Przypomina mi się świetna i ogromna pod każdym względem Zelda TotK, która nie wzbudziła już tak trwałego zadowolenia i zainteresowania jak oryginalne BotW. Ale wracając do naszych ALE co do Shadow of the Ertree:

ALE... OGÓLNE

(1) Wielki, otwarty, skomplikowany, wertykalny świat. Momentami przytłaczający. To wymaga czasu i głowy do ogarnięcia. Podstawka + DLC to wręcz monstrum. Zastanawiam się jak ktoś w ten zestaw będzie grał pierwszy raz i przechodził w jednym ciągu. Kupa roboty. Dużo jeżdżenia na koniu po ogromnych przestrzeniach. Koń tu absolutnie niezbędny. Na szczęście to najlepszy i najbardziej naturalny koń w grach ever. A czy ktoś korzystał z konia w Zeldzie czy Wiedźminie, ja nie, chyba że dla efektu lub wczucia w rolę. Sporo rozkminiania nieoczywistych przejść i wertykalnych poziomów. Jesteś blisko jakiegoś miejsca, ale na zupełnie innym poziomie i droga wiedzie od zupełnie innej strony, często przez jakiś dungeon. Może znajdziesz ją za kilka godzin, jak będziesz miał szczęście. Trzeba to lubić, mieć sporo czasu, spokoju, cierpliwości, albo... przewodnik. Dla jednych to raj do dość rozległej eksploracji, innych może frustrować. U mnie na początku ocierało się o granicę lekkiej frustracji, może dlatego, że za szybko chciałem skończyć. Teraz to raczej zaleta, bo jeszcze będę miał co robić i podziwiać. Tu jest pytanie o granice wielkości, zawiłości i wypełniania takich otwartych światów. Zelda TotK pomnożyła świat BotW x 2,5, wprowadziła poziom podziemnych głębin dorównujący wielkością powierzchni i poziom podniebnych wysp. Za dużo? Xenoblade Chronicles 3 stworzył podobnie ogromny, otwarty, wertykalny i zawiły świat, gdzie ciężko było dotrzeć w wiele miejsc, choć były o metr na mapie. Za dużo? Z SotE jest trochę podobnie. Legacy dungeony są za to bezsprzecznie rewelacyjne. Ludzie narzekali na podstawkę, że ma copy paste katakumby. No to mają teraz takich małych katakumb sztuk 2. Tylko że ja nie mam teraz moich najbardziej ulubionych klocków i prostych łamigłówek z ER ;-) Ale nie narzekam.

(2) Dokręceni bossowie. Tu wiadomo. To samo co w ER. Gdzie są granice tego dokręcania? I jak zadowolić jednocześnie osoby lubiące największe wyzwania, tych "tylko" bardzo doświadczonych, jak i ambitnych casuali? Z czego czerpać przyjemność? Ja nie jestem fanem takiego dokręcania bossów. Ale lubię sobie ich rozkminiać odpowiednimi buildami. Zawsze uważałem ciągłe turlanie za głupiego robotę. Na szczęście SotE, podobnie jak ER, pozwala na równe użycie inteligencji co refleksu. Z drugiej strony, jeżeli ktoś uważał się za mistrza w ER (ja nie) i chce wziąć SotE z biegu, to się może lekko naciąć , i to jest dobre. No a humorystycznie kończąc, niektórzy uważają ER za najłatwiejszą grę FS. No to dostali odpowiedź w postaci tego dodatku :-) Nie uwierzę jak ktoś napisze, że Dark Souls 1 było dla niego trudniejsze niż SotE, no nie uwierzę :-)

ALE... OSOBISTE

Ja osobiście mam specyficzne podejście do tej gry. Po pierwsze, zasadniczo, poza niektórymi wyjątkami, nie bardzo lubię czy czekam na dodatki do gier. Jak coś jest dobrze zrobione od A do Z i się nasycę, to nie lubię potem rozmywać, aby się więcej nakonsumować. To musi mieć silne uzasadnienie. Podobnie jak nie uznaję modów do gier. Dla mnie zawsze najbardziej liczy się podstawka. Przy SotE miałem pewne obawy, trwały one 3 dni po premierze, ale na szczęście zniknęły, przekonałem się jakoś i mentalnie połączyłem ER+SotE w całość, monstrualną całość. Po drugie, Elden Ringiem byłem już nasycony. Nie przejedzony, ale nasycony. Ile można :-) Odinstalowywałem ją z 3 razy, ale zawsze lubiłem sobie tam wrócić i zrobić jakiś luźny przebieg. Nie wiedziałem czy będę grał w SotE na premierę. Nie byłem też nastawiony na tak duże zaangażowanie jak przy ER. To wpłynęło na mój początkowy brak ekscytacji. To się również zmieniło pozytywnie. Po trzecie, ja jestem z reguły 2 x wolniejszy od innych graczy. Jak recenzja podaje, że grę można skończyć w 40 godzin, to ja kończę w 80. Jak ludzie robią speedruny w 1h to ja w 2h itp. Do tego w grach FS mam czasem tą adrenalinkę, aby dojść w jakimś sprawnym tempie do końcówki, zobaczyć świat i wszystkich bossów, a potem w kolejnych przejściach rozkminiam szczegóły i ewentualnie fabułę. W SotE co nagle to po diable. Ogólnie na dziś jestem kupiony tym dodatkiem i integruje mi się powoli w głowie w jedną całość z podstawką.

CO DALEJ z SotE u mnie

* Jeszcze bardziej dokładne jednorazowe przeczesanie świata, z samodzielnym odnajdywaniem pozostałych nieodkrytych przejść i lokacji, oraz przedmiotów i broni, które mi umknęły. Bez przewodników. To już pewnie zrobię na swojej postaci referencyjnej LV315 NG+9 dla kompletności.

+ nastawienie bardziej fabularne, bo oczywiście nie koncentrowałem się teraz za bardzo na questach czy NPCach (dlatego nie miałem żadnych pomocników przy bossie końcowym) oprócz tego co przyszło po drodze i końcówką :-)

* Dokładne rozkminienie niektórych nowych stylów walki i przyjrzenie się z ciekawości nowym summonkom.

* Jakieś 2-3 WYZWANIA może. Na pierwszy ogień pójdzie pewnie pełne przejście wyłącznie Perfumami, bo używałem ich tylko częściowo. Może coś w rodzaju LV1 + jakiś poziom błogosławieństwa Ostrodrzewa, muszę pomyśleć.

A ogólnie u mnie teraz błogi spokój, a Wam Wszystkim wspaniałej zabawy życzę lub dystansu do tej gry, jak kto woli ! :-)

25.06.2024 17:22
NewGravedigger
1089.1
2
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Via Tenor

Na szczęście to najlepszy i najbardziej naturalny koń w grach ever.

25.06.2024 21:08
Bdx
👍
1089.2
Bdx
101
Senator

.

25.06.2024 21:15
Bdx
1090
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bdx
101
Senator

Zamotałem się i 'zgupłem' doszczętnie; potrzebuję wskazania kierunku. Jestem po zakopaniu Messmera i nie wiem co dalej w tej lokacji. Mam odkryte łaski na parterze Muzeum, trzecie piętro i szóste piętro..nie mogę się dostać na pozostałe bo mechanizm już uruchomiłem. Ktoś coś podpowie?

25.06.2024 22:00
Amadeusz ^^
1090.1
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

Podpowiem - nie wal głową w mur, jak dobrze przeszukałeś i nie da rady, to zapewne Twój instynkt się nie myli. Przyjrzyj się mapie Shadow Keep, gdzie masz grace'y a gdzie nie masz.

A jak chcesz coś konkretniej, to dobrze przeszukaj

spoiler start

Moorth Ruins

spoiler stop

, ale od tego miejsca czeka Cię dość niemała wycieczka.

25.06.2024 22:25
Bdx
1090.2
Bdx
101
Senator
Image

Dzięki, tak czułem, że trzeba się póki co z tej lokacji ewakuować..sama gra nawet pokazuje mi z dwóch łask kierunek ale totalnie sie pogubiłem ':) i poszedłem sobie południe poeksplorować..

25.06.2024 22:28
Kwisatz_Haderach
1091
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying
Image

Bardzo przydatna rzecz jesli ktos chce zniwelowac skok poziomu trudnosci w dodatku.

Wrzucam tez linka.

https://imgur.com/Ll8IBgV

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-25 22:29:49
25.06.2024 22:39
Amadeusz ^^
1092
odpowiedz
2 odpowiedzi
Amadeusz ^^
207
of the Abyss
Image

Ostatni post na temat SotE z mojej strony - podbijam finalną ocenę na 9/10.

Uważam że difficulty curve jest trochę zaburzone, na początku postać jest zupełnie bezużyteczna, żul spod biedry zjadłby naszego Tarnished na 2 ciosy. Idealnie powinno startować się (ofc moim zdaniem) z scadutree blessing +8-10, a każdy upgrade powinien być odpowiednio osłabiony (żeby sumowało się do tych samych wartości)

Pierwsze lokacje nie są też fortunne, wielkie i 'smutne' połacie terenu, spoooro jeżdżenia bez jakichś większych atrakcji. Ale dalsze rejony i legacy dungeony to po prostu mistrzostwo, o ile najsłabsze fragmenty DLC są nijakie, to te najlepsze są absolutnie genialne, po kilku godzinach postać nareszcie nabiera siły, a do naszego arsenału dołączają fajne zabawki (które realnie zastąpiły mi cały rynsztunek z podstawki - miałem tylko Blasphemous Blade na pogotowiu do czyszczenia wielkich grup wrogów, bo czasu szkoda :D).

Dla wszystkich którzy mają problem z trudnością, ponownie podkreślam:
Waląc łbem w mur na bossie idź gdzie indziej, świat jest bardzo otwarty. 3-4 poziomy scadutree robią sporą różnicę, a w świecie jest sporo potężnych zabawek (defensywne talismany i inne).

Jako ktoś kto ocenia swój Eldenowy skill na 6/10 (są dużo gorsi, ale i duuuużo lepsi gracze) na żadnym bossie nie utknąłem więcej niż 20 minut*, bo do każdej walki jestem przygotowany.

Przykładowo, jeżeli walczymy z bossem który zadaje np. fire damage, postać "zwykła" może przeżyć 2-3 ciosy. Postać która ma na sobie talizman odporności na ogien +3, flame grant me strength, flame protect me, golden vow, boiled prawn, flask z Opaline Hardtear może ich przeżyć z 8-10 (różnica jest dosłownie tak duża). Do tego warto zobaczyć czy wróg jest podatny na konkretny damage type (podpowiem bez spoilowania, że jeden boss jest baaardzo podatny na fire (zarąbałem go dosłownie trzema użyciami ash of war), a inny na holy damage) i odpowiednio dobrać spirit ashes (gram bez mimica, inne też są dobre).

Super przygoda, pierwsze kilka godzin kiedy wszystko łoiło mi zadek było trochę meh, ale dalsze etapy to jazda bez trzymanki.

To co jest realnie jest do dupy to recykling niektórych bossów (smoków razem z podstawką to będzie chyba ponad 15 - no ale zarazem tak się nauczyłem z nimi walczyć że każdy padał w chwilkę :) ), czasami chaotyczne walki z bossami (szczególnie druga faza 2-3 bossów) i questy które nadal są zagmatwane (a jeden pewnego purpurowego jegomościa jest bardzo upierdliwy w mechanice).

Dodam też że w grze jest jeden sekret na który sam w życiu bym nie wpadł, do spoilera wrzucę tylko generyczną podpowiedź i każdy będzie mógł sobie wygooglować dalej, ale polecam znaleźć rozwiązanie w necie - sam w życiu bym go nie odkrył.

spoiler start

W grze jest jedno miejsce gdzie trzeba użyć gestu aby otwarło się przejście.

spoiler stop

Super przygoda, przejdę chyba jeszcze raz na DEX/INT albo jakimś unga bunga z wielką pałką i intelektem szympansa. Ale na myśl że to koniec Eldena trochę mi przykro.

* to się zaraz może zmienić, bo jestem przed ostatnim bossem i został mi tylko on :D

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2024-06-25 22:52:34
25.06.2024 22:58
Minas Morgul
1092.1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Niesamowicie trafnie podsumowałeś kwestię przeżywalności.
Udało mi się już tyle tego nastackować, że w zasadzie czuję się minimalnie mniej pewniej, niw w endgejmowych lokacjach podstawki.

Ale to jest to, co Elden robi najlepiej - daje zupełnie rpgowe opcje przejścia gry.

P.s. nigdy nie zagrałem w żadną z tych gier postacią z wysokim intem, a mam ochotę zrobić na kolejny playthrough tę weebowską UwU katanę rodem z Czarodziejki z Księżyca.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-25 22:59:39
25.06.2024 23:04
Kwisatz_Haderach
1092.2
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Bardzo dobra recenzja. Mam jednak nadzieje ze ostatni boss cie zniszczy. Druga faza to mocna rzecz jest. :P

Pozwolilem sobie zacytowac fragment twojego posta tutaj ( https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16535009&N=1 ), bo juz mnie wnerwia tan ziomek co w kazdym newsie o Eldenie jeczy a chyba nawet nie gral, albo podchodzi do tego jak do slashera ala God Of War.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-25 23:05:17
25.06.2024 22:56
1093
odpowiedz
1 odpowiedź
kain93ck
11
Pretorianin
Image

Powiem tak, ta lokacja oprócz tego że wygląda jak mix Posiadłości von Evereców z intrem z Dark Souls (plus ten popieprzony obraz w załączonym screenie), to zrodziła kolejne ciekawe pytania. Anyway:

spoiler start

Midra pokonany, ale dało mi do myślenia czy w taki sam sposób nasz bohater by walczył w potencjalnym pojedynku z Meliną jako Lord of Frienzied Flame. Znaczy się mam na myśli w sposób bardzo powolny, a jednocześnie chaotyczny. Bardzo mi się podobała ta walka jak i w sumie eksploracja tej posiadłości, ponieważ rzuciła mi pewne pytanie na które może dostanę tutaj odpowiedź.

spoiler stop

Kwisatz_Haderach

spoiler start

Jak myślisz, czy ta kobieta z portretu Midry to Marika a może Nanaya, a może... to jest po prostu jedno i to samo? Mam wrażenie, że kobieta z obrazu jest łudząco podobna do Mariki ze względu na te warkocze, a jednocześnie nie mogę się wyzbyć tego, że Marika mogła zmienić imię co już zresztą nie raz zrobiła.

spoiler stop

post wyedytowany przez kain93ck 2024-06-25 22:57:11
25.06.2024 23:08
Kwisatz_Haderach
1093.1
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Ta walka to po big smoku imho druga najlepsza w grze. Super boss, taki "klasyczny" w feelingu. Lokacja i droga do niej... cos pieknego heh. Ja juz wiedzialem po tym jak go pokazali w trailerze ze bedzie wymiatal. ;P

Co do obrazu to powiem szczerze nie wiem, ale na pewno jest bardzo wazny zeby jakies watki polaczyc i wyjasnic.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-25 23:09:13
25.06.2024 23:52
Bukary
1094
1
odpowiedz
Bukary
229
Legend
Image

Właśnie skończyłem ten wątek.

Muszę przyznać, że jeszcze się z czymś takim nie spotkałem, gdy idzie o sposób zaliczenia "questa". Szacun.

26.06.2024 00:07
NewGravedigger
1095
odpowiedz
5 odpowiedzi
NewGravedigger
190
spokooj grabarza
Image

Nie chcę za bardzo patrzeć w poradniki - rzućcie mi proszę tylko jakiegoś hinta.

Dochodząc do Donżona (lol) został złamany run. Zakładam, że każdy tak miał.

Jednocześnie otworzyło mi się przejście w tej wielkiej dziurze.

Mam do ogarnięcia jeszcze region z tą palcową doliną.

Które robić pierwsze, nie chcę wejść gdzieś, gdzie nie powinienem żeby nie stracić npców. Aczkolwiek jak debil wjechałem windą do tego donżona.

a w obrazku krótka historia o samobójstwach

post wyedytowany przez NewGravedigger 2024-06-26 00:11:56
26.06.2024 00:19
Bukary
1095.1
Bukary
229
Legend

SPOILERY:

Jednocześnie otworzyło mi się przejście w tej wielkiej dziurze.

Ale którą dziurę masz na myśli? Bo ja już chyba byłem w trzech. ;)

Mam do ogarnięcia jeszcze region z tą palcową doliną.

Palcowe doliny są dwie.

Które robić pierwsze, nie chcę wejść gdzieś, gdzie nie powinienem żeby nie stracić npców.

Musisz pogadać z wszystkimi: Leda, Freya, Ansbach, Moore, Rogacz, Thollier. Doprowadź do tego, żeby Moore, Thollier i Ansbach zniknęli z pierwotnych lokacji (przy czym trzeba powiązać wizyty u Moore'a i Thollier). Leda powinna już być za zamkiem Ensis. Podobnie Rogacz, który po krótkiej wizycie za zamkiem Ensis też powinien zniknąć. Zadbaj też o to, żeby rycerz Queeling najechał cię już dwa razy (Belurat, Altus).

Jeśli za zamkiem Ensis została już tylko Leda, a wątki pozostałych ruszyłeś tak, że się przenieśli, możesz wkraczać do Donżonu. Jeśli tego nie zrobiłeś, możesz wejść do Donżonu, ale raczej powstrzymaj się przed wejściem do Magazynu (przedniej i tylnej części). Nie jestem pewien, czy będziesz wtedy mógł dokończyć wszystkie wątki. Nie wchodź też do "dziury" na samym południu mapy (Szczelina kamiennego sarkofagu), jeśli nie załatwiłeś spraw Moore'a i Thollier.

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-26 00:34:12
26.06.2024 00:22
NewGravedigger
1095.2
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Dziura - głeboki dół w części mapy ze statkami. Dziura ma własne ognisko (nazywa się chyba rozpadlisko czy jakoś tak).
Palce - pierwsza dolina za tym wielkim leżącym smokiem

26.06.2024 00:31
Bukary
1095.3
Bukary
229
Legend

Palce - pierwsza dolina za tym wielkim leżącym smokiem

Jeśli chodzi o Ruiny palców Rhia, możesz tam wchodzić spokojnie, ale nie ma to większego sensu, póki nie odwiedzisz Katedry Manus Metyr.

Dziura - głeboki dół w części mapy ze statkami. Dziura ma własne ognisko (nazywa się chyba rozpadlisko czy jakoś tak).

To ruiny Moorth. Możesz tam wejść. I tak musisz iść, jak pisałem wyżej, do katedry. A to właściwa droga. ;)

Eksploruj spokojnie mapę. Donżon sobie na razie zostaw. Chyba że pozałatwiałeś sprawy NPC-ów (zgodnie z moją instrukcją powyżej).

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-26 00:32:53
26.06.2024 00:48
NewGravedigger
1095.4
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Wydaje mi się, że tak.

Nie morth.

Dolina z niebieskimi kwiatami. Statki. Za nimi ogromna dziura z ogniskiem i żółtą bariera z runem. Teraz jej już nie ma.

Ale chyba zrobię donzona

26.06.2024 00:57
Bukary
1095.5
Bukary
229
Legend

Ale chyba zrobię donzona

Zmatowieniec sam musi dokonywać słusznych lub niesłusznych wyborów. ;)

Tylko pamiętaj, że w Donżonie

spoiler start

(a konkretnie w Magazynie) praktycznie kończą się wątki 3 NPC-ów (o ile ich tam wprowadzisz).

spoiler stop

Powodzenia!

26.06.2024 08:25
Bukary
😉
1096
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
229
Legend

Dziś przyszła chyba pora na walkę, którą odkładałem. Pora się wziąć za generała Gaiusa, który sobie hasa na dziku.

Jakieś złote myśli i cudowne porady przed tym starciem? Będę wdzięczny.

26.06.2024 10:03
Bdx
1096.1
Bdx
101
Senator
Image

Niech moc Ogonju Ci towarzyszy ;)

26.06.2024 09:41
Minas Morgul
1097
odpowiedz
10 odpowiedzi
Minas Morgul
247
Szaman koboldów
post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-26 09:44:15
26.06.2024 10:15
NewGravedigger
1097.1
1
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Ja mam wrażenie, że znerfili mimica. Biega za mną to to i robi co mu się podoba. Atakuje mnie boss? No to czas na kreweteczke. Mam możliwość przypieprzenia mlotem. Li tam, wystarczy jak rzucę nożem. No debil się zrobił.

26.06.2024 10:27
Minas Morgul
1097.2
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Ciekawe, może faktycznie ktoś tam sie wkurzył, bo chyba mimic zupełnie zdominował świat summonów i chyba niewiele osób gra czymś innym.
Ale nerf AI brzmi meh.

Kolega sprawdzal przed chwilą i po patchu, na 6 levelu Scadutree, ma z 6-8% większy damage. Odczuwalne, ale bez szaleństwa.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-26 10:28:47
26.06.2024 11:18
1097.3
kain93ck
11
Pretorianin

NewGravedigger

Generalnie to zauważyłem, że AI niektórych prochow jest popieprzone. Nie tylko mimica. Jak przywołałem jeden z nowych prochów do walki z Metyr to ten sobie poszedł w drugą stronę.

26.06.2024 11:47
Bdx
1097.4
1
Bdx
101
Senator

w podstawce w 95% przypadkóww korzystałem z Black Knife Tieche... w DLC póki co w większości mimic ( Reduvia z krwawieniem ) dawał rade ale nie grałem jesze po patchu kalibracji.. dzisiaj po południu może coś zaobserwuje..

26.06.2024 15:07
Kwisatz_Haderach
1097.5
1
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Generalnie to zauważyłem, że AI niektórych prochow jest popieprzone. Nie tylko mimica. Jak przywołałem jeden z nowych prochów do walki z Metyr to ten sobie poszedł w drugą stronę.

Ja bym powiedzial ze to bardzo dobre AI. Ja np. jako prawdziwe I, zrobilbym to samo. ;)

26.06.2024 15:26
Minas Morgul
1097.6
Minas Morgul
247
Szaman koboldów
Image

Lol uśmiechnąłem się.
Dawno nie grałem z summonami, ale pewnie taki mimic nie zachowuje się gorzej, niż ja podczas panic rolli.

A co do numerków po patchu, to takie grafiki latają:

26.06.2024 15:27
Minas Morgul
1097.7
Minas Morgul
247
Szaman koboldów
Image

Dla mnie to wygląda na ok kompromis. Cyferki dla chętnych zostaną podniesione bez kastrowania samych bossów.

26.06.2024 16:08
Kwisatz_Haderach
1097.8
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Bardzo sensowne zmiany. Imho.

26.06.2024 16:25
Minas Morgul
1097.9
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Jest to mega dobre, bo pozwoli zrobić progres dużego obszaru dlc przy replayach bez konieczności farmienia tych upgradów po całości. Ja się bałem jakiegoś flat nerfu bossów i to by mi popsuło humor.

Już level 3 sprawia, że taka Rellana dostaje bardzo odczuwalny i sensowny dmg, jednocześnie nadal będąc dość ciężkim bossem - walka trwa bliżej 2 minut. I jednocześnie endgame jest nadal dość ciężki.

Kto będzie chciał, będzie mógł zachować nieco niższy poziom tych upgradów.

Pewnie dałoby się ten system trochę inaczej zaprojektować od samego początku, ale na tym etapie, to chyba jedyna sensowna doraźna zmiana, która nie odbierze zabawy tym, którzy nadal będą chcieć wyzwanie.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-26 16:38:01
26.06.2024 22:00
Kwisatz_Haderach
1097.10
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying
Image

Minas Morgul

Pewnie dałoby się ten system trochę inaczej zaprojektować

Pewnie tak. Ten ssytem jest dosc stary, on jest wlasciwie identyczny jak w Morrowindzie (grze z ktorej imho Elden czerpie tony i na lewo i prawo), tylko ze tutaj jest zintegrowany z gameplayem, co jest duzo lepsze i bardziej immersyjne.

W skrocie suwak odpowiada za twoj dmg i dmg npc, i tyle. Roznica taka ze w Eldenie max jest punktem startowym i schodzisz w dol. W Morrowindzie default jest na srodku.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-26 22:02:26
26.06.2024 10:22
Bdx
📄
1098
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bdx
101
Senator
Wideo

Ciekawostka. Zakładam, że działa również w DLC chociaż sam film opiera się na podstawce.

https://youtu.be/NDhoDThUIHc?si=2usA-qZL_Q3ta9QS

26.06.2024 10:31
Minas Morgul
1098.1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Filmik obejrzę później, ale widząc tytuł wrzucę 3 grosze.

Dancing Lion.
Mnie dopiero zaczęło iść dobrze z tym bossem, jak ograniczyłem rollowanie. Połowę rzeczy się da obiec lub wykorzystać wyskok, by mu dać po kasku. Ten boss dostaje wtedy zupełnie nowe dwa openingi i ja uważam, że to jest świetne odświeżenie konwencji.

26.06.2024 11:43
Bdx
1098.2
1
Bdx
101
Senator

U mnie do tanga potrzeba było trojga; ja + mimic + sojusznik NPC.. i po którymś razie wyszło, ale też dopiero jak się solidnie poprzebierałem.. :)
W filmiku, w pierwszej jego połowie gościu dosyć fajnie tłumaczy co i jak, później mówi o wrażliwościach.

post wyedytowany przez Bdx 2024-06-26 11:54:43
26.06.2024 18:42
Bdx
😁
1099
odpowiedz
Bdx
101
Senator
Wideo

Ragn'or
wrzuciłeś filmik o Limgrave, ja go kliknąłem i z uśmiechem obejrzałem..to teraz mi dzisiaj w rekomendowanych wpadła riposta.

https://www.youtube.com/watch?v=9bmwMdG8s9A

26.06.2024 20:56
Bukary
1100
odpowiedz
6 odpowiedzi
Bukary
229
Legend

Nie sądziłem, że to powiem, ale mam wrażenie, że ten dodatek jest tak wielki, jak podstawka. Serio.

Jak na początku zobaczyłem mapę, to sobie pomyślałem, że mamy teren wielkości jakiejś 1/3 obszaru z ER. Ale okazało się, że - m.in. ze względu na wertykalność i wielopoziomowość - tam jest naprawdę mnóstwo zawartości. Gram, gram, gram, a końca nie widać. Cały czas odkrywam nowe zakątki, które wydają się niewielkie, jeśli spojrzeć na mapę, a tak naprawdę ciągną się w nieskończoność. :) I, rzecz jasna, znaczną część z nich można absolutnie pominąć, jeśli podąża się tylko za wątkiem głównym.

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-26 20:56:34
26.06.2024 20:59
Minas Morgul
1100.1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Grasz z poradnikiem?
Czy eksplorujesz samemu?

Ja staram się faktycznie czytać opis każdego itemu.
Wydaje mi się, że samemu nie mam szans odkryć całej zawartości tego dlc. Chyba przed final bossem zrobię checklistę lokacji i się wrócę. I spodziewam się, że ta lista będzie konkretna ;). Zwłaszcza, że fabula została poukrywana za tak odjechanymi mechanizmami, że już dawno takich rozwiązań nie widziałem w samych soulsach. Czasami bardzo pomysłowe.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-26 21:01:27
26.06.2024 21:39
ddawdad
1100.2
ddawdad
70
Przegryw

Zgadzam się.
Powoli zbliżam się do granicy 40 godzin, które niby miały być ilością do zrobienia dodatku w 100% i o ile głównego wątku nie zostało mi dużo to jak wchodzę w jakąś poboczną szczelinę czy coś takiego to mam wrażenie, że nie odkryłem nawet połowy dodatkowej zawartości, którą skrywa ten dodatek.

26.06.2024 22:06
Kwisatz_Haderach
1100.3
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Zgadzam sie, tyle tylko ze niektore wielkie obszary rzeczywiscie sa pustawe, ale doszedlem do wniosku ze to jest zamierzone, tylko nie po to zeby sztucznie powiekszyc mape czy ilosc kontentu, ale ze wzgledow artystycznych. Zreszta mnie to mnie przeszkadza, a wrecz zwieksza immersje.

spoiler start

ps. tak mowie o palcowiskach, ktore sa tutaj zdecydowanym zwyciazca w kategorii "duze a puste". Ale imho to wlasnie jest zamierzone, przynamniej na palcowiskach. Klimat nieziemskosci i exploracji zapomnianych przez czas miejsc jest dzieki temu duzo bardziej wyrazisty.

spoiler stop

Tak czy siak w porownaniu do innych gier, gdzie za 40$ dostaniesz dwa DLC z kontentem lacznie na 5h (10 jak gra jest okej), to tutaj mamy prawdziwy "owoc milosci".
JEdna z niewielu firm, ktora naprawde robi dodatki, a nie "DLCzki". Daje rade tez CDPRed, Blizzard (u ktorych co dodatek do WoW to wlasciwie nowa gra), i pare innych pewnie.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-26 22:13:00
26.06.2024 22:17
Minas Morgul
1100.4
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

A to tutaj bezdyskusyjnie.

To jest najbardziej szalony dlc do gry, jaki kiedykolwiek widziałem (a prawie nic w nim jeszcze nie widziałem) i zupełnie obroniłby się jako samodzielna produkcja.

26.06.2024 22:34
Bukary
1100.5
1
Bukary
229
Legend

Raczej zwiedzam Krainę Cienia samodzielnie. Staram się sięgać po wskazówki tylko w ostateczności. Gram tak, jak zawsze, czyli zaglądam w każdy kąt mapy. I podejrzewam, że spędziłem już w SotE co najmniej 50 godzin.

Gdy idzie o eksplorację, dodatek jest znacznie "trudniejszy" od podstawki. Miejsc "ukrytych" i bardzo, bardzo trudno dostępnych mamy tu zatrzęsienie. I nie mówię tylko o jakimś małym lochu, ale o sporych terenach. A to, co wydaje się niewielką odskocznią od głównego wątku, często zamienia się w dwu-trzygodzinną wędrówkę. I gdy wejdziesz w jakaś dróżkę na północy mapy, po godzinie orientujesz się , że wylądowałeś na południu, a do tego tysiąc metrów niżej albo wyżej. Co więcej, niżej albo wyżej w stosunku do terenu, który w tej części mapy już eksplorowałeś, zaczynając z zupełnie innego miejsca.

Cały ten świat to potężny labirynt. A zakończenie pewnych wątków i wykonanie konkretnych zadań możliwe jest jedynie wówczas, gdy bardzo dokładnie badasz cały teren. Żeby np. ulepszyć ducha i zakończyć wątek jednego z NPC-ów, trzeba wejść na szczyt pewnej budowli, który jest dostępny tylko dla graczy dokonujących karkołomnych skoków z zupełnie innego miejsca na mapie. Szaleństwo.

26.06.2024 22:48
Kwisatz_Haderach
1100.6
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Najlepsze jest ze poprzednia gra, ktora robila cos podobnego jest... Dark Souls 1. Tylko ze na mniejsza skale i nie az tak poplatane. Tutaj ktos wzial koncept wertykalnosci i poplatanaych sciezek z DS1, po czym podkrecil z 10 na 17. ;)

Niektore metroidvanie maja cos w ten desen, ale nie na taka skale i nie w pelnym 3D.

Jesli chodzi o projekt mapy, to oni mnie z gry na gre zaskakuja.

26.06.2024 23:11
1101
2
odpowiedz
10 odpowiedzi
kain93ck
11
Pretorianin
Image
8.5

Uff, ostatni boss pokonany, choć będę długo na niego i na Michaelzakiego klnął za tak głupi design walki z finałowym bossem. Myślę, że mogę w końcu wystawić ocenę i poopisywać co mi się podobało, a co było łyżką dziegciu w beczce miodu, ponieważ myślę że więcej niż 3/4 contentu tej gry zdołałem odkryć za pierwszym podejściem.

Wizualnie ten dodatek to majstersztyk, Kraina Cienia jak i wszystkie nowe efekty czarów, broni i innych zabawek to uczta dla oczu i uszu. Świat również był zaprojektowany perfekcyjnie i przypominał mi faktycznie dobre czasy DS1, gdzie do niektórych lokacji trzeba było pomyśleć i poszukać ewentualnych skrótów lub przejść. Po prostu miodzio, uwielbiam wertykalny projekt świata pełen ukrytych sekretów, a tego mi brakowało w podstawowym ER, który był dość płaski. Miejscami byłem jednak niezadowolony, że w niektórych miejscach było ciemno jak w czterech literach. No i fakt, że niektóre miejsce były kompletnie puste i służyły tylko jako miejsce do podziwiania widoczków.

Zabawki, które dostajemy to istny zestaw morderczych broni, zaklęć i różnych talizmanów, które pozwalają na zabawę. Dosłownie chyba zmieniłem build 8 razy, bo wszystko chciałem sobie przetestować. Głównie bawiłem się katanami (wielką kataną oraz mieczem nocy), ale moim ulubionym typem broni jakie wprowadzono to zakrzywione ostrza, które były trzymane tyłem. Szybkie i jednocześnie mordercze, chociaż jak zaznaczyłem bawiłem się wszystkimi broniami jakie mi wpadły w ręce. Czarów o dziwo znalazłem nie tak dużo jakbym oczekiwał, ale może nie sprawdzałem aż tak dokładnie. Nie wiem, może ktoś mi powie ile ogólnie jest czarów do zebrania w DLC. Dla fanów fashion souls są również ciekawe ubranka, jeśli nawet nie lepsze od tych z podstawki. Zgodzę się z Kwisatz_Haderach że DLC wręcz wymaga od nas adaptacji byśmy nie grali tylko jednym typem broni, a przedmiotów dodatkowych zupełnie nie olewali.

Lorewisowe'owo jak zwykle majstersztyk, w dodatku majstersztyk, który podał wręcz na tacy odpowiedzi na nurtujące pytania z podstawki. Jeśli zaś chodzi o napotkanych NPC'ów to jestem zadowolony jak ich wątki zostały lepiej poprowadzone w stosunku do podstawki, gdzie poznajemy ich motywacje i cele jakie im przyświecają w Krainach Cienia. No i wreszcie mamy te jedyną okazje poznać Miquelle, który był teasowany w podstawce na eldenringowego badassa (i nic się tutaj nie zmieniło w tym aspekcie). Dodatkowo dużo lore poświęcono samej Marice, kompletnie wywracając jej tło fabularne o 180 stopni. Tutaj po prostu 11/10, a miałem naprawdę spore oczekiwania.

A teraz pomówmy co mi się nie podobało i mogłoby być to lepiej zrobione. Pewnie nie będzie to nic nowego, ale balans i projekt niektórych bossów kompletnie mi się nie podoba. Skopane hitboxy, aoe spamy i stuny z dupy to najistotniejsze moje "wąty" do tych bossów. Żeby nie było, nie uderzam do trudności gry, bo dodatek został wyważony dość świetnie, a rozwój postaci polegający na zbieraniu tych fragmentów ostrokrzewu to naprawdę strzał w dziesiątkę, bo daje to tylko większą motywację do eksploracji. Mimo wszystko, część bossów miała naprawdę popieprzone ataki aoe, a ostatni boss to po prostu ujma na geniuszu Miyazakiego. Chamskie ataki, flashbang aoe i inny syf, który kompletnie wytrącił moją radość z tego DLC i zmusił mnie w sumie do obniżenia oceny o jedno oczko.

Recykling muzyczny, żeby w jaskiniach i niektórych miejscówkach użyć tej samej muzyki. No po prostu meh, liczyłem na dużo więcej.

Ostatecznie wystawiam 8.5 za DLC, bo naprawdę świetnie się bawiłem mimo tego skopanego finałowego bossa, którego i tak mi zaspoilerował ten frajer z tematu co się ostatnio świetnie bawił. miał jednak rację, że nic nie straciłem zyskując na przedwczesnej wiedzy, kto tym bossem jest. W każdym razie na pewno jeszcze wrócę do tego DLC, może do tego czasu Miyazaki zdąży zbalansować finałowego bossa.

A teraz lore'owo w kwestii ostatniego bossa, więc nie klikajcie dobrzy ludzie w spoiler jeśli nie chcecie sobie psuć tego ostatniego efektu wow.

spoiler start

Czyli tak - Miquella "celowo" dał się porwać Mohgowi? Malenia również celowo stanęła do walki z Radahnem, bo to był element wielkiego planu Miquelli, by zdobyć Radahna jako małżonka? A Tarnished musiał zabić zarówno i Radahna i Mohga by Miquella mógł spełnić swój cel? Dużo pytań, ale myślę że odpowiedź na pierwsze jest jak najbardziej twierdząca biorąc pod uwagę, że ciało Mohga zostało użyte do przywrócenia Radahna w jego prime postaci. I o co do cholery chodzi z tą bramą w Enir-Ilim? Dotąd myślałem, że to po prostu portal będący swoistym przejściem między Krainą Cieni, a Ziemiami Pomiędzy, ale co jeśli to brama służąca osiągnięciu boskości, skoro Miquella z niej wyszedł jako nowy bóg?

spoiler stop

post wyedytowany przez kain93ck 2024-06-26 23:17:27
26.06.2024 23:12
1101.1
kain93ck
11
Pretorianin
Image

A tu mój ostateczny build jakby ktoś był zainteresowany:

26.06.2024 23:13
1101.2
kain93ck
11
Pretorianin
Image

2. Z jakiegoś powodu jest napisane, że duży ciężar, ale wsadziłem nie te rękawice co trzeba dla fashion souls. Na czas walki z finałowym bossem miałem inny pancerz. xDD

post wyedytowany przez kain93ck 2024-06-26 23:16:44
27.06.2024 11:35
xandon
👍
1101.3
xandon
42
Generał

Nic dodać, nic ująć, lorowo też ;-)

27.06.2024 13:44
Kwisatz_Haderach
1101.4
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

kain93ck
Co do lore to imho:

spoiler start

Masz racje we wszystkim a Miquella to kolejny kawal uja i tyle. ;) Zabawne jest jak From Soft robi z tych postaci postrzeganych jako "dobre" sieczke. ;) Ranni. Marika, teraz Miquella. Wychodzi na to ze trzy najgorsze postaci w grze. Owszem inni robia pojeb...e rzeczy, ale nie na taka skale jak ta trojka odpowiadajaca za ludobojstwo, masowy mind control, morderstwa rodzinne oraz fizyczne zniszczenie sporej czesci swiata. Nie wiem tez jak w Eldenie rozumiec tak do konca slowo "consort", moze to byc sens romantyczny (co jest conajmniej dziwne w kazdym przypadkum no ale to japonska gra jednak), a moze tez poprostu oznaczac towarzysza do rzadzenia. W obu przypadkach ofc (Ranni i Miquella) jestes wykorzystywany jako glupiutkie narzedzie do realizacji planow bogow.

spoiler stop

Zas co do Enir-Ilim to wydaje mi sie, ze...

spoiler start

Jest to przejscie do tej samej krainy/limbo w ktorej walczymy z druga faza Elden Beast. Na poczatku tez myslalem ze to brama miedzy krainami, ale to nie pasuje w sumie pod zadnym wzgledem. Jesli to jest przejscie do jakiegos limbo w ktorym Greater Will ma wieksza moc, to pasuje ze Miquella stamtad wychodzi. Pasuje tez do intra, w ktorym Marika "pokazuje" bramie zlote wlosy i z bramy zionie czysta zlota energia. Moze to bylo cos w rodzaju klucza pozwalajacego na wejscie, dlatego zabila poprzedniego(a) wlascieciela(lke). Moim zdaniem osoba w intrze z ktorej Marika wyciaga wlosy to Gloam-Eyed Queen, ktora byla pierwotna kandydatka na boga w Numen i Lands Between, a Marika jej pozazdroscila, ewentualnie zwyciazylo ogromne pragnienie zemsty za to co sie stalo z jej wioska, itd... Melina jest corka nie Mariki ale Gloam Eyed Queen. MArika ja adoptowala, w glownej fabule Melina sie poprostu msci za prawdziwa matka bo widzi ze teraz ma okazje bo wszystko zaczelo sie sypac.
Co wiecej, uwazam ze Marika i Gloam Eyed to albo siostry-blizniaczki albo kochanki. Siostry bardziej pasuja, zwlaszcza w kontekscie "kary" Mariki (rodzenie przekletych blizniat).

Zauwaz ze w intrze niebo jest fioletowe (kolor gloam eyed queen), zas w grze jak Miquella wylazi stamtad to juz cale tlo i niebo sa zlote.
Sam ksztalt bramy jest takze podobny do wejscia trojkatnego wejscia do drzewa, zas morze zwlok ktorymi jest otoczone i oblepione wyglada troche jak zwloki przeczepione do korzeni Erdtree w podstawce. Tak jakby brama przyciagla ludzi, zeby ich zabic i zabrac ich dusze? Cos w ten desen?
Szkoda ze nie mozna tam wejsc ingame. Dalo by to troche odpowiedzi.

spoiler stop

No to tyle.... ufff.... ;P

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-27 13:48:33
27.06.2024 13:54
1101.5
kain93ck
11
Pretorianin

Kwisatz_Haderach

spoiler start

Do tej pory też myślałem, że Miquella to ten good guy co jego celem było wskrzeszenie Godwyna bądź przywrócenie mu zabranej duszy. Tymczasem Miquella uwiodl grupę ludzi jak i prawdopodobnie Mohga by spełnić swój szalony cel.

Z tych pure dobrych to imo to będzie właśnie Radahn. Według mnie odkąd się dowiedział, że jest związany przysięga by zostać małżonkiem Miquelli robił wszystko by do tego nie dopuścić. Zablokowanie konstelacji gwiazd by zapobiec przeznaczeniu (co również bezpośrednio zablokowało przeznaczenie jego siostry Ranni), jego nieudana próba zdobycia stolicy w celu zostania kolejnym Elden Lordem gdzie został powstrzymany przez Morgotta. I oczywiście walka z Malenia, gdzie skubany swoimi ostatkami sił powstrzymywał się by nie zemrzec od zgnilizny. Wszystko po to by się uchronić od nieuniknionego przeznaczenia. Warto zauważyć, że Radahn w DLC jest również bezmyślna kukiełka, która ma wykonywać polecenia Miquelli. Bez wątpienia to jedna z najbardziej tragicznych postaci w lore ER.

spoiler stop

27.06.2024 15:20
xandon
1101.6
xandon
42
Generał

No właśnie, też się kilka razy zastanawiałem czy w wersji PL na pewno dobrze zrobiono tłumaczenie kluczowego słówka opisującego rodzaj relacji pomiędzy głównymi postaciami... Może nie, co by miało troszkę lepszy estetycznie odbiór jak dla mnie ... Poza tym, że główna postać nie wzbudza mojego zachwytu, pod kilkoma względami..

27.06.2024 20:52
Kwisatz_Haderach
1101.7
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Przy Starfieldzie mozemy sie nie zgadzac, ale tutaj myslimy podobnie. Bardzo dziwne motywy wogole z tymi "consortami" w Eldenie. I w podstawce, i w DLC.

Elden, DS'y i Bloodborne to zachodnie aRPGi, tylko zrobione w Japonii (bardzo rzadko sie zdarza aby RPG z japonii nie byl jRPG pelna geba i wzorowal sie bardziej na zachodniej szkole designu i zachodnim klimacie), ale mimo wszystko japonska gra pozostanie japonska gra i chyba musi miec japonskie "dziwnosci".

Cala intryga jest fajnie pomyslana i postacie dramatu sa super, ale glowny cel jest troche zjeb...y. :(

Poszukalem tez po slownikach i niestety praktycznie jedyne znaczenie "consort" jako rzeczwnika, to "maz/zona wladcy".

No coz... juz sciezka Ranni i jej zakonczenie byly dziwne... to tutaj moze byc jeszcze dziwniej. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-27 21:01:22
27.06.2024 21:46
1101.8
kain93ck
11
Pretorianin

A ja myślę panowie xandon i Kwisatz_Haderach że zbyt dosłownie bierzecie słowo consort w świecie Elden Ring. Uważam, że pojęcie małżonka nie ma tutaj znaczenia jakie możemy postrzegać w prawdziwym życiu. Tutaj w ER pojęcie małżeństwa polega na przysiegach i chyba jakieś ukrytej mocy. Wystarczy spojrzeć na Mohga, który "małżeństwo" z Miquella chciał użyć do wzmocnienia więzi z Formless Mother i w sumie samym Miquella, dla którego odpowiedni małżonek miał być katalizatorem do spełnienia swoich ambicji.

Choć oczywiście są takie małżeństwa jak Godfrey i Marika czy Marika i Radagon (gross ale mówimy o George RR Martinie), z którego oprócz mocy wynikają też dosłowne korzyści małżeństwa, ale nie popadajmy w paranoję na temat tego jednego słowa.

Pojęcie małżonka zresztą w historii było używane jako atrybutu politycznego, by zwiększyć swoje wpływy i nieraz to nie miało nic wspólnego z miłością per se. W ten sam sposób możecie postrzegać wszystkie małżeństwa w ER jako polityczny gambit.

post wyedytowany przez kain93ck 2024-06-27 21:48:43
27.06.2024 22:52
Sir klesk
1101.9
Sir klesk
256
...ślady jak sanek płoza
Image

Jako, ze jeszcze kawal gry przedemna to nie zaglebiam sie samemu za bardzo w lore. Jednak nie moglem sobie odmowic rzucenia okiem na wasze rozkminki. :) Samemu od siebie nic nie dodam ale moze uda mi sie jakos pomoc (?).

Poszukalem tez po slownikach i niestety praktycznie jedyne znaczenie "consort" jako rzeczwnika, to "maz/zona wladcy"

https://www.thefreedictionary.com/consort

Uzywam tego slownika znaczeniowego od ponad 10 lat i szczerze polecam. Tak tez sobie mysle, ze moze haslo "consortium" rzuciloby tutaj wiecej swiatla na kwestie interpretacji tlumaczenia?

https://www.thefreedictionary.com/consortium

Swoja droga apropos tlumaczen to razem z kuzynem wylapalismy ten oto blad ze screena. Moim zdaniem cholernie istotna pomylka. :)

Wersja polska na screenie, ponizej angielski opis z wiki:
A special physick blessed by Marika, the queen of the Erdtree.

Completely restores HP and heals all ailments.

Marika once created several of these physicks for Messmer's sake.
But never again.

Czlowiek zaczyna sie zastanawiac ile podobnych kwiatkow przeszlo podczas przekladu z japonskiego na angielski... ;)

post wyedytowany przez Sir klesk 2024-06-27 23:00:15
27.06.2024 23:38
Kwisatz_Haderach
👍
1101.10
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

No to jest rzeczywiscie fajny slownik. U mnie to tylko zona/maz a potem jako czasownik.

Dziekowac.

Co do tego dosc doslownego podejscia i ewentualnych tego skutkow to ja tez w sumie podchodze luzno. Nawet jakby sie "ten tego", to cytujac narodowego wieszcza...

spoiler start

Jak sie kochaja, to chuj z nimi. cyt. Kapitan Bomba

spoiler stop


Gorsze rzeczy widzialem w japonskich grach. Ale raczej napewno tutaj oczywiscie chodzi o korzysci polityczne i inne takie, tak jak piszecie.

Co do tlumaczenia, to polskie jest ulomne w wielu miejscach. Nawet jesli nie sa to bledy doslowne to niektore tlumaczenia wypaczaja klimat i wogole sens (albo jak w ponizszym przypadku inspiracje) tego co widac na ekranie. Np. nieszczesne "piece" (te duze plonace od Messmera na poczatku co sa), podczas gry w oryginale to sa "wickerman" a nie zadne piece kurwa. !! ;P :)

https://en.wikipedia.org/wiki/Wicker_man

Zas co do jap --> eng to imho tutaj jest blad, bo napewno wersja podstawowa to wersja eng. Przynajmniej fabuly i lore. Przeciez Martin im nie pisal po japonsku. To raz. Dwa ze teraz nawet w dosc ze tak powiem ksenofobicznej Japonii, duzo dokumentow designerskich powstaje w oryginale po angielsku. Po prostu dla wygody, bo nie da sie uniknac dzis miedzynarodowej wspolpracy.

DLatego ja osobiscie uwazam, ze np cale to pierdzielenie o zlym tlumaczeniu postaci Ranni i jej motywow z japonskiego, to mrzonka. Bo oryginalna wersja z ktorej dopiero ewentualnie tlumaczono na japonski dla wygody pracownikow From Soft, byla angielska. Nie ma innej opcji.
Jesli przyjmiemy ze lore i postacie wymyslil Martin, a takie chodza pogloski ze wszystko az do samego poczatku gry to on (a From Soft tylko dodawalo do tego ich pojebany sznyt, robiac np z Godricka pana przyszywanke), to oryginal z ktorego tlumaczono jest angielski, a Ranni to egoistyczna manipulantka, morderczyni i nemezis Lands Between, a nie zadna wybawicielka.

Ale to chyba nie na temat. :P

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-27 23:52:58
27.06.2024 09:33
Szlugi12
1102
odpowiedz
Szlugi12
114
BABYMETAL

A ze mnie jakoś emocje uszły co do dodatku, nie to że jest za mały czy za duży czy za trudny, hype miałem duży przed premierą, doszedłem do większej połowy i tak szczerze to jakoś nie chce mi się go kończyć, jak podstawka mi się bardzo podobała tak dodatek sam nie wiem, a może to taki okres nastał przez prace i obowiązki że nic nie cieszy jak na razie.
Ale wczoraj podejrzałem buildy z neta i zrobiłem sobię z ciekawości postać pod dzikie szpony i nie źle to biję, bardzo szybkie ruchy ale z tego co piszą na końcowych bossów o kant tyłka się to nada. Sam jestem ciekaw.

post wyedytowany przez Szlugi12 2024-06-27 09:34:16
27.06.2024 11:32
xandon
1103
odpowiedz
xandon
42
Generał
Wideo

Boss końcowy w 13 sekund. Jakim buildem? Perfumami oczywiście.

https://www.youtube.com/watch?v=v20jFYM0nLI

Zobaczyłem to wczoraj przypadkiem robiąc swoje pierwsze wyzwanie. Warunki mojego wyzwania: ataki wyłącznie nowymi Perfumami, nie można zrobić żadnego innego ataku przez całą grę. Tylko czy to można nazwać wyzwaniem, skoro Perfumy z błyskawicami to podobno najbardziej OP broń w tym DLC. Na szczęście sam tak nie gram jak w materiale tzn. nie używam sztucznych buffów podbijających dmg w kosmos czy sztucznego strzelania błyskawicami w ziemię przed przeciwnikiem (ciekawy patent z hitboxami). Dlatego u mnie na razie normalne walki, dobry i ciekawy challenge urozmaicony 5-ma rodzajami perfum. Perfum nie poleciłbym każdemu. Mają szybkie ataki w bardzo krótkim dystansie. co pozwala podchodzić bez strachu do najszybszych mobów, najeźdźców NPC czy tych kilku przyjemniaczków w mauzoleach. Działają oburącz, świetny ładowany atak R2 oburącz. I mój ulubiony R2 z biegu na bossów + KWR do uników. Sonic w boju. Nareszcie coś nowego i zupełnie innego. Walka z lwem tym atakiem to był fenomenalny taniec. Ale nie wiem czy mi się uda z końcówką.

Eksploracja świata za drugim razem fantastyczna, bo już człowiek wie co i gdzie, brak małych frustracji, a można się skupić na podziwianiu i układaniu własnych tras w głowie. Ciekawi mnie teraz podejście do wyzwań i speedrunów. Zaczynać w podstawce na NG+0 robiąc długi prep, potem dojść do Mohga, potem zrobić prep w DLC - to się robi dłuższa i żmudna przeprawa. Sam gram w DLC na postaciach z kolejnych NG+ z gotowym już levelem i ekwipunkiem. Tylko tu z kolei jak wchodzę teraz na NG+7+ przy Witalności 60 nawet zbierając po drodze wszystkie fragmenty błogosławieństwa Ostrodrzewa to zwykły mobek żołnierza Messmera potrafi mi zdjąć jednym ciosem toporka 80% HP... i ogólnie bardzo często śmierć na 1-2 hity. Ale ciekawie. Najbardziej się śmieję w tym DLC ze znajdziek typu zwykły Kamień Kowalski 2, jedna sztuka i co z tą sztuką zrobić? Podejrzewam, że każdy, kto wchodzi w DLC ma już wszystkie dzwoneczki i zakupuje je hurtowo w sklepie jak potrzebuje, więc takie znajdźki to po zbóju ;-)

Coraz fajniejsza gra się robi.

27.06.2024 12:50
KeeRay
1104
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
KeeRay
16
Chorąży

Skończyłem dodatek do Elden Ringa na 100%. Niestety(standardowo już w przypadku FS) nie wprowadził on nowych osiągnięć, ale i tak zrobiłem chyba wszystko co tylko się dało.

SotE to po prostu więcej tego samego co w podstawowej grze. Otwarty świat jest lepiej zaprojektowany, ma dużo sekretnych przejść i odnóg, ale dalej ma dużo pustych przestrzeni, które mogłyby być lepiej zagospodarowane. Odnalezienie nowej drogi albo ukrytej lokacji potrafi zrobić wrażenie(szczególnie jeśli widzieliśmy ją kilka godzin wcześniej w tle). Wg mnie poziom trudności w stosunku do podstawowej gry poszedł sporo do góry, ale o tym za chwilę.

Przejście dodatku zajęło mi 57h(podstawkę przeszedłem w 173h, też robiąc wszystko co tylko się da), w tym ok. 6-7 godzin powtarzania walk z bossami(głównie jednym bossem). Pokonałem wszystkich bossów i wyeksplorowałem wszystkie lokacje w grze. Podczas przejście wszystko znalazłem naturalnie podczas grania, oprócz jednego bossa i pobocznej odnogi, które znalazłem pod koniec gry, gdy zobaczyłem że brakuje mi jednej znajdźki.

Co do poziomu trudności, jeżeli gramy z summonami(szczególnie ten nieszczęsny Mimic) to dalej wyzwanie nie jest zbyt duże i większość gry przejdziemy z marszu. Jeżeli jednak gramy Jedynym Słusznym Sposobem™, czyli bez summonów i npców to gra jest trudniejsza od podstawowej gry i jest na poziomie najtrudniejszych bossów w trylogii i podstawki.

Ja, podobnie jak w podstawce, grałem bez summonów, npców i przedmiotów buffujących(oprócz Niesamowitego Eliksiru, który odblokowuje mechanikę parowania w stylu Sekiro, z której starałem się korzystać). Podobnie jak dwa lata temu uważam, że korzystanie z najmocniejszych przyzwań "zabija" fun z gry i wyzwanie z samodzielnego pokonania bossa.

Główni bossowie są świetni, topka całej gry, ale niestety podobnie jak w podstawce występuje tutaj spory recykling pobocznych bossów(nawet dotknęło to bossów fabularnych). Niżej, szczegółowo o bossach, więc daję spoiler.

spoiler start

W dodatku spotkałem 42 bossów, niecała połowa to powtórki z podstawki i tych pojawiających się już w dodatku.

1. Rycerz Samotnego Więzienia - 7
2. Smok ognia duchów - 1
3. Onze, szermierz-półczłowiek - 2
4. Rycerz śmierci - 5
5. Edredd, czarny rycerz - 1
6. Starożytny smokowiec - 2
7. Smokowiec Wyszczerbionego Szczytu - 1
8. Wódz demonów krwi - 1
9. Ptak rytuału śmierci - 7
10. Płaczka - 2
11. Smokowiec Wyszczerbionego Szczytu x2 - 2
12. Senessax, starożytna smoczyca - 3
13. Boska bestia, Tańczący Lew - 2
14. Rellana, rycerz Bliźniaczych Księżyców - 10
15. Tancerka Ranaha - 1
16. Smok ognia duchów (drugi) - 3
17. Ralva, wielki niedźwiedź rudy - 3
18. Garrew, czarny rycerz - 1
19. Dane, Suchy Liść - 1
20. Smok ognia duchów (trzeci) i armia żołnierzy - 10
21. Labirith, przeklęte ostrze - 1
22. Złoty hipopotam - 2
23. Rakshasa - 2
24. Jori, starszy inkwizytor - 3
25. Midra, Władca Oszalałego Płomienia - 11
26. Gnijący rycerz - 6
27. Awatar Ostrodrzewa - 7
28. Dowódca Gajusz - 8
29. Strażnik drzewa x2 - 1
30. Bestia spadającej gwiazdy - 3
31. Metyr, Matka Palców - 4
32. Hrabia Ymir, Matka Palców - 1
33. Messmer Palownik - 7
34. Rogulea, wielki niedźwiedź rudy - 1
35. Rycerz śmierci (drugi) - 1
36. Niedźwiedź rudy - 1
37. Boska Bestia, Tańczący Lew (drugi) - 6
38. Romina, święta patronka pąków - 3
39. Leda, rycerz igły i wsparcie - 2
40. Marigga, królowa półludzi - 1
41. Bayle Groza - 14
42. Radahn, obiecany małżonek - 45

29/42 bossów zmieściło się w przedziale 1-5, a pięć walk zajęło mi co najmniej 10 podejść. Poniżej o bossach głównych. Jest ich 11(licząc smoka) i praktycznie każdy z nich jest świetny i wymagający. Topka całej gry.

1. Boska bestia, Tańczący Lew - 2 podejścia - prawdopodobnie pierwszy boss główny, z którym zmierzy się większość graczy. Walka jest trochę chaotyczna, kamera czasami nie nadąża, ale animacje i klimat robią robotę. Później w grze występuje drugi egzemplarz tego bossa i jest trochę trudniejszy, bo nakłada na nas Śmiertelną Zarazę, a sama arena jest trochę mniejsza. Trudniejsza wersja padła po 6 próbie.

2. Rellana, rycerz Bliźniaczych Księżyców - 10 podejść - pierwsza naprawdę genialna walka w DLC, połączenie Artoriasa i Pontiff Sulyvahna. Uczciwy boss, w stylu pojedynków 1v1 z serii Dark Souls.

3. Midra, Władca Oszalałego Płomienia - 11 podejść - dla mnie trzeci najtrudniejszy boss w całym dodatku i jednocześnie chyba 4 najlepszy. Patrząc na to, że dostałem za niego o wiele więcej dusz niż za pozostałych bossów(oprócz 2 ostatnich) to chyba trochę za szybko dotarłem do jego lokacji(która jest genialna), ale nie żałuję, bo było wyzwanie, a później spora satysfakcja. Niesamowicie szybki boss, który dodatkowo nabije status Szaleństwa.

4. Gnijący rycerz - 6 podejść - chyba najgorszy boss ze wszystkich głównych walk(co nie znaczy, że jest zły), wielki szkielet jeżdżący na koniu, nabija nam status Odmrożenia i posiada sporo obszarowych ataków.

5. Awatar Ostrodrzewa - 7 podejść - trzy fazowa walka, nie jest zbyt trudna, bo boss mimo 3 pasków nie posiada zbyt dużo zdrowia. Pod względem wizualnym świetny, ale przydałoby się trochę zoptymalizować jego lokację, bo zdarzało się mieć tam spore spadki przez większość walki.

6. Dowódca Gajusz - 8 podejść - jedyna z 11 walk, którą możemy toczyć na koniu. Ja jednak wolałem walczyć z nim normalnie, bo dzięki parowaniu można było szybko wytrącić guźca z równowagi. Sama walka jest naprawdę dobra, ale czasami następuje zbyt duży spam obszarówkami.

7. Metyr, Matka Palców - 4 podejścia - pod względem wizualnym jedna z najlepszych walk w dodatku, ale pod względem mechaniki jest już trochę gorzej, bo boss często staje się nieosiągalny i trzeba czekać aż wróci na ziemie.

8. Messmer Palownik - 7 podejść - bardzo możliwe, że jest to najlepsza walka w całym dodatku jak i grze. Zdecydowanie jest najlepsza pod względem wizualnym i mechanicznym, ale jedynym minusem jest brak dwóch pasków zdrowia(w połowie włącza się druga faza), gdyby miał te dwa paski to na pewno byłby moim najlepszym bossem w Elden Ringu, a tak to nie jestem pewien, jest w TOP3 całego dodatku, gdzie cała trójka jest mniej więcej na podobnym poziomie.

9. Romina, święta patronka pąków - 3 podejścia - najłatwiejszy główny boss z DLC, prawie pokonałem ją za pierwszym razem, ale załatwiła mnie ostatnim atakiem. W zwycięskim podejściu użyłem tylko 2 butelek z leczeniem. Wizualnie jest to jeden z najlepszych bossów w całej grze, ale pod względem trudności trochę jej brakuje.

10. Bayle Groza - 14 podejść - ogromny i piekielny szybki smok, chyba najlepszy w całej historii FS, a z pewnością w TOP3 razem z Midirem i Placidusaxem. Jedna z trzech najlepszych walk w całym dodatku, gdyby nie zbyt częsty spam obszarówkami i czasami skopane hitboxy ognia to byłby idealny. Trafiłem na niego dość wcześnie, ale jak zobaczyłem co się tam dzieje to zostawiłem go sobie na koniec.

11. Radahn, obiecany małżonek - 45 podejść - ostateczny boss gry i chyba też najtrudniejszy(jeżeli gramy full solo). Mój rekordzista pod względem podejść do bossa, pokonał Malenię, która tych prób miała 37(choć było blisko tego, żebym pokonał go w podejściu nr 36), a Radahn 45, co przełożyło się na ok. 5 godzin walki z nim. Podobnie jak Messmer i Bayle, Radahn też znajduje się w moim TOP3 walk z dodatku. Może nie jest tak dobry jak Messmer, ale nadrabia poziomem trudności, który jest wyśrubowany do granic możliwości. W pierwszej fazie korzystałem praktycznie głównie z parowania, a w drugiej oprócz tego dochodziły też szybkie ataki, gdy nadarzyła się okazja. Widziałem sporo narzekań na jego ataki obszarowe, ale wg mnie są one czytelne i można ich uniknąć. Warto przed tą walką pokonać Awatara Ostrodrzewa, bo BARDZO przyda nam się przedmiot, który dostajemy za jego pokonanie. Nie mam się co do czego przyczepić. Naprawdę genialna walka, ostateczny test umiejętności w grach From Software.

spoiler stop

Dodatek oczywiście polecam, to więcej tego samego, ale tak samo a może jeszcze lepszej niż ostatnio. Polecam również grać bez ułatwień, bo gra wtedy OGROMNIE zyskuje!

post wyedytowany przez KeeRay 2024-06-27 12:52:45
27.06.2024 13:56
1104.1
kain93ck
11
Pretorianin

Kocham purystów co będą mi narzucać czy mam grać z summonami, czy bez buffow. Jeżeli gra mi oferuje narzędzia to z nich po prostu korzystam a nie szukam elitarnych argumentów dla podkreślenia zajebistosci z pokonania bossów.

27.06.2024 14:14
KeeRay
😉
1104.2
2
KeeRay
16
Chorąży

kain93ck

Zgadzam się, że summony itd. to jedna z mechanik gry i chyba jeden z głównych powodów, tego że ER osiągnął taki sukces sprzedażowy i używanie ich to nic złego.

Różnica polega na tym, że ja nikomu nie mówię, że ma tak grać, bo inaczej się nie liczy i jest leszczem tylko, że wg mnie bez nich jest dużo ciekawiej i bardziej satysfakcjonująco. Walka z bossami używając summonów i bez nich to zupełnie inne doświadczenia. Inne, ale czy gorsze? To już zależy od tego co kto oczekuje.

post wyedytowany przez KeeRay 2024-06-27 14:14:58
27.06.2024 14:54
xandon
👍
1104.3
xandon
42
Generał

Super doświadczenia i spostrzeżenia.

Ciekawe by było jakbyś się podzielił w jakim stylu grałeś, jaką bronią / buildem, czy jednym w całej grze, czy różnymi do różnych bossów, czy na NG czy na jakimś NG+, i na jakim poziomie błogosławieństwa, zakładam max jak zrobiłeś grę na 100%. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie to byłoby jeszcze bardziej interesujące, podpatrzeć coś od tak doświadczonego gracza.

Jeżeli chodzi o summony to wiadomo jak jest. Mi się wydaje, że wystarczy jak ktoś poda, gdy chce, czy grał z czy bez, bez oceniania jak jest lepiej czy gorzej. Ja też od zawsze uznaję to za dwa różne doświadczenia. Summony poza ukłonem w stronę mniej doświadczonych graczy, mogą też pełnić świetną funkcję edukacyjną w poznawaniu bossów. Ja tak miałem w podstawce. Najpierw grałem z summonami, a potem przechodziłem stopniowo do walki bez nich. To był dla mnie przyjemniejszy sposób nauki, gdy można czasem dłużej i spokojniej przypatrzeć się bossowi, niż wchodzić na arenę i ginąć przy każdym nie poznanym jeszcze ataku. To dużo ciekawsze niż kilkadziesiąt podejść czy kilka godzin ćwiczenia bossa. Dla mnie ER to bardziej: analiza, myślenie, dostrojenie builda, zwycięstwo. Dodatkowo przy niektórych bossach walka z summonami jest trudniejsza, bo AI bossa jest mniej przewidywalne, więc masz nad nim mniej kontroli i trudniej wejść w jakichś flow, w zasadzie niemożliwe. W podstawce przyglądałem się charakterystyce i AI różnych summonów, poświęciłem temu nawet jedno przejście, i to była ciekawa frajda sama w sobie. Celem było właśnie to - summony, czyli kolejny sposób na rozrywkę, czy dadzą radę same, który do którego bossa, itp. Raz skonfigurowałem mimica, że sam pokonał Malenię w obu fazach. Zabrało mi to sporo prób i eksperymentów, ale wyzwanie podobne do przejścia jej standardowo. W DLC nie przyglądałem się jeszcze w ogóle summonom, ale planuję jakieś przejście, aby je wszystkie pozbierać i przyjrzeć się z ciekawości co oferują. Z ciekawości też sprawdziłem jak się zachowują prochy tarczownika przy bossie końcowym DLC. W podstawce ci mocarze potrafią przeżyć całą walkę z Godrfey / Hoarah Loux i fazę Radagona. W DLC boss końcowy zmiata je z powierzchni pierwszym strzałem. I tyle po summonach. Przy okazji słyszałem, że nie warto przyzywać pomocników NPC do tej walki bo bosik dostaje takiego podbicia, ze gorzej niż samemu. Nie wiem czy prawda, bo nie miałem ich nawet dostępnych - nie skończyłem tych questów w pełni ;-)

Co do buffów to samo. Ja nie jestem fanem sztucznych buffów. Czyli buff buff buff buff buff buff czy prokowanie na sobie niezwiązanych z buildem efektów różnego rodzaju typu szaleństwo czy krwawienie tylko dla użycia jakiegoś talizmanu, wejście na arenę i one shot. To znowu wyzwanie na pomyślenie samo w sobie, ale mnie to nigdy nie interesowało. Natomiast nie widzę dlaczego nie stosować buffów naturalnie przeznaczonych do jakiegoś builda. Jak gram ogniem to wiadomo, że chcę użyć np. Ogniu, daj mi się, może talizman do ognia, łezkę eliksiru do ognia. Po to właśnie są. Natomiast sam mam taką zasadę, że oprócz talizmanów i eliksiru korzystam max z jednej inkantacji wzmacniającej, a najlepiej bez. Ale to głównie dlatego, że nie chce mi się tyle klikać przed walką.

27.06.2024 16:44
KeeRay
😃
1104.4
KeeRay
16
Chorąży
Image

xandon

Grałem ekwipunkiem z podstawki, przeszedłem nim całą normalną grę i chciałem przejść też całe DLC. Używałem builda pod zręczność, a korzystałem praktycznie od początku gry z Uchigatany(z niektórymi bossami walczyłem też bez tarczy używając dwóch Uchigatan jednocześnie). A mój styl gry to już od czasów DS1 agresywna walka z przeciwnikiem. Jedynie zmieniłem talizman na finałową walkę na dający największą ochronę przed świętymi obrażeniami zamiast tego, który zwiększa obrażenia z każdym kolejnym atakiem.

Grałem na zapisie z podstawki, gdzie skończyłem grę mając poziom 188, kończąc dodatek wbiłem 224 level.

Tak, z finałowym bossem walczyłem już na 20 poziomie błogosławieństwa, a innymi to nie pamiętam dokładnie jakie tam poziomy były w danym czasie.

Co do summonów i buffów to tak jak napisałem wyżej. Ja sam nie chce z tego korzystać, bo czuje że jest do easy mod, ale jeżeli ktoś lubi grać z summonami to niech gra. Ja do tego nic nie mam.

27.06.2024 18:13
xandon
😉
1104.5
xandon
42
Generał

Ha, mam Cię! Katana?

(zaznaczam, że ten wpis to GRUBY żart bo lubię tak czasem prowokować, zaznaczam żebyś Ty ani nikt z boku zaraz na mnie nie naskoczył i nie potraktował poważnie)

No widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak dla mnie katany to jest od zawsze easy mode. Dlatego nigdy nimi nie gram, to akurat prawda. Nie myślę tu nawet o Moonveil czy Rzeki Krwi, którymi możesz spamować ataki z dystansu, ale nawet o długim ostrzu Uchigatany. I jeszcze do tego krwawienie :-) Pamiętam, gdy kiedyś nie mogłem sobie z czymś szybkim poradzić na początku podstawki to czasem używałem katan. Pach pach pach i po sprawie. Dla mnie agresywne melee liczy się tylko wtedy gdy to broń ciężka, olbrzymia, najlepiej młot. No, ewentualnie jeszcze GUTS lub Zweihander, którymi grywam w każdej produkcji FS. Tylko takie wolniejsze bronie pozwalają na pełne poznanie i wyczucie przeciwnika. Chyba, że z Lwim Pazurem to OP ewidentne. Dlatego jak widzę gdy ktoś gra solo kataną to jest według mnie dużo łatwiejsze niż walka olbrzymią bronią, nawet z summonem. Pokonać końcowego bossa z tego DLC olbrzymim młotem, bez summona, to rozumiem :-) A katany czy szybkie zakrzywione miecze, na dwie ręce w powerstance, easy ;-) ;-) No, sztylety to jeszcze rozumiem.

Żartowałem oczywiście, dzięki za info, jeszcze raz gratki za przejście, takie rzeczowe podejście i podsumowanie. Podziwiam! A z tym agresywnym stylem mamy podobnie :-)

post wyedytowany przez xandon 2024-06-27 18:24:05
27.06.2024 18:46
KeeRay
😃
1104.6
1
KeeRay
16
Chorąży

Tak, wiem że niektórzy uważają, że build pod bleed może być przesadzony i generalnie się z tym zgadzam. Rzeka krwi, talizmany i buffy pod krwawienie i można robić rzeź, hah.

I wiem, że mógłbym mieć dużo łatwiej, gdybym aż tak się na tym krwawieniu skupiał, ale nigdy nie próbowałem tego zoptymalizować. Raz czy dwa na walkę wejdzie krwawienie, odbierze z 5-10% paska zdrowia i tyle. Do połowy DLC(i praktycznie całą podstawkę) nie używałem nawet Ashes of War, bo nigdy nie miałem takiej potrzeby, ale od połowy dodatku wreszcie zapoznałem się z tą mechaniką i zacząłem jej używać w walkach z niektórymi bossami. Miałem założony Krwawy Podatek, który może wyleczyć nam kawałek paska zdrowia. Nie powiem, czasami się przydawało.

A moja pasja do katan - szczególnie Uchigatany istnieje praktycznie od początku mojej kariery w grach FS. Jak grałem w DS1 to na początku zdobyłem właśnie Uchigatanę i używałem jej przez całą grę. Tak samo w DS2 i DS3, jak tylko ją zdobyłem to już grałem nią do końca. Taki sentyment.

Ja właśnie nie lubię grać takimi powolnymi broniami, bo szybka i agresywna walka to coś co lubię najbardziej. Tam zanim zaatakuje wielkim mieczem czy czymś to "minie sto lat". No i grając wielkimi, potężnymi broniami dużo częściej możemy oszałamiać bossów co też się przydaje. Więc coś za coś.

No i jeszcze w temacie gry to zapomniałem dopisać, że Enir-Ilim to chyba moja ulubiona lokacja w dodatku, a może nawet w całej grze. Sporo sekretów, świetny klimat no i genialny boss na końcu. Mogłaby by być jeszcze rozleglejsza i byłoby idealnie.

post wyedytowany przez KeeRay 2024-06-27 18:51:13
27.06.2024 14:05
Sir klesk
👍
1105
odpowiedz
3 odpowiedzi
Sir klesk
256
...ślady jak sanek płoza

Messmer zlokalizowany, namierzony i ubity.

Nie spodziewalem sie spotkac go

spoiler start

tak wczesnie w dlc

spoiler stop

Swietny boss, na bank zostanie jednym z ulubionych. Kazdy atak jest czytelny, jest mieszanka ciosow szybkich i tych lekko przetrzymanych, sa okna na heavy ataki, a druga faza to klasyczne “smoke and mirrors”. Duzo groznego efekciarstwa ale po zapanowaniu nad panika okazuje sie, ze miejsc na punish jest jeszcze wiecej niz w pierwszej czesci walki. Save zachowany na przyszlosc. :)

Pytanko:
Czy w dlc pojawiaja sie chodzace mauzolea lub jakas inna forma powielania wizerunku z bossa?

Pytanko nr2:
Czy udalo sie komus z Was zdobyc sztylety, ktorymi posluguja sie Ci czerwoni zakapturzeni rycerze Messmera? Mam caly set ich zbroi, mam dwa duze miecze ale ani razu nie wypadly nozyki. ;) a ich move set ladnie dal mi popalic.

27.06.2024 14:07
1105.1
kain93ck
11
Pretorianin

Mauzoleów nie ma ale są trumny. Trzy. Rozsiane po mapie. Przyjemność poszukania ich pozostawiam Tobie. xDD

27.06.2024 14:15
Sir klesk
👍
1105.2
Sir klesk
256
...ślady jak sanek płoza

ok, dzieki za to bardzo dobre info. :)

ale trumny mowisz?

Narazie znalazlem jedna. Ale ta pelnila jakze klasyczna funkcje windy... BTW musze tam wrocic i poeksplorowac bo tylko dotknalem łaski i zawrocilem. :)

[edit]
dzieki Kwisatz, bede sie rozgladal. :D

post wyedytowany przez Sir klesk 2024-06-27 14:17:21
27.06.2024 14:15
Kwisatz_Haderach
1105.3
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

ad 1
Sa. Takie trumny/sarkofagi. NIe ma zadnych trickow jak w podstawce z mauzoleami. Poprostu podchodzisz i uzywasz. Ponizej lokacje jakbys chcial, ale nie 100% dokladne tylko nazwa lokacji w ktorej sa. W przeciwienstwie do mauzoleow, te nie rzucaja sie w oczy. ;P

spoiler start

Z tego co ja znalazlem to sa tylko trzy. Dwie w palcowych ruinach (polnoc mapy i tych na poludniu. Nie pamietam nazw.. chyba Rhea i cos tam podobnego. Jedna jest w Catedhral of Manus Metyr. Milego szukania. ;)

spoiler stop

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-27 14:19:12
27.06.2024 14:22
xandon
😃
1106
odpowiedz
xandon
42
Generał

No a Hipcio to już typowy bosik pod Perfumy. Lew i Hipcio, bo bossowie typu Rellana trochę trudniej. Jaki dynamiczny taniec z R2 z biegu i ładowanymi oburącz! Trochę się trzeba nabiegać wokół gada, ale jaka przyjemność. Prosty, standardowy build:

Perfumy Ognistej Iskry
+ prochy Kroku Wasalnego Rycerza
+ Złota Przysięga + Ogniu, daj mi siłę
+ talizman do wzmocnienia perfum
+ łezka wzmocnienia ataków ognistych w eliksirze

Z Messemerem trzeba będzie zmienić na Perfumy Chłodu i do przodu :-) He, he, zobaczymy czy będzie tak spoko jak ostatnim razem ........

27.06.2024 21:00
Kwisatz_Haderach
1107
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Piec milionow kopii w tydzien.

https://old.reddit.com/r/Games/comments/1dps303/elden_ring_shadow_of_the_erdtree_has_sold_5/

Troche juz wyroslem z kibicowania korporacjom i developerom, ale jak pewnie kazdy mam paru ulubionych ludzi w tej branzy, ktorzy mnie wlasciwie nigdy nie zawiedli i z ktorymi moglbym wypic przyslowiowe piwo. FS i Myiazaki to oczywisty przyklad takich ulubiencow.

Tak wiec szczere gratulacje.

EDIT: Podobno to nawet nie jest tydzien, tylko dane z trzech dni. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-27 21:13:45
27.06.2024 21:05
Bukary
1107.1
1
Bukary
229
Legend

Via Tenor

Zasłużony sukces.

27.06.2024 21:08
Minas Morgul
1107.2
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

W pracy zaczęli robić zakłady, czy wezmę L4 na premierę i to ludzie, którzy w ogóle w gry nie grają, więc faktycznie było głośno;).

Ja miałem właśnie straszne obawy co do DLC. To był pierwszy moment, gdy soulslajki wyszły poniekąd z piwnicy i wiecie, rozumiecie - obawiałem się presji ze strony "inwestorów" itd. Natomiast nic takiego się nie wydarzyło.
Jest lepiej niż dobrze, ale o całości wypowiem się jak skończę grę :).

Każdego bossa robię zwykłym buildem i cóż. Dobrym graczem na pewno nie jestem, ale cierpliwym, więc tłuczenie jednego bossika w półgodzinnych sesjach (tyle czasu mam średnio na grę) przez tydzień jest dla mnie zupełną normą :D

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-27 21:13:47
27.06.2024 21:26
Kwisatz_Haderach
1108
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Swoja droga szkoda ze ma nie byc drugiego DLC. Mogloby byc nawet mniejsze.
Nie watpie ze bylo planowane, przynajmniej na etapie projektowania swiata, jego historii i fabuly.

Bo do premiery tego dodatku myslalem ze "Lands Between" to metafora konfliktu pomiedzy bogami i zaplatanej w ten konflikt randomowej planety.

Po premierze i ograniu dodatku, ogarnieciu troche lore i historii oraz tego jak Realm Of Shadow zostal stworzony, to jestem pewny ze to "between" jest tutaj uzyte w duzo bardziej doslownym znaczeniu. Mamy glowna kraine, bedaca wlasciwie doslownie pomiedzy wlasnym cieniem i... no wlasnie czym?
Przypuszczalnie niegdy sie nie dowiemy, ale jestem pewien ze jest to ogarniete w duzej szczegolowosci przynajmiej na etapie George Martina i zarysu fabuly i krainy.
Musialo by to byc cos mocno zwiazane z samym swiatlem. Bo przeciez bez swiatla nie ma cienia, prawda?
Moze cos ala ze samo Greater Will bedace np. czysta energia (czyli takze widzialnym swiatlem) by sie przykustykalo w koncu do Lands Between, a nie tylko przydupasow wysylalo. :)

No to za duzo Eldena na jeden dzien juz. ;P

Tak czy siak szkoda, bo raczej kategorycznie padlo, ze nic juz nie bedzie po SotE. Moze w dwojce za 10 lat. :/

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-27 21:31:46
28.06.2024 08:51
Szlugi12
1109
1
odpowiedz
Szlugi12
114
BABYMETAL

No ja się zmusiłem, pograłem trochę dłużej w jednej sesji (troche nawet noc zarwana a do pracy trzeba było przyjść) i wróciła chęć do grania, to była chwilowa predyspozycja xD
Wrocił fun z gry i jest z powrotem co robić, około 80 % gry mam na oko, jak będę ciut przed finałem to będę musiał ogarnąć jakieś mapki gdzie omyliłem jeszcze te kamienia ostrodrzewia bo sam pewnie ich już nie znajdę, bo obecnie mam chyba 15 poziom z tego na 20 ? I sprawdzić jakich bossów ominąłem i gdzie są jeszcze bo starałem się jeździć wszędzie, ale pewnie dużo omyliłem o questach w ogole nie pisząc, bo tylko gadam z NPC i nic wiecej z nimi nie robię xD
Tak że będzie może motywacja żeby zagrać drugi raz w NG+ ale już z wiekszą wiedzą nawet jak teraz coś się omyli to za drugim razem na 100 %

post wyedytowany przez Szlugi12 2024-06-28 08:51:45
28.06.2024 09:10
Bukary
1110
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bukary
229
Legend

Via Tenor

DLC ukończone. Widziałem pewnie 99% zawartości. Lizałem ściany i tylko przez ruiny Rauh przebiegłem już dość nonszalancko. Może jutro coś więcej napiszę. Na razie powiem tylko tyle, że poczucie rozczarowania sposobem, w jaki zaprojektowano niektórych bossów, tylko się pogłębiało w miarę rozgrywki. Niemniej jednak to świetny dodatek, choć na pewno nie bawiłem się tak dobrze, jak w podstawce. Szczerze mówiąc, pod koniec byłem już dosyć znużony (co nie miało miejsca w ER). IMHO tym razem twórcy postawili na ilość (wielkość), przez co trochę ucierpiała jakość.

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-28 09:14:38
28.06.2024 10:52
NewGravedigger
😃
1110.1
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Kurna, byłeś znużony bo grasz 5h dziennie.

28.06.2024 11:40
Minas Morgul
1110.2
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Ale wy macie tempo. Albo to ja mam tempo. Niektórzy już robią dlc drugi raz, a ja jeszcze z Rellaną walczę. Chyba 7-8 godzina już? Ciężko powiedzieć, ale chyba we wtorek wieczorem skończyłem respec na szermierkę i tak ją pokonam.

Tak mi się ten boss podoba, że (...) się, nie dam się :P. Ewentualnie jakiś bleed dodam.

To jest zabawne, że człowiek może odtwarzać jedną sekwencję tyle razy i nawet się nie wkurzyć.

28.06.2024 11:59
NewGravedigger
1110.3
1
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Też mam takie odczucie, gram niby sporo, robię po kolei tereny a nie jestem nawet w polowie. Nie mam pojecia jak inni robia tak szybkie postepy

28.06.2024 20:55
Bukary
1110.4
Bukary
229
Legend

Via Tenor

Kurna, byłeś znużony bo grasz 5h dziennie.

E, nawet chyba więcej. ;)

Ale tak już mam. Jak mnie coś "wciągnie", to nie mogę się oderwać.

Teraz zamierzam już na spokojnie potestować różne buildy, wykończyć wszystkie płonące chochoły oraz ubić ostatniego bossa, który mi został - Bayle'a (wszystkie smoki blokujące dostęp do jego siedliska już gryzą ziemię).

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-28 20:56:14
28.06.2024 21:06
Kwisatz_Haderach
1110.5
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Nie wiem co pijasz na uspokojenie, ale przygotuj sobie na Bayle dwie porcje. ;)
Kamera i inne rzeczy na ktore narzekales dadza ci popalic, oj dadza.
Za to spektakl! SPEKTAKL powiadam! Jest warty nerwow.
Lore i historia tez jedna z lepszych w dodatku.

I jesli masz zasade czy cos ze bez summonow to tutaj warto z summonem, bo koles jest niesamowity hehe.

BAAAAAAYLEEEE!

28.06.2024 17:14
NewGravedigger
1111
odpowiedz
1 odpowiedź
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Jestem zachwycony tymi labiryntami. Mapa jest o wiele lepsza, niż w podstawce.

Chyba Bulary wspomniał coś o trumnie w ruinach Morta, zacząłem jej szukać (bez rezultatu) ale amiast tego znalazłem wejście niżej i dalej katedrę, dzielnicę kościelną, magazyn itd. Mam normalnie mind fucka w którym kierunku trzeba iść, żeby nie spieprzyć linii npców.

Nie pomagają informacje na ziemi, które sugerują, że w dzielnicy kościelnej w wieży powinien być jakiś upiór, którego ja osobiście nie widzę.

28.06.2024 17:28
Bukary
1111.1
Bukary
229
Legend

A...

spoiler start

wody się już pozbyłeś z dzielnicy kościelnej?

spoiler stop

Trumny są trzy... Delikatna podpowiedź:

spoiler start

Dwie związane z palcami i jedna z gotykiem. ;)

spoiler stop

Jest jeszcze trumna, do której można wejść. ;)

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-28 17:31:43
28.06.2024 22:51
Minas Morgul
😂
1112
odpowiedz
6 odpowiedzi
Minas Morgul
247
Szaman koboldów
Wideo

Dobra. Zrobione!

Uwaga - spoiler
Walka z Rellaną. Jak mnie zapytacie za 2 lata o ten pojedynek, to go będę pamiętał XD.

To, ile razy i jak blisko padnięcia było, to jest niesamowite.

I oczywiście. Jaka jest szansa, że ona jednocześnie przyzwie kule, wzniesie się do góry i przyzwie glintstony, które sprzątną Cię podczas skoku? Nie wiem, ale pierwszy raz mi się taka żonglerka trafiła:).

To jest jakiś absurd, że się udało. Miałem dużo lepsze walki, gdzie ostatecznie w drugiej fazie mnie załatwiała. A tutaj powinienem paść z 6x ^^.

To mówicie, że później jest tylko ciężej?

https://youtu.be/X4Mfg0hWg6E?si=vMRXJcHBHjWNxY7f

P.s. zżyłem się z tym nowym mieczem - Milady. Taki dziwoląg, ale bardzo wszechstronny.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-28 22:59:54
29.06.2024 07:16
Bukary
1112.1
1
Bukary
229
Legend

Piękna walka. Brawo!

Gdy idzie o poziom trudności, kolejni bossowie będą... różni. IMHO walka z Rellaną należy do tych dobrze zaprojektowanych i całkiem przyjemnych. Później pojawią się maszkary łatwiejsze (np. hipcio czy pewien chwast), ale też znacznie, znacznie trudniejsze (np. smok po przejściach albo końcowy przeciwnik, który jest wyjątkowo absurdalny pod tym względem).

Przy okazji pytanie do wszystkich, którzy grają na klawiaturze: czy Shift+PPM+LPM to jedyny sposób na atak ogniowy w przypadku podwójnego ostrza Rellany? Cholernie to niewygodne, gdy walka jest dynamiczna i liczą się sekundy. Ctrl odpowiada za atak magiczny. Macie to jakoś inaczej poukładane na klawie? Bo zrobiłem sobie build pod zajefajne ostrza Rellany, ale w sytuacjach kryzysowych mam problem z szybkim naciskaniem trzech klawiszy. Starość nie radość. ;)

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-29 07:21:01
29.06.2024 08:22
Minas Morgul
😍
1112.2
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Dzięki :D bardzo mnie korci, aby wypróbować te ostrza Rellany, fajnie się tym gra? To ma jakieś arcyciekawe skalowanie. Jak budowałeś postać?

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-29 08:22:41
29.06.2024 12:25
xandon
👍
1112.3
1
xandon
42
Generał

Brawo, świetny boss i świetna walka. I nie giniesz na 2 hity :-o muszę kiedyś spróbować na NG, tylko nie chce mi się od początku przechodzić. Tak czy inaczej, u mnie to tak pięknie i finezyjnie nie wygląda :-)

29.06.2024 12:54
Minas Morgul
1112.4
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

A dzięki:), ER potrafi zapewnić kosmiczny poziom redukcji obrażeń, jeśli się je trochę stackuje. Tu jest raptem 4 poziom scadu tree fragmentów, całość tej negacji pochodzi z itemów i flaszek.

29.06.2024 15:39
Bukary
1112.5
1
Bukary
229
Legend
Wideo

fajnie się tym gra?

Owszem, fajnie. :) Tylko musiałem po jakimś czasie zrezygnować (na razie), bo na klawiaturze nie ogarniam szybkiego wyprowadzania ataków ogniem. Myślę, że na padzie to nie jest problem.

Jeśli dobrze pamiętam, to głównie trzeba inwestować w siłę i zręczność. Do tego dochodzi odpowiedni zestaw talizmanów i można ruszać na łowy. Tutaj dobry poradnik:

https://www.youtube.com/watch?v=tRFGYoykNyI

Jednak szczerze mówiąc, do tej pory nie znalazłem lepszego buildu niż ten, który mam z podstawki (oparty na Bluźnierczym Ostrzu).

29.06.2024 19:16
Minas Morgul
1112.6
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Dzięki, będzie próbowane, a co do Bluźnierczego Ostrza, to faktycznie niesamowita broń i ciężko ten popiol wojny zdeklasować. Tym samym grałem na podstawce, po respecu z mieczy Radhana ;))).

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-29 19:59:56
29.06.2024 12:38
xandon
😉
1113
1
odpowiedz
xandon
42
Generał

LV 1 + 0 błogosławieństw leci wakacyjnie na NG+1. Coś mnie naszło dziś z rana i ruszyłem RL1 bez levelowania postaci z podstawki, bez levelowania postaci błogosławieństwami Ostrodrzewa w DLC, ale oczywiście z levelowaniem broni. Tu już z Prochami Tarczownika przy bossach, mimica nawet nie da rady uruchomić na LV1. Pokonałem bez problemów Lwika, Rellanę, Hipcia i kilku mini-bossów. Odsłoniłem większą część mapy. Buszuję obecnie po Donżonie Cienia. Nie spodziewam się, że się uda z bossem końcowym, czy nawet z Messmerem, ale chciałem sprawdzić taki przebieg z ciekawości. Co ten Level 1 w sobie ma, że najbardziej mi jakoś siada. Człowiek się przestawia na zupełnie inny tryb. Teraz widzę o ile NG+1 (pierwszy to prawie jak NG) jest łatwiejsze do NG+4 i NG+9. Z dodatkowych plusów - pierwsza napotkana wielka katana smocza czy jakoś tam, działa bez problemu na statach postaci LV1, byłem zdziwiony, że ma tak małe wymagania. No i perfumy działają, ale tylko ognia. Dla osób, które chcą sobie przejść grę na luzie casualowo - nie widzę problemu. Nawet jak się komuś nie uda z głównymi końcowymi bossami i zakończeniem, to i tak może zupełnie bez wysiłku przebiec ten świata, doświadczyć prawie całej gry, mapy i lokacji. Zauważyłem już wcześniej, że można przejść do Altus z ominięciem zamku. Zastanawiam się nawet czy w ogóle nie można odkryć całej mapy, oprócz lokacji przed bossem końcowym, praktycznie bez walki z głównymi bossami. Tylko tu uwaga - taka szybka progresja po mapie powoduje gubienie możliwości przywołań NPC do wcześniejszych bossów, jeżeli ktoś chce korzystać.

LV 316 NG+9 tu gram sobie dalej tymi nowymi perfumami. Perfumy super. NG+7+ horror. Na ścieżce krytycznej jeszcze został Messmer i boss końcowy. Największy wuj - Gajusz na dziku. Ale się z nim pożarłem. Podbicie trudności na NG+7 jest znaczące. Tu nic nie da rady nawet obejść. Z takim Wujem Gajuszem potestowałem z ciekawości to ani Bluźniercze Ostrze, ani Rzeki Krwi, ani summony, najlepiej mi w sumie poszło solo z perfumami właśnie, ale zwykły build, normalnie, bez tych kosmicznych tricków. Nie wiem czy będę te przebiegi kończył w 100%. Jak się uda spokojnie w trybie wakacyjnym to tak. Najbardziej mnie teraz bawi luźna zabawa, mapowanie w pamięci tego świata, wszystkich ważnych punktów, eksperymenty, zabawa z nowymi narzędziami, i z niektórymi bossami, wcale nie tymi największymi.

UWAGA! Fani Mijaziakiego, proszę dalej nie czytać ;-)

A teraz MAŁA ZŁOŚLIWOŚĆ: wczoraj widziałem artykuł o tym jaki to Mijaziaki słaby jest w przechodzeniu własnych gier. No takiej okazji nie przepuszczę ;-) A ja właśnie dzień wcześniej miałem taki moment, że pomyślałem, że to zwykły psychopata :-)) On czy jego zespół. Nie myślę tu o zwyrodnialczych pomysłach jak te słoje itp. ale o niektórych bossach. Bossowie główni to są jeszcze spoko. Rellana świetna. Messmer spoko. Boss końcowy walka 1:1, Dawid z Goliatem, też spoko, i tak wiadomo kto wygra, ostatecznie OK. Ale czasami zdarza się coś, co daje do myślenia. Podstawka miała swojego Sir Ofnira Wszechwiedzącego i Eldeńskie Gwiazdeczki, kwiatki niezauważalne przy zwykłym przejściu, ale kto robił jakieś specyficzne wyzwania lub wyższe NG+ to wie o co chodzi (potwierdzone przez GinoMachino). A tu przedwczoraj trafił mi się ponownie Jori. Joriego można pewnie zaciukać bronią stalową od tyłu w plecy lub różnymi szybkimi sposobami OP lub z jakimiś summonami, ale grając perfumami na NG+9 nie miałem tej możliwości. Za to miałem przyjemność przypatrzeć się dokładnie w godzinnej przeprawie co tu autorzy uskutecznili. Coś takiego mógł stworzyć tylko psychopata. Wszystko w tej walce, od początku do końca, jest nakierowane na max do*ebanie gracza i wywołanie prymitywnych zwierzęcych instynktów uciekaj lub walcz. Nie będę wyliczał. Najbardziej lubiłem te momenty gdy bosik przywołuje 5 summonów, sam strzela z magicznego karabinu maszynowego, czterech sieje AOE, a największy grubas spada mi znikąd na głowę. Cudowne. Ten mini-boss jak w soczewce skupia wszystkie przegięcia twórców w tym DLC. Potem pomyślałem o innych walkach i się zastanowiłem czy rzeczywiście powinniśmy być tak pobłażliwi dla Mijaziakiego. Jak sam nie umie dobrze grać we własne gry (nie ma takiej konieczności, to nie jego rola, ale niech się nie przyznaje publicznie) to niech sobie pogra w jakieś Monster Huntery i zobaczy jak zrobić świetną, dynamiczną, finezyjną, wymagającą walkę bez prześladowania graczy, he he :-))) Potem sobie przewinąłem z pamięci tricki, które mamy w tym DLC. Wejścia na arenę bossa, gdzie nie widać ani areny ani bossa zza głowy gracza - kamera. Gdy gracz zrobi 2 kroki naprzód to już ma bossa na twarzy. Czyli konieczność rozpoczynania walki od reakcji na początkowy trolling - tego nie było w podstawce, może raz czy dwa na mini bossach. Po co to? W Elden Ring Mijaziaki przyzwyczaił niektórych graczy do używania summonów. Tutaj nie pozwala ich wywołać na początku kilku walk, które sprawdzałem, trzeba sobie wypracować otwarcie. O mechanikach, combosach, timingu niektórych bossów nie wspominam. Do AOE się nie przyczepiam o ile jest dobrze zrobione. W podstawce często trzeba sobie było wypracować otwarcie na leczenie, co było OK, nawet mi się podobało, ale tutaj to już jest czasem next level. Do tego kamera. Może rzeczywiście czas powiedzieć - to nie zawsze jest dobre i przyjemne. Lubimy trudne wyzwania, ale nie takie proste dokręcanie śruby z elementami pałowania. Tak sobie napisałem, efekt Jori + wywiad Mijaziakiego, ale z uśmiechem i przymrużeniem oka ;-)

post wyedytowany przez xandon 2024-06-29 12:50:45
29.06.2024 13:12
Ragn'or
😡
1114
odpowiedz
13 odpowiedzi
Ragn'or
231
MuremZaPolskimMundurem

Dotarłem do Farum Azula wreszcie. Zauważyłem podczas walki z tym pierwszym smokiem jak bardzo nie ogarnia kamera. Widzimy stosunkowo mały wycinek przed sobą, smok kręci się jak po...bany i nigdy nie wiem gdzie jest. Na domiar złego postać tak ślamazarnie podnosi się z ziemi po uderzeniu, że bardzo łatwo zgarnia drugi, ostatni zazwyczaj cios. Jak mnie ta gra w... z tego powodu. Z każdym większym bossem jest to samo. Kamera wariuje, nigdy nie mam kontroli nad postacią, położeniem swoim i przeciwnika wzglądem mnie.
Moja postać-
lvl 115
wit 35
um 13
wytrz 30
siła 20
zr 58
wiara 20
mist 17.

Może macie jakieś sugestie jak dobrze zrobić builda, bo czuję że postać posysa mocno w niektórych momentach. Pierwotnie robiłem pod siłę, ale zdecydowalem sie na odrodzenie u Renali.

29.06.2024 13:15
Minas Morgul
1114.1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Jeśli nie próbowałeś grać na dużych, mobilnych bossach bez target lock-on, to gorąco polecam. Inna jakość życia. Lock-on włączam czasem na chwilkę, jak boss przestanie tańczyć.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-29 13:17:14
29.06.2024 13:51
Ragn'or
1114.2
Ragn'or
231
MuremZaPolskimMundurem

Próbowałem i osobiście nie widzę wielkiej różnicy. Jednak jeszcze popróbuję. Widzę że w Farum Azula za bardzo życia nie mam ;). Nie daje się grać.
Chciałbym dojść do dodatku i trochę pofarmić.

Mam dosyć na dziś. Żadnego sposobu na tych rycerzy w kapturach, którzy się tam pałętają. :/

post wyedytowany przez Ragn'or 2024-06-29 14:09:26
29.06.2024 14:18
Minas Morgul
1114.3
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Trochę wiem co czujesz, bo żeby wykonać mój obecny respec, musiałem:
1. Przejść przez Farum Azula i zdobyć jeden przedmiot... z pokonaniem Fire Gianta włącznie.
2. Dojść prawie, ze do Malenii.

Obydwie lokacje nie różnią się za bardzo od DLC i są raczej przeznaczone na późny endgame ;).

Zainwestuj teraz trochę w wit. Tak z 50 i będziesz miał znacznie większy margines błędu i przestaniesz padać na jedno combo.

A co do DLC, to tam bardzo szybko poziomy lecą, nawet na trashowych mobach. Polecam:).

29.06.2024 14:20
Ragn'or
1114.4
Ragn'or
231
MuremZaPolskimMundurem

Dzięki za i info o inwestowaniu w wit. Kiedyś sporo grałem w ER, miałem poziom około 150-160 (sztuczka z farmieniem runów), jednak nigdy nie przeszedłem Fire Gianta. Aż do teraz. Dlatego to nowe rewiry dla mnie.
Do DLC jeszcze daleka droga, mogę nie dojść...

29.06.2024 14:23
Minas Morgul
1114.5
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Polecam, poza tym, jeśli masz konkretnego wroga, który sprawia problem, czasami w grze masz talizmany, które znacznie redukują obrażenia.

I tak - przed Malenia (niestety, kolejna przewalona lokacja), jest talizman absurdalnie redukujący obrażenia fizyczne. Są flaszki zapewniające redukcję dmg, są wreszcie specyficzne talizmany na konkretny typ obrażeń, elektryczność itp.
W dlc często zacząłem to stosować.

Na pewno sobie poradzisz :).

29.06.2024 14:41
Ragn'or
1114.6
Ragn'or
231
MuremZaPolskimMundurem

Żadna gra nie generuje mi tak szybko poziomu- nazwijmy kulturalnie- "ostatecznego zdenerwowania" jak ta. Rośnie on szybciej niż zatrucie szkarłatną zgnilizną w Caelid ;). Dodam tu, że wiązanki lecą kwieciste.

A propos talizmanów. Staram się korzystać z tego co mam, profilując pod konkretnego bossa. Niestety nie znam lokacji tych najlepszych. Co znalazłem to używam;)
Mój ulubiony to taka butelka dająca "cichobieganie". Mogę przebiec cicho jak myszka przez wiele problematycznych lokacji.

Przy okazji, czy wiesz może gdzie znaleźć przepis na usypiające pigułki na tych dwóch łapserdaków przede mną? (Gruby i chudy?)

post wyedytowany przez Ragn'or 2024-06-29 14:51:04
29.06.2024 14:48
Minas Morgul
1114.7
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Ahahah wiem, wyobraz sobie moje uczucie, gdy dowiedziałem się, że aby dokończyć build, muszę dostać się do Elphael.
Przed Elphael Loretta. Kilka razy mnie sprzątnęła, a bieg do tego bossa jest bardzo darksoulsowy. Bieg przez przeszkody.

I co? Zbliża się noc, trzeba iść spać. Myślę - pokonam jeszcze chociaż tego bossa. I co? Przy 3 runbackach pod rząd, sprzątnął mnie kryształowy typ z włócznią. Pocisk trzepnął mnie dokładnie podczas skoku nad przepaścią i 3 razy w identyczny sposób spadłem z wysokości XD.

Poszedłem spać.

To jest część doświadczenia :D

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-29 14:49:04
29.06.2024 14:55
Ragn'or
1114.8
Ragn'or
231
MuremZaPolskimMundurem

Masakra. Rozumiem doskonale. Do białej gorączki doprowadzają mnie ataki przez ściany. Powinni to naprawić w paczu, bo gra nie traktuje nas uczciwie. Często doprowadza mnie do furii fakt, że nasza szkapa często prowadzi się jak furmanka z węglem. Kiedy musisz dokładnie wskoczyć na jakąś półkę, a chabeta radośnie skacze w przepaść.

29.06.2024 14:56
Minas Morgul
1114.9
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Zacząłem się mścić i teraz sam ich atakuję przez ściany :D. Wyskok tu czasem pomaga.

29.06.2024 15:02
Minas Morgul
1114.10
1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

A, zapomniałem dorzucić - przepis na garnki nasenne jest w Limgrave.

Link nie działa, więc wygoogluj Fevors Cookbook

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-29 15:04:13
29.06.2024 15:40
Ragn'or
👍
1114.11
1
Ragn'or
231
MuremZaPolskimMundurem

Dzięki

"Gruby i chudszy" banalni z użyciem garnków snu. Zeszli po pierwszym podejściu i pozwolili awansować o dwa poziomy!

post wyedytowany przez Ragn'or 2024-06-29 15:56:51
29.06.2024 16:06
Minas Morgul
1114.12
1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Gratki, fajnie mieć ich za sobą :))).

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-29 16:08:45
30.06.2024 13:57
1114.13
kain93ck
11
Pretorianin

Ragn'or

Gratuluję wejścia do Farum Azula. Jednak jeśli w pozycji eksperta miałbym się wypowiedzieć to dość samobójczym pomysłem jest wchodzić do tej lokacji na 35 witalności. Podbij do 50 i potem chwilowo nie musisz się martwić.

29.06.2024 17:43
Kwisatz_Haderach
1115
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Via Tenor

Minas & Ragnor

Gratki chlopaki, No to najlatwiejsza czesc juz za wami!

;) ;) ;) ;)

30.06.2024 00:31
Ragn'or
1115.1
Ragn'or
231
MuremZaPolskimMundurem

He he. Nie wiem czy moja psychika to wytrzyma dalej.:)

30.06.2024 00:39
Minas Morgul
1115.2
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

W tym jest właśnie piękno. Przy pierwszych przejściach pewne rzeczy wydawały mi się niemożliwe. A po chwili zaczynasz je robić. To dobrze smakuje.

29.06.2024 23:29
xandon
1116
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
42
Generał

Kończę swoje jednodniowe wyzwanie RL1. Cała mapa odkryta, 65 punktów łaski odblokowane, legacy dungeony zrobione, główni bossowie na ścieżce krytycznej co wcześniej zrobieni + Romina + Pizdusz Gajusz. Najtrudniejszy przeciwnik - mini boss Jori w Katakumbach Ciemnego Światła oczywiście. Co za troll. Stanąłem na drugiej fazie Messmera i oficjalnie wystarczy. Do tego bossa musiałem już zastosować błogosławieństwa Ostrodrzewa, więc z RL1 + 0 błogosławieństw trzeba było przejść na RL1 + 15 błogosławieństw. Do ochrony i tak nic nie dało bo śmierć w obu przypadkach na 1 hita, ale przynajmniej skuteczniejsze ataki. Ta druga faza + końcówka zajmie pewnie tyle co całość, jeżeli w ogóle. Co chciałem sprawdziłem. Casualowo da się przejść grę prawie do końca, nawet na RL1, trzeba tylko szybko biegać, jeździć na koniu i dobrze walić gdzie trzeba ;-) Wtedy SotE łatwiejsze niż Super Mario Bros. :-)

30.06.2024 00:41
Minas Morgul
1116.1
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Jak zwykle będę czekał na ciekawe buildy od ciebie.
Chwilowo jestem zakochany w nowym stylu walki i zmienię go, jak mnie Pan Miyazaki zderzy z nową ścianą.

30.06.2024 08:15
1117
odpowiedz
Piesman
28
Chorąży

Wyjątkowo nieudana gra. Poprosiłem o zwrot kasy na steam, bo nawet nie wiadomo, o co w tym chodzi. Idziesz gdzieś jakimś kolesiem nie wiadomo po co. Nie ma nikogo z kim dałoby się pogadać. Pojawiają się jedynie jakiś kretyńskie teksty. Może potem jest lepiej. Nie wiem. Gra tak odrzuca na samym początku, że podziwiam tych, co grali dalej.

30.06.2024 09:27
Minas Morgul
1118
odpowiedz
2 odpowiedzi
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Im dalej w las, tym bardziej zaczynam podzielać opinię NewGraveDiggera odnośnie mapy.

To są zazwyczaj drobnostki, ale japa sama się cieszy, jak przy wyjściu z lochu jest zupełnie nowa lokacja. I czasami jest związany z tym mniejszy lub większy efekt wow, jak np. skok w strumieniu duchowym i wylądowanie centralnie w jakimś zamczysku, gdzie oczywiscie zadbano o ciekawy kadr.

Wiem, że to akurat jest kontrowersyjne, ale mnie te zabiegi podobają się bardziej niż w podstawce i pewnie życzyłbym sobie więcej eksperymentów w tym kierunku, zwłaszcza, że oni mają już doświadczenie z DS1 i BB.

A i zaczynam też widzieć, że nie cały DLC jest tak hardcorowo utrudniony. Raptem na 4 poziomie skibidibi blessingów, boss z lokacji słoikowej nie różnił się za bardzo parametrami od walki z takim Darriwilem w Limgrave - procentowo bije nas podobnie i procentowo dostaje taki sam dmg.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-30 09:35:40
Gra Elden Ring | PC
początekpoprzednia12345678910111213141516171819202122następnaostatnia