W co gracie w weekend? #301 - Fallout 4 i Halo: Reach
Tales of Xillia 2 (PS3) nadal. Ponad 100h i to mi się w Talesach podoba, że mam zabawy na wiele, wiele godzin. :)
Ps. A na zdjęciu piętro w sklepie w Akihabara, poświęcone grom serii Tales of... szkoda, że tak daleko!
@Yuri
W takiej restauracji to bym z chęcią zjadł. Mam nadzieję, że można tam kupić jakieś Teepo-pluszaki.
@squaresofter
Restauracji tam niestety nie było ale za to było mnóstwo gadżetów, plakatów, książek, pluszaków też z wielu gier tej serii. Poduszka czy ręcznik z Lukiem fon Fabre, plakat Soreya i Mikleo, czego tylko dusza zapragnie. Ciało głodne ale duch za to syty (i kieszeń pusta). :D
Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 2, 19h, skończone. No ładne to było, tryb fabularny dużo lepszy niż jedynce, gameplay no chyba identyczny ale jakby trochę płynniej walka wygląda. Po skończeniu fabuły teraz jeszcze trochę robię jakieś poboczne bzdurki a i za jakiś czas skaczę do czwórki.
We. the Revolution, 11h, skończone. Końcówka to trochę była męka z tą obroną Paryża, gdzie z każdej strony cię atakują a wojska jakby mało. No problemem tej gry jest jej losowość, te walki to jest mam wrażenie czyste RNG. Gra podaje jakieś procenty które nie wiadomo co tak naprawdę oznaczają i na co się przekładają. W grze są jakieś wybory ale ostatecznie okazuje się że tak naprawdę nie mają żadnego znaczenia. Można powiedzieć, że gra jest różnorodna ale wydaje mi się, że ostatecznie było tak naprawdę za wiele różnych elementów w grze.
A Plague Tale - Innocence, 11h, skończone. Jest dobrze, momentami bardzo dobrze. Ale końcówka gdzie gra stawia już w większej części na czysty gameplay potrafi być irytująca. Gameplay w odpowiedniej dawce był całkiem spoko, ale długie jego segmenty pokazały że jednak jest trochę drętwy. Tak naprawę lepiej się w to gra gdy gra właśnie grą jest w mniejszym stopniu i tego czystego gamelayu, skradania, walki jest stosunkowo mało. Fabuła bardzo spoko, postaci mimo że proste są dobrze napisane. Grafika jeżeli chodzi o efekty bardzo dobra, technologicznie mocno średnia.
Nowa liga Path of Exile bliżej niż dalej ale im mniej dni zostało tym bardziej czekanie jest nieznośne.
Ciągle korci mnie ATOM RPG ale częste aktualizacji mnie odstręczają, na kilkukrotnie przechodzenie RPGa jestem za stary... no chyba że to Deus Ex ale tutaj musiałbym mieć dobry powód.
Do tego czasu ogrywam Tomb Raider - Anniversary, ostatnia część nowej trylogii w którą jeszcze nie grałem. Te nowsze Tomb Raidery nie trawię (poza Temple of Osiris i Guardian of Light, świetne odskocznie) a ze starych zostało mi jedynie TR1 Unfinished Business oraz TR3 z dodatkiem Lost Artifact, tyle że te części są najtrudniejsze z całej serii.
Lato się zbliża to instaluję Tomb Raidera, nie tak jak inni od święta na Sylwestra :]
Na przemian najnowszy Total War i Sniper 3:Ghost Warrior.
W tym pierwszym już chyba po raz 5 zaczynam kampanię Cao Cao, nawet na normalnym jest ciężko przez te wszystkie zależności z sojuszami, wasalami itd. Najgorzej kiedy posiadałem cesarza Ceserstwa Han i te było moim wasalem. A że ktoś wypowiedział mu wojnę, a nie mogłem odmówić to zaczęła się ostra walka naraz z 7 frakcjami. Straciłem około 50% terytorium, zapanował pokój na parę tur. I jeb, znowu cesarstwo Han prosi o pomoc w wojnie, a ja ani zbytnio armii, ani możliwości obrony przed 10 atakującymi mnie naraz. No i po raz kolejny poszedł inny plan na grę.
Co do Snipera - nasi zrobili naprawdę fajną grę. Świetnie się strzela, całkiem spoko fabuła i bohaterowie, fajna muzyka, fajna różnorodność snajperek i innych broni oraz gadżetów. Jednak technikalnia tej gry, a szczególnie czasy ładowania potrafią mocno dobić.
Fallout 4 jest dla mnie grą na raz. Nie czuje serca włożonego w to. Główna fabuła tak jakby urwana, a również misje poboczne jakoś nie zachęcają na dłużej. Gra w porównaniu do Zeldy botw czy też do poprzedniczki, czyli Fallout 3 jest słaba. Jednak jak pisze gra na raz nie jest zła i ma nawet ciekawe schematy. Dla mnie 8.0
I teraz Halo: Reach. Ah kocham tą grę. Dla mnie tylko troszeczkę gorsza od 3 ale potrafi bawić tak samo jak właśnie wymieniona 3 część od bungie.
Ostatnio jakos nie skakałem za wiele po grach:
Donkey Kong Country Tropical Freeze (wiiu) (7h) ( kontynuowane): już wcześniej napisałem, że gra jest gorsza od raymana i nadal moja opinia sie nie zmienia. Ostatnio włączam góra po 2 misje i daje spokoju. 7.0
Warframe (ps4) (ojj chyba gdzies 300-1000h) (kontynuowane):Tak, wróciłem do tej f2p gierki z powodu tęsknoty. 8.0
Assassin's Creed 4 Black Flag (ps4) (20h)(kontynuowane): Tak jak obiecałem, teraz więcej napisze na dzisiejszym blogu o piracie, który jest na jakis czas assassinem, potem znów piratem. Jest pewna rzecz, dla ktorej kupiłem tą grę. Pływanie po wielkim oceanie pirackimi statkiem. Juz omijając bugi, typowy assassin's Creed-owe schematy czy fabułę. Gra jest pięknym symulatorem pirata. Wiem ze ,,porty" to takie wieże typowe dla AC jednak nigdy mi one nie przeszkadzały, ba nawet sie cieszyłem jak, w niektórych grach sie pojawiały. Dla samego symulatora pirata daje 8,0 bo gra bez tego ,,dodatku" takie 6,5.
Miłego tygodnia