Najlepsze gry na jeden wieczór. 20 krótkich gier wartych waszego czasu
W zasadzie to można by zrobić artykuł o wszystkich cod'ach (tych z kampanią :D)
To ja dorzucę do listy kilka krótkich a dobrych gier:
Burning Daylight - darmowa przygoda - ok. 1h
From Beyond Prologue - przygodówka w starym stylu - 2h
Rise of Insanity - polska gra przygodowa FPP - max 3h
Unforgiving - A Northern Hymn - survival horror ze Szwecji z akcją w Szwecji - 3h
A Story About My Uncle - 3h przyjemnej akcji
The Silent Age - 3h klimatycznej, świetnej gry przygodowej
Dead Synchronicity: Tomorrow Comes Today - point'n'click na 4h
Near Death - Antarktyczny survival FPP na max 5h
Northmark: Hour of the Wolf - mieszanka gry przygodowej, karcianki ze szczyptą cRPG na 5h
Lethe - Episode One - całkiem przyzwoity horror przygodowy FPP na max 5h
RimE - to każdy zna - jakieś 5h
Narcosis - podwodny survival FPP na jakieś 5h
COLINA: Legacy - mieszanka gry przygodowej i survival horroru TPP na jakieś 6h
A Way Out nie jest na jeden wieczór, chyba że zaczniemy wcześniej i skończymy o 2 w nocy :P Jeżeli chce się poznać tą grę, porobić aktywności dodatkowe, to najlepiej do tego podejść na spokojnie na dwa posiedzenia.
Z tym średnim czasem SUPERHOT-a to trochę nieprawda. Podstawowy tryb da się przejść w te 3h, ale gra rozwija swoje skrzydła dopiero w wyzwaniach. Na 100% osiągnięć udało mi się skończyć dopiero w 30h.
To ja dorzucę do listy kilka krótkich a dobrych gier:
Burning Daylight - darmowa przygoda - ok. 1h
From Beyond Prologue - przygodówka w starym stylu - 2h
Rise of Insanity - polska gra przygodowa FPP - max 3h
Unforgiving - A Northern Hymn - survival horror ze Szwecji z akcją w Szwecji - 3h
A Story About My Uncle - 3h przyjemnej akcji
The Silent Age - 3h klimatycznej, świetnej gry przygodowej
Dead Synchronicity: Tomorrow Comes Today - point'n'click na 4h
Near Death - Antarktyczny survival FPP na max 5h
Northmark: Hour of the Wolf - mieszanka gry przygodowej, karcianki ze szczyptą cRPG na 5h
Lethe - Episode One - całkiem przyzwoity horror przygodowy FPP na max 5h
RimE - to każdy zna - jakieś 5h
Narcosis - podwodny survival FPP na jakieś 5h
COLINA: Legacy - mieszanka gry przygodowej i survival horroru TPP na jakieś 6h
Dzięki za listę. Przejrzałem i skuszę się w wolnym czasie na:
Rise of Insanity
Unforgiving - A Northern Hymn
Lethe - Episode One
Narcosis
Od siebie polecę Tobie - SOMA z 2015 roku, ale pewnie znasz, bo jest od twórców Penumbra - Czarna plaga i Amnesia - Mroczny obłęd.
Narcosis ja osobiście nie polecam. Okropnie się zawiodłem, zmarnowany potencjał na jeden z najlepszych horrorów
SOMA- ograłem swego czasu. Świetna gra.
Narcosis śledziłem od pierwszych zapowiedzi i od początku miał to być survival na dnie oceanu. Potem myślałem, że projekt porzucono, bo przez pewien czas była cisza, ale gdy twórcy zamieścili kolejne informacje okazało się, że nie zmienili głównego założenia i nie dodali potworów lecz trzymali się nadal pomysłu na zwykły survival. Publikowane video, gameplay trochę mnie zawiodły, ale dałem po pewnym czasie grze szansę i nie żałuję. Dobrze poprowadzono opowieść i końcówka mnie zaskoczyła. Oczywiście nie jest to gra jakaś wybitna, czy nawet bardzo dobra, ale dla mnie to jest takie solidne 7/10 i zdaję sobie sprawę, że był potencjał na coś jeszcze lepszego.
Zgodzę się, że fabularnie mocno stoi, a zakończenie jest mega, ale niestety cała reszta leży. Dobrze, że nie dodali potworów, ale mogliby dodać więcej stworzonek, które faktycznie żyją na dnie oceanu, nawet nie musielibyśmy z nimi walczyć, co jest komedią, a mogłyby gdzieś przepływać obok nas. Sam gameplay jest bardzo powolny, przejście gry zajęło mi około 4 godzin, ale gdyby nasza postać poruszała się szybciej byłoby o połowę krócej.
Narcosis miał fajne pomysły, jak chociażby brak życia tylko tlen, który szybciej zużywamy podczas stresujących momentów. Też śledziłem produkcję, ponieważ miał być to pierwszy survival horror w pełni na dnie oceanu, nikt wcześniej się tego nie podjął. Oczywiście były tytuły, które miały jakieś etapy podwodne, ale tu mieliśmy być cały czas pod wodą.
W takim razie zostanę przy tych trzech :
Rise of Insanity, Unforgiving - A Northern Hymn, Lethe - Episode One.
Przeszedłem w ten weekend "A Plague Tale Innocence" Świetna gra. Polecam. Nie sądziłem, że będzie miała taką grywalność. Moim zdaniem Top 5 tego roku obok Resident evil 2 remake, Metro exodus, Sekiro, Devil May Cry V.
Teraz jeszcze mam w planach odświeżenie Layers of Fear oraz po nim przejście Layers of Fear 2, a po nich mogę zabrać się za Rise of Insanity, Unforgiving - A Northern Hymn, Lethe - Episode One. Przyciągnęły mnie mrocznym klimatem i króciutką rozgrywką więc czasu dużo nie straci człowiek przy nich.
@up Wkrótce letnia wyprzedaż Steam, więc te gry będą do wyrwania za dosłownie parę złotych. Unforgiving nie tak dawno był za ok. 5 zł. Lethe zazwyczaj trzymał podczas promocji cenę 10 zł.
Pierwsze Layers of fear ale ocena ktora tu otrzymala ta gra pewnie wyklucza ja z tego zestawienia. Wg mnie warto a wg niektorych jest lepsza od dwojki w ktora jeszcze nie gralem wiec sie nie wypowiadam.
Portala nie skończy się w jeden wieczór. Za to nie dopisaliście najważniejszej gry: Duck Tales Remaster. Mega polecam, nie tylko fanom Kaczych opowieści,. Najlepsza platformówka ostatnich 10 lat
Wiadomo, że złoty okres platformówek to lata 80' i 90', gdzie nastąpił cały wysyp świetnych gier platformowych na
C-64, Amigę, Nintendo itd.
Ale z ostatnich 10 lat bardzo poleciłbym Tobie zapoznać się z:
Rayman Origins 2011/2012
Rayman Legends 2013
Oddworld: Abe's Oddysee New N' Tasty 2014/2015 - remaster Oddworld: Abe's Oddysee z 1997
Grałem we wszystkie 3 i tak:
Abe to nie to sam,o, co oryginał, Rayman Origins zbyt powtarzalny, a Legends prawie skończyłem. Prawie, tzn, że oczywiście irytowała mnie bezsensowa konieczność zebrana świecidełek, by odblokować nowe poziomy (nigdy nie zrozumiem tego u Ubi) i powtarzać te same po 9039201390 razy. Największy bezsens, jaki widziałem w grach, przez co nie odblokowałem jakiegoś jednego finałowego levelu z prawdziwym zakończeniem. To samo tyczyło się pierwszego Raymana i PoP'a 2008, gdzie bez kodu na nieograniczoną ilość świecidełek odechciewało się w to grać, by przechodzić to samo po pierdyliard razy.
Jak to Portala się nie skończy w jeden wieczór? Gra jest bardzo krótka jak widzisz według howlongtobeat zajmuje ze 3 godziny, ale wiadomo, że niektórym czas się może nieco wydłużyć, ale wciąż gra jest na tyle krótka, że 6h to max na samo przejście gry.
Hydro2
Też uważam to za słabe rozwiązanie w grach, by robić takie rzeczy, by odblokować sobie drogę.
O dokładnie, przy czym Kaczmarek podał gameplaye osoby, która zna te gry bardzo dobrze, komuś grającemu pierwszy raz z pewnością się trochę przedłuży, ale wciąż idzie przejść w jeden wieczór jak najbardziej.
Owszem. Widać, że gość nie przechodził tych gier pierwszy raz.
Z drugiej strony nie jest to też speedrun, bo 1 część można przejść jeszcze 3 razy szybciej od niego, a 2 część o połowę szybciej jak wpiszemy speedrun, gdzie ludzie automatycznie jak roboty wykonują wszystkie czynności więc znają te gry na pamięć :)
Nie ma To the Moon...
Hakuję ten portal.
W zasadzie to można by zrobić artykuł o wszystkich cod'ach (tych z kampanią :D)
Ja bym polecił:
- Late Shift - fajny interaktywny film na około 2 godziny, jak się spodoba to można powtarzać, ma bodajże 7 zakończeń ;)
- Guns, Gore & Cannoli - obie części są bardzo krótkie, mają genialny czarny humor
- Serial Cleaner - bardzo sympatyczna polska gra, wszystkie etapy można spokojnie ograć w jeden wieczór, z ich szybkim "wymasterowaniem" może być trochę trudniej, ale ogólnie to łatwa i przyjemna gra
- Virginia - gra na max. 2 godziny, musowy zakup jak ktoś lubi klimaty a'la Twin Peaks
- White Night - fajna przygodówka noir, trochę w klimatach pierwszych części Alone in the Dark, jest nawet trofka za jej ukończenie w 1 wieczór ;)
Resident Evil 2 można skończyć w jakieś 6h, a jak znamy grę to nawet i 4. Szkoda, że nie wrzuciliscie na listę, bo gra przednia.
Grałem z tej listy tylko w Firewatch i Portal. Pierwszą grałem znacznie krócej niż tu podajecie a w Portal nieco dłużej. Portal polecam Firewatch katastrofa nic się w tej grze nie dzieję. Gry mające po 2-3 godziny nie powinny istnieć jako gry single.
Super artykuł, właśnie chciałbym wrócić do grania, ale na kilkugodzinne codzienne sesje nie mogę już sobie pozwolić. EDIT: Z tym, że albo nie są one na allegro dostępne, albo są na steam w zachodnich cenach, typu 20 dolców.
Brakuje mi tu tylko Enemy Front bo gierka moze i krótka ale moim zdaniem naprawde dobra jak za 10 zl :)
Ja dodam IS Defense
Brakuje mi w tym zestawieniu pewnej świetnej, a wręcz nawet przełomowej gry z serii Tomb Raider. A mianowicie Legend. Jeżeli się skupić na fabule i głównej ścieżce to grę można ukończyć w ok 6h.
Polecę od siebie JUJU, przyjemną platformówkę od rodzimego studia - Flying Wild Hog. Jak ktoś ma dzieci, to tym bardziej warto zagrać.
Do listy można dodać również STASIS oraz samodzielne rozszerzenie (w dodatku darmowe) o nazwie CAYNE. W przypadku STASIS przejście w jedną noc może być nieco naciągane, bo to już bardziej all-nighter, ale wszystko zależy od indywidualnego tempa przechodzenia gry. Dla chcącego nic trudnego. ;)
Jak ktoś lubi piksele i proste przygodówki, to The Darkside Detective również się sprawdzi. Humorystyczny tytuł ze świetnym soundtrackiem.
Co do ankiety brakuje wieku głosujących, inaczej godziny rozkładają się jak się ma naście lat, inaczej jak gracz jest w okolicach 30 i ma inne obowiązki.
Jest Portal, to powinien być i...
Great Permutator!
Gra na jeden wieczór, jak ktoś ma wysokie IQ. Jak ktoś ma niskie, tak jak ja, to spokojnie można posiedzieć dłużej (u mnie licznik na Steamie pokazuje już coś koło 60h, tyle, że jestem w pierwszej 30 najlepszych graczy na świecie).
ode mnie tez kilka pozycji, o niektorych juz pisalem w innych watkach
- The World Begins With You (troche Inside, troche Journey) / https://fabiandenter.itch.io/the-world-begins-with-you
- The Gardens Between (logiczna gra z mechanika manipulacji czasem) / https://store.steampowered.com/app/600990/The_Gardens_Between/
- Monochroma (dystopia podobna do Limbo) / https://store.steampowered.com/app/265830/Monochroma/
- Black the Fall (dystopia z nawiazaniami do rezimu komunistycznego w Rumunii) / https://store.steampowered.com/app/308060/Black_The_Fall/
- Fibrilation HD (surrealistyczna gra zrecznosciowo-logiczna) / https://store.steampowered.com/app/558450/Fibrillation_HD/
- Pan-Pan (urocza, kolorowa przygodowka, przypominajaca atmosfera Samorosta) / https://store.steampowered.com/app/471920/PanPan/
- Among the Sleep EE (klimatyczna przygodowka z drugim dnem) / https://store.steampowered.com/app/250620/Among_the_Sleep__Enhanced_Edition/
- Echo (bardzo klimatyczna "miniaturka" na ok 15 min gry) / https://lions-vultures.itch.io/echo
- POD (smutna refleksja na temat gatunku ludzkiego w stylistyce cukierkowej animacji) / https://www.alphabetagamer.com/pod-student-project-game/
- Monstruous (mini gra logiczna w stylistyce RPG) / https://nonomiyo.itch.io/monstruous
- The Tender Cut (slynne dzielo filmowe, "Pies andaluzyjski" z 1929 roku przedstawione w formie rozgrywki) / https://nothanks.itch.io/the-tender-cut
- Alfred (cos pomiedzy Inside i Little Nightmares ze szczypta retro future w stylu Bioshock) / https://isart-digital.itch.io/alfred
Zdecydowanie brakuje jednej z najlepszych gier w historii - To The Moon (max 4h)
Inside :3
Obok Portal 2, jedyna gra której mogę z czystym sumieniem dać 10/10. Coś niesamowitego.
Dodałbym Cyberpunka:
- instalujesz
- grasz do znudzenia
- odinstalowujesz
- obliczasz ile miałbyś w tej cenie alkoholu
- zostaje Ci jeszcze połowa wieczoru zeby zagrac w cos na pocieszenie
zadnych strzelanek nie ma do przejscia w okolo 6-8 godzin?
na pewno sie by cos znalazlo :P
W samej swojej obecnej liście, tych jeszcze nieukończonych, znalazłbym takich gier około 200!
A tu tylko 19 .. ;]
I to jeszcze niektóre naprawdę średnie ..
Sam syf...
Ech, wiem, że po darmo zużywam klawiaturę, ale i tak zapytam. Co konkretnie w tych grach jest syfiastego i jakie warunki musi spełnić gra, żeby nie być "syfem"?
Wieczór na gierkę to dla mnie godzinka, półtorej. Tak zawsze zazwyczaj gram. W ten sposób, takie Limbo to gra na 2 dni i trochę trzeciego. Można to skończyć szybciej ale po co? Chyba tylko po to aby szybciej skończyć następna grę a potem pisać na forum, że nudy i syf. Szybko się skończyło, nic się z niej nie zrozumiało, to i gra słaba.
Co tak promujecie tego Strzyżewskiego? To jakiś najlepszy kumpel Łysego? Jakaś alfa i omega?
Pamiętam swojego czasu, że jako awatar używał jakąś gębę dzihadzisty. Może to modne w Czeczeni albo państwie islamskim ale tutaj? Żenada.
Spelnia kryteria chyba. Mi sie bardzo ten tytul podobal:
https://www.gry-online.pl/gry/road-96/z15ddd
Piotr.
ile na tym świecie jest gier które spędzasz parę godzin i w niektórych nic dosłownie nie robisz, a najlepsze jest to że taki gry są oceniane pozytywnie i tylko nieliczni umieją przyznać że coś jest nie tak bo inni nie chcą obrażać pracy twórców, w porządku lecz ile powstało artykułów o cenie Spider man Remaster gdzie za 250 zł możesz mieć naprawdę dobrą gierkę na 30-60 godzin niż wydawać 80-100 zł na gierkę z małą zawartością i ogrania jej w jeden wieczór, gry powinny dawać chęć wracania do nich co parę wieczorów, i co że Spider-man jest stary, dla mnie to będzie nowa produkcja i gierka o kocie nie przebije tego
Po co płacić za grę na "jeden wieczór", skoro można zapłacić za grę na "jeden miesiąc"?
Po co iść do dobrej restauracji i zjeść jeden wykwintny posiłek, jak można zrobić gar krupniku, który przy odrobinie rozwodnienia starczy na miesiąc?
Ja dodałbym jeszcze Syberię I i II. Mocno wciąga, niepowtarzalny klimat, wg howlongtobeat.com - 7-10h grania
Z wymienionych tutaj gier grałem tylko w Stray i Limbo, obie mogę polecić. Zwłaszcza Stray, świetna gra.
„Gameplay w dużej mierze sprowadza się do eksploatacji bardziej lub mniej liniowych lokacji. „
Chyba eksploracji. Eksploatować to się można samochód, maszynę do produkcji lub osobę wykorzystywać do czegoś.
Chociaż jest fajne to w Limbo w wielu miejscach elementy z którymi masz przeprowadzać interakcje (rozwiązać zagadkę) za bardzo stapiają się w tło (czyli ich nie widać) więc można utknąć w kilku miejscach sztucznie wydłużając rozgrywkę (tzn. jeśli nie masz walktrough/solucji).
do połknięcia w jeden wieczór
krótki skecz, jak w przerwie meczu
szybki mocny jak ból pleców
krótka treść w konserwie keczup
Industria - FPS - jakieś 3 godziny.
Metro: Exodus - Two Colonels - 1,5h, z czego czysty gameplay to nieco ponad pół godziny.
Industria jak najbardziej, trochę strzelania, ale też bardzo klimatyczny walking-sim, wprowadzający w refleksyjny nastrój.
A Two Colonels to tak naciągane, bo to DLC, a większość DLC jest dość krótkich, tylko często do ich przejścia (tak jak w tym przypadku) wymagana jest znajomość całej, dłuższej gry.
Dopisałbym Everybody's Gone to the Rapture. Bardzo dobry symulator chodzenia i jedno z najbardziej zapadających w pamięć "doświadczeń" z jakimi miałem do czynienia w grach.
No i muzyka piękna.
https://www.youtube.com/watch?v=-xjj0TipONY
Z relaksacyjnych gier opartych na eksploracji dorzuciłbym dwie części Turnip Boy oraz Lil' Gator Game, to ostatnie bardzo w duchu Short Hike. Bardziej wykręcone i psychodeliczne jest Tiny Terry's Turbo Trip, ale też bardzo przyjemne. Poza tym Sheepy - krótka metroidvania, dosłownie na 2h, klimatem stojąca blisko Hollow Knight. Z produkcji około logicznych - Donut County (gramy powiększającą się, wszystko-wchłaniającą dziurą) i There is no game (zabawa z narracją). FPSy - Chop Goblins i Post Void. Klikacze - Nodebuster. Czyste zręcznościówki - Orbo's Odyssey. Budowanie - Islanders. A z gier chodzonych - Krypta FM, krótki horror na polskiej wsi.