Baldur's Gate 3 | PC
Ok. Dzięki za odpowiedź. W takim razie poczekam minimum do września za łatkami, a w międzyczasie poczytam więcej opinii i recenzji, gdy zaczną schodzić. Hotfix 1 naprawia problem z zapisami, ale nie jest to rozwiązanie stałe, bo muszą znaleźć inny sposób do premiery wersji Ps5.
https://www.gry-online.pl/newsroom/baldurs-gate-3-otrzymalo-pierwsza-duza-aktualizacje-wprowadza-150/ze2610e
Szacun dla recenzentów, że nie wysypali się z ocenami na premierę ogrywając sam 1 akt tylko wstrzymali się z werdyktem do ogrania całości. Na metacritic tylko 4 oceny przy recenzjach i obecna średnia 94/100, a reszta recenzentów opisała wstępne wrażenia i nie wystawiła jeszcze oceny. Pewnie więcej ocenionych recenzji zacznie napływać od połowy przyszłego tygodnia.
https://www.metacritic.com/game/pc/baldurs-gate-3/critic-reviews
Mozna wracac do poprzednich obszarow jesli sie pojdzie dalej z fabula?
Questy z danego obszaru zostaja jak sie pojdzie dalej?
Jestem w 2 akcie i dalej mogę wracać do starych obszarów oraz kończyć zadania z początkowych lokalizacji.
Jedno jest pewne na ten moment to jest jedyna gra w której każda postać ma coś do powiedzenia nawet randomowy królik w polu :) Takie rzeczy to były tylko w TESach ale w ograniczonym stopniu. Absolutnie gra będzie walczyć o GOTY. Zeldę zaliczyłem więc mogę się odnieść że obie gry są mistrzostwem w swojej kategorii ale bez dwóch zdań osobiście wybieram BG3.
Jedyną grą która będzie jeszcze walczyć o GOTY w takiej wyśrubowanej formie to miejmy nadzieje Starfield bo też liczę że dostaniemy absolutnie topową pozycję. W tym momencie to nie widzę niczego w takiej klasie jak Zelda i BG3.
1. W Divinity Original Sin 1 i 2 też każdy miał coś do powiedzenia i można było rozmawiać ze zwierzętami, BG3 to nic nowego pod tym względem.
2. W TESach to większośc postaci ma co najwyżej do powiedzenia tyle co Nazeem w Whiterun chyba, że mówisz o Morrowindzie gdzie każda postać to chodzaca encyklopedia i recytuje te same hasła z Tamrielowskiej wikipedii o tym kim był imperator jakiśtam.
Musiałem się po jakimś czasie zalogować, by dać tej gierce odpowiednią ocenę.
Nie interesują mnie wątki gejowskie, ani żadne inne 59739 płci, mimo, że jestem konserwą. Ta gra jest po prostu świetna. Klimat, muzyka, no i nie brak jest humoru jak i horroru :) W pierwsze dwie części zagrywałem się godzinami, i tutaj będzie podobnie.
Mogę śmiało powiedzieć, że na AD&D się wychowałem, a BG 1 jak i 2 to były dla mnie gry idealnie oddające ducha tego systemu. Oczywiście były też uwielbiane Icewind Dale, Newerwintery, czy chociażby Planescape: Torment. O wcześniejszych tytułach takich jak Ultima też warto wspomnieć. ednak ostatnie lata to totalna posucha. Na całe szczęście w tym roku wpadł BG3, i wiem, że to gra wyjątkowa. Ma swoje wady, czasami kuleje jeśli chodzi o silnik, ale cała reszta? Czuję się jak w 99 zarywałem nocki, by ten tytuł ograć w 100%
Czy warto? Zdecydowanie. Czy ludzie czepiający się płci i innych pierdół mają kija w odwłoku? Jeszcze jak!
Tak technicznie spier*olonego babola dawno nie widziałem. Czym Wy się ludzie przy tym gó*nie tak podniecacie? Interfejs woła o pomstę do nieba. Jest tak nieczytelny, że bardziej nieczytelny być już nie może. Sterowanie kamerą to jakaś parodia. Zaznaczasz sobie obrót kamery po najechaniu na krawędź ekranu? Zapomnij, że zadziała. Podążanie kamery za postacią? No se podąża jak chce, albo raczej jak jej się nie chce. Sterowanie kamerą i postacią to jakaś paranoja, nawet te ponad 20 lat temu to było normalnie zrobione. Rzut izometryczny jest spoko, ale nie w takim wykonaniu, gdzie na ekranie gówno widać. Jak sobie przypomnę pierwsze dwa Baldury, albo całkiem niedawne Pillars of Eternity i porównam z tym technicznym gó*nem bo inaczej tego nazwać nie można to mnie szlak trafia. Rzuty kośćmi? Na cholerę to komu do czegoś potrzebne? Tylko irytują już i tak zirytowanego tym badziewiem człowieka. Masz ekran 32:9? To se kup lornetkę, bo nie ma skalowania interfejsu. Ni ch*ja,. nie da się ustawić go na środku, jakiś opis czegoś? Kręć głową bogolu je*any bo nam się nie chciało skalowania robić. Ustawiasz proporcje 21:9? A ch*j Ci w dupę! Będziemy Ci grę w małym okienku odpalać i za każdym uruchomieniem wchodź w opcje i przestawiaj na pełny ekran! A idźcie mi z tym w pi*du, żałuję tylko wydania tych 250zł. Nie kumam, jak ktoś mógł narzekać na Diablo 4 i teraz wychwala "to coś". Co z tego, że gra sama w sobie fajna, jak to co najważniejsze, czyli kamera i interfejs w skali 1-10 otrzymują -10? Jak można dać takiej niedoróbce ocenę 10/10? Tych wszystkich śmieci od recenzji bym za jaja najchętniej powiesił. A o tej spier*olonej na amen walce turowej to już mi się nawet nie chce strzępić ryja. Co za pacan to wymyślił....
Mnie nauczyło od czasu The Elder Scrolls II: Daggerfall 1997, Ultima IX 1999, Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2004, Gothic 3 2006, że duże gry RPG w 3d w wersjach premierowych, a po łatkach to piekło, a niebo. Aczkolwiek te cztery gry nigdy nie zostały w pełni połatane przez producentów, a to fani zaczęli je naprawiać. Wyobraź sobie sytuację, że kupując Ultima IX (największe rozczarowanie growe życia po tak wybitnych częciach 4-7, które były w 2d) nie mając internetu w domu musiałem szukać alternatywnych sposobów na naprawianie gry jak kupowanie kolejnych czasopism z załączoną płytą CD, gdzie były co raz nowsze patche do Ultima IX, by w ogóle dalo się przejść grę. Teraz w dobie cyfrowej jest wygoda i komfort, bo wszystko mamy na tacy, ale zasada jest taka sama, że dobrze załatane i poprawione na wielu płaszczyznach duże gry RPG to kwestia od roku do dwóch od premiery. Ludzie zgłaszają problem, a oni to naprawiają czy poprawiają. Tak to działa. BG3 będzie co raz bardziej doskonałe wraz z kolejnymi dużymi patchami.
Najlepsze jest to że jest masę alternatywnych rozwiązań
spoiler start
Quest druidów / no proszę można na przykład odkryć list i dziennik przywódczyni druidów, potem na bagnach kolejny list aby okazało się że jest druidem cienia i chce przejąć cały krąg druidzki dla druidów cienia
Quest z Zieloną wiedźmą / chcemy być źli to czemu nie można dostać +1 do statów ze skalpa ;)
Nadal nie wiem czy jest opcja aby móc w drużynie mieć paladynkę i druida (ale pewnie też jest taka możliwość)
spoiler stop
Postacie to przysłowiowe mistrzostwo świata jeśli chodzi o towarzyszy (od czasu dawnych gier od BioWare niczego takiego nie było). Nieźle się uśmiałem jak spotkałem z Astarionem łowcę wampirów Gandrela na bagnach :)
Miodny nastrój, postacie, rozmowy i oczywiście walki. Ogniem i mieczem. Ta gra jest wielka
Kurcze jak ludzie grają że już są w 2 rozdziale gdzie ja cały czas pierwszy a gram od 18 w dniu premiery po 12 h dziennie jak nie wiecej i dopiero teraz zrobiłem prawie wszystko co było w EA ,została mi kuznia w Podmroku.Ktoś pytał czy idąc szybko dalej można zepsuć gre-mozna,musialem cofnąc sie o 2h wstecz bo nie skończywszy zadań związanych z gajem polazłem do szkólki Githanki,w sumie do szkółki nawet nie zawitałem tylko coś powalczyłem w lokacji a w między czasie szefowa Druidów zapiczętowała gaj i baj baj,drzwi oplecione korzeniami i dostać sie nie mogłem.W jednaj z walk aż japę rozdziawiłem gdy gobliński mag piorunem obalił na moją ekipę wielką kamienną kolumnę.Tą grą trzeba się delektować a nie rwać na przód bo się wiele traci.
To kwestia charakteru, oraz problem zmieniającej się "mody"
Ludziom nie zależy nawet na grafice, jedyne co ich interesuje to wyzwanie, by jak najszybciej i jak najwięcej zdobyć małym kosztem i pochwalić się tym komu się da.
To pod kacyka71 ;)
Akt I BG3, jest dla mnie jak pamiętny Fort Joy ..Wciąż siedzę uwięziony w I Akcie i prędko z niego nie wyjdę ;)
Zatrzymały mnie n.p. nowości w pełnej wersji, takie jak natychmiastowa zmiana klasy postaci:
spoiler start
Okazało się że Strażnik Umarłych nagle został postacią rządzącą w Obozie. Oferuje teraz nie tylko zmartwychwstanie, ale także natychmiastową zmianę klasy mojej postaci oraz Najemników. Tego nie było w EA.
spoiler stop
Zatem od ręki mój elf Barbarzyńca, został Paladynem, co zmieniło to i owo w graniu, nie zawsze po mojej myśli ;)
O Najemnikach i ich roli, nic nie wiem. Jak mi starczy kasy i odwagi może będę dalej eksperymentował, ale.. kacyk71 m rację. Nie sposób się śpieszyć, II Akt poczeka..
Jak dla mnie to za bardzo przekombinowana niestety... Jeśli ktoś narzekał na system walki w poprzednich częściach to tu jest jeszcze gorzej. I skąd pomysł na tury? Według mnie fatalne rozwiązanie.
Nie wyobrażam siebie portu tego systemu na konsole...
Jak to nie wyobrażasz sobie? Przecież już są takie gry na konsolach np. Divinity Original Sin 2.
No właśnie ja teraz ogrywam pierwszy raz D:OS2 na konsoli. Pierwsza cześć ogrywalem na laptopie ale mnie nie porwała niestety.
Widać, że nie była to gra projektowania pod kątem konsol. O ile poruszanie się jest spoko, reszta jest toporniasta.
W czasie walki bardzo długo wybiera się poszczególne opcje, czasem na ekranie jest tyle efektów, że nie wiadomo gdzie postać stoi.
Wielkości czcionki nie można zmienić i na telewizorze z pewnej odległości tylko oczy się męczą.
Mi osobiście jest trudno grać w pełni komfortowo. To są kompromisy. Nie wiem czy dałoby się zamiast pada użyć pod XSS myszki i klawiatury. Może ktoś próbował?
Ale to tylko subiektywne odczucie. Bo to taki pierwszy cRPG, które ogrywam na konsoli.
Moze w BG3 będzie łatwiej i lepiej zaprojektowane.
Pewne gatunki gier od zawsze były kojarzone z komputerami i dostosowane pod K+M oparte na precyzji bądź bogatej klawiszologii jak strategie, przygodówki point & click, FPSy, różne gry FPP jak choćby dungeon crawlery, wszelkiej maści RPG z rzutem izometrycznym z dużą ilością skrotów klawiszowych. Dochodzi jeszcze kwestia czytania na TV często zbyt drobnej czcionki ścian tekstu, gdy na monitorze ktoś przeczyta to na luzie.
Nie rozumiem zachwytów. To jest DoS2 bez żadnych usprawnień względem gameplayu. Przyznam fabuła i postacie są świetne, ale to jest gra, a granie w nią jest upierdliwe jak cholera. Czuję się jakbym otrzymywał obrażenia grając w tą grę, lootowanie eksploracja po tych nieczytelnych mapach (na niby najwyższych ustawieniach), użeranie się z żywiołami i pozostawionymi efektami obszarowymi, ekwipunek to z lat 90 chyba. Taki Pathfinder zmiata tą grę jedną ręką jeżeli chodzi o gameplay, rozwój postaci, poziom trudności itd. Wzieli D&D najbardziej casualową wersję i jeszcze to uprościli, a żadne systemy nie są wytłumaczone nowym graczom w żaden sposób. Zamietli cały D&D pod dywan i skąd ma gracz wiedzieć, że jest duża różnica między 2d4 a 1d8. Nie mówiąc o bardziej skomplikowanych rzutach. Rozwój postaci to patologia, nie ma właściwie co teorycraftować itd. W tej grze min-maxing w sumie nie istnieje. Znowu tutaj Pathfinder pokazuję jak to się robi prawidłowo. Mogli to zrobić na edycji 3.5 i zrobić Baldura a nie DoS 2.5. Dla mnie średniak, ale gram dla fabuły i towarzyszy.
"Wzieli D&D najbardziej casualową wersję i jeszcze to uprościli,"
A ludzie na Steamie i tak płaczą, że im tryb eksploracji za duże trudności sprawia i walk wygrać nie mogą.
Człowieku ja nie rozumiem o co ty płaczesz? Masz najnowszą edycję DnD w tej grze w dodatku świat, postacie i całe Lore z BG i tylko dlatego, że gra przypomina wizualnie DII co jest dla mnie osobiście plusem jesteś tym zniesmaczony?
Mam takie pytanie, gra ma strukturę otwartego świata? Czy jest podzielona na mnóstwo minihubów a'la Pillars of Eternity?
Kawał solidnej gry, moim zdanien 8.5. Dlaczego nie dycha? 10/10 to ideał którego póki co nie ma. Świetna fabuła, mechaniki (inaczej wiadomo patrzę na skradankę typu Thief, inaczej ja soulslike Elden Ring a inaczej na Cyberpunka który próbuje mixować style), ogromna zawartość, regrywalność oraz grafika i animację. Tutaj własnie grafika i animacje odstają nieco od topki AAA. Tym niemniej świetna gra. Dla mnie osobiście dobrze że mniejsza niz zapowiadał marketing (17k zakonczen, 170h cutscenek to chwyt marketingowy bioracy pod uwage permutacje i potegowani matematyczne, tym sposobem liczac W3 jest wiekszy). Jednak po 30 jak ma sie rodzine i inne pasje niz gry, szkoda zakopac się na rok w jednej grze. :)
tym sposobem liczac W3 jest wiekszy
oczywiście że nie jest
Tutaj własnie grafika i animacje odstają nieco od topki AAA
moim zdaniem nie odstają, wręcz przeciwnie jest to ścisły top
Jednak po 30 jak ma sie rodzine i inne pasje niz gry, szkoda zakopac się na rok w jednej grze
szkoda to 1/3 dnia tracić na pracę na hobby nigdy ;)
Oczywiście ze Wiesiek ma wiecej i lepszej jakości zawartośc fabularna.
Co do grafiki i animacji to już kwestia gustu ale niskie wymagania nie wzięły się z nikąd. Ani z genialnej optymalizacji.
Czy ja cos wspomnialem o pracy? Po prostu gry to nie wszystko, mozna miec oprocz pracy tez znajomych lub inne hobby, niektorzy tak maja :)
janni319507727a
Wiesiek 3 za to ma prawie zerową interakcję z NPC i światem (przedmioty), bardzo ubogi rozwój postaci oraz dość znikomą ilość różnych rzeczy jakie możemy zrobić na tle wielu cenionych gier RPG. To przede wszystkim gra nastawiona na akcję i dość liniową przygodę. Dlatego nie widzę sensu nawet porównywać dwóch tak różnych gier jak Wiedźmin 3 i Baldur's Gate 3.
Dokładnie. To dwie zupełnie inne gry, a że lubię i taki styl akcji jak w wieśku i "czyste" rpg... No ćóż. Moim zdaniem Baldur jest na takim samym poziomie jak Wiesiek 3. No, wiesz o co mi chodzi. Ja tam tym baldurem 3 jestem zachwycony, dawno nic aż tak mnie nie wciągnęło, że 4 godziny zlecą jak 30 minut. Szacun dla Lariana, ale ja wiedziałem, że dowiozą :)
Przy okazji, trochę szkoda, ze Larian porzucił temat Divinity w stylu x-coma (tak, mieli taki plan i nawet były trailery, ale porzucili prace nad tą gierką na rzecz Baldura), szkoda, bo to też prawdopodobnie byłby sztos. Może jeszcze przywrócą ten pomysł kiedyś.
Wiedźmin
Avipunk
Ja akurat porównałem tutaj fabułę a nie elementy RPGowe. Tym sposobem mógłbym iść dalej i mówić że Wieśiek nie ma rozwoju postaci ale ma za to setki ukrytych dialogów które uaktywniają się przy jakiejś nietypowej kolejności wykonywania questów, i do dzisiaj na yt ludzie odkrywają nowe rzeczy itp. Ale tak jak powiedziałeś to nie ma sensu. Obie gry są diametralnie inne, oba to być może GOTY swoich czasów.
Jak to jest z postacią którą tworzymy? Można stworzyć nową postać czy jedynie modyfikować te które są startowe?
Można stworzyć.
Twórcy zalecają na pierwsze podejście zrobić odwrotnie, jak było w DOS2 - czyli grać własną postacią, nie originem.
A na pewno unikać Dark Urge na pierwszą grę.
Ale potem te postacie które są do wyboru podczas tworzenia postaci spotykamy w grze, tak?
Tak - oprócz Dark Urge, który jest unikalnym awatarem i nie pojawia się w grze, jeżeli nie zostanie wybrany przez gracza.
Bo Dark Urge to trochę inaczej poprowadzona narracja. Często nie decydujesz, co postać zrobi, decydujesz jedynie, jak poradzić sobie z konsekwencjami. Dla przykładu mało spoilerowego, jako Dark Urge zabijesz kogoś zaproszonego do obozu. Nie będzie żadnego skill-checku, żadnej interakcji, po prostu postać budzi się cała zakrwawiona, a niedaleko leży wybebeszona inna postać. I RP polega na tym, jak poradzisz sobie z tym, co twoja postać zrobiła.
I takich przypadków jest znacznie, znacznie więcej. Narzuca to pewien styl grania (zapomnij o graniu np. Paladynem z niektórymi przysięgami), dodaje masę nowych interakcji ale wiele z nich jest poza kontrolą gracza. Dlatego na pierwszą grę zalecane jest stworzenie całkowicie nowej postaci, a Dark Urge na kolejne rozgrywki.
Na plus: Grtafi,a detale - wszędzie dużo drobnych smaczków, gameplay, przejzystośc rozgrywki, mimika twarzy bohaterów, teksty dialogowe i relacje bohaterów
Na mionus: Murzyni, zboczeństwa z LGBTQRTVAGD
Po mimo promocji degeneracji i murzynów gra się broni. Bardzo solidna produkcja.
A potrafisz wyjaśnić w czym tobie to przeszkadza i dlaczego? Czy to za trudne pytanie?
A potrafisz wyjaśnić w czym tobie to przeszkadza i dlaczego?
Odpowiem za niego mianowicie jesteśmy dzisiaj tym bombardowani z każdej strony w każdej dziedzinie życia od przemysłu rozrywkowego po politykę.
Odpowiedziałeś na pół pytania.
W kwestii homiseksualizmu, to był od początku obecny w świecie gry, choć głównie wątki lesbijskie. Sam Ed Greenwood powiedzial zresztą, że "in his version of the Forgotten Realms that homosexuality and bisexuality were almost universally accepted by society at large"
Na mionus: Murzyni, zboczeństwa z LGBTQRTVAGD
Po mimo promocji degeneracji i murzynów gra się broni. Bardzo solidna produkcja.
Odpowiem za niego mianowicie jesteśmy dzisiaj tym bombardowani z każdej strony w każdej dziedzinie życia od przemysłu rozrywkowego po politykę.
Jak łatwo wyłapać w komentarzach ludzi, którzy z dnd nie mieli nigdy nic wspólnego.
Murzyni? Akurat od początku istnienia Forgotten Realms kontynent był na tyle rozległy, że żyli9 tam ludzie w każdym możliwym odcieniu. A ze względu na najróżniejsze przyziemne i magiczne metody podróży, nietrudno się dziwić, że teoretycznie południowcy czy ludy wschodu zawędrowali w okolice Wybrzeża Mieczy.
LGBT? Czy ktoś ci każe grać gejem? Tworzysz sobie postać hetero i się nie przejmujesz. Jeśli ci jakiś chłop proponuje romans, odmawiasz i też spokój. Rozumiałbym, gdyby coś na graczu wymuszano, ale tu masz RPG, gdzie decydujesz, w co się chcesz angażować, a w co nie.
Filek - jak pracujesz za mniej niż 3 średnie krajowe to też jesteś
spoiler start
murzyn
spoiler stop
;)
Wolałbym mieć mniej niż 3 krajowe i mieć rozum niż być Aleksem bez rozumu.
Zabawne jest to ze Ci tolerancyjni i postepowi zyja w mylnym przekonaniu ze jak ktos jest bardziej konserwatywny to na pewno przegryw i ma slaba prace. A sami jada czesto na kredytach na klite w bloku :) a moze to po prostu taki placz mniejszosci ktora by chciala decydowac za wszystkich a nie ma na to szans.
konewko01 - nie wciskaj się jak czopek w tyłek jak coś nie było adresowane do Ciebie ;)
druga kwestia po co ten oksymoron ?
Wolałbym mieć mniej niż 3 krajowe i mieć rozum niż być Aleksem bez rozumu. ;)
Via Tenor
Tyś jest oksymoron i czopek w jednym. Wróć do szkoły i naucz się czegoś w końcu.
Ja, jako człowiek, który bardzo nie lubi systemów z DnD grą nie jestem zachwycony niestety. Divinity Original Sin 2 to jedna z moich ulubionych gier, tutaj niestety na to wszystko są nałożone elementy z klasycznych erpegów które jak dla mnie tylko są dodatkową upierdliwością. Co chwila muszę wracać do obozu i spać, bo czary mają bardzo ograniczoną ilość użyć przed odpoczynkiem. Niby w czym to jest lepsze od zwykłych cooldownów na kilka tur? Szanse na trafienie czegokolwiek w walce bez 10 buffów są tak niskie, że co chwila oglądamy tylko miss miss miss, critical miss. Denerwujące rzuty kościami przy każdej czynności tylko po to żeby zmarnować twój czas bo większośc graczy i tak zapisze sobie grę przed rzutem i będzie wczytywała aż się uda, w takie rzeczy to się mozna bawić przy stole a nie w singleplayer erpegu.
Na plus oczywiście piękna grafika, efekty, dosyć ciekawa fabuła, ale dla mnie jako zdecydowanie antyfana systemów z DnD to Divinity Original Sin 2 jest znacznie przyjemniejszą grą.
Akt 2 IMHO gorszy znacząco od aktu 1 - ale akt 1 jest na takim poziomie, że nie wiem, jakby mieli go przebić.
Najbardziej w nim boli znaczna, ale to znaczna mniejsza ilość możliwych rozwiązań questów - sporo jest tylko do rozwiązania w sztampowe podaj/zabij/zakradnij się, bez już możliwości używania innych umiejętności jak czytanie w myślach lub rozmowa ze zwierzętami (których w akcie 2 jest tyle, co kot napłakał).
No i boli, jak bardzo gra nie szanuje czasu gracza. Handel, zarządzanie ekwipunkiem itd jest tak koncertowo spieprzone, że jest to wręcz masochistyczne. Nie można nawet głupiego przedmiotu ot tak wyrzucić - trzeba jeszcze wskazać, gdzie dokładnie ma być upuszczony.
Fabularnie i klimatem BG3 zmiażdzył w sumie konkurencję, ale tak tragicznego UI i mechanik ekwipunku ostatni raz widziałem w Fallout 1 (wciąż Fallout 1 ma lepsze UI, niż ten potworek). Dychy bym nigdy nie wystawił, wciąż pewnie ocenię na 8.5-9.0, zależnie, czy uda się utrzymać poziom postaci/fabuły i zadań jeszcze przez Akt 3.
Niestety problem ekstremalnie zaśmieconego ekwipinku występuje we wszystkich grach Lariana. Po godzinie gry masz w plecaku taki śmietnik, że głowa mała. Tutaj starali się to jakoś ograniczyć bo dodali np. pojemniki do których automatycznie dodają się klucze i zapasy obozowe, ale w dalszym ciągu otwierasz plecak i masz miliard przedmiotów.
Najgorsze operowanie ekwipunkiem z wszystkich gier video ma i tak prawdopodobnie Ultima 6 z 1990 roku z tych, gdzie mamy ogromną ilość przedmiotów w świecie gry :)
Jeśli chcesz coś tam zabrać z dołu listy przedmiotów musisz najpierw zebrać wszystko co powyżej na liście. Zatem, jeśli zechcesz zabrać 6 pochodni z dołu najpierw musisz zabrać też przykładowo piwo, sześć bochnów chleba, osiem porcji mięsa, czerwoną miksturę, gacie, worek, pięć wytrychów, drewnianą tarczę, skórzane buty, widelec, łańcuch itp. A co jeśli nie chcesz nosić tego zbędnego balastu, który targasz na plecach? Musisz wtedy tylko zabrać wszystko, by po chwili wszystko rzucić na ziemię poza jedną rzeczą, która cię interesowała. Ultima 7 wydana 2 lata później w 1992 roku jest znacznie wygodniejsza.
UI i ekwipunek zrobili tak żeby mi pasowało trzeba było uczestniczyć przy EA to może by coś zmienili a tak jesteś sam sobie winny ;) Ja lubię jak gra jest dokładna i dokładnie każdy przedmiot można podnieść obejrzeć zrobić inspekcje i odłożyć. Zresztą przewaga osób które tak chciały była znacząca i dlatego tak zostało.
Oczywiście, jak UI jest tragicznie zrobione to nie wina devów - wszakże można było uczestniczyć w płatnych beta-testach (w których także brałem udział).
I nie mówię o przedmiotach-śmieciach - mówię o zarządzaniu tym ekwipunkiem, sprzedaży przedmiotów, wyrzucaniu starych, niepotrzebnych itemów.
micin3 - sam wiesz że społeczeństwo chciało aby tak było m.in. ja mogłeś być w przeciwnym obozie i wnioskować że tylko kluczowe przedmioty i itemy typu broń można podnosić. Chcieliśmy aby świat był jak najbardziej immersyjny i tak zostało jak chcieliśmy. Śmieci jest dużo tak jak w życiu codziennym. W starfield dokładnie tak samo chciała społeczność.
Legalizex - kolejny z mojego fanclubu ;). Kochany pozwalam Ci wstać z kolan, naprawdę nie musisz na kolanach i z buzią otwartą ;)
Micin3 po tym jak dodali obsługę ctrl i shift o niebo lepiej się zarządza. Teraz mogę 4 kliknięciami przerzucać masę przedmiotów między bohaterami, do obozu, albo oznaczać jako towar.
Alex masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem?
I nie mówię o przedmiotach-śmieciach - mówię o zarządzaniu tym ekwipunkiem, sprzedaży przedmiotów, wyrzucaniu starych, niepotrzebnych itemów.
kolejny z mojego fanclubu ;). Kochany pozwalam Ci wstać z kolan, naprawdę nie musisz na kolanach i z buzią otwartą ;)
Ale Ty jesteś Alex płytki, miałem Cię za bardziej poważnego. Odpowiedź na poziomie patologicznego gimnazjalisty.
hopkins - mówię o zarządzaniu tym ekwipunkiem, sprzedaży przedmiotów, wyrzucaniu starych, niepotrzebnych itemów. miało właśnie tak zostać jak będzie przeciwwaga to może jakiś patch to zmieni. Miało być właśnie dokładnie tak każdy przedmiot aby wyrzucić bierzesz ten przedmiot a potem wskazujesz miejsce gdzie ma się pojawić w świecie np. świecznik stawiasz na stole lub ziemi itd. W innych grach zaznaczasz usuń i ląduje pod nogami. Nie uczestniczyłem we wszystkich rozmowach w EA więc nie wiem czy potem był ten temat poruszany ale to Larian jak będzie więcej głosów aby coś dodać albo zmienić to na pewno tak się stanie.
UrBan_94 - odpowiedź taka jaką rozmówca pragną otrzymać ;) A czy płytki czy głęboki to się ustali po dokonaniu pomiarów.
Ja to rozwiązuję tak, ze trzymam w ekwipunku plecaki/torby i do nich wrzucam pogrupowane przedmioty :) Trochę to pomaga, ale no cóż zrobić i tak to jest niewielki mankament. Mody tez na bank będą, albo larian sam to jakoś rozwiąże w przysżłości. Mnie to jakoś bardzo nie przeszkadza.
Ktoś natrafił może na moda, który zmienia czcionkę na bardziej czytelną i powiększa interfejs? To co zapodali na start jest chore, moje oczy krwawią...
W shadowland, kolo healing house jest taka statua gdzie trzeba zabic kilku cieni i upadlych harperow.
Sa trzy tabliczki na podstawie statuy a w miejscu 4rtej pusta sciana gdzie mozna wejsc ale nic sie dzieje?
Ktos cos wie czy tutaj jakies bugi czy to jakiez puzle dziwne.
Rozwiązanie puzzli:
spoiler start
Patrząc na drzwi (ściana bez tabliczki):
Prawa, lewa, środek, prawa
spoiler stop
Jak ktoś ma wersje EK to ma 4 kostki do wyboru w normalnej 3 / sporo osób jak widać nie zwróciło uwagi jak zmienić ich wygląd więc są nawet poradniki o tym :)
Dorwał ktoś wydanie kolekcjonerskie bo na ebayu chodzi za około 5 tysięcy.
Dzisiaj wpadło 7h, a ja ledwo zbadałem połowę mapy. Powiem szczerze, że po Divinity OS2 nie sądziłem, że zagram w erpega z taką swobodą, a BG3 nie dość, że jak na razie zamiata OS2 na niemal każdym poziomie to ogrom tej gry i jej wyborów już nawet w początkowej lokacji potrafi nieco przytłaczać.
Na metacritic 92/100 od graczy a tu już oczywiście narzekanie. Dla mnie na razie 9.5/10
Tak jest przy każdej dużej premierze, wpadają trolle/dzieciaki/fanboje i zaniżają ocenę by podreperować sobie ich kruche ego. Jakby te oceny cokolwiek znaczyły.
Pomijając trolli od murzynów i osoby które narzekają dla samego narzekania, to w czym masz problem ze ktoś wymienia cechy gry, które w jego mniemaniu są słabo zrobione?
Zapomniałeś że jesteś na forum dyskusyjnym, czy coś z głową masz(patrząc na historię postów)?
Dla mnie takie posty są dużo cenniejsze od koniobijstwa - wszystko ideolo 10/10 goty i gówno się dowiesz z takiej opinii.
Ja nie mam problemu, z konstruktywną krytyką, mam problem z ludźmi, którzy jak napisałem wyżej zaniżają ocenę, tylko dlatego, żeby była niższa, i nie piszę tu tylko o Baldurze, ale każdej dużej premierze, włącznie z grami tylko na PS5/Xbox.
Spoko, nie pisałem do Ciebie, tylko do gimbusa, który od piątku pali cholewki do użytkownika micin3, który zaznacza że gra jest bardzo dobra i punktuje rzeczy które mu się nie podobają. A ten ciągle to przeżywa(nie patrzyłem, może już moderacja posprzątała ten burdel co go narobił w komentarzach)
jak wygląda optymalizacja? mam lenovo legion 5 rtx 3060 i zastanawiam się czy płynnie giera będzie chodziła
Gra ma problemy z optymizacja.
Przykladowo w Light Inn mam stale 60FPS, po kilku godzinach grania przy ponownej wizycie potrafi spasc do nawet 15 klatek i widac cieie sie gry. Po restarcie znow max
U mnie też są spadki przy rzucaniu czarów, jestem w początkowej fazie gry. W tym całym "Druidowskim Gaju".
Z 80 do 50 FPSów czasami, szczególnie podczas przesuwania ekranu.
Inna sprawa, w jaskiniach czy zamkniętych lokacjach.
Tyle, że 3840x2160 Ultra z DlSSem na RTXie 4070TI - tak mi Nvidia Expiernce proponuje.
Zmiana na 2K nic nie daje, zmiana na wysokie również - widocznie ta gra na razie tak ma. Na Rededicie radzą obniżyć chmury i mgłę na low.
BTW
Strasznie mi brakuje zaznaczania całej drużyny lewym przyciskiem myszy w tzw. ramce.
spoiler start
3 goblińskich bossów już pozamiatałem XD.
spoiler stop
Chyba nikt się nie spodziewał takiej ilości graczy... Niesamowity wynik na steam. Do tego mamy wakacje, choć ulewy nad Europą mogły w tym pomóc ;)
Kilka modów które warto rozważyć : (pamiętajcie tylko że wyłączą zdobywanie osiągnięć)
Przywrócenie zasad rasowych zgodny z ADD
https://www.nexusmods.com/baldursgate3/mods/578
Gra ma ograniczenie poziomów do 12 mod pozwala wbić 20 poziom ale w multiclass
https://www.nexusmods.com/baldursgate3/mods/570
Jak z czcionką na konsolach? Taka sama jak w Divinity? Da się w opcjach powiększyć? Grajac z łóżka czułem jak mi się psuje wzrok :/
We wrześniu damy znać, gdy gra wyjdzie :)
pathfinding w tej grze to jakas abstrakcja. powoli przestaje mnie dziwic czemu tak srogo ograniczyli liczebnosc naszej druzyny i wywalono formacje
Jak ktoś chce zmienić klasę postaci + nająć towarzyszy to nie musi zaczynać gry od nowa. Właściwie jest to o tyle ciekawe że można dokonać takiej zmiany po to aby mieć atrybuty potrzebne na daną chwilę gry. Jak ktoś tego nie odkrył to można szybko spotkać pana śmierci Jergala
spoiler start
w pierwszych ruinach i jeśli odpowiemy na jego pytanie i go nie zaatakujemy to potem pojawia się w naszym obozie
spoiler stop
Pisałem o tym Strażniku Umarłych ze Zrujnowanej Świątyni, wyżej. Był także niezbędny w EA ( za 200 sztuk złota przywracał naszych padłych w boju towarzyszy) bo w jego komnacie jest medalion umożliwiający rozmowy z umarłymi. Teraz poszerzył ofertę ;)
Dwie funkcje przydają się w BG 3 - rozmowy ze zwierzętami i z umarłymi właśnie..
Czego byś nie zrobił to się pojawi. Możesz go też zaatakować.
Ty tam ogarniaj ta grę bardziej hardkorze!
Skasowali mój post o tłumaczeniu:D
A napisałem tylko, że ponieważ jest pełna ścieżka dialogowa dla osób niebinarnych to BG3 trafia na wieczną czarną listę.
Jeśli ktoś chce się bawić w tę grę w trybie co-op, to na chwilę obecną nie jest to możliwe przy włączonym Vulkanie, konieczna jest gra na DirectX11, bo inaczej gra się często wysypuje do pulpitu. Przynajmniej u mnie tak to działało.
Możliwe że w co-op Vulkan nie daje rady, bo gra przy instalacji pełnej przełączyła mnie na DirectX 11. Na próbę wróciłem na Vulkan ale ja nie gram w co-op i nie mam włączonej żadnej funkcji z nim związanej.
W EA gra na Vulkanie działała lepiej.
Wczoraj dopiero zrobiłem zawartośc dostępną wcześniej w EA więc gra to gigant niestety ma swoje bolączki.Częśc przedmoitów do zadań jest w obramówce ćzęść nie przez co nosze tone smiecia bo nie wiem czy przydatne czy nie.Czesc przemiotow,pojemnikow sie podwsietla czesc nie a łatwo cos przoczyc,mimo że w kuzni spedzilem duzo czasu to pominąlem chyba 3-4 formy.Bronie ktore robimy w kuzniach czy skladamy zazwyczaj sa gorsze niz te ktore juz posiadamy jesli gramy normalnie eksplorujac nie zaden speedrun.Brak przepisow na jakies potrawy ktore by dawaly drobne +++(chyba ze cos pominąłem) bo zarcia roznego rodzaju jest wbród az zal ze nie wykorzystany potencjał.Skrzynia w obozie do d.... z tym małym okienkiem,mam tam tony zarcia i wysyłam co lepszy ekwipunek dla tych co są w obozie to potem cięzko cos znaleść.Broni,zbroi i bizuteri tej wartosciowej jest za duzo,sporo jest w sumie przydatnych ale nosic to wszystko bez sensu bo zaraz przeciazenie ekipy a wracac specjalnie do obozu tez masakra.Brak okienek na altyrnatywne zestawy zbroi i broni.Gra sama w sobie jest mega zyebista niestety pewne mechaniki przy dłuższej zasiadce są męczące i frustrujące. Brak mozliwosci przeglądu całej ekipy i ich ekwipunku w jednym miejscu-całej czyli i tych w obozie,oraz dobrania ekipy przed wyjsciem z obozu bez rozmowy z nimi.Jest jeszcze troche baboli ale juz może mniej upierdliwe.Na chwile obecną dał bym 10 ale ze wzgledu na powyzej wymienione utnę 0,5-1 ostateczna ocena musi poczekac az mini pierwszaq podnieta:)
Jest możliwość sprawdzenia ekwipunku dla wszystkich wciśnij "TAB" a alchemia również jest w tej grze - Klikasz "I" po czym zakładka ALCHEMIA. Na ten moment nie mam za wiele możliwości do zrobienia ale podejrzewam, że to jest ta opcja na [...]by dawaly drobne +++[...]
Ale ta gra zmienia świat gdy róznie zagramy.
spoiler start
Nie porobiwszy kilku zadań w Gaju Druidów poleciałem na chwilę do Szkólki Githanki tam w sumie tyle co trochę pozwiedzałem nawet żadnych zadań nie robiąc wracam do Gaju a on zapląbowany na amen.W podmroku połynąlem do kuzni,pogadałem i się wróciłem dokończyć zadania z poprzednich lokacji po powrocie do kuzni wszyscy martwi przez co pominęło mnie tam kilka walk i zadań,orazz conajmniej dwa zadanka zawalone,
spoiler stop
Gra zawsze ostrzega i naciska, aby dokończyć zadania przed niektórymi lokacjami.
micin3-wpierwszym wypadsku tak ale w drugim nie bo to ta sama lokacja można by rzec,dopiero po wyjsciu z kuzni ostrzega.
Gra wyraźnie ostrzegła przed pójściem do szkółki (wejściem do Mountain Pass) - dlatego też nie kontynuowałem wątku Lazael od razu.
Hm, jak wyjdę z pierwszego obszaru to nie będę mógł do niego wrócić?
Chciałbym sobie poeksplorować i zobaczyć co jest dalej, ale później wrócić. A gra sugeruje, że niekoniecznie to będzie możliwe?
Póki co - gra się wspaniałe. 30h na liczniku, bawię się jak te 20 lat temu. Wkurza tylko ekwipunek, ale to mały problem. :)
Możesz wrócić, ale wiele (jak nie większość) questów jest wtedy automatycznie zakończona, np. Gaj druidów, chatka wiedźmy etc. z najgorszym możliwym wyjściem. Przechodzisz dalej tylko wtedy, jak czujesz, że zrobiłeś już wszystko co można było w danej lokacji.
Dzięki. Sporo zadań jest mam otwartych, także pokręcę się jeszcze, ale nie jest to takie intuicyjne, bo nie patrząc w solucję to trudno powiedzieć, co można odpuścić. :(
Lepiej nic nie odpusczac,zobacz moj post powyzej i spoiler dotyczacy kuzni.
Szmaragdowy Gaj to kluczowa lokacja I Aktu, trzeba go zrobić, niezależnie od sposobu ;)
Gram Paladynem chyba na 2 poziomie postaci był wybór w czym się mam masterować i wybrałem że tarczą zasłaniam swoich ziomków, ale chwilę później znalazłem piękny 2-ręczny miecz i z nim biegam, przez co ta zdolność od tarczy nie ma sensu - jest jakaś możliwość cofnięcia się z rozwoju i zmianę tego wyboru na masterowanie 2-h mieczy ? (wiem, że wtedy była taka opcja)
W campie masz umarlaka co pozwala zmienic klase. Musisz najpierw wyczyscic ruiny w poczatkowym rejonie przy rozbitym statku lupiezcow.
Możliwość posługiwania się dwuręcznym mieczem, to kwestia biegłości, które Paladyn ma wpisane już od momentu startu. W statystykach postaci jest zaznaczone w jakich broniach jest biegły..
..niestety, tam są "małe literki" ;)
tu nie chodzi o kwestie poslugiwania sie ale o fakt ze wybral zla podklase w stosunku do tego jak teraz gra. Wiec najlepiej jak sobie zmieni podklase :)
miałem pewne obawy że nie da się zmienić wyborów zmieniając na tą samą klasę i specjalizację, natomiast wybierając to samo co miałem, po prostu postać zostaje zdegradowana do pierwszego poziomu, więc wszystkie rzeczy związane z wyborami przy podnoszeniu poziomów można wybrać raz jeszcze.
A chodziło o "styl walki" i tutaj Palek ma 4 możliwości, jedna była ochroną tarczą którą wybrałem wcześniej i wydawała się fajna, ale nie używam tarcz i chciałem przejść na miecze dwuręczne, a skończyło się na stylu defensywnym dodającym mi poziom pancerza :)
Flyby - czytaj ze zrozumieniem, bo tu literki nie są już małe ;)
Mnogość wyborów w BG3 sprawia, że jeszcze nie skończyłem pierwszego aktu, a już chcę zacząć nową rozgrywkę, by zobaczyć co się stanie jeśli opowiem się po innej stronie konfliktu. Coś czuję, że odkrycie każdego sekretu zajmie mi wiele miesięcy
Baldur's Gate III awansował na pierwsze miejsce najlepiej sprzedających się zamówień przedpremierowych na PSN w USA.
Ta gra to mistrzostwo, jestem STARYM ;) RPGowcem, od ogrywania gier FRPG w realu z drużyną aż po najciekawsze pozycje na PC i jak długo żyję a dość wystarczająco aby mieć bogate doświadczenia w tej materii ;) bo 4 z przodu jest, to w tak dobrą grę na PC jeszcze nie grałem a było kilka tytułów które potrafiły mnie na prawdę ponieść, aczkolwiek ten tytuł BALDUR w tej odsłonie to kunszt niesamowity, polecam każdemu miłośnikowi fantasy bo to jak jest ona skonstruowana pod "KAŻDYM" względem to nawet ja się tego nie spodziewałem ;)
Żal mi się przyznać ale nigdy nie przeszedłem BG i BG2. Właśnie wczoraj obie części zainstalowałem. Teraz grania do zimy albo i dłużej, a jeszcze mam wiele nieruszonych gier, a na horyzoncie nowe. Mam spore zaległości w nowych grach bo ogrywam stare (KCD, Wiesiek 3, RDR2) ale już pora się z nimi pożegnać na stałe.
Przepiękna grafika,
ciekawe postacie grywalne i poboczne,
bardzo przyjemny dla ucha głos narratorki, dużo lepszy niż z original sin 2.
Walki są przyjemne, do każdych z nich trzeba się odpowiednio przygotować poprzez aktywowanie odpowiednich czarów lub atutów, które będą efektowne w potyczce oraz dobrze wykorzystać ukształtowanie terenu.
Możliwości romansów wydaje się być pełno.
Gra daje wrażenie, że wybory w rozmowach mają znaczenie i mam nadzieję, że to nie żadna iluzja.
Sam główny wątek jest średnio ciekawy z początku, przynajmniej dla mnie był.
W kwestii technicznej nie mam większych zastrzeżeń. Grę zainstalowałem na dysku SSD i wczytuję się ona w znośnym tempie.
Uświadczyłem parę bugów, przez niektóre z nich musiałem wczytywać poprzedni zapis rozgrywki, a były takie dwa. Oprócz tego parę drobnych bugów, nie psujących grę.
Ostatnio bardzo rzadko dowozi się grę w pełni działająca na premierę, a Larian to zrobił i wielki plus im za to.
Gra warta swojej ceny.
Małe ostrzeżenie dla wszystkich - impreza w obozie jest najprawdopodobniej kluczowa dla romansów. Zostałem od NPCa odrzucony, nie przejąłem się tym (bo nawet mi nie przeszło, że to jest początek romansu lub kluczowe dla niego), odrzuciłem zaloty innych i cyk, cały Akt 2 bez możliwości jakiekolwiek dalszego romansu z innymi postaciami z Originow. Trochę słabo, bo miał być "nowy standard", a tutaj cyk, nie pójdziesz w ślinę od razu = brak jakichkolwiek możliwości romansu.
Jak w zyciu;)
Odrzuciles romansik bo liczylems na inna opcje wiec nie dziw sie ze alternatywa dala ci kosza;)
Współczuję każdemu, u kogo tak przebiega życie towarzyskie, na zasadzie "nie lecisz do łóżka na pierwszej randce* - nie istniejesz dla mnie".
*A to nawet nie była w grze randka, ot, świętowanie po jednym queście.
Ale to ty piszesz cos o leceniu do lozka;)
Ja pisze o romansie/flircie, gdzie calkiem normalne dla mnie ze jak widze ze podbijasz do kogos najpierw a potem do mnie to jako drugi wybor niekoniecznie bede zainteresowany.
W patfinderze postacie mowily wprost ze nie sa zainteresowane bo jestes w “zwiazku” z innym NPCem i nic z tego nie bedzie.
Ale co ty teraz za chochoła tworzysz?
Przeczytaj raz jeszcze, co napisałem. Każdy NPC na mnie leciał. Nie romansował z nikim, oprócz tego jednego NPCa, reszcie wyraźnie dałem znać, że nie jestem zainteresowany.
Temu, którym byłem zainteresowany, wybrałem nie tą odpowiedź (bo zamiast się zgodzić, miałem zgrywać niedostępnego). Jedna, jedyna odpowiedź, blokująca całkowicie możliwość romansu. I gra nawet nie daję później możliwości ani nawiązania, ani kontynuowania romansu, całkowicie z niego wyrzuca.
Reszcie, która także na moją postać leciała, dałem do zrozumienia, żebyśmy zostali przyjaciółmi.
Może w twoim świecie to tak wygląda życie (że masz zgrywać jakieś głupie gierki w stylu niedostępnego), no ale raz jeszcze, wtedy współczuje.
Micin3 jesteś pewny, że z każdą postacią tak będzie? Może ta jedna tylko nie odpuszcza? :)
Tak - wygląda na to, że ta impreza jest kluczowa, bo tak jak inne NPCy wcześniej normalnie próbowały ze mną flirtować (gdzie ich spławiałem, oprócz tego jednego), tak po tej imprezie postać gracza nawet nie ma opcji nawiązania żadnego dialogu odnośnie romansu, a ten jeden NPC, mimo, że wcześniej niby dobrze się układało, nagle traktuje wyłącznie jak przyjaciela.
Przez cały Akt 2 nie było ani jednej sceny, ani jednego dialogu, ani jednej możliwości jakiejkolwiek próby dalszego romansu.
Więc to tylko właśnie ostrzeżenie dla innych, żeby upewnić się, że wybranek lub wybranka serca bedzię prawidłowo zachęcony podczas tej imprezy, żeby nie mieć takiego locka jak ja. Bo nawet Withers potwierdził - moja postać jest zdana na bycie singlem (jak się do niego zagada, to taki komentarz potrafi rzucić), co trochę mnie dziwi, bo przecież w Akcie 2 nie ma się jeszcze wszystkich towarzyszy w drużynie (chyba że Jaheira, Minsc i druid nie mają pełnoprawnych romansów).
To dobrze wiedzieć. Dla mnie minusem jest brak możliwości romansu z drugim graczem. Nie ma to jak spławić żonę :)
Okej, bo w sumie zrobiłem chyba fałszywy alarm.
W akcie 2 po prostu nie ma romansu, a przynajmniej z Astarionem. W ostatnich 20 minutach Aktu 2 jest mała scenka, po której, jak się zrobi long resta w obozie, romans toczy się dalej.
Jeżeli u innych postaci wygląda to podobnie, (w sensie, że w Akcie 2 dosłownie ZERO jakichkolwiek rozmów etc. odnośnie związku), to trochę "słabe" te romanse.
No chyba, że Akt 3 będzie aż tak wielki, że tam się będzie wszystko działo.
Nie lubię gier z rzutem izometrycznym, nie lubię gier turowych, a od Divinity Original Sin 2 odbiłem się i już nie wróciłem, jeszcze kilka dni przed premierą nawet nie myślałem o tym, żeby tę grę kupić, w ogóle mnie nie interesowała, no ale po premierze tyle się o niej pozytywnego nasłuchałem, że postanowiłem spróbować i dać jej szansę, więc kupiłem, nastawiłem od razu budzik na 2h co by w razie czego zrobić zwrot, stworzyłem postać, zacząłem grać.. no i już na liczniku mam 20 godzin, w życiu nie spodziewałbym się, że tego typu gra aż tak mocno mi się spodoba.
Fabularnie cudo, dialogi świetne, mnogość wyborów tak duża, że tak jak wyżej ktoś napisał, chciałoby się stworzyć nową postać i poprowadzić ją zupełnie inaczej, mimo że jeszcze nie skończyło się pierwszego aktu, gra mi się absolutnie cudownie.
Nie znaczy to, że gra nie ma żadnych mankamentów, nic co przekreślało by tę grę w moich oczach i byłoby jakimś bardzo poważnym zarzutem, ale warto o tym napisać, po pierwsze gra zdecydowanie za rzadko robi autosave, nie jestem graczem gier turowych, nie umiem w nie grać, a dodatkowo gram totalnie na ślepo, nie korzystając z żadnych poradników, ani niczego takiego, no i przez to często i gęsto moja drużyna dostaje w trąbę, a że do robienia quicksave'ów co chwilę nie jestem przyzwyczajony i ciągle o nich zapominam to już ze dwa razy zdarzyło się tak, że musiałem grę wczytać, a ostatni save był ponad godzinę temu, więcej razy około pół godziny - czterdzieści minut temu, bywa to mocno irytujące, jak i sama walka zresztą gdzie nie jestem pewien czy to po prostu pech, czy coś źle robię, ale czasem kilka tur potrafi mi upłynąć na samych chybieniach i krytycznych chybieniach, mimo że procenty wcale nie wyglądają tak niekorzystnie.
Co do optymalizacji, gram na i9-13900KF RTX 4070Ti 32GB RAM w 1080p, gra oczywiście zainstalowana też na SSD, więc powinno wszystko śmigać na ultra ciągle bez problemu, i co prawda przez zdecydowaną większość czasu tak jest, natomiast czasami potrafią być losowe chwilowe ściny do 40fps na sekundę czy dwie, nic co by jakoś bardzo przeszkadzało, ale największy problem miałem podczas pewnej sporej bitwy
spoiler start
konkretnie w gaju z goblinami
spoiler stop
tam to już w ogóle fpsy skakały jak na trampolinie od 30 do 60 bez przerwy, dzięki temu, że to gra turowa jakoś to przemęczyłem, ale po bitwie sytuacja wcale się nie poprawiła, nawet w obozie tak skakało, dopiero gdy zrestartowałem grę wszystko wróciło do normy. Czytałem na reddicie, że ludzie też na mocniejszych konfiguracjach i niezależnie od ustawień graficznych potrafią mieć czasem problemy, rzecz zdecydowanie do poprawy w patchach.
Co do błędów i crashy, nic takiego mi się nie zdarzyło, więc pod tym względem jest bardzo dobrze, chyba że liczyłbym pojedynczego ragdolla który chwilę powariował, ale chyba nie ma gry w której by mi się coś takiego nie wydarzyło.
Podsumowując, oceny jeszcze nie daję, bo i też zostało mi jeszcze bardzo dużo do odkrycia, ale jedno wiem na pewno, jak już byłem przekonany, że GOTY w tym roku dostanie Zelda, tak nagle zupełnie nieoczekiwanie wyrósł jej bardzo potężny i bardzo niebezpieczny konkurent.
Czytałem na reddicie, że ludzie też na mocniejszych konfiguracjach i niezależnie od ustawień graficznych potrafią mieć czasem problemy, rzecz zdecydowanie do poprawy w patchach.
Na moim RTX4090, przy prawie tym samym procku (13900K) mam niekiedy dropy do 40 klatek przy natywnym 4K. Pomaga właśnie wyjście z gry i ponownie włączenie, jak nic jakiś memory leak, bo spadają tak tylko przy dłuższym posiedzeniu.
Na 13600k + 3080RTX nie mam żadnych spadków klatek w 4k przy DLSS na Balance, mało tego chyba wcale nie spada poniżej 90-120 klatek.
Może to właśnie przez DLSS (a w moim przypadku jego brak). Tak to trzyma stabilne 100-120 klatek w natywnym 4K, ale jak posiedzę 4 godziny to nagle dropy do 40, które znikają dopiero, jak ponownie grę uruchomię.
U mnie podobnie na starej karcie (GTX 1080): gra działa całkiem dobrze na wysokich ustawieniach, ale po kilku godzinach rozgrywki zaczynają się mocne "ścinki". Restart pomaga.
Ale pozwolę sobie dodać, że zabawa jest przednia. Wciąga ten Baldur jak mało która gra. :)
Jak pograliście chwilę a potem np. wybierzecie Dark Urge to się nieźle uśmiejecie ta postać zapewni wam drugą grę na nowych zasadach :)
omosquito / suicidal
spoiler start
Na dzień dobry legendarny achivment, który wbiło 0,0% osób XD Kurła 5 minut grania i taki myk ? XD
Jako człowiek wojownik w lokalizacji startowej zrobiłem sobie chowańca z tego mózgu gostka po lewej
spoiler stop
to chyba nie chodzi o "my" bo mam go / zrobiłem mu nawet lobotomię i nic nie wpadło ;)
Świetny film o zasadach walki dla nowicjuszy (takich jak ja):
https://www.youtube.com/watch?v=BSLGMShwD-I
Wszystko zostało wyjaśnione przejrzyście i w uporządkowany sposób.
houston mamy problem
Była taka akcja, że mały diablik ukradł wisiorek elfa i ten elf go uderzył a ja się tylko przyglądałem i to się nie spodobało strażnikowi...
pare godzin po tym zdarzeniu wracam do wioski jako bohater bo ocaliłem diabliki a ten jeden strażnik się na mnie rzuca za to, ze dałem uderzyć dziecko i wtedy cały obóz mnie atakuje XD
a jak idę do swojego obozu świętować wygraną z goblinami to ten strażnik też jest na tej imprezie i mnie atakuje ;D
miał ktoś podobny problem?
to ze jakiś diablik ukradł wisiorek i to że jak pomożemy diablikom pozbyć się goblinów to zostaniemy ich bohatrem to nie są spojlery, to początek gry i nic fabularnego ;D
poza tym teraz unikniesz tego błędu w grze ze strażnikiem
to ze jakiś diablik ukradł wisiorek i to że jak pomożemy diablikom pozbyć się goblinów to zostaniemy ich bohatrem to nie są spojlery, to początek gry i nic fabularnego ;D
To nadal spoiler, tylko że dość mały i nie zdradzający fabuły głównej, a kiedy zagram w bg3 to już dawno zapomne o tym Bugu...
Więc używaj opcje spoiler następnym razem, proszę
Wiecie może czy obozowanie wpływa jakoś na wydarzenia w grze ? W sensie ,że np za często robimy pełny odpoczynek i ktoś umrze bo nie zdążymy go uratować.
Mam pytanie do kogoś, kto ukończył AKT I.
spoiler start
Porobiłem wszystkie (chyba) zadania z lokacji startowej, zaliczyłem cały Podmrok ale nie wchodziłem jeszcze na statek do Wieży Księżyca, obszedłem całe Wzgórza łącznie z Katedrą gdzie siedziba ma szkółka Githanki i uratowałem Leazel podczas próby usuwania kijanki ale nie poszedłem jeszcze do Inkwizytora. Jak rozumiem żeby zacząć akt II najpierw Wieża potem Inkwizytor? Czy Inkwizytor to już AKT II a ja przeskoczyłem trochę do przodu XD?
spoiler stop
spoiler start
Inkwizytor, jak i cała lokacja przed nim, to już Akt 2. Mountain Pass (nie wiem, jak jest w polskiej wersji) ma ostrzeżenie przed wejściem, że zadania zostaną zakończone.
Jeżeli nie ukończyłeś np. gaju to już nic z tym nie zrobisz, jedynie możesz wczytać grę.
ale nie wchodziłem jeszcze na statek do Wieży Księżyca,
Nawet nie wiedziałem, że na Wieżę Księżyca (zgaduje, że to Moonrise Tower) można dostać się statkiem.
spoiler stop
No to powiem Ci grubo bo
spoiler start
Najpierw zrobiłem wszystko w lokacji startowej, potem poszedłem do Podmroku i tam jest statek który zaleca Halsim ponieważ droga nim jest prostrza niż pójście przez tą lokacje z klątwą. Ale jeszcze właśnie zanim popłynąłem statkiem chciałem odhaczyć to zadanie dla Larzeal ze szkółką ale po tym jak ją uratowałem z próby wyciągnięcia kijanki skapłem się, że chyba szarszuje 2 akty na raz i wróciłem do podmroku kontynuując wątek wieżyXD
spoiler stop
spoiler start
Nope, całkowicie wszystko pomyliłeś.
Statek w podmroku nie rozpoczyna Aktu 2 - jest wciąż częścią aktu 1 i spokojnie można nim przepłynąć, tak też ja przeszedłem grę. Zablokowałeś sobie pewnie masę questów z tej lokacji, bo tam akurat liczył się "czas".
spoiler stop
No właśnie chyba nie:
spoiler start
Gaj zrobiłem, przywódcy goblinów zabici, zadanie z wiedźmą zrobione, poboczne zrobione, Podmrok zrobiony, w II akcie zrobiłem tylko próbę usuwania kijanki w szkółcę oraz oddałem jajo Gityanki tej babce koło windy i wróciłem do statku, teraz sprawdziłem i fabułka aktu I idzie dalej więc chyba jest wszystko wporządku i chyba dobrze, że całe szczęście nie poszedłem na spotkanie z Inkwizytorem zaraz po tym jak maszyna do usuwania kijanek wybuchła :D
spoiler stop
spoiler start
Ja gdy poplynąłem statkiem to zaraz wrocilem do podmroku skonczyc jakies zadania gdy znowu wrocilem statkiem do kuzni juz wszyscy nie zyli niestety kilka walk mnie ominelo i zadan.I nie wychodzilem z aktu 1
spoiler stop
No i gra się zesrała.
Ukończyłem w bólach akt 2, bo musiałem cały ostatni loch zaczynać od nowa. Postacie zaczęły nagle wszystkie mnie kochać, wyznając mi miłość pod koniec, dialogi informowały o jakichś wydarzenia, o których w ogóle się nie zdarzyły. Musiałem wczytać save przed konfrontacją z bossem Aktu 2, i nadrobić jakieś 2 czy 3 godziny.
I tak jak pisałem, jak ktoś przegapił imprezę w Akcie 1, nie udało mu się wtedy zdobyć wybranka/i serca, to jest skazany na bycie singlem. Jedyną w sumie możliwym dla mnie romansem jest najprawdopodobniej słynna scena z niedźwiedziem lub może Jaheira/Minsc, jeżeli oni w ogóle mają opcję romansu.
I niestety czuć spadek, i to ostry pod koniec aktu 2. Zaczynam akt 3, mam nadzieję, że będzie lepszy od po prostu dobrego aktu 2 (którym jednak męczył pod koniec).
Swoją drogą, J.K Simmons zagrał tragicznie. Taki świetny aktor, który niby potrafi podkładać głosy, a tutaj tragedia.
A zostawiałeś ich z niedopowiedziami? Ja od samego początku gram z myślą o zaliczeniu Shadowheart i przy rozmowach z innymi albo ich sprowadzam na ziemię albo kończe ewentualne ich próby romansowe i zgodnie z planem tylko Shadowheart jest na mnie nagrzana :D
W tej grze nie ma "niedopowiedzeń", bo do tej imprezy każdy próbuje wejść głównemu bohaterowi do łózka, a na imprezie to już w ogóle.
Po prostu jedną odpowiedzią całkowicie zablokowałem możliwość romansu (według tego, co piszą na necie), i to nie była odpowiedź "nie jestem zainteresowany", tylko właśnie odwrotna - a niby trzeba zgrywać niedostępnego, wtedy romans z Astarionem się ciągnie.
Shadowhearth, jak i w sumie wszystkich innych, spławiłem od razu. No cóż, na pierwsze przejście avatar będzie singlem (chyba, że odważę się na "grabież" przez niedźwiedzia).
Ciekawe, u mnie cel był jasny od początku - Shadowheart i nikt inny. I wszyscy się z tym pogodzili na szczęście :D
Raz jeszcze, u mnie cel także był jasny - Astarion.
Ale gra jest tak napisana, że w Akcie I nie wiem, co trzeba byłoby zrobić, żeby wszyscy nie byli napaleni na głównego bohatera, i trzeba było każdego spławiać, szczególnie Wylla, festiwal żenady. Aż strach pomyśleć, jaki był w oryginale, skoro teraz niby jest przepisany od zera. A całość romansu z Astarionem, który raczej szedł poprawnie, przekreślił po prostu jeden dialog podczas imprezy niestety.
Co do Astariona się nie wypowiem ale z tego co wiem tych którymi nie jesteś zainteresowany warto olewać i sprowadzać na ziemię. Ja tak robiłem i wszystko z Shadow idzie zgodnie z planem ale pewnie co towarzysz to inne sposoby na romans
Czy ty w ogóle czytasz, co piszę, czy też jesteś jakimś średnio zaawansowanym botem?
Czytam ale chyba widzę, że ty nie rozumiesz że ja nie pije do tego co się Tobie przytrafiło a mówie jedynie jak jest u mnie XD
No i jest już jedna z nielicznych pełnych (a nie tylko "work in progress") recenzji całości.
https://www.youtube.com/watch?v=TFL-LUVvMkc
spoiler start
10/10.
spoiler stop
w jaki sposob uzywac latania? znajduje duzo miejsc gdzie niemoge przejsc bo np jest rozpadlina ale widze dalej miejsce gdzie np sa zwloki, jak sie tam dostac lataniem?
Albo teleportem (Dimensional Door, Misty Step, umiejętności rasowe np. Githyanki), albo skacząc lub szukając innego przejścia.
Latanie,skok przez mgle,daleki skok.Osobiscie latania jeszcze nie testowalem.
madk000-Czytaj ze zrozumieniem-nie można podejrzeć towarszyszy nie mając ich w aktywnej ekipie do tego w obozie by to zrobic kazdego z osobna trzeba brac do druzyny co jest upierdliwe.Pisalem o przepisach na jedzenie a Ty mi o alchemii.
Cała para poszła ewidentnie w Akt 1.
Kolejny bug, tym razem na początku Aktu 3, brak możliwości skończenia tury. Kolejne wczytywanie savów wstecz, przed całkiem ciężką walką.
To oznacza tylko jedno. Nie ma się co spieszyć. :)
Oczywiście to półserio, szkoda - ale połatają to pewnie szybko. Jak historia się broni, to takie info mnie nie martwi. ;)
Bugi sa juz wczesniej.
spoiler start
Nie moge inaczej skonczyc zadania ze skrzynka, bo Rugent nie chce wrocic do kryjowki. Stoi ze swoim ziomkiem jak widly w gnoju i tylko powtarza, ze musi sie pozbierac i rusza w droge.
spoiler stop
To jest za obszerna gra, zeby wszystko banglalo od poczatku.
Właśnie skończyłem pierwszy akt i chyba wyczyściłem wszystko co było.
spoiler start
Nie pojawił się. To pewnie przez to, że chłopakowi mordę obiłem i się zbugowal:) nie zabijalem go, bo wiedziałem, że jest potrzebny dalej. Po ocknieciu się nie chciał wrócić. Skrzynkę k tak otworzyłem, żeby zebrać expa za obserwatora, co nie spodobało się szefowej i wytluklem wszystkich :)
spoiler stop
Bukary - jak jesteś dobry to zaliczasz komendanta na taktycznym na pierwszym poziomie. Screen HDR więc za dużo nie zobaczysz ale i tak esencja walki ujęta. Chodzi o to aby przede wszystkim poznać zasady i co z czym się zazębia jak np. Guiding Bolt + Divine Sense + potem mega Crit :)
Z przyjemnością ukończę tę grę wiele razy (taktycznie to mistrzostwo świata przeskakujące nawet Solastę)
Jeśli chodzi o złożoność gry i to co zobaczyłem przez moment z Dark Urge - to mogę śmiało powiedzieć że ta gra to ABSOLUTNA DEKLASACJA dla całej branży. Jak czekałem na Starfielda z wywieszonym jęzorem to teraz nie wiem czy 1 września w ogóle grę uruchomię.
Życzę sobie i wam aby Starfield też nas tak zaskoczył ale szczerze to wątpię
Już Cię wcześniej pytałem o to ile razy wczytywałeś, żeby Ci ta walka siadła. No ale nie doczekałem się odpowiedzi. Jeden spell nie wejdzie i musisz zaczynać od nowa.
oczywiście że wiele razy :) gwarancją powodzenia było wejście czaru rozkaz do upuszczenia broni potem to już kilka prób (do 10 ciu) za każdym razem coś nowego mi wpadało do głowy. Najłatwiejsza metoda to
spoiler start
zebrać pojemniki wybuchowe z całego statku wcześniej i je rozstawić przy komendancie i potem użyć ognistej strzały.
spoiler stop
ale ostatecznie pokonałem go własną bronią czyli poprzez kombinacje czarów i buffów a potem critów.
No i o to mi wlasnie chodzi. Wszystko zalezy od kosci. Dlatego nie rozumiem sensu wylaczania karmicznych kosci skoro i tak robi sie quick save, quick load, bo rzut nie siadl :)
hopkins - ale powtarzanie walk które nie trwają 10 sekund a czasem naprawdę sporo to nie powtarzanie rzutu kości która ma buffa od gry jak wyjdzie słaby rzut aby nie było serii pudeł. Takie serie są fajne bo jesteś już przy końcu a tu pech i walka przegrana. W ogóle to co oferuje BG3 to FENOMENALNA jazda bez trzymanki. Całe społeczności, znajomi rozmawiają o tym jak pokonać jakiegoś przeciwnika i jakim sposobem. Takie rzeczy ostatnio miałem przy Pillars of Eternity i adrowej smoczycy a wcześniej tylko przy BG2 i kagnaxxie i firkraagu.
Jestem w moontower, napiszcie w spojlerach co trzeba skonczyc zanim pojde do krypty?
W wiezieniu znalazlem gnomy i tieflingi do uwolnienia, ale to konczy sie walka. Mozna ubic straznikow , czy gora wiezy tez sie wroga zrobi?
Gdzie jest reszta wieznow? Nie moge znalezc szefa tieflinkow, Mola, dibola ani diuka nigdzie.
Podepne się pod ten etap:
spoiler start
Po walce z Nere i zabiciu go jak dostać się dalej żeby zrobić zadanie z mnichem? Drogę blokuje mi trująca mgła w której Nere utknął
spoiler stop
Drackula
spoiler start
Krypta rozpoczyna epilog aktu 2. Ukończ wszystko, co możesz, ale możesz do niej na spokojnie wejść, zrobić wszystko oprócz wejść do "basenu" - gra Cię ostrzeże przed tym, wyświetlając regułkę.
Co do Moonrise - Można na spokojnie ubić strażników i dwa orby. Jednego zostawiłem przy życiu, tego, który nie patrolował . Ważne, żeby zabijać ich osobno, tak, żeby nie widzieli morderstw.
Szefa tieflingów spotkasz w finale aktu 2, wątku mol także nie ruszysz narazie, o diuka się nie martw, nie pominiesz go.
spoiler stop
Co do Nere:
spoiler start
idź góra, masz wiszący podest, dwie dźwignie do operowania także kładka, potrzebne będzie zaklęcie mage hand do operowania z daleka
spoiler stop
Pytanie pogladowe: jak podchodzicie do tematu kijanek i ich uzywania w swoim pierwszym przejsciu gry? Mam trzy sztuki w plecaku i przyznam, ze ja wyszedlem z zalozenia, ze bede mordowal kazdego Illithida i wszystko co z nimi zwiazane. Nie ufam im i nosze uraz od czasow BG2. :P Mocy kontrolowania i czytania w umysle tez narazie uzylem tylko gdy nie bylo innego wyjscia. A z drugiej strony troche czuje jakbym odcinal sie od istotnej zawartosci (bonusy ale pewnie tez konsekwencje). Mam jeszcze troche do zrobienia zanim zamkne pierwszy akt i zastanawiam sie czy czekanie cos zmieni? Narazie radze sobie calkiem ok bez dodatkowych pasozytow w mozgu, ale zastanawiam sie ile potencjalnych sciezek moge sobie blokowac. :)
spoiler start
Dodatkowo postac, ktora ratuje nas od upadku w intrze gry, a nastepnie odwiedza w snach rowniez zacheca do skorzystania z tej mocy.
spoiler stop
Ja używałem wszystkich, jakie znalazłem, i wyłącznie na główną postać. Jestem w akcie 3, NIC, absolutnie NIC się nie zmieniło/ani nie wpłynęło na nic używanie tych kijanek. Jak widać w UI, część umiejętności jest ukryta na start, na początku aktu 3 będziesz miał wybór (znaczący), czy chcesz je odblokować.
spoiler start
Panocku, postać w snach mówi Tobie, żebyś zjadał kijanki. Ufałbyś?
spoiler stop
A sny?
spoiler start
Na razie ani razu nie śniłem o wybrance. W EA do tej pory miałem już przynajmniej 3 sny, ale tam korzystałem z penetracji umysłu, a teraz nie zrobiłem tego ani razu. Chyba, że coś się zmieniło w porównaniu do EA.
spoiler stop
spoiler start
odwiedzila mnie wybranka. Nie wiem od czego jest to uzaleznione, wydaje mi sie, ze sporo progressowalem bez wracania do obozu. W EA tez malo odpoczywalem ale jednak troche wiecej, dopiero pod koniec zaczalem z ciekawosci robic jeden rest za drugim i ani razu nie mialem snu z Wybranka - ale np. w EA rozdeptalem kijanke, ktora wypelza z martwego krasnoluda. Moze to to? :P Tak to tez raczej ani razu nie uzylem swoich nabytych mocy - chyba, ze gra wymuszala to jakims cinematiciem.
spoiler stop
[edit]
hopkins -> Jak tam pickpocket na Twoim lotrzyku? :P Uzywasz? Kolejna taka gra gdzie zlodziejstwo znacznie trywializuje czesc wyzwania.
spoiler start
Czyli te sny są zależne od używania umiejętności Ilithidow IMO
spoiler stop
Na razie okradam tylko tych, którzy jakoś mi podpadli. Nie mam serca do tego :(
Zrozumiale. Ja tez nie naduzywam kradziezy, troche tylko narozrabialem w gaju druidow, uzbieralem przyjemna sumke na poczatek przygody i teraz wystarcza mi juz tylko swiadomosc, ze "zlamalem system" czyt. mozna miec nieskonczonosc zlota i kazdy przedmiot. :P btw. w trakcie szabrowania trafilem do wiezienia, z ktorego nastepnie ucieklem - za co jako lotr zostalem nagrodzony punktem inspiracji. To sa wlasnie te male smaczki. :)
Chciałbym zapytać o crafting w BG3
spoiler start
Chcę wykonać broń dwuręczną Wizja Absolutu. Mam potrzebne 2 części broni (jedna ze zwłok przy wodospadzie i druga z Sowomisia - klikam na kowadło i.... nic sie nie dzieje. Stojące obok palenisko i miechy są interaktywne ale kowadło juz nie. Sprawdziłem dwa kowadła (w zniszczonej wiosce i w Gaju Druidów) i nie ma żadnej opcji wykucia. Czy jest to bug czy moze robię coś źle?
spoiler stop
spoiler start
Nie potrzebujesz kowadła. Klikasz na jedną część, wybierasz "combine" (najprawdopodobniej "połącz" w polskiej wersji), przeciągasz drugą część do nowego okna
spoiler stop
Pod healing house jest jakas kostnica.
Nie wiem czy cos mi umknelo ale nie moge tam wejsc bo mi pochodnie gasna i shadow curse mi postacie zabija. Cos z tym da sie zrobic?