Czy warto jeszcze kupować gry skoro dostajemy je za darmo?
Jest jeden mały problem z darowanymi grami. To nie są tytuły w które chcę zagrać. Dostaję je przypadkowo, a nie wtedy kiedy chcę. Fajnie, że coś dają. Jednak częściej mam ochotę zagrać w coś co trzeba kupić, a nie otrzymać jako promkę za posiadanie jeszcze jednego konta od kolejnego producenta gier. Zresztą wyrażenie "darmowe" może być tu bardzo umowne. Tak naprawdę nie ma nic za darmo. Wszak zobowiązujemy się, że będziemy korzystać z prezentu tak długo jak będziemy się godzić na utrzymywanie konta od dawcy prezentu. Jak je zlikwidujemy to stracimy "prezenty". Darmowe gry to raczej element inwestycji producenta na poczet przyszłych zakupów gracza. I tyle z darmochy :-)
Dawno temu darmówka AAA to był szok, pamiętam Civilization V, Mafie 2, Metro 2033 - to był szał :)
Ta, po co kupować gry. No nie wiem, bo te co chce to nigdy nie bedą za darmo? No chyba że z torentów. Batmany do dziś nie był darmowe, Saints Rowy też nie. Dużo tytułów które ogrywałem za młodego do dzis nie był darmowe (na przykład Supreme Commander, Soldiers Ludzie Honoru)
Polujesz na darmowe gry?
Powinna być odpowiedź: zależy gdzie te darmowe gry dają.
Tymi darmówkami w większości to można się podetrzeć. Nie da się wyżyć tylko z nich.
Jak coś się pojawi to biorę, niekiedy i w nie zagram :D Ostatni Steep to był akurat strzał w 10-siątkę, bo długo już chciałam kupić tą grę ale zawsze coś innego wypadało, to jakaś inna gra a to poważniejsze wydatki. Nigdy nie mogłam jakoś ogarnąć funduszy na to. No i tym razem opłacało się poczekać :D
szczerze? większość gier które rozdają za darmo to szrot którego nikt nawet nie odpala...
Bzdura, chyba że wliczasz wszystkie śmieci rozdawane masowo na stronach trzecioligowych sklepów z grami cyfrowymi i bundlami.
Można nie lubić gatunku czy danej gry, ale nie kojarzę by na uPlay, Origin, Steam, Humble itd. dawali jakieś kaszanki.
Oczywiście jak ktoś jest graczem to na 95% te tytuły już ma i to w niejednej wersji, ale to nie powoduje że gra jest zła.
Warto, bo:
- gry darmowe tak naprawdę zazwyczaj nie są darmowe - chyba, że jakieś stare gry dawane w ramach jakiegoś humble bundle, to spoko, tylko dobre stare gry zazwyczaj się kiedyś ograło
- zazwyczaj nie są to gry, które nas interesują
- płacąc wspieramy twórców
- płacąc kupujemy dokładnie ten tytuł, który nas interesuje
Ja osobiście nigdy nie kupiłem jeszcze gry premierowej, jeśli już to na jakieś wyprzedaży, ale to raczej kwestia tego ze gram w jedna grę z typu free to play, a inne gry traktuje jako odskocznie, a że mam najwyżej kilka godzin w tygodniu na granie, to wystarcza to zupełnie.
Zależy od miejsca, skąd je mamy :)
Dla takich jak ty jest zdanie:
Póki co jednak osoby, które pamiętają jeszcze, że gra się przede wszystkim w gry, a nie w launchery do nich, na tej wojence sporo zyskują.
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/czy-warto-jeszcze-kupowac-gry-skoro-dostajemy-je-za-darmo/zb7bb
Czekam na darmowe karty graficzne.
Jedyna dobra darmowa gra, to Wolfenstein Enemy Territory. Ale to jedna z najlepszych gier sieciowych, taka stara perełka wśród szamba.
Zresztą od zawsze trzymam się prostej zasady - jak coś jest darmowe, to znaczy że to szajs.
Jedno ale, szkoda że nikt nie chciał dać za darmo CIV 6 lub Stellarisa. Są gry i gry.
Ja korzystam i to sporo. Mam starszego kompa więc w nowości i tak nie gram.
Ostatnio był też game pass za 4 zł na 3 miesiące, sporo gier można w tym czasie przejść i to całkiem świeżych (mi się udaolo Shadow of the TR, Vampyr i kilka innych które chciałem kupić ale okazało się, że mi sie nie podobają).
Brakuje w ankiecie opcji "obserwuję i biorę te gry, które mnie interesują albo na które czekałem". Teraz to ankieta sugeruje, że gra sama w sobie, przez to że darmowa to już jest atrakcyjna. A tak nie jest.
A cóż to za rozprawka? Czy jest sens kupować gry skoro rozdają czasami za darmo? A czy jest sens kupować buty skoro można chodzić boso? Artykuł retoryczny nie wnoszący dosłownie nic... Przeczytałem bo szukałem drugiego dna, same oczywistosci i bzdury
Eee no nie bardzo.
Powinno być - czy jest sens kupować buty, sorry każdy może dostać 5letnie buty marki kosz z Liedla lub 10airmaxy?
Ot co.
Dostajesz gry, nieraz dobre ale albo stare, albo budżetowe, albo takie co wyszły kiedyś niedorobione. I tu pytanie: czy chodzisz w tym co dadzą czy wolisz kupić np Wojasy?
No właśnie jest na miejscu, tanie buty z lidla to dalej nie jest za darmo..
Obecnie gry dewaluują się potwornie szybko (poza paroma wyjątkami), dlatego czasem lepiej jest producentowi rzucić jakiś tytuł za darmo i zrobić tym nieco szumu, niż liczyć, że ktoś kupi jakiegoś rocznego "starocia" za kilka dolców. Rynek gier rozrósł się tak nieprawdopodobnie, że walka o przyciągnięcie zainteresowania graczy dochodzi nieraz do absurdu. Miliony wydawane na marketing nikogo już nie dziwią, więc co za problem rzucić czasem jakimś promocyjnym hitem za free. Czasem mam wrażenie, że w tym szale zdobywania klientów twórcy są w stanie płacić graczom za to, że zechcą zagrać w ich gry... Koniec końców i tak wyjdą na plus.
Michał Czarny Wilk Grygorcewicz napisał w tym felietonie całkowitą prawdę mój brat cioteczny Kacper. K nie przegapia żadnej okazji by zdobyć jakąś grę za darmo ! Ostatnio na jego laptopie zadomowiła się Mafia II oraz AC : Brotherhood grałem trochę w tę pierwszą grę ( Mafię II ) i muszę przyznać choć ciężko się grało ( pewnie dlatego że nie byłem mocno za interesowany tą grą ) to i tak trzeba przyznać że Mafia II jest przyzwoita !
Ja tam się do darmowego pobierania gier się nie pcham bo większość z nich ma wymagania sprzętowe znacznie wyższe od sprzętu na moim laptopie. ( Sprawa miała by się inaczej gdybym posiadał nowego Peceta !!! )
niektore te co zgarnalem mam na liscie "do przejscia"
niektore mam na liscie "do pogrania jak sie bede nudzil"
w te co wiem ze nie zagram , to nawet ich nie pobieram
pare tych rozdawanych bylo fajnych, np. pod koniec zeszlych wakacji fajnie mi sie gralo w binary domain :)
Tylko,wiecie,to że gry są porząnie wykonane,nie znaczy że muszą być wciągające.
Darmówki z Epic games store zazwyczaj mają mało treści i nudzą po kilku dniach.
Moze warto kupowac gry dlatego ze nie rozdawano RAGE 2, Mortal Kombat 11, Tropico 6 czy Anno 1800? Artykul moze i dobry ale tytul to typowy clickbait.
Ja bym zadał pytanie czy ktokolwiek jest w stanie teraz w ogole kupić gre.
Polecał bym rzucić okiem na polityke i regulaminy chociażby steama i zwrócić uwage na zapisy że gry tak nie kupuje się gry.
Owszem, jest jeszcze szansa kupić np coś na GOG'u i faktycznie mieć pewność że ma się daną gre i będzie można ją odpalić kiedy się będzie chciało, ale już niewiele takich możliwości zostało i większość gier które kupiliśmy nie należy do nas.
Za "darmo" to najczęściej dostaje się produkty wybrakowane (z wyciętymi DLC) i człowiek i tak musi dopłacić niezły haracz za wyciętą zawartość.
Biorę tylko te gry, w które wiem, że zagram. Jeżeli coś mi się nie podoba lub ma tylko tryb pierwszoosobowy, to wolę zostawić innym.
Odpowiedź jest prosta: warto kupować, bo darmowe ROZDAJĄ NA EPIC GAMES!