Total War Three Kingdoms - poradnik do gry
Żałoba...
dwa dni po premierze,
tydzień od kiedy streamerzy i serwisy dostały swoje kopie,
tydzień po pierwszym miejscu w sprzedaży na Steam,
...a na gryonline.pl 4 zdania poradnika.
Żadnej recenzji, żadnego przedpremierowego OCH!ACH jak w przypadku premier z Origin czy UBIsoftu... za to o GoT było, o smartfonach i innych pierdołach co niemiara...
no cóż, widać mam inne zainteresowania niż redakcja i pora mi zmienić portal.
Większą żałobą jest fakt, że żadna z recenzji nie podaje jak płynnie działa gra. Jak wiadomo optymalizacja jest jedną z największych problemów serii TW. IGN tylko wspomniał że gra działa "bardzo płynnie". I tyle. Nigdzie nie ma informacji ile klatek na sekundę osiąga gra w bitwach. Dla jednych "płynnie" to 30 fps a dla innych to 90fps. Ciekawy jestem czy GOL chociaż wysili się nad tematem optymalizacji.
Jeśli chodzi o wymagania sprzętowe, to w poradniku jest podany sprzęt, na którym robiony jest poradnik. Raczej niska półka, zważywszy na to, że wszystko jest już leciwe, a gra na 1080p, high/ultra działa na mapie w 40-50 fpsach, w walce nie spadło nigdy poniżej 35-40. Gdybym zszedł z kilkoma mniej widocznymi detalami niżej, to pewnie spokojnie utrzymałoby 60 klatek. Oczywiście jak ktoś odleci mocno w multi i zwiększy liczebność armii, to pewnie to trochę spadnie.
Porównując do np. Warhammera 1, to optymalizacja jest tutaj znacznie lepsza.
@bluesme
W wypadku produkcji takiej jak Total War: Three Kingdoms redakcja postawiła na jakość, a nie szybkość publikowania treści związanych z grą. Autor poradnika dysponuje obecnie taką, a nie inną ilością czasu - niektórych rzeczy nie jesteśmy w stanie przeskoczyć, gwarantując przy tym zbliżoną jakość treści. W chwili pisania tego komentarza, poradnik składał się z blisko 45.000 znaków ze spacjami, śmiem więc twierdzić, że to trochę więcej niż 4 zdania, zaś jeszcze w ten weekend publikacja powiększy się o znaczą ilość nowych stron.
Co się zaś tyczy recenzji, to jej autor również uznał, że gra ta zasługuje na dogłębniejsze zapoznanie przed wystawieniem ostatecznej oceny. Tekst ten ukaże się na naszym portalu już w najbliższy poniedziałek.
No to trochę o tej jakości... czy autor poradnika uważa swoje "dzieło" za skończone? Pytam, bo odnoszę wrażenie, że poradnik zawiera mniej więcej 40% tego, co powinno się w nim znaleźć. Jest jakaś szansa na uzupełnienie? Jestem w stanie zrozumieć brak czasu, przepracowanie, ogólną niechęć, zmęczenie, problemy życiowe, rodzinne, zawodowe etc. Ale nie jestem w stanie zrozumieć bylejakości i robienia czegokolwiek "na odwal się". W takim wypadku lepiej nie robić nic. Dlatego gorąca prośba do autora, żeby się odrobinę bardziej przyłożył.
@zonkvelerror
Gdyby to zależało od samego autora, to poradnik pewnie byłoby o wiele, wiele większy i bogatszy. A to, że nie zawiera on wszystkich informacji, jakie teoretycznie mogłoby się w nim znaleźć, nie uprawnia do mówienia o "bylejakości" czy też robieniu "na odwal się". Bo ja przepraszam bardzo, ale które Twoim zdaniem zawarte w nim treści nimby zasługują na taką opinię? Natomiast jeżeli potrzebujesz kogokolwiek "obwinić", że ta konkretna publikacja przyjęła taką, a nie inną formę, to adresatem takiego sformułowania będę ja, ponieważ sam podjąłem taką, a nie inną decyzję. I zapewniam Cię, że zależało to od wielu czynników.
@e_rickson
Zatem nie uzyskałem odpowiedzi, szkoda. Odrobina prowokacji i od razu larum. A wystarczyło napisać, że brak czasu, że inne obowiązki i byłoby po temacie. Nie zmienia to faktu, że w mojej opinii poradnik jest zbyt płytki i skierowany głównie do osób, które nigdy nie grały w żadnego total war'a. Moje oczekiwania były trochę większe, ale nie ma problemu. Co do formy, to się nie czepiam, mi przyjęta forma odpowiada. Pozdrawiam redakcję.