Jak u Was przebiega smieciowa rewolucja? Na moim osiedlu w mieście blisko 200tys ceny idą w górę, kontenery mniejsze, wymagania segregacji rosną, odbiór coraz rzadziej. Ledwo dziś odebrali pierwszą część już połowa pełna a druga ta niby sucha sięga prawie pod sufit w perogili smietnikowej. Domyślam się że lepiej nie będzie.
Rewolucje dotycząca segregacji która przekłada się na wzrost cen i zalegające całymi kupami śmieci.
Ceny z kosmosu, 40 zł od mieszkania, ale firmy nie kupiły oczywiście nowych ładnych pojemników do których wygodnie wrzucać śmieci - po co, skoro miasto ma w dupie czystość i estetykę i nie wymaga niczego w przetargu - więc panuje burdel, wspólnoty na własną rękę budują wiaty, bio odbierane rzadko, bo trzeba zbierać inne frakcje, więc fetor momentami nieznośny.
Wiwat polska organizacja i potrzeba porządku
Tak to wygląda i to i tak nie jest najgorzej. Ostatnio byli przed weekendem jutro domyślam się nie wezmą wszystkiego.