Gracze World of Warcraft Classic mylą funkcjonalności z bugami
90% chętnych przypomniało sobie jak bardzo WoW się zmienił przez lata.
"co?! muszę czekać na spawn moba?!"
"a czemu mi się nic na mapie nie pokazuje? co jest, mam czytać opis questa?!"
itd itp :D
Jak powiedzieli sami twórcy kiedyś jakoś mniej więcej "wy wcale nie chcecie WoW classic, uwierzcie nam".
Osobiście czekam i tak, dla mnie PvP było od podstawki do wotlka najlepsze, było co farmić, wiele umiejętności postaci, więcej współpracy.
Fajne kanciachy. "50 lat temu" to się grało, a teraz nawet nie wiem czy odpaliłbym za free jak na rynku sporo lepszych gier.
Ach ta dzisiejsza młodzież, wszystko musi mieć pod ryj podsunięte.
Osobiście czekam na WotLK (o ile są takie palny), grałem 5 lat na prywatnym serwerze Sunwell i kurde co to były za lata, jedna z moich ulubionych gier mimo, że grywam praktycznie wyłącznie w singleplayery
Sam bym zagral ale jakby to bylo pozne TBC, albo wczesny WOTLK (z update'ami w kierunku punktu szczytowego WoW'a czyli bodajze 3.3.5). Vanilla w sumie byla cienka. WOTLK to jest to!
Odliczam dni do premiery jak dzieciak. :)
Opinie po closed becie wsrod streamerow i zwyklych szarych zjadaczy gier bardzo zachecajace. Wrecz po tej calej szyderze z Clssica jestem zaskoczony tak pozytywnym odbiorem.
przyklad:
https://youtu.be/-k5K4a-teWo
[edit]
Dzieki za nominacje do drugiej gwiazdki. :O
Sir, zdajesz sobie sprawę z tego, że Venruki jest sponsorowany/opłacany przez Blizzarda? : ))) Musi mówić pochlebnie o WoWie.
Nie fason Thorus nie grałeś w WoWa od początku więc blizzard nic nie wmawia. To żadne bugi gra tak naprawdę na początku wyglądała
Gram w WoW od jakiegoś pół roku, ale bardzo czekam na Classica. Chcę doświadczyć tego, co było, bo uwielbiam zarówno samego WoW-a jak i to uniwersum. Choć obawiam się, że na dłuższą metę gra okaże się dla mnie zbyt toporna, ale zobaczymy :P
Grałem w vanilie i nie mam zamiaru grać w "clasica". Bo po co skoro to wszystko już widziałem? Na co mi te wszystkie stare mechaniki które tylko irytują? Acti-blizz zamiast rozwijać live to zajmują się pierdołami. Nahajpowani nostalgią pograją miesiąc dwa, zabiją Raga i tyle ich będzie widać.
Blizzard nawet nie chciał robić classica, ale jak zamknęli największy prywatny serwer z vanilla to nagle każdemu przywidziało się, że chcą starego WOWa. Mogli nie ruszać po prostu tego serwera i by problemu nie było. Obstawiam, że pracę nad Classic będą ich więcej kosztować niż na tym zarobią. Nie obstawiam długiego życia tej produkcji.
Bezi - Zapowiedzieli, ze nie wylacza Classica dopoki bedzie istnial normalny WoW.
Danuel - Jak nie chcesz to nie graj. :) a live jest przeciez rozwijany caly czas, wiec nie wiem o czym piszesz. Chcesz zeby inni tlumaczyli Ci rzeczy oczywiste... Pierwszy raz slyszysz by jakis retro tytul zyskal popularnosc? Ludzie wracaja do gier, ktore znaja lepiej niz wlasna kieszen, a Ty jak takie wielkie dziecko meczysz bule pytaniami „a na co, a po co to komu?”.
Temat legacy serwerow to nie jest swieza sprawa i zawsze bylo wokol nich zainteresowanie. Najwyrazniej sa ludzie, ktorym sprawia frajde cos innego niz Tobie i tyko nie rozumiem dlaczego jak zwykle Cie to dziwi. Takie troche urocze.
Opinią w Twoim poscie jest fragment o mechanikach i w sumie ciekaw jestem co Cie tak irytowalo. Kogo nie slucham/czytam to zdania sa przerozne. To co jedni uznaja za wady dla innych jest sporym plusem. Imho bardzo dobrze, ze ta gra nie bedzie probowala byc dla kazdego. Od tego jest retail.
Nie no bez przesady - nikomu nic nie zabraniam. Chceta to grajta - wielu moich znajomych ze starej gildii przymierza się do "clasica" - szczęścia życzę i dobrej rozgrywki. Jednak jeśli to co myślę o przyszłości tego projektu się nie sprawdzi to będę bardziej niż zdziwiony.
Co by mi przeszkadzało? Pierwsze lepsze: wielominutowa ****** pod rajd za każdym razem.
Co do live - gra jest teraz w jeszcze gorszym stanie niż za czasu WoDa.
Jak lubię WoWa, tak tym razem podziękuję. Sama skrzynka na listy i dodawanie każdego itemu osobno odstrasza.
Jeśli ktoś twierdzi, że classic był trudniejszy albo lepszy pod względem contentu od tego co macie na retailu to chyba w życiu w classica nie grał. To co oldschoolowcy chcą od tej gry to to, że w podstawce WoWa nie istnieje coś takiego jak natychmiastowa gratyfikacja albo natychmiastowa nagroda. Wszystko w classicu wymaga poświęcenia czasu a to oznacza, że wszystko co robisz ma jakąś wartość i znaczenie. Ta gra to przede wszystkim doświadczenie społeczne, jeżeli chcesz grać w classica solo to za daleko nie zajdziesz. Jak wiadomo gra ze znajomymi zawsze wydaje się przyjemniejsza niż gra solo - nieważne nawet w co się gra - classic wow ma w sobie coś takiego, że poniekąd zmusza Cię do poznawania nowych ludzi i zawiązywania nowych relacji przez co tak wiele ludzi po dziś dzień utrzymuje kontakt ze znajomymi, których poznali lata temu w grze internetowej :)
Mnie w BFA odrzucają następujące rzeczy:
1) gra wprost zmusza do wykonywania konkretnych aktywności, jeżeli nie chcesz zostać daleko w tyle za innymi.
2) odkąd pojawiły się tokeny, ta gra stała się po prostu 100% legalnym p2w, gdyż za złoto kupione od Blizzarda można sobie opłacić wszelkiej maści boosty. Ale kto bogatemu zabroni, prawda?
3) brak satysfakcji z ubierania postaci (itemy się dostaje za psi k*tas)
Tego nie było w Classicu. Jedynym problemem była farma consumabli, ale to dopiero stało się uciążliwe w AQ40 i Naxx:)