Recenzje RAGE 2 - świetne strzelanie i to tyle
Gra warta 100 zł a nie 250. Wątek główny który jest równie błahy co w Doomie jest mniej więcej długości dodatku do Far Cry 5. I dojdą jeszcze DLC-eki. Ale najgorszy jest zupełny brak klimatu jedynki tylko jakieś pstrokate cholera wie co.
Moim zdaniem gra się sprzeda. Łatwa prosta i przyjemna plus dużo strzelania i grafika jak z bajki... To masa lubi.
A ja czekam na recenzje i opinie i jak będzie ok to będę grał. Długość mi nie przeszkadza lubię też krótkie gry szczególnie jak nie są arcydzielami, szybciej skończę szybciej mogę zagrać w coś innego.
Days Gone też się recenzantom nie spodobało, a większość graczy była zachwycona - w tym ja :)
trzeba słuchać opini graczy, bo recenzenci to kretyni dodatkowo przekupieni przez wydawców
Dlatego zawsze czekam na opinie graczy i dopiero podejmuję decyzję. Recenzja to za mało i nie zawsze obiektywnie.
Gracze to tacy sami kretyni, tak samo nieobiektywni i tak sam często będą się zasłaniać "gustem", ja nie wiem kto rozdmuchał sprawę, że days gone to słaba gra, ale od początku było widać, że to jest jakaś bzdura.
FanGta, przestań od razu rzucać wyzwiskami. Recenzje są subiektywnymi opiniami, przybliżają tylko grę, ale piszą ją ludzie, którzy przedstawiają własne zdanie. Twierdzisz, że recenzenci są przekupywani. Jasne, wszystkie ostatnie gry na PS4 miały wysokie noty i nagle Days Gone niskie bo niby Sony by nie zapłaciło? :D Brak logiki w takim argumencie. Recenzja nie ma być jakimś ostatecznym remedium, które decyduje o zakupie, jedynie w sposób subiektywny przedstawia wady i zalety.
No ciekawe grałem w 1 ale jej nie skończyłem ,jakoś odechciało mi sie grać w pewnym momencie, a teraz gdy widzę rage 2 to ma sens że pewnie też zagram w 2 ale czy ja skończę?
samo przejście wątku głównego zajmuje około 8 godzin
Teraz wydają wersję demo, a za rok jak wyjdą wszystkie dodatki będzie pełna wersja i starczy na 30 godzin :)
Gwoli ścisłości - wątek główny to jedno, a ogół aktywności w otwartym świecie to drugie. Z fabułą rzeczywiście można uporać się bardzo szybko i pozostaje po niej pewien niedosyt, ale atrakcji w otwartym świecie na 30 godzin spokojnie wystarcza. I co ważne - rozgrywka (czyt. walka) jest tak wciągająca, że się te 30 godzin faktycznie chce tu spędzić. W każdym razie sam mam na liczniku prawie 25h i jeszcze mi mało. Tylko po przejściu głównego wątku i odblokowaniu wszystkich broni/mocy troszkę brakuje mi strategicznego celu, do którego mógłbym dalej dążyć :)
Też nie mam ochoty grać po zakończeniu fabuły, a raczej facepalmie po nim. W grze leży system progresji, rozwoju postaci i nagród. Można czyścić znaki zapytania dla samego strzelania tylko, bo generalnie nic z tego nie ma
Moim zdaniem nie leży. Progresja jest dość rozbudowana, by przez wiele godzin można było odblokowywać kolejne perki/ulepszenia - co robi się po to, by czynić sobie walkę coraz bardziej przyjemną i efekciarską. Owszem, w parze z tym idzie malejący poziom trudności - ale można sobie to kompensować, podbijając trudność w menu :)
Ale zdajesz sobie sprawę że masa starych gier była do przejścia w kilka godzin a nawet szybciej?
To mit że stare gry były dłuższe od tych nowszych.
No chyba że bawi cię grind czy otwarty świat Ubisoftu...
Słuchaj speca kiedyś były krótkie ale była ciągła fabuła teraz też masz krótką zazwyczaj jeszcze krótsza fabułę oraz dodatkowo dużo grindu i innych pierdol wydluzajacych grę. Nawet czas dojścia z misji do misji potrafi być dosc długi jeśli zliczymy wszystko.
E3 niedługo i o grze się zapomni.
żeby wymaksować całą mapę w tej grze trzeba z 30 godzin bez dodatków które w większości będą darmowe, a że wątek główny to 10 godzin, to co, chodzi o zabawę i słuchanie tego pięknego dźwięku towarzyszącemu postrzałom w głowę. Dla przypomnienia Doom z 2016 też nie był długą grą a wiele osób nabiło w niej dziesiątki, jak nie setki godzin, kto co lubi.
To oceny wlasciwie identyczne co w przypadku Days Gone i Far Cry New Dawn
Z jednej strony spodziewałem się wiecej, ale z drugiej.. Avalanche
Ghost2P - Far Cry ND to największy crap w jakiego grałem/kupiłem w ostatni czasie 3/10, Days Gone to fantastyczna gra na 9/10, więc..
No nie wiem czy az taki crap, nowy FC jest po prostu baaardzo przecietny, mam 15 misji głównego watku za soba i pograc z braku laku mozna, do dobrej czy nawet niezlej gry troche brakuje, ale nie ma tez tragedii
Takie 5/10, na pewno lepiej mi się gra w ND niz w afrykańska 2 czesc, która miala jedynie klimat i na tym konczyly sie jej plusy
Fabuła to jakis zart, rozgrywka w sumie identyczna od 3 czesci, ale mimo to wciaz ten schemat jako tako sie sprawdza
Seria potrzebuje gruntownej przebudowy, ale nie wiem czy nawet ja chce, bo jak znam Ubi to zrobia zaraz z tego jakies MMO
Z Days Gonem chyba przesadzasz w druga strone, ale nie gralem jeszcze.
kochany kęsiku - kiedyś i ty kupisz konsole, wtedy będziesz mógł pograć w takie perełki, a teraz wybacz nie miejsce i nie czas na hejtowanie gier w które się nie grało :)
@Ghost2P
Z Days Gone nie przesasdza. Mocne 8/10 jak dla mnie.
Mafię 3 lubię, ale uczciwie 7/10 i to tylko po dodatkach, których darmowa cześć (w patchach) dodała kilka broni, pojazdów i mechanik. A ja grałem w wersję z dodatkami, gdzie każdy miał fajną fabułę i podnosił wrażenia z gry na wyzszy poziom.
Także nie słuchaj kęsika i sam nie pisz źle o grze póki nie zagrasz. Ja w F4 nie grałem i może kiedyś bym spojrzał, ale krytykować nie będę bo powtarzanie opinii z sieci to taka sama powtarzalność jak te misje podobne do siebie - ot kęsik sam jest jak ubi, a tak narzeka na nich ;)
kochany kęsiku - kiedyś i ty kupisz konsole, wtedy będziesz mógł pograć w takie perełki, a teraz wybacz nie miejsce i nie czas na hejtowanie gier w które się nie grało :)
Ale gdzie ja ci tu hejtuję jakąś grę kochany? Ty ty shejtowałeś Days Gone bo dajesz jej tylko 9 :D
Także nie słuchaj kęsika i sam nie pisz źle o grze póki nie zagrasz. Ja w F4 nie grałem i może kiedyś bym spojrzał, ale krytykować nie będę bo powtarzanie opinii z sieci to taka sama powtarzalność jak te misje podobne do siebie - ot kęsik sam jest jak ubi, a tak narzeka na nich ;)
No ale ja właśnie nie powtarzam opinii z sieci tylko wszystko jest podparte doświadczeniem z grą. Ja tu przecież nigdzie nie wyraziłem swojej opinii o grze w którą nie grałem.
,,Obecnie w serwisie Metacritic pecetowa wersja RAGE 2 może pochwalić się średnią ocen na poziomie 73/100 (na podstawie 21 recenzji ''
Właśnie na podstawie tylko i wyłącznie 21 recenzji ... Days gone też był krytykowany, średniak i tak dalej. A gra wymiata. Sugerować się oceną szlachty która jako pierwsza zagrała nie ma co.
8 h fabuły tak? Wystarczy wziąć najtrudniejszy poziom i już mamy 2-3 h więcej. To samo wyjdzie z otwartym światem że się wydłuży.
Od tej gry będę oczekiwał że będzie świetne strzelanie jak w doomie. I tak na prawdę to strzelanie w tej patrząc po filmikach wymiata. W doom fabuła była zepchnięta na dalszy plan a liczył się gameplay. Myślę że tu będzie podobnie.
joe1chip jak zwykle w formie
Po prostu Avalanche robi przecietne gry.
Ale kto normalnie myślący oczekiwał w tej grze fabuły, mi wystarczy dobra rozwałka z miodnym gameplayem i ciekawym oraz ładnym światem do eksploracji, patrząc po recenzjach i materiałach z gameplayem to właśnie tam jest, preorderu nie robiłem a samą grę kupie pewnie po obniżce, a to że grze wpadło parę ocen 6 na 10 czy tam 3 na 5 to nie znaczy że gra jest nie warta uwagi, a sam wątek główny może i jest krótki, ale świat jest wypełniony masą aktywności na kolejne 20-30, no i zapowiedziane są darmowe dlc, więc tym bardziej nie widze problemu
Ja tam wolałbym swoja droga, zeby otwartego swiata nie bylo, a gra byla liniowa 10h strzelanka ale z ciekawa historia, wrazenie byloby duzo lepsze z pewnoscia
Niepotrzebnie się teraz wydawcy pchaja w otwarte swiaty, bo nie kazdy potrafi je robic, a tak naprawde to malo kto ;)
Ale przeciętny masowy gracz chce otwartego świata żeby długo grać w grę więc takie gry się robi.
A ty możesz po prostu przejść samą fabułę. Jak nie będzie grindu to tylko tracisz na dochodzenie do punktów rozpoczęcia zadań.
Poważnie ktoś oczekiwał czegoś lepszego po Avalanche? Nie znam drugiego takiego studia, które tworzyłoby taką NUDĘ. Takie asasyny czy kolejne FC robienie w kółko tego samego próbują chociaż ubrać w jakieś tam historie. Avalanche nawet tego nie próbuje. Szkoda, bo pierwszy Rage to był kawał świetnego staroszkolnego FPSa.
A jeśli chodzi o recenzję to mam jeden wniosek, Id Software zrobiło świetną robotę a Avalanche słabą
Na domiar złego historia nie porywa, zabawa pełna jest powtarzalnych misji, a mapa wydaje się mało dynamiczna i pozbawiona życia, choć jest w niej trochę do roboty.
Czyli każda gra od Avalanche. Albo kupi cię gameplay, albo odbijesz się jak od ściany. Biorąc pod uwagę, że Mad Max zamęczył mnie powtarzalnością na śmierć, a JC4 nawet nie rozpatruję do zakupu, Rage 2 pewnie kupię jak baaardzo stanieje. Szkoda, liczyłem na więcej.
A więc gra wbrew click-baitowi jest długa (20-30h) a najważniejsza rzecz w takim shooterze - gunplay plus fajne widoczki i projekty broni - obecne!
Wychodzi jakieś 8/10 i pewny kandydat do zakupu gdy wyjdą już dodatki.
Dlatego na tle Plague Tale nie widzę szału sprzedażowego. Aczkolwiek mogę się zaskoczyć.
To Plague Tale też sie nie sprzeda rewelacyjnie, a na pewno nie lepiej od Rage 2, bo sprzedać może się dobrze, bo to nie jest wysokobudżetowa gra i nie wiele jej trzeba do zwrócenia się
Rage jest bardziej znany i jest grą AAA. To jedyne, co może jej pomóc
No czyli tak jak większość pisała. Świetna zabawa w rzeźnię, a reszta średniak, czyli typowa gra na 7 może z plusikiem .
Jak komuś rozwalka nie odpowiada zawsze może grać w hit gdzie bossów można zabić rzucając pieniedzmi
Ech te dzieci...
Po pierwsze to nie można - w artykule o tym masz jak wół, że bez moda zabijanie pieniędzmi jest niemożliwe.
Po drugie weź poproś kogoś, żeby rzucił ci w twarz garść 5zł. A potem przejdź się do muzeum i zobacz rozmiar i wagę średniowiecznych dukatów. Włącz mózg i pomyśl czy rzucając w kogoś pieniędzmi nie zrobisz komuś krzywdy...
Serio takie komentarze na podstawie tylko nagłówka i napisane tylko by coś shejtować dają +10 w przedszkolu czy co?
Mad Max miał jeszcze niższą średnią, a dla mnie jest jedną z najlepszych gier post-apo.
W Mad maxa tez mi sie gralo przyjemnie, chociaz to nie moj typ gier.
Taa, szkoda tylko, że każdy co tak pisze nie potrafi podać co tam takiego super post apo było...
@kaszanka 9
To że gra jest przepiękna, to raczej nikt nie podważy. Co do otwartego świata - no cóż... Niektórzy ludzie lubią takie gry, w których jest dużo rzeczy do zebrania. Ja się akurat do takich zaliczam. Ci co wolą bardziej liniowe przeżycia mają serię Metro.
@kaszanka9
Zwyczajnie. Gier post apo wyszło mało i nawet jak wychodzą to skupiają się nie tyle na post apo co na dramatach bohatera (Days Gone - właśnie gram i polecam, ale jakby zombie zamienić atakiem Koreańczyków lub bandą ćpunów w jakimś afrykańskim kraju to też by było to samo).
Mad Max też lubię - świetny model jazdy, piękny, pustynny świat (a mimo to różnorodny), klimat filmu, szaleństwo, kult paliwa itp itd. Off czasu do czasu ruiny czy teksty o tym, że jeździmy po dnie morza. To wystarczy.
Gra może i powtarzalna, ale ja mam już po 30ce, jak grałem to w sumie chyba jeszcze 29 miałem :P ale po pracy, po spacerze z psem, basen, bieganie, kino, pub, wtedy też partyjki w Overwatch czy CoD czy BF... Generalnie powtarzalność mi pasowała i pasuje bo jedną grę przechodzę nieraz po godzince i to nie codziennie więc to trwa i trwa i spokojnie pamiętam co mam robić, jak walczyć itp.
Takie Soulsy to przy moim trybie życia nie są do przejścia. Note mam czasu by uczyć się bossa, nie gram po 5 czy 6h dziennie, nie przechodzę jednej gry tydzień czy dwa bo jak kolega się odezwie na multi to włączam np BF itp itd.
Dlatego lubię Mad Max, lubię FC, a z gier post apo mimo wszystko najbardziej cenię Fallout 2 ;)
No cóż, można było się spodziewać, że gra będzie stała głównie gunplayem i klimatem.
Avalanche robi przeciętne historie z klimatycznym i ładnym światem, aczkolwiek właśnie z nudnymi aktywnościami z kolei gry id Software to sieczka dająca sporo satysfakcji, ale również historiami raczej nie porywają.
Ja się przełamałem i zakupiłem pre-orderka chociaż jestem ich przeciwnikiem, ale stwierdziłem, że na gameplayach wygląda miodnie no i 165PLN(GMG-Bethesda Launcher) to jeszcze nie tak źle. Przy Mad Maxie spędziłem 43h, także Rage też powinien przypaść mi do gustu, w końcu Ci sami twórcy.
A spodziewałem się tego trochę, gdy spotyka się grupa ludzi którzy umieją robić ładne otwarte i duże światy oraz zajebiste strzelanie to wyjdzie z tego zajebisty shooter w otwartym świecie i... i tyle xD Fabuły to ja nie oczekiwałem więc jeśli faktycznie jest taka sobie to mi to tito, w DOOMa też dla fabuły nie grałem bo walka tam to mistrzostwo i nie ważne o czym by była historia, ważne żeby demony rozpadały się miodnie. Tutaj podobnie, ale jeśli otwarty świat "rozmemła" całość to nie wiem czy nie zrobi się schematycznie a przez to - nudno. Taki chociażby Ghost Recon Wildalnds. Fabułą nie stał, otwarty świat miał ogromny. Gunplay wyśmienity ale powtarzalność wszystkiego sprawiła że nawet to strzelanie w pewnym momencie stało się lekko nudnawe. Zobaczymy, poza tym nie ma co wierzyć recenzentom, gracze oceniają najrzetelniej bo to oni płacą za gry a nie im płacą za granie - lub nie płacą właśnie ;D Więc poczekamy trochę i zobaczymy.
To mi wygląda na papierek lakmusowy do badania na masie ludzi feeling'u i gameplay'a przed głównym daniem jakim jest Doom Eternal. Rozreklamowane "współpracą dwóch genialnych deweloperów" by zgarnąć kasę dla Avalanche który wypuścił crap nad crapy w postaci JC4. Brak multi, brak fabuły, brak czegokolwiek oprócz dobrej mechaniki i feeling'u strzelania z Doom 2016. Sorry ale tak to widzę - nie zrozumcie mnie źle - ja też kupiłem tą grę żeby nie było wątpliwości. To tylko moje prywatne przemyślenia.
Czytając recenzje wychodzi na to że moje obawy się potwierdziły i oprócz strzelania i ładnej grafiki R2 nic więcej nie oferuje. Szkoda.
No paczcież no a miała być giera roku! Serio, ktoś się napalał na coś więcej niż miks Doom + Borderlands? Prosta fabuła i świetne strzelanie, tyle daje gra i więcej raczej nie powinno się po niej spodziewać.
Na PC trochę straszy to 300MB zabezpieczenie pliku exe przez Denuvo. Wpakowali tam tyle syfy, ze z pewnością odbija się to na wydajności, albo czasie wczytywania.
Oj dobrze, ze nie kupilem gry na premiere. Moze na jakiejs przecenie sie wyrwie jak pozostale 'nowosci'.
Gra wydaje sie krotka bo polowa zawartosci zostala wycieta, za ta cene musicie sie cieszyc niewielkim fragmetem mapy. Pozostaly zostanie dodany w lipcu w DLC...bo kasa.
iD Software nie robi słabych strzelanek. Widocznie nie smarowali recenzentom. Gra "must buy" dla fanów czystych FPSów - bezdyskusyjnie.
I podobnie jak RAGE1 - jest
spoiler start
cliffhanger
spoiler stop
no po prostu super...
podobny motyw co z Drakanem - sequel nic nie rozwinął a sam powtórzył ten błąd
Nigdy nie zrozumiem takiego założenia w grach i filmach.