Seksizm w Riot Games. 150 pracowników protestowało na ulicy
Czyli najpierw podpisujemy umowę z zapisami o zakazie korzystania z sądu w przypadku molestowania i nikogo nie zastanawia dlaczego taki zapis jest? Ludzie i ich bezdenna głupota.
Umowy się czyta zanim się je podpisze. Niezależnie od tego czy dotyczy to robienia screenshotów w trakcie gry, umowy o telefon na abo, umowy o kredyt czy zatrudnienie. Serio ludzie - ja sam nie czytam umów i eula gdy uruchamiam grę, ale nie płaczę potem po forach ze mnie śledzą i handlują danymi. Miejcie rozum... Serio bo ręce opadają.
Serio ludzie - ja sam nie czytam umów i eula gdy uruchamiam grę, ale nie płaczę potem po forach ze mnie śledzą i handlują danymi.
a jak ktoś czyta i narzeka na forum to jest hejterem
bah
Gracz988 -> Nic nie rozumiesz, majac konflikt z pracodawca mozesz go podac do sadu i ciagle pracowac u niego. W wypadku tej klauzuli masz wybor sad arbitrazowy lub zwolnic sie i oddac sprawe do sadu.
Ciekawe w którym punkcie umowy jest zapis o molestowaniu seksualnym, oraz o tym, że firma będzie się starać walczyć z ofiarami.
@Kilgur
Podpisałem umowę z jakąś tam klauzulą. Nie ważne czy mówi ona wprost o sytuacjach czy też ogólnie np. "w przypadku konfliktu z pracodawcą pracownik nie może iść do sądu".
Następnie po tym jak konflikt wynikł protestuje bo nie mogę iść do sądu, a chciałbym.
Ale podpisać umowę z taką klauzulą podpisałem.
Rzeczywiście to ja czegoś nie rozumiem i jestem tutaj głupi, bo wychodzi na to że zgodziłem się na jakieś warunki, a jak te warunki weszły w życie to nagle mi to nie pasuje i mogę olać co podpisałem...
Tak... Nie rozumiem takiego debilnego zachowania, masz rację.
Zapisy w umowach nie mogą być niezgodne z prawem. Więc jeśli ktoś nawet podpisze z głupoty, ze godzi się na bycie dymanym w pupala przez dyrektora firmy w ostatni piątek miesiąca w godzinach od 12 do 14, albo że wraz z zakupem telefonu na raty godzi się oddać sprzedawcy swoją pierworodną córkę w jasyr, to takich zapisów nie można egzekwować a daną umowę da się zaskarżyć.
To samo dotyczy handlu danymi czy zapisami o licencjach Steama - firmy mogą sobie umieszczać w EULA co zechcą, ale istniają nadrzędne przepisy, dlatego tez państwa unijne dobierają się do dupy Valve za niezgodność z prawem wspólnoty albo do EA za lootboxy będące formą hazardu.
@Yoghurt
Ależ to jest oczywiste kapitanie.
Tylko w tej sytuacji mamy protest, do sądu udały się dwie osoby z pięciu (prawdopodobnie byli pracownicy), a klauzula jest jak widać zgodna z prawem bo inaczej każdy by normalnie poszedł do sądu.
Poza tym umowa jaka by nie była jest obowiązująca dla dwóch stron, gdy ktoś zaskarży zapisy i zażąda zmiany i kary - ok. Ale do czasu dopóki obowiązuje dany zapis i nikt nie zaprzeczył legalności tegoż musisz się trzymać umowy.
myslalem ze przed snem mnie nic ciekawego nie spotka... a tu taka gowno wiadomosc :)
swiat schodzi na psy... blagam... ogarnijcie sie ludzie bo to juz jest zalosne
Ale... co tu jest żałosnego? Niektórych ludzi sprawa interesuje, zwłaszcza, jeśli miało się jakąś styczność z mobą Riotu.