Gra o tron – premiera 4. odcinka 8. sezonu
Ale pato...
spoiler start
jak można było nie widzieć statków lecąz z wysoka na smoku i jakoś odpowiednio sie przygotować? To jest głupota i porażka totalna już....
spoiler stop
Pobawię się w Nostradamusa newsów na GOL-u.
Poniedziałek 13 maja - Gra o tron – premiera 5. odcinka 8. sezonu
Poniedziałek 20 maja - Gra o tron – premiera 6. odcinka 8. sezonu
Jeżeli zgadnę to mogę dostać premium na rok? :)
Jak już chcecie pisać o każdym odcinku, to może chociaż... ja wiem, publikujcie jego streszczenie, żeby te posty się czymś od siebie różniły i nie były tylko próbą zrobienia łatwych, ale w zasadzie pustych wejść? Albo wspomnijcie o tym, że wczoraj wieczorem, jeszcze przed premierą, po Internecie się rozlały wycieknięte, niestety legitne sceny z odcinka?
Ten odcinek był lepszy od poprzedniego. Mimo że to jest już trzeci odcinek przegadany tego sezonu. To jakoś ciekawe dialogi były i przedewszystkim było wszystko widać. 5 odcinek może w końcu będzie prawdziwą wyniszczającą wojną z trupami po części głównych bohaterów. Póki co ten sezon uważam za najsłabszy
Też mam takie wrażenie , ale i trochę ból du***
spoiler start
bo Rhaegal wylizał się z bitwy pod winterfell a tu go tak zmiotli
spoiler stop
Straszna padaka, kolejny odcinek dialogow rodem z na wspolnej i robienia #%@! z logiki. Jako fan GoTa blagam niech to sie juz skonczy bo od 5 sezonu ogladanie tego to istna tortura i profanacja.
Czyli przez 4 lata ktoś przymusza cię siłą do oglądania. Przechlapane masz.
Nic ciekawego, ot zapowiedź walki w następnym odcinku. Może Arya znów zgarnie zabójstwo.
Bardzo fajny, końcówka super. Najlepszy w tym sezonie.
Ale pato...
spoiler start
jak można było nie widzieć statków lecąz z wysoka na smoku i jakoś odpowiednio sie przygotować? To jest głupota i porażka totalna już....
spoiler stop
Obejrzałem wczoraj na wieczór ten odcinek i mam mieszane odczucia. Co prawda był lepszy niż "wielka bitwa", ale dalej nie udało tu się uniknąć głupot.
Ogólnie zapowiadał się dobrze, uczta po bitwie, leczenie ran, ale czym dalej tym coraz bardziej zniesmaczony byłem.
spoiler start
1.) Zacznijmy od śmierci kolejnego smoka. Jak można było nie zauważyć olbrzymiej floty Eurona lecąc na smoku?
2.) Pojawienie się na chwilę Brona było pewnie tylko dlatego, aby nikt na koniec sezonu nie zarzucił twórcom, że nie skończyli pewnych wątków.
3.) Sansa wyjawiająca tajemnicę Jona
4.) Pozbycie się Ducha, aby zaoszczędzić na CGI
5.) Tyrion, który oberwał masztem wychodzi z wody o własnych siłach
6.) Missandei mówiąca cały czas o pokoju, o byciu łagodnym w stosunku do niewinnych krzyczy o spaleniu stolicy.
7.) O kubku ze Starbucksa nie trzeba wspominać, prawda?
spoiler stop
Już na początku sezonu byłem pewny jednej rzeczy, ale po tym jestem już na 100% pewny, że
spoiler start
Danka umrze do końca tego sezonu
spoiler stop
Niestety ten sezon jak na razie jest dla mnie taki średnio słaby, mam nadzieję, że dwa ostatnie odcinki poprawią jakość.
spoiler start
Motyw, gdzie Tyrion mówi Sansie, że Jon nie jest Starkiem iście w stylu opery mydlanej :)
Łepkowska chyba pomagała w scenariuszu.
spoiler stop
@Soulcatcher wiem o tym. I to jest najgorsze, że zamiast się jakoś postarać i wycisnąć z tej serii wszystko co najlepsze, to wypuszczają coś takiego. Czuć po tych czterech odcinkach, że zabrakło tutaj jeszcze jednego sezonu lub większej ilości odcinków.
@wyś to już w ogóle :D W ogóle tych narad Tyrion-Varys było trochę za dużo i za długie były, miały niby sens, ale przez to zabrakło czasu na inne wątki.
@McPatryk1995v2
spoiler start
Zacznijmy od śmierci kolejnego smoka. Jak można było nie zauważyć olbrzymiej floty Eurona lecąc na smoku?
Zabieg fabularny, w każdym filmie fantasy/s-f znajdę ci mnóstwo takich zabiegów.
Pojawienie się na chwilę Brona było pewnie tylko dlatego, aby nikt na koniec sezonu nie zarzucił twórcom, że nie skończyli pewnych wątków.
j.w.
Sansa wyjawiająca tajemnicę Jona
Co w tym dziwnego ? Sansa rozgrywa własną grę. Z jej położenia może się to wydawać logiczne.
Pozbycie się Ducha, aby zaoszczędzić na CGI
Teza że chodziło o oszczędności jest mocno na wyrost, podobnie jak 100% pewność że już się nie pojawi.
Tyrion, który oberwał masztem wychodzi z wody o własnych siłach
Ujęcie kamery spod spadającego masztu niekoniecznie oznacza że Tyrion pod nim był.
Nawet jeśli uznać że był to zdradzę ci tajemnicę... Był w wodzie :).
Missandei mówiąca cały czas o pokoju, o byciu łagodnym w stosunku do niewinnych krzyczy o spaleniu stolicy.
Myślę że chłód stali na karku generuje czasem niecodzienne zachowania.
O kubku ze Starbucksa nie trzeba wspominać, prawda?
Serio ? To jest taki problem ?
To właśnie pokazuje że oglądasz te odcinki już z wbitym w głowę przeświadczeniem że są złe i tylko szukasz potwierdzenia tej tezy. Nie rozumiem i nie uznaję narracji według której "butla gazowa" w Gladiatorze to zabawny ester-egg a "kubek z kawą" w GoT to niewybaczalny błąd.
Szukanie dziur na siłę i tyle.
spoiler stop
@Highlander363 Serio? To, że dostrzegam wady serialu, który oglądam od początku jest szukaniem dziury na siłę? Do tego próbujesz usprawiedliwiać głupoty serialu w dosyć słaby sposób.
Jak chcesz wiedzieć to ten odcinek jest najniżej ocenianym odcinkiem w historii Gry o Tron przez fanów na IMDB oraz Filmwebie i właśnie te błędy, które wymieniłem, a nawet więcej. Ale odnosząc się do twoich odpowiedzi.
spoiler start
"Zabieg fabularny, w każdym filmie fantasy/s-f znajdę ci mnóstwo takich zabiegów."
To, że taki zabieg był stosowany w innych filmach/serialach nie oznacza, że jest on logiczny. Serio, nawet twórcy tłumaczyli się, że Danka "zapomniała" o Żelaznej Flocie. Serio to dla ciebie jest logiczne?
"j.w."
Wchodzenie do Winterfell z kuszą też jest logiczne.
"Co w tym dziwnego ? Sansa rozgrywa własną grę. Z jej położenia może się to wydawać logiczne."
Z jej położenia może i tak, ale z widza już nie.
"Ujęcie kamery spod spadającego masztu niekoniecznie oznacza że Tyrion pod nim był.
Nawet jeśli uznać że był to zdradzę ci tajemnicę... Był w wodzie :)."
Spojrzenie w górę Tyriona i od razu ujęcie na maszt nie oznacza, że Tyrion pod nim był?
Nawet jeśli uznamy, że był w wodzie, to waga tego masztu powinna go w chociaż najmniejszym stopniu uszkodzić.
"Teza że chodziło o oszczędności jest mocno na wyrost, podobnie jak 100% pewność że już się nie pojawi."
Jest całkiem logiczna skoro twórcy tłumaczą obecność Ducha brakiem smoków. Wątpię, aby jeszcze się pojawił skoro miał wyruszyć z Tormundem i dzikimi za mur.
"Myślę że chłód stali na karku generuje czasem niecodzienne zachowania."
Jak była w niewoli, czy w krypcie jakoś nie była taka wojownicza.
"Serio ? To jest taki problem ?
To właśnie pokazuje że oglądasz te odcinki już z wbitym w głowę przeświadczeniem że są złe i tylko szukasz potwierdzenia tej tezy. Nie rozumiem i nie uznaję narracji według której "butla gazowa" w Gladiatorze to zabawny ester-egg a "kubek z kawą" w GoT to niewybaczalny błąd.
Szukanie dziur na siłę i tyle."
Do tego w sumie już się odniosłem, ale powtórzę. Lubię ten serial, nawet bardzo, oglądam go prawie od początku, ale nie jestem zaślepionym fanem, jak ty, i potrafię dostrzec wady produkcji, którą oglądam. Podobały mi się nawet sezony 5-7, które mają wyraźny spadek jakości po skończeniu materiału pod postacią książek, nawet w tym sezonie uważam dwa pierwsze odcinki za bardzo dobre, ale od trzeciego poziom wyraźnie spadł i widać to chociażby po ocenach/komentarzach fanów na polskich i zagranicznych stronach.
Co do samego kupka, to nie jest ona aż tak wielkim problemem, właściwie jest najmniejszym z tych wszystkich, ale jest to błąd i nie należy tego tłumaczyć "śmiesznym easter eggiem".
spoiler stop
spoiler start
1. Jestem pewny iż oni wiedzieli o flocie broniącej dostępu do portów zamku. Danka była przeświadczona o tym, że po prostu podleci smokami i zniszczy opozycje. Niestety przeliczyła się, gdyż nikt nie pomyślał o tym, że przeciwnik może dysponować technologią zdolną ubić smoka :)
3. Jak kolega wyżej pisze, Sansa wykorzystuje informację aby ugrać jak najwięcej dla północy.
4. Wilkory rzadko pojawiały się w serialu, także nie jest dla mnie dziwną podjęta decyzja o "emeryturze" Ducha :)
2, 5, 6. Podpunkty te dobrze opisał Highlander363
7. No cóż, wpadki się zdarzają :)
spoiler stop
ten odcinek jest najniżej ocenianym odcinkiem w historii Gry o Tron przez fanów na IMDB oraz Filmwebie
Jeśli te drobne idiotyzmy z tego odcinka są oceniane gorzej od festiwalu żenady jakim był finał wątku Winterfell w siódmym sezonie to fanom naprawdę mocno odjechał peron. NIC nie jest gorsze od tego jak rozprawiono się z Littlefingerem.
spoiler start
"1. Jestem pewny iż oni wiedzieli o flocie broniącej dostępu do portów zamku. Danka była przeświadczona o tym, że po prostu podleci smokami i zniszczy opozycje. Niestety przeliczyła się, gdyż nikt nie pomyślał o tym, że przeciwnik może dysponować technologią zdolną ubić smoka :)"
Według twórców Danka "zapomniała" o flocie :) A o technologii już wiedzieli od poprzedniego sezonu w którym to Bron atakował Drogona podczas ataku na zapasy Lannisterów.
"3. Jak kolega wyżej pisze, Sansa wykorzystuje informację aby ugrać jak najwięcej dla północy. "
No z tym się jeszcze mogę zgodzić. Tutaj muszę przyznać wam rację.
"4. Wilkory rzadko pojawiały się w serialu, także nie jest dla mnie dziwną podjęta decyzja o "emeryturze" Ducha :) "
No nie wiem, jedynie przy dziewczynach się nie pojawiały od pierwszego sezonu. Tak Robb, Jon, Bran mieli swoich wilkorów dosyć często przy sobie.
"2, 5, 6. Podpunkty te dobrze opisał Highlander363"
Still nie jest to logiczne.
"7. No cóż, wpadki się zdarzają :)"
Tak jak pisałem, to akurat najmniejszy problem.
spoiler stop
"Jeśli te drobne idiotyzmy z tego odcinka są oceniane gorzej od festiwalu żenady jakim był finał wątku Winterfell w siódmym sezonie to fanom naprawdę mocno odjechał peron. NIC nie jest gorsze od tego jak rozprawiono się z Littlefingerem."
Nie wiem czy to do końca takie drobne błędy jak na finalny sezon, ale zgodzę się z tobą, że nie ma nic gorszego od pozbycia się Littlefingera ;-;
Nie to żebym za Littlefingerem jakoś specjalnie tęsknił ale jakby nie patrzeć mistrz oszustów zasłużył na inny koniec.
I też uważam że jeśli do twórców można mieć pretensje to właśnie o to.
Nie wiem czy to do końca takie drobne błędy jak na finalny sezon
Oczywiście że to drobne błędy, większość z nich pojawiła się właśnie dlatego że to ostatni sezon.
"Oczywiście że to drobne błędy, większość z nich pojawiła się właśnie dlatego że to ostatni sezon."
Dlatego ten odcinek dostał najniższe oceny w historii serialu. Czuć, że ten sezon ma za mało odcinków i wszystko jest poupychane na siłę i niepotrzebnie pośpieszone.
spoiler start
Tak, masz rację zagalopowałem się trochę z tym, iż nie wiedzieli o Scorpionach, o ile się nie mylę w poprzednim sezonie była to jeszcze wersja prototypowa. Podtrzymuje jednak to, że wiadomo było o siłach Eurona broniących portu, było o tym mowa w odcinku i o tym, że smoki mają chronić statki. Danka była tak pewna siebie, że nie myślała o tym iż przeciwnik może mieć ulepszone wersje "balist" montowane na okrętach, a już na pewno nie w takiej ilości :)
Znaczy się miała być łatwa i przyjemna walka na wodzie jak w Meereen a tu wyszła wielka dupa :)
Wilkory - prawda, przewijały się przez serial ale pokazywane były rzadko. Najczęściej chyba był to Duch Jona Snowa i Lato, który pojawiał się przy okazji wędrówki Brana.
Tyrion - nie pokazano nam czy oberwał z masztu, lub jak groźne dla niego mogło być uderzenie. Najgłupsze właśnie jest to, że autor odcinka stwierdził iż nie pokaże, bo przecież Tyrion ma plot armora i ludzie mają się domyślić, że nie było to dla niego groźne :)
Co do Brona - no jak tu nie wpuścić za mury gościa, który jest najlepszym kumplem do bitki jak i wypitki zarówno Tyriona jak i Jamiego, no jak można tego nie zrobić :) a że ma kusze... wszyscy tam chodzą z bronią :) (sam uważam, że motyw był zrobiony na siłę)
spoiler stop
W porównaniu do poprzedniego odcinka, gdzie głupota goni głupotę, oraz motywu z Littlefingerem, w tym odcinku to są tylko drobnostki które w miarę jeszcze można obronić.
spoiler start
"Tak, masz rację zagalopowałem się trochę z tym, iż nie wiedzieli o Scorpionach, o ile się nie mylę w poprzednim sezonie była to jeszcze wersja prototypowa. Podtrzymuje jednak to, że wiadomo było o siłach Eurona broniących portu, było o tym mowa w odcinku i o tym, że smoki mają chronić statki. Danka była tak pewna siebie, że nie myślała o tym iż przeciwnik może mieć ulepszone wersje "balist" montowane na okrętach, a już na pewno nie w takiej ilości :)
Znaczy się miała być łatwa i przyjemna walka na wodzie jak w Meereen a tu wyszła wielka dupa :)"
Jest w tym co piszesz sporo prawdy, mogę się zgodzić, że Danka poczuła się zbyt pewnie, jednak na dłuższą metę nie był to zadowalający widok. Nie przeczę, że nie wiedzieli o flocie, jednak tak jak mówię, twórcy w ten sposób tłumaczyli ten atak z zaskoczenia.
"Wilkory - prawda, przewijały się przez serial ale pokazywane były rzadko. Najczęściej chyba był to Duch Jona Snowa i Lato, który pojawiał się przy okazji wędrówki Brana."
Czy ja wiem czy tak rzadko. No trzeba doliczyć jeszcze wilkora od Robba, który nie pamiętam jak miał na imię, towarzyszył mu aż do śmierci.
"Tyrion - nie pokazano nam czy oberwał z masztu, lub jak groźne dla niego mogło być uderzenie. Najgłupsze właśnie jest to, że autor odcinka stwierdził iż nie pokaże, bo przecież Tyrion ma plot armora i ludzie mają się domyślić, że nie było to dla niego groźne :)"
O to właśnie mi chodzi, o te spojrzenie na spadający maszt, ujęcie na niego i... nic. To prawie ten sam plot armor jaki był w poprzednim odcinku co do większości głównych postaci.
"Co do Brona - no jak tu nie wpuścić za mury gościa, który jest najlepszym kumplem do bitki jak i wypitki zarówno Tyriona jak i Jamiego, no jak można tego nie zrobić :) a że ma kusze... wszyscy tam chodzą z bronią :) (sam uważam, że motyw był zrobiony na siłę)"
To już tłumaczenie trochę na siłę, ale no można je uznać. Chociaż po wielkiej bitwie i świętowaniu jakoś mało tam było osób z bronią.
spoiler stop
"W porównaniu do poprzedniego odcinka, gdzie głupota goni głupotę, oraz motywu z Littlefingerem, w tym odcinku to są tylko drobnostki które w miarę jeszcze można obronić."
Zgodzę się z tym, że ten odcinek był lepszy niż poprzedni i na pewno nie było tu takiej głupoty jak z Littlefingerem, jednak czuć tu fuszerkę i spadający poziom.
spoiler start
Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia jak tłumaczyli to twórcy. Dla mnie w miarę logiczny był motyw wysłania wojsk oblężniczych, które były w miarę zdolne do walki, szybszą trasą wodną, chronioną przez smoki. W tym samym czasie wysyłając drugą grupę, tych bardziej poharatanych, z Jonem Snowem dłuższą drogą lądową (czas na wyleczenie ran, odpoczynek). Decydując się na taki motyw, wiesz, że gdzieś napotkasz wroga. Sama scena pokazania pojawiającej się nagle "zza rogu" floty Eurona była źle zrobiona. Danka na pewno zauważyła flotę wroga myśląc sobie: "o stateczki wroga, zaraz zrobimy im z dupy jesień średniowiecza jak w Meereen :)", po czym chciała zrobić popisuwę. A tu dupa i przerabiając słowa pewnej piosenki: "Another dragon bites the dust" :)
Scena z Tyrionem była głupia, co nie znaczy że w tamtym czasie mogło stać się kilka rzeczy dzięki, którym mógł uniknąć groźnych obrażeń. Scena z Bronem, jak pisałem wcześniej, była zrobiona na siłę (w sumie to o czym pisałem to nawet nie miała być próba wytłumaczenia tego motywu :) ). Tutaj też twórca pokazał coś w stylu - domyśl się bo mamy za mało czasu, żeby coś sensownego z tego wyszło :).
spoiler stop
Zgodzę się z tobą, serial od czasu gdy zabrakło materiału źródłowego stał się słabszy. Taki trochę bardziej bezpieczny, a nie jak prędzej, że nie znałeś dnia ani godziny kiedy umrzeć może twoja ulubiona postać :)
Nawet jeśli uznać że był to zdradzę ci tajemnicę... Był w wodzie :).
No tak, zapomniałem, że żyjemy w kreskówce, gdzie ludzie są z gąbki a fizyka nie obowiązuje
spoiler start
"Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia jak tłumaczyli to twórcy. Dla mnie w miarę logiczny był motyw wysłania wojsk oblężniczych, które były w miarę zdolne do walki, szybszą trasą wodną, chronioną przez smoki. W tym samym czasie wysyłając drugą grupę, tych bardziej poharatanych, z Jonem Snowem dłuższą drogą lądową (czas na wyleczenie ran, odpoczynek). Decydując się na taki motyw, wiesz, że gdzieś napotkasz wroga. Sama scena pokazania pojawiającej się nagle "zza rogu" floty Eurona była źle zrobiona. Danka na pewno zauważyła flotę wroga myśląc sobie: "o stateczki wroga, zaraz zrobimy im z dupy jesień średniowiecza jak w Meereen :)", po czym chciała zrobić popisuwę. A tu dupa i przerabiając słowa pewnej piosenki: "Another dragon bites the dust" :)"
Na Youtube jest udostępniony ten materiał. Z tym się zgodzę, jak najszybciej wysłać najlepsze i najzdrowsze jednostki najszybszą drogą, a tych poranionych i zmęczonych dłuższą, ale bezpieczniejszą drogą. To ma sens, bo też niweluje większe straty w ludziach, jednak no samo wykonanie pozostawia wiele do życzenia.
"Scena z Tyrionem była głupia, co nie znaczy że w tamtym czasie mogło stać się kilka rzeczy dzięki, którym mógł uniknąć groźnych obrażeń. Scena z Bronem, jak pisałem wcześniej, była zrobiona na siłę (w sumie to o czym pisałem to nawet nie miała być próba wytłumaczenia tego motywu :) ). Tutaj też twórca pokazał coś w stylu - domyśl się bo mamy za mało czasu, żeby coś sensownego z tego wyszło :). "
To przepraszam, źle zrozumiałem. Tak jak już wcześniej pisałem, czuć, że twórcom zabrakło jeszcze jednego sezonu lub przynajmniej większej liczby odcinków, bo jak na razie jest wszystko ponawciskane, aby wszystko pozamykać przed wielkim finałem, a niestety z jakością gorzej.
spoiler stop
No cóż, pozostaje nam liczyć, ze ostatnie dwa odcinki pokażą lepszą jakość i George R.R. Martin nie umrze przed wydaniem dwóch ostatnich tomów.
No tak, zapomniałem, że żyjemy w kreskówce, gdzie ludzie są z gąbki a fizyka nie obowiązuje
Jeśli nie widzisz różnicy między oberwaniem drewnianą kłodą w wodzie i na lądzie to proponuję się do tej fizyki trochę lepiej przykładać, a jeśli już zakończyłeś edukację to małe przypomnienie by nie zaszkodziło.
A po drugie to nieważne gdzie żyjemy, tobie też zdradzę sekret... Akcja serialu nie toczy się w naszym świecie.
"Jeśli nie widzisz różnicy między oberwaniem drewnianą kłodą w wodzie i na lądzie to proponuję się do tej fizyki trochę lepiej przykładać, a jeśli już zakończyłeś edukację to małe przypomnienie by nie zaszkodziło.
A po drugie to nieważne gdzie żyjemy, tobie też zdradzę sekret... Akcja serialu nie toczy się w naszym świecie."
Czyli zostanie uderzonym przez spadający maszt, który jest dosyć ciężki na niezbyt dużej głębokości (bo nie oszukujmy się, Tyrion w tak krótkim czasie nie zdążyłby porządnie zanurkować) nie wyrządziłoby to krzywdy? Jesteś pewny, że to nie ty potrzebujesz przypomnienia z fizyki?
Na drugie zdanie aż szkoda odpowiadać... Czymś takim można tłumaczyć każdą głupotę w każdym serialu/filmie z elementami fantasy.
Jeśli nie widzisz różnicy między oberwaniem drewnianą kłodą w wodzie i na lądzie to proponuję się do tej fizyki trochę lepiej przykładać, a jeśli już zakończyłeś edukację to małe przypomnienie by nie zaszkodziło.
@McPatryk1995v2
Czyli zostanie uderzonym przez spadający maszt, który jest dosyć ciężki na niezbyt dużej głębokości (bo nie oszukujmy się, Tyrion w tak krótkim czasie nie zdążyłby porządnie zanurkować) nie wyrządziłoby to krzywdy? Jesteś pewny, że to nie ty potrzebujesz przypomnienia z fizyki?
Oczywiście że jestem pewny, nigdzie nie napisałem że nie doznałby krzywdy, napisałem że jest różnica. Po pierwsze gęstość wody spowolni maszt, po drugie sam Tyrion przejmie część energii masztu na ruch w stronę dna BO NA NIM NIE STOI. Są takie 3 zasady dynamiki Newtona, proponuję poczytać :).
Na drugie zdanie aż szkoda odpowiadać... Czymś takim można tłumaczyć każdą głupotę w każdym serialu/filmie z elementami fantasy.
Nic tym nie tłumaczę tylko stwierdzam fakt.
"Oczywiście że jestem pewny, nigdzie nie napisałem że nie doznałby krzywdy, napisałem że jest różnica. Po pierwsze gęstość wody spowolni maszt, po drugie sam Tyrion przejmie część energii masztu na ruch w stronę dna BO NA NIM NIE STOI. Są takie 3 zasady dynamiki Newtona, proponuję poczytać :)."
Oh, to pani oświecony, to proszę mi teraz pokazać jak to niby tłumaczy tę głupotę z serialu? :)
"Nic tym nie tłumaczę tylko stwierdzam fakt."
Który jest zupełnie bezsensu?
@McPatryk1995v2
Oh, to pani oświecony, to proszę mi teraz pokazać jak to niby tłumaczy tę głupotę z serialu? :)
Zakładając że Tyrion jednak tym masztem dostał (do czego nie jestem przekonany) to w wodzie krzywda jakiej mógł doznać jest znacznie mniejsza. Łopatologicznie:
Wolałbyś żeby coś wgniotło cię w wodę czy w ziemię ?
Który jest zupełnie bezsensu?
Fakt jest faktem więc nie może być bez sensu. Zgodzę się że nie ma znaczenia w tej dyskusji, ale nigdy nie twierdziłem że ma.
@Highlander363 Będąc wynurzonym i obrywając bezpośrednio taką belą drewna, w najlepszym przypadku skończyłoby się to poważnymi złamaniami. Tyrion, aby nie doznać uszkodzeń, musiałby znajdować się blisko burty statku lub być odpowiednio głęboko zanurzony. Wiem, wiem, że piszesz o mniejszym uszczerbku na zdrowiu, lecz wciąż byłby to taki uszczerbek, który eliminowałby go z bycia posłem.
Mając takie plot armoury jakie twórcy serialu rozdają na prawo i lewo, to możemy nawet założyć, że Tyrion został uratowany przez Dankę ujeżdżającą smoka :)
Cicho, Tyrion jak korek ze steropianu by po prostu odskoczył po uderzeniu na bok. Wiesz, bo gęstość wody, Newton, ple ple
"Zakładając że Tyrion jednak tym masztem dostał (do czego nie jestem przekonany) to w wodzie krzywda jakiej mógł doznać jest znacznie mniejsza. Łopatologicznie:
Wolałbyś żeby coś wgniotło cię w wodę czy w ziemię ?"
Nikt nie mówi, że krzywda stała by mu się wielka, ale kamera i ujęcia sugerowały, że to jednak na niego spadł ten maszt i nawet jeśli chronił go plot armor, o którym wspomniał kolega wyżej, to chociażby mogliby pokazać, że chociaż głowę mu rozbiło, czy jakoś go delikatnie uszkodziło, a tak mamy kolejną pozbawioną sensu scenę.
@darkh999 @NewGravedigger ja i tak się już czepiam na siłę, podobnie jak ogromna ilość widzów, pewnie wy też, więc spokojnie :D
@darkh999
Nie no pewnie że spadający maszt zada jakieś obrażenia bez względu na stan skupienia hmm... podłoża ? :)))
Ale tak czysto dla zabawy:
Tyrion, aby nie doznać uszkodzeń, musiałby znajdować się blisko burty statku lub być odpowiednio głęboko zanurzony.
Jak myślisz jak daleko od burty mógł wskoczyć do wody średnio wysportowany za to dużo pijący karzeł ? ;))
[10.5]
Serio to jest dla ciebie logiczne?
No tak, bo w rzeczywistym świecie ludzie nie popełniają głupich pomyłek, nic im nie umyka. Zwłaszcza jak są w amoku, w jakim ona była przez cały odcinek. To, że popełnia błąd i działa pochopnie, bez odpowiedniego przygotowania, było zresztą już mocno jej wytknięte wcześniej.
spoiler start
"No tak, bo w rzeczywistym świecie ludzie nie popełniają głupich pomyłek, nic im nie umyka. Zwłaszcza jak są w amoku, w jakim ona była przez cały odcinek. To, że popełnia błąd, było zresztą już mocno jej wytknięte wcześniej."
Okej, uznajmy, że zapomniała o Żelaznej Flocie, mimo że to idiotyczne, ale uznajmy że ta góra jej zasłoniła tę flotę. Tylko, że wtedy trzeba było zadać sobie pytanie skąd w takim razie flota ją widziała skoro ona ich nie zauważyła będąc na smoku?
Do tego dodajmy jej bezsensowne pikowanie w kierunku floty z miną obrażonego dziecka, a nie pomyślenie, aby oblecieć ich dookoła.
Serio, lubię ten serial, nawet bardzo, to mój drugi ulubiony serial, ale proszę was przestańcie być tak zaślepionymi fanami na wady.
spoiler stop
O tą kwestię o to można się czepiać. Mogli pewnie lepiej to zaaranżować, bo teoretycznie powinni ich jakoś dostrzec. Nie jestem zaślepiony, staram się na ile można dostrzegać co jest ok, a co nie.
@McPatryk1995v2
No właśnie czepiasz się o technicznie pierdoły i drobne nielogiczności robiąc z nich kardynalne błędy.
Równie dobrze mógłbym napisać że druga część Władcy Pierścieni jest do kitu bo nie ma takiej możliwości żeby Aragorn wrzucił ciężkiego krasnoluda na most pełen orków, a potem jeszcze sam na niego wskoczył. Gdzie ? Przecież tam nie było miejsca ? I czemu ci orkowie nie wyciągnęli broni i tego lecącego krasnoluda po prostu na nią nie nadziali. Co za głupi i słaby film.
@Highlander363
W którym miejscu robię z nich kardynalne błędy? Wymieniam po prostu część błędów, które zauważyłem podczas seansu. Nie próbuję ich tłumaczyć sobie w idiotyczny sposób, bo "w innych filmach też tak było". Jednocześnie zaznaczyłem, że ten odcinek podobał mi się bardziej niż poprzedni.
To ty próbujesz mi wmówić, że twoje zdanie ma więcej racji niż moje. Obejrzałem cały odcinek, dostrzegłem tę wady, poczułem się zawiedziony i napisałem opinię. Ty nie musisz się z nią zgadzać, możesz podjąć dyskusję albo ją olać.
W tym wątku, tak jak i w poprzednim, po raz kolejny próbujesz podkreślić, że to ty masz rację, a krytyka innych jest idiotyczna.
W którym miejscu robię z nich kardynalne błędy?
No choćby tu:
Jak chcesz wiedzieć to ten odcinek jest najniżej ocenianym odcinkiem w historii Gry o Tron przez fanów na IMDB oraz Filmwebie
Albo tu:
Dlatego ten odcinek dostał najniższe oceny w historii serialu
Dwa szybkie przykłady, nie chcę żeby ten post miał 3 strony A4.
Nie próbuję ich tłumaczyć sobie w idiotyczny sposób, bo "w innych filmach też tak było"
Za to wyszukujesz każdej nielogiczności na siłę, a szczerze mówiąc to w pierwszych 4 wychwalanych sezonach też znalazłbym ich multum.
A jeśli piszę że coś jest "zabiegiem fabularnym" to nie jest to tożsame z "w innych filmach też tak było".
Obejrzałem cały odcinek, dostrzegłem tę wady, poczułem się zawiedziony i napisałem opinię. Ty nie musisz się z nią zgadzać, możesz podjąć dyskusję albo ją olać.
No to przecież się nie zgadzam i podejmuję dyskusję.
W tym wątku, tak jak i w poprzednim, po raz kolejny próbujesz podkreślić, że to ty masz rację, a krytyka innych jest idiotyczna.
O przepraszam bardzo, pilnowałem się żeby nie napisać tego wprost (tym razem).
"Dwa szybkie przykłady, nie chcę żeby ten post miał 3 strony A4."
Te dwa przykłady to według ciebie jest robienie z minusów odcinka błędów kardynalnych? To jest stwierdzanie faktu, który możesz sam sobie sprawdzić. Po raz kolejny powtarzam, czwarty odcinek był lepszy od trzeciego, ale dalej mu daleko do świetnego.
"Za to wyszukujesz każdej nielogiczności na siłę, a szczerze mówiąc to w pierwszych 4 wychwalanych sezonach też znalazłbym ich multum. "
Wyszukane na siłę? Coś co rzuca się w oczy i dyskutują nad tym fani na forach i fanpage'ach z polski i zagranicy uważasz za szukaniem na siłę? Według mnie to ty próbujesz wszystko sobie wytłumaczyć lub po prostu jesteś zaślepionym fanem.
Prawdopodobnie znalazłbyś wiele nielogiczności w pierwszych czterech sezonach, jednak tutaj dyskutujemy o czwartym odcinku ósmego sezonu.
Ale też za to ty każdą nielogiczność próbujesz wytłumaczyć światem fantasy, czy też zabiegami fabularnymi, które sensu nie mają.
"No to przecież się nie zgadzam i podejmuję dyskusję."
Zarzucając mi czepianie się na siłę i robienie z minusów kardynalnych błędów? Chyba dyskusja polega na dzieleniu się spostrzeżeniami i podawaniu argumentów, a nie rzucaniu oskarżeniami.
"O przepraszam bardzo, pilnowałem się żeby nie napisać tego wprost (tym razem)."
Czyli tak jak pisałem, ty masz rację, inni nie, nasza krytyka jest idiotyczna. Okej, przyjąłem do wiadomości.
@McPatryk1995v2
Prawdopodobnie znalazłbyś wiele nielogiczności w pierwszych czterech sezonach, jednak tutaj dyskutujemy o czwartym odcinku ósmego sezonu.
A czym się różnią tamte nielogiczności od tych ? W końcu to na ich podstawie stwierdzasz że ten sezon jest najsłabszy.
Ale też za to ty każdą nielogiczność próbujesz wytłumaczyć światem fantasy, czy też zabiegami fabularnymi, które sensu nie mają.
Manipulacja z twojej strony. Większość podanych przez ciebie "nielogiczności" tłumaczyłem kontrargumentami, całkiem sensownymi moim zdaniem. W przypadku 2 czy 3 napisałem że był to zabieg fabularny. A teraz się skup bo będę tłumaczył co to znaczy. A znaczy to:
Wiem że to nielogiczne, twórcy też wiedzą, ale było konieczne żeby poprowadzić fabułę w odpowiednią stronę.
Aha, i nic nie tłumaczyłem faktem że to "świat fantasy".
Zarzucając mi czepianie się na siłę i robienie z minusów kardynalnych błędów? Chyba dyskusja polega na dzieleniu się spostrzeżeniami i podawaniu argumentów, a nie rzucaniu oskarżeniami.
No dokładnie. Spostrzegłem że się czepiasz na siłę i się tym z tobą podzieliłem a wcześniej podałem mnóstwo argumentów dla których uważam że się mylisz.
Czyli tak jak pisałem, ty masz rację, inni nie, nasza krytyka jest idiotyczna. Okej, przyjąłem do wiadomości.
No, i w końcu napisałeś coś co z grubsza ma sens :))).
PS. O czymś takim jak "sarkazm" to kolega kiedyś słyszał ?
"A czym się różnią tamte nielogiczności od tych ? W końcu to na ich podstawie stwierdzasz że ten sezon jest najsłabszy."
Chociażby tym, że w tamtych sezonach lepiej była prowadzona fabuła, wolniej przede wszystkim, dzięki czemu nie miało się wrażenia, że są tam elementy wciśnięte na siłę i zrobione na szybko. Wybacz, ale jeśli twórcy mając około dwóch lat na produkcję tego sezonu i wychodzą im takie odcinki to coś tu jest nie tak.
"Manipulacja z twojej strony. Większość podanych przez ciebie "nielogiczności" tłumaczyłem kontrargumentami, całkiem sensownymi moim zdaniem. W przypadku 2 czy 3 napisałem że był to zabieg fabularny. A teraz się skup bo będę tłumaczył co to znaczy. A znaczy to:
Wiem że to nielogiczne, twórcy też wiedzą, ale było konieczne żeby poprowadzić fabułę w odpowiednią stronę."
W pewnym sensie masz rację, odpowiadałeś argumentami z twojej perspektywy na które ci odpowiadałem, które zlewałeś lub twierdziłeś, że to "krytyka dla krytyki", co dokładnie widać w poprzednim wątku w którym to nie tylko ja dyskutowałem na temat "Wielkiej wojny" :)
To, że ty wiesz, ja wiem, czy twórcy wiedzą, że te nielogiczne elementy są po to aby poprowadzić fabułę w odpowiednim kierunku nie sprawia, że nagle ma to sens. Tu właśnie wychodzi na to, że twórcy dali sobie (lub HBO, nie wiem jaka tam była umowa) zbyt mało odcinków do ostatniego sezonu przez co właśnie tworzą się takie momenty. Ty na to przymykasz oko i ci to nie przeszkadza, szanuję to, ale ja to dostrzegam, i z tego co widziałem to nie tylko mi, co mi przeszkadza.
"No dokładnie. Spostrzegłem że się czepiasz na siłę i się tym z tobą podzieliłem a wcześniej podałem mnóstwo argumentów dla których uważam że się mylisz."
A ja ci wyjaśniłem dlaczego twoje oskarżenia są błędne i podałem nawet na to kontrargumenty z którymi ty się nie zgadzasz. Równie dobrze mógłbyś pójść na fanpage Game of Thrones memes, czy Ubieram się na czarno, bo jestem z nocnej straży, i tam napisać ogromnej ilości osób, którzy mają te same spostrzeżenia, że czepiają się na siłę.
"PS. O czymś takim jak "sarkazm" to kolega kiedyś słyszał ?"
Kolega widocznie nie :)
@McPatryk1995v2
Chociażby tym, że w tamtych sezonach lepiej była prowadzona fabuła, wolniej przede wszystkim, dzięki czemu nie miało się wrażenia, że są tam elementy wciśnięte na siłę i zrobione na szybko.
Otóż widzisz, wcale nie uważam że fabuła była prowadzona wolniej. Była prowadzona w 5,6 nieraz 7 miejscach równolegle. Tyle też było głównych wątków plus jakieś poboczne. Każdy z nich miał swoją chwilę w odcinku stąd każdy wydawał się prowadzony wolno. Teraz mamy sezon finalny, wszystko (bohaterowie, wątki, lokacje) skondensowało się w 2 obozach między którymi akcja przeskakuje. Stąd wrażenie takiego pędu.
W pewnym sensie masz rację, odpowiadałeś argumentami z twojej perspektywy na które ci odpowiadałem, które zlewałeś lub twierdziłeś, że to "krytyka dla krytyki"
Ani raz w tym wątku nie użyłem sformułowania "krytyką dla krytyki". :))
To, że ty wiesz, ja wiem, czy twórcy wiedzą, że te nielogiczne elementy są po to aby poprowadzić fabułę w odpowiednim kierunku nie sprawia, że nagle ma to sens.
Oczywiście że nie sprawia. Dlatego nie należy zbyt wiele nad tym kminić. Dlatego też nigdy się nie dowiemy czemu w horrorach te cycate blondyny zawsze lezą do tej ciemnej piwnicy z zapałeczką w ręku. Tak po prostu musi być.
Równie dobrze mógłbyś pójść na fanpage Game of Thrones memes, czy Ubieram się na czarno, bo jestem z nocnej straży, i tam napisać ogromnej ilości osób, którzy mają te same spostrzeżenia, że czepiają się na siłę.
Challenge accepted ;)))
Ale jutro bo dzisiaj moja kolej usypiania córy więc się wolę nie rozkręcać ;).
Pozdrawiam.
"Otóż widzisz, wcale nie uważam że fabuła była prowadzona wolniej. Była prowadzona w 5,6 nieraz 7 miejscach równolegle. Tyle też było głównych wątków plus jakieś poboczne. Każdy z nich miał swoją chwilę w odcinku stąd każdy wydawał się prowadzony wolno. Teraz mamy sezon finalny, wszystko (bohaterowie, wątki, lokacje) skondensowało się w 2 obozach między którymi akcja przeskakuje. Stąd wrażenie takiego pędu."
Mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że były przedstawione różne miejsca akcji, było skupienie na głównej fabule, a także na wątkach pobocznych, jednak było to skupienie na wyjaśnianiu motywów oraz przedstawianiu sytuacji z różnych perspektyw, a także jakoś wątki były lepiej prowadzone, chociaż i tu zdarzały się wyjątki jak los Littlefingera, czy Dorne. Już w poprzednim odcinku mieliśmy teleporty Genry'ego czy Varysa, a w tym dostaliśmy stosunkowo krótką bitwę z gościem, który przez siedem sezonów był kreowany na największe zagrożenie ludzkości, co dokładnie robił Bran podczas tej bitwy też nie było wyjaśnione, jak Arya się za niego dostała też nie, ale pomijając już poprzedni odcinek, to tutaj dostaliśmy bardzo krótki wątek Brona, który pojawił się i zniknął, podejrzewam, że finał tego wątku też będzie krótki, tak samo w jaki sposób właściwie Missandei została porwana, że właśnie o tym "zabiegu fabularnym" z zabiciem smoka nie wspomnę. Podejrzewam, że finalna walka z Cersei również będzie dosyć krótka z mnóstwem plot armorów.
"Ani raz w tym wątku nie użyłem sformułowania "krytyką dla krytyki". :))"
W tym nie, zgadza się ;)
"Oczywiście że nie sprawia. Dlatego nie należy zbyt wiele nad tym kminić. Dlatego też nigdy się nie dowiemy czemu w horrorach te cycate blondyny zawsze lezą do tej ciemnej piwnicy z zapałeczką w ręku. Tak po prostu musi być."
Teraz mówisz o horrorach klasy B, czyli po prosty slasherach, które same w sobie są pozbawione logiki. To, że "tak musi być" nie oznacza, że nie jest to wada, tak jak w grach się wychwytuje te nielogiczne elementy w fabule, tak samo i w serialach oraz filmach.
Tu jeszcze tak, jak twórcy wiedzą wszystko o swoim dziele :D
https://www.youtube.com/watch?v=ahoHDU0T44I&fbclid=IwAR1wx1kKy8bv6FV6kmPaQj7OLVDEl7SY77RPakJ0QCDYc_kd-Zbx5FIHxxk
@McPatryk1995v2
Teraz mówisz o horrorach klasy B, czyli po prosty slasherach, które same w sobie są pozbawione logiki. To że "tak musi być" nie oznacza, że nie jest to wada, tak jak w grach się wychwytuje te nielogiczne elementy w fabule, tak samo i w serialach oraz filmach.
Podałem taki przykład bo jest on po prostu wyrazisty, ale nielogiczności tego typu występują w każdym filmie AAA. Praktycznie w każdym filmie akcji pod koniec występuje taki moment kiedy ten zły trzyma bohatera na muszce i już nieomal wygrywa. Tylko nigdy nie strzela, zawsze musi wtedy wygłosić 10 minutową przemowę podczas której bohater wymyśla sposób odwrócenia sytuacji i...
tadaaaaamm happy end. Czy to logiczne ? Nie. Ale wszyscy to kupujemy w każdym blockbusterze z budżetem kilkuset milionów. Czy to wada ? Jestem pewien że wejdę na Filmweb i znajdę mnóstwo filmów z taką "wadą" i oceną pożej 9/10.
"Podałem taki przykład bo jest on po prostu wyrazisty, ale nielogiczności tego typu występują w każdym filmie AAA. Praktycznie w każdym filmie akcji pod koniec występuje taki moment kiedy ten zły trzyma bohatera na muszce i już nieomal wygrywa. Tylko nigdy nie strzela, zawsze musi wtedy wygłosić 10 minutową przemowę podczas której bohater wymyśla sposób odwrócenia sytuacji i...
tadaaaaamm happy end. Czy to logiczne ? Nie. Ale wszyscy to kupujemy w każdym blockbusterze z budżetem kilkuset milionów. Czy to wada ? Jestem pewien że wejdę na Filmweb i znajdę mnóstwo filmów z taką "wadą" i oceną pożej 9/10."
Zgodzę się z tym. Każdy film ma wady logiczne, w mniejszym lub większym stopniu, jednak na ich postrzeganie (wada czy można olać) wpływa także jakość historii, akcja przedstawiona i ogólna jakość serialu/filmu, a w tym przypadku jakość spada, więc takie nielogiczne elementy są bardziej widoczne i są wadami. Zauważ, że w niektórych filmach są wyszczególnione te błędy i historia/bohaterowie/akcja nie porywa mają niższe oceny, a te w których są też te błędy, ale nie są wyszczególnione, bo historia/bohaterowie/akcja jest dobra mają wyższe. Może to bez sensu, ale tak niestety to działa.
@McPayryk1995v2
A ja doszukuję się źródła tego hejtu gdzie indziej. Ten serial budował bazę fanów przez 8 lat, jest ona duża i co ważne bardzo aktywna. Ludzie przez 8 lat rozmawiali, snuli teorie, porównywali z książką a na końcu okazało się że twórcy poszli swoją drogą która pewnej grupie fanów nie odpowiada. Tacy ludzie już z zasady uznają że sezon jest zły (bo nie taki jak sobie wymarzyli) i doszukują się każdej cechy którą można podciągnąć pod wadę.
Czyli zamiast sprawdzić argumenty i zbudować tezę to zbudowali tezę i podciągają argumenty. Stąd kubek kawy, to że włosy Danki za słabo falują na smoku i guz (lub jego brak) na głowie karła to problemy tak wielkie że trzeba je poruszać na forum.
"A ja doszukuję się źródła tego hejtu gdzie indziej. Ten serial budował bazę fanów przez 8 lat, jest ona duża i co ważne bardzo aktywna. Ludzie przez 8 lat rozmawiali, snuli teorie, porównywali z książką a na końcu okazało się że twórcy poszli swoją drogą która pewnej grupie fanów nie odpowiada. Tacy ludzie już z zasady uznają że sezon jest zły (bo nie taki jak sobie wymarzyli) i doszukują się każdej cechy którą można podciągnąć pod wadę. "
Hejtu? Podawanie argumentów dlaczego ten odcinek nie był świetny uważasz za hejt? Zrozumiałbym jakby wszędzie padały stwierdzenia, że ten serial to kupa, czy inne tego typu teksty, chociaż i takie padają, jednak w większości jest dyskusja co poszło nie tak w tym odcinku.
Faktem jest, że od piątego sezonu kiedy to skończył się materiał pod postacią książki poziom opadł. Snujesz teorie o "hejtach", bo tobie te odcinki się podobają, a nie potrafisz uszanować, że dla kogoś te wady sprawiają, że odcinek nie jest już tak dobry.
"Czyli zamiast sprawdzić argumenty i zbudować tezę to zbudowali tezę i podciągają argumenty. Stąd kubek kawy, to że włosy Danki za słabo falują na smoku i guz (lub jego brak) na głowie karła to problemy tak wielkie że trzeba je poruszać na forum."
Podałeś najmniejsze problemy tego odcinka i oczekujesz, że wszyscy się z tobą zgodzą, bo według ciebie ten odcinek był dobry. Nawet pomijasz fakt idiotycznego ukrycia floty Eurona, czy tajemnicze porwanie Missandei. Jeśli oczekujesz, że wszyscy będą pisać o tym odcinku w superlatywach to raczej powinieneś zmienić forum.
@McPatryk1995v2
Hejtu? Podawanie argumentów dlaczego ten odcinek nie był świetny uważasz za hejt?
Stary, nie wiem czy zauważyłeś ale kubek kawy ma osobny wątek na tym forum, uważasz że to normalne :) ?
Snujesz teorie o "hejtach", bo tobie te odcinki się podobają, a nie potrafisz uszanować, że dla kogoś te wady sprawiają, że odcinek nie jest już tak dobry.
A skąd pomysł że nie szanuję zdania Twojego czy kogokolwiek z kim dyskutuję. Nie zgadzam się z Twoim zdaniem, a to nie to samo.
Podałeś najmniejsze problemy tego odcinka i oczekujesz, że wszyscy się z tobą zgodzą, bo według ciebie ten odcinek był dobry.
Rozmowa o guzie ma w tym wątku z 20 postów a kubek (jak już pisałem) ma swój wątek :).
Nawet pomijasz fakt idiotycznego ukrycia floty Eurona, czy tajemnicze porwanie Missandei.
Tak, wybrałem "wady" najbardziej moim zdaniem absurdalne żeby wzmocnić ton wypowiedzi. Standardowe zachowanie w dyskusji.
Jeśli oczekujesz, że wszyscy będą pisać o tym odcinku w superlatywach to raczej powinieneś zmienić forum.
Co myślę na ten temat dosadnie napisałem w poście 12.4 i tam Cię odsyłam.
"Stary, nie wiem czy zauważyłeś ale kubek kawy ma osobny wątek na tym forum, uważasz że to normalne :) ?"
Przeczytałeś w ogóle tamtego newsa, czy po prostu przeczytałeś tytuł? :)
"A skąd pomysł że nie szanuję zdania Twojego czy kogokolwiek z kim dyskutuję. Nie zgadzam się z Twoim zdaniem, a to nie to samo."
Chociażby po tych zdaniach:
"Tacy ludzie już z zasady uznają że sezon jest zły (bo nie taki jak sobie wymarzyli) i doszukują się każdej cechy którą można podciągnąć pod wadę. "
Czy
"To właśnie pokazuje że oglądasz te odcinki już z wbitym w głowę przeświadczeniem że są złe i tylko szukasz potwierdzenia tej tezy."
"Rozmowa o guzie ma w tym wątku z 20 postów a kubek (jak już pisałem) ma swój wątek :)."
Bo jest to widoczny błąd i bezsensowny plot armor, który próbowałeś nieudolnie bronić :)
"Tak, wybrałem "wady" najbardziej moim zdaniem absurdalne żeby wzmocnić ton wypowiedzi. Standardowe zachowanie w dyskusji."
Mogę się zgodzić z kubkiem, który jest najmniejszym problemem tego odcinka. Oskarżeń o włosy nie widziałem, ale jeśli były to tez tak trochę bez sensu.
@McPatryk1995v2
Przeczytałeś w ogóle tamtego newsa, czy po prostu przeczytałeś tytuł? :)
Owszem ale mniej chodzi mi o newsa, bardziej o komentarze pod nim.
Dwa przykłady które podałeś nie świadczą o braku poszanowania dla Twojego czy kogokolwiek innego zdania. Napisałem w nich z czego w moim mniemaniu to zdanie wynika i to wszystko co miałem w nich do przekazania.
Bo jest to widoczny błąd i bezsensowny plot armor, który próbowałeś nieudolnie bronić :)
Ja twierdzę że nadal skutecznie go bronię :).
Oskarżeń o włosy nie widziałem, ale jeśli były to tez tak trochę bez sensu.
Faktycznie chyba było tego dużo ale w dyskusji pod 3 odcinkiem.
"Owszem ale mniej chodzi mi o newsa, bardziej o komentarze pod nim."
Przeczytałem i nie widzę w nich nic o czym piszesz.
"Ja twierdzę że nadal skutecznie go bronię :)."
Bo jesteś oporny na argumenty innych :)
"Faktycznie chyba było tego dużo ale w dyskusji pod 3 odcinkiem."
Nie przypominam sobie tego, ale też nie przeczę, że nie było. Możliwe, że nie na tym forum, bo przejrzałem na szybko komentarze i nie zauważyłem ani jednego komentarza o włosach
@McPatryk1995v2
Przeczytałem i nie widzę w nich nic o czym piszesz.
Przejrzałem na szybko i chyba faktycznie. To już nie wiem gdzie to widziałem, może w ogólnym wątku o serialach, powoli zaczyna mi się to mieszać :)))).
Bo jesteś oporny na argumenty innych :)
To jedna z opcji, druga jest taka że wysnuwam znakomite argumenty własne.
Może być też kombinacja tych dwóch :).
"Przejrzałem na szybko i chyba faktycznie. To już nie wiem gdzie to widziałem, może w ogólnym wątku o serialach, powoli zaczyna mi się to mieszać :))))."
Kojarzę zarzut, bo coś mi brat mówił, że oglądał jakiś filmik i tam było to wyszczególnione, ale osobiście nie spotkałem się z takimi oskarżeniami, ale, tak jak mówiłem, nie przeczę, że ich nie było.
"To jedna z opcji, druga jest taka że wysnuwam znakomite argumenty własne."
Z niektórymi twoimi argumentami mogę się zgodzić, to o Sansie i tajemnicy, o ostatnich słowach Missandei, czy o tym błahym kubku, jednak argumenty reszty zupełnie odrzucasz.
Jestem odporny na idiotyzmy w filmach i serialach. Ba, wiekszosci w ogole nie wylapuje. Jednak ten odcinek byl potezna dawka absurdu.
Highlander to jakas rodzina scenarzysty. Tyrionem i masztem + odniesieniem do praw fizyki wygral ten watek :)
highlander to troll, który neguje wszystko by tylko negować. Po jednej dyskusji odechciewa się prowadzić z nim jakiekolwiek rozmowy.
Highlander to jakas rodzina scenarzysty.
Ale daleka :))).
Tyrionem i masztem + odniesieniem do praw fizyki wygral ten watek :)
Konkretna nerdowska dyskusja musi mieć odniesienia do fizyki. Tak mówi pismo :).
Ladnie, ze sie do niej odnosisz, ale wypadaloby miec o niej jakies pojecie. Moze w ramach testow zanurz sie na 10 centymetrow pod wode i niech ktos spusci Ci na glowe jakis dajmy na to 200 kilogramowy przedmiot.
https://www.youtube.com/watch?v=8dcqsQq73vg
@hopkins
Moze w ramach testow zanurz sie na 10 centymetrow pod wode i niech ktos spusci Ci na glowe jakis dajmy na to 200 kilogramowy przedmiot.
Miałem świetnego pancza o tym że to znakomity pomysł i poproszę twoją starą żeby na mnie wskoczyła, ale postanowiłem jednak go nie użyć. Do dyskusji wniosłeś tyle co NewGravedigger więc i tak zmarnowałem już na was zbyt wiele czasu.
@NewGravedigger
Mocne słowa jak na kogoś kto wniósł do dyskusji mniej więcej tyle:
gęstość wody, Newton, ple ple
Rzeczywiście jest z czym dyskutować ;).
A jeśli chodzi o negowanie to fakt piszę zazwyczaj w wątkach w których nie zgadzam się z kimś.
Jeśli z kimś się zgadzam to nie piszę wiadomości tylko po to żeby mu przytaknąć. Takie forumowe "lizanie się po jajach" pozostawiam innym ;).
Coś jednak wniosłem, skoro zacząłeś na rodzinę wjeżdżać. Piszesz bzdury, a gdy brakuje już argumentów to zaczynają się pyskówki. To jak z ta woda sprawa wygląda? Może powinni robić kamizelki zamiast z kevlaru, to z płaszczem wodnym.
@hopkins
Najpierw piszesz o rzucaniu na głowę 200 kg ciężaru a potem płaczesz że ktoś ci odpyskował. Wlazłeś na ring to dostałeś w ryj i nie płacz już.
Co do wody to masz o tym kilkadziesiąt postów w tym wątku poczytaj sobie.
Nie będę marnował jeszcze więcej czasu żeby ci to samo jeszcze raz przepisać.
Chłopie, gdybym w tym momencie usiadł i wyliczył ci wektor masztu uderzającego kogoś w głowę w wodzie, to byś miał masę wątpliwości - a dodatkowo przecież to serial i jeszcze świat fantasy. Już się nauczyłem, że odpowiadając na twoje wypociny można mieć z nich wyłącznie bekę, bez żadnej merytoryki.
Tak więc sorry ale po jajach liżesz się sam.
btw
Na ten moment widzę, że jesteś specjalistą z dziedzin prawa i fizyki. Zobaczymy jak daleko zabrniesz w swojej edukacji.
A ja Ci mowie, że nie masz racji i chcialem, żebyś na swoim przykładzie sprawdził to co wypisujesz. Czyżby jednak dało się oberwać w głowę w wodzie?
@NewGravedigger
a dodatkowo przecież to serial i jeszcze świat fantasy.
To miecz obosieczny. Skoro to może być argumentem na twoją korzyść, może też być na moją. Też mogę napisać: to co się czepiasz, przecież to serial do tego fantasy.
Tak więc sorry ale po jajach liżesz się sam.
Chciałbym.
Na ten moment widzę, że jesteś specjalistą z dziedzin prawa i fizyki. Zobaczymy jak daleko zabrniesz w swojej edukacji.
Cóż mogę powiedzieć, ambitny że mnie chłopak.
@hopkins
Czyżby jednak dało się oberwać w głowę w wodzie?
Da się, podobnie jak w powietrzu i próżni, ale co z tego wynika ?
Dobra, jeszcze raz, najprościej jak umiem.
Jeśli stoisz na ziemi i dostajesz 200 kg ciężarem to cała siła udarzenia skupia się na tobie. Nacisk jaki ciężar wywiera, twoje ciało przenosi na ziemię, ale ta się nie ruszy więc twoja twarz przyjmuje cały impet na siebie. Kiedy pływasz w wodzie ciężar powoduje że poruszasz się w stronę dna. Większość impetu zostaje wytracona na ten ruch i na pokonanie oporu wody, więc twoja twarz musi już przyjąć znacznie mniej. Dodajmy do tego że ciężar masztu rozkłada się na całej jego długości, impet jest hamowany przez opory powietrza na żaglu a jeden koniec pewnie jest oparty o burtę i mamy ewentualne lekkie muśnięcie w skroń. Tadaaaaaaam.
"Kiedy pływasz w wodzie ciężar powoduje że poruszasz się w stronę dna. Większość impetu zostaje wytracona na ten ruch i na pokonanie oporu wody, więc twoja twarz musi już przyjąć znacznie mniej. Dodajmy do tego że ciężar masztu rozkłada się na całej jego długości, impet jest hamowany przez opory powietrza na żaglu a jeden koniec pewnie jest oparty o burtę i mamy ewentualne lekkie muśnięcie w skroń. Tadaaaaaaam."
Mogę się zgodzić, że nie dostał całym masztem, który był hamowany przez powietrze i burtę, ale Tyrion znajdował się na powierzchni wody, nie na wodzie, więc jakby oberwał takim masztem, to nie skończyłoby się to "lekkim muśnięciem w skroń". Tyrion jest po prostu chroniony plot armorem i to jest bezsensu.
Ale nawet jeśli uznamy, że nie dostał, według twojej teorii, to czemu twórcy postanowili nam zaserwować scenę, która wygląda tak jakby oberwał?
Skoro jesteś tak pewien swojej teorii to przeprowadź doświadczenie zaproponowane przeze mnie wyżej. Przecież skończy się tylko na muśnięciu. Jeśli nie masz 200 kg przedmiotu, to zwykle żelazko powinno wystarczyć.
@McPatryk1995v2
Słowo "muśnięcie" użyłem z lekko żartobliwym zamiarem :).
Mogę się zgodzić, że nie dostał całym masztem, który był hamowany przez powietrze i burtę,
Spokojnie, małymi kroczkami, byle do celu ;).
@McPatryk1995v2
Ale nawet jeśli uznamy, że nie dostał, według twojej teorii, to czemu twórcy postanowili nam zaserwować scenę, która wygląda tak jakby oberwał?
Żeby zbudować napięcie, zauważ że podczas sceny na plaży nie pokazali go od razu. Zrobili to po to żebyś się zastanawiał czy tam będzie. :)
Jeśli nie masz 200 kg przedmiotu, to zwykle żelazko powinno wystarczyć.
Żelazko nie ma 5 m długości, nie dysponuje żaglem wielkości jednorodzinnego domu i nie da się go oprzeć jednym końcem o burtę. Co więcej na okrągłym maszcie liczba ostrych krawędzi jest zdecydowanie mniejsza :).
Żartem to są całe twoje wypowiedzi.
Zresztą tak jak napisałem, troll negujący wszystko co się da i jak się da nawet wtedy, gdy robi z siebie idiotę.
odchodząc od watku masztu wracając do CGI wilkora
pan wszechwiedzący higlander odpowiada na zarzut Pozbycie się Ducha, aby zaoszczędzić na CGI
Teza że chodziło o oszczędności jest mocno na wyrost, podobnie jak 100% pewność że już się nie pojawi.
Co mówią twórcy?
Wilkory są wykreowane przez CGI, więc chcieliśmy uprościć tę scenę tak, jak to było tylko możliwe.
Ale i w tym pewnie będzie coś wg niego nie tak....
"Spokojnie, małymi kroczkami, byle do celu ;)."
No niestety, do ciebie nic nie dochodzi ;)
"Żeby zbudować napięcie, zauważ że podczas sceny na plaży nie pokazali go od razu. Zrobili to po to żebyś się zastanawiał czy tam będzie. :)"
Pokazali go po dwóch-trzech sekundach i do tego wyszedł o własnych siłach, no napięcie jakich mało :)
@NewGravedigger
Żartem to są całe twoje wypowiedzi.
Zresztą tak jak napisałem, troll negujący wszystko co się da i jak się da nawet wtedy, gdy robi z siebie idiotę.
Zawsze reagujesz takim hejtem jeśli nie możesz przebić argumentów ? Jeśli uważam że się mylisz to będę negował twoje stwierdzenia. Proste.
Co mówią twórcy?
Wilkory są wykreowane przez CGI, więc chcieliśmy uprościć tę scenę tak, jak to było tylko możliwe.
Serio ? Jeśli już próbujesz manipulować w ten sposób to mogłeś się bardziej postarać. Rozmawialiśmy o "emeryturze" Ducha na resztę sezonu a ty mi tu wciskasz jakiś cytat (bez źródła zresztą) dotyczący jednej konkretnej sceny :)))). To że twórcy chcieli kiedyś uprościć jakąś jedną scenę ma się do odejścia Ducha jak gówno do twarogu. Żenada, skup się bo to się robi za łatwe.
Pokazali go po dwóch-trzech sekundach i do tego wyszedł o własnych siłach, no napięcie jakich mało :)
Ale co to były za 3 sekundy ;).
Masz link do wypowiedzi odnośnie Ducha https://naekranie.pl/aktualnosci/gra-o-tron-s08e04-rezyser-scena-jon-i-duch-1557290690
Ciekawe co teraz wymyślisz.
@hopkins
A muszę coś wymyślać ? Nigdy nie pisałem że Duch na 100 % się jeszcze pojawi tylko że nie ma 100% pewności że się nie pojawi. A to nie to samo.
Pamięć złotej rybki. Przypomnę Ci co napisałeś w poście wyżej.
Wilkory są wykreowane przez CGI, więc chcieliśmy uprościć tę scenę tak, jak to było tylko możliwe.
Serio ? Jeśli już próbujesz manipulować w ten sposób to mogłeś się bardziej postarać. Rozmawialiśmy o "emeryturze" Ducha na resztę sezonu a ty mi tu wciskasz jakiś cytat (bez źródła zresztą) dotyczący jednej konkretnej sceny :)))). To że twórcy chcieli kiedyś uprościć jakąś jedną scenę ma się do odejścia Ducha jak gówno do twarogu. Żenada, skup się bo to się robi za łatwe.
Serio Ci się chce z nim dyskutować? Facet najpierw pisze, że teorie o CGI jako przyczynie uproszczenia sceny są "na wyrost", potem pisze, ze w sumie chodziło o coś innego, a tekst jest bez źródła, jak dajesz mu źródło, to napisze znowu coś innego.
Nie jestem pewien, czy to nie ten samy typ, który w każdym poście żądał udowodnienia twierdzeń czy informacji. Z pewnością jest tak samo irytujący.
Już się wyżej poddałem, ale jakoś ciężko mi odpuścić :-) Chociaż po tym ostatnim poście dochodzę do wniosku, że to jednak zwykły troll. Przynajmniej taka mam nadzieję.
@hopkins
Pamięć złotej rybki. Przypomnę Ci co napisałeś w poście wyżej.
No i skopiowałeś cały mój poprzedni post i co z tego wynika ?
Musisz przyznać że dwulinijkowy cytat który wkleił NewGravedigger nie mówi nic o emeryturze Ducha. Nie mówi też nic na temat tego o jakiej scenie mówi reżyser. Równie dobrze mógłby to być artykuł sprzed 5 lat i dotyczyć 4 sezonu. A ponieważ nie podał źródła, nie mogłem się zapoznać z całością artykułu.
Teraz po przeczytaniu całości stwierdzam że to iż nie zobaczymy już ducha jest bardzo prawdopodobne, jednak nadal nie można tego stwierdzić że 100 % pewnością.
@NewGravedigger
Facet najpierw pisze, że teorie o CGI jako przyczynie uproszczenia sceny są "na wyrost"
Pisałem że teorie o CGI jako przyczynie wysłania Ducha na emeryturę są na wyrost. Lubimy przeinaczać coooo ? :)))
Nie jestem pewien, czy to nie ten samy typ, który w każdym poście żądał udowodnienia twierdzeń czy informacji.
No widzę że nie jesteś pewien. Mogłeś to przecież łatwo sprawdzić. Nie wspominając o tym że podczas tej dyskusji przeczytałeś chyba pierdyliard moich postów więc nawet na tej podstawie mogłeś zweryfikować swoje stwierdzenie.
Ech, do Mensy to chyba nie należymy cooo ?
Wynika z niego to, że Twoje wypowiedzi są niespójne i za wszelką cenę starasz się nagiąć rzeczywistość pod siebie.
@hopkins
Wynika z niego to, że Twoje wypowiedzi są niespójne i za wszelką cenę starasz się nagiąć rzeczywistość pod siebie.
Akurat tego mi zarzucić nie możesz. Dokładnie wyjaśniłem w poprzedniej wiadomości swój punkt widzenia i jest on oparty na konkretnych faktach.
Natomiast to wy staracie się moje wypowiedzi przeinaczyć żeby pasowały do waszych teorii (choćby ostatni post NewGravediggera) i to faktycznie jest naginanie rzeczywistości.
Nie należymy. Jednak z całą pewnością wiemy, że bliżej nam do niej niż wam.
Oojjjooojjj, jeszcze niedawno nie byliśmy pewni czy taki jeden użytkownik "żąda dowodów" w swoich postach mając je przed oczami. A teraz jesteśmy pewni że mamy bliżej do Mensy :)))).
Czyli już czuję że mogę grać w NBA mimo że pół godziny temu nie umiałem podetrzeć tyłka bez rozmazania gówna do kołnierzyka :))))))))))).
Akurat tego mi zarzucić nie możesz. Dokładnie wyjaśniłem w poprzedniej wiadomości swój punkt widzenia i jest on oparty na konkretnych faktach.
Akurat mogę i to wlasnie robie. Nie jest oparty na żadnych faktach, tylko na Twoich domysłach. Na razie nie przedstawiłes żadnego faktu. Coraz bardziej się gubisz.
Smutne jest to, co się dzieje z tym serialem w ostatnim sezonie. Generalnie rewelacji nie oczekuję - bo trudno nawiązać do formy świetnych sezonów 1-5 - ale da się pozbyć wrażenia, że z odcinka na odcinek twórcy dryfują. Już sam fakt, że w 4 pierwszych odcinkach odwalono postaci, które nie powinny już istnieć od dawna świadczy tylko o tym, że całość zmierza do finału w którym możliwe są 3 opcje:
spoiler start
1. Danka umiera, Jon przejmuje tron
2. Tron przejmuje Tarly, reszta umiera
3. Wszyscy umierają, tron zostaje zniszczony, w Westeros zaczyna rządzić demokracja ;)
spoiler stop
Innych opcji na horyzoncie nie widzę.
Zgadzam się w 100%. Tak jak czekałem z niecierpliwością na ten sezon, dwa pierwsze odcinki mi się bardzo podobały, tak po trzecim i czwartym odechciewa mi się oglądać :/ W zasadzie czekam już tylko na finał i nie mam zbyt dużych oczekiwań.
Osobiście obstawiam opcję pierwszą.
spoiler start
Danka zginie podczas walki lub przez podstęp Varysa w którym też sam ginie (Melisandre przewidziała jego śmierć) i tym samym lud wymusza na Jonie, aby zasiadł na tronie
spoiler stop
Scenariusz nr 3 obstawiam od dawna i na niego liczę. Co do sezonu, dupy nie urywa ale ogląda mi się go dobrze. Tylko drugi odcinek mnie wymęczył. Wszystko jednak zależy, jak tą historię zamkną. To wpłynie na osbiór całości, także wstrzymam się z szerszą oceną do samego końca.
Jestem fanem GoT, mam duży dystans do tych absurdów co to się wyprawiają w ostatnich odcinkach (oglądam je pod emocje, nie logikę). Ale jak to się skończy w jakiś taki sposób:
spoiler start
Jon albo zabija Dankę i zostaje królem, mimo iż nie chce. Albo jak wyżej, Danka ginie w jakiś "spiskowy" sposób i lud wymusza na Jonie żeby został królem mimo iż ten nie chce (i ten "bul" w oczach)
spoiler stop
to za przeproszeniem, *** zwłokami...
Jestem fanem GoT, mam duży dystans do tych absurdów co to się wyprawiają w ostatnich odcinkach (oglądam je pod emocje, nie logikę).
To też i moja krótka charakterystyka. Ale...
Druga połowa ostatniego odcinka jednak przeważyła szalę. To jest tak idiotyczne (zwłaszcza motywacja bohaterów i rozwiązania bitewno-strategiczne), że już zamierzam oglądać "dla beki".
No niestety. O ile w poprzednich odcinkach dało się przymknąć oko na wiele drobiazgów, czy trochę popsioczyć nad techniką nagrania bitwy i 'jakoś' to sobie wytłumaczyć. Tak przy 4 odcinku co chwila przecierałem oczy ze zdumienia i zastanawiałem się, czy oglądam ten sam serial co do tej pory...
Rozumiem odcinanie kuponów, wydłużanie niektórych wątków, a innych skracanie czy wręcz spłycanie. Ale ewidentnych wpadek logicznych rodem z kina klasy Z, czy nagłego masowego zdurnienia bohaterów, nie jestem w stanie wybaczyć.