Persona 5: The Royal | PS4
Liczyłem na remake wzbogacony o nową zawartość, ale poprawa warstwy wizualnej i tak jest ... góra przyzwoita (bazując na dostępnych informacjach). Jeśli będzie pre-order to możliwe, że po raz pierwszy się skuszę. Podstawka zapewniła mi ponad 90 godzin świetnej zabawy. Póki co nie widziałem takiej informacji (w sumie jeszcze bardzo wcześnie), ale byłoby miło, gdyby gra pozwoliła wykorzystać zapis z podstawki i zacząć od razu NG+, zamiast rozwijać postać całkiem od nowa. Zapewne nowy semestr, postać, itp. wprowadzają sporo komplikacji, ale wątpię by było to niemożliwe do wykonania.
To będzie to samo co w zwykłej Personie 5 i dodatkowa zawartość? Czy coś totalnie innego? Bo nie wiem czy kupić teraz Persone 5 a w przyszłym roku Persone 5 Royal czy czekać i kupić tylko Royal w przyszłym roku.
Czy to oznacza, że gracze muszą za to zapłacić jeszcze raz, nawet jak mają już Persona 5 na PS4? To bez sensu. Niech to udostępnią w formie DLC za niższa cena, a nie pełna cena za podstawa i dodatkowe zawartości.
@Oziem -> Po co remake, kiedy ta gra przecież nie jest aż tak stara i ma taki styl graficzny?
Nikomu nie przeszkadzało jak P4G wyszło za pełną cenę. W dodatku tylko na Vitę. Nie przeszkadzał również fakt wydania dwóch kolejnych edycji P3, jedna na PSP z dwoma protago, druga na PS2 z rozszerzoną zawartością. Fakt, ze FES miał drugą płytę z bonusami nie zmienia faktu, ze grę musiałeś kupić ponownie.
Nie udostępnią jako DLC, to jest Atlus. Wolę taki deal niż p2w w nowych grach.
Czyli muszę wstrzymać od zakupu Persona 5: Ultimate Edition za 99 zł w czasie promocji i wolę poczekać na ostateczna wersja The Royal. Nie jestem bogaty i nie widzę sensu jest wydać dwa razy więcej.
Dziękuję za odpowiedź.
skąd takie info? Nie będzie można kontynuować gry na starych savach? Przeszedłem grę i chętnie ograłbym nowy content ale zupełnie nie chce mi się przechodził całej gry od nowa, pierwsze podejście zajęlo mi jakoś 100h, przecież to pojebane kazać graczom przechodzić znowu to samo dla nowego contentu.
3 tygodnie temu Atlus wydał oświadczenie, że w Royal nie będzie możliwości wczytania stanu zapisu z piątki i kontynuowania gry z social linkami/statami/itp. Za zapis z piątki otrzymamy jedynie kilka bonusów w postaci kilku itemków i 50.000 yenów. Argumentują to faktem, że Royal jest pełne nowego contentu (xD).
https://altema.jp/persona5r/hikitsugi#01 - wrzuć w byle jaki translator
Ja tam mam już uszykowaną kwotę na Phantom Thieves Edition (aka kolekcjonerka). Wiem, że będzie warto. Ten artbook i steelbook są po prostu prześliczne.
Jak myślicie, czy techland wyda ją w pudełkach po tym jak zrezygnowali z wydawania pudełkowych wersji third-party?
Osobiście jestem zniesmaczony gdy widzę polskie pudełka.
Szczególnie jeśli są to pudełka, które zawierają polską wersję (z której nigdy nie skorzystam) i na pół okładki jest napis POLSKA WERSJA.
Już wolę dopłacić kilka złotówek i kupić z amazonu niż patrzeć na takie okładki.
Czy dobrze rozumiem? To będzie ta sama historia od początku tylko z nową postacią i niewielkimi zmianami? Ja myślałem że to jakiś spin-off, poboczna historia jakaś.
znowu bez polskich napisów? najgorszy wydawca ever
Czemu nagle by miały być?
Jak jest tylko po japońsku i angielsku i nie ma gry nawet w bardziej znanych językach typu niemiecki francuski więc czemu się spodziewasz że będzie po polsku?
Zresztą aż strach myśleć co by zrobili podczas tłumaczenia.
Dokładnie. Patrząc na to co robią polscy wydawcy mangi z mangami, to nic tylko dziękować, że większość japońskich gier nie jest tłumaczona, bo byłoby o wiele gorzej niż nawet w przypadku zachodnich wydań gier Nintendo.
PS. Są głosy do wyboru tylko (oryginalne japońskie i gównodub), napisów nie ustawisz japońskich.
Zgadzam się z wyjątkiem tego że twierdzisz dubbing jest gównem... Samo tłumaczenie ma rzeczywiście zmienną jakość ale dubbing jest akurat świetny i dorównujący trójce i czwórce.
A jak twierdzisz inaczej to najwidoczniej nie słyszałeś horrorów typu chaos wars i calling.
Dla mnie każdy dubbing jest gównem. Nie ważne jak jest odegrany, jest to tak głęboka ingerencja w każde dzieło, że nie wystarczy tutaj miejsca, żebym był w stanie opisać jaka jest to destrukcja.
A w przypadku Persony 5 to już w ogóle nie ma o czym gadać, bo w oryginalnej obsadzie występują sami najlepsi aktorzy głosowi obecnych czasów. A oryginalna ekipa aktorów głosowych jest zawsze starannie dobierana przez twórców, więc brzmi, odgrywa swoje role i wpasowuje się w konkretne typy osobowości zawsze tak jak sobie twórcy to wyobrazili.
Zresztą... mówimy o grze, której miejsce akcji to stolica Japonii a bohaterami są japońscy uczniowie szkoły średniej.
Dubbing to w zasadzie całkowita zmiana bohaterów i ich osobowości.
Ktoś kiedyś na pewnym forum dał dobre porównanie - jak idzie się na koncert, to wybiera się koncert oryginalnego zespołu, nie cover bandu w tanim barze.
Akurat samo tłumaczenie Persony 5 jest jednym z lepszych jakie widziałem. Niestety 95% japońskich gier jest traktowana okropnie (głównie przez Amerykanów i ich ignorancję).
I tak, nie słyszałem tych dubbingów, o których wspominasz, bo nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby ogrywać jakąkolwiek grę (bądź oglądać coś) w innym języku niż zostało oryginalnie coś nagrane.
Ludzie co oceniają tą grę negatywnie bo "remake" i czemu to oni mają kupować 2 razy "tą samą grę" powinni mieć zablokowaną możliwość wystawiania ocen...
Persona 5 Royal to nie jest Persona 5 z dodatkami. Dostajemy prawie całkowicie nową fabułę, nowe postacie, nowe ost, cały dodatkowy semestr (w poprzedniej części były 3, tutaj będą 4), całkowicie nowe miasto, od groma nowych przedmiotów i mechanik w walce, zmian w balansie oraz całkowicie nowy sposób rozgrywki (widoczny na zwiastunach). Jest tego oczywiście o wiele więcej, ale to są te największe zmiany.
Tak więc przed daniem negatywnej opinii polecam się poszukać przynajmniej te 5/10 minut informacji o grze, którą chcecie oceniać ??
W poprzednich odsłonach były 2 semestry, tutaj dostajesz wypełnienie między grudniem a lutym.
Nie "całkowicie nowa fabuła" a ósmy pałac. Całe 3 nowe postaci, nie miasto a dzielnicę.
Chyba największą nowością paradoksalnie jest system cech demonów- które umożliwiają jeszcze większe ułatwianie gry poprzez np. spamowanie instant killami za darmo.
Prawda jest taka, że to jest persona 5 z dodatkiem, nie remake ani zupełnie nowa gra. 90% czasu spędzisz na przechodzeniu podstawki ponownie.
Ludzie co oceniają tą grę negatywnie bo "remake" i czemu to oni mają kupować 2 razy "tą samą grę" powinni mieć zablokowaną możliwość wystawiania ocen...
Persona 5 Royal to nie jest Persona 5 z dodatkami. Dostajemy prawie całkowicie nową fabułę, nowe postacie, nowe ost, cały dodatkowy semestr (w poprzedniej części były 3, tutaj będą 4), całkowicie nowe miasto, od groma nowych przedmiotów i mechanik w walce, zmian w balansie oraz całkowicie nowy sposób rozgrywki (widoczny na zwiastunach). Jest tego oczywiście o wiele więcej, ale to są te największe zmiany.
Tak więc przed daniem negatywnej opinii polecam się poszukać przynajmniej te 5/10 minut informacji o grze, którą chcecie oceniać ??
Znowu ta sama sytuacja ...
ludzie (gracze PC) będą podawali z tyłka argument, że to niby "remake" i dlatego niby polecą noty 0 i 1 (nie, że to exclusive, nie, nie) tymczasem od samych recenzentów gra ma najwyższą ocenę ze wszystkich gier roku 2020.
Co za różnica czy to remake, remaster, dlc, dodatek, czy co innego. Efekt końcowy najwyraźniej jest lepszy niż wszyscy się spodziewali. To już jutro <3
Oj ci źli gracze PC, zawsze polują na takie perełki, jak dobrze, że jesteś ty dzielny obrońco :)
No jak to tak ze graczom moze sie jakas gra nie spodobac xD skoro to ex na PS4 to powinien dostawac same 10/10, a jesli ci sie nie podoba to musisz byc nienawistnym PCtowcem, nie ma innej opcji xD
Dobrze, ze lm888 rozgryzl ten spisek! go nie oszukasz! On wie ze to PCtowcy wystawiaja zanizone oceny xD A to ze fanboje wystawiaja 10 nawet jak nie zagrali to juz problemem nie bedzie xD
Uważaj bo jajko zniesiesz.
Ja nie gram w ogóle na PC w nic poza FM, mam PS4 Pro ale wątpię by ta gra mi się spodobała. Nie każdy lubi anime, nie każdy lubi gry turowe. Nic dziwnego, że taka gra może komuś się nie podobać, znając życie to pewnie nie sprzeda się dobrze poza Japonią. Poza tym słyszałem, że to jakiś dziwny symulator randkowania połączony z jrpg.
znając życie to pewnie nie sprzeda się dobrze poza Japonią
Zaskoczę Ciebie, bo Sega liczyła na większe zarobki. Co nie znaczy, że źle się sprzedała.
jakiś dziwny symulator randkowania połączony z jrpg.
Co czyni właśnie tę grę wyjątkową.
Ale jeśli gra jest wyjątkowa to nie znaczy w ogóle, że każdemu się spodoba.
No nie. Jedni wolą pomarańcze, a drudzy pomarańcze ;)
Launch Edition już do mnie dotarła. Muszę teraz czekać do jutra na aktywację kodu.
O jaki kod chodzi? Moja jest w doręczeniu, do 13 powinien kurier przyjechać.
Jazdaaaaaa!
Są moje cudowności <3 to teraz czas oczekiwania na gre generacji mam zapełniony przez Persone. Do 29 maja powinno się dużo mniej dluzyc :)
Miałem włączyć tylko na chwilę bo chce najpierw skończyć Fist of the North Star od tworcow Yakuzy. No juz dwie godziny próbuje wyłączyć. Chyba się już poddam i przejdę całość :D
Niby co jest tą grą generacji? TLoU? Nie rób pan sobie żartów :)
Szkoda ze skończyłem podstawową persone 5 tydzień temu bez wiedzy że wychodzi Royal :/. Miałem ta grę w pamięci i skusiłem się jak była na promocji w ps store. Szkoda ze nie ma możliwości grania na save z podstawki bo jednak nie jest to gra na jeden dzień tylko 100h I przechodzić to samo dla dodatkowego semestru jakoś mi się nie uśmiecha.
Royal to nie tylko jeden semester więcej. Co prawda podstawową wersję ukończyłem z 2 lata temu (i to na PS3), ale widzę tutaj sporo zmian. Dużo subtelnych, ale miłych. Polecam wrócić do tego tytułu po roku. Ustawiając oczywiście oryginalne głosy, nie gównodub.
jakie zmiany masz na myśli? Ogólnie juz chicałem zamwaiać ale obejrzałem jakieś 2-3h walkthrough i zmian nie widzę za wiele. Jasne, jest co jakiś czas jakąś dodatkowa cutscenka (bo i nowa postać), możesz pograć w karty i jakieś inne pierdoły... Widzę też lekko odświeżony interfejs. Walka się nie zmieniła (może czegoś nie zauważłem), opiera się wciaż na dosłownie tej samej mechanice, fabuła dokładnie ta sama, mechanika rozgrywki też. Brak zmian w ogólnej rozgrywce, wciąż te same postacie, te same dialogi, ten sam grind, maxujesz te same punkty w dokładnie ten sam sposób.
Przynajmniej na tyle na ile widziałem po walkthrough. Troche mało jak na ponad 200zł ceny i konieczność przechodzenia tego samego jeszcze raz, szczególnie że jak kolega zauważył to jednak ponad 100h. Nie widzę powodów dla których Royal nie mógł się pojawić jako płatne rozszerzenie do podstawowej wersji gry i zaoferować możliwość dalszej gry od poprzedniego sejwa.
Pierwsze 2-3h to praktycznie czytanie dialogów i nic więcej. Jestem po 6h i kilka miłych zmian już za mną. Nowe potwory, nowy sprzęt, nowe mechaniki ;)
Persona nigdy nie miała płatnych dlc z nowym contentem, więc żadnego zdziwienia nie powinno być dla fana serii. Oczywiście nie mówię tu o pakietach person za $5.
No i gra nie jest na 100h, a tak na 80-90. Howlongtobeat podaje że zmaksowanie trwa krócej niż pierwowzór co jest dziwne.
Jak pierwszy raz ogrywałem Personę 5 to wyszło mi 120h.
Oczywiście nie pomijałem żadnych dialogów, ale z drugiej strony w zasadzie WCALE nie grindowałem i nie przesadzałem w eksploracji czy zabawie z fuzją różnych person (o achievementach nie wspominam, bo mam je kompletnie w 4 literach od zawsze). Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby bez pomijania dialogów (co ogólnie jest zbyt mądre, szczególnie w jrpg) mieć poniżej 100h. A tutaj jest jednak jeden dodatkowy semestr, więc kilka kolejnych godzin jak nic.
więc odpowiedz proszę na moje pytanie, jakie nowe mechaniki? To na ile gra starcza godzin pozostawiam bez komentarza bo serio 10% w tę czy w tamtą nie jest warte dyskusji. Po prostu gra jest bardzo długa i trzeba poświęcić jej dużo czasu po raz drugi, co nie jest podyktowane nową treścią a dziwną polityką Atlus.
Nie są to jakieś nie wiadomo jakie rozbudowane mechaniki, bardziej są to smaczki. Jest hak jak w Batmanie umożliwiajacy dostanie się do niedostępnych pomieszczeń, jest nowy ficzer thieves den, nowa dzielnica z nowymi formami spędzania wolnego czasu, nowe formy person naszego zespołu, mementos został przebudowany i ma sklep, można w nim zbierać jakieś pieczątki, które odblokowują bonusy, są nowe formy wrogów, Velvet room oferuje specjalne walki z nagrodami i pogoda ma wpływ ma ewentualny boost w fuzji person (ukradli z P4 Golden). Zmian jest naprawdę sporo choć nie są one widoczne na pierwszy rzut oka.
Nie ma nic co byłoby jakimś wielkim gamechangerem, ale jak ktoś pamięta P5 to już na początku zauważy małe zmiany w postaci nowych cutscenek i dialogów. Btw Takemi od confidanta śmierci ma nowy voice acting.
Za 1 razem jak grałem miałem coś około 105 godzin, a nie splatynowalem gry, a trochę grindowałem exp i pieniądze. Howlongtobeat zatem nie ma za bardzo prawidłowych info, raczej niemożliwe jest zmaksowanie Royal w czasie krótszym niż pierwowzór.
To nie wiem, może się zestarzała albo coś, bo inaczej brzmi :P
Na pewno ma więcej kwestii dialogowych nagranych, ale aktorka jest ta sama i dokładnie tak samo odgrywa swoją rolę.
https://youtu.be/Tx8qZYkNsEA?t=3992
https://youtu.be/GM12fZ5VFmM?t=1761
No chyba, że mówisz o eng dubie, to pytań nie mam, bo osobiście nigdy bym tej gry nie sprofanował żadnym dubem.
Tu się głównie rozchodzi o to, czy planowałeś w ogóle przechodzić jeszcze raz P5 wcześniej. Dla mnie np P5 to jest 3 miejsce na moim podium gier wszech czasów. Grało mi się tak przyjemnie i wszystko było dla mnie tak dobre, że nawet bez Royal bym na pewno wrócił do tej gry. Dodatkowy content i drobne zmiany po prostu zachęcają mnie jeszcze bardziej (w zasadzie zachęciły, bo od piątku gram). I tutaj o to chodzi, a nie o zmuszanie się do przechodzenia żeby zobaczyć te zmiany. To jest po prostu fajny bonus.
Jak japońskie gry to tylko japońskie głosy. Oddałbym nerkę za jap dub w Dragon Queście XI, ale na rynek Eu/US gra po prostu go nie ma.
ale ten fajny bonus kosztuje więcej niż większość pełnoprawnych gier ;d Z tego co widzę, większość osób jarajacych sie PS5R jara się po prostu samą Personą 5 i z chęcią podejdzie do tej gry jeszcze i 10 razy zdając się nie widzieć, że za każdym razem płaci za tę samą produkcję. To znaczy, nie zrozum mnie źle, to Wasze pieniądze i czas i macie do tego pełne prawo, ale to wciąż troche nie fair. Może kiedyś wezmę w jakiejś promce i zweryfikuje moje zdanie a tymczasem zycze dobrej zabawy bo sama gra to faktycznie jedna z lepszych produkcji jakie powstały, więc powodzonka!
Persona 4 Golden miała lepszą historię, mniej przewidywalną moim zdaniem. Historia w trójce też jest dobra, ale tam mam sporo do zrobienia jeszcze. W Rojalu podobno jest jakiś mega plot twist na linii Morgana-Nowa bohaterka-nasz bohater i mam nadzieję, że naprawdę będzie to coś dobrego/lepszego niż Akechi i końcówka w piątce. Anyway są dwa nowe zakończenia i liczę, że będę się bawić jeszcze lepiej.
Większośc gier obecnie dostaje mnóstwo płatnych DLC, które nierzadko przewyższają dwukrotnie koszt podstawowej gry. Wiele z tych DLC nie wnosi absolutnie nic oprócz pojedynczych strojów bądź jednego bossa do pokonania na pewnym etapie, ewentualnie jakieś krótkiej side story.
Persona 5 i Persona 5 Royal to 2 osobne doświadczenia. Podobnie jak P4 i P4 Golden.
Zmian jest mnóstwo, z tym, że większość osób pewnie nawet ich nie zauważy, a wpływają one na rozgrywkę i ogólny odbiór.
I wiesz co, zdecydowanie wolę osobną grę niż DLC.
W takiej formie jak coś mi się nie spodoba i uznam, że jest nie warte moich pieniędzy (i przede wszystkim czasu) zawsze mogę to odsprzedać z minimalną stratą (co w tym przypadku absolutnie nie będzie miało miejsca).
I nie, to nie jest ta sama produkcja. Twórcy włożyli mnóstwo czasu na te zmiany. Sporo dialogów też zostało nagranych nowych (koszt aktorów głosowych w Japonii jest ogromny z racji tego, ze są to ludzie po szkołach kształcących dokładnie w tym kierunku, no ale dzięki temu zawsze mamy genialnie dopasowanych aktorów głosowych - w przypadku Persony 5 mówimy o totalnie gwiazdorskiej obsadzie, prawie cała śmietanka najlepszych seiyuu jest zaangażowana w tę grę https://imgur.com/JtBEH1E ), oraz sporo zostało uzupełnionych (w sekcjach gdzie były same napisy).
Tak, zgadzam się, pełna cena jest trochę zbyt wysoka, mimo wszystko wolę wydać 200zł na coś takiego, niż kupować kolejny gniot od EA czy Ubisoftu, który znudzi mnie po 30 minutach gry.
Myślę, że to kwestia wybranego poziomu trudności (przynajmniej w wersji royal, nie grałem w vanille). Ja grałem na normalu (3ci z 5ciu) i platynę wbiłem w 150h. Może jestem powolny ale starałem się wyczerpywać dialogi, próbować różnych person itd. Nie była to też moja pierwsza gra z serii, którą przeszedłem więc to nie jest kwestia tego, że musiałem się wszystkiego uczyć.
Świetna produkcja.
Gdyby takie gry się robiło zamiast kolejnych gniotów Ubisoftu albo (O mój Boże) EA to miałbym większy szacunek dla dzisiejszej branży i może bym szedł szybciej w kolejne generacje zamiast nadal siedzieć na PS2.
Oczywiście gra nie jest najlepsza ba jest najsłabszą neo personą ale kurde gdyby takie gry się robiło częściej może bym był szczęśliwszy z tego świata.
chociaż Royal ma dziwny balans między byciem na tyle innym gdzie nie wiem jakby import zapisów miałby działać ale nadal nie dodaje wystarczająco dużo żeby było to warte pełnej ceny. Dla nowicjuszy to idealna okazja by zagrać w tą wspaniałą grę ale dla tych co zagrali polecam poczekać jak spadnie cena i razem z tym zapomni się trochę o grze.
A i trzeba zignorować wyżej podaną ocena która jest zaniżona przez zazdrosnych pecetowców i debili którzy nie akceptują japońskich gier.
Logging out.
No cóż, nie licz na to, że zachodni developerzy odważyli by się zrobić grę choćby w połowie tak unikatową jak Persona 5 czy ogólnie 90% japońskich gier. Zachodni twórcy celują przede wszystkim w kompletnych casuali, którzy nie potrafią otworzyć nawet na milimetr sowich umysłów i wyobraźni i to się raczej nigdy nie zmieni.
50 godzin za mną. Drugie tyle przede mną. Jest lepiej niż było.
Nie wiem jak oni to zrobili ale ile tutaj nowosci i ile poprawili w i tak mogloby sie wydawac fantastycznej 10/10 grze :o
Caly nowy dystrykt Tokyo do zwiedzania, masa nowej muzyki, nowe minigierki, czy nawet lokacje w pałacach, nowe znajdzki, persony, czy mechaniki podczas walk z bosami. Ilosc nowych dialogow czy aktywnosic podczas powiekszania social linkow.
A nawet nie liznalem dobrze calosci i jestem raptem po drugim palacu :p
Z tymi pałacami to bym nie przesadzał. Rework jest tylko ze względu na hak, a i tak nie są to jakieś gigantyczne zmiany.
Sa na tyle fajne ze warto o nich wspomniec zwlaszcza ze wcale haka nie musieli dawac, a tak mogli zawsze dac troche wiecej palacow do eksploracji i szukania nowych znajdziek. Oczywiscie ze to na plus.
Zwlaszcza ze hak mial sie pierwotnie pojawic tylko w nowym palacu, a ze im sie chcialo przerabiac reeszte i dodawac nowe pomieszczenia do eksploracji IMO zasluguje na duzy plus.
Wiadomo ja juz chce Persone 6 ale cos czuje ze prace nad nia sa mocno zaawansowane :P bo nad samym Royal masa osob z Pteam nie pracowala.
Prace nad P6 podobno już trwają, gdzieś w jakimś magazynie Atlus się przyznał do tego, ale nie spodziewałbym się gry wcześniej niż w 2022. Prędzej jeszcze musi wyjść SMT V, które celuję na marzec 2021.
Chciałbym powrotu do klimatu z P1 lub P2 i żeby gra była po prostu bardziej mroczna bez żadnych gadających kotów i misiów :P nie żeby Morgana i Teddie byli źli, to były super role, ale no :P
Do 5 najdluzej im zeszlo z silnikiem wiec tez bym obstawial 6 okolo 2022-2023 roku bo silnik maja gotowy.
Chciałbym powrotu do klimatu z P1 lub P2 i żeby gra była po prostu bardziej mroczna bez żadnych gadających kotów i misiów
No albo chociaz do trojki, przyzywanie Person strzalem w glowe mialo swoj klimat i z tych trzech najwiekszych odslon to trojka byla najbardziej mroczna.
W trójkę grałem jakiś czas, ale zatrzymałem się w pewnym momencie w tartarusie, nawet nie pamiętam dlaczego. Skończę rojala i może wrócę do niej.
Ja wlasnie ogrywa trojke na zmiane z piatka, lgralem ja tylko raz cala, zwykla wersje na PS2. Teraz ogrywam FES. Musze powiedziec ze bawie sie wybornie i jest tak swietna ze ciezko mi wybrac ktora czesc (3, 4 czy 5) jest najlepsza. Kazda ma w sobie to cos i kazda jest na swoj sposob wyjatkowa.
Ja bym powiedział, że:
1) P4G
2) P5R
3) P3
Koniec gry. Platyna wbita, czas 120 godzin.
Czuję niesamowitą pustkę teraz, bowiem tak jak to było po przejściu P5 dwa lata temu tak samo teraz będzie mi trudno zagrać w cokolwiek innego. Mimo że fabuła w Royal nie jest jakaś super i niektóre momenty gry po prostu ssą (
spoiler start
backstory Kasumi mogłoby być lepsze, drugi boss koncowy i walka, która jest oskryptowana, nie czuć, że Maruki jest potężnym przeciwnikiem i w porównaniu z Yaldabaothem jest po prostu słaby
spoiler stop
) to i tak jest to nadal jedna z najlepszych gier ever.
Czy było warto wydać niespełna 250 złotych na zaledwie 20 godzin zupełnie nowego contentu plus masę mniejszych lub większych nowości? Tak, było warto i gorąco polecam.
spoiler start
Izanagi no Okami Picaro z Myriad Truths i odnawianiem SP/HP po każdej walce pozwala przejść grę solo na najtrudniejszym poziomie trudności.
spoiler stop
Teraz tylko czekać na SMT V, które jeśli się uda to będzie bez wątpienia grą, która wyznaczy nowe trendy.
Przecież oryginalny boss finałowy jest i był mega łatwy :)
A sama Kasumi
spoiler start
w sumie to Sumire
spoiler stop
jest świetna choćby ze względu na aktorkę głosową. Amamiya Sora jest genialna w jej roli.
Ostatni pałac był jednym z najciekawszych dla mnie :)
Bardziej chodzi mi o to, że
spoiler start
Maruki
spoiler stop
z Royal jest słabszy niż Yaldabaoth.
Pałac finałowy sam w sobie jest świetny, ale moim zdaniem zajmuje trzecie miejsce w TOP 3 pałaców. 1 jest Niijima, 2 zaś Okumura.
Zamiast wydawać rozszerzoną wersję gry, która i tak ma już dużo contentu, mogliby się zająć remasterem pierwszych części. Wersje na PSP to za mało.
Przeszedłem podstawową P5 i jakoś mnie nie ciągnie do Royal. Po prostu cena jest zbyt wysoka, za kilka godzin nowej zawartości nie chce mi się wydawać tyle samo pieniędzy jak za nową, pełnoprawną grę AAA. I potem przechodzić w 70% tą samą grę.
Dobrzy ludzie, przychodzę do Was po poradę. Z racji wyprzedaży na PS Storze, Persona 5 kosztuje ok 70zł. Czy mogę kupić tą starszą wersję i i tak będę się dobrze bawił, czy lepiej wydać te dwie stówki więcej i kupić Royal? Dylematy dylematy... Z góry dzięki za doradzenie ;-)
To zalezy jak nie grywasz w japonszczyzne i nie jestes pewien tej gry to lepiej kupic taniej.
Ja tak to widze ze swojej perspektywy, kiedys sie przejechałem na Yakuzie, ktora byla dla mnie strasznie nudna, ale mialem wersje pudelkowa i udalo mi sie ja w miare fajnie cenowo sprzedac wiec nie wiele stracilem
lepiej kupic taniej
W tym przypadku lepiej dopłacić, bo jak mu się spodoba to zapłaci 70 zł więcej. Royal nie ma w postaci aktualizacji do podstawki. A jak się nie spodoba to zawsze znajdzie kogoś i sprzeda.
Uff skończyłem.
Persona 5 była grą wybitną i bez zawahania wystawiłem jej 10/10, Royal jest gra jeszcze lepszą ale już nie da się wystawić wyższej oceny, jak dla mnie jest to gra generacji. Pomimo spędzenia przy niej niemal 150 godzin czuję niedosyt, ciężko było się żegnać z przyjaciółmi z którymi spędziło się rok w Tokio. Gra ma oczywiście swoje wady, ale czy istnieje gra pod każdym względem idealnia? Nie. Persona 5 Royal jest jednakże grą która ten ideał ma w zasięgu wzroku.
Ale co ma być? Fani dają 8-10, antyfani 0.
Normictwo zaczęło oceniać. Ewentualnie PCMASTERRACE z bólem 4 liter, że kolejna genialna gra nie została wypuczona na PeCe.
może jednak nie wszystkim się podobało na tyle, żeby 3 razy przechodzić tę samą grę.
Może dlatego, że Atlus chce sprzedać drugi raz to samo za 2x większą cenę zamiast wrzucić to jako dodatek za 1/3 ceny? To jest plucie na tych, co kupili P5 i teraz muszą zapłacić znowu.
4 własnie świeżo skończona. 5 poszła z miesiąc temu. Czekam na jakiś remake starszych części, oj czekam..
Wersja na PC i Xbox ma być dziś zapowiedziana na Xbox & Bethesda Showcase
Nie ma być, a podobno będzie.
Gra od której zaczałem przygode z seria. Produkcja w która po prostu trzeba zagrać. Najlepsza rekomendacja bedzie moja żona ktora nie cierpi gier jRPG oraz grindu, a jednak nie mogła się oderwać od Persony 5, ba nawet nadrobiła 3 i 4 część(Persona 3 i 4 stały się jej top 1). Świetna fabuła, wybitna muzyka i stylistyka, przyjemny system walki, a dodatkowo wszystko to wymieszane z nawiazaniami do ludzkiej psychiki.
O warstwie audiowizualnej mogę jedynie napisać 11/10 ponieważ po tym względem miałem absolutny opad szczeki :)
Dlaczego więc "tylko" 9? Cóż mimo całego zachwytu to pod kilkoma względami jest to niestety krok w tył względem poprzedniczek. Przegadane dialogi oraz dużo płytsze i słabo rozwijajace się postacie(oczywiscie wszystko wzgledem poprzenich odslon), reszta to czysta poezja :)