Sonic the Hedgehog - wygląd bohatera filmu zostanie zmieniony
Duże dzieci się ucieszą!
W samym świecie growo-filmowym jest taka ilość spraw do naprawienia a cały internet przejmuje się czy jakiś niebieski jeż wygląda tak czy inaczej.
Być może o tym nie wiesz, ale Sonic jest dość kultową postacią w takim USA w którym tak koszmarnie wykonany wzbudził największe kontrowersje. Dla nich to sprawa numer jeden.
Poza tym, jeśli jest coś co internet jako całość może zrobić i osiągnie w tym sukces to niech to robi, problemy toczące przemysł growo-filmowy w większości przypadków mają charakter korporacyjny, niedostępny dla odbiorcy.
Więc Paramount zamiast produkcją własnego filmu w którzy wyrzucili własne pieniądze ma wydać jeszcze większe pieniądze, aby naprawiać "świat growo-filmowy"?
A więc udało się! Ciekawe jak teraz będzie wyglądać.
I bardzo dobrze. Nie sądziłem, że ktokolwiek z wytwórni będzie się przejmował sporych backlashem ze strony fanów, ale jak widać moc internetu jest jednak nieograniczona ;) Jestem ciekaw co tam nowego sprezentują bo wszak nie mają zbyt dużo czasu do premiery.
Problemy pierwszego świata...
Problem zawsze będzie jak ktoś oferuje po prostu chałę za pieniądze. Nie ważne czy to film, gra itp. Rozumiem, że istnieje pewna grupa ludzi, która lubi badziewie od wielkich korporacji. Dla nich też było by okej, gdyby wzięli prawdziwego jeża, przemalowali niebieską i biała farbą i mamy "Sonica" kategorii C. Uwierz, że gdyby była taka możliwość to by to zrobili - małym kosztem produkcji i wielkim kosztem dla odbiorcy zarówno w kwestii nostalgii i pieniędzy. Firmy robią teraz badziewne gry AAA i jak widać "growe Hollywood" też idzie w tym kierunku. Tym bardziej jest to śmieszna sprawa, bo żyjemy w XXI wieku, gdzie mamy możliwości pod kątem doświadczenia ludzi, narzędzi itp. Po prostu nikomu nie chce się przyłożyć.
Nie dziwię się, postać wyglądała paskudnie.
Co zabawniejsze - Sonic we Wreck it Ralph wygląda po stokroć lepiej niż w oficjalnym filmie
Ciekawe czy będzie jakieś nawiązanie do największego fana Sonica - ChrisChana...
wiecie kogo on przypomina? Chłopca-małpę z filmu Jumanji, tego z Robinem Williamsem.
Aż sobie przypomnę ten film...
Nawet jeśli, to film i tak zapowiada się na totalny kicz. Więc, szczerze mówiąc, czy naprawdę warto? :P
Paramount wydaje swoje pieniądze, aby naprawić film, który sami zrobili aby zarobić na nim pieniądze - no tak nie warto lepiej zakopać i zapomnieć, że się straciło pewnie grube miliony....
Film może będzie fajny, zawsze lubiłem maskotkę Segi i resztę ekipy sympatycznych jeży. I wcale się nie dziwię, że zrobiła się taka nagonka na Sonica. Bo wygląda fatalnie, chyba ktoś za karę został wynajęty do tej roboty lub bardzo nie lubi tej postaci. Jakoś filmowy Pikachu może wyglądać jak oryginał, tutaj nie ma połowy charakterystycznych elementów postaci jak choćby oczy czy ten uśmiech. To jakaś karykatura, a nie bohater z gier.
Jak dla mnie Sonic, to tylko w 2D. Nigdy nie trafiłem na 3D wersję Sonica która by mi się podobała.
Jakiej reklamy? Zrobili paskudną karykaturę kultowej postaci - jakby to był ostateczny zwiastun przed premierą nikt by na ten film nie poszedł - teraz to oni panicznie próbują go zmienić, aby w kolejnym zwiastunie wyglądał lepiej aby wreszcie kogoś to zachęciło i jakiekolwiek pieniądze z tej inwestycji się im zwróciły.
Miliony starych zgredów oglądają żenujące tasiemce o superbohaterach, a teraz dodatkowo dostaną Sonica i Pikatchu w wersji aktorskiej... Żeby to chociaż było artystycznie i ogólnie na poziomie ostatniego Spider-Mana czy - uderzmy w podniosłe tony! - Króla Lwa (albo innego dobrego anime).
A to ani dobre rozrywkowe kino dla dorosłych, ani dla dzieci.
Co się dzieje z kinem?
Ja lubie swoje zenujace tasiemce o superboghaterach i sie tego nie wstydze. Cieszy mnie że nie zniżasz sie do rozrywki masowej i interesujesz sie jedynie kultura wysoka, np artykulami na gry-online.
Tematy dotyczące filmów z superbohaterami na takim filmwebie przyciągają wielu widzów którzy gustują w kulturze wysokiej i oczywiście muszą to uświadamiać na każdym kroku "gawiedzi" jak marnuje swój czas i jak oni na tym cierpią. Z drugiej strony pod informacjami o festiwalach niezależnych filmów czy recenzjami takich dzieł pojedyncze komentarze, a głównie to zero komentarzy. Naprawdę nie ma o czym tam dyskutować, no nie wierzę, że te osoby nie oglądają tych filmów.
ej ej ale to jest jakieś niskobudżetowe gówno, mówię o czymś z efektami specjalnymi na miarę chociażby tego filmu
Szkoda tylko, że w filmie brak jakichkolwiek postaci z gry ,:/